Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Komoruski przed obliczem Temidy

Komoruski przed obliczem Temidy

Data: 2014-12-30 22:16:30
Autor: u2
Komoruski przed obliczem Temidy
http://naszeblogi.pl/51573-b-komorowski-przed-obliczem-temidy

Dzi艣 o godz. 10.00 rozpocz臋艂a si臋 rozprawa, w kt贸rej zeznawa艂 Bronis艂aw Komorowski. Prezydent by艂 艣wiadkiem w procesie dziennikarza Wojciecha Sumli艅skiego i by艂ego oficera WSI p艂k. Aleksandra L., oskar偶onych o p艂atn膮 protekcj臋 przy weryfikacji Wojskowych S艂u偶b Informacyjnych. O 14.15 s膮d odroczy艂 rozpraw臋 do 11 lutego 2015 roku.

Przes艂uchanie 艣wiadka Komorowskiego odby艂o si臋 w kuriozalnych warunkach a wi臋c nie w gmachu s膮du a w pa艂acu prezydenckim. Oj ciekawie si臋 dzieje w Polsce, gdzie sprawowana funkcja polityczna determinuje post臋powanie s膮dowe i wyznaczanie miejsca rozpraw s膮dowych, podobno ze wzgl臋d贸w bezpiecze艅stwa... Mo偶e tak ka偶dy Polak od dzisiaj winien prosi膰 wymiar sprawiedliwo艣ci o wyznaczanie terminu i miejsca ewentualnych s膮dowych zezna艅 zgodnie z w艂asn膮 wol膮... r贸wnie偶 powo艂uj膮c si臋 na swoje bezpiecze艅stwo psychiczne lub fizyczne. Wtedy mogliby艣my o po艂ow臋 zmniejszy膰 stan nieruchomo艣ci s膮d贸w powszechnych w Polsce. Jaka偶 to by艂aby oszcz臋dno艣膰! Nieprawda偶?

Ale wr贸膰my do meritum. Sprawa dotyczy tak naprawd臋 tzw. "afery marsza艂kowej", w kt贸rej "chodzi o kombinacj臋 operacyjn膮 z udzia艂em ludzi WSW/WSI, szefostwa Agencji Bezpiecze艅stwa Wewn臋trznego oraz 贸wczesnego marsza艂ka Sejmu Bronis艂awa Komorowskiego, rozgrywan膮 w latach 2007-2008. Celem kombinacji by艂o uzyskanie dost臋pu do tajnego aneksu z Raportu z Weryfikacji WSI, a gdy okaza艂o si臋 to niemo偶liwe 鈥 podj臋cie dzia艂a艅 zmierzaj膮cych do oskar偶enia cz艂onk贸w Komisji Weryfikacyjnej WSI oraz dziennikarza Wojciecha Sumli艅skiego. Chodzi艂o przy tym o zdezawuowanie tre艣ci zawartych w aneksie oraz uprzedzenie ewentualnych zarzut贸w dotycz膮cych powi膮za艅 polityk贸w Platformy ze 艣rodowiskiem by艂ych WSI. Priorytetem kombinacji pozostawa艂a os艂ona politycznego 鈥瀙atrona鈥 wojskowych s艂u偶b - Bronis艂awa Komorowskiego (...) Oskar偶enie przeciwko Wojciechowi Sumli艅skiemu o 鈥瀙艂atn膮 protekcj臋鈥 oparto (...) na doniesieniu z艂o偶onym przez by艂ego pu艂kownika WSW/WSI Leszka Tobiasza z Oddzia艂u 33. Zarz膮du III WSI. Tobiasz - absolwent moskiewskich kurs贸w GRU, pracowa艂 w charakterze oficera operacyjnego ataszatu w Moskwie, a w okresie rz膮d贸w SLD - UP by艂 odpowiedzialny za dzia艂ania wobec hierarch贸w Ko艣cio艂a katolickiego, a nast臋pnie - do chwili rozwi膮zana WSI - za inwigilacj臋 i pozyskiwanie dziennikarzy" [1],

Osoba Bronis艂awa Komorowskiego jest tutaj kluczowa bowiem w normalnych warunkach prawnych dzia艂anie zmierzaj膮ce do pozyskania za wszelka cen臋 (w tym - nazwijmy to - na granicy prawa) tajnego pa艅stwowego raportu winno by膰 ze wszech miar karane. Tym bardziej je偶eli chodzi o Marsza艂ka Sejmu, kt贸rego pono膰 dotyczy du偶a cz臋艣膰 zarzut贸w zawartych w tym偶e aneksie. Niestety mimo, 偶e to w艂a艣nie B. Komorowski chcia艂 uzyska膰 dost臋p do tajnego raportu, dzi艣 na 艂awie oskar偶onych zasiada dziennikarz Wojciech Sumli艅ski, kt贸rego koleje losu zwi膮zane z t膮 spraw膮 s膮 dramatyczne (odsy艂am do ksi膮偶ek W. Sumli艅skiego).

Ja wielokrotnie pisa艂em o tym, 偶e osoba B. Komorowskiego jest jedn膮 z najbardziej niebezpiecznych dla Polski i polskich patriot贸w. Niejako posumowaniem tych moich opinii jest post "Zwodniczy kamufla偶 Prezydenta i jego Protektor贸w!" [2], w kt贸rym te偶 odsy艂am do innych moich tekst贸w dotycz膮cych B. Komorowskiego.

Wszyscy te偶 chyba pami臋tamy, 偶e jedn膮 z pierwszych decyzji B. Komorowskiego po zamachu smole艅skim by艂o przej臋cie prezydenckiego BBN, gdzie znajdowa艂 si臋 w艂a艣nie aneks do raportu z likwidacji WSI. Tak si臋 ze strachu 艣pieszy艂, 偶e dzia艂ania te podj膮艂 - antykonstytucyjnie - zanim oficjalnie uznano 艣p. Lecha Kaczy艅skiego za zmar艂ego!

Ja swego czasu wysuwa艂em hipotez臋, 偶e jedn膮 z mo偶liwych ewentualnych przyczyn zamachu smole艅skiego by艂 w艂a艣nie 贸w aneks, w kt贸rym - podobno - jest wiele fakt贸w mog膮cych zaszkodzi膰 B. Komorowskiemu i jego karierze politycznej. Mo偶e kiedy艣 dane nam b臋dzie zweryfikowa膰 ow膮 hipotez臋.

W dzisiejszych zeznaniach prezydent wg. Wojciecha Sumli艅skiego m贸wi艂 tak "偶eby nic z tego nie wynika艂o". Ponadto dziennikarz stwierdzi艂, i偶 ""- Gdyby si臋 okaza艂o, 偶e zeznania Paw艂a Grasia i Krzysztofa Bondaryka s膮 prawdziwe, mieliby艣my sytuacj臋, w kt贸rej druga osoba w pa艅stwie - marsza艂ek polskiego Sejmu - spotyka si臋 z cz艂owiekiem, o kt贸rym ma 艣wiadomo艣膰, 偶e mo偶e by膰 - nie ma pewno艣ci, ale ma podejrzenie - 偶e mo偶e by膰 zwi膮zany z obcym wywiadem. Mimo to, maj膮c t臋 艣wiadomo艣膰, a przynajmniej to podejrzenie - spotyka si臋 z t膮 osob膮 i rozmawia z ni膮 o tym, czy te偶 jak to okre艣li艂 pan prezydent 鈥瀢yra偶a zainteresowanie鈥 propozycj膮 tej osoby odno艣nie zdobycia w spos贸b nielegalny, sprzeczny z prawem, przest臋pczy najbardziej tajnego z tajnych dokument贸w w Polsce. Nie wiem, co gorszego mo偶e zrobi膰 polityk. Bo je偶eli panowie Gra艣 i Bondaryk m贸wili prawd臋, to w艂a艣nie Bronis艂aw Komorowski znalaz艂 si臋 w takiej sytuacji. W Sytuacji cz艂owieka, kt贸ry ma podejrzenie. 偶e cz艂owiek z kt贸rym si臋 spotyka mo偶e mie膰 zwi膮zki z obcym wywiadem, a jednocze艣nie nie przeszkadza to spotkanie w wyra偶eniu zainteresowania propozycj膮 odno艣nie zdobycia w spos贸b nielegalny najbardziej tajnego dokumentu w Polsce. Dzi艣 艣wiadek, pan prezydent stara艂 si臋 to jakby bagatelizowa膰, m贸wi膮c 偶e podj膮艂 co艣 w rodzaju gry, chcia艂 zobaczy膰, co z tego wyniknie 鈥 ale uzmys艂贸wmy sobie t臋 gr臋. W jaki spos贸b p艂k. L., kt贸ry nie mia艂 przecie偶 偶adnych uprawnie艅, 偶adnych mo偶liwo艣ci zdobycia aneksu w spos贸b legalny, zgodny z prawem, m贸g艂 ten aneks zdoby膰? Tak jak powiedzia艂em na sali s膮dowej - m贸g艂 pr贸bowa膰 korumpowa膰 cz艂onk贸w komisji weryfikacyjnej WSI, albo te偶 w艂ama膰 si臋 do SKW i te dokumenty wyci膮gn膮膰. W ka偶dym razie by艂y to dzia艂ania przest臋pcze.  Jak inaczej okre艣li膰 marsza艂ka Sejmu, kt贸ry wyra偶a zainteresowanie t膮 propozycj膮, takiego w艂a艣nie dzia艂ania? Jak mo偶na okre艣li膰 inaczej jak pod偶eganiem do pope艂nienia przest臋pstwa? (...) Pan prezydent (dzisiaj - dop.:kj) p艂ywa艂 jak Otylia J臋drzejczak w szczytowej formie. Stara艂 si臋 m贸wi膰 tak, 偶eby nic z tego nie wynika艂o. Jak mantr臋 powtarza艂: 鈥瀢szystko co mia艂em do powiedzenia, powiedzia艂em prokuraturze鈥" [3].

Ciekawe spojrzenie na dzisiejsze zeznania B. Komorowskiego prezentuje A. Macierewicz, kt贸ry w wywiadzie dla wpolityce.pl powiedzia艂 m.in. "Mamy dopiero wst臋pn膮 faz臋 tego przes艂uchania. Jak zapowiada pan Sumli艅ski, przygotowa艂 200 pyta艅. To zapewne oznacza, 偶e przes艂uchanie nie sko艅czy si臋 dzi艣. Zapowiedziano ju偶 zreszt膮 konfrontacj臋 Prezydenta Komorowskiego z innym 艣wiadkiem. Zapewne wi臋c to b臋dzie jeszcze trwa艂o sporo. Obecnie znamy dopiero pewn膮 cz膮stk臋 tych zezna艅. Je nale偶a艂o b臋dzie przeanalizowa膰 dog艂臋bnie. Szczeg贸lnie, 偶e maj膮 charakter sensacyjny (...) Prezydent, a w贸wczas pose艂, Komorowski, powiedzia艂, 偶e w roku 2007 spotka艂 si臋 z panem L., gdy jeszcze nie by艂 marsza艂kiem Sejmu. Nie m贸g艂 mie膰 wtedy cho膰by nadziei na dost臋p do aneksu raportu o WSI. Prezydent powiedzia艂, 偶e pod偶ega艂 pana Lichockiego do nielegalnego zdobycia 艣ci艣le tajnego dokumentu, co do kt贸rego podejrzewa艂, 偶e dotyczy jego samego. Prezydent powiedzia艂 to dzi艣 jasno. To jest sytuacja, kt贸ra kompromituje pana pos艂a, marsza艂ka, a dzi艣 prezydenta Komorowskiego w spos贸b jednoznaczny (...) Okazuje si臋 przecie偶, 偶e gdy prezydent zapozna艂 si臋 z informacj膮, 偶e mo偶na zdoby膰 aneks i powiedzia艂, 偶e jest tym zainteresowany, nie poinformowa艂 o ewidentnym przygotowywaniu przest臋pstwa 偶adnej w艂a艣ciwej do tego s艂u偶by czy instytucji. Nie przekaza艂 informacji ani kontrwywiadowi wojskowemu, ani ABW, ani prokuraturze. Prezydent poinformowa艂 o sprawie tylko Paw艂a Grasia, kt贸ry by艂 (...) koleg膮 prezydenta Komorowskiego z klubu parlamentarnego. W 偶aden spos贸b pan Gra艣 nie mia艂 mo偶liwo艣ci zapobie偶enia mo偶liwo艣ci pope艂nienia przest臋pstwa. Pan Bronis艂aw Komorowski przyzna艂 si臋 tym samym do pope艂nienia dw贸ch bardzo powa偶nych przest臋pstw w zwi膮zku z ca艂膮 spraw膮. Jednak wiele spraw wci膮偶 pozostaje niewyja艣nionych. Jest wiele niejasno艣ci, kt贸re nie zosta艂y rozwiane w dniu dzisiejszym. One dotycz膮 dat spotykania si臋 pana Bronis艂awa Komorowskiego z funkcjonariuszami WSI, p艂k. Tobiaszem i p艂k. Lichockim. Jednak s膮 i sensacyjne w膮tki w tym przes艂uchaniu (...) Prezydent powiedzia艂 dwie ciekawe rzeczy. M贸wi艂, 偶e zapozna艂 si臋 z aneksem do raportu jeszcze jako marsza艂ek Sejmu. To wydaje mi si臋 pomy艂k膮 pana prezydenta, kt贸ry m贸wi艂 zapewne, 偶e 鈥瀦apozna艂by si臋鈥. Jako marsza艂ek nie mia艂 on przecie偶 wgl膮du do aneksu, p贸ki nie zosta艂by on ujawniony przez Prezydenta RP. To pewnie przej臋zyczenie, ale tak w艂a艣nie spraw臋 relacjonuje PAP. Jednak ju偶 powa偶n膮 sensacj膮 jest drugi w膮tek. Bronis艂aw Komorowski m贸wi艂, 偶e nie mo偶e sobie przypomnie膰, kiedy zapozna艂 si臋 z aneksem (...) To rzecz niebywa艂a. Przecie偶 ten dokument jest od czterech lat, a przynajmniej powinien by膰, w sejfie prezydenta. Tam zostawi艂 go prezydent Lech Kaczy艅ski. Tylko prezydent ma obecnie prawo zapoznawa膰 si臋 z aneksem. Prezydent nie zgodzi艂 si臋 przekaza膰 go nawet s膮dowi na potrzeby procesu. T艂umaczy艂, 偶e ten dokument jest wy艂膮cznie do jego wgl膮du. Obecnie Bronis艂aw Komorowski m贸wi艂, 偶e nie wie kiedy si臋 zapozna艂 z tym dokumentem (...) Prezydent m贸wi艂, 偶e aneks jest dokumentem wymierzonym w niego. Przecie偶 to jest 800 stron tekstu, tam s膮 dokumenty, nazwiska, dane pokazuj膮ce przest臋pcze dzia艂ania WSI. Je艣li ca艂y ten dokument, w przekonaniu prezydenta Bronis艂awa Komorowskiego, jest wymierzony przeciwko niemu, a jest tam mowa o setkach przest臋pstw, jest aktem oskar偶enia przeciwko niemu, to rzeczywi艣cie Prezydent Komorowski ma si臋 czego obawia膰. To pozwala lepiej zrozumie膰 jego ostatnie dzia艂ania. Jego dzia艂ania z ostatnich siedmiu lat, a g艂贸wnie pi臋ciu lat, s膮 obecnie znacznie lepiej zrozumia艂e (...) Lepiej rozumiemy, dlaczego tak si臋 zachowywa艂, dlaczego dzia艂a艂 z nieprawdopodobnym nat臋偶eniem z艂ej woli. Robi艂 wszystko, dzia艂a艂 legalnie i nielegalnie, by zapozna膰 si臋 z tym dokumentem i uniemo偶liwi膰 jego opublikowanie, b膮d藕 go za wszelk膮 cen臋 zdyskredytowa膰. 800 stron dokument贸w, wymierzonych, oskar偶aj膮cych pana Bronis艂awa Komorowskiego. Tak powiedzia艂 on sam (...) Nale偶y obecnie 偶膮da膰, by aneks zosta艂 upubliczniony. Opinia publiczna ma prawo wiedzie膰, jak wygl膮da ten swoisty akt oskar偶enia przeciwko Bronis艂awowi Komorowskiemu. On ma prawo si臋 broni膰, ale Polacy maj膮 prawo wiedzie膰, jakie dokumenty gromadzone by艂y przez WSI, kt贸rych tak przerazi艂 si臋 Bronis艂aw Komorowski..." [4]

Ciesz臋 si臋, 偶e A. Macierewicz m贸wi dzi艣 o konieczno艣ci upublicznienia aneksu do raportu z likwidacji WSI. Ja postuluj臋 to od dawna i mam nadziej臋, 偶e w ko艅cu poznamy jego tre艣膰.

Reasumuj膮c. Dzisiejsze zeznania B. Komorowskiego przynios艂y wiele ciekawych w膮tk贸w, cho膰 wielokrotnie s膮d oddala艂 pytania W. Sumli艅skiego jako nie dotycz膮ce sprawy. Wierz臋 jednak, 偶e dalsze etapy procesu pozwol膮 nam - Polakom pozna膰 prawdziwe i w sumie dla mnie od dawna straszne oblicze obecnego prezydenta.


[1] http://bezdekretu.blogspot.com/2011/07/afera-marszakowa-protokoy-niezgodnosci.html
[2] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2011/03/zwodniczy-kamuflaz-prezydenta-i-jego.html
[3] http://niezalezna.pl/62503-sumlinski-prezydent-mowil-tak-zeby-nic-z-tego-nie-wynikalo-mamy-film-z-przesluchania
[4] http://wpolityce.pl/polityka/226405-macierewicz-aneks-powinien-zostac-upubliczniony-polacy-maja-prawo-wiedziec-jakich-dokumentow-przerazil-sie-prezydent-nasz-wywiad

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywaj膮 slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Komoruski przed obliczem Temidy

Nowy film z video.banzaj.pl wi阠ej »
Redmi 9A - recenzja bud縠towego smartfona