Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Koniec chlania!

Koniec chlania!

Data: 2016-01-13 00:04:51
Autor: silvio balconetti
Koniec chlania!
Am 12.01.2016 um 20:27 schrieb MarkWoydak:
http://biznes.onet.pl/podatki/wiadomosci/ceny-piwa-i-wina-pojda-w-gore-nowy-pomysl/x6p6y0


"Piwo droższe o złotówkę, a wino nawet o 5 złotych na litrze? Taki
scenariusz jest prawdopodobny, bo jedna z rządowych agencji chce
podniesienia akcyzy na lżejsze alkohole. Pomysł spodobał się
ministerstwu finansów, które widzi szansę na zwiększenie wpływów
budżetowych."

Chcieliśta? No to k...wa mata!

--
Mark Woydak



Wspomnialem juz, ze mozna robic podpiwek i wlasne wino, a z dawnych czasow pamietam, jak to pedzilo sie gorzale. Czlowiek wyszedl na balkon i czul znajomy zapach od sasiadow. Wyjezdzajac, urzadzenia w postaci kolb, termometra, destylarki i chlodnicy, przekazalem dobrym ludziom. Mam nadzieje, ze robia od czasu do czasu cos smacznego?
--
saluto
SB dr angelologii apokryficznej
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś" (Szczecin).

Data: 2016-01-13 07:59:07
Autor: MarkVVoydak
Koniec chlania!
Użytkownik "silvio balconetti" <silvio@invalid.invalid> napisał w wiadomości news:dflf4kFkt9bU1mid.individual.net...
Am 12.01.2016 um 20:27 schrieb MarkWoydak:
http://biznes.onet.pl/podatki/wiadomosci/ceny-piwa-i-wina-pojda-w-gore-nowy-pomysl/x6p6y0


"Piwo droższe o złotówkę, a wino nawet o 5 złotych na litrze? Taki
scenariusz jest prawdopodobny, bo jedna z rządowych agencji chce
podniesienia akcyzy na lżejsze alkohole. Pomysł spodobał się
ministerstwu finansów, które widzi szansę na zwiększenie wpływów
budżetowych."

Chcieliśta? No to k...wa mata!

--
Mark Woydak



Wspomnialem juz, ze mozna robic podpiwek i wlasne wino, a z dawnych czasow pamietam, jak to pedzilo sie gorzale. Czlowiek wyszedl na balkon i czul znajomy zapach od sasiadow. Wyjezdzajac, urzadzenia w postaci kolb, termometra, destylarki i chlodnicy, przekazalem dobrym ludziom. Mam nadzieje, ze robia od czasu do czasu cos smacznego?
--

Moi rodzice robią wspaniałe nalewki. Przyznam, że tzw. bimbru nigdy nie próbowalem. Zajeżdzało drożdżami i cukrem.Wracając do tematu, ciekaw jestem w jaki to sposób minister zrealizuje swój pomysł w przypadku prywatnych browarów czy sprzedawców wina. Nakładając większy podatek? Jeżeli tak to łańcuszek w sprzedazy na każdym ogniwie podwyższy cenę tak by mieć zysk, a w rezultacie kupujący zapłaci nie o 1 czy 5 PLN tylko więcej. "dobra zmiana"! ;-)))

--
Mark Woydak

Data: 2016-01-13 14:18:08
Autor: silvio balconetti
Koniec chlania!


Wspomnialem juz, ze mozna robic podpiwek i wlasne wino, a z dawnych
czasow pamietam, jak to pedzilo sie gorzale. Czlowiek wyszedl na
balkon i czul znajomy zapach od sasiadow. Wyjezdzajac, urzadzenia w
postaci kolb, termometra, destylarki i chlodnicy, przekazalem dobrym
ludziom. Mam nadzieje, ze robia od czasu do czasu cos smacznego?
--

Moi rodzice robią wspaniałe nalewki. Przyznam, że tzw. bimbru nigdy nie
próbowalem. Zajeżdzało drożdżami i cukrem.Wracając do tematu, ciekaw
jestem w jaki to sposób minister zrealizuje swój pomysł w przypadku
prywatnych browarów czy sprzedawców wina. Nakładając większy podatek?
Jeżeli tak to łańcuszek w sprzedazy na każdym ogniwie podwyższy cenę tak
by mieć zysk, a w rezultacie kupujący zapłaci nie o 1 czy 5 PLN tylko
więcej. "dobra zmiana"! ;-)))

--
Mark Woydak


Bedzie jak w krajach skandynawskich lub Irlandii (piwo i wino od 4 euro wzwyz). Bedziesz z zagranicy (beda kontrole?) przywozil trunki, albo sam pedzil (jak masz szklana destylarke, to otrzymujesz czysty alkohol z woda, a kontrolujac temperature i filtrujac unikniesz zanieczyszczen, innych kwasow, ketonow itp.).
Pisalem juz ze jezdzac po zachodzie USA trafilem do Utah. Na szczescie mielismy drobny zapas w bagazniku, bo nagle sytuacja sie zmienila. Papierosy (na szczescie nie palimy) byly dwa razy drozsze, alkohol w postaci piwa light w malym wyborze z ostrzezeniami jaki szkodliwy itd. W restauracji dostales piwo (nb. bardzo dobre), ale gdzies z zaplecza i po dwie butelki na leb. To was moze czekac, jak do rzeczy zabiora sie hiena i abstynent. :-)
--
saluto
SB dr angelologii apokryficznej
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś" (Szczecin).

Data: 2016-01-13 18:43:48
Autor: MarkVVoydak
Koniec chlania!
Użytkownik "silvio balconetti" <silvio@invalid.invalid> napisał w wiadomości news:dfn14gF1sjpU1mid.individual.net...
Moi rodzice robią wspaniałe nalewki. Przyznam, że tzw. bimbru nigdy nie
próbowalem. Zajeżdzało drożdżami i cukrem.Wracając do tematu, ciekaw
jestem w jaki to sposób minister zrealizuje swój pomysł w przypadku
prywatnych browarów czy sprzedawców wina. Nakładając większy podatek?
Jeżeli tak to łańcuszek w sprzedazy na każdym ogniwie podwyższy cenę tak
by mieć zysk, a w rezultacie kupujący zapłaci nie o 1 czy 5 PLN tylko
więcej. "dobra zmiana"! ;-)))

--
Mark Woydak


Bedzie jak w krajach skandynawskich lub Irlandii (piwo i wino od 4 euro wzwyz). Bedziesz z zagranicy (beda kontrole?) przywozil trunki, albo sam pedzil (jak masz szklana destylarke, to otrzymujesz czysty alkohol z woda, a kontrolujac temperature i filtrujac unikniesz zanieczyszczen, innych kwasow, ketonow itp.).
Pisalem juz ze jezdzac po zachodzie USA trafilem do Utah. Na szczescie mielismy drobny zapas w bagazniku, bo nagle sytuacja sie zmienila. Papierosy (na szczescie nie palimy) byly dwa razy drozsze, alkohol w postaci piwa light w malym wyborze z ostrzezeniami jaki szkodliwy itd. W restauracji dostales piwo (nb. bardzo dobre), ale gdzies z zaplecza i po dwie butelki na leb. To was moze czekac, jak do rzeczy zabiora sie hiena i abstynent. :-)
--

Byłem swego czasu w USA. SF. Degustowalismy raczej wina, za piwem nie przepadam. Dziwli się, ża jako Polak nie piję wódki. Próbowano mnie raczyć tequilą ale nie smakowała mi. Kiedyś lecieliśmy liniami Singapore Airlines i do dziś pamiętam jak nawaliliśmy się Singapore Sling. Niby cienki ale ilość zrobiła swoje. Wracając do Polski. Alkohol w PL jest bardzo tani. Oczywiście dla tych co zarabiają rozsądne pieniądze. Czy "dobra zmiana" coś zmieni? Na te Święta widziałem w PL wielu kolesi naprutych w szpadel ale ogólnie chyba młodzież bardziej pije piwo niż wódkę tyle, że picie po 5-8 piw każdego dnia to już przegięcie.

--
Mark Woydak

Koniec chlania!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona