Data: 2012-11-02 13:08:37 | |
Autor: Trybun | |
Komu przeszkadza Korea Polnocna? | |
W dniu 2012-11-02 10:02, Tzva Adonai pisze:
Mialem ostatnio okazje porozmawiac z ludzmi, ktorzy tam zyja. Szpitale, szkoly i wszystkie miejsca uzytecznosci publicznej sa w stu procentach darmowe. Kazdy Koreanczyk ma prawo do pracy (tylko 6 godzin dziennie), do wypoczynku (srednio polowa roku to dni wolne od pracy), do emerytury po ukonczeniu 60 roku zycia - kazdy Koreanczyk otrzymuje te sama kwote emerytury, ktora pozwala mu na godne, aczkolwiek niezbyt wystawne zycie - na jedzenie, leki i prosta rozrywke w zupelnosci wystarcza. Oplaty za prad i wode sa upanstwowione i pokrywane w calosci przez zaklady panstwowe w ktorych pracuja Koreanczycy. Bogaczy nie ma praktycznie wcale, nawet najblizsi ludzie z otoczenia koreanskiego przywodcy dostaja "czape" na mocy wyroku doraznego sadu, jesli zhanbia sie defraudacja... Tzw. wolnemu światu. To jeden z największych handlarzy bronią, bardzo silna konkurencja dla USA czy Rosji. Tym bardziej że towar mają pełnowartościowy, a nie straszaki jakie sprzedają USA swoim lizusom. Przykładowo - koreańskie rakiety ziemia-powietrze osiągają pułap powyżej 10 000m. Jankesi nigdy by komuś czegoś takiego nie sprzedali, no może tylko Izraelowi.. Też rozmawiałem z koreańskimi studentami o sytuacji w ich kraju. Co prawda nie pytałem o takie rzeczy jak ty, ale w odpowiedzi na te zarzuty o głodowanie i jedzenie trawy, odpowiadali że to bzdura. |
|