Data: 2009-05-17 16:08:09 | |
Autor: boukun | |
Komu Tusk sprzedal stocznie ? | |
Użytkownik "multivatinae" <piekarz987WYTNIJTO@onet.eu> napisał w wiadomości news:653d.00000d38.4a101830newsgate.onet.pl... H.K.: - Wtedy w 1948 r. bylam mala dziewczynka, ale o bitwie Minca o handel slyszalam nie jeden raz. B.G.: - No, to teraz uslyszy pani o niej znowu, ale opowiadac pani nikomu i nigdzie nie bedzie. To jest najwieksza tajemnica. W najblizszym czasie Zydzi powroca do handlu i produkcji w Polsce. H.K.: - Skad pan wezmie tylu Zydow? Kto da im przedsiebiorstwa? B.G.: - Kto? A o naszej "Solidarnoci" to juz pani zapomniala? Jeszcze bedzie prosic, zeby Zydzi te przedsiebiorstwa brali. H.K.: - Jeszcze nie obejmuje wzrokim duszy tej operacji, ale cieszy mnie ona ogromnie. B.G.: - Jest ustawa o samorzadzie przedsiebiorstw? Jest. Mogla byc dla nas jeszcze lepsza, ale i ta wystarczy. Przewiduje ona, ze moga byc tworzone spolki prywatno-samorzadowe i prywatno-panstwowe? Przewiduje. Co jest potrzebne na rozruch takiej spolki? My wiemy dobrze: pieniadze! A kto ma dzis dobre pieniadze na takie interesy? Moze Polacy? Nie, ja Polakow, jako udzialowcow w zyskach nie widze. Pieniadze dadza Zydzi. Glowe do interesow tez dadza Zydzi. Pytala sie pani skad wezme tylu Zydow. Ano, na szczescie ludu Izraela, juz sa. Przez minionych 38 lat populacja odrodzila sie: w Izraelu, Europie Zachodniej, takze w Zwiazku Radzieckim. Kiedy tylko uchwalimy ustawe o podwojnym obywatelstwie i prawie swobodnego wyboru miejsca zamieszkania oraz podrozowania do Polski tam i z powrotem w zaleznosci wylacznie od checi takiego podwojnego obywatelstwa polskiego, z kadrami do zreprywatyzowanego przemyslu, rzemiosla i handlu nie mamy najmniejszego klopotu. A warsztaty pracy stoja otworem i nawet puste. Oplacilo sie nam doprowadzic je do takiej zalosnej ruiny. W takim stanie beda je nam dawac za darmo i jeszcze calowac w reke, aby byla praca dla Polakow i troche towarow na rynek. H.K.: - Dlaczego troche? B.G.: - Bo te zaklady beda pracowaly na eksport. H.K.: - A jak "Solidarnosc" bedzie zatrzymywac ten eksport na granicy albo w portach? B.G.: - Jaka "Solidarnosc"? Jak to wszystko sie uda, to cala "Solidarnosc" bedzie kijem naganiala swoich czlonkow, a partyjnych tez, do ostrej roboty, w nadziei, ze samorzad zbliza ja do zyskow na horyzoncie. Te zyski beda, ale jak peczek marchwi przed lbem osla, aby chcial ciagnac ciezki woz. H.K.: - Panie profesorze, wydaje mi sie, ze pan niezbyt lubi Polakow? B.G.: - Niezbyt lubie? Takie okreslenie jest niescisle. Ja ich nienawidze. http://www.geocities.com/mark0xd/mark13/bg1.htm boukun |
|