Myślę, Ĺźe wypowiedĹş Komorowskiego, ktĂłry w środowej debacie prĂłbując przywalić Kaczyńskiemu pogardliwie odnosząc się do jego kontaktĂłw z Premierem Wielkiej Brytanii, pokazał kompletne dno dyplomatyczne posługując się słowami "PokaĹź mi swoich przyjaciół to powiem ci kim jesteś", jednoznacznie  określił, Ĺźe takie kontakty i przyjaźń z tym człowiekiem to coś pogardliwego, moĹźna nawet wnioskować Ĺźe o wiele bardziej bardziej niĹź jego przyjaźń z Palikotem. Ciekawe jak by został prezydentem to jak będzie mĂłgł później utrzymywać jakie kol wiek kontakty z Cameronem, albo z innymi przywĂłdcami, ktĂłrzy takĹźe premiera Wielkiej Brytanii uwaĹźają za przyjaciela. Po takiej postawie dyplomatycznej prezydenta Polacy rzeczywiście mają szansę wrĂłcić na stałe do kraju, ale nie dlatego, Ĺźe u nas będzie lepiej i tego sami będą chcieli, ale dlatego, Ĺźe dostaną przysłowiowego kopa w d... . Tak, Ĺźe zapraszamy z powrotem, jak juĹź tak głosujecie i później zostawiacie nas w tym bagnie, to chociaĹź razem w nim posiedĹşmy, głosujcie na Bronka to przynajmniej was to czegoś nauczy, a my juĹź i tak przywykliśmy.

gofi pisze:

Myślę, że wypowiedź Komorowskiego, który w środowej debacie próbując przywalić Kaczyńskiemu pogardliwie odnosząc się do jego kontaktów z Premierem Wielkiej Brytanii, pokazał kompletne dno dyplomatyczne

http://www.youtube.com/watch?v=qNNX_k9cNrE
Otoz to. Jak widac powyzej Jaroslaw lubi sobie pogadac z Cameronem w cztery oczy.

Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości news:i0glm8$28f$1mx1.internetia.pl...

gofi pisze:

Myślę, że wypowiedź Komorowskiego, który w środowej debacie próbując przywalić Kaczyńskiemu pogardliwie odnosząc się do jego kontaktów z Premierem Wielkiej Brytanii, pokazał kompletne dno dyplomatyczne

http://www.youtube.com/watch?v=qNNX_k9cNrE
Otoz to. Jak widac powyzej Jaroslaw lubi sobie pogadac z Cameronem w cztery oczy.

-- -- -- -- -- -- -- --
ciekawe jakby sobie poradzil komorowski. zaloze sie ze tak samo. prawda jest taka ze to pokolenie zupelnie nie zna angielskiego ale za to zna rosyjski. mysle nawet ze komorowski zna swietnie rosyjski ale my nigdy sie o tym nie dowiemy jak bardzo. Widac jednak wyraznie ze z Putinem rozumieja sie wysmienicie. Mozna powiedziec ze komendy rosyjskie komorowski rozumie bardziej niz jezyk polski:-)
awe

W dniu 01.07.2010 01:55, DoQ pisze:

http://www.youtube.com/watch?v=qNNX_k9cNrE
Otoz to. Jak widac powyzej Jaroslaw lubi sobie pogadac z Cameronem w
cztery oczy.

Nieznajomość języka nie jest przeszkodą w rozmowach dyplomatycznych, od tego są tłumacze, ważne żeby rozmówca wiedział o czym mówi, co o bełkocie Komorowskiego nie zależnie w jakim języku by go wykonał nie można powiedzieć. W europie jest tak wiele języków że prowadzić się rozmów bez tłumaczy nie da. Co do Bronka najgorsze jest opluwanie członków innego rządu tylko dlatego, że się chce usiąść na stołku nic dobrego nam nie przyniesie, pokazał gdzie ma interes obywateli walcząc o wygodny fotelik, z resztą nie on jeden z tej formacji.

gofi pisze:

Nieznajomość języka nie jest przeszkodą w rozmowach dyplomatycznych, od tego są tłumacze, ważne żeby rozmówca wiedział o czym mówi, co o

No jasne - podstawowego, drugiego jezyka jakim jest angielski znac nie trzeba. Dodawac tez nie trzeba umiec, od tego sa przeciez kalkulatory. Do ortografii zaś najlepszy jest Word.
W zasadzie prezydent RP nie musi nic umiec, więc co za różnica czy będzie nim J.K czy pierwszy z brzegu nur śmietnikowy.

Pozdrawiam
Paweł

W dniu 01.07.2010 02:35, DoQ pisze:

gofi pisze:

Nieznajomość języka nie jest przeszkodą w rozmowach dyplomatycznych,
od tego są tłumacze, ważne żeby rozmówca wiedział o czym mówi, co o

No jasne - podstawowego, drugiego jezyka jakim jest angielski znac nie
trzeba. Dodawac tez nie trzeba umiec, od tego sa przeciez kalkulatory.
Do ortografii zaś najlepszy jest Word.
W zasadzie prezydent RP nie musi nic umiec, więc co za różnica czy
będzie nim J.K czy pierwszy z brzegu nur śmietnikowy.

Pozdrawiam
Paweł

Z podstawami językowymi różnie bywa, wczoraj ruski, dzisiaj angielski jutro chiński. Co do Komorowskiego to i po polsku nikt nie wie o co mu chodzi.

Na tym polega demokracja, nie musisz głosować na "Nura śmietnikowego", głosuj na Kaczyńskiego, albo nie głosuj wcale.

Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości news:i0go17$a68$1mx1.internetia.pl...

gofi pisze:

Nieznajomość języka nie jest przeszkodą w rozmowach dyplomatycznych, od tego są tłumacze, ważne żeby rozmówca wiedział o czym mówi, co o

No jasne - podstawowego, drugiego jezyka jakim jest angielski znac nie trzeba. Dodawac tez nie trzeba umiec, od tego sa przeciez kalkulatory. Do ortografii zaś najlepszy jest Word.
W zasadzie prezydent RP nie musi nic umiec, więc co za różnica czy będzie nim J.K czy pierwszy z brzegu nur śmietnikowy.

Pozdrawiam
Paweł

Jak widze wolalbys na stanowisku prezydenta miec poliglote... czemu zatem PO nie wybrala na swojego kandydata profesora Iwinskiego zamiast NIE ZNAJACEGO angielskiego Komoroskiego? No przeciez nawet ten becwal Sikorski bylby od niego lepszy!
W kazdym razie Komoroski oprocz nieznajomosci angielskiego nie zna takze polskiego (te jego jezykowe wpadki!). Moze wiec chociaz zna rosyjski? -- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

"konserwator" <iratmor@gmail.com> wrote in message news:i0hk5d$f7g$1adenine.netfront.net...

Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości news:i0go17$a68$1mx1.internetia.pl...

gofi pisze:

Nieznajomość języka nie jest przeszkodą w rozmowach dyplomatycznych, od tego są tłumacze, ważne żeby rozmówca wiedział o czym mówi, co o

No jasne - podstawowego, drugiego jezyka jakim jest angielski znac nie trzeba. Dodawac tez nie trzeba umiec, od tego sa przeciez kalkulatory. Do ortografii zaś najlepszy jest Word.
W zasadzie prezydent RP nie musi nic umiec, więc co za różnica czy będzie nim J.K czy pierwszy z brzegu nur śmietnikowy.

Pozdrawiam
Paweł

Jak widze wolalbys na stanowisku prezydenta miec poliglote... czemu zatem PO nie wybrala na swojego kandydata profesora Iwinskiego zamiast NIE ZNAJACEGO angielskiego Komoroskiego? No przeciez nawet ten becwal Sikorski bylby od niego lepszy!
W kazdym razie Komoroski oprocz nieznajomosci angielskiego nie zna takze polskiego (te jego jezykowe wpadki!). Moze wiec chociaz zna rosyjski?

Gdyby on i tuskły znali rosyjski nie robiono by ich tak łatwo w konia na zasadzie "polacken".

On Thu, 1 Jul 2010 10:44:21 +0200, "Panslavista" <prawusek@interia.pl>
wrote:

 [...]

Gdyby on i tuskły znali rosyjski nie robiono by ich tak łatwo w konia na zasadzie "polacken".

 mozesz powiedziec jakimi jezykami posluguje sie prezes pis?
  rosyjski pewnie zna, bo teraz rosjanie to jego przyjaciele,
 a car rosji putin - najblizszym kumplem do zrobienia porzadku
 z bialorusia. --

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

""heRsk"" <'wc15_bigbrednie@interia.pl> wrote in message news:pelo26d7hk1c29p3ehf2fll2f4ve7l72qs4ax.com...

On Thu, 1 Jul 2010 10:44:21 +0200, "Panslavista" <prawusek@interia.pl>
wrote:

[...]

Gdyby on i tuskły znali rosyjski nie robiono by ich tak
łatwo w konia na zasadzie "polacken".

mozesz powiedziec jakimi jezykami posluguje sie prezes pis?

rosyjski pewnie zna, bo teraz rosjanie to jego przyjaciele,
a car rosji putin - najblizszym kumplem do zrobienia porzadku
z bialorusia.

E tam, nie jestem za POPISEM.i jego marionetkami.
Trzeba mieć wiedzę i "iskrę bożą" do rządzenia, a nie tylko "chcicę".

On Thu, 1 Jul 2010 10:52:31 +0200, "Panslavista" <prawusek@interia.pl>
wrote:

> mozesz powiedziec jakimi jezykami posluguje sie prezes pis?
>
> rosyjski pewnie zna, bo teraz rosjanie to jego przyjaciele,
> a car rosji putin - najblizszym kumplem do zrobienia porzadku
> z bialorusia.

E tam, nie jestem za POPISEM.i jego marionetkami.
Trzeba mieć wiedzę i "iskrę boż±" do rz±dzenia, a nie tylko "chcicę".

 kogo bys widzial (oprocz bronko-jarka) na prezydenckim stolcu?

 moim zdaniem nalezy zlikwidowac urzad prezydenta i senat,
 a ilosc poslow w sejmie ograniczyc do ilosci wynikajacej  z ilosci wojewodztw + po 1 z miast "metropolii".

 za odzyskane pieniadze mozna wyzywic wszystkie dzieciaki
 w wieku przedszkolnym.



 --

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Użytkownik ""heRsk"" <'wc15_bigbrednie@interia.pl> napisał w wiadomości news:1slo26dpqrnhm30boso8c0d1cred1naujc4ax.com...

On Thu, 1 Jul 2010 10:52:31 +0200, "Panslavista" <prawusek@interia.pl>
wrote:

> mozesz powiedziec jakimi jezykami posluguje sie prezes pis?
>
> rosyjski pewnie zna, bo teraz rosjanie to jego przyjaciele,
> a car rosji putin - najblizszym kumplem do zrobienia porzadku
> z bialorusia.

E tam, nie jestem za POPISEM.i jego marionetkami.
Trzeba mieć wiedzę i "iskrę boż?" do rz?dzenia, a nie tylko "chcicę".

kogo bys widzial (oprocz bronko-jarka) na prezydenckim stolcu?

moim zdaniem nalezy zlikwidowac urzad prezydenta i senat,
a ilosc poslow w sejmie ograniczyc do ilosci wynikajacej
z ilosci wojewodztw + po 1 z miast "metropolii".

za odzyskane pieniadze mozna wyzywic wszystkie dzieciaki
w wieku przedszkolnym.

HeSk

-- -- -- -- -- -- -- --
oj do rzadzenia to wy lba nie macie
awe