Data: 2014-09-24 20:39:28 | |
Autor: abc | |
Koń trojański genderu | |
wPolityce.pl: Sejm zajmie się dziś słynną konwencją ds. zwalczania przemocy
wobec kobiet. Na ile jej ratyfikacja może zmienić sytuację rodzin w Polsce? Wielu ludzi ma wciąż wątpliwości, czy niesie ona z sobą więcej złego czy dobrego. Prof. Krystyna Pawłowicz, PiS: Ona niesie ze sobą samo zło. Z prawnego punktu widzenia ta konwencja drastycznie wywraca Konstytucję. Wywraca system społeczny, status rodziny. Jest koniem trojańskim genderu. Ona się nazywa konwencją o zwalczaniu przemocy, czemu każdy z chęcią przyklaśnie. Natomiast w istocie chodzi w niej o to, by dokonać rewolucji obyczajowej, poprzez wprowadzenie chorych, patologicznych, nienaturalnych rozwiązań do systemu prawnego państw, które ją przyjmą. wPolityce.pl: W jaki sposób? W których zapisach konwencji kryje się niebezpieczeństwo? Prof. Krystyna Pawłowicz, PiS: Ta konwencja traktuje np. Kościół Katolicki, jak zresztą i inne religie, jako źródło stereotypów, które należy zwalczać. Co więcej, zobowiązuje państwa, które podpiszą tę konwencję do walki ze stereotypami, religiami, kościołami itd. Co oczywiście łamie artykuł 25. Konstytucji, który mówi, że państwo musi zgodzić się na autonomię i niezależność kościołów. Narusza też zasadę neutralności państwa, bo staje się policjantem, który walczy po stronie lewackiej. Konwencja zmienia biologiczną, czy medyczną definicję płci -a tym samym unieważnia artykuł 18 Konstytucji, który wyraźnie mówi, że związek małżeński to jest związek kobiety i mężczyzny, a nie dwóch facetów, czy dwóch kobiet. Artykuł 18. nakazuje chronić związek małżeński, a nie atakować go. Natomiast przyjęcie tej konwencji, która przecież w porządku prawnym stoi niżej od Konstytucji każe zwalczać stereotypowo rozumianą rodzinę. wPolityce.pl: W czym ma się przejawiać to zwalczanie? Prof. Krystyna Pawłowicz, PiS: Choćby tym, że nowa ideologia ma wejść w system edukacyjny. Ona właściwie już obowiązuje, bo pani minister Kluzik-Rostkowska i jej poprzedniczki już wprowadzały do szkół elementy gender. Przecież program przedszkoli równościowych powstał już dawno. O dłuższego czasu są wprowadzane standardy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) mimo, że konwencja nie jest jeszcze ratyfikowana. Rodzice już z tym walczą. A więc chodzi o system edukacji, ale nie tylko. Zgodnie z tą konwencją trzeba stworzyć taki system prawny, który będzie wymuszał traktowanie osób chorych na zaburzenia seksualne na równi z innymi. To również uderza w ten artykuł Konstytucji, który nakazuje chronić tradycyjną rodzinę jako związek kobiety i mężczyzny.. Co więcej preambuła Konstytucji mówi, że Polska funkcjonuje jako państwo, które ma szanować chrześcijańskie dziedzictwo narodowe. Przepisy Konstytucji nakładają taki obowiązek. A tu państwo ma walczyć z chrześcijańskim dziedzictwem i traktować je jako stereotyp! Więcej http://wpolityce.pl/polityka/215250-krystyna-pawlowicz-konwencja-o-zwalczaniu-przemocy-jest-koniem-trojanskim-genderu-nasz-wywiad -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|