Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   [FUN?] Konsultacje potrzebne :)

[FUN?] Konsultacje potrzebne :)

Data: 2009-03-12 12:56:50
Autor: Marek Witbrot
[FUN?] Konsultacje potrzebne :)
Szprota aka Stefandora pisze:
Ot, zapewne nikt przed konstrukcją, a następnie przed montażem nie skonsultował z użytkownikami. Pod jednym z warszawskich sklepów... niby dla nas, ale kompletnie bez pomyślunku. Widać, że nawet linka nie daje szansy temu bezsensowi ;)

W Gdyni w centrum stoją takie:

http://lh6.ggpht.com/_An0vaCZZbWc/Sbj0o3CW-vI/AAAAAAAAAnk/vyMa44DKYgU/s640/Photo0420.jpg

Są bardzo ładne, mało miejsca zajmują i nie jest tak trudno w nich rower postawić.
Ten na zdjęciu jest akurat uszkodzony- złamana jest jedna z trzech nóg mocujących go do podłoża, przez co lewa strona nie nadaje się już do bezpiecznego wpięcia roweru. Ciekawe, jak powstało uszkodzenie. Może jakiś samochód uderzył. Mógł też to spowodować złodziej, ale w tym miejscu to mało prawdopodobne, bo przez całą dobę jest tu ruch, jeżdżą często radiowozy (200 m dalej jest komisariat) i jest monitoring, a ściana kamienicy stojącej przy tym chodniku składa się z dużych witryn apteki, ciastkarni i sklepu obuwniczego- więc miejsce mocno na widoku.


--
Marek Witbrot

www.playmobile.pl/marula

Data: 2009-03-12 13:08:08
Autor: Wojtek Paszkowski
[FUN?] Konsultacje potrzebne :)
Marek Witbrot" <mwitbrot@xxx.poczta.onet.pl> wrote in message news:gpata2$8c5$1news.onet.pl...

W Gdyni w centrum stoją takie:

http://lh6.ggpht.com/_An0vaCZZbWc/Sbj0o3CW-vI/AAAAAAAAAnk/vyMa44DKYgU/s640/Photo0420.jpg

Są bardzo ładne, mało miejsca zajmują i nie jest tak trudno w nich rower postawić.

msz są beznadziejne - głównie robią za bezużyteczne ozdobniki (jak prawie cała infrastruktura rowerowa w G.). Zupełnie nie dają rady utrzymać roweru, ciężko wykorzystać solidniejsze zapięcie. Zresztą o ich użyteczności najlepiej świadczy stopień wykorzystania - bliski zeru.

 Jeśli już coś oryginalnego w podobnym kształcie, to prędzej zawijasy pod gdańską Galerią Bałtycką - są sensowniejsze. Ale generalnie i tak nic nie zastąpi dużych, zwykłych rur w kształcie odwróconego U - tylko włodarzom miast ciężko to wbić do łbów, nie potrafią wyjść poza obraz roweru - jubilata przypinanego tandetną linką.

pozdr

Data: 2009-03-12 17:05:23
Autor: Marek Witbrot
[FUN?] Konsultacje potrzebne :)
Wojtek Paszkowski pisze:

msz są beznadziejne - głównie robią za bezużyteczne ozdobniki (jak prawie cała infrastruktura rowerowa w G.). Zupełnie nie dają rady utrzymać roweru,

Nóżki nie masz?

ciężko wykorzystać solidniejsze zapięcie.

Nie wiem, co masz na myśli.

Zresztą o ich użyteczności najlepiej świadczy stopień wykorzystania - bliski zeru.

Bo mało osób rowerami jeździ- ot co.




--
Marek Witbrot

www.playmobile.pl/marula

Data: 2009-03-12 17:15:48
Autor: Wojtek Paszkowski
[FUN?] Konsultacje potrzebne :)

"Marek Witbrot" <mwitbrot@xxx.poczta.onet.pl> wrote in message news:gpbbs3$qtr$1news.onet.pl...

Nóżki nie masz?

nie mam, zresztą nóżka nic nie zmieni w tym przypadku. Abstrahując od faktu, że nazwa "stojak" do czegoś zobowiązuje.
Tymczasem te stojaki są akurat w takich miejscach ustawione, że to tylko kwestia czasu, aby mieć zmasakrowane koło, bagażnik czy może tylny trójkąt - o nawet zupełnie przypadkowe potrącenie, przewrócenie roweru i zadziałanie dźwigni o wyrwikółko w miejscach, w których są ustawione, nietrudno.

ciężko wykorzystać solidniejsze zapięcie.
Nie wiem, co masz na myśli.

spróbuj zapiąć rower w tych wyrwikółkach podkową albo innym solidnym zapięciem.

Zresztą o ich użyteczności najlepiej świadczy stopień wykorzystania - bliski zeru.
Bo mało osób rowerami jeździ- ot co.

więc po co w ogóle te pokraczne stojaki? Zwłaszcza w takiej formie? Wystarczyło dać choćby z 1-2 sztuki czegoś w tym stylu:
http://picasaweb.google.com/wpaszk/PseudoInfraRowerowa#5275997633776066802
(może tylko w nieco estetyczniejszej formie) - przecież wygoda i bezpieczeństwo takich stojaków są wprost niewyobrażalnie większe przy tym samym koszcie i zajęciu  przestrzeni.

pozdr

Data: 2009-03-12 17:34:02
Autor: Marek Witbrot
[FUN?] Konsultacje potrzebne :)
Wojtek Paszkowski pisze:

nie mam, zresztą nóżka nic nie zmieni w tym przypadku. Abstrahując od faktu, że nazwa "stojak" do czegoś zobowiązuje.

No nie wiem. Ja zawsze wolę, żeby rower sam stał, a nie się o coś opierał.

Tymczasem te stojaki są akurat w takich miejscach ustawione, że to tylko kwestia czasu, aby mieć zmasakrowane koło, bagażnik czy może tylny trójkąt - o nawet zupełnie przypadkowe potrącenie, przewrócenie roweru i zadziałanie dźwigni o wyrwikółko w miejscach, w których są ustawione, nietrudno.

Ale co? To pieszy mógłby ci ten rower przewrócić? Na szczęście chodniki na Świętojańskiej nie są aż takie wąski, więc potok ludzi może ten stojak spokojnie omijać. Chyba, że gdzieś jest ustawiony w wąskim miejscu- ja nie zauważyłem.


spróbuj zapiąć rower w tych wyrwikółkach podkową albo innym solidnym zapięciem.

Dlatego nie używam takich wynalazków :)


więc po co w ogóle te pokraczne stojaki? Zwłaszcza w takiej formie? Wystarczyło dać choćby z 1-2 sztuki czegoś w tym stylu:
http://picasaweb.google.com/wpaszk/PseudoInfraRowerowa#5275997633776066802
(może tylko w nieco estetyczniejszej formie) - przecież wygoda i bezpieczeństwo takich stojaków są wprost niewyobrażalnie większe przy tym samym koszcie i zajęciu  przestrzeni.


Tu się nie zgodzę. Stojaki w formie odwróconego U jednak zajmują dużo więcej miejsca przy takiej samej ilości parkujących rowerów. Choć faktycznie tak mało rowerów staje na Świętojańskiej, że wystarczyłoby w miejsce jednej spirali wstawić jedno odwrócone U. Co do estetyki, to jednak takie chamskie barierki nie wyglądają ładnie, ale to już kwestia gustu.


Co najciekawsze, najgorzej się parkuje pod... Urzędem Miasta! Jest jakiś biedny stojak przy ul. Bema, ale nie dość, że daleko od wejść i nie każdy wie, że tam jest, to jeszcze miejsce jest na takim uboczu, że strach na dłużej zostawić.

--
Marek Witbrot

www.playmobile.pl/marula

Data: 2009-03-12 22:18:03
Autor: Wojtek Paszkowski
[FUN?] Konsultacje potrzebne :)


Data: 2009-03-13 09:33:23
Autor: Marek Witbrot
[FUN?] Konsultacje potrzebne :)
Wojtek Paszkowski pisze:

to w takim razie po co ten stojak? Wystarczyłoby Tobie małe ucho na linkę zakotwione w chodniku.

No to nazywajmy to "punkt mocowania rowerów".

Nóżka Ci w przypadku tych stojaków nic nie pomoże - są tak skonstruowane, że rower wsunięty w stojak jest przechylony na prawo. Masz nóżkę zamocowaną od strony łańcucha?

Raz w tym stałem i rower się jakoś trzymał- oczywiście na nóżce, którą oczywiście mam po lewej stronie przy tylnej piaście. Jak rozpocznę sezon, to będę musiał się przejechać celem udokumentowania.


Powiedzmy sobie szczerze - pierwsze lepsze wyrwikółko spod wiejskiego sklepu się lepiej sprawuje. Te ze Świętojańskiej to nie są stojaki rowerowe, a atrapy - ozdobniki.

Praktyczniejsze? Może tak, choć ja nie lubię, jak mi się rower na szprychach opiera. Ale to kwestia estetyki.


są tak ustawione, że przy przeciętnym wakacyjnym ruchu na chodnikach mocno interferują z ruchem pieszych. Biorąc pod uwagę tumiwisizm przeciętnego wczasowicza - demolka (nawet nieumyślna) gwarantowana. Vide choćby stojak na wysokości Pomnika Harcerzy, tuż przy przejściu dla pieszych. Przejedź się tam w weekendowy wieczór albo latem i postaw kilka rowerów na parę godzin na pewno szybko się złożą jak domino.

Koło Pomnika Harcerza nie zwróciłem uwagi. Może tam jest gorzej.

bo nie masz potrzeby zostawiania roweru np na parę godzin. Odważyłbyś się zostawić swój rower przypięty linką na Świętojańskiej na cały dzień? Nie sądzę...

No oczywiście, że nie. Na kilka godzin, to chyba tylko w zamkniętym pomieszczeniu bym zostawił. W tak długim czasie, to by mi wszystko rozebrali i przy stojaku została by sama rama, gdyby była złapana czymś mocnym :P


To tylko pozory. Sensownie rozmieszczone - zajmą niewiele więcej co takie wyrwikółko. Zresztą o jakimkolwiek parkowaniu w przypadku tych ze Świętojańskiej w ogóle nie ma mowy. Przed chwilą hobbystycznie próbowałem ustawić w nim rower - NIE MA SZANS. Chyba że się go położy na tym "stojaku"

Piękno tych "punktów mocowania rowerów" polega również na niskiej wysokości. Spirala sama w sobie jest interesującym, ładnym i nowoczesnym kształtem. Ciężko by było zrobić coś tak ładnego wielkości barierki. Choć ponoć pod Galerią Bałtycką jest coś ciekawego.


nic nie szkodzi na przeszkodzie, żeby zrobić ładniejsze, ale nadal funkcjonalne (te ze zdjęcia akurat są rzeczywiście brzydkie, ale nawet w samym Gdańsku można znaleźć wiele sporo ładniejszych - nie mam chwilowo zdjęć pod ręką). Zresztą wystarczyłoby zrobić ten spiralny stojak 3x większym (jak to jest pod Galerią Bałtycką) i już jakoś dałoby się tam rower postawić - ale projektantowi nieco zabrakło i wiedzy, i wyobraźni.

Bo ten plastyk dostał pewnie dwa punkty wytyczne- ile rowerów i że rower ma wjechać przednim kołem, a resztę stworzył jedynie pod kątem estetyki.
Wyszło ładnie, ale mało praktycznie.
Kurde, mamy niszę na rynku- ładne, praktyczne i bezpieczne stojaki rowerowe.


--
Marek Witbrot

www.playmobile.pl/marula

Data: 2009-03-12 19:45:11
Autor: Ryszard Mikke
[FUN?] Konsultacje potrzebne :)


Data: 2009-03-12 22:44:44
Autor: Marcin Hyła
[FUN?] Konsultacje potrzebne :)


Data: 2009-03-13 00:58:48
Autor: Gotfryd Smolik news
[FUN?] Konsultacje potrzebne :)


[FUN?] Konsultacje potrzebne :)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona