Użytkownik "karwanjestkretynem" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:hrbqfk$m0j$1inews.gazeta.pl...
Bronisław Komorowski nie posłuchał wezwań, żeby wypełnić wolę nieżyjącego prezydenta Kaczyńskiego i podpisał nowelizację ustawy o IPN. Kaczyński
albo by ją zawetował, albo odesłał do Trybunału Konstytucyjnego, co
opóźniłoby jej wejście w życie.
Byłoby absurdalne, gdyby Komorowski uległ szantażowi i zachował się wbrew swojemu sumieniu. Polityk PO od początku był zwolennikiem tej ustawy. Głosował "za" w Sejmie. Dlaczego miałby ją teraz zawetować, albo odesłać
do Trybunału?
Pełniąc obowiązki prezydenta Komorowski ma sam podejmować decyzje - a nie kierować się domniemaną wolą zmarłego poprzednika. Czynienie mu z tego zarzutu jest złowrogim głupstwem. Komorowski - przejmując obowiązki - przejął też odpowiedzialność za decyzje, a więc musi je podejmować sam.
To, że prezydent Kaczyński zginął tragicznie w czasie pełnienia
służbowych obowiązków, nie ma tu żadnego znaczenia. Ustawa jest
potrzebna żywym Polakom, a nie umarłym.
Ustawa jest potrzebna - żeby IPN wreszcie wyrwać spod wpływów jednej
opcji politycznej i wnieść do tej instytucji odrobinę pluralizmu.
Zastrzeżenia, które krytycy wysuwali wobec tej nowelizacji, mają
drugorzędny charakter. Największe oburzenie budziło umożliwienie
dostępu byłym esbekom PRL nie tylko akt ich dotyczących, ale i przez
nich wytworzonych. Krytycy ustawy - w tym naukowcy, którzy podpisali
"list otwarty w sprawie nowelizacji ustawy o IPN" twierdzili, że to
otwiera szerokie pole do szantażu. Teoretycznie oficerowie SB będą
mogli sprawdzić, jakie materiały się zachowały - i, być może,
szantażować swoich dawnych informatorów. To mało prawdopodobna ewentualność. Ten defekt można jednak szybko poprawić - i nie powinien przeszkodzić wejściu nowelizacji w życie.
Komorowski jest dziś nie tylko p.o. prezydenta, ale też kandydatem na ten urząd. Gdyby uległ presji i nie podpisał tej ustawy, dowiódłby dobitnie,
że ta godność go przerasta. Prezydent nie powinien ulegać szantażom.
Nawet trumiennym.
http://wyborcza.pl/1,75968,7828428,Komorowski_nie_ulegl_szantazowi.html
Przemysław Warzywny
Awanturka Dorniowi nie wyszła, już miał prezesowi meldować wykonanie zadania, a tu taki klops i nawet nie czekał na wyjaśnienia Klicha i Seremeta i jak niepyszny wyniósł się z komisji sejmowej.
--
stevep
|