Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Kompromitacja opozycji i ,,autorytetów" elit sędziowskich! Niemiecki trybunał rozstrz

Kompromitacja opozycji i ,,autorytetów" elit sędziowskich! Niemiecki trybunał rozstrz

Data: 2018-10-20 12:23:33
Autor: Lord Donald
Kompromitacja opozycji i ,,autorytetów" elit sędziowskich! Niemiecki trybunał rozstrz
Kompromitacja opozycji i ,,autorytetów" elit sędziowskich! Niemiecki trybunał rozstrzygnął, że TSUE nie może wtrącać się w sądownictwo krajów UE. DOKUMENT

Miało być uderzenie w ministra sprawiedliwości, a wyszła kompromitacja! Opozycja, Adam Bodnar i tzw. autorytety ,,kasty" sędziowskiej biją na alarm, manipulując i twierdząc, że Polska zaczyna wychodzić ze struktur unijnych. Skąd taka histeria? Zbigniew Ziobro skierował do TK wniosek, w którym prosi Trybunał, by ten zbadał kwestie pytań prejudycjalnych, które trafiają do Trybunału Sprawiedliwości UE i dotyczą kwestii ustroju i funkcjonowania sądownictwa. Krytycy tego słusznego wniosku podnieśli larum, ale nie sprawdzili nawet, że w tej samej sprawie, niemiecki TK wydał już orzeczenie w 2009 roku! Wynika z niego, że TSUE nie ma prawa wtrącać się w sprawy ustroju sądów kraju członkowskiego.

https://wpolityce.pl/polityka/416975-tsue-nie-moze-wtracac-sie-w-nasze-sady-zobacz-dokument

Data: 2018-10-20 03:56:52
Autor: Bruno Brunowski
Kompromitacja opozycji i „autorytetów” elit sędziowskich! Niemiecki trybunał rozstrzygnął, że TSUE nie może wtrącać się w sądownictwo krajów UE. DOKUMEN T
OIDP to Rząd PiS zmieniał konstytucję tak aby była zgodna z traktatami. Chodziło ENA.

Oprócz tego jest jeszcze to:

"4 maja 2005 r. o godz. 10:00 Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie rozpoznał połączone wnioski grup posłów na Sejm w sprawie zgodności z Konstytucją Traktatu podpisanego 16 kwietnia 2003 r., dotyczącego przystąpienia dziesięciu państw, w tym Polski, do Unii Europejskiej (traktat akcesyjny), a także niektórych postanowień Traktatu o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej i Traktatu o Unii Europejskiej.

W wyroku z dnia 11 maja 2005 r. Trybunał orzekł, że traktat akcesyjny jako całość oraz poszczególne zaskarżone postanowienia traktatowe nie naruszają wskazanych przez wnioskodawców przepisów Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. W uzasadnieniu towarzyszącemu ustnemu ogłoszeniu wyroku wyjaśniono wiele istotnych kwestii dotyczących charakteru związania Rzeczypospolitej Polskiej prawem Unii Europejskiej oraz relacji między tym prawem a polską Konstytucją.

Traktat akcesyjny został podpisany w Atenach 16 kwietnia 2003 r. W dniach 7 i 8 czerwca 2003 r. odbyło się w Polsce referendum, w którym większość głosujących opowiedziała się za ratyfikacją traktatu. Na tej podstawie Prezydent Rzeczypospolitej dokonał jego ratyfikacji. Od 1 maja 2004 r. Polska jest członkiem Unii Europejskiej.

Postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie konstytucyjności traktatu akcesyjnego i niektórych postanowień traktatów założycielskich zostało zainicjowane przez trzy grupy posłów na Sejm. Zarzucając niezgodność przystąpienia Polski do Unii Europejskiej oraz kwestionowanych postanowień traktatowych z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, wnioskodawcy powoływali się liczne zasady i normy konstytucyjne, w tym na zasadę suwerenności Narodu (art. 4 ust. 1 Konstytucji) oraz nadrzędności Konstytucji RP w polskim porządku prawnym (art. 8 ust. 1 Konstytucji). Wskazywali także na konstytucyjne granice przekazania "organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencji organów władzy państwowej w niektórych sprawach" (art. 90 ust. 1), które, ich zdaniem, zostały przekroczone.

Uzasadniając orzeczenie o zgodności zakwestionowanych regulacji traktatowych z Konstytucją, Trybunał podkreślił w szczególności, że uznaniu Konstytucji za "najwyższe prawo Rzeczypospolitej Polskiej" (art. 8 ust. 1) towarzyszy respektowanie przez polskiego ustrojodawcę właściwie ukształtowanych i istniejących na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej unormowań prawa międzynarodowego (art. 9 Konstytucji).

W myśl art. 91 ust. 1 Konstytucji ratyfikowana umowa międzynarodowa, po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw, jest elementem składowym systemu prawnego Rzeczypospolitej Polskiej i jest bezpośrednio stosowana, chyba że jej stosowanie jest uzależnione od wydania ustawy. Przewidziane w art. 90 ust. 1 Konstytucji umowy międzynarodowe o przekazaniu kompetencji organów władzy państwowej "w niektórych sprawach" organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu stanowią jedną z kategorii umów międzynarodowych podlegających ratyfikacji. Ratyfikacja takiej umowy dokonywana jest jednak w trybie o wyraźnie zaostrzonych wymaganiach w porównaniu z procedurą ratyfikacji innych umów (art. 90 ust. 2-4 Konstytucji).. Zabezpieczenia te dotyczą wszystkich przypadków przekazywania kompetencji organom Wspólnot Europejskich lub Unii Europejskiej.

W ramach art. 90 Konstytucji przedmiotem przekazania mogą być kompetencje należące do różnych segmentów władzy państwowej - ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. W żadnym z tych obszarów nie może jednak dojść do transferu kompetencji podważającego sens istnienia i funkcjonowania organów państwowych, tworzącego sytuację, w której suwerenem stawałaby się organizacja międzynarodowa. Przekazanie kompetencji w trybie art. 90 Konstytucji nie może pozbawiać państwa zdolności do suwerennego działania, oznaczałoby to bowiem naruszenie zasad wyrażonych w art. 4 ("Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej należy do Narodu") i art. 5 ("Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości"). Konstytucja uniemożliwia zatem przekazywanie kompetencji w zakresie powodującym utratę statusu państwa suwerennego przez Rzeczypospolitą.

Wspólnoty Europejskie i Unia Europejska funkcjonują, zgodnie z traktatami konstytuującymi te organizacje, na zasadzie kompetencji powierzonych im mocą swoich suwerennych decyzji przez państwa członkowskie. Oznacza to, że mogą one działać tylko w zakresie przewidzianym w unormowaniach traktatowych. Dotyczy to w szczególności stanowienia norm prawnych przez instytucje wspólnotowe. Rzeczpospolita Polska jest związana tymi normami w zakresie, w jakim suwerennie przekazała, poprzez ratyfikację umowy międzynarodowej, niektóre kompetencje prawodawcze instytucjom wspólnotowym.

Dynamiczny charakter integracji europejskiej nie oznacza rozszerzania zakresu prerogatyw organów Unii Europejskiej na obszary, które nie były objęte transferem kompetencji. Nie jest dopuszczalne, aby organizacja międzynarodowa sama ustalała swoje kompetencje, z pominięciem odpowiednich procedur przekazywania kompetencji przez państwa członkowskie na podstawie norm prawnych obowiązujących w tych państwach.

Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej nie podważa statusu Konstytucji jako "najwyższego prawa Rzeczypospolitej Polskiej" (art. 8 ust. 1). Na terytorium Rzeczypospolitej przysługuje Konstytucji pierwszeństwo obowiązywania i stosowania, także w stosunku do wszystkich wiążących Polskę umów międzynarodowych, nie wyłączając umów przekazujących kompetencje władz państwowych organizacjom międzynarodowym, a tym bardziej - w stosunku do norm pochodnego prawa wspólnotowego. Przewidziane w art. 91 ust. 1 i 3 Konstytucji pierwszeństwo stosowania ratyfikowanej umowy międzynarodowej, a także prawa ustanowionego przez organizację międzynarodową na podstawie takiej umowy przed polską ustawą, w żadnym wypadku nie oznacza ich pierwszeństwa przed Konstytucją.

Po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej mamy do czynienia z równoległym obowiązywaniem dwóch autonomicznych porządków prawnych - polskiego i unijnego. Nie wyklucza to ich wzajemnego oddziaływania, a z drugiej strony - ewentualnego powstania kolizji między prawem europejskim a Konstytucją. W wypadku wystąpienia takiej kolizji do suwerennej decyzji Rzeczypospolitej Polskiej należałoby albo dokonanie odpowiedniej zmiany Konstytucji, albo spowodowanie zmian w regulacjach wspólnotowych, albo - ostatecznie - wystąpienie z Unii Europejskiej.

Trybunał Konstytucyjny nie zgodził się z argumentami wnioskodawców wskazującymi na niemożność pogodzenia traktatowo określonych kompetencji Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich (ETS) z zasadami suwerenności Rzeczypospolitej Polskiej i nadrzędności jej Konstytucji w polskim porządku prawnym, a także z ustrojową pozycją Trybunału Konstytucyjnego. Zauważył on w szczególności, że ETS jest wprawdzie uprawnionym, ale nie jedynym depozytariuszem poprawnego rozumienia traktatów. Wykładnia prawa wspólnotowego dokonywana przez ETS powinna mieścić się w zakresie kompetencji i funkcji przyznanych mu przez państwa członkowskie oraz respektować zasadę wzajemnej lojalności instytucji wspólnotowych i instytucji państw członkowskich. Z zasady tej wynika dla ETS powinność przychylności wobec krajowych systemów prawnych, a dla państw członkowskich UE - powinność zachowania najwyższego standardu respektowania norm wspólnotowych.

Rozprawie przewodniczył prezes TK Marek Safjan, a sprawozdawcą był sędzia TK Marian Grzybowski.

Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.

Zgodnie z art. 71 ust. 3 Ustawy o Trybunale Konstytucyjnym uzasadnienie w formie pisemnej zostanie sporządzone w ciągu miesiąca od ogłoszenia orzeczenia.
Uzasadnienie jest dostępne na stronach internetowych Trybunału Konstytucyjnego w dziale Orzecznictwo."

--
Bruno

Data: 2018-10-20 18:20:58
Autor: Lord Donald
Kompromitacja opozycji i ,,autorytetów" elit sędziowskich! Niemiecki trybunał rozstrz
W dniu 20.10.2018 o 12:56, Bruno Brunowski pisze:
OIDP to Rząd PiS zmieniał konstytucję tak aby była zgodna z traktatami. Chodziło ENA.

Oprócz tego jest jeszcze to:

"4 maja 2005 r. o godz. 10:00 Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie rozpoznał połączone wnioski grup posłów na Sejm w sprawie zgodności z Konstytucją Traktatu podpisanego 16 kwietnia 2003 r., dotyczącego przystąpienia dziesięciu państw, w tym Polski, do Unii Europejskiej (traktat akcesyjny), a także niektórych postanowień Traktatu o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej i Traktatu o Unii Europejskiej.

W wyroku z dnia 11 maja 2005 r. Trybunał orzekł, że traktat akcesyjny jako całość oraz poszczególne zaskarżone postanowienia traktatowe nie naruszają wskazanych przez wnioskodawców przepisów Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
W uzasadnieniu towarzyszącemu ustnemu ogłoszeniu wyroku wyjaśniono wiele istotnych kwestii dotyczących charakteru związania Rzeczypospolitej Polskiej prawem Unii Europejskiej oraz relacji między tym prawem a polską Konstytucją.

Traktat akcesyjny został podpisany w Atenach 16 kwietnia 2003 r. W dniach 7 i 8 czerwca 2003 r. odbyło się w Polsce referendum, w którym większość głosujących opowiedziała się za ratyfikacją traktatu. Na tej podstawie Prezydent Rzeczypospolitej dokonał jego ratyfikacji. Od 1 maja 2004 r. Polska jest członkiem Unii Europejskiej.

Postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie konstytucyjności traktatu akcesyjnego i niektórych postanowień traktatów założycielskich zostało zainicjowane przez trzy grupy posłów na Sejm. Zarzucając niezgodność przystąpienia Polski do Unii Europejskiej oraz kwestionowanych postanowień traktatowych z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, wnioskodawcy powoływali się liczne zasady i normy konstytucyjne, w tym na zasadę suwerenności Narodu (art. 4 ust. 1 Konstytucji) oraz nadrzędności Konstytucji RP w polskim porządku prawnym (art. 8 ust. 1 Konstytucji). Wskazywali także na konstytucyjne granice przekazania "organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencji organów władzy państwowej w niektórych sprawach" (art. 90 ust. 1), które, ich zdaniem, zostały przekroczone.

Uzasadniając orzeczenie o zgodności zakwestionowanych regulacji traktatowych z Konstytucją, Trybunał podkreślił w szczególności, że uznaniu Konstytucji za "najwyższe prawo Rzeczypospolitej Polskiej" (art. 8 ust. 1) towarzyszy respektowanie przez polskiego ustrojodawcę właściwie ukształtowanych i istniejących na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej unormowań prawa międzynarodowego (art. 9 Konstytucji).

W myśl art. 91 ust. 1 Konstytucji ratyfikowana umowa międzynarodowa, po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw, jest elementem składowym systemu prawnego Rzeczypospolitej Polskiej i jest bezpośrednio stosowana, chyba że jej stosowanie jest uzależnione od wydania ustawy. Przewidziane w art. 90 ust. 1 Konstytucji umowy międzynarodowe o przekazaniu kompetencji organów władzy państwowej "w niektórych sprawach" organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu stanowią jedną z kategorii umów międzynarodowych podlegających ratyfikacji. Ratyfikacja takiej umowy dokonywana jest jednak w trybie o wyraźnie zaostrzonych wymaganiach w porównaniu z procedurą ratyfikacji innych umów (art. 90 ust. 2-4 Konstytucji). Zabezpieczenia te dotyczą wszystkich przypadków przekazywania kompetencji organom Wspólnot Europejskich lub Unii Europejskiej.

W ramach art. 90 Konstytucji przedmiotem przekazania mogą być kompetencje należące do różnych segmentów władzy państwowej - ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. W żadnym z tych obszarów nie może jednak dojść do transferu kompetencji podważającego sens istnienia i funkcjonowania organów państwowych, tworzącego sytuację, w której suwerenem stawałaby się organizacja międzynarodowa. Przekazanie kompetencji w trybie art. 90 Konstytucji nie może pozbawiać państwa zdolności do suwerennego działania, oznaczałoby to bowiem naruszenie zasad wyrażonych w art. 4 ("Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej należy do Narodu") i art. 5 ("Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości"). Konstytucja uniemożliwia zatem przekazywanie kompetencji w zakresie powodującym utratę statusu państwa suwerennego przez Rzeczypospolitą.

Wspólnoty Europejskie i Unia Europejska funkcjonują, zgodnie z traktatami konstytuującymi te organizacje, na zasadzie kompetencji powierzonych im mocą swoich suwerennych decyzji przez państwa członkowskie. Oznacza to, że mogą one działać tylko w zakresie przewidzianym w unormowaniach traktatowych. Dotyczy to w szczególności stanowienia norm prawnych przez instytucje wspólnotowe. Rzeczpospolita Polska jest związana tymi normami w zakresie, w jakim suwerennie przekazała, poprzez ratyfikację umowy międzynarodowej, niektóre kompetencje prawodawcze instytucjom wspólnotowym.

Dynamiczny charakter integracji europejskiej nie oznacza rozszerzania zakresu prerogatyw organów Unii Europejskiej na obszary, które nie były objęte transferem kompetencji. Nie jest dopuszczalne, aby organizacja międzynarodowa sama ustalała swoje kompetencje, z pominięciem odpowiednich procedur przekazywania kompetencji przez państwa członkowskie na podstawie norm prawnych obowiązujących w tych państwach.

Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej nie podważa statusu Konstytucji jako "najwyższego prawa Rzeczypospolitej Polskiej" (art. 8 ust. 1). Na terytorium Rzeczypospolitej przysługuje Konstytucji pierwszeństwo obowiązywania i stosowania, także w stosunku do wszystkich wiążących Polskę umów międzynarodowych, nie wyłączając umów przekazujących kompetencje władz państwowych organizacjom międzynarodowym, a tym bardziej - w stosunku do norm pochodnego prawa wspólnotowego. Przewidziane w art. 91 ust. 1 i 3 Konstytucji pierwszeństwo stosowania ratyfikowanej umowy międzynarodowej, a także prawa ustanowionego przez organizację międzynarodową na podstawie takiej umowy przed polską ustawą, w żadnym wypadku nie oznacza ich pierwszeństwa przed Konstytucją.

Po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej mamy do czynienia z równoległym obowiązywaniem dwóch autonomicznych porządków prawnych - polskiego i unijnego. Nie wyklucza to ich wzajemnego oddziaływania, a z drugiej strony - ewentualnego powstania kolizji między prawem europejskim a Konstytucją. W wypadku wystąpienia takiej kolizji do suwerennej decyzji Rzeczypospolitej Polskiej należałoby albo dokonanie odpowiedniej zmiany Konstytucji, albo spowodowanie zmian w regulacjach wspólnotowych, albo - ostatecznie - wystąpienie z Unii Europejskiej.

Trybunał Konstytucyjny nie zgodził się z argumentami wnioskodawców wskazującymi na niemożność pogodzenia traktatowo określonych kompetencji Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich (ETS) z zasadami suwerenności Rzeczypospolitej Polskiej i nadrzędności jej Konstytucji w polskim porządku prawnym, a także z ustrojową pozycją Trybunału Konstytucyjnego. Zauważył on w szczególności, że ETS jest wprawdzie uprawnionym, ale nie jedynym depozytariuszem poprawnego rozumienia traktatów. Wykładnia prawa wspólnotowego dokonywana przez ETS powinna mieścić się w zakresie kompetencji i funkcji przyznanych mu przez państwa członkowskie oraz respektować zasadę wzajemnej lojalności instytucji wspólnotowych i instytucji państw członkowskich. Z zasady tej wynika dla ETS powinność przychylności wobec krajowych systemów prawnych, a dla państw członkowskich UE - powinność zachowania najwyższego standardu respektowania norm wspólnotowych.

Rozprawie przewodniczył prezes TK Marek Safjan, a sprawozdawcą był sędzia TK Marian Grzybowski.

Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.

Zgodnie z art. 71 ust. 3 Ustawy o Trybunale Konstytucyjnym uzasadnienie w formie pisemnej zostanie sporządzone w ciągu miesiąca od ogłoszenia orzeczenia.
Uzasadnienie jest dostępne na stronach internetowych Trybunału Konstytucyjnego w dziale Orzecznictwo."


Zesrasz się srajdaczku. Walisz tutaj coś co ma się nijak do problemu. Przeczytaj co dostałeś to się dowiesz że twój jak go nazywasz niemiecki pan także miał identyczny problem i jego TK orzekł tak jak orzekł. Po za tym twoje Niemcy byli w gorszej sytuacji a wdali taki wyrok, nas jeszcze chroni protokół brytyjski do traktatu lizbońskiego, co w ogóle zamyka drogę do orzekania przez TSUE o sprawach które nie są zgodne z naszym Polskim prawem, a co dopiero orzekaniu czy nasze Polskie prawo z jakimiś tam wymyślanymi fanaberiami w UE. Ale trzeba przyznać PiSuarom profesjonalizmu, zamiast drzeć ryja jak POsrańcy, to przekazali sprawę do TK, aby specjaliści się wypowiedzieli, co kończy cały problem, jak to zrobili kiedyś Niemcy. Chociaż znając założenia traktatu lizbońskiego i protokół brytyjski sprawa jest jasna, TSUE ze swoimi egzotycznymi postawieniami może nam bardziej naskoczyć jak kiedyś mógł w podobnej sprawie Niemcom, mimo że nie chroniło ich nic to jasno się wypowiedzieli że UE nie może wypowiadać się na temat ustrojów sądowniczych narodów członkowskich. Tyle srajdaczek twojego że se tu poszczekasz, choćbyś zsiniał, to wasze mafijne układy sądownicze PiSuaray właśnie zdemontowały. Przyjdzie wam beknąć za całe złodziejstwo, czyli za tak zwane przez ciebie nic nie znaczące odgrzewane kotlety, przed prawdziwym sądem.

Data: 2018-10-20 09:34:27
Autor: Bruno Brunowski
Kompromitacja opozycji i „autorytetów” elit sędziowskich! Niemiecki trybunał rozstrzygnął, że TSUE nie może wtrącać się w sądownictwo krajów UE. DOKUMEN T
Lordzik, ja wiem że miłujesz Niemców ponad wszystko i przypisujesz bezpodstawnie to bezkrytyczne uwielbienie innym, ale mieszkasz w POLSCE, a to jest wyrok POLSKIEGO TK.

--
Bruno

Data: 2018-10-20 19:37:07
Autor: Lord Donald
Kompromitacja opozycji i ,,autorytetów" elit sędziowskich! Niemiecki trybunał rozstrz
W dniu 20.10.2018 o 18:34, Bruno Brunowski pisze:
Lordzik, ja wiem że miłujesz Niemców ponad wszystko i przypisujesz bezpodstawnie to bezkrytyczne uwielbienie innym, ale mieszkasz w POLSCE, a to jest wyrok POLSKIEGO TK.

No i będzie. Precedens niemiecki jest znany, nie zdarzy się u nas nic nowego. Niemcy pokazywali, że TSUE i wszyscy mogą im naskoczyć nawet nie mając protokołu brytyjskiego, a teraz my pokażemy Niemcom, że oni także mogą nam naskoczyć i zabierać swoje niemieckie PO do siebie, inaczej bekną ich sługusy z PO bekną przed prawdziwymi sądami a nie przed marionetkowymi jakie kiedyś stworzyli aby służyć bezkarnie swoim niemieckim mocodawcom.

Data: 2018-10-20 10:44:57
Autor: Bruno Brunowski
Kompromitacja opozycji i „autorytetów” elit sędziowskich! Niemiecki trybunał rozstrzygnął, że TSUE nie może wtrącać się w sądownictwo krajów UE. DOKUMEN T
Pożyjemy zobaczymy. Osobiście obstawiam podkulenie ogonka i sprint legislacyjny. Albo z powodu TSUE, albo z powodu wku...go na POLEXIT suwerena na ulicach.

--
Bruno

Data: 2018-10-20 19:52:00
Autor: Lord Donald
Kompromitacja opozycji i ,,autorytetów" elit sędziowskich! Niemiecki trybunał rozstrz
W dniu 20.10.2018 o 19:44, Bruno Brunowski pisze:
Pożyjemy zobaczymy. Osobiście obstawiam podkulenie ogonka i sprint legislacyjny. Albo z powodu TSUE, albo z powodu wku...go na POLEXIT suwerena na ulicach.


Raczej nie, PiS wie że Polacy chcą aby zmienili sądy, to był warunek. To by było polityczne samobójstwo na co liczą POsrańcy. Drugi etap jak zmienia sądy to Polacy oczekują POsrańców w więzieniach, już nie będzie nic na przeszkodzie aby spełnić kolejną obietnicę. Tak czy inaczej podziwiam profesjonalizm, jak to mówią psy szczekają a karawana dalej jedzie. Skierowanie sprawy do TK, nie przekrzykiwanie się , chociaż wynik z TK jest oczywisty, oparty na niemieckim precedensie, zamyka to całą sprawę, banda z UE mogą se jedynie poszczekać. Tak samo jak ty choćbyś tu zsiniał to tego nie zatrzymasz za rok nikt nie będzie pamiętał waszych skorumpowanych sędziów, wasz złodziejski czas już przeminął tego nie mienicie, pozostanie wam jedynie beknąć za te tak zwane przez was odgrzewane kotlety.

Data: 2018-10-20 11:07:36
Autor: Bruno Brunowski
Kompromitacja opozycji i „autorytetów” elit sędziowskich! Niemiecki trybunał rozstrzygnął, że TSUE nie może wtrącać się w sądownictwo krajów UE. DOKUMEN T
Lordzik wydumał "Raczej nie, PiS wie że Polacy chcą aby zmienili sądy, to był warunek"

A do Polaków co raz bardziej dociera prawda, że to co robi PiS to nie żadna reforma, a powrót do PRLowskich sądów podporządkowanych władzy. PiS co i rusz pokazuje, że respektuje tylko te rozstrzygnięcia, które są na jego korzyść. Z całej reformy SN jako tako bronił się jeden element: instytucja skargi nadzwyczajnej. Izba która miała się tymi skargami zająć zamiast obraduje w jakim trybie ma się zebrać by jej decyzje były prawomocne. Po prostu pisiory zapomniały o przepisach wprowadzających. Tak czy inaczej szykuje się 7 nowelizacja ustawy bubla.

--
Bruno

Data: 2018-10-20 16:40:21
Autor: Zenek Kapelinder
Kompromitacja opozycji i „autorytetów” elit sędziowskich! Niemiecki trybunał rozstrzygnął, że TSUE nie może wtrącać się w sądownictwo krajów UE. DOKUMEN T
Nie dociera bo czegos takiego co napisales nie ma. Jak by bylo i docieralo to pis by mial 3% poparcia w wyborach samorzadowych a nie trzydziesci kilka za to placforma i spolka zamiast marnych osiemnastu miala by osiemdziesiat jeden procent. A jakie jest faktyczne poparcie bedzie wiadomo za kilkanascie godzin. Mnie interesuje zeby pis wygral w Lodzi a przegral wszedzie. W takiej sytuacji pisowsi prezydent lodzi pojedzie do Morawieckiego i powie ze potrzebuje na szybko 12 miliardow. A Morawiecki mu odpowie ze akurat zaoszczedzili na mostach w Warszawie bo beda kladki i na piecach w Krakowie. I ze Lodziaki to fajne chlopaki to da 18 miliardow. A jak prezydentem zostanie Zdanowska to bedzie musiala slac prosby o mozliwosc zapytania sie czy jego ekselencja Morawiecki zgodzi sie ja przyjac w dogodnym dla niego terminie.

Data: 2018-10-21 11:38:21
Autor: Lord Donald
Kompromitacja opozycji i ,,autorytetów" elit sędziowskich! Niemiecki trybunał rozstrz
W dniu 20.10.2018 o 20:07, Bruno Brunowski pisze:
Lordzik wydumał "Raczej nie, PiS wie że Polacy chcą aby zmienili sądy, to był warunek"

A do Polaków co raz bardziej dociera prawda, że to co robi PiS to nie żadna reforma, a powrót do PRLowskich sądów podporządkowanych władzy. PiS co i rusz pokazuje, że respektuje tylko te rozstrzygnięcia, które są na jego korzyść.

Z całej reformy SN jako tako bronił się jeden element: instytucja skargi nadzwyczajnej. Izba która miała się tymi skargami zająć zamiast obraduje w jakim trybie ma się zebrać by jej decyzje były prawomocne. Po prostu pisiory zapomniały o przepisach wprowadzających. Tak czy inaczej szykuje się 7 nowelizacja ustawy bubla.


Ale to twoje odczucie nie poparte w faktach. Po za tym sam widzisz że poparcie dla PiS rośnie wtedy kiedy pokazują że coś robią z SN. Nie wiem czemu miało służyć atak TSUE w dwa dni przed ciszą wyborczą, ale raczej to spowoduje że Polacy bardziej będą murem za PiS, każdy taki atak obcych Państw sprawia że Polacy czują się zagrożeni i widzą w PiS szanse na obronę. Dlatego wam POsrańcy te pomarańczowe pucze nie wychodzą, bo wszyscy widzą że walczycie przeciwko naszemu krajowi. Po za tym co do SN to ludzie chcą zmian, a twoje proroctwa jak będzie to na razie daleka przyszłość, dla większości takie wasze gdybanie, jak będzie to się okaże w przyszłych latach, wtedy to będziemy rozliczać. Faktem jest, że skorumpowana kasta przez zagraniczne agentury gotowa po jednym telefonie wydać wyrok na zamówienie była do tej pory faktem, temu nie da się zaprzeczyć, tego chcą Polacy aby coś zmienić. Dlatego im bardziej krzyczycie jeździcie za granicę napuszczacie na nasz kraj obce agentury tym bardziej wam spada poparcie, które i tak już jest na marnym poziomie. Przypominam wam, że samoobrona, którego przywódce zamordowaliście miała lepsze wyniki niż wy teraz.

Data: 2018-10-21 12:15:50
Autor: A. Filip
Kompromitacja opozycji i TSUE nie moĹźe UE. DOKUMENT
Lord Donald <ldont@dojcze.de> pisze:
W dniu 20.10.2018 o 20:07, Bruno Brunowski pisze:
Lordzik wydumał "Raczej nie, PiS wie że Polacy chcą aby zmienili sądy, to był warunek"

A do Polaków co raz bardziej dociera prawda, że to co robi PiS to
nie żadna reforma, a powrót do PRLowskich sądów podporządkowanych
władzy. PiS co i rusz pokazuje, że respektuje tylko te
rozstrzygnięcia, które są na jego korzyść.

Z całej reformy SN jako tako bronił się jeden element: instytucja
skargi nadzwyczajnej. Izba która miała się tymi skargami zająć
zamiast obraduje w jakim trybie ma się zebrać by jej decyzje były
prawomocne. Po prostu pisiory zapomniały o przepisach
wprowadzających. Tak czy inaczej szykuje się 7 nowelizacja ustawy
bubla.


Ale to twoje odczucie nie poparte w faktach. Po za tym sam widzisz że
poparcie dla PiS rośnie wtedy kiedy pokazują że coś robią z SN. Nie
wiem czemu miało służyć atak TSUE w dwa dni przed ciszą wyborczą, ale
raczej to spowoduje że Polacy bardziej będą murem za PiS, każdy taki
atak obcych Państw sprawia że Polacy czują się zagrożeni i widzą w PiS
szanse na obronę.  [...]

To nie działa tylko w jedną stronę ale bilans _raczej_ tak wyjdzie.
Ktoś głosuje na PiS, ktoś głosuje na PO, ... .  Nawet nie sugerujmy że
(niemal) Cały Naród maszeruje równym krokiem marszowym w jednym kierunku.

--
A. Filip
| Gdy diabeł się zestarzeje, chce zostać mnichem.
| (Przysłowie francuskie)

Data: 2018-10-21 12:32:30
Autor: Lord Donald
Kompromitacja opozycji i ,,autorytetów" elit sędziowskich! Niemiecki trybunał rozstrz
W dniu 21.10.2018 o 12:15, A. Filip pisze:
Lord Donald <ldont@dojcze.de> pisze:
W dniu 20.10.2018 o 20:07, Bruno Brunowski pisze:
Lordzik wydumał "Raczej nie, PiS wie że Polacy chcą aby zmienili sądy, to był warunek"

A do Polaków co raz bardziej dociera prawda, że to co robi PiS to
nie żadna reforma, a powrót do PRLowskich sądów podporządkowanych
władzy. PiS co i rusz pokazuje, że respektuje tylko te
rozstrzygnięcia, które są na jego korzyść.

Z całej reformy SN jako tako bronił się jeden element: instytucja
skargi nadzwyczajnej. Izba która miała się tymi skargami zająć
zamiast obraduje w jakim trybie ma się zebrać by jej decyzje były
prawomocne. Po prostu pisiory zapomniały o przepisach
wprowadzających. Tak czy inaczej szykuje się 7 nowelizacja ustawy
bubla.


Ale to twoje odczucie nie poparte w faktach. Po za tym sam widzisz że
poparcie dla PiS rośnie wtedy kiedy pokazują że coś robią z SN. Nie
wiem czemu miało służyć atak TSUE w dwa dni przed ciszą wyborczą, ale
raczej to spowoduje że Polacy bardziej będą murem za PiS, każdy taki
atak obcych Państw sprawia że Polacy czują się zagrożeni i widzą w PiS
szanse na obronę.  [...]

To nie działa tylko w jedną stronę ale bilans _raczej_ tak wyjdzie.
Ktoś głosuje na PiS, ktoś głosuje na PO, ... .  Nawet nie sugerujmy że
(niemal) Cały Naród maszeruje równym krokiem marszowym w jednym kierunku.

Co do PiSuarów pożyjemy zobaczymy, robią coś przy SN a co będzie to się okaże, będzie źle to jak POsrańców wypierdzielimy wielkim kopem w dupę. Jeżeli chodzi o POsrańców i ich skorumpowane struktury SN, tu nie ma wątpliwości, panom POsrańcom dziękujemy i niech wypierdzielają nigdy nie wrócą do koryta. Nie przekrzyczy tego garstka kilkunastu opłacanych tanim winem żuli z parku z Warszawy pod sztandarami jakiegoś tam KOD. Na razie mniemy nadzieję, że PiSuary chcą dobrze i zrobią coś z tymi skorumpowanymi mafijnymi machinami sądowymi z czasów PO, jak będzie to się okaże, na nic tu żadne proroctwa drących się o koryto, POsrańców, nie rozumiejących, że to nie PiS pozbawił ich koryta, ale to my Polacy zasadziliśmy im kopa, i zasadzimy takiego samego PiSuarom jak będą podobnie rządzić jak oni.

Data: 2018-10-21 16:18:03
Autor: Pajdak
Kompromitacja komuny
UB-ek Lord Donald" <ldont@dojcze.de> napisał w wiadomości news:pqhkjt$u92$1gioia.aioe.org...

 ale to my Polacy

Ty nie jesteś Polakiem, jesteś sowieckim parobkiem.

zasadziliśmy im kopa,

Tak jak Wałęsa twojej PZPR ? ;-)))

i zasadzimy takiego samego PiSuarom

Mów za siebie. Jesteś mocny tylko w gębie. ;-)))

jak będą  podobnie rządzić jak oni.

Masz jeszcze nadzieje że twoja komuna wróci? Zapomnij ;-)))


Teraz możesz bluzgać ;-)))

--
Pajdak

Data: 2018-10-22 12:10:37
Autor: Bruno Brunowski
Kompromitacja opozycji i „autorytetów” elit sędziowskich! Niemiecki trybunał rozstrzygnął, że TSUE nie może wtrącać się w sądownictwo krajów UE. DOKUMEN T
W dniu niedziela, 21 października 2018 11:38:22 UTC+2 użytkownik Lord Donald napisał:
W dniu 20.10.2018 o 20:07, Bruno Brunowski pisze:
> Lordzik wydumał "Raczej nie, PiS wie że Polacy chcą aby zmienili sądy, to był warunek"
> > A do Polaków co raz bardziej dociera prawda, że to co robi PiS to nie żadna reforma, a powrót do PRLowskich sądów podporządkowanych władzy. PiS co i rusz pokazuje, że respektuje tylko te rozstrzygnięcia, które są na jego korzyść.
> > Z całej reformy SN jako tako bronił się jeden element: instytucja skargi nadzwyczajnej. Izba która miała się tymi skargami zająć zamiast obraduje w jakim trybie ma się zebrać by jej decyzje były prawomocne. Po prostu pisiory zapomniały o przepisach wprowadzających. Tak czy inaczej szykuje się 7 nowelizacja ustawy bubla.
> Ale to twoje odczucie nie poparte w faktach. Po za tym sam widzisz że poparcie dla PiS rośnie wtedy kiedy pokazują że coś robią z SN. Nie wiem czemu miało służyć atak TSUE w dwa dni przed ciszą wyborczą,

Było się z TSUE nie drażnić.
ale raczej to spowoduje że Polacy bardziej będą murem za PiS,

No, wczoraj było widać jak się w obronie rzucili, najlepiej to w Łodzi i Warszawie, ale i takim Białymstoku czy Wałbrzychu szaty publicznie darli.

PS. Lepera wykończył Prezes z przydupasami. Przydupasy to nawet wyroki z tej okazji dostali, ale Adrian ich ułaskawił.

--
Bruno

Data: 2018-10-20 04:00:10
Autor: Bruno Brunowski
Kompromitacja opozycji i „autorytetów” elit sędziowskich! Niemiecki trybunał rozstrzygnął, że TSUE nie może wtrącać się w sądownictwo krajów UE. DOKUMEN T
W dniu sobota, 20 października 2018 12:23:34 UTC+2 użytkownik Lord Donald napisał:
Kompromitacja opozycji i ,,autorytetów" elit sędziowskich! Niemiecki trybunał rozstrzygnął, że TSUE nie może wtrącać się w sądownictwo krajów UE. DOKUMENT

Miało być uderzenie w ministra sprawiedliwości, a wyszła kompromitacja! Opozycja, Adam Bodnar i tzw. autorytety ,,kasty" sędziowskiej biją na alarm, manipulując i twierdząc, że Polska zaczyna wychodzić ze struktur unijnych. Skąd taka histeria? Zbigniew Ziobro skierował do TK wniosek, w którym prosi Trybunał, by ten zbadał kwestie pytań prejudycjalnych, które trafiają do Trybunału Sprawiedliwości UE i dotyczą kwestii ustroju i funkcjonowania sądownictwa. Krytycy tego słusznego wniosku podnieśli larum, ale nie sprawdzili nawet, że w tej samej sprawie, niemiecki TK wydał już orzeczenie w 2009 roku! Wynika z niego, że TSUE nie ma prawa wtrącać się w sprawy ustroju sądów kraju członkowskiego.

https://wpolityce.pl/polityka/416975-tsue-nie-moze-wtracac-sie-w-nasze-sady-zobacz-dokument

W orzeczeniu w sprawie K18/04 jest bardzo ciekawy fragment. Okazuje się że TK już się wypowiedział na temat pytań prejudycjalnych:

"art. 234 TWE w części nakładającej na sąd krajowy, którego orzeczenia nie podlegają zaskarżeniu według prawa wewnętrznego, obowiązek wniesienia pytania prejudycjalnego do Trybunału Sprawiedliwości, jest zgodny z art. 8 ust. 1 i nie jest niezgodny z art. 174, art. 178 ust. 1, art. 188 i art.195 ust. 1 Konstytucji."
http://otkzu.trybunal.gov.pl/2005/5A/49

A teraz możesz spadać.

--
Bruno

Kompromitacja opozycji i ,,autorytetów" elit sędziowskich! Niemiecki trybunał rozstrz

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona