Data: 2011-06-29 14:47:21 | |
Autor: Jacek | |
[Wrocław] Kontrola działania lampek rowerowych | |
On 06/28/2011 09:35 PM, Dżejm wrote:
Dzisiaj około 20:00 widziałem na ostatnim groszu niebieskich panów Bardzo fajnie się mija wieczorem rowerzystę bez lampek bo sobie kretyn wymyślił, że będzie miał "lekki rower" i prawie wjeżdza w maskę. |
|
Data: 2011-06-29 14:58:57 | |
Autor: Fakir | |
[Wrocław] Kontrola działania lampek rowerowych | |
Bardzo fajnie się mija wieczorem rowerzystę bez lampek bo sobie kretyn Na DDR wymijanie rowerem takiego kretyna bez świateł też nie należy do przyjemności |
|
Data: 2011-06-29 13:08:17 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
[Wrocław] Kontrola działania lampek rowerowych | |
Fakir <fakir@onet.pl> napisał(a):
Dobrze, jak chociaz odblaski ma, mocniejsza lampka go wylapie. Ale juz kiedys pisalem, jak sie raz zorientowalem wylacznie dzieki odblaskom w pedalach, bo gosc nie mial nic innego i turlal sie czarna noca waska szosa przez ciemny las. rmikke -- |
|
Data: 2011-06-30 09:45:16 | |
Autor: M&C | |
[Wrocław] Kontrola działania lampek rowerowych | |
W dniu 2011-06-29 14:58, Fakir pisze:
Najgorzej jak jedzie na czołowe. Kiedyś jak takiemu zwróciłem uwagę to ona na to: "Przecież tylne mam". Facet miał rower za parę tysięcy a na lampkę za dychę mu nie starczyło. Czy za dnia też muszę mieć komplet oświetlenia? Raczej nie biorę lampki jadąc na zakupy. Cyprian |
|
Data: 2011-06-30 09:28:03 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
[Wrocław] Kontrola działania lampek rowerowych | |
M&C <cyprian30CIACH@CIACHinteria.pl> napisał(a): [...]
Czy za dnia też muszę mieć komplet oświetlenia? Raczej nie biorę lampki jadąc na zakupy. Teoretycznie musisz, ale wystarczy, jak wykazesz sie posiadaniem w kieszeni takiego bzdzidla: http://42.pl/u/2CqI (swoja droga, niezle to widac jak na takie bzdzidelko). rmikke -- |
|
Data: 2011-07-02 10:47:28 | |
Autor: M&C | |
[Wrocław] Kontrola działania lampek rowerowych | |
W dniu 2011-06-30 11:28, Ryszard Mikke pisze:
M&C<cyprian30CIACH@CIACHinteria.pl> napisał(a): Szkoda. Jadąc za dnia np. na zakupy nie biorę przedniej choćby po to, by jej po kieszeniach nie nosić. Jakieś maleństwo trzeba będzie na sztywno zainstalować. Tylną mam na śruby przykręconą do bagażnika wię jest zawsze. Diodówki w ogóle są super jako pozycyjne. Na prostej chyba z kilometra widać. Cyprian |
|
Data: 2011-06-30 12:10:56 | |
Autor: Korban | |
[Wrocław] Kontrola działania lampek rowerowych | |
Dnia Thu, 30 Jun 2011 09:45:16 +0200, M&C napisał(a):
To jeszcze nic. Mnie się zdarzyło trafić na gościa, który miał tylną lampkę zamontowaną z przodu. I to moje zdziwienie, że tak szybko doganiam faceta przede mną. A potem zaskoczenie, żę jadę na czołówkę z kretynem. Mirek |
|
Data: 2011-06-30 22:36:24 | |
Autor: M&C | |
[Wrocław] Kontrola działania lampek rowerowych | |
W dniu 2011-06-30 12:10, Korban pisze:
Tez tak miałem kiedyś na Kasprowicza. DDR za drzewami, ciemno jak czarnej dziurze i gość na kolizyjnym. Cyprian |
|