Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym

Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym

Data: 2018-02-16 12:06:16
Autor: xbartx
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
Miałem do tej pory Visa Impresja z Millenium i sprawdzało się ok ale jakoś mnie naszło i pozbyłem się wszystkich kredytówek, bo mi to do niczego niepotrzebne. Jednak po wczorajszym i dzisiejszym bliskim spotkaniu ze służbą zdrowia, muszę jednak wrócić do tej opcji.
Z tego co widzę konto 360 w Mille ma tak jak przy karcie za 5zł miesięcznie takie ubezpieczenie i trzeba tylko pamiętać o przelewie a karta w ogóle niepotrzebna. Czy ma ktoś może jeszcze jakieś propozycje - chodzi o to żeby było jak najmniej kombinacji i spełniania warunków.


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

Data: 2018-02-16 04:02:09
Autor: Dawid Rutkowski
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
Hmm, nie wiem, czy mi się źle nie kołacze, ale w mille dla konta 360 jest - albo było - tak, że nie można mieć tego konta bez karty.
Choć to nie aż tak duży problem - para konto+karta (a być może nawet na trzeciego jeszcze wszystkie bezpłatne bankomaty) za 0zł jest przy wpływie min. 1k i jednej transakcji bezgotówkowej miesięcznie.
Ale czy nie lepiej mieć KK, która jest bezpłatna przy 5 pyknięciach na miesiąc i jeszcze daje zniżki u partnerów?
Jak nie impresja (bo to kobieca) to może być alfa (o ile też ma opcję tego ubezpieczenia za 5zł) ;P

Data: 2018-02-18 12:49:17
Autor: xbartx
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 16.02.2018 o 13:02, Dawid Rutkowski pisze:
Hmm, nie wiem, czy mi się źle nie kołacze, ale w mille dla konta 360 jest - albo było - tak, że nie można mieć tego konta bez karty.
Choć to nie aż tak duży problem - para konto+karta (a być może nawet na trzeciego jeszcze wszystkie bezpłatne bankomaty) za 0zł jest przy wpływie min. 1k i jednej transakcji bezgotówkowej miesięcznie.
Ale czy nie lepiej mieć KK, która jest bezpłatna przy 5 pyknięciach na miesiąc i jeszcze daje zniżki u partnerów?
Jak nie impresja (bo to kobieca) to może być alfa (o ile też ma opcję tego ubezpieczenia za 5zł) ;P


KK mi do niczego niepotrzebna i tylko problem z tymi 5 pyknięcami i już wolę to jedno pyknięcie na debetowej. Ostatnio korzystam głównie z gotówki i bardzo mi to odpowiada.
Co do moich przygód z ubezpieczeniem medycznym to korzystałem kilka raz w mille dla siebie i z dwa trzy razy dla innych osób i działało zawsze tak samo i w zasadzie bez problemu. Telefon na infolinie, że potrzebuję lekarza bla bla krótko opisywałem co mi jest, oddzwaniają po jakimś czasie, że lekarz będzie o tej i o tej - no zero problemu. W porównaniu z tym co dostałem jak się ostatnio przeszedłem po przechodniach to stwierdzam, że 5 zł to jak za darmo :)
Korzystałem też kiedyś z Aliora i też nie było problemu. Z tego co widzę to Alior chyba dalej coś takiego mam, więc muszę się przyglądnąć. Z tego co pamiętam w mille za 5 zł/m-c są 4 wizyty na rok a w Alior chyba 2 wizyty ale tam jest to w ramach konta. Ja w sumie i tak potrzebuję raz na 2-3 lata, więc styka i to i to. Z tego co jeszcze zobaczyłem getin ma też taki pakiet za 6zł/m-c, więc pewnie jakieś inne banki też coś mają.
Acha mi chodzi oczywiście o zwykłego lekarza co by po prostu to L4 dostać bez problemu i tyle.

--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

Data: 2018-02-16 12:44:32
Autor: Liwiusz
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-16 o 12:06, xbartx pisze:
Miałem do tej pory Visa Impresja z Millenium i sprawdzało się ok ale jakoś mnie naszło i pozbyłem się wszystkich kredytówek, bo mi to do niczego niepotrzebne. Jednak po wczorajszym i dzisiejszym bliskim spotkaniu ze służbą zdrowia, muszę jednak wrócić do tej opcji.
Z tego co widzę konto 360 w Mille ma tak jak przy karcie za 5zł miesięcznie takie ubezpieczenie i trzeba tylko pamiętać o przelewie a karta w ogóle niepotrzebna. Czy ma ktoś może jeszcze jakieś propozycje - chodzi o to żeby było jak najmniej kombinacji i spełniania warunków.

Czego oczekujesz za 5zł miesięcznie?

--
Liwiusz

Data: 2018-02-16 03:57:58
Autor: Dawid Rutkowski
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
Wydaje się, że wie, czego, skoro przy KK - też z milka - również kosztowało 5zł - i, wg OP, "sprawdzało się ok".
Jeśli to prawda, a nie jedynie kontrast nadmuchany spotkaniem z jakąś wyjątkowo denną instancją "państwowej" (a czasem "pańskiej") służby zdrowia, to oferta cenowo naprawdę rewelacyjna, ciekawe, ile do tego bank dopłaca i jak mu się to opłaca.
A może opłacało się w czasach IF 2-3%, ale nie skasowali, bo jakaś mikro-grupka klientów tylko korzysta?

Data: 2018-02-16 13:18:28
Autor: J.F.
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
Użytkownik "Dawid Rutkowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:74737430-14fa-4a40-b0d9-9ef847de4fdc@googlegroups.com...
Wydaje się, że wie, czego, skoro przy KK - też z milka - również kosztowało 5zł - i, wg OP, "sprawdzało się ok".
Jeśli to prawda, a nie jedynie kontrast nadmuchany spotkaniem z jakąś wyjątkowo denną instancją "państwowej" (a czasem "pańskiej") służby zdrowia, to oferta cenowo >naprawdę rewelacyjna, ciekawe, ile do tego bank dopłaca i jak mu się to opłaca.

Otoz to. Albo duzo doplaca i mu sie nie oplaca, albo malo doplaca, a jakosc swiadczenia jest adekwatna do ceny :-)

A może opłacało się w czasach IF 2-3%, ale nie skasowali, bo jakaś mikro-grupka klientów tylko korzysta?

Byloby to jakies wytlumaczenie, ale IMO - musieliby miec bogatszych klientow.
Takie ubezpieczenie to jakies 50 zl/mc, obrot 1000zl moglby nie wystarczyc. Chyba, ze klienci sie zadluzali.

Chyba ze ... dogadali sie bezposrednio z lekarzami ?
Za "podstawową opieke" NFZ placi przychodni cos 10zl/mc od zarejestrowanego obywatela.

J.

Data: 2018-02-18 12:50:47
Autor: xbartx
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 16.02.2018 o 12:44, Liwiusz pisze:

Czego oczekujesz za 5zł miesięcznie?

Zwykłej wizyty lekarza, który przebada i wystawi L4. Żadnych innych fajerwerków. Ważne żebym nie musiał się po przechodniach ciągać i tam się dopiero na dobre rozchorować ;)

--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

Data: 2018-02-18 13:15:16
Autor: Liwiusz
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-18 o 12:50, xbartx pisze:
W dniu 16.02.2018 o 12:44, Liwiusz pisze:

Czego oczekujesz za 5zł miesięcznie?

Zwykłej wizyty lekarza, który przebada i wystawi L4. Żadnych innych fajerwerków. Ważne żebym nie musiał się po przechodniach ciągać i tam się dopiero na dobre rozchorować ;)

Do tego wystarczy się zapisać do zwykłej przychodni. Jak masz pecha, i pod domem masz wyjątkowo złą przychodnię, to zapisz się kilka przecznic dalej, albo zmień w niej lekarza.

--
Liwiusz

Data: 2018-02-18 15:30:35
Autor: Pete
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-18 o 13:15, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-02-18 o 12:50, xbartx pisze:
W dniu 16.02.2018 o 12:44, Liwiusz pisze:

Czego oczekujesz za 5zł miesięcznie?

Zwykłej wizyty lekarza, który przebada i wystawi L4. Żadnych innych fajerwerków. Ważne żebym nie musiał się po przechodniach ciągać i tam się dopiero na dobre rozchorować ;)

Do tego wystarczy się zapisać do zwykłej przychodni. Jak masz pecha, i pod domem masz wyjątkowo złą przychodnię, to zapisz się kilka przecznic dalej, albo zmień w niej lekarza.


Proszę Cie. W sezonie grypowym najbliższy termin za tydzień.

--
Pete

Data: 2018-02-18 15:54:45
Autor: Liwiusz
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-18 o 15:30, Pete pisze:
W dniu 2018-02-18 o 13:15, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-02-18 o 12:50, xbartx pisze:
W dniu 16.02.2018 o 12:44, Liwiusz pisze:

Czego oczekujesz za 5zł miesięcznie?

Zwykłej wizyty lekarza, który przebada i wystawi L4. Żadnych innych fajerwerków. Ważne żebym nie musiał się po przechodniach ciągać i tam się dopiero na dobre rozchorować ;)

Do tego wystarczy się zapisać do zwykłej przychodni. Jak masz pecha, i pod domem masz wyjątkowo złą przychodnię, to zapisz się kilka przecznic dalej, albo zmień w niej lekarza.


Proszę Cie. W sezonie grypowym najbliższy termin za tydzień.

Powtórzę - zapisz się do odpowiedniej przychodni, bo to, że "w sezonie grypowym tydzień" to urban legend lub twój wydumany argument, korzystasz z wyjątkowo kiepskiej przychodni, albo jesteś wyjątkowo nieasertywny. Zmień przychodnię, albo poskarż się do NFZ, bo to niezgodne z umową z NFZ - może wymuszą zmianę, albo wypowiedzą im umowę i na to miejsce wejdzie ktoś, kto potrafi prowadzić przychodnię.

--
Liwiusz

Data: 2018-02-18 16:10:05
Autor: Pete
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-18 o 15:54, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-02-18 o 15:30, Pete pisze:
W dniu 2018-02-18 o 13:15, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-02-18 o 12:50, xbartx pisze:
W dniu 16.02.2018 o 12:44, Liwiusz pisze:

Czego oczekujesz za 5zł miesięcznie?

Zwykłej wizyty lekarza, który przebada i wystawi L4. Żadnych innych fajerwerków. Ważne żebym nie musiał się po przechodniach ciągać i tam się dopiero na dobre rozchorować ;)

Do tego wystarczy się zapisać do zwykłej przychodni. Jak masz pecha, i pod domem masz wyjątkowo złą przychodnię, to zapisz się kilka przecznic dalej, albo zmień w niej lekarza.


Proszę Cie. W sezonie grypowym najbliższy termin za tydzień.

Powtórzę - zapisz się do odpowiedniej przychodni,

Tak tak, z 40C gorączką idę szukać przychodni z krótką kolejką

bo to, że "w sezonie grypowym tydzień" to urban legend lub twój wydumany argument,

Wysuń nos poza własny grajdołek. To, że nie spotkałeś się z taką sytuacją, nie znaczy, że ich nie ma.
korzystasz z wyjątkowo kiepskiej przychodni, albo jesteś wyjątkowo nieasertywny. Zmień przychodnię,

Jak mam 40C, to ostatnia rzecz o której marzę, to zmiana przychodni.
Zresztą, AFAIR to jedna zmiana w roku jest bezpłatna. I mam tak zmieniać za każdym razem, jak trafi się kolejka?

albo poskarż się do NFZ, bo to niezgodne z umową z NFZ - może wymuszą zmianę, albo wypowiedzą im umowę i na to miejsce wejdzie ktoś, kto potrafi prowadzić przychodnię.

ROTFL :D


--
Pete

Data: 2018-02-18 16:15:16
Autor: Liwiusz
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-18 o 16:10, Pete pisze:

Powtórzę - zapisz się do odpowiedniej przychodni,

Tak tak, z 40C gorączką idę szukać przychodni z krótką kolejką

Jak jesteś ciapata, to tak rób. Jak jesteś człowiek myślący, to przychodnię wybierz sobie wcześniej.

bo to, że "w sezonie grypowym tydzień" to urban legend lub twój wydumany argument,

Wysuń nos poza własny grajdołek. To, że nie spotkałeś się z taką sytuacją, nie znaczy, że ich nie ma.

Ależ wysuwam. Ja z lekarza korzystam od wielkiego dzwonu, więc mogę wyłącznie obserwować doświadczenia innych. Nie znam nikogo, kto by czekał na lekarza pierwszego kontaktu przez tydzień - chyba że sprawa jest niepilna, lekarz na urlopie, a ktoś chce właśnie do tego konkretnego.

Jak mam 40C, to ostatnia rzecz o której marzę, to zmiana przychodni.

To, że jesteś nieprzewidywalną ciapatą, to już wiemy. Wątkotwórca, jak widać, jest mądry i szuka czegoś przed zachorowaniem. Myślę, że porada, aby nie szukał czegoś za 5zł miesięcznie, bo to iluzja, a nie ubezpieczenie, tylko poszukał dobrej przychodni publicznej koło siebie też jest warta uwagi.

Zresztą, AFAIR to jedna zmiana w roku jest bezpłatna. I mam tak zmieniać za każdym razem, jak trafi się kolejka?

Porozmawiaj z babciami na swoim osiedlu, one już będą wiedziały, jaką przychodnię wybrać, aby nie czekać tygodniami.


albo poskarż się do NFZ, bo to niezgodne z umową z NFZ - może wymuszą zmianę, albo wypowiedzą im umowę i na to miejsce wejdzie ktoś, kto potrafi prowadzić przychodnię.

ROTFL :D

No tak, jak trafiasz na merytoryczny argument, to wymiękasz.

--
Liwiusz

Data: 2018-02-18 16:28:07
Autor: Pete
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-18 o 16:15, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-02-18 o 16:10, Pete pisze:

Powtórzę - zapisz się do odpowiedniej przychodni,

Tak tak, z 40C gorączką idę szukać przychodni z krótką kolejką

Jak jesteś ciapata, to tak rób. Jak jesteś człowiek myślący, to przychodnię wybierz sobie wcześniej.

Sp... z osobistymi inwektywami.

Wybrałem. I jak potrzebowałem z niej skorzystać raz na kilka lat, to termin za tydzień.
Do jakiegokolwiek lekarza. Albo alternatywa - niech pan przyjdzie i czeka na 'okienko'


bo to, że "w sezonie grypowym tydzień" to urban legend lub twój wydumany argument,

Wysuń nos poza własny grajdołek. To, że nie spotkałeś się z taką sytuacją, nie znaczy, że ich nie ma.

Ależ wysuwam. Ja z lekarza korzystam od wielkiego dzwonu, więc mogę wyłącznie obserwować doświadczenia innych. Nie znam nikogo, kto by czekał na lekarza pierwszego kontaktu przez tydzień - chyba że sprawa jest niepilna, lekarz na urlopie, a ktoś chce właśnie do tego konkretnego.

Ja też żyłem z takim przeświadczeniem. Aż zachorowałem tak, że naprawdę potrzebowałem lekarza.


Jak mam 40C, to ostatnia rzecz o której marzę, to zmiana przychodni.

To, że jesteś nieprzewidywalną ciapatą, to już wiemy.

Po raz kolejny, daruj sobie osobiste wycieczki.

  Wątkotwórca, jak
widać, jest mądry i szuka czegoś przed zachorowaniem. Myślę, że porada, aby nie szukał czegoś za 5zł miesięcznie, bo to iluzja, a nie ubezpieczenie, tylko poszukał dobrej przychodni publicznej koło siebie też jest warta uwagi.

Też, oprócz przychodni NFZ miałem umowę z jakąś ogólnopolską siecią. U nich było o tyle lepiej, że pierwszy termin był za 3 dni.
Dlatego też podziękowałem im za taki standard usług.
I też korzystam z asistance w Mille, które za 60pln/rok zapewnia tyle ile potrzebuję. Ostatnio jednak spadła jakość usług tak, że już zwrotnie nie pytają o zadowolenie z wizyty lekarskiej.



Zresztą, AFAIR to jedna zmiana w roku jest bezpłatna. I mam tak zmieniać za każdym razem, jak trafi się kolejka?

Porozmawiaj z babciami na swoim osiedlu, one już będą wiedziały, jaką przychodnię wybrać, aby nie czekać tygodniami.

Złota myśl. Zapodaj jeszcze kilka równie błyskotliwych.


albo poskarż się do NFZ, bo to niezgodne z umową z NFZ - może wymuszą zmianę, albo wypowiedzą im umowę i na to miejsce wejdzie ktoś, kto potrafi prowadzić przychodnię.

ROTFL :D

No tak, jak trafiasz na merytoryczny argument, to wymiękasz.


Z takim trollem inaczej się nie da.


--
Pete

Data: 2018-02-18 16:36:37
Autor: Liwiusz
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-18 o 16:28, Pete pisze:
W dniu 2018-02-18 o 16:15, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-02-18 o 16:10, Pete pisze:

Powtórzę - zapisz się do odpowiedniej przychodni,

Tak tak, z 40C gorączką idę szukać przychodni z krótką kolejką

Jak jesteś ciapata, to tak rób. Jak jesteś człowiek myślący, to przychodnię wybierz sobie wcześniej.

Sp... z osobistymi inwektywami.

Skoro zaczynasz używać argumentu z własnej nieporadności, to muszę się do niego odnieść.


Wybrałem. I jak potrzebowałem z niej skorzystać raz na kilka lat, to termin za tydzień.
Do jakiegokolwiek lekarza. Albo alternatywa - niech pan przyjdzie i czeka na 'okienko'

Zatem wcinasz się do dyskusji, kiedy nie jesteś w ogóle osobą zainteresowaną tematem - za 5zł/miesiąc, czyli powiedzmy 180zł na 3 lata - to możesz w tej cenie pójść sobie do prywatnego lekarza i nie szukać ubezpieczenia.

Ja też żyłem z takim przeświadczeniem. Aż zachorowałem tak, że naprawdę potrzebowałem lekarza.

Już napisałem co trzeba zrobić.

Też, oprócz przychodni NFZ miałem umowę z jakąś ogólnopolską siecią. U nich było o tyle lepiej, że pierwszy termin był za 3 dni.

Widzisz. Bylejakie ubezpieczenie prywatne też nie jest rozwiązaniem.

Porozmawiaj z babciami na swoim osiedlu, one już będą wiedziały, jaką przychodnię wybrać, aby nie czekać tygodniami.

Złota myśl. Zapodaj jeszcze kilka równie błyskotliwych.

Szkoda rzucać perły przed wieprze.

--
Liwiusz

Data: 2018-02-18 16:55:13
Autor: Pete
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-18 o 16:36, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-02-18 o 16:28, Pete pisze:
W dniu 2018-02-18 o 16:15, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-02-18 o 16:10, Pete pisze:

Powtórzę - zapisz się do odpowiedniej przychodni,

Tak tak, z 40C gorączką idę szukać przychodni z krótką kolejką

Jak jesteś ciapata, to tak rób. Jak jesteś człowiek myślący, to przychodnię wybierz sobie wcześniej.

Sp... z osobistymi inwektywami.

Skoro zaczynasz używać argumentu z własnej nieporadności, to muszę się do niego odnieść.

To się nazywa doświadczenie życiowe. Jak już będziesz miał więcej niż 'naście' lat (mentalnie) to sobie zweryfikujesz ogląd rzeczywistości. Ale żyj sobie dalej w wyidealizowanym świecie.



Wybrałem. I jak potrzebowałem z niej skorzystać raz na kilka lat, to termin za tydzień.
Do jakiegokolwiek lekarza. Albo alternatywa - niech pan przyjdzie i czeka na 'okienko'

Zatem wcinasz się do dyskusji, kiedy nie jesteś w ogóle osobą zainteresowaną tematem - za 5zł/miesiąc, czyli powiedzmy 180zł na 3 lata - to możesz w tej cenie pójść sobie do prywatnego lekarza i nie szukać ubezpieczenia.

Otóż jesteś w błędzie. za te 5zl masz 4 wizyty rocznie + 2 pediatry (dla dowolnego domownika) rocznie.

Czyli równowartość ok 500 - 800 zł w zależności od lokalizacji.
Za 60zł.
Nie licząc pozostałych usług typu hydraulik/elektryk/ślusarz/szklarz/assistance w tej cenie.


Ja też żyłem z takim przeświadczeniem. Aż zachorowałem tak, że naprawdę potrzebowałem lekarza.

Już napisałem co trzeba zrobić.

Głupiś.


Też, oprócz przychodni NFZ miałem umowę z jakąś ogólnopolską siecią. U nich było o tyle lepiej, że pierwszy termin był za 3 dni.

Widzisz. Bylejakie ubezpieczenie prywatne też nie jest rozwiązaniem.

Za to przychodnia NFZ jest lekiem na całe zło. :D

Porozmawiaj z babciami na swoim osiedlu, one już będą wiedziały, jaką przychodnię wybrać, aby nie czekać tygodniami.

Złota myśl. Zapodaj jeszcze kilka równie błyskotliwych.

Szkoda rzucać perły przed wieprze.


Słabo,
Dawaj dalej.

--
Pete

Data: 2018-02-18 17:36:48
Autor: Liwiusz
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-18 o 16:55, Pete pisze:

Skoro zaczynasz używać argumentu z własnej nieporadności, to muszę się do niego odnieść.

To się nazywa doświadczenie życiowe. Jak już będziesz miał więcej niż 'naście' lat (mentalnie) to sobie zweryfikujesz ogląd rzeczywistości. Ale żyj sobie dalej w wyidealizowanym świecie.

Raz na parę lat skorzystałeś z przychodni i nazywasz to doświadczeniem życiowym?

Otóż jesteś w błędzie. za te 5zl masz 4 wizyty rocznie + 2 pediatry (dla dowolnego domownika) rocznie.

Po co ci 4 wizyty rocznie, skoro używasz jednej na kilka lat?

Ja też żyłem z takim przeświadczeniem. Aż zachorowałem tak, że naprawdę potrzebowałem lekarza.

Już napisałem co trzeba zrobić.

Głupiś.

Bo mam za darmo to, za co ty musisz płacić?

Widzisz. Bylejakie ubezpieczenie prywatne też nie jest rozwiązaniem.

Za to przychodnia NFZ jest lekiem na całe zło. :D

Nie jest. Ale celowanie w poszukiwaniu dobrej usługi za kilka zł miesięcznie też nie jest rozwiązaniem.

--
Liwiusz

Data: 2018-02-18 18:52:08
Autor: Pete
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-18 o 17:36, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-02-18 o 16:55, Pete pisze:

Skoro zaczynasz używać argumentu z własnej nieporadności, to muszę się do niego odnieść.

To się nazywa doświadczenie życiowe. Jak już będziesz miał więcej niż 'naście' lat (mentalnie) to sobie zweryfikujesz ogląd rzeczywistości. Ale żyj sobie dalej w wyidealizowanym świecie.

Raz na parę lat skorzystałeś z przychodni i nazywasz to doświadczeniem życiowym?

Ja raz na kilka lat, ale już dzieci, żona, rodzina często.
Poza sezonem w miarę ok. W sezonie - porażka.
Jestem za tym, aby wizyty przez NFZ były płatne te symboliczne 5 - 10zł, wtedy podejrzewam, że kolejki do lekarzy byłyby o co najmniej połowę krótsze.


Otóż jesteś w błędzie. za te 5zl masz 4 wizyty rocznie + 2 pediatry (dla dowolnego domownika) rocznie.

Po co ci 4 wizyty rocznie, skoro używasz jednej na kilka lat?

Nie czytasz uważnie - z oferty może skorzystać każdy członek rodziny.


Ja też żyłem z takim przeświadczeniem. Aż zachorowałem tak, że naprawdę potrzebowałem lekarza.

Już napisałem co trzeba zrobić.

Głupiś.

Bo mam za darmo to, za co ty musisz płacić?

Bo wierzysz, że coś działa na podstawie swoich fantazji.


Widzisz. Bylejakie ubezpieczenie prywatne też nie jest rozwiązaniem.

Za to przychodnia NFZ jest lekiem na całe zło. :D

Nie jest. Ale celowanie w poszukiwaniu dobrej usługi za kilka zł miesięcznie też nie jest rozwiązaniem.


Toż Ci napisałem że właśnie to ubezpieczenie Mille jest tak naprawdę super ofertą za małe pieniądze.
Bo na NFZ nie ma co liczyć. Medicovery i inne Luxmedy w sezonie są tak samo obłożone jak NFZ.

--
Pete

Data: 2018-02-20 19:34:55
Autor: xbartx
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 18.02.2018 o 18:52, Pete pisze:

Toż Ci napisałem że właśnie to ubezpieczenie Mille jest tak naprawdę super ofertą za małe pieniądze.
Bo na NFZ nie ma co liczyć. Medicovery i inne Luxmedy w sezonie są tak samo obłożone jak NFZ.

Potwierdzam w całej rozciągłości.


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

Data: 2018-02-20 12:15:41
Autor: Dawid Rutkowski
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu wtorek, 20 lutego 2018 19:34:56 UTC+1 użytkownik xbartx napisał:
W dniu 18.02.2018 o 18:52, Pete pisze:

> Toż Ci napisałem że właśnie to ubezpieczenie Mille jest tak naprawdę > super ofertą za małe pieniądze.
> Bo na NFZ nie ma co liczyć. Medicovery i inne Luxmedy w sezonie są tak > samo obłożone jak NFZ.

Potwierdzam w całej rozciągłości.

No dobra, ale czy ci z mille też w sezonie nie będą tak samo obłożeni?
W końcu skądś ich biorą, pewnie właśnie z luxmedów czy medicoverów.
Chyba że po pracy w przychodni dorabiają (o 19:00 wizyta?).
Na wystawienie L4 (teraz to jest ZLA) wystarczą, a jeszcze lepiej by było, gdyby nie trzeba by do nich jechać, a L4 przynosił goniec (albo od razu do roboty), bo czy mille gwarantuje tego lekarza w sensownej odległości od domu w sensownym czasie? I co, jeśli się nie wywiążą - zwrócą 5zł?
Z autopsji wiem - przepisaliśmy synka do innej przychodni, bo stara się popsuła, zapisać się łatwiej, również od razu na kontrolę (choć jak raz mieliśmy na 8:00 to i tak na 8:15 było i kwadrans w mikropoczekalni z obcym kaszlącym dzieckiem - i weź tu zdrowe na kontrolę przyprowadzaj), ale stara była w odległości jazdy wózkiem czy też 1,5 przystanku, a do tej nowej zdrowego w zimę autobusem zawieziesz, ale chory to 50zł na taxi.

Data: 2018-02-20 22:12:12
Autor: Alf/red/
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 20.02.2018 o 21:15, Dawid Rutkowski pisze:
a L4 przynosił goniec (albo od razu do roboty)

Zaraz przechodzimy* na elektroniczne L4, czyli niczego nie trzeba będzie transportować.

* w zasadzie już teraz która przychodnia chciała, to mogła przejść, a mus będzie od lipca, może już tego nie odwloką kolejny raz
--
Alf/red/

Data: 2018-02-21 09:51:22
Autor: Pete
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-20 o 21:15, Dawid Rutkowski pisze:
W dniu wtorek, 20 lutego 2018 19:34:56 UTC+1 użytkownik xbartx napisał:
W dniu 18.02.2018 o 18:52, Pete pisze:

Toż Ci napisałem że właśnie to ubezpieczenie Mille jest tak naprawdę
super ofertą za małe pieniądze.
Bo na NFZ nie ma co liczyć. Medicovery i inne Luxmedy w sezonie są tak
samo obłożone jak NFZ.

Potwierdzam w całej rozciągłości.

No dobra, ale czy ci z mille też w sezonie nie będą tak samo obłożeni?

Najdłuższy termin w szczycie miałem 'na następny dzień'

W końcu skądś ich biorą, pewnie właśnie z luxmedów czy medicoverów.
Chyba że po pracy w przychodni dorabiają (o 19:00 wizyta?).
Na wystawienie L4 (teraz to jest ZLA) wystarczą, a jeszcze lepiej by było, gdyby nie trzeba by do nich jechać, a L4 przynosił goniec (albo od razu do roboty), bo czy mille gwarantuje tego lekarza w sensownej odległości od domu w sensownym czasie? I co, jeśli się nie wywiążą - zwrócą 5zł?

To jest wizyta domowa. Lekarz przyjeżdża na chatę, wypisuje receptę/L4 zalecenia i goni do następnego pacjenta.
Zadziałało nawet wq przypadku, gdy byłem na wyjeździe poza miejscem zamieszkania - tzn lekarz przyjechał tam, gdzie przebywał w danym momencie ubezpieczony.

Z autopsji wiem - przepisaliśmy synka do innej przychodni, bo stara się popsuła, zapisać się łatwiej, również od razu na kontrolę (choć jak raz mieliśmy na 8:00 to i tak na 8:15 było i kwadrans w mikropoczekalni z obcym kaszlącym dzieckiem - i weź tu zdrowe na kontrolę przyprowadzaj),

Dla zdrowych dzieci powinny być osobne pomieszczenia.

  ale stara była w odległości jazdy wózkiem czy też 1,5 przystanku, a do tej nowej zdrowego w zimę autobusem zawieziesz, ale chory to 50zł na taxi.

50zł na taxi, to w cholerę daleko :-O
(chyba, że stawka x3 za przewóz chorego ;)

--
Pete

Data: 2018-02-21 01:44:59
Autor: Dawid Rutkowski
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu środa, 21 lutego 2018 09:51:25 UTC+1 użytkownik Pete napisał:

> No dobra, ale czy ci z mille też w sezonie nie będą tak samo obłożeni?

Najdłuższy termin w szczycie miałem 'na następny dzień'

Hmm, a zwolnienie wypisał z antycypowaną datą czy jednak trzeba było dzień urlopu zmarnować?

To jest wizyta domowa. Lekarz przyjeżdża na chatę, wypisuje receptę/L4 zalecenia i goni do następnego pacjenta.

A, to już wyższy standard - to, że to wizyta domowa, to mi z toku dyskusji nie wynikało.
Jeśli w tej cenie naprawdę się wywiązują to oferta staje się naprawdę atrakcyjna.
Jakby jeszcze dołożyli taką możliwość, że można powiedzieć, że nie potrzebujesz leków, a tylko L4 i lekarz to prześle elektronicznie - no to wtedy bajka, sprawa załatwiona bez zawracania głowy i czekania ;>

Zadziałało nawet wq przypadku, gdy byłem na wyjeździe poza miejscem zamieszkania - tzn lekarz przyjechał tam, gdzie przebywał w danym momencie ubezpieczony.

A nie ma jakichś ograniczeń co do obsługiwanego obszaru?

> Z autopsji wiem - przepisaliśmy synka do innej przychodni, bo stara się popsuła, zapisać się łatwiej, również od razu na kontrolę (choć jak raz mieliśmy na 8:00 to i tak na 8:15 było i kwadrans w mikropoczekalni z obcym kaszlącym dzieckiem - i weź tu zdrowe na kontrolę przyprowadzaj),

Dla zdrowych dzieci powinny być osobne pomieszczenia.

Są, ale na kontrolę nie chodzisz na zdrowe - tam się chodzi tylko na szczepienia czy bilanse - tylko na chore. Jakby się lekarz nie spóźnił to by kłopotu nie było. I to jest tak zawsze - zapisujesz się na 8:00 na kontrolę, żeby zaraz potem zaprowadzić do przedszkola, bo na upartego można powiedzieć, że przychodnia jest po drodze do przedszkola (tylko tak na około nieco) - i wychodzi jak zwykle, czyli przeoptymalizowane.
W większości przypadków mikropoczekalnia wystarcza - na wizytę kwadrans, a raczej nikt normalny wcześniej niż kwadrans przed wizytą nie przyjdzie - chociaż z drugiej strony to "normalność" w PL często krzywej Gaussa nie trzyma.

>   ale stara była w odległości jazdy wózkiem czy też 1,5 przystanku, a do > tej nowej zdrowego w zimę autobusem zawieziesz, ale chory to 50zł na taxi.

50zł na taxi, to w cholerę daleko :-O
(chyba, że stawka x3 za przewóz chorego ;)

Aż tak zadżumiony/zaflegmiony nie był (jakby był to za darmo masz podwózkę pogotowiem, choć nikomu nie życzę).
50zł to za tą przyjemność w obie strony na szczęście. Przychodnia od domu w linii prostej 2,7km, ulicami ok. 3,5km plus 8zł za trzaśnięcie i jeszcze ta cholerna opłata za ew.. stanie w korku - a ma wpływ, bo ostatnio wychodziło tak, że - z tą samą korporacją - jednego dnia wyszło 22zł+23zł - więc może nie 50zł, ale 45zł było - ale innego dnia wyszło w jedną stronę tylko 17zł.

Data: 2018-02-21 11:38:42
Autor: Pete
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-21 o 10:44, Dawid Rutkowski pisze:
W dniu środa, 21 lutego 2018 09:51:25 UTC+1 użytkownik Pete napisał:

No dobra, ale czy ci z mille też w sezonie nie będą tak samo obłożeni?

Najdłuższy termin w szczycie miałem 'na następny dzień'

Hmm, a zwolnienie wypisał z antycypowaną datą czy jednak trzeba było dzień urlopu zmarnować?

Wołany był do dziecięcia, którym i tak babcia się opiekowała, więc nie mam pojęcia jak to by zadziałało.


To jest wizyta domowa. Lekarz przyjeżdża na chatę, wypisuje receptę/L4
zalecenia i goni do następnego pacjenta.

A, to już wyższy standard - to, że to wizyta domowa, to mi z toku dyskusji nie wynikało.
Jeśli w tej cenie naprawdę się wywiązują to oferta staje się naprawdę atrakcyjna.
Jakby jeszcze dołożyli taką możliwość, że można powiedzieć, że nie potrzebujesz leków, a tylko L4 i lekarz to prześle elektronicznie - no to wtedy bajka, sprawa załatwiona bez zawracania głowy i czekania ;>

Za to, to się idzie do więzienia :)


Zadziałało nawet wq przypadku, gdy byłem na wyjeździe poza miejscem
zamieszkania - tzn lekarz przyjechał tam, gdzie przebywał w danym
momencie ubezpieczony.

A nie ma jakichś ograniczeń co do obsługiwanego obszaru?

Nie mam pojęcia. Wtedy zapitalał jakieś 60km w jedną stronę.



--
Pete

Data: 2018-02-21 20:39:10
Autor: xbartx
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 20.02.2018 o 21:15, Dawid Rutkowski pisze:

No dobra, ale czy ci z mille też w sezonie nie będą tak samo obłożeni?
W końcu skądś ich biorą, pewnie właśnie z luxmedów czy medicoverów.
Chyba że po pracy w przychodni dorabiają (o 19:00 wizyta?).

Ja do tej pory nigdy nie miałem problemu i zawsze lekarz był tego samego dnia jak dzwoniłem rano. Oni mają podpisaną umowę z jakąś dużą firmą ubezpieczeniową, która ma pewnie już wszystko obcykane. I raz pamiętam, że od poniedziałku nie poszedłem do pracy a lekarza dopiero wezwałem we wtorek albo nawet w środę i bez problemu zwolnienie mi wystawił wstecz - ale to już nie zależy od ubezpieczenia tylko po prostu lekarza i chyba nie jest to specjalnie nic wielkiego.


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

Data: 2018-02-21 21:04:29
Autor: Kamil Jońca
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
xbartx <xbartx@bastardi.net> writes:

[...]
wezwałem we wtorek albo nawet w środę i bez problemu zwolnienie mi
wystawił wstecz - ale to już nie zależy od ubezpieczenia tylko po prostu lekarza i chyba
nie jest to specjalnie nic wielkiego.

Zwolnienie lekarz może wystawić do chyba 3 dni wstecz (jest na to
przepis).
KJ


--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
EMACS = Even a Master of Arts Comes Simpler

Data: 2018-02-18 17:26:51
Autor: xbartx
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 18.02.2018 o 16:36, Liwiusz pisze:

Widzisz. Bylejakie ubezpieczenie prywatne też nie jest rozwiązaniem.

Hmmm to napiszę Ci jak było. Od poniedziałku się męczyłem ale jakoś do środy pociągnąłem i stwierdziłem, że jednak muszę dwa dni poleżeć. Zwykła grypa/przeziębienie i nie potrzebuję żadnej diagnozy tylko L4 i do domu się zaszyć. Jako, że do tej pory korzystałem z ubezpieczenia Mille do kk to nie byłem w przychodni z dobre 10 lat albo lepiej. W czwartek odwiedziłem 3 i wymiękłem - znaczy stwierdziłem, że lepiej zrobię jak się położę w domu niż dalej będę jeździł po tych cudownych przybytkach. W każdym to samo - nie jest pan zapisany, zapisać się nie można, bo nie ma miejsc. W czwartek koło 15tej pojechałem do starej przychodni, do której chodziłem za dzieciaka i tam coś pani znalazła w komputerze i kazała wypełnić jakiś papier, bo poprzedni lekarz dawno już nie pracuje. Zapisać się na następny dzień nie mogę, proszę przyjść rejestracja od 7.30. Przychodzę w piątek chwilę po 8mej i co? Brak miejsc sezon grypowy - spierdalaj pan ;)
Generalnie stwierdzam, że w ogóle mogłem sobie tym głowy nie zawracać a w pracy urlop od razu wziąć i założyć konto w Mille i znowu kupić ubezpieczenie, bo za 60 zł rocznie według mnie to bardzo dobra oferta a w dodatku sprawdzona przeze mnie kilka razy w praktyce.
Przychylam się do tezy, że w PL trzeba mieć końskie zdrowie żeby chorować :)



--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

Data: 2018-02-19 19:24:26
Autor: ń
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
Innymi słowy: g.... wiesz w tym temacie.
Kolejki emerytów ustawiających się od 5 rano i wiecznie zajęta linia telefoniczna - bezcenne.


-- -- -
Ja z lekarza korzystam od wielkiego dzwonu, więc mogę wyłącznie obserwować doświadczenia innych.

Data: 2018-02-18 19:14:47
Autor: Animka
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-18 o 15:30, Pete pisze:
W dniu 2018-02-18 o 13:15, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-02-18 o 12:50, xbartx pisze:
W dniu 16.02.2018 o 12:44, Liwiusz pisze:

Czego oczekujesz za 5zł miesięcznie?

Zwykłej wizyty lekarza, który przebada i wystawi L4. Żadnych innych
fajerwerków. Ważne żebym nie musiał się po przechodniach ciągać i tam
się dopiero na dobre rozchorować ;)

Do tego wystarczy się zapisać do zwykłej przychodni. Jak masz pecha, i
pod domem masz wyjątkowo złą przychodnię, to zapisz się kilka
przecznic dalej, albo zmień w niej lekarza.


Proszę Cie. W sezonie grypowym najbliższy termin za tydzień.

Człowiek chory (jak ma też gorączkę) dzwoni do przychodni i zamawia na dzisiaj wizytę lekarza w domu.


--
animka

Data: 2018-02-18 11:46:33
Autor: Dawid Rutkowski
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu niedziela, 18 lutego 2018 19:15:13 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
Człowiek chory (jak ma też gorączkę) dzwoni do przychodni i zamawia na dzisiaj wizytę lekarza w domu.
To działa, ale niestety tylko wtedy, jak inni są statystycznie zdrowi.
Jak inni też są chorzy, to można próbowawać pogotowie wzywać - to zadziała jak inni są mniej zdesperowani.

Data: 2018-02-19 00:14:27
Autor: Animka
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-18 o 20:46, Dawid Rutkowski pisze:
W dniu niedziela, 18 lutego 2018 19:15:13 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
Człowiek chory (jak ma też gorączkę) dzwoni do przychodni i zamawia na
dzisiaj wizytę lekarza w domu.
To działa, ale niestety tylko wtedy, jak inni są statystycznie zdrowi.
Jak inni też są chorzy, to można próbowawać pogotowie wzywać - to zadziała jak inni są mniej zdesperowani.

Są lekarze przydzieleni do wychodzenia na wizyty domowe. Przynajmniej tutaj.


--
animka

Data: 2018-02-19 02:21:06
Autor: Dawid Rutkowski
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu poniedziałek, 19 lutego 2018 00:20:32 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
W dniu 2018-02-18 o 20:46, Dawid Rutkowski pisze:
> W dniu niedziela, 18 lutego 2018 19:15:13 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
>> Człowiek chory (jak ma też gorączkę) dzwoni do przychodni i zamawia na
>> dzisiaj wizytę lekarza w domu.
> To działa, ale niestety tylko wtedy, jak inni są statystycznie zdrowi.
> Jak inni też są chorzy, to można próbowawać pogotowie wzywać - to zadziała jak inni są mniej zdesperowani.
Są lekarze przydzieleni do wychodzenia na wizyty domowe. Przynajmniej tutaj.
Pewnie, w mojej przychodni też mają wyznaczone godziny na wizyty domowe.
Ale myślisz, że ilu pacjentów dadzą radę oblecieć na godzinę?
I czy myślisz, że jak danego dnia dodzwonisz się jako dziesiąta, to ktoś przyjdzie?

Data: 2018-02-19 12:10:39
Autor: Animka
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-19 o 11:21, Dawid Rutkowski pisze:
W dniu poniedziałek, 19 lutego 2018 00:20:32 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
W dniu 2018-02-18 o 20:46, Dawid Rutkowski pisze:
W dniu niedziela, 18 lutego 2018 19:15:13 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
Człowiek chory (jak ma też gorączkę) dzwoni do przychodni i zamawia na
dzisiaj wizytę lekarza w domu.
To działa, ale niestety tylko wtedy, jak inni są statystycznie zdrowi.
Jak inni też są chorzy, to można próbowawać pogotowie wzywać - to zadziała jak inni są mniej zdesperowani.
Są lekarze przydzieleni do wychodzenia na wizyty domowe. Przynajmniej tutaj.
Pewnie, w mojej przychodni też mają wyznaczone godziny na wizyty domowe.
Ale myślisz, że ilu pacjentów dadzą radę oblecieć na godzinę?
I czy myślisz, że jak danego dnia dodzwonisz się jako dziesiąta, to ktoś przyjdzie?

Przyjdzie.


--
animka

Data: 2018-02-20 01:27:46
Autor: Dawid Rutkowski
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu poniedziałek, 19 lutego 2018 12:10:55 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
Przyjdzie.
Wow, to gdzie jest taka cudowna przychodnia?
Choć to raczej pytanie retoryczne - wątpię, czy podasz, bo się tam będzie chciało zapisać tylu ludzi, że się popsuje.
A nie ma tam jakiegoś ograniczenia, że lekarz przychodzi np. w promieniu 2km od przychodni, czy też tylko w wyznaczonym rejonie?
Bo wiadomo, że już rejonizacji nie ma i możesz się zapisać, gdzie chcesz - chyba że już nie ma miejsc (ale ten brak miejsc to nie jest narzucony z góry, czyli przez NFZ, jedynie bywa głosem rozsądku kierownika przychodni - nasza pediatra miała pod opieką blisko 1000 dzieci - cóż, jedyna przychodnia na osiedlu, gdzie - wg proboszcza, bo rejon przychodni z grubsza pokrywa się z parafią - jest 16000 mieszkań, z tego 5000 dobudowanych w ciągu ostatnich 8 lat) - ale takie cuda jak lekarz w domu na zawołanie to muszą mieć ograniczenia, tak jest skonstruowany wszechświat.

Data: 2018-02-20 11:45:14
Autor: J.F.
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
Użytkownik "Dawid Rutkowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:c44b10b0-1241-46e0-934c-08cafe46936e@googlegroups.com...
W dniu poniedziałek, 19 lutego 2018 12:10:55 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
Przyjdzie.
Wow, to gdzie jest taka cudowna przychodnia?
Choć to raczej pytanie retoryczne - wątpię, czy podasz, bo się tam będzie chciało zapisać tylu ludzi, że się popsuje.
A nie ma tam jakiegoś ograniczenia, że lekarz przychodzi np. w promieniu 2km od przychodni, czy też tylko w wyznaczonym rejonie?
Bo wiadomo, że już rejonizacji nie ma i możesz się zapisać, gdzie chcesz - chyba że już nie ma miejsc (ale ten brak miejsc to nie jest narzucony z góry, czyli przez NFZ, jedynie bywa głosem rozsądku kierownika przychodni - nasza pediatra miała pod opieką blisko 1000 dzieci

O ile wiem, to jest jakis limit narzucony przez NFZ, kojarzy mi sie 3500 zapisanych do jednego lekarza ... ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby kierownik przychodni zatrudnil wiecej lekarzy.

- cóż, jedyna przychodnia na osiedlu, gdzie - wg proboszcza, bo rejon przychodni z grubsza pokrywa się z parafią - jest 16000 mieszkań, z tego 5000 dobudowanych w ciągu ostatnich 8 lat) - ale takie cuda jak lekarz w domu na zawołanie to muszą mieć ograniczenia, tak jest skonstruowany wszechświat.

Jak sie roboty zajma produkcja, to wiecej osob bedzie moglo zostac lekarzami.

Albo ... roboty sie zajma chodzeniem po chorych :)

J.

Data: 2018-02-20 18:43:19
Autor: ń
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
Chyba bym nie chciał się oddać w ręce jakiegoś chłoporobotnika przekwalifikowanego na lekarza ;-)
W sumie większość czynności lekarza w przychodni rejonowej to wypytywanie pacjenta i robienie za system ekspercki.


-- -- -
roboty sie zajma chodzeniem po chorych

Data: 2018-02-20 13:39:55
Autor: Animka
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-20 o 10:27, Dawid Rutkowski pisze:
W dniu poniedziałek, 19 lutego 2018 12:10:55 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
Przyjdzie.
Wow, to gdzie jest taka cudowna przychodnia?
Choć to raczej pytanie retoryczne - wątpię, czy podasz, bo się tam będzie chciało zapisać tylu ludzi, że się popsuje.
A nie ma tam jakiegoś ograniczenia, że lekarz przychodzi np. w promieniu 2km od przychodni, czy też tylko w wyznaczonym rejonie?
Bo wiadomo, że już rejonizacji nie ma i możesz się zapisać, gdzie chcesz - chyba że już nie ma miejsc (ale ten brak miejsc to nie jest narzucony

  z góry, czyli przez NFZ, jedynie bywa głosem rozsądku kierownika przychodni - nasza pediatra miała pod opieką

  blisko 1000 dzieci - cóż, jedyna przychodnia na osiedlu, gdzie - wg proboszcza, bo rejon przychodni z grubsza

  pokrywa się z parafią - jest 16000 mieszkań, z tego 5000 dobudowanych w ciągu ostatnich 8 lat) - ale takie cuda

  jak lekarz w domu na zawołanie to muszą mieć ograniczenia, tak jest skonstruowany wszechświat.

Mam 3 przychodnie niedaleko. Ta do której jestem zapisana jest 2 przystanki autobusowe od domu. Mają lekarza obsługującego wizyty domowe, ale przecież wszyscy danego dnia nie rozchorowywują się. Natomiast mniej chorzy wolą sami iść do lekarza. Lekarza do domu wzywa się tylko wtedy, kiedy jest się naprawdę bardzo chorym.


--
animka

Data: 2018-02-21 12:06:49
Autor: Miroo
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-18 o 19:14, Animka pisze:
Człowiek chory (jak ma też gorączkę) dzwoni do przychodni i zamawia na
dzisiaj wizytę lekarza w domu.

Próbowałem, kilka razy. Albo krztusili się ze śmiechu, albo traktowali jak idiotę.
Kiedyś obdzwoniliśmy chyba kilkunastu lekarzy (reklamujących się w internecie), żeby któryś prywatnie przyjechał - nie chcieli, nie mogli, albo już nie jeżdżą na wizyty.
Widocznie za dobrze zarabiają*, albo za ciężko pracują.

*to nie pretensja, tylko fakt. Też na tyle zarabiam, że nie chce mi się dorabiać na jakichś drobnych fuchach. Po prostu nie robi to takiej różnicy finansowej, żeby się przemęczać i użerać z ludźmi.

Pozdrawiam

Data: 2018-02-21 12:19:39
Autor: Pete
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-21 o 12:06, Miroo pisze:
W dniu 2018-02-18 o 19:14, Animka pisze:
Człowiek chory (jak ma też gorączkę) dzwoni do przychodni i zamawia na
dzisiaj wizytę lekarza w domu.

Próbowałem, kilka razy. Albo krztusili się ze śmiechu, albo traktowali jak idiotę.
Kiedyś obdzwoniliśmy chyba kilkunastu lekarzy (reklamujących się w internecie), żeby któryś prywatnie przyjechał - nie chcieli, nie mogli, albo już nie jeżdżą na wizyty.
Widocznie za dobrze zarabiają*, albo za ciężko pracują.

*to nie pretensja, tylko fakt. Też na tyle zarabiam, że nie chce mi się dorabiać na jakichś drobnych fuchach. Po prostu nie robi to takiej różnicy finansowej, żeby się przemęczać i użerać z ludźmi.

Pozdrawiam


Podejrzewam, że Animka i Liwiusz są posłami albo z obozu rządzącego, którego członkowie mają odpowiednią obsługę. I nie wiedzą jak wygląda rzeczywistość ;)

--
Pete

Data: 2018-02-21 13:26:27
Autor: Liwiusz
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
W dniu 2018-02-21 o 12:19, Pete pisze:
W dniu 2018-02-21 o 12:06, Miroo pisze:
W dniu 2018-02-18 o 19:14, Animka pisze:
Człowiek chory (jak ma też gorączkę) dzwoni do przychodni i zamawia na
dzisiaj wizytę lekarza w domu.

Próbowałem, kilka razy. Albo krztusili się ze śmiechu, albo traktowali jak idiotę.
Kiedyś obdzwoniliśmy chyba kilkunastu lekarzy (reklamujących się w internecie), żeby któryś prywatnie przyjechał - nie chcieli, nie mogli, albo już nie jeżdżą na wizyty.
Widocznie za dobrze zarabiają*, albo za ciężko pracują.

*to nie pretensja, tylko fakt. Też na tyle zarabiam, że nie chce mi się dorabiać na jakichś drobnych fuchach. Po prostu nie robi to takiej różnicy finansowej, żeby się przemęczać i użerać z ludźmi.

Pozdrawiam


Podejrzewam, że Animka i Liwiusz są posłami albo z obozu rządzącego, którego członkowie mają odpowiednią obsługę. I nie wiedzą jak wygląda rzeczywistość ;)

Chciałbym :)

--
Liwiusz

Data: 2018-02-21 17:23:56
Autor: J.F.
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p6johj$8hk$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2018-02-21 o 12:19, Pete pisze:
Podejrzewam, że Animka i Liwiusz są posłami albo z obozu rządzącego, którego członkowie mają odpowiednią obsługę. I nie wiedzą jak wygląda rzeczywistość ;)

Chciałbym :)

Warto ?
Starych oswiadczen Morawieckiego nie moge znalezc,
ale Szydlo przez rok 2016 zdolala odlozyc 15 tys zl, przy czym sprzedala Fabie warta 13 tys.

Drogie jest zycie polityka :-)

No ale trzeba przyznac, ze w razie potrzeby to lekarz przyjezdza do ministra, i to jeszcze na sygnale :-)

J.

Data: 2018-02-23 10:02:10
Autor: ń
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
Najpierw trzeba włożyć, żeby później wyjąć jako europoseł ;-)


-- -- -
przez rok 2016 zdolala odlozyc 15 tys zl

Data: 2018-02-22 18:12:03
Autor: xbartx
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym

Reasumując to wychodzi, że nic prócz Mille z sensem nie znajdę?


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

Data: 2018-02-23 10:03:13
Autor: ń
Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym
A w sumie które to konkretnie konto i karta?


-- -- -
nic prócz Mille z sensem nie znajdę?

Konto albo karta z ubezpieczeniem medycznym

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona