Sytuacja wygląda tak:

delikwentka została pozwana przed sąd w sprawie cywilnej.
Niestety, rozchorowała się przed terminem rozprawy, na czas obejmujący i rozprawę.
Zwolnienie lekarskie otrzymane w przychodni delikwentka złożyła w zakładzie pracy.
Sąd żąda (jako dowodu niemożności stawienia się na rozprawie) oryginału zwolnienia, którego to oryginału zakład pracy (i słusznie) z rąk wypuścić nie chce.

Jak rozwikłać taką zagwozdkę?
(sąd dostał faxem owo zwolnienie, ale upiera się przy oryginale)


--
Bydlę

W dniu 07.01.2013 10:42, Bydlę pisze:

Sąd żąda (jako dowodu niemożności stawienia się na rozprawie) oryginału
zwolnienia, którego to oryginału zakład pracy (i słusznie) z rąk
wypuścić nie chce.

Jak rozwikłać taką zagwozdkę?
(sąd dostał faxem owo zwolnienie, ale upiera się przy oryginale)

Kopia z poświadczeniem zgodności z oryginałem.

On Mon, 7 Jan 2013, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 07.01.2013 10:42, Bydlę pisze:

(sąd dostał faxem owo zwolnienie, ale upiera się przy oryginale)

Kopia z poświadczeniem zgodności z oryginałem.

  Hm... jak sąd *już* zażądał oryginału, to nie wiem czy zadowoli
się "byle czym" :] - musi?

pzdr, Gotfryd

W dniu 07.01.2013 14:52, Gotfryd Smolik news pisze:

On Mon, 7 Jan 2013, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 07.01.2013 10:42, Bydlę pisze:

(sąd dostał faxem owo zwolnienie, ale upiera się przy oryginale)

Kopia z poświadczeniem zgodności z oryginałem.

 Hm... jak sąd *już* zażądał oryginału, to nie wiem czy zadowoli
się "byle czym" :] - musi?

Dla sądu w sumie kopia poświadczona powinna być "jak oryginał" - w
odróżnieniu od dość anonimowego faksu.

Inne opcje: poświadczenie "za zgodność" ale notarialne lub zwrócenie się
do wystawcy o duplikat.

Dnia Mon, 07 Jan 2013 14:58:50 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

W dniu 07.01.2013 14:52, Gotfryd Smolik news pisze:

On Mon, 7 Jan 2013, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 07.01.2013 10:42, Bydlę pisze:

(sąd dostał faxem owo zwolnienie, ale upiera się przy oryginale)

Kopia z poświadczeniem zgodności z oryginałem.

 Hm... jak sąd *już* zażądał oryginału, to nie wiem czy zadowoli
się "byle czym" :] - musi?

Dla sądu w sumie kopia poświadczona powinna być "jak oryginał" - w
odróżnieniu od dość anonimowego faksu.

Inne opcje: poświadczenie "za zgodność" ale notarialne lub zwrócenie się
do wystawcy o duplikat.

w urzędach rozmaitych oświadczenie, że ta kopia jest zgodna z oryginałem
często wystarczają

a co dopiero poświadczenia notarialne za zgodnośc kopii z oryginałem jak
najbardziej funcjonują w sądzie

--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://foto.3mam.net/album2/Festyn_z_Magda_Schejbal/index.php

Inne opcje: poświadczenie "za zgodność" ale notarialne lub zwrócenie się
do wystawcy o duplikat.

Notariusza przyprowadzi do zakładu pracy? Przecież nie chcą wydać L-4 nawet na chwilę,


--
Jingiel

W dniu 08.01.2013 20:26, Jingiel pisze:

Notariusza przyprowadzi do zakładu pracy? Przecież nie chcą wydać L-4
nawet na chwilę,

Jak się da, to się zrobi.

W dniu 2013-01-07 10:42, Bydlę pisze:

Sytuacja wygląda tak:

delikwentka została pozwana przed sąd w sprawie cywilnej.
Niestety, rozchorowała się przed terminem rozprawy, na czas obejmujący i
rozprawę.
Zwolnienie lekarskie otrzymane w przychodni delikwentka złożyła w
zakładzie pracy.
Sąd żąda (jako dowodu niemożności stawienia się na rozprawie) oryginału
zwolnienia, którego to oryginału zakład pracy (i słusznie) z rąk
wypuścić nie chce.

Jak rozwikłać taką zagwozdkę?
(sąd dostał faxem owo zwolnienie, ale upiera się przy oryginale)

ksero zwykłę i po oryginalną pieczątkę do lekarza




Icek

Można wystąpić o wystawienie duplikatu

--
__________
Pozdrawiam
Aga
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --


Użytkownik "Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> napisał w wiadomości news:kce5an$m1e$1cougar.axelspringer.pl...
| Sytuacja wygląda tak:
|
| delikwentka została pozwana przed sąd w sprawie cywilnej.
| Niestety, rozchorowała się przed terminem rozprawy, na czas obejmujący
| i rozprawę.
| Zwolnienie lekarskie otrzymane w przychodni delikwentka złożyła w
| zakładzie pracy.
| Sąd żąda (jako dowodu niemożności stawienia się na rozprawie) oryginału
| zwolnienia, którego to oryginału zakład pracy (i słusznie) z rąk
| wypuścić nie chce.
|
| Jak rozwikłać taką zagwozdkę?
| (sąd dostał faxem owo zwolnienie, ale upiera się przy oryginale)
|
|
| -- | Bydlę
|
|
| __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusów 7872 (20130108) __________
|
| Wiadomoœć została sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.
|
| http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
|
|
| __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusów 7872 (20130108) __________

Wiadomoœć została sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

W dniu 08.01.2013 18:18, agusia pisze:

Można wystąpić o wystawienie duplikatu

Naucz się poprawnie cytować!

On 2013-01-07 10:42:47 +0100, Bydlę <pan.bydle@gmail.com> said:

Sytuacja wygląda tak:

delikwentka została pozwana przed sąd w sprawie cywilnej.
Niestety, rozchorowała się przed terminem rozprawy, na czas obejmujący i rozprawę.
Zwolnienie lekarskie otrzymane w przychodni delikwentka złożyła w zakładzie pracy.
Sąd żąda (jako dowodu niemożności stawienia się na rozprawie) oryginału zwolnienia, którego to oryginału zakład pracy (i słusznie) z rąk wypuścić nie chce.

Jak rozwikłać taką zagwozdkę?
(sąd dostał faxem owo zwolnienie, ale upiera się przy oryginale)

I podaję rozwiązanie (nie, nie teoretyczne, opiszę jak było):

- sąd otrzymał faksem zwolnienie,
- zakład pracy, uproszony na kolanach, wypożyczył oryginał zwolnienia na dzień rozprawy,
- sąd nie zainteresował się oryginałem, stwierdzając, że w aktach ma rzeczone przesłane faksem, więc mu wystarczy.

Jak w piach poszły uprzednie żądania Wysokiego Sądu, za co pozwana nie ma żalu, bo rzecz poszła (ze zwolnieniem, nie ze sprawą) po jej myśli.
:)


--
Bydlę