Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Komu (nie) pomógł prezydent.

Komu (nie) pomógł prezydent.

Data: 2009-06-10 07:46:04
Autor: Szczęśliwa Dziewiątka
Komu (nie) pomógł prezydent.
W regionach, gdzie dominuje PO, prezydenckie wsparcie było jak pocałunek śmierci.

Przed eurowyborami Lechem Kaczyńskim owładnęła chęć podróżowania - od Morza Bałtyckiego po Beskid Sądecki. Zarzekał się, że to bez związku z kampanią, a kandydaci PiS pojawiali się obok przypadkowo. Ale krytykował działania rządu PO-PSL, podkreślał sukcesy poprzedniego rządu swego brata, ostrzegał przed Niemcem czyhającym na polskie ziemie. Skutek?

Klapa z prezydentem

Wyraźnie prezydent poparł tylko jedną kandydatkę - jedynkę PiS w Gdańsku Hannę Foltyn-Kubicką (dawna znajoma rodziny). W Świdwinie mówił, że powinna być w Parlamencie Europejskim, bo potrafi bronić spraw morskich. Siedziała w otoczeniu głowy państwa na uroczystościach 4 czerwca pod Stocznią Gdańską. Ale start zakończył się klapą. Fołtyn-Kubicka zebrała 24 tys. głosów, a startujący z piątego miejsca listy PiS Tadeusz Cymański 41 tys. I to on mandat wygrał.

Kolejny przystanek prezydenckiego tournée - Starograd Gdański. Lech Kaczyński gościł tu na dwa dni przed wyborami i zgodnie z taktyką wyborczą PiS pomstował na Niemców i Erikę Steinbach. Wynik? Zwycięstwo PO 50,8 proc. do 26,9 proc. Znacznie efektowniejsze niż podczas wyborów parlamentarnych w 2007 r., kiedy wygrała 48 do 35 proc.

Podobnie skończyło się w Świdwinie i Trzebiatowie, gdzie prezydent był 1 czerwca, oraz w Oławie i Brzegu (wizyta dwa dni wcześniej). Platforma uzyskała tam niemal dwukrotnie więcej głosów od PiS i wypadła dużo lepiej niż w ostatnich wyborach do Sejmu.

Wsparcie prezydenckie nie było też atutem w Warszawie. Michał Kamiński, b. minister Kancelarii Prezydenta, który na każdym kroku deklarował przywiązanie do głowy państwa, mandat dostał. Ale 88,7 tys głosów w stolicy jak na partyjną lokomotywę to nie jest imponujący wynik. Elżbieta Jakubiak, długoletnia współpracowniczka Lecha Kaczyńskiego, przepadła z 15 tys. głosów. Pokonał ją nawet Arkadiusz Mularczyk (53 tys. głosów), którego popierał nie prezydent, ale Zbigniew Ziobro.

Ptaszków z prezydentem

Ale Warszawa to okręg wydzielony z Mazowsza, w którym PiS jest mocny. I tu prezydenckie tournée dawało zyski. Choć też nie wszystkim.

Do Parlamentu Europejskiego dostał się Adam Bielan (ponad 60 tys. głosów), który towarzyszył Lechowi Kaczyńskiemu w jego podróżach po mazowszańskiej ziemi. Ale już pojawiający się przy prezydencie przyjaciel rodziny Wojciech Jasiński (wcześniej minister skarbu w rządzie PiS) zyskał tu niewiele ponad 6 tys. głosów. I pozostał tylko kandydatem na europosła.

Z kolei po wizycie w Małopolsce w Pałacu muszą być mieszane uczucia. Zbigniew Ziobro, który liczył na siebie, ma jeden z najlepszych wyników w kraju - 335 tys. głosów. Na Kielecczyźnie i Nowosądecczyźnie przy prezydencie niemal nieustannie tkwił za to poseł PiS Paweł Kowal (dwójka na liście). Dostał ledwie 18 tys. głosów i - choć do europarlamentu się dostał - jego los był niepewny.

Dobre wrażenie prezydent Lech Kaczyński musiał zrobić na mieszkańcach Sandomierza. Jeszcze w wyborach 2007 r. wygrało tu nieznacznie PO - 36 do 32 proc. 7 czerwca wynik się odwrócił. Zachwyceni wizytą głowy państwa musieli być zwłaszcza mieszkańcy Ptaszkowa. Ta niewielka miejscowość na Sądecczyźnie w 70 procentach poparła PiS.

Wnioski? Tam, gdzie wygrywał PiS, Lech Kaczyński się sprawdził. Tam, gdzie dominowała PO, prezydenckie wsparcie było jak pocałunek śmierci.

Prezydent za to zadeklarował już, że teraz chwilę odpocznie od krajowych podróży. Za rok wybory prezydenckie.


http://wyborcza.pl/1,75478,6706657,Komu__nie__pomogl_prezydent.html


Przemek

--
Spektakularna porażka PiS

PO  44,43 proc. głosów,

PiS 27,4 proc.

Były poseł PiS Ludwi Dorn ocenił, że PiS odniosło trzecią porażkę z rzędu po wyborach
parlamentarnych i wyborach samorządowych.

Data: 2009-06-10 07:47:01
Autor: Szczęśliwa Dziewiątka
Komu (nie) pomógł prezydent.
http://wyborcza.pl/1,75478,6706657,Komu__nie__pomogl_prezydent.html


P.

--
Spektakularna porażka PiS

PO  44,43 proc. głosów,

PiS 27,4 proc.

Były poseł PiS Ludwi Dorn ocenił, że PiS odniosło trzecią porażkę z rzędu po wyborach
parlamentarnych i wyborach samorządowych.

Komu (nie) pomógł prezydent.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona