Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   Koniec Góraszki?

Koniec Góraszki?

Data: 2010-11-23 21:17:56
Autor: Szuwaks
Koniec Góraszki?
Witam,

Czy możecie potwierdzić lub zaprzeczyć informacji o tym, że w Góraszce na terenie lotniska powstanie hipermarket i osiedle?

Dowiedziałem się o tym z portalu "Do broni":
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,goraszka-koniec-spotkan-z-historia,5828


--
Pozdrawiam
Szuwaks

Data: 2010-11-23 21:47:56
Autor: Delfino Delphis
Koniec Góraszki?
Szuwaks wrote:

Czy możecie potwierdzić lub zaprzeczyć informacji o tym, że
w Góraszce na terenie lotniska powstanie hipermarket i
osiedle?

Dla mnie to niepojęte. Zabita dechami wieś. Kto tam będzie kupował w hipermarkecie? No i przecież pól mają w okolicy pod dostatkiem. Dziwne.

Data: 2010-11-23 21:41:03
Autor: Jarosław Sokołowski
Koniec Góraszki?
Delfino Delphis napisał:

Czy możecie potwierdzić lub zaprzeczyć informacji o tym,
że w Góraszce na terenie lotniska powstanie hipermarket
i osiedle?

Dla mnie to niepojęte. Zabita dechami wieś. Kto tam będzie
kupował w hipermarkecie?

A w takich Jankach czy innych Markach niby kto kupuje? Tu mogą
kupować tacy sami.

No i przecież pól mają w okolicy pod dostatkiem. Dziwne.

I sklepów całkiemsporopowierzchniowych też w okolicy pod dostatkiem.
Żaden nie cierpi na brak klientów. Nie dziwne więc, że ktoś wpadł na
pomysł, by zainwestować w coś jeszcze większego. Nie wspominając już
o tym, że to znakomita lokalizacja na osiedle mieszkaniowe (a to też
klienci). Ze sprzedaży ziemi pod mieszaknia kasa jest trochę lepsza
niż z organizowania pikników, tak brutalnie mówiąc.

--
Jarek

Data: 2010-11-23 22:59:05
Autor: Delfino Delphis
Koniec Góraszki?
Jarosław Sokołowski wrote:

A w takich Jankach czy innych Markach niby kto kupuje? Tu mogą
kupować tacy sami.

Ale Marki to prawie Warszawa, Janki niewiele dalej. Góraszka to jednak spory kawałek.
 
Nie wspominając już
o tym, że to znakomita lokalizacja na osiedle mieszkaniowe (a to też
klienci). Ze sprzedaży ziemi pod mieszaknia kasa jest trochę lepsza
niż z organizowania pikników, tak brutalnie mówiąc.

Hmm. Chciałbyś tam mieszkać? W sumie jakie plusy? Przy samej drodze krajowej, hałas, tiry, a dojazd do Warszawy beznadziejny (PKS czasem raz na parę godzin), no chyba, że samochodem - po pół godzinie jazdy jesteśmy w tej samej sytuacji, co mieszkańcy Tarchomina tj. następna godzina w korkach. Absurd.

Data: 2010-11-23 23:16:21
Autor: /dev/SU45
Koniec Góraszki?
Hmm. Chciałbyś tam mieszkać? W sumie jakie plusy? Przy samej drodze
krajowej, hałas, tiry, a dojazd do Warszawy beznadziejny (PKS czasem raz na
parę godzin), no chyba, że samochodem - po pół godzinie jazdy jesteśmy w tej
samej sytuacji, co mieszkańcy Tarchomina tj. następna godzina w korkach.
Absurd.

Absurd to fakt, ale autobus jest miejski i znacznie częściej, względnie łatwo też dojechać do kolei otwockiej. Nie zmienia to faktu że to wyjątkowo idiotyczna lokalizacja osiedla, i niestety prawdę powiedziawszy lotniska także...

Data: 2010-11-23 23:41:33
Autor: Jarosław Sokołowski
Koniec Góraszki?
/dev/SU45 napisało:

Absurd to fakt, ale autobus jest miejski i znacznie częściej,
względnie łatwo też dojechać do kolei otwockiej. Nie zmienia
to faktu że to wyjątkowo idiotyczna lokalizacja osiedla,

Wielkie miasta w ogóle są idiotyczne. Ale cóż zrobić, gdzieś
trzeba mieszkać.

i niestety prawdę powiedziawszy lotniska także...

Prawdę powiedziawszy, to w ogóle nie jest lotnisko. Z tego co wiem,
ze względu na ptaszki mieszkające w okolicach, zgoda na użytkowanie
terenu w charakterze lotniska wydawana jest raz do roku na czas
pikniku.

--
Jarek

Data: 2010-11-23 23:39:45
Autor: Jarosław Sokołowski
Koniec Góraszki?
Delfino Delphis napisał:

A w takich Jankach czy innych Markach niby kto kupuje? Tu mogą
kupować tacy sami.

Ale Marki to prawie Warszawa, Janki niewiele dalej. Góraszka to
jednak spory kawałek.

Za to z w miarę normalnym dojazdem. A po drodze do Janek, to się
głównie stoi w Al. Krakowskiej (sam staram się stania unikać i na
przykład do Krakowa jeżdżę przez Góraszkę). Domy w Nadarzynie też
się nieźle sprzedają, a ludzie mówią o nich "to prawie Warszawa".
Z Góraszki jedzie się prawie bez świateł aż do Czerniakowskiej.

Nie wspominając już o tym, że to znakomita lokalizacja na osiedle
mieszkaniowe (a to też klienci). Ze sprzedaży ziemi pod mieszaknia
kasa jest trochę lepsza niż z organizowania pikników, tak brutalnie
mówiąc.

Hmm. Chciałbyś tam mieszkać?

Mieszakam. Sam chciałem. Znaczy nie w Góraszce, w Warszawie mieszakm.
Ale do Góraszki mam niedaleko. I przejeżdżam często obok. Lotnisko
znam nie tylko z piknikowej perspektywy.

W sumie jakie plusy? Przy samej drodze krajowej, hałas, tiry,

No tak, bo plusem mieszkania w Warszawie jest to, że obok nie ma żadnej
drogi. Obszar lotniska ma w najszerszym miejscu pół kilometra. To tak
jak od Marszałkowskiej do Jana Pawła. Albo ze Świętokrzyskiej do Alej
Jerozolimskich. Całkowita powierzchnia, to prawie tyle, co kwartał
ulic, na którym stoi Pałac Kultury, Złote Tarasy i Dworzec Centralny.
Pojęcia "obok", "przy samej" są względne. A jak się wraz z osiedlami
wybuduje nawet niewielki Srebrny Tarasik, to jeden z powodów jeżdżenia
do centum ubywa.

a dojazd do Warszawy beznadziejny (PKS czasem raz na parę godzin),
no chyba, że samochodem - po pół godzinie jazdy jesteśmy w tej samej sytuacji, co mieszkańcy Tarchomina tj. następna godzina
w korkach. Absurd.

No nie, z całym szacunkiem, ale w życiu by mi do głowy nie przyszło
porównywać swoją sytuację z mieszkaniem, za przeproszeniem, na
Tarchominie. W Góraszcze też bym wolał niż tam. (Uprzedzając pytania:
na Tarchominie bywam).

Jarek

--
Przystanek koło zoo
Przystanek koło zoo
Ja mieszkam bliskie Koło
A kumpel mieszka w Woło-
minie

Data: 2010-11-24 02:58:16
Autor: Delfino Delphis
Koniec Góraszki?
Jarosław Sokołowski wrote:

No nie, z całym szacunkiem, ale w życiu by mi do głowy nie przyszło
porównywać swoją sytuację z mieszkaniem, za przeproszeniem, na
Tarchominie. W Góraszcze też bym wolał niż tam. (Uprzedzając pytania:
na Tarchominie bywam).

A ja Tarchominie chętnie (autobusem 15 minut do metra). Poza tym nie rozumiem dlaczego akurat na lotnisku? Dookoła są tysiące hektarów pól, nieużytków itd., przecież to teren wiejski. Trochę mi się to nie mieści w głowie co akurat na tej polance z hangarami jest takiego kuszącego, czego nie ma po drugiej stronie ulicy...

Data: 2010-11-24 07:20:14
Autor: Mikolaj Machowski
Koniec GĂłraszki?
Delfino Delphis napisał:
Jarosław Sokołowski wrote:

No nie, z całym szacunkiem, ale w życiu by mi do głowy nie przyszło
porównywać swoją sytuację z mieszkaniem, za przeproszeniem, na
Tarchominie. W Góraszcze też bym wolał niż tam. (Uprzedzając pytania:
na Tarchominie bywam).
A ja Tarchominie chętnie (autobusem 15 minut do metra). Poza tym nie rozumiem dlaczego akurat na lotnisku? Dookoła są tysiące hektarów pól, nieużytków itd., przecież to teren wiejski. Trochę mi się to nie mieści w głowie co akurat na tej polance z hangarami jest takiego kuszącego, czego nie ma po drugiej stronie ulicy...

Np. - nie wiem czy prawdziwe, ale przychodzi na myśl:

-  warunki zabudowy (lotnisko to zapewne obszar przemysłowy, zamiana na
   budowlany to betka, z odrolnieniem bywają problemy)
-  jasne kwestie własności (jeden właściciel duĹźego terenu,
   rozdrobnienie terenĂłw rolniczych to duĹźo upierdliwych negocjacji)

m.

Data: 2010-11-24 07:22:51
Autor: Jarosław Sokołowski
Koniec Góraszki?
Delfino Delphis napisał:

No nie, z całym szacunkiem, ale w życiu by mi do głowy nie przyszło
porównywać swoją sytuację z mieszkaniem, za przeproszeniem, na
Tarchominie. W Góraszcze też bym wolał niż tam. (Uprzedzając pytania:
na Tarchominie bywam).

A ja Tarchominie chętnie (autobusem 15 minut do metra). Poza tym nie rozumiem dlaczego akurat na lotnisku? Dookoła są tysiące hektarów pól, nieużytków itd., przecież to teren wiejski. Trochę mi się to nie mieści
w głowie co akurat na tej polance z hangarami jest takiego kuszącego,
czego nie ma po drugiej stronie ulicy...

Poczułem się co najmniej dwadzieścia lat młodszy. "Zamiast tych małych
domków, powinni postawić kilka bloków, jak na Tarchominie. Tyle miejsca
się marnuje na jakieś ogródki. Powinni jeszcze zrobić sklep z gwoźdzami,
i żeby piekarnia tu była." Niektórym do dzisiaj nie może się w głowie
pomieścić, że każdy może budować i urządzać lotniska tylko na własnej
ziemi. Choćby nie wiem jak kusząca była działka sąsiada po drugiej
stronie ulicy.

Tak sobie myślę, że z tym lotniskiem, to wszystko mogło być od samego
pocztku w genialny sposób zaplanowane. Piętnaście lat pikników nie
poszło na marne. Łatwiej teraz będzie sprzedawać mieszkania czy działki
"na byłym lotnisku Góraszka", niż gdzieś na wsi, której nazwa nikomu
nic nie mówi. Nie tylo łatwiej, ale i drożej. A o to przecież chodzi.

--
Jarek

Data: 2010-11-24 11:04:31
Autor: grzech
Koniec Góraszki?
Tak sobie myślę, że z tym lotniskiem, to wszystko mogło być od samego
pocztku w genialny sposób zaplanowane. Piętnaście lat pikników nie
poszło na marne. Łatwiej teraz będzie sprzedawać mieszkania czy działki
"na byłym lotnisku Góraszka", niż gdzieś na wsi, której nazwa nikomu
nic nie mówi. Nie tylo łatwiej, ale i drożej. A o to przecież chodzi.



Jak na razie jest to pomysł kilku osób luźno z lotniskiem związanych. Jest to ich "wkład intelektualny" w projekt planu zagospodarowania przestrzennego. Decydujący głos będzie należał do właściciela terenu. Co on planuje to trudno powiedzieć. Chwilowo bym się tym nie podniecał.

Data: 2010-11-24 09:49:48
Autor: JasiekS
Koniec Góraszki?

Użytkownik "Delfino Delphis" <DelfinoD@wytnijto.op.pl> napisał w
wiadomości news:ichdfb$pu3$1news.onet.pl...

Hmm. Chciałbyś tam mieszkać? W sumie jakie plusy? Przy samej drodze
krajowej, hałas, tiry, a dojazd do Warszawy beznadziejny (PKS czasem
raz na
parę godzin), no chyba, że samochodem - po pół godzinie jazdy jesteśmy
w tej
samej sytuacji, co mieszkańcy Tarchomina tj. następna godzina w
korkach.
Absurd.

W trójkącie między kolejką otwocką a traktem lubelskim jest sporo
CICHEGO zalesionego miejsca. Właśnie w tym otoczeniu powstają nowe
osiedla. Moi znajomi przeprowadzili się tam późnym latem. Oni mogli
(luźniejszy związek z centrum Warszawy), ja - nie.

--
JasiekS

Data: 2010-11-24 09:53:15
Autor: JasiekS
Koniec Góraszki?

Użytkownik "Delfino Delphis" <DelfinoD@wytnijto.op.pl> napisał w
wiadomości news:ich99t$bk7$1news.onet.pl...

> Czy możecie potwierdzić lub zaprzeczyć informacji o tym, że
> w Góraszce na terenie lotniska powstanie hipermarket i
> osiedle?

Dla mnie to niepojęte. Zabita dechami wieś. Kto tam będzie kupował w
hipermarkecie? No i przecież pól mają w okolicy pod dostatkiem.
Dziwne.

Był wątek tuż przed ZESZŁOROCZNĄ Góraszką (mój post z 2009-06-03). Ktoś
nawet podał link do lokalnego planu zagospodarowania. To już nie jest
pustynia. W okolicach Wiązowny (podobno to jest prawidłowa odmiana)
powstają nowe osiedla dla emigrantów z Warszawy.

--
JasiekS

Data: 2010-11-24 19:17:16
Autor: robertcb
Koniec Góraszki?
Szuwaks wrote:

> Czy mo&iquest;ecie potwierdzi&aelig; lub zaprzeczy&aelig; informacji o tym, &iquest;e
> w Góraszce na terenie lotniska powstanie hipermarket i
> osiedle?
> Dla mnie to niepoj&ecirc;te. Zabita dechami wie&para;. Kto tam b&ecirc;dzie kupowa&sup3; w hipermarkecie? No i przecie&iquest; pól maj&plusmn; w okolicy pod dostatkiem. Dziwne.


Wieś, ale przy drodze krajowej Warszawa-Lublin-Hrebenne.

W podobnej sytuacji jest CH Janki.

Piknik to tylko 2 dni w roku, lotnisko poza tym rzadko jest używane, wiec chyba nic nie stoi na przeszkodzie budowy CH Góraszka.

--


Data: 2010-11-24 20:39:36
Autor: Roman
Koniec Góraszki?

Użytkownik <robertcb@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:1195.0000002e.4ced56acnewsgate.onet.pl...
Szuwaks wrote:

> Czy mo&iquest;ecie potwierdzi&aelig; lub zaprzeczy&aelig; informacji o > tym, &iquest;e
> w Góraszce na terenie lotniska powstanie hipermarket i
> osiedle?
>
Dla mnie to niepoj&ecirc;te. Zabita dechami wie&para;. Kto tam b&ecirc;dzie kupowa&sup3; w
hipermarkecie? No i przecie&iquest; pól maj&plusmn; w okolicy pod dostatkiem. Dziwne.


Wieś, ale przy drodze krajowej Warszawa-Lublin-Hrebenne.

W podobnej sytuacji jest CH Janki.

Piknik to tylko 2 dni w roku, lotnisko poza tym rzadko jest używane, wiec
chyba nic nie stoi na przeszkodzie budowy CH Góraszka.


Janki to chyba jedyny taki punkt w Polsce. Wylot na: Radom, Łódź, Kraków, Katowice, Wrocław i parę mniejszych miasteczek
Prawie dla 1/4 kraju. Korek stały od lat ze zwężeniem w Raszynie do 2 pasów z 4 pasów w Jankach (2+2).
Nie porównuj Góraszki do Janek.
Pzdr
Roman

Data: 2010-11-24 22:42:34
Autor: Dariusz K. Ładziak
Koniec Góraszki?
Użytkownik Roman napisał:
Użytkownik<robertcb@poczta.onet.pl>  napisał w wiadomości
news:1195.0000002e.4ced56acnewsgate.onet.pl...
Szuwaks wrote:

Czy mo&iquest;ecie potwierdzi&aelig; lub zaprzeczy&aelig; informacji o
tym,&iquest;e
w Góraszce na terenie lotniska powstanie hipermarket i
osiedle?

Dla mnie to niepoj&ecirc;te. Zabita dechami wie&para;. Kto tam
b&ecirc;dzie kupowa&sup3; w
hipermarkecie? No i przecie&iquest; pól maj&plusmn; w okolicy pod
dostatkiem. Dziwne.


Wieś, ale przy drodze krajowej Warszawa-Lublin-Hrebenne.

W podobnej sytuacji jest CH Janki.

Piknik to tylko 2 dni w roku, lotnisko poza tym rzadko jest używane, wiec
chyba nic nie stoi na przeszkodzie budowy CH Góraszka.


Janki to chyba jedyny taki punkt w Polsce. Wylot na: Radom, Łódź, Kraków,
Katowice, Wrocław i parę mniejszych miasteczek

Ale już niedługo. Jeszcze rok - półtora i Janki będą sennym rozwidleniem dróg lokalnych...

--
Darek

Data: 2010-11-25 06:07:07
Autor: Roman
Koniec Góraszki?

Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4ced86ca$0$22800$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik Roman napisał:
Użytkownik<robertcb@poczta.onet.pl>  napisał w wiadomości
news:1195.0000002e.4ced56acnewsgate.onet.pl...
Szuwaks wrote:

Czy mo&iquest;ecie potwierdzi&aelig; lub zaprzeczy&aelig; informacji o
tym,&iquest;e
w Góraszce na terenie lotniska powstanie hipermarket i
osiedle?
Wieś, ale przy drodze krajowej Warszawa-Lublin-Hrebenne.

W podobnej sytuacji jest CH Janki.

Piknik to tylko 2 dni w roku, lotnisko poza tym rzadko jest używane, wiec
chyba nic nie stoi na przeszkodzie budowy CH Góraszka.


Janki to chyba jedyny taki punkt w Polsce. Wylot na: Radom, Łódź, Kraków,
Katowice, Wrocław i parę mniejszych miasteczek

Ale już niedługo. Jeszcze rok - półtora i Janki będą sennym rozwidleniem
dróg lokalnych...

Jeśli napisałbyś 10-15 lat to bym się może zgodził. Mnie i wielu mieszkających w pobliżu powstające drogi niewiele zmienią.
Każdego roku aut bedzie przybywało. Stare przyzwyczajenia pozostaną. Janki długo będą jednym z najruchliwszych miejsc w Polsce.
Chyba że drogowcy zamkną tę drogę.

Roman

Data: 2010-11-25 13:25:30
Autor: Dariusz K. Ładziak
Koniec Góraszki?
Użytkownik Roman napisał:

Jeśli napisałbyś 10-15 lat to bym się może zgodził. Mnie i wielu
mieszkających w pobliżu powstające drogi niewiele zmienią.
Każdego roku aut bedzie przybywało. Stare przyzwyczajenia pozostaną. Janki
długo będą jednym z najruchliwszych miejsc w Polsce.
Chyba że drogowcy zamkną tę drogę.

Przecież już idą roboty dwóch obejść Raszyna i Janek - wylot na Kraków i Katowice będzie poprowadzony poza osią Alei Krakowskiej - przez Raszyn i Janki w końcu będzie szedł tylko ruch lokalny (znaczy te pół Warszawy co na zakupy w Jankach jadą...)

--
Darek

Data: 2010-11-25 15:31:28
Autor: Michal Jankowski
Koniec Góraszki?
"Dariusz K. Ładziak" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> writes:

Przecież już idą roboty dwóch obejść Raszyna i Janek - wylot na Kraków
i Katowice będzie poprowadzony poza osią Alei Krakowskiej - przez
Raszyn i Janki w końcu będzie szedł tylko ruch lokalny (znaczy te pół
Warszawy co na zakupy w Jankach jadą...)

Na razie to idą - jak po grudzie (jeden krok w przód, dwa w tył)-
papierki na przygotowanie do robót. Jeśli _zaczną_ budować te nowe
wyloty w 2013 to będzie sukces.

  MJ

Data: 2010-11-23 21:53:12
Autor: /dev/SU45
Koniec Góraszki?
Czy możecie potwierdzić lub zaprzeczyć informacji o tym, że w Góraszce
na terenie lotniska powstanie hipermarket i osiedle?

Trzeba by było być ciężkim idiotą by mieszkać kilka metrów od bardzo ruchliwej drogi, gdy terenów w okolicy pełno. Albo budować supermarket dla Wiązowny z przejazdem przez szosę lubelską. Lotnisko się nie rozwija, Sobienie wyprzedziły, brak miejsca na rozbudowę i niekorzystna sytuacja terenowa, las i drogi naokoło - więc pewnie prędzej czy później tak się stanie.

Data: 2010-11-24 12:57:02
Autor: Grzegorz
Koniec Góraszki?
Witam,

Czy możecie potwierdzić lub zaprzeczyć informacji o tym, że w Góraszce
na terenie lotniska powstanie hipermarket i osiedle?

Dowiedziałem się o tym z portalu "Do broni":
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,goraszka-koniec-spotkan-z-historia,5828

Wątpię. To jak na razie tylko pomysł miejscowych przy korycie, a to zazwyczaj kiełbasa wyborcza czy inne idiotyzmy. Poza tym za daleko do skupisk ludzkich, brak dobrego dojazdu itd. Ale za 20 lat być może ...

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

Data: 2010-11-24 15:24:04
Autor: Dariusz K. Ładziak
Koniec Góraszki?
Użytkownik Grzegorz napisał:
Witam,

Czy możecie potwierdzić lub zaprzeczyć informacji o tym, że w Góraszce
na terenie lotniska powstanie hipermarket i osiedle?

Dowiedziałem się o tym z portalu "Do broni":
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,goraszka-koniec-spotkan-z-historia,5828


Wątpię. To jak na razie tylko pomysł miejscowych przy korycie, a to
zazwyczaj kiełbasa wyborcza czy inne idiotyzmy. Poza tym za daleko do
skupisk ludzkich, brak dobrego dojazdu itd. Ale za 20 lat być może ...

Wszystko w rękach Mazowieckiego Parku Krajobrazowego. Dojazd do terenu lotniska w Góraszce raptownie się polepszy po wyasfaltowaniu tzw. Czarnej Drogi - czyli przedłużenia ulicy Podkowy w Aleksandrowie. Wychodzi pod płotem wschodniej części lotniska.

--
Darek

Data: 2010-11-24 15:27:48
Autor: Jarosław Sokołowski
Koniec Góraszki?
Pan Dariusz K. Ładziak napisał:

Czy możecie potwierdzić lub zaprzeczyć informacji o tym, że w Góraszce
na terenie lotniska powstanie hipermarket i osiedle?

Dowiedziałem się o tym z portalu "Do broni":
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,goraszka-koniec-spotkan-z-historia,5828

Wątpię. To jak na razie tylko pomysł miejscowych przy korycie, a to
zazwyczaj kiełbasa wyborcza czy inne idiotyzmy. Poza tym za daleko do
skupisk ludzkich, brak dobrego dojazdu itd. Ale za 20 lat być może ...

Wszystko w rękach Mazowieckiego Parku Krajobrazowego. Dojazd do terenu lotniska w Góraszce raptownie się polepszy po wyasfaltowaniu tzw. Czarnej Drogi - czyli przedłużenia ulicy Podkowy w Aleksandrowie. Wychodzi pod płotem wschodniej części lotniska.

Polepszy przez, że tak powiem, zdywersyfikowanie -- dojdzie Wariant
Otwocki obok istniejącego Napoleońskiego. W tej chwili lotnisko od
granic Warszawy dzielą cztery kilometry dobrej drogi. Konkretnie
od miejsca, w którym znajduje się duże osiedle, które wreszcie po
dwudziestu latach jakoś otrząsnęło się z bałaganu -- w latach '70
było ono zaprojektowane do lokalizacji w Tarchominie, a następnie
jednym ruchem jakiegoś Genialnego Planisty przeniesione do Starej
Miłosnej. To musiało wyglądać jakoś tak:

   http://www.youtube.com/watch?v=tVG0FYQ7Q8Q

--
Jarek

Data: 2010-11-24 22:49:32
Autor: Dariusz K. Ładziak
Koniec Góraszki?
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

Polepszy przez, że tak powiem, zdywersyfikowanie -- dojdzie Wariant
Otwocki obok istniejącego Napoleońskiego. W tej chwili lotnisko od
granic Warszawy dzielą cztery kilometry dobrej drogi. Konkretnie
od miejsca, w którym znajduje się duże osiedle, które wreszcie po
dwudziestu latach jakoś otrząsnęło się z bałaganu -- w latach '70
było ono zaprojektowane do lokalizacji w Tarchominie, a następnie
jednym ruchem jakiegoś Genialnego Planisty przeniesione do Starej
Miłosnej. To musiało wyglądać jakoś tak:

    http://www.youtube.com/watch?v=tVG0FYQ7Q8Q

Tylko po drodze mamy skrzyżowanie przy Kajki, kilka skrzyżowań w Miłosnej i Sulejówku i na koniec Zakręt... To stoi. Prawie zawsze stoi. Dołóż osiedle w Góraszce to stać będzie jeszcze dokładniej. Bez dywersyfikacji (nie wiem czy i Zagórzańskiej nie trzeba by aż pod to osiedle przedłużyć) wyjazd czy dojazd tam mógłby być kłopotliwy w stopniu podobnym do dojazdu do Konstancina.

--
Darek

Data: 2010-11-24 22:24:47
Autor: Jarosław Sokołowski
Koniec Góraszki?
Pan Dariusz K. Ładziak napisał:

Polepszy przez, że tak powiem, zdywersyfikowanie -- dojdzie Wariant
Otwocki obok istniejącego Napoleońskiego. W tej chwili lotnisko od
granic Warszawy dzielą cztery kilometry dobrej drogi. Konkretnie
od miejsca, w którym znajduje się duże osiedle, które wreszcie po
dwudziestu latach jakoś otrząsnęło się z bałaganu -- w latach '70
było ono zaprojektowane do lokalizacji w Tarchominie, a następnie
jednym ruchem jakiegoś Genialnego Planisty przeniesione do Starej
Miłosnej. To musiało wyglądać jakoś tak:

    http://www.youtube.com/watch?v=tVG0FYQ7Q8Q

Tylko po drodze mamy skrzyżowanie przy Kajki, kilka skrzyżowań w Miłosnej i Sulejówku i na koniec Zakręt... To stoi. Prawie zawsze stoi. Dołóż osiedle w Góraszce to stać będzie jeszcze dokładniej.

W jakim kurna Sulejówku?! Jak się już jedzie Traktem Napoleońskim,
to się jedzie. Wjazd na trakt w Zakręcie, ze światłami, w tej chwili
nie jest problemem[1], a tam i tak ma być bezkolizyjny węzeł Wschodniej
Obwodnicy, więc się raczej poprawi, a nie pogorszy. Jedne i drugie
światła w Starej Miłosnej, a później te przy Kajki, nie blokują
ruchu w stopniu znaczącym. A jak będzie obwodnica (jak będzie) to
i do Tarchomina czy na Żoliborz w trymiga się dojedzie.

Bez dywersyfikacji (nie wiem czy i Zagórzańskiej nie trzeba by aż pod
to osiedle przedłużyć) wyjazd czy dojazd tam mógłby być kłopotliwy
w stopniu podobnym do dojazdu do Konstancina.

Niektórym to się w ogóle wydaje, że Warszawa to jest tak zorganizowana,
że ma jedną Fabrykę Centralną w samym środeczku, a wszysty tam rano
o szóstej walą z okolic na szychtę. Można być na przykład doktorem
w Centrum Zdrowia Dziecka i mieszkać w Góraszce.

[1] Bywam tam często ale raczej w dziwnych porach.

--
Jarek

Data: 2010-11-25 00:11:08
Autor: zapinio
Koniec Góraszki?
Powstaje pytanie (retoryczne) czy wszyscy muszą mieszkać i pracować w Warszawie.
Miasto zatkane samochodami z Lublina, Łomży, Białegostoku, Łodzi,Olsztyna, Radomia.
Paranoja.

Data: 2010-11-25 10:33:23
Autor: /dev/SU45
Koniec Góraszki?
Powstaje pytanie (retoryczne) czy wszyscy muszą mieszkać i pracować w
Warszawie.
Miasto zatkane samochodami z Lublina, Łomży, Białegostoku, Łodzi,Olsztyna,
Radomia.
Paranoja.

I drugie jakże istotne pytanie czy wszyscy muszą się przemieszczać samochodami? Jeżdżę komunikacją zbiorową, po szynach + buspasy i korki mnie mało dotyczą. Gdy powstanie kolej na Okęcie wiele się uprości, ale już teraz w pociągach do Radomia widać niekiedy flight crew :)

Data: 2010-11-25 09:40:41
Autor: Jarosław Sokołowski
Koniec Góraszki?
/dev/SU45 napisało:

I drugie jakże istotne pytanie czy wszyscy muszą się przemieszczać samochodami? Jeżdżę komunikacją zbiorową, po szynach + buspasy i korki mnie mało dotyczą. Gdy powstanie kolej na Okęcie wiele się uprości,
ale już teraz w pociągach do Radomia widać niekiedy flight crew :)

Jak do samego Radomia, to można też samolotem.

Jarek

--
A tak naprawdę lubiłem tylko
Z tego Radomia po prostu wracać
Zmęczony z lewej profil kierowcy
Nocna E7 i wozów światła

Data: 2010-11-25 13:14:02
Autor: Jan Werbinski
Koniec Góraszki?
Użytkownik "/dev/SU45" <nie.ma@w.pl> napisał w wiadomości news:iclah4$1t6$1inews.gazeta.pl...
I drugie jakże istotne pytanie czy wszyscy muszą się przemieszczać samochodami? Jeżdżę komunikacją zbiorową, po szynach + buspasy i korki

Dlatego że w tramwajach, autobusach i pociągach cuchnie.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-11-25 06:27:28
Autor: Mikolaj Machowski
Koniec GĂłraszki?
Jarosław Sokołowski napisał:
Niektórym to się w ogóle wydaje, że Warszawa to jest tak zorganizowana,
że ma jedną Fabrykę Centralną w samym środeczku, a wszysty tam rano
o szóstej walą z okolic na szychtę. Można być na przykład doktorem
w Centrum Zdrowia Dziecka i mieszkać w Góraszce.

Brak obwodnic wewnętrzych potęguje to wrażenie. Jak ktoś mieszka na
Tarchominie a pracuje na Okęciu to musi walić przez środeczek.

Choć nawet istniejące fragmenty obwodnic niewiele pomagają bo same się
korkują, Sikorskiego/Dolinka prawie zawsze jest zapchana w godzinach
szczytu (OK, nie jeżdżę tamtędy codziennie, ale zawsze kiedy tam byłem
to były problemy z ruchem).

m.

Data: 2010-11-25 08:15:22
Autor: Jarosław Sokołowski
Koniec Góraszki?
Pan Mikolaj Machowski napisał:

Niektórym to się w ogóle wydaje, że Warszawa to jest tak zorganizowana,
że ma jedną Fabrykę Centralną w samym środeczku, a wszysty tam rano
o szóstej walą z okolic na szychtę. Można być na przykład doktorem
w Centrum Zdrowia Dziecka i mieszkać w Góraszce.

Brak obwodnic wewnętrzych potęguje to wrażenie. Jak ktoś mieszka na
Tarchominie a pracuje na Okęciu to musi walić przez środeczek.

Nie chodziło mi o organizację ruchu w Warszawie, tylko o "mentalną
organizację" tych, którzy oceniają sensowność mieszkania na przykład
w Góraszce. Często nie mogą się wyzwolić z takiego schematu myślenia:
skoro ja do fabryki jadę w najlepszym przypadku pół godziny, to ci
nieszczęśnicy muszą na to poświęcić najmniej półtorej, więc mają
trzy razy gorzej ode mnie. Figulasa -- znaczna część tych, którzy
(świadomie) decydaują się na mieszkanie na przedmieściach, mają
w nosie takie problemy, bo potrafią zorganizować sobie życie na
miejscu. A jak już jadą do centrum, to niekoniecznie w tych samych
godzinach, co pozostali.

Choć nawet istniejące fragmenty obwodnic niewiele pomagają bo same się
korkują, Sikorskiego/Dolinka prawie zawsze jest zapchana w godzinach
szczytu (OK, nie jeżdżę tamtędy codziennie, ale zawsze kiedy tam byłem
to były problemy z ruchem).

No to tu akurat ma być dostęp do prawdziwej zewnętrznej obwodnicy.
Zresztą już teraz, jak ktoś ma coś do załatwienia na północy Warszawy,
to wykonuje manewr okrążający i atakuje od strony Marek.

Jarek

--
To Warszawa winna przyjąć stały ciężar ataku
Bo jednostki doborowe i kompanie honorowe
Prezydent nie uciekł do Rumunii jak kiedyś
Postawmy tamę coraz to nowym obszarom biedy

Data: 2010-11-25 10:02:35
Autor: KJ Siła Słów
Koniec Góraszki?
W dniu 2010-11-25 09:15, Jarosław Sokołowski pisze:

Nie chodziło mi o organizację ruchu w Warszawie, tylko o "mentalną
organizację" tych, którzy oceniają sensowność mieszkania na przykład
w Góraszce. Często nie mogą się wyzwolić z takiego schematu myślenia:
skoro ja do fabryki jadę w najlepszym przypadku pół godziny, to ci
nieszczęśnicy muszą na to poświęcić najmniej półtorej, więc mają
trzy razy gorzej ode mnie.

Bo mają i se cuda można opowiadać w robocie jak to każdy se szybciutko dojeżdża stąd, stamtąd. I pięknie jest aż spadnie śnieg i wtedy widać ile naprawdę zajmuje dojazd.

Figulasa -- znaczna część tych, którzy
(świadomie) decydaują się na mieszkanie na przedmieściach, mają
w nosie takie problemy, bo potrafią zorganizować sobie życie na
miejscu.

No ja mieszkam na przedmieściach i pracuję nad przedmieściach. Super.
Tylko te pierwsze nazywają się Międzylesie, a te drugie Włochy.
Ale jakby tak wyburzyć Warszawę, która jak widać do niczego nie jest mi potrzebna to bym w 20 minut dojeżdżał ;-)

> A jak już jadą do centrum, to niekoniecznie w tych samych
godzinach, co pozostali.

Centrum robi nieustające postępy w dziedzinie korków i robi się luźne coraz później każdego roku.

No to tu akurat ma być dostęp do prawdziwej zewnętrznej obwodnicy.

Obwodnica to jest rozwiązanie.
Amen.

Zresztą już teraz, jak ktoś ma coś do załatwienia na północy Warszawy,
to wykonuje manewr okrążający i atakuje od strony Marek.

A którędy? Bo IMO każdy most jest ciasny.

KJ

Data: 2010-11-25 09:36:06
Autor: Jarosław Sokołowski
Koniec Góraszki?
KJ Siła Słów napisała:

Nie chodziło mi o organizację ruchu w Warszawie, tylko o "mentalną
organizację" tych, którzy oceniają sensowność mieszkania na przykład
w Góraszce. Często nie mogą się wyzwolić z takiego schematu myślenia:
skoro ja do fabryki jadę w najlepszym przypadku pół godziny, to ci
nieszczęśnicy muszą na to poświęcić najmniej półtorej, więc mają
trzy razy gorzej ode mnie.

Bo mają i se cuda można opowiadać w robocie jak to każdy se szybciutko dojeżdża stąd, stamtąd. I pięknie jest aż spadnie śnieg i wtedy widać ile naprawdę zajmuje dojazd.

A czy ja mówię że jest to mało? Takiej siły słów to ja nie mam, żeby
od samego mówienia tak było. Twierdzę tylko, że jak można, to trzeba
unikać. I że niektórzy potrafią.

Figulasa -- znaczna część tych, którzy (świadomie) decydaują się na
mieszkanie na przedmieściach, mają w nosie takie problemy, bo potrafią
zorganizować sobie życie na miejscu.

No ja mieszkam na przedmieściach i pracuję nad przedmieściach. Super.
Tylko te pierwsze nazywają się Międzylesie, a te drugie Włochy.
Ale jakby tak wyburzyć Warszawę, która jak widać do niczego nie jest
mi potrzebna to bym w 20 minut dojeżdżał ;-)

Zorganizować transport lotniczy z Góraszki na Okęcie. To tak żeby nie
było całkiem off-topic.

No to tu akurat ma być dostęp do prawdziwej zewnętrznej obwodnicy.

Obwodnica to jest rozwiązanie.
Amen.

Czy ja wiem, lepiej robić tak, by nie trzeba było jeździć wte i nazad
z Międzylesia do Włoch. Ale owszem, czasem się taka obwodnica przydaje.

Zresztą już teraz, jak ktoś ma coś do załatwienia na północy Warszawy,
to wykonuje manewr okrążający i atakuje od strony Marek.

A którędy? Bo IMO każdy most jest ciasny.

Przez Marki czy inne Ząbki oczywiście. Warszawa ma północ nie tylko po
lewej stronie Wisły, ja takim manewrem atakuję czasem również Legionowo.

--
Jarek

Data: 2010-11-25 10:37:41
Autor: /dev/SU45
Koniec Góraszki?
Czy ja wiem, lepiej robić tak, by nie trzeba było jeździć wte i nazad
z Międzylesia do Włoch.

Toż to 40 minut pociągiem, szybko i wygodnie i jeszcze poczytać można.

Data: 2010-11-25 13:42:29
Autor: Dariusz K. Ładziak
Koniec Góraszki?
Użytkownik /dev/SU45 napisał:
Czy ja wiem, lepiej robić tak, by nie trzeba było jeździć wte i nazad
z Międzylesia do Włoch.

Toż to 40 minut pociągiem, szybko i wygodnie i jeszcze poczytać można.

Coś w tym jest - kuzyn mieszkający w Aleksandrowie od jakiegoś czasu do Włoch właśnie tak jeździ - i stwierdził że w życiu więcej samochodem do pracy nie pojedzie. Małżonka go co najwyżej samochodem do Radości podrzuci, dalej komunikacją publiczną - pociąg, kawałek autobusem i jest dwa razy szybciej jak samochodem.

--
Darek

Data: 2010-11-25 22:52:26
Autor: KJ Siła Słów
Koniec Góraszki?
W dniu 2010-11-25 10:37, /dev/SU45 pisze:
Czy ja wiem, lepiej robić tak, by nie trzeba było jeździć wte i nazad
z Międzylesia do Włoch.

w sumie, jakbym się nieco przeorganizował to ze 2 dni na tydzień mógłbym nie jeździć do pracy.

Toż to 40 minut pociągiem, szybko i wygodnie i jeszcze poczytać można.

Z tym że u mnie niekoniecznie. Ja mam 15 minut szybkim butem do  pociągu - Międzylesie nie ma park&ride choć miejsce obok torów jest i wystarczyłoby postawić znak parkingu, nawet bez wykonywania żadnej nawierzchni (a, żeby dojechać do park&ride to musiałbym jechać na 2-gą stronę permamentnie zakorkowanego w szczycie przejazdu kolejowego) połączenie takie, że musiałbym wysiąść w Salomei ( z której jest 15 minut z buta do firmy) więc lepiej wysiąść na Zachodnim i wsiąść w autobus do skrzyżowania z Hynka. Ale tam akurat chwilowo budują wiadukt i rondo i nie ma sensownego przejścia na drugą stronę Al. jerozolimskich - jakaś abstrakcja - przechodzi się jezdnie na dzika i potem idzie się po placu budowy, błoto, koleiny po ciężarówkach) .
Jak policzyć czas to samochód przegrywa o 20-30 minut rano i jest mniej więcej równo po południu.

To wolę skorzystać z w miarę elastycznych godzin pracy i wozić się autem, a w lecie motocyklem.

KJ

Data: 2010-11-26 21:38:31
Autor: Krzysztof Chajęcki
Koniec Góraszki?
Dnia Thu, 25 Nov 2010 22:52:26 +0100, KJ Siła Słów napisał(a):

W dniu 2010-11-25 10:37, /dev/SU45 pisze:
Czy ja wiem, lepiej robić tak, by nie trzeba było jeździć wte i nazad
z Międzylesia do Włoch.

w sumie, jakbym się nieco przeorganizował to ze 2 dni na tydzień mógłbym
nie jeździć do pracy.

Toż to 40 minut pociągiem, szybko i wygodnie i jeszcze poczytać można.

Z tym że u mnie niekoniecznie. Ja mam 15 minut szybkim butem do  pociągu
- Międzylesie nie ma park&ride choć miejsce obok torów jest i

Jest kilometr obok - przy stacji Anin i po tej stronie co Międzylesie właśnie... ;->

--
pzdr
meping

Data: 2010-11-25 13:39:09
Autor: Dariusz K. Ładziak
Koniec Góraszki?
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

Zorganizować transport lotniczy z Góraszki na Okęcie. To tak żeby nie
było całkiem off-topic.

Przecież działa - choć nie dla wszystkich... Niektórych Niemczycki odwozi osobiście.

--
Darek

Data: 2010-11-25 14:40:45
Autor: Delfino Delphis
Koniec Góraszki?
Jarosław Sokołowski wrote:

Zorganizować transport lotniczy z Góraszki na Okęcie. To tak żeby nie
było całkiem off-topic.

Ja mogę zorganizować z Góraszki na Babice. Nawet się dorzucę do kosztów :)

Data: 2010-11-25 13:34:50
Autor: Dariusz K. Ładziak
Koniec Góraszki?
Użytkownik KJ Siła Słów napisał:

A którędy? Bo IMO każdy most jest ciasny.

Północnym, Na Tamie, łomianki - Jabłonna, droga 721 (ew. Gassy) - minimum kolejnych przepraw niezbędnych dla rozluźnienia przepraw dotychczasowych i tras wzdłuż Wisły. Trochę jest akurat Gassy a nie 721 byłyby korzystniejsze dla dojazdu do Sobieni.

--
Darek

Data: 2010-11-25 17:39:30
Autor: Krzysztof Chajęcki
Koniec Góraszki?
Dnia Thu, 25 Nov 2010 10:02:35 +0100, KJ Siła Słów napisał(a):

No ja mieszkam na przedmieściach i pracuję nad przedmieściach. Super.
Tylko te pierwsze nazywają się Międzylesie, a te drugie Włochy. Ale
jakby tak wyburzyć Warszawę, która jak widać do niczego nie jest mi
potrzebna to bym w 20 minut dojeżdżał ;-)

bo ty kiepsko zorganizowany jesteś.... Ja mieszkam na przedmieściach i pracuję na przedmieściach: mieszkam na Wawrze (Żerzniu - więc obok Ciebie) i pracuję w Zielonce.... Jeżdżę w godzinach szczytu max. 25 minut i doprawdy nie rozumiem jak ludzie mogą narzekać na korki na ul. Żołnierskiej.... Jeżdżę nią codziennie i jakoś w korkach nie stoję... ;-) Jak widać można... :-D

--
pzdr
meping

Data: 2010-11-25 23:01:19
Autor: KJ Siła Słów
Koniec Góraszki?
W dniu 2010-11-25 18:39, Krzysztof Chajęcki pisze:

bo ty kiepsko zorganizowany jesteś.... Ja mieszkam na przedmieściach i
pracuję na przedmieściach: mieszkam na Wawrze (Żerzniu - więc obok
Ciebie) i pracuję w Zielonce.... Jeżdżę w godzinach szczytu max. 25 minut

meping,

Pitu-pitu.

Od siebie to ja w 20 minut jestem za rondem wiatraczna koło stadionu "Orzeł" nawet wiec Zielonka w 25 mnie nie zwilża :-)

Ale Wisły nie przeskoczysz i jeszcze zamknięta Prosta.

Ktoś napisał że problem Wawy to 2 rzeki - Wisła i tory kolejowe wschód-zachód. Amen.

Acha, żeby było samolotowo:
Jestem za wprowadzenie tramwaju lotniczego przeskakującego śródmieście.
;-)

KJ

Data: 2010-11-26 21:37:23
Autor: Krzysztof Chajęcki
Koniec Góraszki?
Dnia Thu, 25 Nov 2010 23:01:19 +0100, KJ Siła Słów napisał(a):

W dniu 2010-11-25 18:39, Krzysztof Chajęcki pisze:

bo ty kiepsko zorganizowany jesteś.... Ja mieszkam na przedmieściach i
pracuję na przedmieściach: mieszkam na Wawrze (Żerzniu - więc obok
Ciebie) i pracuję w Zielonce.... Jeżdżę w godzinach szczytu max. 25
minut

meping,

Pitu-pitu.

Od siebie to ja w 20 minut jestem za rondem wiatraczna koło stadionu
"Orzeł" nawet wiec Zielonka w 25 mnie nie zwilża :-)

Ale Wisły nie przeskoczysz i jeszcze zamknięta Prosta.

po 20 minutach to ja jestem w Zielonce przy rondzie Harley'a i zaczynam kołowanie lokalnymi uliczkami.... ;-) A jak jest zupełnie pusto to jadę 20 minut, z czego wynika, że kosmiczne korki zjadają mi całe 5 minut czasu... ;-)
Ktoś napisał że problem Wawy to 2 rzeki - Wisła i tory kolejowe
wschód-zachód. Amen.

dobre... ;-)

Acha, żeby było samolotowo:
Jestem za wprowadzenie tramwaju lotniczego przeskakującego śródmieście.
;-)

z mojej perspektywy zbędne... ;-)

--
pzdr
meping

Data: 2010-11-26 22:15:12
Autor: Jarosław Sokołowski
Koniec Góraszki?
Pan Krzysztof Chajęcki napisał:

Ktoś napisał że problem Wawy to 2 rzeki - Wisła i tory kolejowe
wschód-zachód. Amen.

dobre... ;-)

To carskie rozwiązanie. Tory kolejowe były elementem fortyfikacji.

--
Jarek

Data: 2010-11-26 09:14:41
Autor: jacek
Koniec GĂłraszki? [OT]
On Thu, 25 Nov 2010 18:39:30 +0100, Krzysztof Chajęcki  <krzysztof.chajecki@gmail.com> wrote:


bo ty kiepsko zorganizowany jesteś.... Ja mieszkam na przedmieściach i
pracuję na przedmieściach: mieszkam na Wawrze (Żerzniu - więc obok
Ciebie)

Taki mały OT:

w Wawrze, w Wawrze, w Wawrze, w Wawrze, w Wawrze, w Wawrze, w Wawrze, w  Wawrze.

Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń,  Zerzeń,

zawsze tak było i mam nadzieję że tak nadal będzie.

Choć sam mieszkam tu (w Wawrze) dopiero od 6 lat (rĂłwnieĹź Zerzeń a nie  Ĺťerzeń) ale szanuję nazwy i to jak się ich uĹźywa.

--
pozdrawiam
Jacek

Data: 2010-11-26 21:23:17
Autor: Krzysztof Chajęcki
Koniec Góraszki? [OT]
Dnia Fri, 26 Nov 2010 09:14:41 +0100, jacek napisał(a):

 
Taki mały OT:

w Wawrze, w Wawrze, w Wawrze, w Wawrze, w Wawrze, w Wawrze, w Wawrze, w
Wawrze.

Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń,
Zerzeń,

zawsze tak było i mam nadzieję że tak nadal będzie.

Choć sam mieszkam tu (w Wawrze) dopiero od 6 lat (również Zerzeń a nie
Żerzeń) ale szanuję nazwy i to jak się ich używa.

co do drugiego to się zgodzę - posypuję głowę popiołem... Co do pierwszego, to nie jestem pewien - zapytam fachowca... ;-) obie formy wydają się być poprawne... a jeśli już, to skłaniałbym się do mojej wersji ;-) Dla przykładu: Na Tarchominie, czy w Tarchominie? Na Mokotowie, czy w Mokotowie, Ursynowie, Bielanach czy Woli? Na wydaje się być poprawne w przypadku dzielnic, a takową jest z pewnością Wawer...

--
pzdr
meping

Data: 2010-11-26 22:09:26
Autor: Jarosław Sokołowski
Koniec Góraszki? [OT]
Pan Krzysztof Chajęcki napisał:

Taki mały OT:

w Wawrze, w Wawrze, w Wawrze, w Wawrze, w Wawrze, w Wawrze, w Wawrze, w
Wawrze.

Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń, Zerzeń,
Zerzeń,

zawsze tak było i mam nadzieję że tak nadal będzie.

Choć sam mieszkam tu (w Wawrze) dopiero od 6 lat (również Zerzeń a nie
Żerzeń) ale szanuję nazwy i to jak się ich używa.

co do drugiego to się zgodzę - posypuję głowę popiołem... Co do pierwszego, to nie jestem pewien - zapytam fachowca... ;-) obie formy wydają się być poprawne... a jeśli już, to skłaniałbym się do mojej wersji ;-) Dla przykładu: Na Tarchominie, czy w Tarchominie? Na Mokotowie, czy w Mokotowie, Ursynowie, Bielanach czy Woli? Na wydaje się być poprawne w przypadku dzielnic, a takową jest z pewnością Wawer...

Na Śródmieściu?

Jeśli można, to zaproponuję rozwiązanie kompromisowe: we Wawrze.

--
Jarek

Data: 2010-11-26 22:44:42
Autor: Krzysztof Chajęcki
Koniec Góraszki? [OT]
Dnia Fri, 26 Nov 2010 22:09:26 +0000, Jarosław Sokołowski napisał(a):


Na Śródmieściu?

w Śródmieściu, w Ursusie... W Aninie też i w Międzylesiu.... ;-) Chociaż to po sąsiedzku... ;-)

Jeśli można, to zaproponuję rozwiązanie kompromisowe: we Wawrze.

nie, takiego kompromisu nie jestem w stanie zaakceptować... ;-)

--
pzdr
meping

Data: 2010-11-29 09:24:34
Autor: jacek
Koniec GĂłraszki? [OT]
On Fri, 26 Nov 2010 23:44:42 +0100, Krzysztof Chajęcki  <krzysztof.chajecki@gmail.com> wrote:

Dnia Fri, 26 Nov 2010 22:09:26 +0000, Jarosław Sokołowski napisał(a):


Na Śródmieściu?

w Śródmieściu, w Ursusie... W Aninie też i w Międzylesiu.... ;-) Chociaż
to po sąsiedzku... ;-)

Jeśli można, to zaproponuję rozwiązanie kompromisowe: we Wawrze.

nie, takiego kompromisu nie jestem w stanie zaakceptować... ;-)


Ja teĹź :-)


a co do w albo na to

http://wawerski.blogspot.com/2009/04/w-wawrze-czy-na-wawrze.html


--
pozdrawiam
Jacek

Data: 2010-11-25 20:07:44
Autor: Szuwaks
Koniec Góraszki?
Witam,

Użytkownik "KJ Siła Słów" <KJ@noway.com> napisał w wiadomości news:icl8np$pbh$1inews.gazeta.pl...

Ale jakby tak wyburzyć Warszawę, która jak widać do niczego nie jest mi potrzebna to bym w 20 minut dojeżdżał ;-)

Wrrrrrrrrr :(

--
Pozdrawiam
Szuwaks

Data: 2010-11-25 17:02:33
Autor: Mikolaj Machowski
Koniec GĂłraszki?
Jarosław Sokołowski napisał:
Brak obwodnic wewnętrzych potęguje to wrażenie. Jak ktoś mieszka na
Tarchominie a pracuje na Okęciu to musi walić przez środeczek.

Nie chodziło mi o organizację ruchu w Warszawie, tylko o "mentalną

Każda okazja dobra by napiętnować organizację ruchu w Warszawie ;)

organizację" tych, którzy oceniają sensowność mieszkania na przykład
w Góraszce. Często nie mogą się wyzwolić z takiego schematu myślenia:
skoro ja do fabryki jadę w najlepszym przypadku pół godziny, to ci
nieszczęśnicy muszą na to poświęcić najmniej półtorej, więc mają

Ha. A ja do swojej fabryki mam 15 minut na piechotę :)

m.

Data: 2010-11-25 17:42:38
Autor: Jarosław Sokołowski
Koniec Góraszki?
Pan Mikolaj Machowski napisał:

Nie chodziło mi o organizację ruchu w Warszawie, tylko o "mentalną

Każda okazja dobra by napiętnować organizację ruchu w Warszawie ;)

organizację" tych, którzy oceniają sensowność mieszkania na przykład
w Góraszce. Często nie mogą się wyzwolić z takiego schematu myślenia:
skoro ja do fabryki jadę w najlepszym przypadku pół godziny, to ci
nieszczęśnicy muszą na to poświęcić najmniej półtorej, więc mają

Ha. A ja do swojej fabryki mam 15 minut na piechotę :)

No to gratulacje. Takim się powinno dawać order za postawę obywatelską
(i dodatek samorządowy do pensji).

--
Jarek

Data: 2010-11-25 09:28:28
Autor: JasiekS
Koniec Góraszki?

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w
wiadomości news:slrnier45f.6ls.jarosfalcon.lasek.waw.pl...

> Tylko po drodze mamy skrzyżowanie przy Kajki, kilka skrzyżowań w
> Miłosnej i Sulejówku i na koniec Zakręt... To stoi. Prawie zawsze
stoi.
> Dołóż osiedle w Góraszce to stać będzie jeszcze dokładniej.

W jakim kurna Sulejówku?! Jak się już jedzie Traktem Napoleońskim,
to się jedzie. Wjazd na trakt w Zakręcie, ze światłami, w tej chwili
nie jest problemem[1], a tam i tak ma być bezkolizyjny węzeł
Wschodniej
Obwodnicy, więc się raczej poprawi, a nie pogorszy. Jedne i drugie
światła w Starej Miłosnej, a później te przy Kajki, nie blokują
ruchu w stopniu znaczącym. A jak będzie obwodnica (jak będzie) to
i do Tarchomina czy na Żoliborz w trymiga się dojedzie.

> Bez dywersyfikacji (nie wiem czy i Zagórzańskiej nie trzeba by aż
pod
> to osiedle przedłużyć) wyjazd czy dojazd tam mógłby być kłopotliwy
> w stopniu podobnym do dojazdu do Konstancina.

Niektórym to się w ogóle wydaje, że Warszawa to jest tak
zorganizowana,
że ma jedną Fabrykę Centralną w samym środeczku, a wszysty tam rano
o szóstej walą z okolic na szychtę. Można być na przykład doktorem
w Centrum Zdrowia Dziecka i mieszkać w Góraszce.

Po co wyważać drzwi ZAPROJEKTOWANE dziesięciolecia temu? Jeśli kogoś
NAPRAWDĘ interesuje dojazd w okolice Góraszki itp. powinien zajrzeć na
strony GDDKiA pod hasło A2 i południowa obwodnica Warszawy. Niektórzy
mogą zdziwić się - i to bardzo!

--
JasiekS

Data: 2010-11-25 10:26:42
Autor: grzech
Koniec Góraszki?

Po co wyważać drzwi ZAPROJEKTOWANE dziesięciolecia temu? Jeśli kogoś
NAPRAWDĘ interesuje dojazd w okolice Góraszki itp. powinien zajrzeć na
strony GDDKiA pod hasło A2 i południowa obwodnica Warszawy. Niektórzy
mogą zdziwić się - i to bardzo!


Ja się dziwię od wielu lat. W tym stanie jeszcze dłuuugo pozostanę.

Data: 2010-11-25 13:22:00
Autor: Andrzej
Koniec Góraszki?
?
Użytkownik "JasiekS" <jasieks.no.spam@please.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:icl6l3$2rh$1news.onet.pl...
Po co wyważać drzwi ZAPROJEKTOWANE dziesięciolecia temu? Jeśli kogoś
NAPRAWDĘ interesuje dojazd w okolice Góraszki itp. powinien zajrzeć na
strony GDDKiA pod hasło A2 i południowa obwodnica Warszawy. Niektórzy
mogą zdziwić się - i to bardzo!

A2 to jakiś pas startowy? Bo w Góraszce by się przydał. Jak tamtędy jeżdżę, to mam wrażenie, że lotnisko ma niezwykły potencjał jako baza dla hydroplanów. No i oczywiście czasem na piknik.

--
Pozdrv!
Andrzej
http://glajty.w.interia.pl
http://ump.waw.pl

Data: 2010-11-25 14:17:40
Autor: JasiekS
Koniec Góraszki?

Użytkownik "Andrzej" <szuwar_ek@wp.pl> napisał w wiadomości
news:4cee54ed$0$27047$65785112news.neostrada.pl...
....
> Po co wyważać drzwi ZAPROJEKTOWANE dziesięciolecia temu? Jeśli kogoś
> NAPRAWDĘ interesuje dojazd w okolice Góraszki itp. powinien zajrzeć
na
> strony GDDKiA pod hasło A2 i południowa obwodnica Warszawy.
Niektórzy
> mogą zdziwić się - i to bardzo!

A2 to jakiś pas startowy? Bo w Góraszce by się przydał. Jak tamtędy
jeżdżę,
to mam wrażenie, że lotnisko ma niezwykły potencjał jako baza dla
hydroplanów. No i oczywiście czasem na piknik.

'Pas startowy' Góraszki nosi symbol S17. W pobliżu (węzeł 'Lubelska')
skrzyżowanie południowej obwodnicy Warszawy (droga S2) z drogą S17 i
autostradą A2 w kierunku granicy z Białorusią. Wszystko do obejrzenia na
stronie GDDKiA.

--
JasiekS

Koniec Góraszki?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona