Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Koniec swiata :-)

Koniec swiata :-)

Data: 2019-01-24 04:48:42
Autor: przemek.jedrzejczak
Koniec swiata :-)
https://tvn24bis.pl/moto,99/niemcy-rozwazaja-ograniczenie-predkosci-na-autostradach,902668.html

ale cos w tym jest, dane producenta to przeciez fake a nikt nie bada ile truje takie 3.0 TDI przy 200 km/h

Data: 2019-01-24 18:07:26
Autor: mk4
Koniec swiata :-)
On 2019-01-24 13:48, przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:
https://tvn24bis.pl/moto,99/niemcy-rozwazaja-ograniczenie-predkosci-na-autostradach,902668.html

ale cos w tym jest, dane producenta to przeciez fake a nikt nie bada ile truje takie 3.0 TDI przy 200 km/h


A co tu niejasnego? Truje tyle ile spali.

--
mk4

Data: 2019-01-24 21:05:50
Autor: Poldek
Koniec swiata :-)
W dniu 2019-01-24 o 19:07, mk4 pisze:
On 2019-01-24 13:48, przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:
https://tvn24bis.pl/moto,99/niemcy-rozwazaja-ograniczenie-predkosci-na-autostradach,902668.html ale cos w tym jest, dane producenta to przeciez fake a nikt nie bada ile truje takie 3.0 TDI przy 200 km/h


A co tu niejasnego?

Dzel od VW. Więc należy się spodziewać samych niejasności.


Truje tyle ile spali.


A spala niemało. Szczególnie przy prędkości. Zysk czasowy z prędkości maksymalnej bliski zeru, a zatrucie środowiska rośnie nieproporcjonalnie bardziej.

Data: 2019-01-24 22:09:26
Autor: Adam
Koniec swiata :-)
W dniu 2019-01-24 o 21:05, Poldek pisze:
W dniu 2019-01-24 o 19:07, mk4 pisze:
On 2019-01-24 13:48, przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:
https://tvn24bis.pl/moto,99/niemcy-rozwazaja-ograniczenie-predkosci-na-autostradach,902668.html ale cos w tym jest, dane producenta to przeciez fake a nikt nie bada ile truje takie 3.0 TDI przy 200 km/h


A co tu niejasnego?

Dzel od VW. Więc należy się spodziewać samych niejasności.


Truje tyle ile spali.


A spala niemało. Szczególnie przy prędkości. Zysk czasowy z prędkości maksymalnej bliski zeru, a zatrucie środowiska rośnie nieproporcjonalnie bardziej.

E, tam. Żartujesz Waść ;)
Co tam ma truć?
Stoisz przy autostradzie. Daleko w oddali po lewej widzisz autko. Ledwie zdążysz odwrócić głowę, a ono już odjeżdża w siną dal po prawej. Przez ten czas zdąży pierdnąć ze trzy razy - i te pierdy rozłożą się na kilometr, będąc niemierzalnymi.
A jak jedzie jakaś melepeta w kapeluszy, to zdąży pierdnąć trzy razy na sto metrów.
Pominę już stanie w korku i pierdzenie w miejscu.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2019-01-24 23:32:16
Autor: Poldek
Koniec swiata :-)
W dniu 2019-01-24 o 22:09, Adam pisze:

E, tam. Żartujesz Waść ;)
Co tam ma truć?
Stoisz przy autostradzie. Daleko w oddali po lewej widzisz autko. Ledwie zdążysz odwrócić głowę, a ono już odjeżdża w siną dal po prawej. Przez ten czas zdąży pierdnąć ze trzy razy - i te pierdy rozłożą się na kilometr, będąc niemierzalnymi.
A jak jedzie jakaś melepeta w kapeluszy, to zdąży pierdnąć trzy razy na sto metrów.
Pominę już stanie w korku i pierdzenie w miejscu.


Jak byłem kiedyś w pobliżu autostrady, to jechało nią nie jedno autko, tylko strumień nieustający zapierdalający dzień i noc niewiadomo skąd, niewiadomo dokąd, niewiadomo po co, bez przerwy dudniący i zasysający powietrze i wyrzucający spaliny, spaliny, spaliny cały czas.

Data: 2019-01-24 23:36:40
Autor: Irek.N.
Koniec swiata :-)


Jak byłem kiedyś w pobliżu autostrady, to jechało nią nie jedno autko, tylko strumień nieustający zapierdalający dzień i noc niewiadomo skąd, niewiadomo dokąd, niewiadomo po co, bez przerwy dudniący i zasysający powietrze i wyrzucający spaliny, spaliny, spaliny cały czas.

A potem się obudziłeś z wrzaskiem "...na łyżeczki...", a nie, to tylko sen ;)

Miłego.
Irek.N.

Data: 2019-01-25 00:47:25
Autor: Poldek
Koniec swiata :-)
W dniu 2019-01-24 o 23:36, Irek.N. pisze:


Jak byłem kiedyś w pobliżu autostrady, to jechało nią nie jedno autko, tylko strumień nieustający zapierdalający dzień i noc niewiadomo skąd, niewiadomo dokąd, niewiadomo po co, bez przerwy dudniący i zasysający powietrze i wyrzucający spaliny, spaliny, spaliny cały czas.

A potem się obudziłeś z wrzaskiem "...na łyżeczki...", a nie, to tylko sen ;)

Wstałem z wyrka, przetarłem facjatę, wskoczyłem do samochodu i pojechałem na autostradę. A tam było pusto, cicho i żadnego innego pojazdu. Czy to jawa, czy sen. Sen mara, Bóg wiara.

Koniec swiata :-)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona