Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Komuniści i Bank Światowy

Komuniści i Bank Światowy

Data: 2013-03-30 14:00:42
Autor: Marek Woydak
Komuniści i Bank Światowy

Twórca globalnej architektury finansowej, obejmującej MFW i Bank Światowy,
wysoki urzędnik Departamentu Skarbu USA Harry Dexter White był sowieckim
szpiegiem, głęboko wierzącym w komunizm i radziecką gospodarkę planową -
ujawnia ekspert CFR Benn Steil.

Harry Dexter White był niezwykle wpływowym urzędnikiem Departamentu Skarbu,
twórcą podwalin pod istniejący do dziś globalny ład finansowy zwany
"systemem z Bretton Woods" - od miasta, gdzie w 1944 r. odbyła się
konferencja, w której efekcie powołano do życia Międzynarodowy Fundusz
Walutowy i Bank Światowy. Od lat znane są oskarżenia, że White był jednocześnie szpiegiem na rzecz
ZSRR. Wciąż budzą one jednak żywą polemikę. Dotychczas jednak tajemnicą dla
historyków, którzy nie mają w tej sprawie wątpliwości, były motywacje
White'a: jak pogodzić jego postępowe i publicznie deklarowane poglądy
polityczno-gospodarcze z tajną działalnością dla Sowietów, o którą
oskarżyła White'a m.in. FBI. Dopiero niedawno Ben Steil, dyrektor ds.
gospodarki międzynarodowej w amerykańskiej Radzie Stosunków
Międzynarodowych (CFR), dotarł do nieznanego wcześniej eseju autorstwa
White'a z 1944 roku, w którym ujawnia on swoją głęboką wiarę w komunizm i
gospodarkę socjalistyczną.

    Byłem niezwykle zdumiony czytając ten esej. White napisał go, kiedy był
u szczytu swej kariery w Departamencie Skarbu USA i pewne jest, że nie
chciał, aby dokument ujrzał światło dzienne

- powiedział PAP Steil, który o swym odkryciu pisze w książce "The Battle
of Bretton Woods" oraz w artykule opublikowanym w najnowszym numerze
"Foreign Affairs".

W odnalezionym w rodzinnym archiwum eseju, jeden z głównych strategów
gospodarczych w rządzie USA pisał, że Zachód demonizuje Związek Radziecki i
opowiedział się za sojuszem wojskowym USA z ZSRR, by zapobiec ponownej
agresji ze strony Niemiec i Japonii. Ubolewał jednak, że taki sojusz jest
niemożliwy ze względu na "szerzący się imperializm USA". O torpedowanie
sojuszu z ZSRR oskarżał też "bardzo silną katolicką hierarchię".

    Najbardziej niesamowite jest jednak ostatnie, zakończone wykrzyknikiem
zdanie: "Rosja to pierwszy przykład socjalistycznej gospodarki w akcji. I
to działa!"

- powiedział Steil.

Zdaniem eksperta dowodzi to, że White, twórca powojennej kapitalistycznej
architektury finansowej, nie tylko wierzył w sojusz USA i ZSRR, ale też w
sukces radzieckiego eksperymentu z socjalizmem. Za najbardziej przekonujący przykład ślepego uwielbienia White'a dla ZSRR,
ekspert wskazuje jego udane zabiegi, by udostępnić Sowietom kopie
amerykańskich matryc do produkcji waluty w powojennych Niemczech. Choć inni
ostrzegali, że Rosjanie będą drukować pieniądze dla siebie, White miał
przekonywać kolegów w rządzie, że "USA nie wystarczająco doceniły ZSRR i
jeśli ZSRR skorzysta na tych matrycach, to będzie to oznaką uznania ich
wysiłków" - pisze Steil.

Rosjanie, jak można się było spodziewać, wydrukowali ogromną ilość
pieniędzy - o wartości przewyższającej ponad osiem razy te wydrukowane
przez Aliantów. Ogromna część została wymieniana po sztywnym,
wynegocjowanym przez White'a kursie na dolary, ze stratą dla USA szacowaną
na dzisiejsze około 4-6,5 mld dolarów.

    To była bardzo "hojna" oznaka wdzięczności dla ZSRR "na koszt
amerykańskich podatników

- mówi Steil.

Ekspert podkreśla jednak, że związki White'a z ZSRR nie odcisnęły się
piętnem w pracach nad powstaniem systemu z Bretton Woods. Radziecka myśl
ws. polityki monetarnej wówczas nie istniała.

W negocjacjach White wspierał różne rosyjskie żądania, nie udało mu się
jednak załatwić dla ZSRR pożyczki na odbudowę kraju po wojnie o bardzo
niskim oprocentowaniu (trzy razy niższym niż pożyczka dla Wielkiej
Brytanii). To był - według Steila - jeden z powodów, dla których ZSRR
ostatecznie nie przystąpił ani do MFW, ani do Banku Światowego.

W uznaniu dla zasług White'a, prezydent USA Harry Truman mianował go w
styczniu 1946 r. na pierwszego szefa MFW. Musiał jednak tę nominację
wycofać pod presją raportu szefa FBI Edgara Hoovera, który wskazywał na
działalność White'a na rzecz Sowietów. Truman - jak pisze Steil - nie
wierzył Hooverowi, ale by uniknąć skandalu mianował White'a dyrektorem
wykonawczym MFW, czyli znacznie poniżej dyrektora zarządzającego, którym
został Belg Camille Gutt.

Zdaniem Steila nie jest jasne, czy White był świadom podejrzeń, jakie pod
jego adresem wysunęła FBI.

Zrezygnował z pracy w MFW wiosną 1947 roku. Rok później, na krótko przed
jego śmiercią, Whittaker Chambers, zdekonspirowany łącznik między radzickim
wywiadem a źródłami w rządzie USA, publicznie oskarżył White'a o
szpiegostwo na rzecz ZSRR od 1935 r. White - jak donosił Chambers -
regularnie udostępniał mu do sfotografowania dokumenty z Departamentu
Skarbu, a także pisał co tydzień lub dwa noty z informacjami, które mogły
być użyteczne dla ZSRR.

13 sierpnia 1948 r. White pod przysięgą zaprzeczył w Kongresie tym
oskarżeniom. Przekonał kongresmanów o swej niewinności, ale - jak zauważa
Steil - był w tak ogromnym stresie, że nazajutrz przeszedł zawał serca i
dwa dni później zmarł. W 1950 roku ówczesny republikański kongresman
Richard Nixon ujawnił, że jest w posiadaniu otrzymanych od Chambersa not
szpiegowskich dla Sowietów, napisanych - co potwierdzili eksperci - przez
White'a.

Dopiero pod koniec lat 50. Amerykanom udało się odczytać zakodowane depesze
wychodzące z USA do ZSRR w latach 40. Wiele z nich odwoływało się do
White'a. Ujawniają, że Rosjanie byli szczególnie zainteresowani jego
informacjami z międzynarodowej konferencji w San Francisco w 1945 r.,
której rezultatem była Karta NZ. Według depesz, White, który pracował na
tej konferencji jako doradca rządu USA, przekazał szpiegowi ZSRR
informację, że USA "chcą sukcesu konferencji za wszelką cenę" i dlatego są
gotowe przyznać Moskwie prawo weta w ONZ.

Oceniając te depesze 50 lat później, senacka komisja uznała w 1997 r., że
współudział White'a w szpiegostwie "wydaje się ustalony".

Zdaniem Steila informacje przekazywane przez White'a Sowietom nie były
bardzo ważne; znacznie gorsze w skutkach dla USA były działania szpiegów,
którzy przekazywali informacje o programie nuklearnym USA.

    Ważne w przypadku White'a było to, że mieli oni stały dostęp do osoby w
rządzie, która była w stanie umieszczać w administracji innych ludzi
sympatyzujących z Sowietami. I są dowody na to, że rzeczywiście miał na to
wpływ

- powiedział PAP Steil.

Zdaniem eksperta żona White'a cały czas wiedziała o jego działalności dla
ZSRR. Nie ma natomiast żadnych dowodów na to, że był on przez ZSRR
opłacany.

    To byłoby sprzeczne ze wszystkim, co o nim wiem. On naprawdę wierzył w
komunizm

- mówi Steil. Za to przyjął w prezencie od ZSRR cenny uzbecki dywan, a
także pomniejsze podarki.

Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)

Data: 2013-03-31 23:57:48
Autor: boukun
Komuniści i Bank Światowy
Użytkownik "Marek Woydak" <mark.woydak@gmx.de> napisał w wiadomości news:1cldv0o3tqpqf.6ji2k7wpbaa0$.dlg40tude.net...

Twórca globalnej architektury finansowej, obejmującej MFW i Bank Światowy,
wysoki urzędnik Departamentu Skarbu USA Harry Dexter White był sowieckim
szpiegiem, głęboko wierzącym w komunizm i radziecką gospodarkę planową -
ujawnia ekspert CFR Benn Steil.

Harry Dexter White był niezwykle wpływowym urzędnikiem Departamentu Skarbu,
twórcą podwalin pod istniejący do dziś globalny ład finansowy zwany
"systemem z Bretton Woods"

Czego to ma dowodzić? Że trzeba pobalić kapitalizm, czy bronić się przed komunizmem? Bo jak wiemy, ten kurewski system, który nas niszczy i zżera, to jest bezwzględny, bankierski kapitalizm, więc nie można pieprzyć o bogu ducha winnym komuniźmie, którego nie ma...
Albo to co jest, kurewski kapitalizm, albo wolność dla ludu, czyli socjalizm! Socjalizm szedł w dobrym kierunku, to już wiemy...

boukun

Komuniści i Bank Światowy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona