Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką

Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką

Data: 2011-08-06 14:22:29
Autor: feat
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
Witam,

Działam jako freelancer poprzez moją firmę - jest to jednoosobowa działalność gospodarcza, nazwijmy ją MD (moja działalność).

Wraz z partnerem biznesowym chcemy założyć spółkę zoo (nazwijmy ją MS - moja spółka). Pytanie: czy MD może być podwykonawcą MS? Powiedzmy, że spółka podpisuje umowę na wykonanie usługi za 1000. Podnajmuje do wykonania usługi MD, która wystawia fakturę również na 1000. W efekcie spółka nie przynosi żadnych zysków, a co za tym idzie, nie płaci podatku. Czy jest to zgodne z prawem?

Dziękuję z góry.
f

--


Data: 2011-08-06 16:38:38
Autor: mvoicem
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
(06.08.2011 16:22),  feat wrote:
Witam,

Działam jako freelancer poprzez moją firmę - jest to jednoosobowa działalność
gospodarcza, nazwijmy ją MD (moja działalność).

Wraz z partnerem biznesowym chcemy założyć spółkę zoo (nazwijmy ją MS - moja
spółka).

Pytanie: czy MD może być podwykonawcą MS? Powiedzmy, że spółka podpisuje umowę
na wykonanie usługi za 1000. Podnajmuje do wykonania usługi MD, która wystawia
fakturę również na 1000. W efekcie spółka nie przynosi żadnych zysków, a co za
tym idzie, nie płaci podatku.

Czy jest to zgodne z prawem?

Jest to zgodne z prawem, jednakże dość niebezpieczne, a poza tym bez sensu.

Bez sensu, bo co z tego że MS nie zapłaci podatku, skoro MD zapłaci podatek taki sam lub większy.

Niebezpieczne, bo to jest transakcja między podmiotami powiązanymi. Co za tym idzie, US podczas kontroli MD może dojść do wniosku że transakcja za 1000zł jest w rzeczywistości warta 10.000zł, więc MD będzie musiał zapłacić PIT od tych 10.000zł. Co nie oznacza że automatycznie MS będzie mogła zwiększyć koszty do 10.000zł.

Albo odwrotnie, US podczas kontroli MS uzna że transakcja za 1000zł w rzeczywistości warta była 100zł, więc wyrzuci MS 900zł z kosztów. Co nie oznacza że równocześnie MD będzie mógł sobie skorygować sobie przychody o te 900zł.

p. m.

Data: 2011-08-06 15:27:04
Autor:
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
Dziękuję za odpowiedź, dalsze pytania poniżej.

Bez sensu, bo co z tego że MS nie zapłaci podatku, skoro MD zapłaci podatek taki sam lub większy.

MD zapłaci podatek, nie mam z tym problemu. Zapłaci go jednak w wysokości 19%, co jest dużo bardziej korzystne, niż zatrudnienie się w tej spółce i płacenie podatku według skali.
Poza tym MD będzie nadal wykorzystywana przeze mnie do innych kontraktów - zamierzam kontynuować działalność freelancerską.
Niebezpieczne, bo to jest transakcja między podmiotami powiązanymi.

Rozumiem wiec, że jeżeli na co dzień jako freelancer wystawiam faktury na 1000zł, to w przypadku wystawienia faktury na taką samą kwotę, za takie same usługi, ale własnej spółce, US może zakwestionować jej wysokość. Trochę to chyba bez sensu, bo przecież w końcu podatek zostanie i tak odprowadzony, tyle, że przez MD a nie MS. Obydwa podmioty będą płacić 19%, z punktu widzenia budżetu państwa nie ma różnicy. Mogę stąd wnioskować, że bezpieczniej jest zatrudnić się we własnej spółce na umowę o dzieło?

Pozdrawiam
f

--


Data: 2011-08-06 17:43:11
Autor: mvoicem
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
(06.08.2011 17:27), featur3@NOSPAM.gazeta.pl wrote:
Dziękuję za odpowiedź, dalsze pytania poniżej.

Bez sensu, bo co z tego że MS nie zapłaci podatku, skoro MD zapłaci
podatek taki sam lub większy.

MD zapłaci podatek, nie mam z tym problemu. Zapłaci go jednak w wysokości 19%, co jest dużo bardziej
korzystne, niż zatrudnienie się w tej spółce i płacenie podatku według skali.
Poza tym MD będzie nadal wykorzystywana przeze mnie do innych kontraktów - zamierzam kontynuować
działalność freelancerską.

Ale przecież MD może się rozliczać podatkiem liniowym, wtedy nie płaci 19% tylko wg skali. No chyba że MD jednocześnie pracuje/pracował niedawno na umowę o pracę w spółce.



Niebezpieczne, bo to jest transakcja między podmiotami powiązanymi.

Rozumiem wiec, że jeżeli na co dzień jako freelancer wystawiam faktury na 1000zł, to w przypadku
wystawienia faktury na taką samą kwotę, za takie same usługi, ale własnej spółce, US może zakwestionować
jej wysokość.

Tak to wygląda. W momencie jeżeli jako freelancer wystawiasz komuś faktury, które US mógłby uznać za zaniżone, ma mniejsze możliwości zrobienia z tym czegoś, bo nie jest to transakcja między podmiotami powiązanymi.

Jeżeli jednak podmioty są powiązane, US może inaczej wycenić "bo tak".

Trochę to chyba bez sensu, bo przecież w końcu podatek zostanie i tak odprowadzony, tyle, że
przez MD a nie MS. Obydwa podmioty będą płacić 19%, z punktu widzenia budżetu państwa nie ma różnicy.

Mogę stąd wnioskować, że bezpieczniej jest zatrudnić się we własnej spółce na umowę o dzieło?

Wydaje mi się że nadal będziecie podmiotami powiązanymi ...

Na pewno bezpieczniej będzie, jeżeli spółka nie będzie drenowana do cna wypłatami dla Ciebie, tylko będzie tam zostawać z 10-15% zysku.

p. m.

Data: 2011-08-06 16:34:57
Autor:
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a):
> MD zapłaci podatek, nie mam z tym problemu. Zapłaci go jednak w wysokości
19%
, co jest dużo bardziej
> korzystne, niż zatrudnienie się w tej spółce i płacenie podatku według
skali.
> Poza tym MD będzie nadal wykorzystywana przeze mnie do innych kontraktów -
za
mierzam kontynuować
> działalność freelancerską.

Ale przecież MD może się rozliczać podatkiem liniowym, wtedy nie płaci 19% tylko wg skali. No chyba że MD jednocześnie pracuje/pracował niedawno na umowę o pracę w spółce.

MD płaci podatek liniowy, przy przychodach/kosztach jakie działalność freelancerska generuje płacenie wg. skali nie ma sensu.


> Mogę stąd wnioskować, że bezpieczniej jest zatrudnić się we własnej spółce
na
 umowę o dzieło?

Wydaje mi się że nadal będziecie podmiotami powiązanymi ...

Na pewno bezpieczniej będzie, jeżeli spółka nie będzie drenowana do cna wypłatami dla Ciebie, tylko będzie tam zostawać z 10-15% zysku.

Rozumiem. Czyli de facto z punktu widzenia przelewów na mój rachunek bankowy, nie opłaca mi się zatrudniać się (w sensie podpisywać kontraktów z) we własnej spółce. Jeżel mogę tego uniknąć, lepiej abym (ja, czy raczej prowadzona przeze mnie MD) podpisywał kontrakty z innymi podmiotami niż spółka, której jestem właścicielem. Toć to absurd trochę, nie można jakoś zabezpieczyć się przed kwestionowaniem wysokości faktur przez US? Moim celem nie jest omijanie podatków (no dobra, jest moim celem ominięcie skali podatkowej, ale tak czy inaczej działam jako przedsiębiorca i pracuję na różnych projektach, dla różnych klientów, w różnych krajach). Jeżeli założenie spółki zwiększa konkurencyjność (a taki jest cel), to dlaczego miałbym nagle bać się jakichś kontroli... Przepraszam za niemerytoryczne uzasadnienie pytania, ale tak to trochę odczuwam.

f

--


Data: 2011-08-06 17:12:32
Autor: Daniel Stalica
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
W dniu 2011-08-06 16:38, mvoicem pisze:
Bez sensu, bo co z tego że MS nie zapłaci podatku, skoro MD zapłaci
podatek taki sam lub większy.

Czemu większy?

--
Strony internetowe, sklepy internetowe.
Pozycjonowanie i optymalizacja.
http://stalica.pl

Data: 2011-08-06 17:36:47
Autor: mvoicem
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
(06.08.2011 17:12), Daniel Stalica wrote:
W dniu 2011-08-06 16:38, mvoicem pisze:
Bez sensu, bo co z tego że MS nie zapłaci podatku, skoro MD zapłaci
podatek taki sam lub większy.

Czemu większy?


Bo może być na zasadach ogólnych i wejść w II próg, co MS nie grozi jako że CIT jest liniowy.

p. m.

Data: 2011-08-06 15:41:54
Autor:
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
(06.08.2011 17:12), Daniel Stalica wrote:
> W dniu 2011-08-06 16:38, mvoicem pisze:
>> Bez sensu, bo co z tego że MS nie zapłaci podatku, skoro MD zapłaci
>> podatek taki sam lub większy.
>
> Czemu większy?
>

Bo może być na zasadach ogólnych i wejść w II próg, co MS nie grozi jako że CIT jest liniowy.

Zarówno MS i MD płacą podatek liniowy.


f

--


Data: 2011-08-06 18:36:02
Autor: mvoicem
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
(06.08.2011 17:41), featur3@NOSPAM.gazeta.pl wrote:
(06.08.2011 17:12), Daniel Stalica wrote:
W dniu 2011-08-06 16:38, mvoicem pisze:
Bez sensu, bo co z tego że MS nie zapłaci podatku, skoro MD zapłaci
podatek taki sam lub większy.

Czemu większy?


Bo może być na zasadach ogólnych i wejść w II próg, co MS nie grozi jako
że CIT jest liniowy.

Zarówno MS i MD płacą podatek liniowy.

To po co w ogóle MS? Żeby zapłacić ogromne pieniądze za księgowość?

p. m.

Data: 2011-08-06 19:22:02
Autor: Piotrek
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
On 2011-08-06 18:36, mvoicem wrote:
To po co w ogóle MS? Żeby zapłacić ogromne pieniądze za księgowość?

Może nie chce odpowiadać całym swoim majątkiem za zobowiązania wynikające z DG?

Piotrek

Data: 2011-08-06 23:24:09
Autor: Borys Pogoreło
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
Dnia Sat, 06 Aug 2011 19:22:02 +0200, Piotrek napisał(a):

To po co w ogóle MS? Żeby zapłacić ogromne pieniądze za księgowość?

Może nie chce odpowiadać całym swoim majątkiem za zobowiązania wynikające z DG?

 A to nie lepiej sp.k. zamiast tak kombinować?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2011-08-07 15:00:53
Autor: Piotrek
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
On 2011-08-06 23:24, Borys Pogoreło wrote:
  A to nie lepiej sp.k. zamiast tak kombinować?

Po pierwsze nie wszyscy się już nauczyli co to jest spółka komandytowa.

A po drugie to trochę zależy od tego kto jest tym partnerem biznesowym (jaki ma status finansowy). Bo może się okazać, że tak czy inaczej trzeba założyć sp. z o.o. i dopiero później komandytową.
I w konsekwencji będzie się płacić za prowadzenie dwóch PK.

Ale z punktu widzenia podmiotów powiązanych jest to pewnie bardziej zdrowy układ.

Piotrek

Data: 2011-08-07 15:08:44
Autor: Borys Pogoreło
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
Dnia Sun, 07 Aug 2011 15:00:53 +0200, Piotrek napisał(a):

  A to nie lepiej sp.k. zamiast tak kombinować?

Po pierwsze nie wszyscy się już nauczyli co to jest spółka komandytowa.

 Ale coraz więcej takich. Choć faktycznie ludzie często za pierwszym razem
robią duże oczy na widok "sp. z o.o. sp. k." ;)

A po drugie to trochę zależy od tego kto jest tym partnerem biznesowym (jaki ma status finansowy). Bo może się okazać, że tak czy inaczej trzeba założyć sp. z o.o. i dopiero później komandytową.
I w konsekwencji będzie się płacić za prowadzenie dwóch PK.

 IMO nietrudno tu o negocjacje, jeśli z o.o. ma robić tylko za
komplementariusza, a faktyczna księgowość będzie w ramach sp.k.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2011-08-07 15:43:10
Autor:
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info> napisał(a):
On 2011-08-06 23:24, Borys Pogoreło wrote:
>   A to nie lepiej sp.k. zamiast tak kombinować?

Po pierwsze nie wszyscy się już nauczyli co to jest spółka komandytowa.

Ja w szczególności, zabieram się do nadrabiania zaległości skoro to tak korzystne w moim przypadku. Chociaż wydawało mi się, że komplementariusz odpowiada całym majątkiem, gdzie tu korzyści? Temat na osobny wątek, ale może z jeden post się znajdzie.

f

--


Data: 2011-08-07 18:05:13
Autor: Borys Pogoreło
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
Dnia Sun, 7 Aug 2011 15:43:10 +0000 (UTC), featur3@NOSPAM.gazeta.pl
napisał(a):

Ja w szczególności, zabieram się do nadrabiania zaległości skoro to tak korzystne w moim przypadku. Chociaż wydawało mi się, że komplementariusz odpowiada całym majątkiem, gdzie tu korzyści?

 Komplementariuszem może być sp. z o.o.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2011-08-07 13:38:41
Autor:
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a):
To po co w ogóle MS? Żeby zapłacić ogromne pieniądze za księgowość?

MS jest po to, żeby wejść w spółkę z partnerem biznesowym. Wniesie do całości know-how oraz bazę klientów. Ja z kolei oprócz działania w ramach MS (której będę prezesem), będę kontynuować swoją MD w przypadku kontraktów nie uwzględniających MS.
Myślę więc, że istnienie zarówno MS, jak i MD jest uzasadnione.

f

--


Data: 2011-08-07 16:09:54
Autor: Marian Paździoch
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
Użytkownik <featur3@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j1m4h1$9r7$1inews.gazeta.pl...
MS jest po to, żeby wejść w spółkę z partnerem biznesowym. Wniesie do całości know-how oraz bazę klientów. Ja z
kolei oprócz działania w ramach MS (której będę prezesem), będę kontynuować swoją MD w przypadku kontraktów nie
uwzględniających MS.

Pomijając kwestie podatkowe, uważaj na art. 211ksh.

Pzdr.
M.

Data: 2011-08-07 14:32:29
Autor:
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
Marian Paździoch <niema@niema.pl> napisał(a): 
Pomijając kwestie podatkowe, uważaj na art. 211ksh.

Słuszna uwaga, zadbam o stosowną zgodę.

f

--


Data: 2011-08-07 21:06:51
Autor: mvoicem
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
(07.08.2011 15:38), featur3@NOSPAM.gazeta.pl wrote:
mvoicem<mvoicem@gmail.com>  napisał(a):

To po co w ogóle MS? Żeby zapłacić ogromne pieniądze za księgowość?

MS jest po to, żeby wejść w spółkę z partnerem biznesowym.

Tutaj wkraczam na grunt nieznany mi, więc się z ciekawości zapytam - a co stoi na przeszkodzie żeby MD bezpośrednio wszedł w spółkę z partnerem? Jest tu jakaś istotna różnica?

Wniesie do całości know-how oraz bazę klientów. Ja z
kolei oprócz działania w ramach MS (której będę prezesem), będę kontynuować swoją MD w przypadku kontraktów nie
uwzględniających MS.
Myślę więc, że istnienie zarówno MS, jak i MD jest uzasadnione.

To zależy co to za spółka. Ale chyba tak ...

Wobec tego, na twoim miejscu bym robił tak, że w MS zostawiałbym jakiś zysk, żeby nie było że to tylko wydmuszka z 0 dochodem.

p. m.

Data: 2011-08-09 19:19:21
Autor:
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a):
(07.08.2011 15:38), featur3@NOSPAM.gazeta.pl wrote:
> mvoicem<mvoicem@gmail.com>  napisał(a):
>
>> To po co w ogóle MS? Żeby zapłacić ogromne pieniądze za księgowość?
>
> MS jest po to, żeby wejść w spółkę z partnerem biznesowym.

Tutaj wkraczam na grunt nieznany mi, więc się z ciekawości zapytam - a co stoi na przeszkodzie żeby MD bezpośrednio wszedł w spółkę z partnerem? Jest tu jakaś istotna różnica?

Co masz dokładnie na myśli? MD to moja jednoosobowa działalność. Chcę, aby ten podmiot pozostał zupełnie niezależny i pod moją tylko kontrolą - będzie wykorzystywany nie tlko przy współpracy z partnerem.

f

--


Data: 2011-08-09 22:25:58
Autor: mvoicem
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
(09.08.2011 21:19), featur3@NOSPAM.gazeta.pl wrote:
mvoicem<mvoicem@gmail.com>  napisał(a):

(07.08.2011 15:38), featur3@NOSPAM.gazeta.pl wrote:
mvoicem<mvoicem@gmail.com>   napisał(a):

To po co w ogóle MS? Żeby zapłacić ogromne pieniądze za księgowość?

MS jest po to, żeby wejść w spółkę z partnerem biznesowym.

Tutaj wkraczam na grunt nieznany mi, więc się z ciekawości zapytam - a
co stoi na przeszkodzie żeby MD bezpośrednio wszedł w spółkę z
partnerem? Jest tu jakaś istotna różnica?

Co masz dokładnie na myśli? MD to moja jednoosobowa działalność. Chcę, aby ten
podmiot pozostał zupełnie niezależny i pod moją tylko kontrolą - będzie
wykorzystywany nie tlko przy współpracy z partnerem.

MD to ty. Jesteś niewątpliwie niezależny i tylko pod swoją kontrolą. Moim zdaniem możesz wejść z kimś w spółkę, jednocześnie współpracując z innymi.

Nie rozumiem, po co ci potrzebny pośrednik, tj. spółka za pomocą której wchodzisz w spółkę.

p. m.

Data: 2011-08-10 17:41:15
Autor: WAM
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
On Tue, 09 Aug 2011 22:25:58 +0200, mvoicem <mvoicem@gmail.com> wrote:

MS jest po to, żeby wejść w spółkę z partnerem biznesowym.

Nie rozumiem, po co ci potrzebny pośrednik, tj. spółka za pomocą której wchodzisz w spółkę.
Mysle ze w tym stwierdzeniu nie chodzilo o spolke ktora wchodzi w
spolke (chociaz czemu nie) tylko o stwierdzenie ze MS jest po to aby
prowadzic dzialalnosc z partnerem biznesowym.

WAM
--
mezrom dan ysazcw -> www.nadmorze.pl <- wczasy nad morzem

Data: 2011-08-10 18:25:57
Autor: mvoicem
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
(10.08.2011 17:41), WAM wrote:
On Tue, 09 Aug 2011 22:25:58 +0200, mvoicem<mvoicem@gmail.com>  wrote:

MS jest po to, żeby wejść w spółkę z partnerem biznesowym.

Nie rozumiem, po co ci potrzebny pośrednik, tj. spółka za pomocą której
wchodzisz w spółkę.
Mysle ze w tym stwierdzeniu nie chodzilo o spolke ktora wchodzi w
spolke (chociaz czemu nie) tylko o stwierdzenie ze MS jest po to aby
prowadzic dzialalnosc z partnerem biznesowym.

Czyli, MS jest spółką MD + partner?

Czy MS jest spółką, która podpisuję umowę o współpracy z partnerem?

W obu przypadkach, wydaje mi się że da się zamiast MS podstawić MD. Ale skoro ktoś chce MS, to widać ma jakiś powód. Jako że ja w spółkach kapitałowych nieuczony, to chcę się dowiedzieć jaki.

p. m.

Data: 2011-08-06 22:40:46
Autor: Marian Paździoch
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:4e3d51dc$0$2439$65785112news.neostrada.pl...
Bez sensu, bo co z tego że MS nie zapłaci podatku, skoro MD zapłaci podatek taki sam lub większy.

Nie jest bez sensu bo spółka zapłaci CIT, a jak udziałowiec będzię chciał wypłacić dywidendę to zapłaci PIT i kasa jest uszczuplona 2 razy.

Pzdr.
M.

Data: 2011-08-06 23:11:44
Autor: mvoicem
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
(06.08.2011 22:40), Marian Paździoch wrote:
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:4e3d51dc$0$2439$65785112news.neostrada.pl...
Bez sensu, bo co z tego że MS nie zapłaci podatku, skoro MD zapłaci
podatek taki sam lub większy.

Nie jest bez sensu bo spółka zapłaci CIT, a jak udziałowiec będzię
chciał wypłacić dywidendę to zapłaci PIT i kasa jest uszczuplona 2 razy.

Czyli można ominąć w ogóle MS i kierować kasę prosto do MD.

p. m.

Data: 2011-08-07 13:08:49
Autor: Marian Paździoch
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:4e3dadfd$0$2506$65785112news.neostrada.pl...
Czyli można ominąć w ogóle MS i kierować kasę prosto do MD.

Żeby odpowiadać całym swoim majątkiem :).

Pzdr.
M.

Data: 2011-08-07 15:14:22
Autor: cef
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
Marian Paździoch wrote:

Czyli można ominąć w ogóle MS i kierować kasę prosto do MD.

Żeby odpowiadać całym swoim majątkiem :).

Spółka przed niczym nie chroni. Jak obroty są marne, to i oszczędzać nie ma na czym.
Jak obroty są duże, to różnice wynikające z rozliczeń są śmieszne małe w stosunku
do całości. Pozostaje odpowiedzialnośc zarządu (zakładam, ze w tej sztucznej społce
wątkotwórca chce być prezesem)

Takie problemy jak odpowiedzialność, to się załatwia zupełnie inaczej.
Historia uczy, że najlepiej mieć tylko tyle majątku, ile warte ciuchy na Tobie.

Data: 2011-08-07 15:31:27
Autor: Marian Paździoch
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał w wiadomości news:4e3e8fae$0$2448$65785112news.neostrada.pl...
Spółka przed niczym nie chroni.

Jak to nie. Bardzo prosty przykład: podpisujesz umowę, w której w razie niewywiązania się płacisz dosyć znaczące kary.
a) podpisujesz jako DG - płyniesz swoim majątkiem
b) podpisujesz jako sp.z o.o. - jeśli nie masz kasy, ogłaszasz upadłość i jesteś czysty.


Jak obroty są duże, to różnice wynikające z rozliczeń są śmieszne małe w stosunku
do całości.

Jeśli masz na myśli te różnice o których wspomniałem - podwójne opodatkowanie - to są właśnie znaczące.

Historia uczy, że najlepiej mieć tylko tyle majątku, ile warte ciuchy na Tobie.

Ale to też nie jest dobre rozwiązanie. Jeśli masz majątek na spółkę, to masz później komplikacje przy sprzedaży tej spółki lub jej upadłości. Jeśli np. na żonę - to masz problem przy rozwodzie ;).


Pzdr.
M.

Data: 2011-08-07 13:46:54
Autor: Wojciech Bancer
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
On 2011-08-07, Marian Paździoch <niema@niema.pl> wrote:

[...]

Jak to nie. Bardzo prosty przykład: podpisujesz umowę, w której w razie niewywiązania się płacisz dosyć znaczące kary.
a) podpisujesz jako DG - płyniesz swoim majątkiem
b) podpisujesz jako sp.z o.o. - jeśli nie masz kasy, ogłaszasz upadłość i jesteś czysty.

A zarząd już nie odpowiada swoim majątkiem?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-08-07 16:04:32
Autor: Marian Paździoch
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnj3t5qe.10c1.proteuspl-test.org...
A zarząd już nie odpowiada swoim majątkiem?

Jeśli w odpowiednim terminie zgłosi upadłość to nie.

Pzdr.
M.

Data: 2011-08-07 17:40:26
Autor: cef
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
Marian Paździoch wrote:

Jak to nie. Bardzo prosty przykład: podpisujesz umowę, w której w
razie niewywiązania się płacisz dosyć znaczące kary.
a) podpisujesz jako DG - płyniesz swoim majątkiem
b) podpisujesz jako sp.z o.o. - jeśli nie masz kasy, ogłaszasz
upadłość i jesteś czysty.

Zabrakłoby Ci czujności, żeby zrobić to w odpowiednim momencie. :-)

Jak obroty są duże, to różnice wynikające z rozliczeń są śmieszne
małe w stosunku
do całości.

Jeśli masz na myśli te różnice o których wspomniałem - podwójne
opodatkowanie - to są właśnie znaczące.

Ja w ogóle nie przyjmuję do wiadomosci, że ktoś mógłby
wyciągać pieniądze ze spółki przez dywidendę.
Jest sto innych sposobów, żeby wydoić
spółkę bez dodatkowego podatku.

Historia uczy, że najlepiej mieć tylko tyle majątku, ile warte
ciuchy na Tobie.

Ale to też nie jest dobre rozwiązanie. Jeśli masz majątek na spółkę,
to masz później komplikacje przy sprzedaży tej spółki lub jej
upadłości. Jeśli np. na żonę - to masz problem przy rozwodzie ;).

Być może. Jeszcze nie doszedłem do tego etapu ;-)

Data: 2011-08-07 18:39:32
Autor: Marian Paździoch
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał w wiadomości news:4e3eb1e9$0$2455$65785112news.neostrada.pl...
Zabrakłoby Ci czujności, żeby zrobić to w odpowiednim momencie. :-)

Zakładam, że nie, ale oczywiście istnieje takie ryzyko. Chodzi o minimalizację potencjalnych problemów.

Ja w ogóle nie przyjmuję do wiadomosci, że ktoś mógłby
wyciągać pieniądze ze spółki przez dywidendę.
Jest sto innych sposobów, żeby wydoić
spółkę bez dodatkowego podatku.

To jak już o tym dyskutujemy to może coś podpowiesz? :) Oprócz dobrze znanych metod jak np. wynajem nieruchomości co jest ograniczone do pewnej kwoty.

Być może. Jeszcze nie doszedłem do tego etapu ;-)

Ja również, ale przezorny... ;)


Pzdr.
M.

Data: 2011-08-07 19:01:30
Autor: cef
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
Marian Paździoch wrote:

Ja w ogóle nie przyjmuję do wiadomosci, że ktoś mógłby
wyciągać pieniądze ze spółki przez dywidendę.
Jest sto innych sposobów, żeby wydoić
spółkę bez dodatkowego podatku.

To jak już o tym dyskutujemy to może coś podpowiesz? :) Oprócz dobrze
znanych metod jak np. wynajem nieruchomości co jest ograniczone do
pewnej kwoty.

Inne też są dobrze znane. Nie chce mi się wszystkiego sprawdzać, ale w końcu
jest możliwość bezzusowej nawet umowy o sprawowanie zarządu,
 a jeśli jest jeszcze działalność, to w ogóle
nie ma problemu.
W sumie, to w rzeczywistości chęć przejścia na  "o.o." widać
jak już rozmiary działalności wymagają jakiegoś uregulowanego sposobu
zarządzania, kontroli czy finasowania. A na grupach i w sieci ogólnie,
 to tylko w celu optymalizacji podatkowej i ucieczki od odpowiedzialnosoci :-)

Data: 2011-08-07 19:12:19
Autor: Marian Paździoch
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał w wiadomości news:4e3ec4ea$0$3491$65785112news.neostrada.pl...
Inne też są dobrze znane. Nie chce mi się wszystkiego sprawdzać, ale w końcu
jest możliwość bezzusowej nawet umowy o sprawowanie zarządu,
a jeśli jest jeszcze działalność, to w ogóle
nie ma problemu.

Masz na myśli taką sytuację gdy jestem udziałowcem, zarządzam też spółką i wystawiam jej fakturę ze swojej DG za zarządzanie? Myślałem o tym, ale obiło mi sie o uszy (fakt, nie zgłębiałem tego tematu), że taki wydatek nie byłby k.u.p. dla spółki.

Pzdr.
M.

Data: 2011-08-07 21:39:36
Autor: cef
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
Marian Paździoch wrote:

jest możliwość bezzusowej nawet umowy o sprawowanie zarządu,
a jeśli jest jeszcze działalność, to w ogóle
nie ma problemu.

Masz na myśli taką sytuację gdy jestem udziałowcem, zarządzam też
spółką i wystawiam jej fakturę ze swojej DG za zarządzanie? Myślałem
o tym, ale obiło mi sie o uszy (fakt, nie zgłębiałem tego tematu), że
taki wydatek nie byłby k.u.p. dla spółki.

W tym wypadku akurat działalnośc nie jest konieczna.
Ja też nie zgłębiałem. W sumie zwykła umowa o zarządzanie
jest możliwa z osobą trzecią, ale tu sprawę zapewne komplikuje bycie de facto zarządem
we własnej osobie (jakieś umowy z samym sobą itp)
Coś na pewno da się zrobić, ale akurat wydaje mi się, że płacenie dywidendy
to jedno zgłupszych rozwiązań.
Jak będzie trzeba, to się nauczę. :-)

Data: 2011-08-07 13:43:03
Autor:
Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką
Czyli można ominąć w ogóle MS i kierować kasę prosto do MD.

Nie, ponieważ sama MD nie wystarczy do zdobycia kontraktu. Sens istnienia MS jest taki, że partner wniesie możliwość zdobycia nowych kontraktów, stąd konieczność istnienia MS. MD z kolei będzie żyć również poza MS (kontynuowanie działalności freelancerskiej), chiałem ją jednak również wykorzystać w sytuacji, kiedy sam będę realizować usługi w ramach umów zawartych przez MS.

f

--


Kontrakt samozatrudnionego z jego spółką

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona