Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Konkubent a odbior dziecka w szkole

Konkubent a odbior dziecka w szkole

Data: 2011-02-15 17:45:11
Autor: XY
Konkubent a odbior dziecka w szkole
Pytanie czy konkubent mojej bylej moze odbierac moje dziecko ze szkoly bez mojego pozwolenia ?

Dodam ze w tej chwili w trakcie jest postepowanie o przyznanie mi opieki nad dzieckiem (ja o to wnioslem), szanse pewnie znikome. Nie bylo by problemu z odebraniem dziecka przeze mnie lub tez dziadkow (mych rodzicow). Nie mam ograniczonej wladzy rodzicielskiej.


Pozdrawiam
Przemo

Data: 2011-02-15 17:51:52
Autor: mvoicem
Konkubent a odbior dziecka w szkole
(15.02.2011 17:45), XY wrote:
Pytanie czy konkubent mojej bylej moze odbierac moje dziecko ze szkoly bez mojego pozwolenia ?

Dodam ze w tej chwili w trakcie jest postepowanie o przyznanie mi opieki nad dzieckiem (ja o to wnioslem), szanse pewnie znikome. Nie bylo by problemu z odebraniem dziecka przeze mnie lub tez dziadkow (mych rodzicow). Nie mam ograniczonej wladzy rodzicielskiej.

Pytanie pomocnicze, acz retoryczne.

Czy opiekunka zatrudniona przez twoją żonę może odbierać dziecko ze
szkoły bez twojego pozwolenia? Jeżeli tak (a zakładam że tak), to jaka
różnica czy twoja żona powierzy odebranie dziecka opiekunce czy
konkubentowi?

p. m.

Data: 2011-02-15 17:50:30
Autor: XY
Konkubent a odbior dziecka w szkole
Czy opiekunka zatrudniona przez twoją żonę może odbierać dziecko ze
szkoły bez twojego pozwolenia? Jeżeli tak (a zakładam że tak), to jaka
różnica czy twoja żona powierzy odebranie dziecka opiekunce czy
konkubentowi?

I znow pytanie nie powiniennem na to udzielic zgody ? Dodam jeszcze ja chce go odbierac i mam mozliwosc (dziecko tez chce bym je odbieral), natomiast utrudnia mi sie to.


Przemo

Data: 2011-02-15 12:26:54
Autor: witek
Konkubent a odbior dziecka w szkole
On 2/15/2011 10:50 AM, XY wrote:
Czy opiekunka zatrudniona przez twoją żonę może odbierać dziecko ze
szkoły bez twojego pozwolenia? Jeżeli tak (a zakładam że tak), to jaka
różnica czy twoja żona powierzy odebranie dziecka opiekunce czy
konkubentowi?

I znow pytanie nie powiniennem na to udzielic zgody ?

Nie,
ty i zona macie oboje prawa rodzicielskie i oboje samodzielnie mozecie decydowac kto odbiera dziecko ze szkoły.
Tak jak ty możesz decydować samodzielnie tak i ona.


Dodam jeszcze ja chce
go odbierac i mam mozliwosc (dziecko tez chce bym je odbieral), natomiast
utrudnia mi sie to.


bez znaczenia, ze ty chcesz.
zona tez chce, ale czegos innego.



jak dziecko chce, to niech powie nauczycielce w szkole, ze nie chce z tym panem wychodzic i niech nie wyjdzie.

Data: 2011-02-15 17:57:31
Autor: jerzy.n
Konkubent a odbior dziecka w szkole

Użytkownik "XY" <pptz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ijear5$6of$1news.onet.pl...
Pytanie czy konkubent mojej bylej moze odbierac moje dziecko ze szkoly bez mojego pozwolenia ?

Dodam ze w tej chwili w trakcie jest postepowanie o przyznanie mi opieki nad dzieckiem (ja o to wnioslem), szanse pewnie znikome. Nie bylo by problemu z odebraniem dziecka przeze mnie lub tez dziadkow (mych rodzicow). Nie mam ograniczonej wladzy rodzicielskiej.

To czemu nie odbierasz dziecka i czemu występujesz do sadu o przyznanie opieki, czyli jesteście po rozwodzie i nic nie było w wyroku o opiece nad dziećmi ? Prawdopodobnie było i była żona może zlecić odbiór dziecka wskazanej osobie ...

Data: 2011-02-15 18:00:27
Autor: XY
Konkubent a odbior dziecka w szkole
To czemu nie odbierasz dziecka i czemu występujesz do sadu o przyznanie opieki, czyli jesteście po rozwodzie i nic nie było w wyroku o opiece nad dziećmi ? Prawdopodobnie było i była żona może zlecić odbiór dziecka wskazanej osobie ...

Sorry powiniennem byl dodac slubu nigdy nie bylo... mial byc po 10 latach wspolnego zycia - data wyznaczona w usc - ale matka miedzy zlozeniem papierow w usc a data slubu znalazla sobie kochanka.

I jeszcze nie wiem kiedy konkubent odbiera dziecku bo z zasady matka odbiera dziecko.... ma czas bo jest bezrobotna, ale ostatnio coraz czesciej zdarza sie ze "ma tyle do zrobienia a tak malo czasu " (!) ze wysyla jego wiec nie wiem nigdy kiedy a dowiaduje sie od dziecka po fakcie.

Przemo

Data: 2011-02-16 08:58:34
Autor: ąćęłńóśźż
Konkubent a odbior dziecka w szkole
Jeśli Ci to nie pasuje to złóż w szkole pisemną informację jako ojciec, że nie zgadzasz się na odbieranie dziecka przez osoby
trzecie.
Myśl w tym wszystkim o dziecku (żeby np. nie siedziało do 17, skoro mogłoby być odebrane o 13), a nie o łóżku byłej.


-- -- -

| "ma tyle do zrobienia a tak malo czasu " (!) ze wysyla jego wiec nie wiem nigdy kiedy a dowiaduje sie od dziecka po fakcie.

Data: 2011-02-16 04:39:17
Autor: witek
Konkubent a odbior dziecka w szkole
On 2/16/2011 1:58 AM, ąćęłńóśźż wrote:
Jeśli Ci to nie pasuje to złóż w szkole pisemną informację jako ojciec, że nie zgadzasz się na odbieranie dziecka przez osoby
trzecie.

a co to niby da?

Data: 2011-02-16 11:07:15
Autor: jerzy.n
Konkubent a odbior dziecka w szkole

Użytkownik "XY" <pptz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ijebod$a2u$1news.onet.pl...
Sorry powiniennem byl dodac slubu nigdy nie bylo... mial byc po 10 latach wspolnego zycia - data wyznaczona w usc - ale matka miedzy zlozeniem papierow w usc a data slubu znalazla sobie kochanka.

I jeszcze nie wiem kiedy konkubent odbiera dziecku bo z zasady matka odbiera dziecko.... ma czas bo jest bezrobotna, ale ostatnio coraz czesciej zdarza sie ze "ma tyle do zrobienia a tak malo czasu " (!) ze wysyla jego wiec nie wiem nigdy kiedy a dowiaduje sie od dziecka po fakcie.

Czyli  jesteś byłym  konkubentem, jeśli sad nie wypowiedział sie na ten temat opieki nad małoletnim to wszelkie prawa posiada matka.
Masz jakieś inne dowody poza słowem na to ze to jest twoje dziecko, jakie nazwisko ma dziecko, to deklarujesz w USC.

Data: 2011-02-16 04:41:23
Autor: witek
Konkubent a odbior dziecka w szkole
On 2/16/2011 4:07 AM, jerzy.n wrote:
Czyli  jesteś byłym  konkubentem, jeśli sad nie wypowiedział sie na ten
temat opieki nad małoletnim to wszelkie prawa posiada matka.

a zastał pozbawiony parw rodzicielskich?
bo nie słyszałem.
Wszelkie prawa posiadają oboje. równocześnie.
i maja sie dogadywac w sprawach dziecka.
rzeczy sporny rozstrzygnei sąd.
przy czym na pewno spusci na drzewo wszystkie sprawy typu ja sobie nie zycze zeby tamta/tematen cos robil...

Data: 2011-02-16 12:21:01
Autor: jerzy.n
Konkubent a odbior dziecka w szkole

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:ijg9ku$9br$2inews.gazeta.pl...
On 2/16/2011 4:07 AM, jerzy.n wrote:
Czyli  jesteś byłym  konkubentem, jeśli sad nie wypowiedział sie na ten
temat opieki nad małoletnim to wszelkie prawa posiada matka.

a zastał pozbawiony parw rodzicielskich?
bo nie słyszałem.
Wszelkie prawa posiadają oboje. równocześnie.
i maja sie dogadywac w sprawach dziecka.

A mial takie prawa, czyje nazwisko ma dziecko.Matka przy rejestracji może
podac osobe NN. jako ojciec i nikt jej do niczego nie zmusi, należy ustalić
w takim razie ojcostwo i wsio i potem wymagać ...

Data: 2011-02-16 06:02:59
Autor: witek
Konkubent a odbior dziecka w szkole
On 2/16/2011 5:21 AM, jerzy.n wrote:

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:ijg9ku$9br$2inews.gazeta.pl...
On 2/16/2011 4:07 AM, jerzy.n wrote:
Czyli jesteś byłym konkubentem, jeśli sad nie wypowiedział sie na ten
temat opieki nad małoletnim to wszelkie prawa posiada matka.

a zastał pozbawiony parw rodzicielskich?
bo nie słyszałem.
Wszelkie prawa posiadają oboje. równocześnie.
i maja sie dogadywac w sprawach dziecka.

A mial takie prawa, czyje nazwisko ma dziecko.Matka przy rejestracji może
podac osobe NN. jako ojciec i nikt jej do niczego nie zmusi, należy ustalić
w takim razie ojcostwo i wsio i potem wymagać ...


ojcostwa przeciez nikt nie kwestionuje, z tego co rozumiem.
a nazwisko dziecka jest bez znaczenia.

Data: 2011-02-16 15:03:18
Autor: jerzy.n
Konkubent a odbior dziecka w szkole

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:ijgedu$9br$6inews.gazeta.pl...

ojcostwa przeciez nikt nie kwestionuje, z tego co rozumiem.
a nazwisko dziecka jest bez znaczenia.

Jest bardzo ważne ,czyli może być według Ciebie nazwisko listonosza, matka podając nazwisko ojca przy rejestracji w USC uznaje ojcostwo.W przeciwnym razie podaje swoje nazwisko i po zawodach, gościu musi sądownie dochodzić ojcostwa i praw do dziecka.

Data: 2011-02-16 09:53:30
Autor: witek
Konkubent a odbior dziecka w szkole
On 2/16/2011 8:03 AM, jerzy.n wrote:

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:ijgedu$9br$6inews.gazeta.pl...

ojcostwa przeciez nikt nie kwestionuje, z tego co rozumiem.
a nazwisko dziecka jest bez znaczenia.

Jest bardzo ważne ,czyli może być według Ciebie nazwisko listonosza,
matka podając nazwisko ojca przy rejestracji w USC uznaje ojcostwo.W
przeciwnym razie podaje swoje nazwisko i po zawodach, gościu musi
sądownie dochodzić ojcostwa i praw do dziecka.

dziecko moze nosic nazwisko ojca, matki lub dwuczlonowe ma sie nijak do praw rodzicielskich.

oczywiscie mozna nie podac nazwiska ojca, ale raz podane załatwia sprawę nieodwołalnie (wyjątki pomijam).

Data: 2011-02-16 19:54:20
Autor: XY
Konkubent a odbior dziecka w szkole
Spokojnie, pytam tylko, dziecko ma moje nazwisko i zawsze mialo , i uwierz mi napewno jest moje.... i nie nie robilem DNA :)
Moje ojcostwo nie jest i nigdy nie bylo kwestionowane. Mam pelne prawa rodzicielskie.

Rozmawialem dzis z adwokatem, ogolnie nie ma paragrafu zakazujacego, ale z drugiej strony konkubent nie ma jakichkolwiek praw do dziecka, z tym ze w rzeczywistosci moge zlozyc pismo w szkole ze nie zycze sobie by dziecko odbieraly osoby trzecie ale i tu wiele zalezy od tego jak do tego podejdzie nauczyciel, i na ile moja byla bedzie sie stawiac.

Dziecko nie siedzialby do 17.00 (czesto jest do 16.00 bo mamusia jest strasznie czyms zajeta) ja jestem wstanie odebrac go od 15 a moi rodzice obojetnie o ktorej - a to w koncu dziadki a nie obcy, zreszta dziecko chce zawsze do 15.00 byc, bo siedzi w swietlicy i bawi sie z kolegami.

Chodzi glownie o to ze mam wlasnie mozliwosc i moglbym spedzic czas z dzieckiem, i dziecko tego chce, wiec probuje dojsc jak zrobic zeby matka nie miala pola manewru by mnie wykiwac , bo robi co moze bysmy sie jak najmniej z synem widzieli - na razie jeszcze nie w chamski sposob ale wlasnie probuje wykiwac i rznie przy tym glupa (rozprawa o opieke sie wlasnie tak naprawde zaczyna)

Pozdrawiam
P.

Data: 2011-02-16 13:14:43
Autor: witek
Konkubent a odbior dziecka w szkole
On 2/16/2011 12:54 PM, XY wrote:

Rozmawialem dzis z adwokatem, ogolnie nie ma paragrafu zakazujacego, ale z
drugiej strony konkubent nie ma jakichkolwiek praw do dziecka, z tym ze w
rzeczywistosci moge zlozyc pismo w szkole ze nie zycze sobie by dziecko
odbieraly osoby trzecie ale i tu wiele zalezy od tego jak do tego podejdzie
nauczyciel, i na ile moja byla bedzie sie stawiac.

Konkubent nie ma praw do dziecka, ale matka ma i jak najbardziej może wskazać kogoś innego do odbioru dziecka ze szkoły.
Tego zabronić jej nie możesz.
Szkoła też niewiele może bo dziecko mieszka z matką i zapewne pisemną jej zgodę na to, żeby dziecko opuszczało szkołę z kimś innym mają.
Twoje zabranianie w tym zakresie niewiele pomoże.


Dziecko nie siedzialby do 17.00 (czesto jest do 16.00 bo mamusia jest
strasznie czyms zajeta) ja jestem wstanie odebrac go od 15 a moi rodzice
obojetnie o ktorej - a to w koncu dziadki a nie obcy, zreszta dziecko chce
zawsze do 15.00 byc, bo siedzi w swietlicy i bawi sie z kolegami.

To ci jedynie daje argumenty przetargowe w sądzie.
Szkoła będzie zachowywać się biernie i zrobi tylko tyle ile będzie miała na piśmie.
Narazie szkoła wie, że dziecko mieszka z matką i dziecko może szkołę opuścic albo z matką, albo z osobą przez nią wyznaczoną.
Na miejscu szkoły gdybyś się zjawił po dziecko wezwałbym policję, ale dziecka byś nie dostał.
Może to zmienić albo matka albo sąd.
Szczerze mówiąc jeśli nie masz czegoś za uszami to nie widze powodu dla którego sąd nie wyraziłby zgody, albo bardziej zabronił matca zabraniania ci odbierania dziecka ze szkoły i odprowadzania do domu wczesniej niż może zrobić to matka.



Chodzi glownie o to ze mam wlasnie mozliwosc i moglbym spedzic czas z
dzieckiem, i dziecko tego chce, wiec probuje dojsc jak zrobic zeby matka nie
miala pola manewru by mnie wykiwac , bo robi co moze bysmy sie jak najmniej
z synem widzieli - na razie jeszcze nie w chamski sposob ale wlasnie probuje
wykiwac i rznie przy tym glupa (rozprawa o opieke sie wlasnie tak naprawde
zaczyna)

tylko poprzez sąd składając wniosek, że matka ogranicza ci prawo do widzenia się z dzieckiem.
nawiasem mówiąc. co sąd orzekł w tym zakresie? Była jakaś sprawa na ten temat?

Konkubent a odbior dziecka w szkole

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona