Witam

Chciałbym w rowerze mieć kasetę
CS-HG61 12-14-16-18-21-24-28-32-36

Oraz tylną przerzutkę XT:
DEORE XT RD-M770 SGS

Czy ta przerzutka sobie z tym poradzi? Według specyfikacji jest raczej do 34t max, ale... ?

Korby to 44-32-22 (wiem, że 22 z przodu to raczej tylko z 28-36 z tyłu, ale te przełożenia są mi potrzebne do podjazdów w górach z sakwami).

chester

W dniu 2012-08-05 13:15, chester pisze:

Chciałbym w rowerze mieć kasetę
CS-HG61 12-14-16-18-21-24-28-32-36

Nie polecam. Mam taką w rowerze jeszcze z fabryki, ale staram się ją jak najszybciej wykończyć i wymienić. Nie ma żadnych koronek na pająku i jest przez to strasznie ciężka. OIDP to ma ponad 420g. Prawie 0,5kg. Mieć pół kilo, a nie mieć pół kilo, to razem kilogram. I weź taki dodatkowy kilogram wwoź na alpejskie szczyty ;)
Przez ten kawał klamota z tyłu nie wychodzą mi switchbacki ;)

Oraz tylną przerzutkę XT:
DEORE XT RD-M770 SGS

Czy ta przerzutka sobie z tym poradzi? Według specyfikacji jest raczej
do 34t max, ale... ?

Długi wózek - obsłuży bez problemu.

Korby to 44-32-22 (wiem, że 22 z przodu to raczej tylko z 28-36 z tyłu,
ale te przełożenia są mi potrzebne do podjazdów w górach z sakwami).

No nie wiem. Wydaje mi się te 36z zbędne.
Z kalkulatora:
22 : 34 -> 0,6470
22 : 36 -> 0,6111

Mam takie przełożenie w 29erze. 22:36 to czasem szybciej się podchodzi. W terenie jest problem podrywania przedniego koła, uślizgiwania tyłu i utrzymania równowagi przy tak małej prędkości. No, ale czasem używam. Do roweru wyprawowego wydaje mi się taka kaseta niepotrzebna. Szkoda wozić niepotrzebny balast.

--
biodarek

On 5 Sie, 17:34, biodarek <darkm_usu...@poczta.onet.pl> wrote:

Nie ma żadnych koronek na pająku i
jest przez to strasznie ciężka.

Nie żartuj. Różnica pomiędzy 11-34 a 11-36 jest żadna, 40-50g w
rowerze wyprawowym to jest nic. Potrzebna taka kaseta w rowerze
wyprawowym IMO raczej nie jest, ale argument wagowy nie ma tu
znaczenia.

No nie wiem. Wydaje mi się te 36z zbędne.
Z kalkulatora:
22 : 34 -> 0,6470
22 : 36 -> 0,6111

Wszystko zależy od tego z jaką ktoś jeździ prędkością, aczkolwiek
kaseta 36 jest pomyślana raczej do napędów dwurzędowych

Mam takie przełożenie w 29erze. 22:36 to czasem szybciej się podchodzi.

Z rowerem załadowanym bagażem pod górę podchodzi się nie szybciej niż
2km/h, więc nawet jadąc 4km/h (a tyle się gdzieś jedzie na 22-36)
będzie ze dwa razy szybciej. Ale generalnie rzecz biorąc to
przełożenie na nachylenia powyżej 20% na długim odcinku, gdy nie da
już rady podjechać tego siłowo, a takich jest co kot napłakał, na
przełęcz Karkonoską z pełnym bagażem podjeżdżałem na 26-34, parę razy
musiałem na chwilkę stanąć, z 22-36 pewnie bym dał radę w ogóle bez
stawania:
https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/BalkAlpin2009?noredirect=1#5401698815660936082

W terenie jest problem podrywania przedniego koła, uślizgiwania tyłu i
utrzymania równowagi przy tak małej prędkości.

Ale nie rozmawiamy o jeździe w terenie, zresztą w terenie akurat
przydaje się znacznie częściej, bo i znacznie częściej takie
nachylenia występują; aczkolwiek rzeczywiście występują wtedy również
problemy o których piszesz; niemniej takie przełożenie przydaje się na
dłuższe i bardzo ostre podjazdy o porządnej nawierzchni.

Coraz większe kasety - to zauważalny trend w MTB, powiązany z
rezygnacją 3 czy nawet 2 tarcz z przodu, co daje nam znacznie
precyzyjniejszą zmianę biegów, też mniejszą wagę.

Jako ciekawostka - warto tutaj wspomnieć, że w najnowszej i najwyższej
grupie Srama XX1 przeznaczonej do napędu 1x11 występuje bardzo
nietypowa kaseta o wręcz nieprawdopodobnym zakresie 10-42 ważąca
zaledwie 260g (o cenę lepiej nie pytać ;))  Taka patelnia to dopiero
musi wyglądać na rowerze!
http://www.pinkbike.com/news/SRAM-XX1-One-by-Eleven-Drivetrain-First-Look-2012.html
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

W dniu 05.08.2012 17:34, biodarek pisze:

W dniu 2012-08-05 13:15, chester pisze:

Chciałbym w rowerze mieć kasetę
CS-HG61 12-14-16-18-21-24-28-32-36

Nie polecam. Mam taką w rowerze jeszcze z fabryki, ale staram się ją jak
najszybciej wykończyć i wymienić. Nie ma żadnych koronek na pająku i
jest przez to strasznie ciężka. OIDP to ma ponad 420g. Prawie 0,5kg.

CS-HG61 w wersji 11-34 waĹźy faktycznie 40 gramĂłw mniej:
http://www.rowerek.pl/index.php?products=product&prod_id=1320

Nie zwróciłem uwagi na ten parametr :|

DEORE XT RD-M770 SGS

Czy ta przerzutka sobie z tym poradzi? Według specyfikacji jest raczej
do 34t max, ale... ?

Długi wózek - obsłuży bez problemu.

Hm, no ja się tylko boję że się kółka przerzutki zejdą z 36-tką. To w końcu kawał tarczy :)

Korby to 44-32-22 (wiem, że 22 z przodu to raczej tylko z 28-36 z tyłu,
ale te przełożenia są mi potrzebne do podjazdów w górach z sakwami).

No nie wiem. Wydaje mi się te 36z zbędne.
Z kalkulatora:
22 : 34 -> 0,6470
22 : 36 -> 0,6111

Właściwie to mnie (prawie) przekonałeś :-)

Mam takie przełożenie w 29erze. 22:36 to czasem szybciej się podchodzi.

Ale podchodzenie po szosie jak jest jeszcze 10km w górę... to ja wolę jechać te kilka km/h. Kwestia gustu, mi to nie przeszkadza.

W terenie jest problem podrywania przedniego koła, uślizgiwania tyłu i
utrzymania równowagi przy tak małej prędkości. No, ale czasem używam. Do
roweru wyprawowego wydaje mi się taka kaseta niepotrzebna. Szkoda wozić
niepotrzebny balast.

To jest jakiś argument, choć przy rowerze wyprawowym, który jest obciążony sporym bagażem, jest to argument taki sobie ;-)
Ale tylko do momentu spotkania prawdziwego podjazdowego killera, kiedy dodatkowa waga jest odczuwalna ;-)

chester

W dniu 2012-08-05 18:52, chester pisze:

DEORE XT RD-M770 SGS

Czy ta przerzutka sobie z tym poradzi? Według specyfikacji jest raczej
do 34t max, ale... ?

Długi wózek - obsłuży bez problemu.

Hm, no ja się tylko boję że się kółka przerzutki zejdą z 36-tką. To w
końcu kawał tarczy :)

U mnie taka kaseta 12-36T nie styka się z przerzutką X9 oraz z Deore Shadow SGS.

Duże kasety, 10-42T, zaczynają się dopiero tutaj :)
http://www.youtube.com/watch?v=nI1qz4OB5Rs

--
biodarek

"biodarek" <darkm_usunto@poczta.onet.pl> wrote in message news:jvm41a$lt2$1mx1.internetia.pl...

Mam takie przełożenie w 29erze. 22:36 to czasem szybciej się podchodzi. W terenie jest problem podrywania przedniego koła, uślizgiwania tyłu i utrzymania równowagi przy tak małej prędkości. No, ale czasem używam. Do roweru wyprawowego wydaje mi się taka kaseta niepotrzebna. Szkoda wozić niepotrzebny balast.

polemizowałbym - dłuższe pchanie ciężkiego roweru to jest masakra, znacznie przyjemniejsze jest mielenie z siodełka, choćby 5km/h. Zwłaszcza przy kołach 28'' kaseta 36z byłaby niegłupia. Ale to już kwestia potrzeb - główne szosy zazwyczaj mają nachylenia znośne, stromo jest na różnych drogach przysiółkowych, dojazdach do schronisk itp. No i na luźnym szutrze większe zębatki się przydadzą.

Przy mtb też bym polemizował, no ale to już kwestia gustu - jak dla mnie rowerowa turystyka górska może polegać i na wjeżdżaniu/zjeżdżaniu gdzie się tylko da, albo i na noszeniu roweru w górę i w dół - co kto lubi.

pozdr

W dniu 2012-08-06 23:17, Wojtek Paszkowski pisze:

"biodarek" <darkm_usunto@poczta.onet.pl> wrote in message
news:jvm41a$lt2$1mx1.internetia.pl...

Mam takie przełożenie w 29erze. 22:36 to czasem szybciej się
podchodzi. W terenie jest problem podrywania przedniego koła,
uślizgiwania tyłu i utrzymania równowagi przy tak małej prędkości. No,
ale czasem używam. Do roweru wyprawowego wydaje mi się taka kaseta
niepotrzebna. Szkoda wozić niepotrzebny balast.

polemizowałbym - dłuższe pchanie ciężkiego roweru to jest masakra,
znacznie przyjemniejsze jest mielenie z siodełka, choćby 5km/h.
Zwłaszcza przy kołach 28'' kaseta 36z byłaby niegłupia. Ale to już
kwestia potrzeb - główne szosy zazwyczaj mają nachylenia znośne, stromo
jest na różnych drogach przysiółkowych, dojazdach do schronisk itp. No i
na luźnym szutrze większe zębatki się przydadzą.

Przy mtb też bym polemizował, no ale to już kwestia gustu - jak dla mnie
rowerowa turystyka górska może polegać i na wjeżdżaniu/zjeżdżaniu gdzie
się tylko da, albo i na noszeniu roweru w górę i w dół - co kto lubi.

A wnoszenie kół na Rysy? To będzie rowerowa turystyka górska? ;)


Mogę polemizować zgadzając się? ;)

Jestem zwolennikiem młynkowania i jak pisałem, używam 22:36 przy kołach 29". Rower MTB bez bagażu. No i sobie jadę te 3-4km/h. Natomiast przy obciążonym rowerze sakwami i kołach 26" (bo chyba taki rower będzie miał Chester) utrzymanie równowagi przy prędkości <3km/h może być trudne - ale to tylko moje wyobrażenia.

Poza tym, ile jest takich miejsc, kiedy potrzebne byłoby 36z? Jak piszesz - dojazdy do górskiego schroniska przy nachyleniach 20-30%. Z polskich asfaltów to może wjazd na Przełęcz Karkonoską lub na Stóg Izerski od Świeradowa.

A przy MTB, to ja nawet nie muszę jechać w góry, aby użyć 36z. Wystarczy Puszcza Bydgoska i okolice Szwedzkiej Góry. Choćby na trasie Bydgoskiego Maratonu MTB. Krótkie, ale treściwe, ponad 20% pagórki. Przy trasie interwałowej musiałbym co chwilę schodzić z roweru i wsiadać z powrotem. Wolałem sobie młynkować wśród "piechoty" i dało to wymierny rezultat :)


--
biodarek

chester <chesteroni@poczta.gazeta.pl>

Dla samej ideii problemu podam że jest taka kombinacja dla napędu 9x
ale w DEORE i wygląda tak:
Przerzutka tylna - RD-M592 (SGS)- S-6S70A-002
Kaseta - CS-HG 61 -12,14,16,18,21,24,28,32,36T - SI-1ZXOA-001

W XT 9x rzeczywiście nie ma kaset z 36,natomiast jest w napędach 10x.

 Ignac




--

W dniu 2012-08-05 13:15, chester pisze:

Czy ta przerzutka sobie z tym poradzi? Według specyfikacji jest raczej
do 34t max, ale... ?

Powinna sobie poradzić, co najwyżej zrzucanie w dół będzie nieco bardziej leniwe.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem