Na przykład z punktu widzenia prawnego o tym, że jakiś człowiek zmarł,
dowiadujemy się na podstawie stwierdzenia zgonu.

Tymczasem pan marszałek Komorowski przejął obowiązki prezydenta i w tym
charakterze zaczął podejmować różne decyzje, zanim jeszcze Jarosław
Kaczyński zdążył zidentyfikować ciało nieboszczyka znalezionego na miejscu
katastrofy prezydenckiego samolotu jako ciało prezydenta.

Bo chyba dopiero na tej podstawie właściwy lekarz mógł urzędowo stwierdzić
zgon prezydenta Rzeczypospolitej, co skutkowało możliwością zastosowania
art. 131 konstytucji, przewidującego przejęcie obowiązków prezydenta przez
marszałka Sejmu.

Jednak pan marszałek najwyraźniej musiał uznać, że skoro zgon prezydenta
stwierdziła TVN - już mniejsza o to, czy uczyniła to osobiście pani red.
Monika Olejnik, czy Justyna Pochanke, czy też jakiś inny funkcjonariusz - to
już może przejąć uprawnienia, zwłaszcza, że WSI, których jak wiadomo, już
"nie ma", na pewno ogromnie się niecierpliwiły, kiedy będą mogły zapoznać
się z "Aneksem" do Raportu o ich rozwiązaniu.

"Wy nie wiecie, jak daleko oni zaszli" - powiedział "wierny syn Kościoła",
podówczas prezydent naszego państwa Lech Wałęsa podczas "nocnej zmiany" w
1992 roku.

Więcej http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1597

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

No tak pewnie mial nadzieje ze leszek poszedl na piwko zamiast leciec samolotem albo wyskoczyl ze spadochronem w trakcie lotu.

piątek, 23 kwietnia 2010 20:38. carbon entity 'abc' <abc@wp.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Na przykład z punktu widzenia prawnego o tym, że jakiś człowiek zmarł,
dowiadujemy się na podstawie stwierdzenia zgonu.

Tymczasem pan marszałek Komorowski przejął obowiązki prezydenta i w tym
charakterze zaczął podejmować różne decyzje, zanim jeszcze Jarosław
Kaczyński zdążył zidentyfikować ciało nieboszczyka znalezionego na miejscu
katastrofy prezydenckiego samolotu jako ciało prezydenta.

Bo chyba dopiero na tej podstawie właściwy lekarz mógł urzędowo stwierdzić
zgon prezydenta Rzeczypospolitej, co skutkowało możliwością zastosowania
art. 131 konstytucji, przewidującego przejęcie obowiązków prezydenta przez
marszałka Sejmu.

Jednak pan marszałek najwyraźniej musiał uznać, że skoro zgon prezydenta
stwierdziła TVN - już mniejsza o to, czy uczyniła to osobiście pani red.
Monika Olejnik, czy Justyna Pochanke, czy też jakiś inny funkcjonariusz -
to już może przejąć uprawnienia, zwłaszcza, że WSI, których jak wiadomo,
już "nie ma", na pewno ogromnie się niecierpliwiły, kiedy będą mogły
zapoznać się z "Aneksem" do Raportu o ich rozwiązaniu.

"Wy nie wiecie, jak daleko oni zaszli" - powiedział "wierny syn Kościoła",
podówczas prezydent naszego państwa Lech Wałęsa podczas "nocnej zmiany" w
1992 roku.

Więcej http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1597

ZTCW w konstytucji nie jest koniecznie wpisany zgon, ale niemoĹźliwość pełnienia władzy. Wysokie prawdopodobieństwo, w zasadzie pewność, Ĺźe prezydent znajduje się wśrĂłd ofiar były powodem stwierdzenia takiej niemoĹźliwości.    --
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Pan Michalkiewicz ma *pewność* że identyfikacja ciała prezydenta
poszłaby równie szybko gdyby od niej zostało uzależnione przejęcie
obowiązków prezydenta RP przez Marszałka Sejmu?
Ja mam nadzieję oraz całkiem spore przekonanie że tak właśnie by było
ale aż *pewności* to już nie mam.

"abc" <abc@wp.pl> pisze:

Na przykład z punktu widzenia prawnego o tym, że jakiś człowiek zmarł,
dowiadujemy się na podstawie stwierdzenia zgonu.

Tymczasem pan marszałek Komorowski przejął obowiązki prezydenta i w tym
charakterze zaczął podejmować różne decyzje, zanim jeszcze Jarosław
Kaczyński zdążył zidentyfikować ciało nieboszczyka znalezionego na miejscu
katastrofy prezydenckiego samolotu jako ciało prezydenta.

Bo chyba dopiero na tej podstawie właściwy lekarz mógł urzędowo stwierdzić
zgon prezydenta Rzeczypospolitej, co skutkowało możliwością zastosowania
art. 131 konstytucji, przewidującego przejęcie obowiązków prezydenta przez
marszałka Sejmu.

Jednak pan marszałek najwyraźniej musiał uznać, że skoro zgon prezydenta
stwierdziła TVN - już mniejsza o to, czy uczyniła to osobiście pani red.
Monika Olejnik, czy Justyna Pochanke, czy też jakiś inny funkcjonariusz - to
już może przejąć uprawnienia, zwłaszcza, że WSI, których jak wiadomo, już
"nie ma", na pewno ogromnie się niecierpliwiły, kiedy będą mogły zapoznać
się z "Aneksem" do Raportu o ich rozwiązaniu.

"Wy nie wiecie, jak daleko oni zaszli" - powiedział "wierny syn Kościoła",
podówczas prezydent naszego państwa Lech Wałęsa podczas "nocnej zmiany" w
1992 roku.

Więcej http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1597

--
Andrzej Adam Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Szczęście jest ślepe na dwoje oczu.
  -- Przysłowie jakuckie (pl.wikiquote.org)

Raczej na pewno był to falstart.
Chyba że w tym art. 131 konstytucji jest coś o TVN'ie!!?

Tomy M.

On 23 Kwi, 20:38, "abc" <a...@wp.pl> wrote:

Na przykład z punktu widzenia prawnego o tym, że jakiś człowiek zmarł,
dowiadujemy się na podstawie stwierdzenia zgonu.

Tymczasem pan marszałek Komorowski przejął obowiązki prezydenta i w tym
charakterze zaczął podejmować różne decyzje, zanim jeszcze Jarosław
Kaczyński zdążył zidentyfikować ciało nieboszczyka znalezionego na miejscu
katastrofy prezydenckiego samolotu jako ciało prezydenta.

Bo chyba dopiero na tej podstawie właściwy lekarz mógł urzędowo stwierdzić
zgon prezydenta Rzeczypospolitej, co skutkowało możliwością zastosowania
art. 131 konstytucji, przewidującego przejęcie obowiązków prezydenta przez
marszałka Sejmu.

Jednak pan marszałek najwyraźniej musiał uznać, że skoro zgon prezydenta
stwierdziła TVN - już mniejsza o to, czy uczyniła to osobiście pani red.
Monika Olejnik, czy Justyna Pochanke, czy też jakiś inny funkcjonariusz - to
już może przejąć uprawnienia, zwłaszcza, że WSI, których jak wiadomo, już
"nie ma", na pewno ogromnie się niecierpliwiły, kiedy będą mogły zapoznać
się z "Aneksem" do Raportu o ich rozwiązaniu.

"Wy nie wiecie, jak daleko oni zaszli" - powiedział "wierny syn Kościoła",
podówczas prezydent naszego państwa Lech Wałęsa podczas "nocnej zmiany" w
1992 roku.

Więcejhttp://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1597

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny..

Wielce zastanawiające (?) I to, że korespondent z Katynia Bater,
wiedział o katastrofie prezydenckiego samolotu 16 minut wcześniej niż
ogłosili ten fakt Rosjanie (?).

Uważam, że wszystkie rodziny ofiar tragedii katyńskiej z dn.
10.04.2010r. powinny zażądać ekshumacji i ponownego badania szczątków
swoich zmarłych.

To, że tak "szybko", wręcz w ekspresowym tempie, odnaleziono ciało śp.
Prezydenta RP jest mocno zastanawiające.  Podczas gdy innych,
zwłaszcza tych najważniejszych osób w państwie - mam  na myśli
generałów i załogi samolotu, szukano prawie dwa tygodnie (?)

Antenka

"Antenka" <sweet.blue_eyes@wp.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:4392e3b9-e039-400d-8546-f4977f151151c21g2000yqk.googlegroups.com...
On 23 Kwi, 20:38, "abc" <a...@wp.pl> wrote:

Na przykład z punktu widzenia prawnego o tym, że jakiś człowiek zmarł,
dowiadujemy się na podstawie stwierdzenia zgonu.

Tymczasem pan marszałek Komorowski przejął obowiązki prezydenta i w tym
charakterze zaczął podejmować różne decyzje, zanim jeszcze Jarosław
Kaczyński zdążył zidentyfikować ciało nieboszczyka znalezionego na miejscu
katastrofy prezydenckiego samolotu jako ciało prezydenta.

Bo chyba dopiero na tej podstawie właściwy lekarz mógł urzędowo stwierdzić
zgon prezydenta Rzeczypospolitej, co skutkowało możliwością zastosowania
art. 131 konstytucji, przewidującego przejęcie obowiązków prezydenta przez
marszałka Sejmu.

Jednak pan marszałek najwyraźniej musiał uznać, że skoro zgon prezydenta
stwierdziła TVN - już mniejsza o to, czy uczyniła to osobiście pani red.
Monika Olejnik, czy Justyna Pochanke, czy też jakiś inny funkcjonariusz -

to

już może przejąć uprawnienia, zwłaszcza, że WSI, których jak wiadomo, już
"nie ma", na pewno ogromnie się niecierpliwiły, kiedy będą mogły zapoznać
się z "Aneksem" do Raportu o ich rozwiązaniu.

"Wy nie wiecie, jak daleko oni zaszli" - powiedział "wierny syn Kościoła",
podówczas prezydent naszego państwa Lech Wałęsa podczas "nocnej zmiany" w
1992 roku.

Więcejhttp://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1597

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Wielce zastanawiające (?) I to, że korespondent z Katynia Bater,
wiedział o katastrofie prezydenckiego samolotu 16 minut wcześniej niż
ogłosili ten fakt Rosjanie (?).

Uważam, że wszystkie rodziny ofiar tragedii katyńskiej z dn.
10.04.2010r. powinny zażądać ekshumacji i ponownego badania szczątków
swoich zmarłych.

To, że tak "szybko", wręcz w ekspresowym tempie, odnaleziono ciało śp.
Prezydenta RP jest mocno zastanawiające.  Podczas gdy innych,
zwłaszcza tych najważniejszych osób w państwie - mam  na myśli
generałów i załogi samolotu, szukano prawie dwa tygodnie (?)

Antenka

--
Antenka!  Pomodl ty sie lepiej za Bronislawa Komorowskiego,
dobra kobieto, zamiast wypisywac tutaj glupstwa.

A. Rem

On 24 Kwi, 08:14, "Wlodzimierz Zabotynski" <a_...@poczta.onet.pl>
wrote:

"Antenka" <sweet.blue_e...@wp.pl> schrieb im Newsbeitragnews:4392e3b9-e039-400d-8546-f4977f151151c21g2000yqk.googlegroups.com...
On 23 Kwi, 20:38, "abc" <a...@wp.pl> wrote:





> Na przykład z punktu widzenia prawnego o tym, że jakiś człowiek zmarł,
> dowiadujemy się na podstawie stwierdzenia zgonu.

> Tymczasem pan marszałek Komorowski przejął obowiązki prezydenta i w tym
> charakterze zaczął podejmować różne decyzje, zanim jeszcze Jarosław
> Kaczyński zdążył zidentyfikować ciało nieboszczyka znalezionego na miejscu
> katastrofy prezydenckiego samolotu jako ciało prezydenta.

> Bo chyba dopiero na tej podstawie właściwy lekarz mógł urzędowo stwierdzić
> zgon prezydenta Rzeczypospolitej, co skutkowało możliwością zastosowania
> art. 131 konstytucji, przewidującego przejęcie obowiązków prezydenta przez
> marszałka Sejmu.

> Jednak pan marszałek najwyraźniej musiał uznać, że skoro zgon prezydenta
> stwierdziła TVN - już mniejsza o to, czy uczyniła to osobiście pani red.
> Monika Olejnik, czy Justyna Pochanke, czy też jakiś inny funkcjonariusz -
to
> już może przejąć uprawnienia, zwłaszcza, że WSI, których jak wiadomo, już
> "nie ma", na pewno ogromnie się niecierpliwiły, kiedy będą mogły zapoznać
> się z "Aneksem" do Raportu o ich rozwiązaniu.

> "Wy nie wiecie, jak daleko oni zaszli" - powiedział "wierny syn Kościoła",
> podówczas prezydent naszego państwa Lech Wałęsa podczas "nocnej zmiany" w
> 1992 roku.

> Więcejhttp://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1597

> --
> Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
> katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Wielce zastanawiające (?) I to, że korespondent z Katynia Bater,
wiedział o katastrofie prezydenckiego samolotu 16 minut wcześniej niż
ogłosili ten fakt Rosjanie (?).

Uważam, że wszystkie rodziny ofiar tragedii katyńskiej z dn.
10.04.2010r. powinny zażądać ekshumacji i ponownego badania szczątków
swoich zmarłych.

To, że tak "szybko", wręcz w ekspresowym tempie, odnaleziono ciało śp.
Prezydenta RP jest mocno zastanawiające.  Podczas gdy innych,
zwłaszcza tych najważniejszych osób w państwie - mam  na myśli
generałów i załogi samolotu, szukano prawie dwa tygodnie (?)

Antenka

--
Antenka!  Pomodl ty sie lepiej za Bronislawa Komorowskiego,
dobra kobieto, zamiast wypisywac tutaj glupstwa.

A. Rem- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

Tak, modlę się, żeby ten pajac broń Boże, nie został Prezydentem RP!

Antenka

"Antenka" <sweet.blue_eyes@wp.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:a6192e73-e750-4d89-b024-d5c53a8a53a1u31g2000yqb.googlegroups.com...
On 24 Kwi, 08:14, "Wlodzimierz Zabotynski" <a_...@poczta.onet.pl>
wrote:

"Antenka" <sweet.blue_e...@wp.pl> schrieb im

Newsbeitragnews:4392e3b9-e039-400d-8546-f4977f151151c21g2000yqk.googlegroup
s.com...

On 23 Kwi, 20:38, "abc" <a...@wp.pl> wrote:





> Na przykład z punktu widzenia prawnego o tym, że jakiś człowiek zmarł,
> dowiadujemy się na podstawie stwierdzenia zgonu.

> Tymczasem pan marszałek Komorowski przejął obowiązki prezydenta i w tym
> charakterze zaczął podejmować różne decyzje, zanim jeszcze Jarosław
> Kaczyński zdążył zidentyfikować ciało nieboszczyka znalezionego na

miejscu

> katastrofy prezydenckiego samolotu jako ciało prezydenta.

> Bo chyba dopiero na tej podstawie właściwy lekarz mógł urzędowo

stwierdzić

> zgon prezydenta Rzeczypospolitej, co skutkowało możliwością zastosowania
> art. 131 konstytucji, przewidującego przejęcie obowiązków prezydenta

przez

> marszałka Sejmu.

> Jednak pan marszałek najwyraźniej musiał uznać, że skoro zgon prezydenta
> stwierdziła TVN - już mniejsza o to, czy uczyniła to osobiście pani red.
> Monika Olejnik, czy Justyna Pochanke, czy też jakiś inny

funkcjonariusz -

to
> już może przejąć uprawnienia, zwłaszcza, że WSI, których jak wiadomo,

już

> "nie ma", na pewno ogromnie się niecierpliwiły, kiedy będą mogły

zapoznać

> się z "Aneksem" do Raportu o ich rozwiązaniu.

> "Wy nie wiecie, jak daleko oni zaszli" - powiedział "wierny syn

Kościoła",

> podówczas prezydent naszego państwa Lech Wałęsa podczas "nocnej zmiany"

w

> 1992 roku.

> Więcejhttp://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1597

> --
> Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku

oddzielić

> katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Wielce zastanawiające (?) I to, że korespondent z Katynia Bater,
wiedział o katastrofie prezydenckiego samolotu 16 minut wcześniej niż
ogłosili ten fakt Rosjanie (?).

Uważam, że wszystkie rodziny ofiar tragedii katyńskiej z dn.
10.04.2010r. powinny zażądać ekshumacji i ponownego badania szczątków
swoich zmarłych.

To, że tak "szybko", wręcz w ekspresowym tempie, odnaleziono ciało śp.
Prezydenta RP jest mocno zastanawiające. Podczas gdy innych,
zwłaszcza tych najważniejszych osób w państwie - mam na myśli
generałów i załogi samolotu, szukano prawie dwa tygodnie (?)

Antenka

--
Antenka! Pomodl ty sie lepiej za Bronislawa Komorowskiego,
dobra kobieto, zamiast wypisywac tutaj glupstwa.

A. Rem- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

Tak, modlę się, żeby ten pajac broń Boże, nie został Prezydentem RP!

Antenka

--
Bronislaw Komorowski w bardzo trudnych warunkach pelni
obowiazki glowy panstwa polskiego i gdyby robil to tak, zeby
SOWIE sie to podobalo to byloby b. zle.  O wynik wyborow
prezydenckich zdazysz sie jeszcze pomodlic.  :-)

A. Rem

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:4bd1e92d$0$17102$65785112news.neostrada.pl...

Na przykład z punktu widzenia prawnego o tym, że jakiś człowiek zmarł,
dowiadujemy się na podstawie stwierdzenia zgonu.
Tymczasem pan marszałek Komorowski przejął obowiązki prezydenta i w tym
charakterze zaczął podejmować różne decyzje, zanim jeszcze Jarosław
Kaczyński zdążył zidentyfikować ciało nieboszczyka znalezionego na miejscu
katastrofy prezydenckiego samolotu jako ciało prezydenta.
Bo chyba dopiero na tej podstawie właściwy lekarz mógł urzędowo stwierdzić
zgon prezydenta Rzeczypospolitej, co skutkowało możliwością zastosowania
art. 131 konstytucji, przewidującego przejęcie obowiązków prezydenta przez
marszałka Sejmu.
Jednak pan marszałek najwyraźniej musiał uznać, że skoro zgon prezydenta
stwierdziła TVN - już mniejsza o to, czy uczyniła to osobiście pani red.
Monika Olejnik, czy Justyna Pochanke, czy też jakiś inny funkcjonariusz
- to już może przejąć uprawnienia, zwłaszcza, że WSI, których jak
wiadomo, już "nie ma", na pewno ogromnie się niecierpliwiły, kiedy będą
mogły zapoznać się z "Aneksem" do Raportu o ich rozwiązaniu.
"Wy nie wiecie, jak daleko oni zaszli" - powiedział "wierny syn Kościoła",
podówczas prezydent naszego państwa Lech Wałęsa podczas "nocnej zmiany" w
1992 roku.
Więcej http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1597

Wsadź se wdupę tego niedorobionego kretyna.

--
stevep

"cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> schrieb im Newsbeitrag
news:hqtu84$ntd$1news.vectranet.pl...

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości
news:4bd1e92d$0$17102$65785112news.neostrada.pl...
> Na przykład z punktu widzenia prawnego o tym, że jakiś człowiek zmarł,
> dowiadujemy się na podstawie stwierdzenia zgonu.
> Tymczasem pan marszałek Komorowski przejął obowiązki prezydenta i w tym
> charakterze zaczął podejmować różne decyzje, zanim jeszcze Jarosław
> Kaczyński zdążył zidentyfikować ciało nieboszczyka znalezionego na

miejscu

> katastrofy prezydenckiego samolotu jako ciało prezydenta.
> Bo chyba dopiero na tej podstawie właściwy lekarz mógł urzędowo

stwierdzić

> zgon prezydenta Rzeczypospolitej, co skutkowało możliwością zastosowania
> art. 131 konstytucji, przewidującego przejęcie obowiązków prezydenta

przez

> marszałka Sejmu.
> Jednak pan marszałek najwyraźniej musiał uznać, że skoro zgon prezydenta
> stwierdziła TVN - już mniejsza o to, czy uczyniła to osobiście pani red.
> Monika Olejnik, czy Justyna Pochanke, czy też jakiś inny funkcjonariusz
> - to już może przejąć uprawnienia, zwłaszcza, że WSI, których jak
> wiadomo, już "nie ma", na pewno ogromnie się niecierpliwiły, kiedy będą
> mogły zapoznać się z "Aneksem" do Raportu o ich rozwiązaniu.
> "Wy nie wiecie, jak daleko oni zaszli" - powiedział "wierny syn

Kościoła",

> podówczas prezydent naszego państwa Lech Wałęsa podczas "nocnej zmiany"

w

> 1992 roku.
> Więcej http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1597

Wsadź se wdupę tego niedorobionego kretyna.

-- stevep

   :-)

   AR