Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   [TECH] Konserwacja łańcucha

[TECH] Konserwacja łańcucha

Data: 2009-04-09 17:55:20
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
[TECH] Konserwacja łańcucha
Dnia 09.04.2009 15:51 użytkownik Mxer napisał :
Zapraszam do lektury artykułu mówiącego o jednej z najważniejszych, a często pomijanych czynności związanych z utrzymaniem roweru. Chcę pokazać, w jaki sposób ja konserwuję łańcuch: zdejmuję go z napędu, czyszczę mechanicznie oraz chemicznie, wykorzystując naftę, płyn do mycia naczyń czy wreszcie wodę. Być może wydaje Ci się, że do to skomplikowane zadanie. Zapewniam, że jesteś w stanie wyczyścić swój łańcuch w kilku prostych krokach, a wszystkie czynności nie zajmą Ci więcej niż 30 minut.


Zapraszam do lektury!
http://rwm.org.pl/art/?mode=art&id=41

Toż to zwykłe szejkowanie jest. Swoją drogą niektóre rzeczy robię inaczej. Po pierwsze najpierw szejkuję w gorącej wodzie z detergentem, potem płuczę w czystej wodzie, na koniec w benzynie, dlatego, że benzyna wypiera wodę i łańcuch dużo szybciej schnie. Benzyna też jest dużo lepsza od nafty, bo szybciej paruje, jest mniej szkodliwa (w zasadzie to nie benzyna lecz rozpuszczalnik ekstrakcyjny), mniej i krócej śmierdzi. Co do smarowania łańcucha to robię to przed założeniem na rower i zostawiam na jakiś dłuższy czas, dzięki temu oliwka penetruje i prawie nic nie zostaje na wierzchu, tę resztkę wycieram i nic niepotrzebnego nie ląduje na zębatkach.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-04-10 09:06:07
Autor: Max
[TECH] Konserwacja łańcucha
Mikołaj "Miki" Menke pisze:
Dnia 09.04.2009 15:51 użytkownik Mxer napisał :
Zapraszam do lektury artykułu mówiącego o jednej z najważniejszych, a często pomijanych czynności związanych z utrzymaniem roweru. Chcę pokazać, w jaki sposób ja konserwuję łańcuch: zdejmuję go z napędu, czyszczę mechanicznie oraz chemicznie, wykorzystując naftę, płyn do mycia naczyń czy wreszcie wodę. Być może wydaje Ci się, że do to skomplikowane zadanie. Zapewniam, że jesteś w stanie wyczyścić swój łańcuch w kilku prostych krokach, a wszystkie czynności nie zajmą Ci więcej niż 30 minut.


Zapraszam do lektury!
http://rwm.org.pl/art/?mode=art&id=41

Toż to zwykłe szejkowanie jest. Swoją drogą niektóre rzeczy robię inaczej. Po pierwsze najpierw szejkuję w gorącej wodzie z detergentem, potem płuczę w czystej wodzie, na koniec w benzynie, dlatego, że benzyna wypiera wodę i łańcuch dużo szybciej schnie. Benzyna też jest dużo lepsza od nafty, bo szybciej paruje, jest mniej szkodliwa (w zasadzie to nie benzyna lecz rozpuszczalnik ekstrakcyjny), mniej i krócej śmierdzi. Co do smarowania łańcucha to robię to przed założeniem na rower i zostawiam na jakiś dłuższy czas, dzięki temu oliwka penetruje i prawie nic nie zostaje na wierzchu, tę resztkę wycieram i nic niepotrzebnego nie ląduje na zębatkach.


Jeśli ktoś nie chce czekać to może się od razu przejechać np w około bloku byle po asfalcie ;) a następnie po takim kółku konieczne jest wytarcie całego łańcucha aby nie łapał zanieczyszczeń

pozdrawiam

MAX

Data: 2009-04-10 10:31:10
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
[TECH] Konserwacja łańcucha
Dnia 10.04.2009 09:06 użytkownik Max napisał :
Jeśli ktoś nie chce czekać to może się od razu przejechać np w około bloku byle po asfalcie ;) a następnie po takim kółku konieczne jest wytarcie całego łańcucha aby nie łapał zanieczyszczeń

Bez sensu. Przejażdżka nie spowoduje szybszej penetracji, a tylko złapiesz brud i zaciapiesz olejem zębatki.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-04-10 11:03:32
Autor: Jan Srzednicki
[TECH] Konserwacja łańcucha
On 2009-04-10, Mikołaj "Miki" Menke <miki@menek.one.pl> wrote:
Dnia 10.04.2009 09:06 użytkownik Max napisał :
Jeśli ktoś nie chce czekać to może się od razu przejechać np w około bloku byle po asfalcie ;) a następnie po takim kółku konieczne jest wytarcie całego łańcucha aby nie łapał zanieczyszczeń

Bez sensu. Przejażdżka nie spowoduje szybszej penetracji, a tylko złapiesz brud i zaciapiesz olejem zębatki.

Ależ Wy się z tymi łańcuchami ciamkacie..

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-04-10 13:51:46
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
[TECH] Konserwacja łańcucha
Dnia 10.04.2009 13:03 użytkownik Jan Srzednicki napisał :
On 2009-04-10, Mikołaj "Miki" Menke <miki@menek.one.pl> wrote:
Dnia 10.04.2009 09:06 użytkownik Max napisał :
Jeśli ktoś nie chce czekać to może się od razu przejechać np w około bloku byle po asfalcie ;) a następnie po takim kółku konieczne jest wytarcie całego łańcucha aby nie łapał zanieczyszczeń
Bez sensu. Przejażdżka nie spowoduje szybszej penetracji, a tylko złapiesz brud i zaciapiesz olejem zębatki.

Ależ Wy się z tymi łańcuchami ciamkacie..

Ja się ciamkam? Ja właśnie robię szybko, sprawnie i wygodnie. Ciamkaniem się jest chociażby ta niepotrzebna przejażdżka. Tak to smarujesz, zostawiasz i masz to gdzieś.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-04-10 18:38:16
Autor: MAX
[TECH] Konserwacja łańcucha
Mikołaj "Miki" Menke pisze:
Dnia 10.04.2009 09:06 użytkownik Max napisał :
Jeśli ktoś nie chce czekać to może się od razu przejechać np w około bloku byle po asfalcie ;) a następnie po takim kółku konieczne jest wytarcie całego łańcucha aby nie łapał zanieczyszczeń

Bez sensu. Przejażdżka nie spowoduje szybszej penetracji, a tylko złapiesz brud i zaciapiesz olejem zębatki.


Absolutnie się nie zgadzam. To nie jest mój wymyślony sposób. Zawsze jazda powoduje lepszą penetracje czyt. rozprowadzenie. Jedziesz na jednym przełożeniu. Po powrocie czyścisz łańcuch szmatką oraz zębatkę i rower jest gotowy do jazdy.

Pozdrawiam

MAX

Data: 2009-04-10 20:47:33
Autor: fabian
[TECH] Konserwacja łańcucha
MAX wrote:
Mikołaj "Miki" Menke pisze:
Dnia 10.04.2009 09:06 użytkownik Max napisał :
Jeśli ktoś nie chce czekać to może się od razu przejechać np w około bloku byle po asfalcie ;) a następnie po takim kółku konieczne jest wytarcie całego łańcucha aby nie łapał zanieczyszczeń

Bez sensu. Przejażdżka nie spowoduje szybszej penetracji, a tylko złapiesz brud i zaciapiesz olejem zębatki.


Absolutnie się nie zgadzam. To nie jest mój wymyślony sposób. Zawsze jazda powoduje lepszą penetracje czyt. rozprowadzenie. Jedziesz na jednym przełożeniu. Po powrocie czyścisz łańcuch szmatką oraz zębatkę i rower jest gotowy do jazdy.

A nie lepiej zostawić łańcuch na noc i niech sobie ścieka, a później go tylko oczyścić. Mogę się założyć, że będzie lepiej nasmarowany. Olej aby wypełnić łańcuch potrzebuje czasu i to wystarczy.

Fabian.

Data: 2009-04-10 21:39:56
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
[TECH] Konserwacja łańcucha
Dnia 10.04.2009 20:47 użytkownik fabian napisał :
MAX wrote:
Mikołaj "Miki" Menke pisze:
Dnia 10.04.2009 09:06 użytkownik Max napisał :
Jeśli ktoś nie chce czekać to może się od razu przejechać np w około bloku byle po asfalcie ;) a następnie po takim kółku konieczne jest wytarcie całego łańcucha aby nie łapał zanieczyszczeń

Bez sensu. Przejażdżka nie spowoduje szybszej penetracji, a tylko złapiesz brud i zaciapiesz olejem zębatki.


Absolutnie się nie zgadzam. To nie jest mój wymyślony sposób. Zawsze jazda powoduje lepszą penetracje czyt. rozprowadzenie. Jedziesz na jednym przełożeniu. Po powrocie czyścisz łańcuch szmatką oraz zębatkę i rower jest gotowy do jazdy.

A nie lepiej zostawić łańcuch na noc i niech sobie ścieka, a później go tylko oczyścić. Mogę się założyć, że będzie lepiej nasmarowany. Olej aby wypełnić łańcuch potrzebuje czasu i to wystarczy.

No właśnie. Smar do penetracji potrzebuje czasu, jeżdżenie nie pomoże zbyt wiele, a jeszcze może zaszkodzić, a do tego to niepotrzebne pieprzenie się. Wiem co mówię, nie to żebym się chwalił, ale w kwestii konserwacji roweru opanowałem najwyższy poziom, każdy mój znajomy to powie. ;-)

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-04-10 13:44:21
Autor: miok
Konserwacja łańcucha
On Apr 10, 9:39 pm, "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@menek.one.pl>
wrote:
> A nie lepiej zostawić łańcuch na noc i niech sobie ścieka, a później go
> tylko oczyścić.

No wlasnie. Smar do penetracji potrzebuje czasu

Zeby przyspieszyc penetracje ustawiam lancuch na ukos (olej sie chyba
lepiej rozchodzi) i co jakis czas przekrecam korby w inna pozycje.
Po kilku godzinach,zamiast calej nocy, jest juz ok

Data: 2009-04-10 23:37:14
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Konserwacja łańcucha
Dnia 10.04.2009 22:44 użytkownik miok napisał :
On Apr 10, 9:39 pm, "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@menek.one.pl>
wrote:
A nie lepiej zostawić łańcuch na noc i niech sobie ścieka, a później go
tylko oczyścić.

No wlasnie. Smar do penetracji potrzebuje czasu

Zeby przyspieszyc penetracje ustawiam lancuch na ukos (olej sie chyba
lepiej rozchodzi) i co jakis czas przekrecam korby w inna pozycje.
Po kilku godzinach,zamiast calej nocy, jest juz ok

I pieprzysz się z przekręcaniem korb co jakiś czas. Przy okazji znowu zębatki są uwalone nadmiarem oleju. ;-P

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-04-10 15:32:49
Autor: miok
Konserwacja łańcucha
On Apr 10, 11:37 pm, "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@menek.one.pl>
wrote:
> Zeby przyspieszyc penetracje ustawiam lancuch na ukos (olej sie chyba
> lepiej rozchodzi) i co jakis czas przekrecam korby w inna pozycje.
> Po kilku godzinach,zamiast calej nocy, jest juz ok

I pieprzysz się z przekręcaniem korb co jakiś czas.

E tam, jak nie jezdze to sie nudze, a takto przynajmniej troche sobie
pokrece.
Zreszta 4-5 przekrecen to chyba jeszcze nie pieprzenie

Data: 2009-04-11 14:02:11
Autor: MAX
Konserwacja łańcucha
miok pisze:
On Apr 10, 11:37 pm, "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@menek.one.pl>
wrote:
Zeby przyspieszyc penetracje ustawiam lancuch na ukos (olej sie chyba
lepiej rozchodzi) i co jakis czas przekrecam korby w inna pozycje.
Po kilku godzinach,zamiast calej nocy, jest juz ok

I pieprzysz się z przekręcaniem korb co jakiś czas.

E tam, jak nie jezdze to sie nudze, a takto przynajmniej troche sobie
pokrece.
Zreszta 4-5 przekrecen to chyba jeszcze nie pieprzenie

Najlepiej w domu na dywanie ;)

pozdrawiam

MAX

Data: 2009-04-11 14:00:23
Autor: MAX
Konserwacja łańcucha
miok pisze:
On Apr 10, 9:39 pm, "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@menek.one.pl>
wrote:
A nie lepiej zostawić łańcuch na noc i niech sobie ścieka, a później go
tylko oczyścić.

No wlasnie. Smar do penetracji potrzebuje czasu

Zeby przyspieszyc penetracje ustawiam lancuch na ukos (olej sie chyba
lepiej rozchodzi) i co jakis czas przekrecam korby w inna pozycje.
Po kilku godzinach,zamiast calej nocy, jest juz ok

Każdy ma swoje metody ;)

Pozdrawiam

MAX

Data: 2009-04-11 13:59:05
Autor: MAX
[TECH] Konserwacja łańcucha

No właśnie. Smar do penetracji potrzebuje czasu, jeżdżenie nie pomoże zbyt wiele, a jeszcze może zaszkodzić, a do tego to niepotrzebne pieprzenie się. Wiem co mówię, nie to żebym się chwalił, ale w kwestii konserwacji roweru opanowałem najwyższy poziom, każdy mój znajomy to powie. ;-)


Ja generalnie używam oliwki a nie smaru ;)

Jeśli się sprawdza Twoja metoda to nie ma sprawy ;) najważniejsze żeby po nasmarowaniu zanim się ruszy w dłuższa trasę zebrać resztki oliwki z łańcucha tak aby tylko została w miejscach gdzie łańcuch pracuje.

Bo inaczej jak wrócisz to masz łańcuch oblepiony piaskiem.

pozdrawiam

MAX

Data: 2009-04-11 13:54:01
Autor: MAX
[TECH] Konserwacja łańcucha

A nie lepiej zostawić łańcuch na noc i niech sobie ścieka, a później go tylko oczyścić. Mogę się założyć, że będzie lepiej nasmarowany. Olej aby wypełnić łańcuch potrzebuje czasu i to wystarczy.

Fabian.

Raczej mi chodziło o sytuacje taką, że po nasmarowaniu chcesz jechać a nie czekać całą noc. Jeśli chcesz czekać całą noc to nie ma sprawy łańcuch również będzie nasmarowany w jakim stopniu tego nie wiem.
Generalnie jak oliwie cokolwiek to zawsze żeby się lepiej rozprowadzało to ruszam. np Zawiasy ;)

Jeśli sie sprawdza zostawianie na noc nasmarowanego łańcucha to nie ma sprawy. Ja nigdy nie zostawiałem. Wole się przejechać ;)

Pozdrawiam

MAX

Data: 2009-04-11 15:33:56
Autor: fabian
[TECH] Konserwacja łańcucha
MAX wrote:
Jeśli sie sprawdza zostawianie na noc nasmarowanego łańcucha to nie ma sprawy. Ja nigdy nie zostawiałem. Wole się przejechać ;)

Ale wtedy smarujesz wyciekającym smarem pozostałe elementy roweru. A to nie jest wskazane. Odpowiedni smar do łańcucha penetruje i dociera tam gdzie ma dotrzeć. O potrzebie posmarowania łańcucha wiadomo po przejażdżce, no chyba że w terenie wymyje, ale wtedy to w ogólnie ma kombinowania, i można go od razu po powrocie do domu posmarować ewentualnie wcześniej czyszcząc.

Fabian.

Data: 2009-04-11 22:32:46
Autor: MAX
[TECH] Konserwacja łańcucha
fabian pisze:
MAX wrote:
Jeśli sie sprawdza zostawianie na noc nasmarowanego łańcucha to nie ma sprawy. Ja nigdy nie zostawiałem. Wole się przejechać ;)

Ale wtedy smarujesz wyciekającym smarem pozostałe elementy roweru. A to nie jest wskazane. Odpowiedni smar do łańcucha penetruje i dociera tam gdzie ma dotrzeć. O potrzebie posmarowania łańcucha wiadomo po przejażdżce, no chyba że w terenie wymyje, ale wtedy to w ogólnie ma kombinowania, i można go od razu po powrocie do domu posmarować ewentualnie wcześniej czyszcząc.

Fabian.

Tak naprawdę dużo zależy od oliwki jej gęstości nigdy nie smaruje tyle aby ściekało tak żeby miał z tym problem. Smarowanie łańcucha nie polega na tym aby cały pływał w oliwce. Kolejna rzecz to taka że oczywiście trzeba trochę odczekać po nasmarowaniu ale nie całą noc to wg mnie nie jest potrzebne.

Pozdrawiam

MAX

[TECH] Konserwacja łańcucha

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona