Dzień przed kolejną rocznicą wprowadzenia stanu wojennego, Ewa Kopacz
sięgnęła po język komunistycznej propagandy i oskarżyła opozycję o
organizowanie "seansów nienawiści". Chwilę później przekroczyła kolejną
granicę i zagrała starą fałszywką SB na Jarosława Kaczyńskiego.

- Puszczają jej nerwy skoro sięga do "szafy Lesiaka" - komentuje dla
niezalezna.pl poseł PiS Joachim Brudziński konferencję prasową Ewy Kopacz.
- Nic się nie zmienia. Jutro idziemy na marsz, gdzie będziemy pokojowo
manifestować - dodaje.

Na konwencji samorządowej w Radomiu zebrała się cała śmietanka Platformy
Obywatelskiej. Ewa Kopacz czytając z kartki podsumowała krótko wybory
samorządowe, a następnie zaatakowała Jarosława Kaczyńskiego.

- Stan wojenny został okupiony krwią wielu Polaków. Pamiętamy górników z
kopalni Wujek i robotników z Lublina. Dlatego szanując prawo każdego do
demonstracji oburza mnie, Ĺźe jutrzejsza data wykorzystywana jest cynicznie
do celów politycznych. Nie można porównać dziś Polski do Polski stanu
wojennego. Jutro pan Kaczyński nie będzie musiał niczego podpisywać. Jutro
pan Kaczyński po swojej demokracji [red. - powinno być demonstracji, ale
zdaje się, że w kluczowym momencie Kopacz się zdenerwowała] wróci do domu
aby się cieszyć przywilejami posła na Sejm i lidera opozycji. Wiemy to
wszyscy".

Aluzja o "podpisywaniu" to wykorzystanie fałszywki SB, o tym jakoby
Jarosław Kaczyński podpisał lojalkę po 13 grudnia 1981 roku. Takie
oskarżenia w poprzednich latach wysuwali Jerzy Urban i Władysław Frasyniuk.

Ewa Kopacz posłużyła się opracowaniami z 1993 r. wykonanymi przez zespół
Jana Lesiaka. Był on powołany do inwigilacji prawicy i prowadzenia działań
dezintegracyjnych. Pułkownik Lesiak to były funkcjonariusz Służby
Bezpieczeństwa, który w 1990 r. został pozytywnie zweryfikowany i trafił do
Urzędu Ochrony Państwa. 5 maja 1993 r. zespół opracował dokument
precyzyjnie wyznaczający działania, które miały być prowadzone wobec
Jarosława Kaczyńskiego. Można w nim znaleźć m.in. takie zapisy: „Dlaczego
nie był internowany? – Był mało znaczącym działaczem – podpisał deklarację
lojalności – inne".

Wiadomo, że Jarosław Kaczyński żadnej lojalki nie podpisał. Kaczyński
wygrał proces karny z tygodnikiem "NIE" za opublikowanie w nim w 1993 r.
sfałszowanej "lojalki". Z kolei Marek Barański z "NIE" musiał zapłacić
grzywnę. Jeszcze przed wyrokiem przyznał, że "lojalka" była fałszywa, a on
sam padł ofiarą "prowokacji UOP", za co przeprosił Kaczyńskiego.

Ewa Kopacz mówiła dziś o hołdzie i pamięci ofiarom stanu wojennego. Ona
jednak w czasie trwania dyktatury wojskowych zaczynała karierę partyjną
jako szeregowy członek Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego - ujawniła
"Gazeta Polska". W latach 80. była również wysłanniczką do NRD pierwszego
sekretarza Komitetu WojewĂłdzkiego PZPR w Radomiu.

W dniu 12/12/2014 9:26 PM, Mark Woydak pisze:

Ewa Kopacz mówiła dziś o hołdzie i pamięci ofiarom stanu wojennego.
Ona jednak w czasie trwania dyktatury wojskowych zaczynała karierę
partyjną jako szeregowy członek Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego

Dlatego od kilku dni bełkocze Urbanem, a dzisiaj razem z Komorowskim złoży kwiatki na grobie Jaruzelskiego.

Użytkownik "Kasper" <kasp@onet.pl> napisał w wiadomości news:m6h0u3$t4e$2speranza.aioe.org...

W dniu 12/12/2014 9:26 PM, Mark Woydak pisze:

Ewa Kopacz mówiła dziś o hołdzie i pamięci ofiarom stanu wojennego.
Ona jednak w czasie trwania dyktatury wojskowych zaczynała karierę
partyjną jako szeregowy członek Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego

Dlatego od kilku dni bełkocze Urbanem, a dzisiaj razem z Komorowskim złoży kwiatki na grobie Jaruzelskiego.

Ten "Mark Woydak" to pisowska GNIDA podszywacz. Pieprznięty UB-ek.

MW

W dniu 2014-12-13 o 13:45, Mark Woydak pisze:

Ten "Mark Woydak" to pisowska GNIDA podszywacz. Pieprznięty UB-ek.

MW

     Tylko, Ĺźe to Ty pieprzysz jak UBek. UĹźywaj bardziej adekwatnych
     sformułowań.

W dniu .12.2014 o 10:29 Kasper <kasp@onet.pl> pisze:

W dniu 12/12/2014 9:26 PM, Mark Woydak pisze:

Ewa Kopacz mówiła dziś o hołdzie i pamięci ofiarom stanu wojennego.
Ona jednak w czasie trwania dyktatury wojskowych zaczynała karierę
partyjną jako szeregowy członek Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego

Dlatego od kilku dni bełkocze Urbanem, a dzisiaj razem z Komorowskim  złoży kwiatki na grobie Jaruzelskiego.

No przekaz dnia działa, jak leśny dziadek Urbanem to i jego pieski.
--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

DO BUDY PARSZYWY KUNDLU!!!

Path: news.albasani.net!eternal-september.org!feeder.eternal-september.org!mx02.eternal-september.org!.POSTED!not-for-mail
From: Mark Woydak <mark.woydak@forest.de>
Newsgroups: pl.soc.polityka
Subject: Komunistyczna idiotka premierem Polski
Date: Fri, 12 Dec 2014 21:26:15 -0600
Organization: Precz z PO i mafia tuska
Lines: 52
Message-ID: <sq4u3evxm6pz$.wqkian1bxdta.dlg@40tude.net>
Reply-To: mark.woydak@forest.gmx.de
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Info: mx02.eternal-september.org; posting-host="5703aab575cb57cd9dcc8075b1719e43";
 logging-data="8461"; mail-complaints-to="abuse@eternal-september.org"; posting-account="U2FsdGVkX1/q6oy2eg7U4La0FbpMahXE"
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Cancel-Lock: sha1:wotsHzf3M1Cd1RT6YEInaSOrEZU=
Xref: news.albasani.net pl.soc.polityka:991846


Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forest.de> napisał w wiadomości news:sq4u3evxm6pz$.wqkian1bxdta.dlg40tude.net...

Dzień przed kolejną rocznicą wprowadzenia stanu wojennego, Ewa Kopacz
sięgnęła po język komunistycznej propagandy i oskarżyła opozycję o
organizowanie "seansów nienawiści". Chwilę później przekroczyła kolejną
granicę i zagrała starą fałszywką SB na Jarosława Kaczyńskiego.

- Puszczają jej nerwy skoro sięga do "szafy Lesiaka" - komentuje dla
niezalezna.pl poseł PiS Joachim Brudziński konferencję prasową Ewy Kopacz.
- Nic się nie zmienia. Jutro idziemy na marsz, gdzie będziemy pokojowo
manifestować - dodaje.

Na konwencji samorządowej w Radomiu zebrała się cała śmietanka Platformy
Obywatelskiej. Ewa Kopacz czytając z kartki podsumowała krótko wybory
samorządowe, a następnie zaatakowała Jarosława Kaczyńskiego.

- Stan wojenny został okupiony krwią wielu Polaków. Pamiętamy górników z
kopalni Wujek i robotników z Lublina. Dlatego szanując prawo każdego do
demonstracji oburza mnie, Ĺźe jutrzejsza data wykorzystywana jest cynicznie
do celów politycznych. Nie można porównać dziś Polski do Polski stanu
wojennego. Jutro pan Kaczyński nie będzie musiał niczego podpisywać. Jutro
pan Kaczyński po swojej demokracji [red. - powinno być demonstracji, ale
zdaje się, że w kluczowym momencie Kopacz się zdenerwowała] wróci do domu
aby się cieszyć przywilejami posła na Sejm i lidera opozycji. Wiemy to
wszyscy".

Aluzja o "podpisywaniu" to wykorzystanie fałszywki SB, o tym jakoby
Jarosław Kaczyński podpisał lojalkę po 13 grudnia 1981 roku. Takie
oskarżenia w poprzednich latach wysuwali Jerzy Urban i Władysław Frasyniuk.

Ewa Kopacz posłużyła się opracowaniami z 1993 r. wykonanymi przez zespół
Jana Lesiaka. Był on powołany do inwigilacji prawicy i prowadzenia działań
dezintegracyjnych. Pułkownik Lesiak to były funkcjonariusz Służby
Bezpieczeństwa, który w 1990 r. został pozytywnie zweryfikowany i trafił do
Urzędu Ochrony Państwa. 5 maja 1993 r. zespół opracował dokument
precyzyjnie wyznaczający działania, które miały być prowadzone wobec
Jarosława Kaczyńskiego. Można w nim znaleźć m.in. takie zapisy: „Dlaczego
nie był internowany? – Był mało znaczącym działaczem – podpisał deklarację
lojalności – inne".

Wiadomo, że Jarosław Kaczyński żadnej lojalki nie podpisał. Kaczyński
wygrał proces karny z tygodnikiem "NIE" za opublikowanie w nim w 1993 r.
sfałszowanej "lojalki". Z kolei Marek Barański z "NIE" musiał zapłacić
grzywnę. Jeszcze przed wyrokiem przyznał, że "lojalka" była fałszywa, a on
sam padł ofiarą "prowokacji UOP", za co przeprosił Kaczyńskiego.

Ewa Kopacz mówiła dziś o hołdzie i pamięci ofiarom stanu wojennego. Ona
jednak w czasie trwania dyktatury wojskowych zaczynała karierę partyjną
jako szeregowy członek Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego - ujawniła
"Gazeta Polska". W latach 80. była również wysłanniczką do NRD pierwszego
sekretarza Komitetu WojewĂłdzkiego PZPR w Radomiu.

użytkownik Mark Woydak napisał:

jako szeregowy członek Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego - ujawniła
"Gazeta Polska". W latach 80. była również wysłanniczką do NRD pierwszego
sekretarza Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Radomiu.

zydokomuna jak nic.

Co to jest zydokomuna? Kiedy zyd przeprasza stara komuszke:
http://img4.demotywatoryfb.pl//uploads/201307/1373138522_htltmr_600.jpg
http://www.wykop.pl/ramka/2048302/rostowski-hubner-to-stara-komuszka/

Urabiac gojcow, klamac dalej, nie przejmowac sie:)

W dniu 2014-12-13 o 04:26, Mark Woydak pisze:

- Puszczają jej nerwy skoro sięga do "szafy Lesiaka" - komentuje dla
niezalezna.pl poseł PiS Joachim Brudziński konferencję prasową Ewy Kopacz.
- Nic się nie zmienia. Jutro idziemy na marsz, gdzie będziemy pokojowo
manifestować - dodaje.

Pytanie po co Lesiak miałby robić bubu Kaczynskiemu? Logika jest tu dziwna, dokumenty Bolka to najprawdziwsza prawda bo SB nie preperawałoby dokumentów (choc gdyby Walesa nie był Bolkiem to motyw sfałszowania teczki by mu taką rolę przypisać byłby wiarygodny) zaś biednego JK, który nigdy przed 2005 nie znaczył za wiele (a raczej bliżej niczego) bezpieka postanowiła zgnoic fałszywkami (motyw wydaje się nieodnajdywalny).
JK sprawę swojej lojalki rozwiązał koncertowo: kiedy przejął władzę zgłosił "fałszerstwo" do prokuratury. Swojej, wiec o wynik sledztwa był pewny: oznajmiono, ze lojalkę sfałszowano i... sprawe umorzono, tak aby sad nie musiał wzywać biegłego który to stwierdził.
W innej sprawie wygranej przez Kaczynskiego, sąd w ogole nie sprawdzał lojalki, bo stwierdził, ze to jest papier bez żadnej formalnej mocy urzędowej - w praktyce nie był to dokument wiązacy, podpis znaczył tylko tyle, ze dany jegomość został poinformowany o przepisach prawa stanu wojennego. Z tego samego powodu, w postepowaniach lustracyjnych lojalki w ogole nie bierze się pod uwagę (mimo to JK dołącza swoj wyrok lustracyjny na dowód, ze lojalki nie podpisał).

--
@foe_pl

PiS-owska GNIDA PODSZYWACZ!

Path: news.albasani.net!eternal-september.org!feeder.eternal-september.org!mx02.eternal-september.org!.POSTED!not-for-mail
From: Mark Woydak <mark.woydak@forest.de>
Newsgroups: pl.soc.polityka
Subject: Towarzuszka Kopacz przekopana na metr w =?iso-8859-2?Q?g=B3=B1b?=
Date: Sat, 13 Dec 2014 22:30:44 -0600
Organization: Precz z PO i mafia tuska
Lines: 34
Message-ID: <69pep5rjg25j.4fq9v2xjxe9d$.dlg@40tude.net>
Reply-To: mark.woydak@forest.gmx.de
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Info: mx02.eternal-september.org; posting-host="5703aab575cb57cd9dcc8075b1719e43";
 logging-data="30223"; mail-complaints-to="abuse@eternal-september.org"; posting-account="U2FsdGVkX18zW8MvtY/fJ3pnkHl63K/y"
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Cancel-Lock: sha1:V+s2D7CLlzkX1qPIwEO/JOaQtvs=
Xref: news.albasani.net pl.soc.polityka:992044


Użytkownik "the_foe" <the_foe@wupe.pl> napisał w wiadomości news:m6imkp$q08$1mx1.internetia.pl...

W dniu 2014-12-13 o 04:26, Mark Woydak pisze:

- Puszczają jej nerwy skoro sięga do "szafy Lesiaka" - komentuje dla
niezalezna.pl poseł PiS Joachim Brudziński konferencję prasową Ewy Kopacz.
- Nic się nie zmienia. Jutro idziemy na marsz, gdzie będziemy pokojowo
manifestować - dodaje.

Pytanie po co Lesiak miałby robić bubu Kaczynskiemu? Logika jest tu dziwna, dokumenty Bolka to najprawdziwsza prawda bo SB nie preperawałoby dokumentów (choc gdyby Walesa nie był Bolkiem to motyw sfałszowania teczki by mu taką rolę przypisać byłby wiarygodny) zaś biednego JK, który nigdy przed 2005 nie znaczył za wiele (a raczej bliżej niczego) bezpieka postanowiła zgnoic fałszywkami (motyw wydaje się nieodnajdywalny).
JK sprawę swojej lojalki rozwiązał koncertowo: kiedy przejął władzę zgłosił "fałszerstwo" do prokuratury. Swojej, wiec o wynik sledztwa był pewny: oznajmiono, ze lojalkę sfałszowano i... sprawe umorzono, tak aby sad nie musiał wzywać biegłego który to stwierdził.
W innej sprawie wygranej przez Kaczynskiego, sąd w ogole nie sprawdzał lojalki, bo stwierdził, ze to jest papier bez żadnej formalnej mocy urzędowej - w praktyce nie był to dokument wiązacy, podpis znaczył tylko tyle, ze dany jegomość został poinformowany o przepisach prawa stanu wojennego. Z tego samego powodu, w postepowaniach lustracyjnych lojalki w ogole nie bierze się pod uwagę (mimo to JK dołącza swoj wyrok lustracyjny na dowód, ze lojalki nie podpisał).

-- @foe_pl

W dniu .12.2014 o 04:26 Mark Woydak <mark.woydak@forest.de> pisze:

Dzień przed kolejną rocznicą wprowadzenia stanu wojennego, leśny dziadek
sięgnął po język komunistycznej propagandy

Buda, parszywy kundlu.

--
stevep
-- -- -
UĹźywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/