Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   Komputer spalania w gaznikowym moto DIY

Komputer spalania w gaznikowym moto DIY

Data: 2012-07-25 14:29:22
Autor: Adam Wysocki
Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
AZ <artur.zabronski@gmail.com> wrote:

Akurat ten przeplywomierz ma za male krocce (6mm) wiec u mnie odpada ale na
conrad.de mozna kupic przeplywomierz BioTecha z kroccami 9mm i tylko dwoma
kablami bo jest na kontaktronie a nie hallu.

A nie myślałeś o innym podejściu? Ja się zastanawiam nad braniem impulsów z licznika prędkości (i w ten sposób mierzyć dystans) i sygnału z czujnika paliwa (oczywiście puszczonego przez odpowiedni LPF - interesuje nas wolnozmienny sygnał a nie piki). Po odpowiednim wyskalowaniu (zalewam do pełna, wciskam przycisk, procek zapamiętuje napięcie, potem jadę aż skończy się paliwo, wciskam przycisk, procek zapamiętuje drugie napięcie) dałoby się w ten sposób mierzyć:

- pozostałą ilość paliwa (litry)
- pozostałą odległość (km)
- spalanie (litry na setkę)

Spalanie nie byłoby chwilowe tylko całkowite, np. przez ostatnie 50km.

Oczywiście "koniec paliwa" to punkt w którym trzeba przełączyć na rezerwę.

Widzisz jakieś przeciwwskazania?

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS PJ- S+ p++ M- W P++: X++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

Data: 2012-07-25 20:16:15
Autor: AZ
Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
On 2012-07-25, Adam Wysocki <gophi.at.chmurka.net@nospam.invalid> wrote:
AZ <artur.zabronski@gmail.com> wrote:

Akurat ten przeplywomierz ma za male krocce (6mm) wiec u mnie odpada ale na
conrad.de mozna kupic przeplywomierz BioTecha z kroccami 9mm i tylko dwoma
kablami bo jest na kontaktronie a nie hallu.

A nie myślałeś o innym podejściu? Ja się zastanawiam nad braniem impulsów z licznika prędkości (i w ten sposób mierzyć dystans) i sygnału z czujnika paliwa (oczywiście puszczonego przez odpowiedni LPF - interesuje nas wolnozmienny sygnał a nie piki). Po odpowiednim wyskalowaniu (zalewam do pełna, wciskam przycisk, procek zapamiętuje napięcie, potem jadę aż skończy się paliwo, wciskam przycisk, procek zapamiętuje drugie napięcie) dałoby się w ten sposób mierzyć:

- pozostałą ilość paliwa (litry)
- pozostałą odległość (km)
- spalanie (litry na setkę)

Spalanie nie byłoby chwilowe tylko całkowite, np. przez ostatnie 50km.

Oczywiście "koniec paliwa" to punkt w którym trzeba przełączyć na rezerwę.

Widzisz jakieś przeciwwskazania?

Nie widze, mozna i taki sposob OIDP stosuje sie we flotach, ale mnie bardziej
interesowalo biezace spalani co przy dluzszych trasach pozwala utrzymac na odpowiednio niskim poziomie i przeklada sie jakos na koszt wachy.

Ale mam tez inny pomysl jeszcze, brac po prostu impulsy z pomp paliwa, pytanie
tylko czy taka pompa na jednego pompniecie wpycha tyle samo paliwa.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-07-25 23:02:59
Autor: Ivam
Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
UĹźytkownik "AZ"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jupk6f$t6c$1@node1.news.atman.pl...
interesowalo biezace spalani co przy dluzszych trasach pozwala utrzymac na
odpowiednio niskim poziomie i przeklada sie jakos na koszt wachy.

Koszt? Gaz se zaloz - bedzie najtaniej, a ze tramwaj to i tak prowadzenie sie nie zmieni.

Ja bym dal inny powod - zasieg. U mnie w okolicach 250-280km. Troszke mi malo.

Ale mam tez inny pomysl jeszcze, brac po prostu impulsy z pomp paliwa, pytanie
tylko czy taka pompa na jednego pompniecie wpycha tyle samo paliwa.

W sumie dobry pomysl - pompa powinna za jeden impuls pompowac jednakowa ilosc - tam jest cylinderek o okreslonej objetosci i tlok musi wykonac pelen ruch, zeby ten patent sterujacy zadzialal prawidlowo.


--
pzdr:
Ivam

scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo

Data: 2012-07-26 06:58:54
Autor: AZ
Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
On 2012-07-25, Ivam <filipz_WYTNIJ_TO@poczta.fm> wrote:
interesowalo biezace spalani co przy dluzszych trasach pozwala utrzymac na
odpowiednio niskim poziomie i przeklada sie jakos na koszt wachy.

Koszt? Gaz se zaloz - bedzie najtaniej, a ze tramwaj to i tak prowadzenie sie nie zmieni.

Ja bym dal inny powod - zasieg. U mnie w okolicach 250-280km. Troszke mi malo.

Wiesz, w zeszlym roku do Chorwacji zajechalem na trzech zbiornikach a wrocilem
na szesciu, to jest lekka roznica ;-)

Zasieg to druga sprawa - u mnie w zaleznosci od jazdy wacha sie miedzy 260
a 400 km.
Ale mam tez inny pomysl jeszcze, brac po prostu impulsy z pomp paliwa, pytanie
tylko czy taka pompa na jednego pompniecie wpycha tyle samo paliwa.

W sumie dobry pomysl - pompa powinna za jeden impuls pompowac jednakowa ilosc - tam jest cylinderek o okreslonej objetosci i tlok musi wykonac pelen ruch, zeby ten patent sterujacy zadzialal prawidlowo.

Pobawie sie w weekend. Bo tu sprawe komplikuja dwie pompy ;-)

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-07-26 07:44:03
Autor: Adam Wysocki
Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
Ivam <filipz_WYTNIJ_TO@poczta.fm> wrote:

Ja bym dal inny powod - zasieg. U mnie w okolicach 250-280km. Troszke mi malo.

To i tak dobrze, ja mam w mieście 220, a w trasie nawet 260 - od zatankowania pod korek to momentu gdy muszę przełączyć na rezerwę (16l + 5l rezerwy).

W sumie dobry pomysl - pompa powinna za jeden impuls pompowac jednakowa ilosc - tam jest cylinderek o okreslonej objetosci i tlok musi wykonac pelen ruch, zeby ten patent sterujacy zadzialal prawidlowo.

O jakich wy pompach mówicie? Bo chyba nie o pompie paliwa przy wtryskach? Jest jakiś inny patent zasilania silnika z elektrycznymi pompami?

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS PJ- S+ p++ M- W P++: X++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

Data: 2012-07-26 07:51:09
Autor: AZ
Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
On 2012-07-26, Adam Wysocki <gophi.at.chmurka.net@nospam.invalid> wrote:
W sumie dobry pomysl - pompa powinna za jeden impuls pompowac jednakowa ilosc - tam jest cylinderek o okreslonej objetosci i tlok musi wykonac pelen ruch, zeby ten patent sterujacy zadzialal prawidlowo.

O jakich wy pompach mówicie? Bo chyba nie o pompie paliwa przy wtryskach? Jest jakiś inny patent zasilania silnika z elektrycznymi pompami?

Gazniki. W moto gdzie najnizszy punkt zbiornika jest nizej od komor plywakowych
sa elektryczne pompy, u mnie akurat dwie.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-07-26 11:07:12
Autor: Ivam
Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
On Thu, 26 Jul 2012 07:51:09 +0000 (UTC), AZ <artur.zabronski@gmail.com> wrote:
Gazniki. W moto gdzie najnizszy punkt zbiornika jest nizej od komor
plywakowych
sa elektryczne pompy, u mnie akurat dwie.

U mnie cały bak jest nad gazinkami, a i tak jest pompa.

--

pzdr:
Ivam

Data: 2012-07-26 07:42:00
Autor: Adam Wysocki
Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
AZ <artur.zabronski@gmail.com> wrote:

Nie widze, mozna i taki sposob OIDP stosuje sie we flotach, ale mnie bardziej
interesowalo biezace spalani co przy dluzszych trasach pozwala utrzymac na odpowiednio niskim poziomie i przeklada sie jakos na koszt wachy.

W sumie spalanie to iloczyn obrotów i położenia przepustnicy, nie? Może wystarczyłby wskaźnik położenia przepustnicy (np. w procentach) - bo to jest ciężko wyczuć.

Ale mam tez inny pomysl jeszcze, brac po prostu impulsy z pomp paliwa, pytanie
tylko czy taka pompa na jednego pompniecie wpycha tyle samo paliwa.

U mnie nie ma pomp :(

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS PJ- S+ p++ M- W P++: X++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

Data: 2012-07-26 07:52:54
Autor: AZ
Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
On 2012-07-26, Adam Wysocki <gophi.at.chmurka.net@nospam.invalid> wrote:
Nie widze, mozna i taki sposob OIDP stosuje sie we flotach, ale mnie bardziej
interesowalo biezace spalani co przy dluzszych trasach pozwala utrzymac na odpowiednio niskim poziomie i przeklada sie jakos na koszt wachy.

W sumie spalanie to iloczyn obrotów i położenia przepustnicy, nie? Może wystarczyłby wskaźnik położenia przepustnicy (np. w procentach) - bo to jest ciężko wyczuć.

Wydaje mi sie, ze nie koniecznie bo pewnie dochodzi do tego wzorku jeszcze
obciazenie.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-07-26 08:10:06
Autor: Adam Wysocki
Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
AZ <artur.zabronski@gmail.com> wrote:

W sumie spalanie to iloczyn obrotów i położenia przepustnicy, nie? Może wystarczyłby wskaźnik położenia przepustnicy (np. w procentach) - bo to jest ciężko wyczuć.

Wydaje mi sie, ze nie koniecznie bo pewnie dochodzi do tego wzorku jeszcze
obciazenie.

Mi się wydaje (podkreślam że tylko wydaje), że obciążenie wpływa na obroty, czyli im większe obciążenie, tym bardziej trzeba odkręcić, żeby utrzymać te same obroty, i stąd jest wzrost spalania przy większym obciążeniu.

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS PJ- S+ p++ M- W P++: X++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

Data: 2012-07-26 13:06:57
Autor: ARO
Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
Wydaje mi sie, ze nie koniecznie bo pewnie dochodzi do tego wzorku jeszcze
obciazenie.

W przybliżeniu proporcjonalnie do obciążenia zmienia się podciśnienie w
kolektorze ssącym. Takie szacowanie pośrednie jednak można sobie o kant dupy
roztłuc. Obawiam się, że bez przepływomierza nie razbieriosz. Tym bardziej
jeżeli ma to być produkt komercyjny, możliwy do montażu przez przeciętnego
imbecyla, a nie sztuka dla sztuki i montaż jedynie we własnym motocyklu + u
dwóch znajomych.

W trampku na V biegu na prostej trasie ile obrotów - takie spalanie. Tak w
przybliżeniu sle tylko dla zakresu od 4750 do 6000 rpm. Rezerwę włączam
powyżej 250km. Kwestia wyczucia motonga. Więcej chyba do szczęścia nie
potrzebuję. Co innego jak to była ponad litrowa lokomotywa, gdzie powyżej
5000rpm wir się w baku robi. Może tam by mi się cos takiego przydało.

Pomyśl o nowych motocyklach z wtryskiem. Tam sprawa jest bardzo prosta -
pomiar czasu otwarcia wtrysku. Skalibrować najlepiej doświadczalnie. Mi by
się nie chciało bawić w wyliczanie przepływów, lepkości, przekrojów i innych
nieprzyjemnie brzmiących wielkości.

A czy przypadkiem Wartboghini 353 (Wartburg das ist gut und kräftig
Maschine, Zwietakt, drei Zylinder) nie miało przepływomierza? Może warto
podejrzeć jak to było zbudowane...

pzdr
--
ARQ
transalp

Data: 2012-07-26 12:47:13
Autor: AZ
Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
On 2012-07-26, ARO <ask_me@prv.pl> wrote:

W przybli¿eniu proporcjonalnie do obci¹¿enia zmienia siê podciœnienie w
kolektorze ssÂącym. Takie szacowanie poÂśrednie jednak moÂżna sobie o kant dupy
roztÂłuc. Obawiam siĂŞ, Âże bez przepÂływomierza nie razbieriosz. Tym bardziej
jeÂżeli ma to byĂŚ produkt komercyjny, moÂżliwy do montaÂżu przez przeciĂŞtnego
imbecyla, a nie sztuka dla sztuki i montaÂż jedynie we wÂłasnym motocyklu + u
dwĂłch znajomych.

Dokladnie o tym mowilem, w gaznikach podcisnieniowych steruje sie tylko
przepustnicami powietrza w gardzielach a samo podcisnienie podnosi dopiero te
wlasciwe.

Przeplywomierz jest tutaj najdokladniejszy ale tez i najdrozszy, jak bedzie
mi sie chcialo to sobie kupie ten 9mm do 6,5l/min i zobaczymy wtedy. To raczej
zabawa dla zabawy i rozwiazanie dla mnie.

W trampku na V biegu na prostej trasie ile obrotĂłw - takie spalanie. Tak w
przybli¿eniu sle tylko dla zakresu od 4750 do 6000 rpm. Rezerwê w³¹czam
powyÂżej 250km. Kwestia wyczucia motonga. WiĂŞcej chyba do szczĂŞÂścia nie
potrzebujĂŞ. Co innego jak to byÂła ponad litrowa lokomotywa, gdzie powyÂżej
5000rpm wir siĂŞ w baku robi. MoÂże tam by mi siĂŞ cos takiego przydaÂło.

Eee swojego motonga to juz mam tak wyczutego ze po wskazowce potrafie ocenic
ile mam jeszcze litrow w zbiorniku. Rezerwy nie uzywam, tzn mam caly czas
przelaczone na rezerwe bo wiem kiedy na wskaziku zaczynam zuzywac rezerwe.

A czy przypadkiem Wartboghini 353 (Wartburg das ist gut und kräftig
Maschine, Zwietakt, drei Zylinder) nie miaÂło przepÂływomierza? MoÂże warto
podejrzeĂŚ jak to byÂło zbudowane...

Nie wiem nawet ktory to ale mowisz o takim eco-wskaziniku? Kojarze takie
cos z Lady Samary ale tam to OIDP dzialalo wlasnie na podcisnieniu, ten
wskaznik znaczy sie.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-07-26 22:59:31
Autor: ARO
Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
Użytkownik "AZ" <artur.zabronski@gmail.com> napisał :

Nie wiem nawet ktory to ale mowisz o takim eco-wskaziniku? Kojarze takie
cos z Lady Samary ale tam to OIDP dzialalo wlasnie na podcisnieniu, ten
wskaznik znaczy sie.

Tak, dokladnie mowie o "eko-wskazniku". ZTCP kierowca mial na blacie prymitywna linijke diodowa, ktora pokazywala w duzym przyblizeniu ile pali (jednostek) w danej chwili. Jeszcze w ubieglym wieku kolega mial takie auto i nieco wspomnien zostalo. Kilka lat temu wlasnie przy okazji budowy miernika spalania dla FJ znalazlem na necie szczatkowe informacje o istnieniu przeplywomierza w Wartburgu, niestety bez detali. Lade samare widzialem tylko z daleka, ale skoro tak pamietasz, to moze miec sens.

Korelacje pomiedzy podcisnieniem a chwilowym spalaniem fajnie widac w przypadku auta wyposazonego w gaz sekwencyjny i wskaznik spalania (tzw. komputer pokladowy). Trzeba sie podlaczyc z oprogramowaniem serwisowym pod sterownik gazu (m.in. b. popularny STAG daje taka mozliwosc) i tam bedzie widac aktualne podcisnienie, czas wtrysku, predkosc obr silnika - wszystko w formie wykresu. Brakuje tylko aktualnego zuzycia, ktore trzeba sobie odczytac podczas jazdy z komputera pokladowego i porownywac na biezaco z parametrami ze sterown. gazu.

--
ARQ
transalp

Data: 2012-07-26 21:11:16
Autor: AZ
Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
On 2012-07-26, ARO <ask_me@prv.pl> wrote:
Nie wiem nawet ktory to ale mowisz o takim eco-wskaziniku? Kojarze takie
cos z Lady Samary ale tam to OIDP dzialalo wlasnie na podcisnieniu, ten
wskaznik znaczy sie.

Tak, dokladnie mowie o "eko-wskazniku". ZTCP kierowca mial na blacie prymitywna linijke diodowa, ktora pokazywala w duzym przyblizeniu ile pali (jednostek) w danej chwili. Jeszcze w ubieglym wieku kolega mial takie auto i nieco wspomnien zostalo. Kilka lat temu wlasnie przy okazji budowy miernika spalania dla FJ znalazlem na necie szczatkowe informacje o istnieniu przeplywomierza w Wartburgu, niestety bez detali. Lade samare widzialem tylko z daleka, ale skoro tak pamietasz, to moze miec sens.

Pewnie jakies bardzo prymitywne to musialo byc. W Samarze to bylo wskazowkowe,
o takie:

http://img05.allegroimg.pl/photos/oryginal/25/08/41/48/2508414839

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-07-27 04:01:36
Autor: mgawronski
Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
W dniu czwartek, 26 lipca 2012 23:11:16 UTC+2 użytkownik AZ napisał:
On 2012-07-26, ARO &lt;ask_me@prv.pl&gt; wrote:
&gt;&gt; Nie wiem nawet ktory to ale mowisz o takim eco-wskaziniku? Kojarze takie
&gt;&gt; cos z Lady Samary ale tam to OIDP dzialalo wlasnie na podcisnieniu, ten
&gt;&gt; wskaznik znaczy sie.
&gt;
&gt; Tak, dokladnie mowie o &quot;eko-wskazniku&quot;. ZTCP kierowca mial na blacie &gt; prymitywna linijke diodowa, ktora pokazywala w duzym przyblizeniu ile pali &gt; (jednostek) w danej chwili. Jeszcze w ubieglym wieku kolega mial takie auto &gt; i nieco wspomnien zostalo. Kilka lat temu wlasnie przy okazji budowy &gt; miernika spalania dla FJ znalazlem na necie szczatkowe informacje o &gt; istnieniu przeplywomierza w Wartburgu, niestety bez detali. Lade samare &gt; widzialem tylko z daleka, ale skoro tak pamietasz, to moze miec sens..
&gt;
Pewnie jakies bardzo prymitywne to musialo byc. W Samarze to bylo wskazowkowe,
o takie:

http://img05.allegroimg.pl/photos/oryginal/25/08/41/48/2508414839

W Trabancie tez byl.
Schemat
http://tnij.org/rkov

Gawron
AT

Data: 2012-07-26 08:53:07
Autor: ARO
Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
Użytkownik "AZ" <artur.zabronski@gmail.com> napisał w wiadomości :

Ale mam tez inny pomysl jeszcze, brac po prostu impulsy z pomp paliwa, pytanie
tylko czy taka pompa na jednego pompniecie wpycha tyle samo paliwa.

Możesz przyjąć że na jedno pompnięcie przypada taka sama dawka paliwa. To przykładzie FJ1200, bo miałem i swojego czasu bawiłem się w pomiary spalania przez zliczanie impulsów z pompy - badałem czy prąd płynie przez pompę czy nie. FJuta sprzedałem, zanim cokolwiek sensownego z tego powstało. Przekrój takiej pompki: http://fj1200.republika.pl/fuelpump.pdf Spalanie chwilowe z ostatnich 5 sekund może być ciężko określić, bo przecież wiemy jak działa cały układ zasilania, ale oszacowanie ilości przepompowanej wachy w znacznie dłuższym okresie np. w ciągu ostatniej np. minuty będzie bardziej miarodajne.

--
ARQ
transalp

Data: 2012-07-26 07:01:34
Autor: AZ
Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
On 2012-07-26, ARO <ask_me@prv.pl> wrote:
Ale mam tez inny pomysl jeszcze, brac po prostu impulsy z pomp paliwa, pytanie
tylko czy taka pompa na jednego pompniecie wpycha tyle samo paliwa.

Mo¿esz przyj¹Ì ¿e na jedno pompniêcie przypada taka sama dawka paliwa. To przyk³adzie FJ1200, bo mia³em i swojego czasu bawi³em siê w pomiary spalania przez zliczanie impulsów z pompy - bada³em czy pr¹d p³ynie przez pompê czy nie. FJuta sprzeda³em, zanim cokolwiek sensownego z tego powsta³o. Przekrój takiej pompki: http://fj1200.republika.pl/fuelpump.pdf Spalanie chwilowe z ostatnich 5 sekund mo¿e byÌ ciê¿ko okreœliÌ, bo przecie¿ wiemy jak dzia³a ca³y uk³ad zasilania, ale oszacowanie iloœci przepompowanej wachy w znacznie d³u¿szym okresie np. w ci¹gu ostatniej np. minuty bêdzie bardziej miarodajne.

Dzieki za info, duzo mi to upraszcza :-)

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-07-26 09:23:06
Autor: Marcin N
Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
W dniu 2012-07-26 09:01, AZ pisze:

Dzieki za info, duzo mi to upraszcza :-)

Daj znać, jak Ci pójdą próby. Fajnie by było, gdyby się okazało, że prosty licznik rowerowy potrafi wyłapywać impulsy elektryczne od pompy.



--
MN

Komputer spalania w gaznikowym moto DIY

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona