Data: 2014-03-23 01:13:10 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Kontro_wersja w 106%... | |
Proszę, aby ludzie o słabych nerwach nie czytali tego,
co napiszę (raczej -- przepiszę) niżej, gdyż moje (i nie tylko moje) słowa godzą w uczucia religijne orazw w bogów. ;) [w bogów, czyli w szmal] http://www.wprost.pl/ar/441018/Za-prace-dostal-300-tys-Zwolnil-sie-po-40-dniach-odprawa-44-mln/ W zeszłym roku kompletnie zdeklasował konkurencję prezes Pekao Sa, Luigi Lovaglio. W 2013 roku był on najlepiej opłacanym szefem banku, a jednocześnie pobił swój rekord w zarobkach - jak podaje "Gazeta Wyborcza", "na czysto" zarobił 8,3 mln złotych (ok. !! -- > 2000 zł/h, licząc 12-godzinny dzień pracy). Potem - długo, długo nic i drugie miejsce Cezarego Stypułkowskiego, prezesa mBanku - 3,65 mln złotych. Trzeci jest szef Banku Millennium Joao Bras Jorge z 3 mln złotych, a tabelę zamyka kierujący największym w Polsce bankiem PKO PB, Zbigniew Jagiełło, który zarobił 2,1 mln złotych. Ciekawym w tym kontekście może wydać się przykład Cezarego Smorszczewskiego, który funkcję wiceprezesa Alior Banku piastował przez 40 dni 2013 roku. Jego pensja za ten czas wyniosła 300 tys. złotych, zaś z tytułu wcześniejszego rozwiązania umowy o pracę i z powodu zakazu konkurencji otrzymał 4,425 mln złotych odprawy. 4,425 mln pln za 40 dni, czyli 4425/40=110,625 dziennie (tysięcy pln) 110,625/24=4,609375 na godzinę (tysiące pln) przy 24 godzinach na dzień 110,625/8=13,828125 na godzinę (tysięcy pln) przy 8 godzinach na dzień być może to 40 dni kalendarzowych, przez co godzinowa stawka była jeszcze wyższa :) Według danych KNF banki operujące na terenie Polski po odliczeniu wszystkich kosztów zarobiły w ubiegłym roku 15,4 mld złotych, co stanowi kwotę o prawie 300 mln złotych niższą, niż w 2012. Wiąże się to m. in. z rekordowo niskimi stopami procentowymi, które obniżyły możliwość zarabiania na sprzedaży kredytów. DK, Gazeta Wyborcza -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-03-23 15:00:48 | |
Autor: Budzik | |
Kontro_wersja w 106%... | |
Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski prosze@czytac.fontem.lucida.console
.... [ciach szczegóły zarobków] DK, Gazeta Wyborcza Czy to jest normalne? |
|
Data: 2014-03-24 01:54:30 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Kontro_wersja w 106%... | |
"Budzik" XnsA2F99D8BA17E6budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1 [ciach szczegóły zarobków] DK, Gazeta Wyborcza Czy to jest normalne? Tak, to normalne, że popełniam błędy. ;) Jest: 4425/40=110,625 dziennie (tysięcy pln) 110,625/24=4,609375 na godzinę (tysiące pln) przy 24 godzinach na dzień 110,625/8=13,828125 na godzinę (tysięcy pln) przy 8 godzinach na dzień Być raczej powinno: 4725/40=118,125 dziennie (tysięcy pln) 118,125/24=4,921875 na godzinę (tysięcy pln) przy 24 godzinach na dzień 118,125/8=14,765625 na godzinę (tysięcy pln) przy 8 godzinach na dzień Chyba jakoś tak. [ciekawe, co teraz z/s/kićkałem] -=- Zrewanżuję się emeryturami: http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/abp-glodz-ma-10-tys-emerytury-zobacz-emerytury-znanych-polakow_387350.html?photo=282419 http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/abp-glodz-ma-10-tys-emerytury-zobacz-emerytury-znanych-polakow_387350.html?photo=282433 http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/abp-glodz-ma-10-tys-emerytury-zobacz-emerytury-znanych-polakow_387350.html?photo=282436 Dzisiejsi chłopcy radarowcy chyba aż ;) tyle nie ciagną nawet najdroższym mandatem... -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-03-24 02:00:48 | |
Autor: Budzik | |
Kontro_wersja w 106%... | |
Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski prosze@czytac.fontem.lucida.console ...
[ciach szczegóły zarobków] Alez ja nie o to. Pytam, czy to normalne, ze ktos wykonujący normalną prace zarabia milion złotych miesiecznie... Dla mnie to jest jakis absurd, zwłaszcza, ze za te same pieniadze mozna zatrudnic kilkaset innych osób. Wiadomo, ze wiedza, umiejetnosci etc ale bez przesady... |
|
Data: 2014-03-24 03:53:54 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Kontro_wersja w 106%... | |
"Budzik" XnsA2FA16A237B64budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1 Alez ja nie o to. Jedni żyją, by zarabiać i wydawać, inni żyją po to, aby pracować. ;) [na tych, którzy zarabiają, wydają, rządzą...] Jedni żyją, aby jeść, inni jedzą po to, aby żyć. ;) () Po co bank ma zatrudnić Ciebie? -- skoro został stworzony po to, aby zatrudnić tego, komu zapłaci milion pln za miesiąc pracy. () Co niby ma zrobić bank z tymi pieniędzmi, które zaoszczędzi na zatrudnieniu Ciebie, zamiast tego kogoś, komu płaci miliony? ;) Tak zbudowany jest świat, że jedni pracują a inni zarabiają. :) Mit o pucybucie, który dzięki swej ciężkiej i uczciwej pracy w USA stał się milionerem? To nie jest tylko mit. To może być prawda!!! Zaczynał skromnie -- pożyczone krzesło, jedna szczotka do butów i pasta -- kupione na kredyt zaciągnięty w najtańszym banku... Po latach stan konta tego kogoś przekroczył milion a on sam (ten szczęściarz, ten milioner) miał już swój własny, wygodny fotel, szereg szczotek do butów, różne pasty... W ciągu 25 lat dorobił się miliona. Naprawdę jest to możliwe w USA! Moja weryfikacja nie jest dowodem, ale czymś, co odrzuca duże błędy. Rok liczy sobie minut tyle -- > 24*365.25*60=525960 i jeśli obsługa jednego klienta trwa 5 minut a doba 12 godzin, mamy w ciągu 25 lat tylu klientów -- > 12*365.25*60*25/5=1314900, i jeśli nawet pracując, nie zapominamy o Bogu i mszach świętych, możemy doczekać się na swym koncie po tych 25 latach -- milionowego klienta. ;) Żart sprzed 25 lat... ;) Nie wiedziałem wówczas, że będzie on aktualny także po tylu latach. -=- Marzyłem wtedy (ćwierć wieku temu) o jachcie? O popływaniu Omegą. ;) https://www.google.pl/search?q=omega+%C5%BCagl%C3%B3wka&newwindow=1&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=CJcvU9OjIqiVywOAqYCwCw&ved=0CCwQsAQ&biw=1280&bih=709 Moje marzenia były realne, ale pływałem raczej rzadko, gdyż jakoś zawsze odkładałem przyjemność na lepsze czasy, które nigdy nie nadeszły i już nie nadejdą, bo mam tak mocno uszkodzony kręgosłup, że raczej mam życie swe za sobą niż przed sobą. :) Moi znajomi mieli lepsze ;) marzenia -- większość z nich ożeniła się z bogatymi teściami ;) i znaczną część swych marzeń zrealizowała, :) choć po latach nie są szczęśliwi -- żony choć stare i brzydkie, chcą przesiadać się na modele lepsze (na przykład na mnie -- ledwo żywego) przez co znajomi żyją w niepewności -- wywali teść, zatłucze, oskarży niesłusznie o zdradę żony czy gwałt na dziecku?... ;) Czasami zdradzą się mi ze swych obłędnych lęków, czasami teść znajomego zaproponuje mi swoją pociechę, czasami jest jeszcze jakoś inaczej... Z wdziękiem wówczas wyjawiam -- (przepraszam) .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. odpierdol się!!! Ale pamiętam i inne chwile ze znajomymi... Film o Apache'u (helikopterze), wypad łikendowy pod żagle (nie mam żadnych patentów -- kiedyś radziłem sobie pieniędzmi, które zastępują przeróżne patenty, prawa jazdy, zezwolenia, przepustki itp.) plany i marzenia o tym, co znajdowało się w zasięgu naszych rąk... -=- Ogranicz swe wydatki do minimum, kupuj wszystko tak tanio, jak zdołasz nawet wtedy, gdy masz forsy dużo, nie zaciągaj długów/kredytów bankowych, zastanawiaj się nad każdą wydaną chwilą (nad czasem, który stale tracisz bezpowrotnie) i nad każdym wydanym pieniądzem (który jakoś odzyskujesz) i szanuj każdą łaskę Bożą, pamiętając o tym, że raczej Bóg nie wybacza łatwo -- mnie zamiast pobłogosławić forsą, dotknął cierpieniem. :) Łamanie kości, zerwanie ścięgna, uraz jedynego zdrowego (niemal zdrowego) ucha, dyskopatie, astma i (ostatnio) zabójcza alergia... Nie pozbawiaj się swoich dóbr, nie rozdawaj swoich pieniędzy, nie wierz w to, że inni mają gorzej od Ciebie i czerp doświadczenia z życia tych, których tak zwane życie wywaliło na tak zwany out. Życie trwa krótko, zdrowie jest kruche, przeżywają najsilniejsi zwykle ci, którzy nie pracowali zbyt wiele, ale za to odpoczywali stale, :) być może raz za razem opowiadając o swej pracowitości, rzetelności, uczciwości... Wykonuj tylko swoje obowiązki, nie pracuj za innych. Nie pracuj za tanio, o ile nie umierasz z głodu... I nie kupuj tego, czego nie potrzebujesz -- wódki chociażby, czy fajeczek. :) -=- Bogaci ludzi nie po to są bogaci, aby opiekować się biednymi. Ja płaciłem dużo -- zgodnie z zasadą, że bliźniego należy kochać tak, jak siebie samego. Ale moje życie nie spodobało się tym, którzy głośno mówią (a nawet krzyczą) o potrzebie kochania ,,drugiego'' człowieka (ciekawe, co z trzecim) o sprawiedliwości, o wspólnym Ojcu, którego mamy w niebie itd... -=- Nigdy nie pytaj, dlaczego ten człowiek czy tamten płaci tyle temu czy tamtemu komuś. Każdemu wolno czynić z jego dobrem to, co mu podoba się. (; No i wybieraj do parlamentu tych, którzy będą reprezentowali Ciebie. ;) Może wówczas powstaną prawa, dzięki którym banki nie będą zarabiały miliardów kosztem dławienia gospodarki... -=- USA drukuje dolary amerykańskie uważane za twardą walutę. Chcą mieć nowe lotniskowce -- zamawiają je i kupują, płacąc tym za nie, co wydrukują. :) Aby tak było -- inni ludzie muszą pracować. Polacy także chcą drukować. :) Wielu chce dopchać się do żłobu, aby żreć! Co jakiś czas wybuchają rewolucje (nie tylko w Rosji czy we Francji) i jakiś ustrój ulega obaleniu... -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-03-24 04:00:46 | |
Autor: Budzik | |
Kontro_wersja w 106%... | |
Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski prosze@czytac.fontem.lucida.console ...
() Po co bank ma zatrudnić Ciebie? -- skoro został stworzony No i wraca pytanie - czy to normalne. A co ma zrobic...? Zapłacic innym wiecej i po równo? Tak, tak, wiem... Ale ja tak bardziej filozoficznie pytam, wiec mogę sobie pozwolić... :) |
|
Data: 2014-03-24 19:10:58 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Kontro_wersja w 106%... | |
"Budzik" XnsA2FA2A05FE1ACbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1 () Po co bank ma zatrudnić Ciebie? -- skoro został stworzony () Co niby ma zrobić bank z tymi pieniędzmi, które Tak zbudowany jest świat, że jedni pracują a inni zarabiają. :) No i wraca pytanie - czy to normalne. Wg pewnych norm -- tak. A wg innych norm -- nie. Najpierw określ normy -- później zastanów się nad tym, czy coś mieści się w tych normach, czy nie. A co ma zrobic...? Zapłacic innym wiecej i po równo? Ale po co? W jakim celu? Budowałeś dom -- Ty masz w nim mieszkać wraz ze swoja rodziną, czy każdy ma po równo dostać w nim udział? Przykładowo -- ja, czy menel spod budki z piwem?... Pracownicy budują dom, więc są ,,rodziną''? Nie. Nie pracownicy budują bank i nie ,,murarze'' budują bank. Bank zbudował ów prezes lub ktoś z rodziny owego prezesa. Ale bank także zbudowała ,,ogólna sytuacja''. ;) Na tę sytuację masz wpływ -- choćby biorąc pożyczkę w banku. Wynająłeś murarzy, którzy zbudowali ci dom. Wynająłeś, zapłaciłeś za ich pracę -- możesz mieszkać w tym domu czy musisz dzielić się tym domem z murarzami? Dom jest Twój, choć nie Ty dosłownie (lub nie tylko Ty) go budowałeś. Jest Twój, bo tak wynika z prawa i z faktów oraz tak dyktuje zdrowy rozsądek... Tak, tak, wiem... Filozof Kopania kradł i uznał, że co ukradł -- to jego. Społeczeństwo polskie nie jego uznało za złodzieja, ale mnie -- i za złodzieja, i za dzieciobójcę, i za mordercę, za nieczciciela_matki_i_ojca... (choć ja nie kradłem, nie zabijałem itd.) Filozofia miała swe ,,pięć minut'' -- teraz raczej nie ma dla niej miejsca, bo wiedza człowieka sięgnęła znacznie dalej, niż sięgała ciekawość dawnych filozofów. -=- Nie tylko bankierzy bogacą się. :) http://www.youtube.com/watch?v=MK2UaEZZNRc Obok szmaciarzy (bo tak ich trzeba nazwać -- bez urazy, ale ubranie to inaczej szmata) są i ludzie telekomunikacyjni. Najbogatsi (miliarderzy zarobili na telekomunikacji i komputeryzacji. Nie tylko BGates dorobił się miliardów $$ na ,,komputerach''. Politycy też są miliarderami -- choćby obecna postać najważniejsza na świecie, czyli Wladimir I Łagodny. Też jest miliarderem. Ponoć nawet jest najbogatszym człowiekiem świata. -=- Bank (jak każda ,,działalność gospodarcza'') powstał nie po to, aby dawać (o zgrozo!!) pieniądze ludziom potrzebującym, czyli bliźnim, ale po to, aby zarabiać, czyli ściągać pieniądze od ludzi. (głupio brzmi -- piekarz, który zabiera ludziom chleb) -=- Natomiast Polska może wysoko opodatkować najbogatszych ludzi, najbogatsze instytucje czy firmy... Może, ale nie opodatkowuje, bo tak chce społeczeństwo polskie. Bankier, zakładając/otwierając bank, wiedziałby, że powyżej 100 kpln per miesiąc musi zapłacić 78% ,,nadwyżki'' Fiskusowi, czyli społeczeństwu, dzięki któremu dużo zarabia. Wiedziałby i dobrowolnie by podjął decyzję -- budować bank, czy nie budować. Ale gdy prawo zezwala na takie podatki, jakie mamy, bankierowi nie możesz zarzucać tego, że nadmiernie bogaci się obok tych, którym nie starcza nawet na chleb. -=- Społeczeństwo narzuciło warunki -- chcesz dostać koncesję na komórkowy internet, musisz dać ludziom na jakiś czas dostęp dARMowy. Chętni zapoznali się z warunkami i mamy Aero2. Aero2 jest efektem (; zwycięstwa ;) społeczeństwa nad pazernością dostarczyciela. ;) W innym ujęciu dostarczyciel ten połamał obowiązujące zasady i dając za darmo dostęp do netu, zdusił konkurencję, przygotowując sobie grunt pod swoją działalność. Wielu zauważy, że to nieuczciwa konkurencja -- wielu, ale nie ja, bo mnie to odpowiada. ;) Ja cieszę się tym, że mam za darmo (prawie za ramo) dostęp do netu za sprawą Aero2. Zauważ, że podobnie mogłoby być z bankami. Chcesz mieć bank -- musisz żywić ubogich. Jeden powie -- skrajna dobroć i charytatywność!!! Inny zauważy -- nieuczciwe praktyki dążące do wyrżnięcia konkurentów, czyli innych banków. Ale tak czy siak -- głodni najedzą się. :) Biedni będą mieli w nosie to, czy są ofiarami charytatywności, czy pazerności i nieuczciwości. Będą co najwyżej rozważali -- jest dostęp (do koryta) czy nie ma. Odciągają siłą od koryta po godzinie, czy można jeść do woli... -=- I tak jest zawsze. Mądra polityka tak naprawdę wzbogaca wszystkich. Aero2 służy i właścicielowi Aero2 (najbogatszemu z Polaków) i mnie (najbiedniejszemu) i w pewnym sensie konkurentom Aero2, którzy mają motywację do myślenia... -=- GPS dla ludzi!!! Dlaczego? Bo w ten sposób: () rośnie liczba testerów () opłaty rozkładają się na masy ludzi (ten, kto buduje odbiornik, musi zapłacić na rzecz GPS) () łatwiej namierzyć porwany samolot, łatwiej zapanować nad ruchem lotniczym itd... () rośnie świadomość ludzka (mądrzy ludzie czynią mniej zła) () ludzie pojmują, po co komu ten cały GPS... -=- Zawsze opłaca się coś dać ludziom za free. Jedzenie, zdobycze naukowe, służbę zdrowia, edukację... Tylko nieliczni (Korwin?) uważają, że ,,bezpłatna'' edukacja jest błędem. -=- Ale póki prawo w Polsce nie nakłada obowiązku dzielenia się ze społeczeństwem własnymi zyskami, prezes nie musi dzielić się? Ależ społeczeństwo nakłada ów obowiązek -- od zarobków trzeba odliczyć podatek, który trafia do społeczeństwa... Zatem Twój problem nie tkwi w tym, że prezes (tego czy innego banku) nie dzieli się ze społeczeństwem, ale w tym tkwi ów problem, że oddaje społeczeństwu za mało... -=- Wybierz zatem taki parlament, który nałoży inne powinności wobec społeczeństwa. () Póki co -- nie bierz kredytu, gdy nie masz z niego zysku. (gdy jego oprocentowanie jest zbyt duże w stosunku do Twego bogacenia się) () Jeśli bierzesz mimo zysku -- nie miej pretensji do prezesa. :) (Tobie też wolno czynić z Twoim dobrem to, co Ty uznajesz za stosowne, czyli w szczególności możesz podarować swoje pieniądze prezesowi poprzez zaciągnięcie kredytu bankowego) () Jeśli zaś zysk z kredytu masz -- błogosław prezesowi, bo dzięki niemu dostałeś pieniądze, dzięki którym zarobiłeś. -=- Co by było, gdyby bank zamiast dać szmal prezesowi, rozdał go pracownikom?... Wielu by po prostu przestało pracować... Tak głosi legenda, przez którą należy ludzi dociskać, aby pracowali w pocie czoła, nie zaś pili czy strzelali do siebie nawzajem... Legenda zabrania bogacenia się ,,plebsowi'', ale jest oparta o nic. Jest dokładnie odwrotnie -- ten wszczyna wojny, komu brakuje na życie, a ten, kto coś ma, chce mieć więcej. To nieprawda, że zwykły człowiek odszedłby z banku po tym, jak by dostał wysoką wypłatę. Odwrotnie! Trzymałby się tej pracy znacznie siniej. -=- Znam kilka osób (nawet kształconych wysoko) utrzymujących, iż nie wolno dawać mi pieniędzy, gdyż będę się mścił, zabijał ludzi, wywracał system itd... Ludzie ci uważali, że można mnie co najwyżej karmić, ale nie wolno pozwolić mi na zgromadzenie jakichkolwiek pieniędzy, choćby paru tysięcy pln -- gdyż za te pieniądze kupiłbym karabin (mniemam, że Kałasznikowa) i strzelałbym do ludzi. Takie opinie wygłaszali o mnie ludzie ponoć zdrowi na umyśle. Inni twierdzili, że pieniądze posłużyłyby mi do zbudowania bomb, że wysadziłbym w powietrze kościoły (na przykład białostocką farę -- z cieknącym dachem) lub inne budynki użyteczności publicznej... Byli i tacy, którzy zauważali, że stać mnie na wjechanie samochodem w procesję Bożego ciała... Któregoś razu przejechałem Panną Mercedes przez blokady policyjne i znalazłem się ,,oko w oko'' z procesją, :) tym samym rozwijając wątpliwości? Raczej nie... Raczej mój ,,wyczyn'' wg ,,mądrych'' oznaczał moją zła wolę i nadzwyczajne działanie Łaski Bożej, udaremniającej mi wykonanie haniebnego czynu... ;) A dlaczego wjechałem? Dlatego, że źle zabezpieczono teren. Procesja mnie nie interesowała -- myślałem, że w tym miejscu już jej nie ma -- a tymczasem trafiłem na tłumy. -=- Wiesz, dlaczego blokowano moje ,,bogacenie się''? Wiesz. :) Uważano, że dzięki temu rozwinie się pewna ,,rodzinna firma'', która da zarobek masom ubogich ludzi. Tymczasem firmy nie ma. Nie ma ani tamtej firmy, ani tamtej rzeczywistości, ani żaden człowiek nie żyje wiecznie, więc firma oparta o jednego człowieka może być błędem. To ja rozdawałem ludziom pieniądze i śpieszyłem im z pomocą. Ja dzieliłem zysk równo na każdego uczestnika. Co znaczy równo? Ano rozdawałem punktowane zadania. Kto dane zadanie brał i wykonał -- ten ileś punktów dostał. (ileś % zysku) I ja mogłem wziąć jakieś zadanie, i ktoś inny mógł wziąć właśnie to zadanie. Bez względu na to, kto dane zadanie wykonał, to zadanie było tak samo wycenione. Chciał ktoś być u mnie ,,prezesem'' -- był ,,prezesem'', ale nie dostał nic, jeśli nie wykonał przyjętego na siebie zadania? Tak i nie. Po czasie pojąłem że zadania muszą być tak drobne, aby ich niewykonanie nie burzyło całości. Szybko ludzie pojmowali których zadań nie mogą przyjąć. Przykładowo -- pożyczenie/włożenie pieniędzy dawało 60% zysku. Ten wkładał, kto chciał. Jeden włożył 10%, więc miał zysk 10%*60% a inny wkładał 75%, więc zabierał 75%*60% zysku... Kto chciał -- ten pracował. Pracowników mi zawsze brakowało. W szczególności, gdyby wówczas były dzisiejsze możliwości, Ty także mógłbyś pracować, o ile byś zechciał. :) I na pewno znalazłbym dla Ciebie pracę, z której wykonania bym cieszył się (o ile byś tę pracę wykonał) a która by Tobie przyniosła duże zarobki. Ale ten świat -- nie istnieje. Chciałem (i mogłem) taki świat budować -- budowałem. Teraz nie ma takich możliwości -- mam naprawdę duży problem z kręgosłupem. Astma czy inne choroby i urazy bledną przy problemie kręgosłupa. A nazista z Zespołu orzekającego nie chce mi dać karty parkingowej. Dlaczego nie chce? Dlatego, że chce, abym szarpał się z wózkiem zakupowym, co niechybnie przyczyni sie do zupełnego rozwalenia kręgosłupa, przez co bedę musiał zgodzić się na operację tegoż... Operacja będzie płatna, nazista (ten czy inny) zarobi (mniej więcej tyle, ile zarabiają prezesi wskazanych banków) i zbuduje dwór, zakupi specjalistyczne narzędzia diagnostyczne czy chirurgiczne, aby... Aby OCZYWIŚCIE pomagać ludziom!!! Ale aby pomagać ludziom, musi najpierw wielu ludzi zabić. Zabije iluś, ale pomoże całym masom! Opłaca się!!! Warto pamiętać o tym, że: Bój to jest nasz ostatni, Krwawy skończy się trud http://www.youtube.com/watch?v=KymgJPVQphk Tak było z Leninem, tak z hitlerowską wojną błyskawiczną, po której miał być dobrobyt i tak jest zawsze, z każdą głupotą. :) Nazizm to nie zamordyzm! To narodowy socjalizm. A co Ty proponujesz, jeśli nie socjalizm? ;) Jak Hitler zwracał się do sekretarki, gdy ta popełniła błąd? -- Ty głupia krowo? Ależ skąd!!! On mówił do niej miękkim, delikatnym głosem, przepełnionym miłością: -- Nie denerwuj się, moje dziecko. Może jest za zimno. Powiedz. -=- Nazista zatrudniony za pieniądze podatników zmusza mnie do marnowania mego zdrowia, aby zarabiać, a zarabiać chce, aby pomagać. ;) nieuczciwość, hipokryzja, cynizm? Nie -- raczej faszyzm i nazizm. :) Do tego, że z wózkiem zakupowym trzeba szarpać się -- nie muszę chyba przekonywać się, bo każdy to może samodzielnie sprawdzić. O tym, że wypuklina oznacza nieodwracalne uszkodzenie dysku międzykręgowego kręgosłupa -- możesz przeczytać w necie, posiłkując się opiniami renomowanych klinik. Wypuklina (czy przepuklina) znaleziona za pomocą badania rezonansem magnetycznym oznacza uszkodzenie podobne w gojeniu się do pęknięcia zęba. Ani pęknięty ząb nie zrasta się, ani dysk. I ząb pęknięty ma drastycznie mniejsza wytrzymałość niż podobny ząb cały, i tak samo sprawa wygląda z dyskiem. Bez zęba można żyć. Bez nogi można żyć. Dziewczyna (chyba nauczycielka tańca) utraciła nogę -- tańczy na protezie. Ale bez kręgosłupa nie można żyć. Ale nazista mówi -- takie mam wytyczne od Führera, a władza jego pochodzić musi od samego Boga. Bój to jest nasz ostatni, Krwawy skończy się trud, gdy dzięki mordowaniu ludzi z dyskopatiami, zarobimy na swoje dwory, wyposażenie kliniczne, aparaturę medyczną, rzucimy na tace kościelne itd... http://www.youtube.com/watch?v=KymgJPVQphk Białystok ma dług sięgający 800 miliardów pln. Przy dobrych wiatrach dług ten można spłacić w ciągu 100 (stu) lat. Główne inwestycje to drogi. Na tych drogach brak parkingów dla ludzi niepełnosprawnych, więc... Albo trzeba zbudować parkingi (namalować koperty) czyli pozbyć się części zysków z parkingów, albo pozabijać niepełnosprawnych. :) Polacy czerpią z najgorszych wzorców -- z bolszewizmu i nazizmu. Obłudnie zamykają oczy, widząc nazistę-orzecznika, tłumaczą się trudnościami, problemami itd... Ani moja karta parkingowa nie kosztuje, ani wentylacja? Odwrotnie i na karcie by ,,społeczeństwo'' zarobiło (bo za kartę musiałbym zapłacić 25 pln) i na wentylacji. Ale astmatykowi zabrania się wentylacji, a dyskopatykowi -- karty parkingowej. Parkingi, na których mi zależy -- to parkingi przy hipermarketach. Miejsca oznaczone jako miejsca dla niepełnosprawnych są tam zawsze wolne. Może nie zawsze, ale zawsze wtedy, gdy jestem na tych parkingach. Nic dziwnego -- galeria buduje tyle, ile potrzeba. To urzędnik (któremu nic do galerii) wydaje mniej kart, niż potrzeba. Urzędnik (lekarz) drwi z medycyny, nazywa głupcami innych lekarzy... W III Rzeszy też nie każdy lekarz był zbrodniarzem pracującym w obozie zagłady. Obok zbrodniarzy byli ludzie porządni. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-03-24 20:46:58 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Kontro_wersja w 106%... | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" lgpsfq$d3m$1@node1.news.atman.pl Do tego, że z wózkiem zakupowym trzeba szarpać się -- nie+ muszę chyba przekonywać nikogo, bo każdy to może samodzielnie sprawdzić. Na terenie sklepu wózek można po prostu pchać. Na parkingu jest inaczej -- i zauważyłem to dopiero wtedy, gdy miałem problem z kręgosłupem. + Białystok ma dług sięgający 800 milionów pln. Milionów -- nie miliardów, jak omyłkowo napisałem wcześniej. 800 miliard to dług rzędu długu państwa polskiego. Ale czy te 800 milionów to dużo czy mało? To tyle, ile brakuje DTuskowi na niepełnosprawnych okupujących sejm. To margines, niemal zero dla finansów państwa. Margines, o który nawet Fiskus nie upomina się -- mogę to wyjaśnić, najlepiej w oddzielnym poście. 800 milionów dla miasta wielkości Białegostoku to dużo. To około 1 promila długu państwa? A w mieście mieszka nie 1 promil, ale 1% Polaków? (z dużą tolerancją) Miasto nie utrzymuje wojska, policji, wielu dróg itd... 800 milionów pln dla Białegostoku to bardzo dużo. Ale astmatykowi zabrania się wentylacji, a dyskopatykowi -- karty parkingowej. Zgodnie z przykazaniem -- Nie zabijaj. :) Ciekawe, kiedy białostoccy naziści (z wiadomych Zespołów orzekających) nakażą kobietom będącym w zaawansowanej ciąży skakać czy dźwigać ciężary kilkudziesięciokilogramowe. Urzędnik (lekarz) drwi z medycyny, nazywa głupcami innych lekarzy... W III Rzeszy też nie każdy lekarz był zbrodniarzem pracującym w obozie zagłady. -=- My, grupowicze z tej grupy, nie chcemy być owieczkami banków -- to jasne. A ja, z dyskopatią, nie chcę być owieczką nazistów. Scenariusz wydaje się jasny i prosty: -- zupełne rozwalenie mego kręgosłupa -- płatna operacja, za którą zapłaci firma, której nie ma, ale która może zaistnieć, aby ratować ludzkie życie firma taka może niemal dosłownie kraść, gdyż zawsze wytłumaczy swoje postępowanie troska o ,,drugich'', na których ,,leczenie'' płaci -- nazista (ten czy inny) wykona operację (operacja nie uda się -- to jasne) na której zarobi tyle, że za jakiś czas będzie mógł (nie tylko wygodnie żyć, ale także) zbudować pełnowartościową klinikę pomagającą ,,drugim'' -=- Wikipedia twierdzi, że astma (którą u mnie ,,leczono'' antybiotykami przez kilka lat) mogła przyczynić się do powstania dyskopatii. Naprawa wentylacja to drobiazg. Można jej dokonać dosłownie w kilka godzin, ale... ...ale brak zgody pseudourzędników!!! Leki leczące astmę są dostępne -- można je było podać wiele lat temu, zapobiegając wyniszczeniu organizmu, ale nie podano ich, choć przez kilka lat zgłaszałem nasilające się problemy z oddychaniem... -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-03-24 19:17:55 | |
Autor: J.F | |
Kontro_wersja w 106%... | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości
Alez ja nie o to. Normalne - w sensie: prezesi tak zarabiaja. Dla mnie to jest jakis absurd, zwłaszcza, ze za te same pieniadze mozna No wiesz, jesli firma zarzadzana przez pana prezesa przynosi 100mln zysku miesiecznie ? Czasem nie placisz za wiedze czy konkretne umiejetnosci, tylko szczescie w podejmowaniu decyzji, czy za smialosc poparta trafnoscia. A to bardzo wazna cecha ... dopoki sie nie odwroci. Ale gdzies tam bywa, ze firma przynosi straty, a prezesowi sie nadal wysokie wynagrodzenie wyplaca :-) J. |
|
Data: 2014-03-25 23:51:13 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Kontro_wersja w 106%... | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" lgnvoc$e1k$1@node1.news.atman.pl Zrewanżuję się emeryturami: http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/abp-glodz-ma-10-tys-emerytury-zobacz-emerytury-znanych-polakow_387350.html?photo=282419 http://www.ghmw.pl/najnizsza-emerytura-po-zmianach-od-2014-roku/ http://www.gazetagazeta.com/2013/10/ile-wynosi-minimalna-emerytura/ W szczególe o którym numerze tkwi diabeł? -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |