Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Komorowski myje okna Bikont

Komorowski myje okna Bikont

Data: 2011-05-13 17:54:43
Autor: u2
Komorowski myje okna Bikont
... skandal goni skandal we wrazej razwiedce :

http://www.gazetapolska.pl/3798-komorowski-myje-okna-bikont

"Ponad 34 tys. zł zarobiła Anna Bikont, dziennikarka „Gazety Wyborczej”,
wynajmując swoje mieszkanie na siedzibę sztabu wyborczego Bronisława
Komorowskiego – wynika z dokumentów, do których dotarła „Gazeta Polska”.
Z kolei rysownik Marek Raczkowski („Przekrój”, „Polityka”) za trzy
rysunki satyryczne wykonane na potrzeby kampanii wyborczej obecnego
prezydenta otrzymał 10 tys. zł wynagrodzenia. Raczkowski „zasłynął”
wcześniej z tego, że wtykał polską flagę w psie odchody

Anna Bikont w marcu 2011 r. z rąk Bronisława Komorowskiego otrzymała
Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski jako zasłużona dziennikarka.
Obserwujący uroczystości telewizyjni widzowie w większości nie zdawali
sobie sprawy, że kilka miesięcy wcześniej w mieszkaniu Anny Bikont
mieścił się sztab wyborczy Bronisława Komorowskiego.

W trakcie prezydenckiej kampanii media ujawniły, że sztab kandydata
Bronisława Komorowskiego mieści się w lokalu przy ul. Wiejskiej 14/5,
którego właścicielem jest czołowa dziennikarka „Gazety Wyborczej”. O
sprawie lokalizacji komitetu kandydata Platformy pisała „Rzeczpospolita”
w artykule „Pod jednym dachem z sztabem”. Informację o właścicielce
lokalu przekazali autorom tekstu mieszkańcy kamienicy, w której kandydat
PO ulokował siedzibę swojego komitetu wyborczego. Wówczas jednak nikt ze
sztabu nie chciał tego potwierdzić, także odpowiadający za finanse
komitetu wyborczego kandydata Platformy Obywatelskiej Andrzej Wyrobiec
nie chciał powiedzieć, do kogo należy mieszkanie.

Kto wyremontuje mieszkanie dziennikarki „GW”

„Gazeta Polska” dysponuje dokumentami dotyczącymi wynajmu przez sztab
obecnego prezydenta mieszkania przy ul. Wiejskiej 14/5.

W bardzo szczegółowej umowie najmu zawartej 26 kwietnia 2010 r.
dokładnie opisano, co może robić w mieszkaniu najemca (czyli sztab
Bronisława Komorowskiego) i do czego jest zobowiązany.

Umowa została zawarta pomiędzy Anną Bikont (wynajmującym) a Komitetem
Wyborczym Kandydata na Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Bronisława
Komorowskiego reprezentowanym przez Andrzeja Wyrobca, pełnomocnika
finansowego komitetu wyborczego.

„Wynajmujący oświadcza, że jest jedynym właścicielem lokalu mieszkalnego
położonego w Warszawie przy ul. Wiejskiej 14/5 o powierzchni 122 m
(...). Strony ustaliły, że opłata miesięczna za najem lokalu wynosi 6500
złotych (słownie sześć tysięcy pięćset złotych)” – czytamy w umowie najmu.

Z dokumentów wynika, że mieszkanie było wynajęte od 26 kwietnia do
września 2010 r.

W punkcie czwartym umowy napisano:
„Najemca obowiązany jest dokonywać na własny koszt napraw, zabezpieczeń,
mycia okien, odnawiania przedmiotu najmu w rozmiarze i na zasadzie
przewidzianych przepisami Kodeksu Cywilnego”.

Z rachunku znajdującego się w dokumentach dotyczących wynajmu mieszkania
wynika, że w sumie sztab wyborczy Bronisława Komorowskiego zapłacił
Annie Bikont 34 308,93 gr.

Na politycznym froncie

Rok temu po pierwszych niepotwierdzonych przez sztab Bronisława
Komorowskiego informacjach o wynajęciu mieszkania od Anny Bikont
zapytaliśmy Radę Etyki Mediów o opinię.

– Dziennikarz z pewnością naraża na szwank swoją niezależność i
wiarygodność, określając się politycznie w tak wyraźny sposób.
Czytelnicy artykułów dziennikarki będą o tym pamiętać – mówiła
przewodnicząca REM. – Jeśli dziennikarz zajmuje się bieżącymi sprawami,
powinien dbać, by być niezależnym i by być postrzegany jako osoba
niezależna – stwierdziła wówczas Magdalena Bajer, szefowa Rady Etyki Mediów.

Na próżno jednak szukać stanowiska Rady Etyki Mediów odnośnie Anny
Bikont. Na stronie REM owszem, są stanowiska potępiające, ale Jana
Pospieszalskiego, „Gazetę Polską” czy „Nasz Dziennik”.

Anna Bikont, czołowa dziennikarka „Gazety Wyborczej, w swoich tekstach
często podejmuje bieżącą tematykę polityczną."

Komorowski myje okna Bikont

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona