"karwanjestkretynem" <Brońmy RP przed pisem@..pl> wrote in message news:hqs3vg$61s$1inews.gazeta.pl...

Prokuratura okręgowa w Lublinie umorzyła śledztwo w sprawie legalności działań Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeciw Beacie Sawickiej, byłej posłance Platformy Obywatelskiej.
Lubelscy prokuratorzy poinformowali o umorzeniu postępowania w piątek. Decyzja nie jest prawomocna.

Śledztwo rozpoczęło się pod koniec 2008 roku od doniesienia, które złożyła sama Beata Sawicka, była już parlamentarzystka Platformy. Sawicka domaga się zbadania legalności działań Centralnego Biura Antykorupcyjnego, ale też były szef biura Mariusz Kamiński zgodne z prawem zezwolił na opublikowanie części materiałów ze śledztwa przed wyborami parlamentarnymi w październiku 2007 r. Sprawą zajął się wydział śledczy Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Śledczy przesłuchali m.in. Kamińskiego i byłego ministra sprawiedliwości z PiS Zbigniewa Ziobrę.

Jak dowiedziała się "Gazeta" prokuratorzy dopytywali obu o "nieprawidłowości przy przeprowadzeniu operacji specjalnej". Chodzi o działania agenta CBA, słynnego już "Tomka", który zdaniem Sawickiej prowokował ją do popełnienia przestępstwa.

Legalność działań CBA to główny przedmiot rozważań nie tylko prokuratury, ale i warszawskiego sądu, przed którym toczy się proces Sawickiej. Odpowiada ona za przyjęcie od "Tomka" 50 tys. zł łapówki w zamian za ustawienie przetargu na zakup wartej 3 mln zł działki na Helu. W tym samym procesie oskarżony jest również burmistrz Helu.

Sawicka i kampania

1 października 2007 r., kilka tygodni przed wyborami parlamentarnymi, Sawicka zostaje zatrzymana. CBA pokazuje wideo, na którym widać jak Sawicka bierze kopertę od agenta udającego biznesmena. Posłankę obciążają też ujawnione przez biuro nagrania jej rozmów telefonicznych, w których mówi o ewentualnym kręceniu lodów przy prywatyzacji szpitali. Mariusz Kamiński pięć dni przed wyborami na specjalnie zwołanej konferencji mówi: - Ta konferencja każe się zastanowić, na kogo oddać swój głos.PiS zatrzymanie Sawickiej wykorzystywał w kampanii. Tymczasem Sawicka, płacząc, opowiadał, że "Tomek" ją uwiódł. Wyszło na jaw, że Sawicka próbowała wmieszać w sprawę polityków PO - Julię Piterę, Marka Biernackiego, Grzegorza Schetynę, Jarosława Wałęsę, "Tomek" miał ją do tego namawiał. Otwarte pozostaje pytanie, czy CBA nie przekroczyło granic prowokacji - rozpoczęło akcję wobec parlamentarzystki mimo, że nie było sygnałów, aby Sawicka była skorumpowana.


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7806401,Koniec_sledztwa_w_sprawie_CBA___Sawicka.html




Przemysław Warzywny

--
"Śmierć prezydenta wstrząsnęła mną jak wszystkimi Polakami, ale nie można tej śmierci używać do przeinaczania historii i zamykania ust tym, którzy ten fałsz widzą. Falsz ten unieważnia osiągnięcia innych. Nie można udzielać też prawa do przeżywania żałoby lub odbierać go, co robi z jakąś dziwną zaciekłością prof. Krasnodębski."

Użytkownik "ColgatesBilly" <Sir_kolgejts@op.pl> napisał

koniec śledztwa w sprawie wypadku -UMORZYC!!!



Dlaczego drzesz ryj? Przecież umorzenie przekrętów CBA jest po twojej myśli. Nawet nie wiesz co komentujesz palancie!

Przemysław Warzywny

--
"Śmierć prezydenta wstrząsnęła mną jak wszystkimi Polakami, ale nie można tej śmierci używać do przeinaczania historii i zamykania ust tym, którzy ten fałsz widzą. Falsz ten unieważnia osiągnięcia innych. Nie można udzielać też prawa do przeżywania żałoby lub odbierać go, co robi z jakąś dziwną zaciekłością prof. Krasnodębski."