Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Kontrola trzeĹşwości

Kontrola trzeźwości

Data: 2015-10-04 13:22:26
Autor: Shrek
Kontrola trzeźwości
On 2015-10-03 21:34, re wrote:
Ja w takiej ... typowej sprawie.


Znowu doświadczyłem kontroli trzeźwości w której obibok nie przedstawił
się a zażądał dmuchania

Jakiś dziwny jesteś - mi się zawsze przedstawiają (choć zwykle nie bardzo mnie to interesuje). Jestem pewny, że jakbym poprosił o powtórzenie, to by powtórzył bez negatywnych konsekwencji w postaci np sprawdzania trójkąta. Dmuchałem z 6 czy 8 razy w ciągu ostatniego roku i niegdy nie doświadczyłem jakiegoś chamstwa z ich strony. Zawsze się grzecznie przedstawiali, mówili o co chodzi, jak dmuchać (mimo, że potem mówiłem, że przecież już wiem i na koniec życzyli bezpiecznej jazdy. Raz nawet chcieli prawko zobaczyć;)

To co myślę o polowaniu na czarownice z 0,25 promila to jedno, ale jeśli chodzi o sposób przeprowadzania kontroli to nie mam im specjalnie nic do zarzucenia. Choć raz widziałem śmieszną akcję - pod mostem gdańskim na Wisłostradzie dwóch ściągało lizakami kierowców do zatoczki a z czterech ze świeczkami biegało między nimi. Ten przede mną zjechał grzecznie, zatrzymał się, postał z 10 sekund i... po prostu odjechał. Nikt w tym zamieszaniu się nie kapnął;)

Shrek.

Data: 2015-10-04 15:41:45
Autor: Czesław Wiśniak
Kontrola trzeźwości
To co myślę o polowaniu na czarownice z 0,25 promila to jedno, ale jeśli chodzi o sposób przeprowadzania kontroli to nie mam im specjalnie nic do zarzucenia. Choć raz widziałem śmieszną akcję - pod mostem gdańskim na Wisłostradzie dwóch ściągało lizakami kierowców do zatoczki a z czterech ze świeczkami biegało między nimi. Ten przede mną zjechał grzecznie, zatrzymał się, postał z 10 sekund i... po prostu odjechał. Nikt w tym zamieszaniu się nie kapnął;)

Częściej sprawdzają na moście przy FR.
Najbardziej mi się podoba, że przy kontroli trzeźwości nie zmuszaja do szukania dokumentów, tylko cyk szybkie dmuchanko i odjazd :)

Data: 2015-10-04 21:54:34
Autor: re
Kontrola trzeźwości


Użytkownik "Czesław Wiśniak"

To co myślę o polowaniu na czarownice z 0,25 promila to jedno, ale jeśli chodzi o sposób przeprowadzania kontroli to nie mam im specjalnie nic do zarzucenia. Choć raz widziałem śmieszną akcję - pod mostem gdańskim na Wisłostradzie dwóch ściągało lizakami kierowców do zatoczki a z czterech ze świeczkami biegało między nimi. Ten przede mną zjechał grzecznie, zatrzymał się, postał z 10 sekund i... po prostu odjechał. Nikt w tym zamieszaniu się nie kapnął;)

Częściej sprawdzają na moście przy FR.
Najbardziej mi się podoba, że przy kontroli trzeźwości nie zmuszaja do
szukania dokumentów, tylko cyk szybkie dmuchanko i odjazd :)
-- -
K.. przecież oryginalnych dokumentów w ogóle nie powinieneś przy sobie nosić choćby po to by ich nie narażać.

Data: 2015-10-05 07:41:45
Autor: Czesław Wiśniak
Kontrola trzeźwości
To co myślę o polowaniu na czarownice z 0,25 promila to jedno, ale jeśli chodzi o sposób przeprowadzania kontroli to nie mam im specjalnie nic do zarzucenia. Choć raz widziałem śmieszną akcję - pod mostem gdańskim na Wisłostradzie dwóch ściągało lizakami kierowców do zatoczki a z czterech ze świeczkami biegało między nimi. Ten przede mną zjechał grzecznie, zatrzymał się, postał z 10 sekund i... po prostu odjechał. Nikt w tym zamieszaniu się nie kapnął;)

Częściej sprawdzają na moście przy FR.
Najbardziej mi się podoba, że przy kontroli trzeźwości nie zmuszaja do
szukania dokumentów, tylko cyk szybkie dmuchanko i odjazd :)
-- -
K.. przecież oryginalnych dokumentów w ogóle nie powinieneś przy sobie nosić choćby po to by ich nie narażać.

Inteligencją to ty za bardzo nie grzeszysz :/

Data: 2015-10-05 17:58:18
Autor: Shrek
Kontrola trzeźwości
On 2015-10-05 07:41, Czesław Wiśniak wrote:

K.. przecież oryginalnych dokumentów w ogóle nie powinieneś przy sobie
nosić choćby po to by ich nie narażać.

Inteligencją to ty za bardzo nie grzeszysz :/

Częściowo ma rację - na przykład OIDP czasem warto dokumentu nie mieć, żeby nie narażać się na zatrzymanie ich przez policjanta;)

Shrek./

Data: 2015-10-05 18:03:12
Autor: re
Kontrola trzeźwości


Użytkownik "Czesław Wiśniak"


K.. przecież oryginalnych dokumentów w ogóle nie powinieneś przy sobie nosić choćby po to by ich nie narażać.

Inteligencją to ty za bardzo nie grzeszysz :/
-- -
A Ty kulturą, ale ok, spierdalaj w podskokach :-)

Data: 2015-10-05 18:59:27
Autor: Czesław Wiśniak
Kontrola trzeźwości
K.. przecież oryginalnych dokumentów w ogóle nie powinieneś przy sobie nosić choćby po to by ich nie narażać.

Inteligencją to ty za bardzo nie grzeszysz :/
-- -
A Ty kulturą, ale ok, spierdalaj w podskokach :-)

No tak , czego można sie spodziewać po idiocie :)
Zrób sobie jeszcze xero karty kredytowej i używaj zamiast oryginalnej.

Data: 2015-10-05 17:38:40
Autor: LEPEK
Kontrola trzeźwości
W dniu 2015-10-04 o 21:54, re pisze:

K.. przecież oryginalnych dokumentów w ogóle nie powinieneś przy sobie
nosić choćby po to by ich nie narażać.

Jeśli chodzi o dokumenty samochodu - zgadzam się. Są tablice, jest cepik i można wszystko srawdzić: ubezpieczenie, przegląd, czy nie zgłoszony jako skradziony.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068  sqter'08
MX-5 II NB FL  BP-4W  rdstr'03

Data: 2015-10-06 08:31:45
Autor: Miroo
Kontrola trzeźwości
W dniu 2015-10-05 o 17:38, LEPEK pisze:
W dniu 2015-10-04 o 21:54, re pisze:

K.. przecież oryginalnych dokumentów w ogóle nie powinieneś przy sobie
nosić choćby po to by ich nie narażać.

Jeśli chodzi o dokumenty samochodu - zgadzam się. Są tablice, jest cepik
i można wszystko srawdzić: ubezpieczenie, przegląd, czy nie zgłoszony
jako skradziony.

No tak, ale  w razie jakiejś grubszej parkingowej obcierki wolałbyś chyba spisać dane sprawcy i jego samochodu z oryginału, a nie jakiejś kserówki?
Opcja to czekanie 2h na przyjazd policji, jeśli w ogóle będą mieli ochotę się zjawić.

Pozdrawiam

Data: 2015-10-06 09:29:46
Autor: Czesław Wiśniak
Kontrola trzeźwości
No tak, ale  w razie jakiejś grubszej parkingowej obcierki wolałbyś chyba spisać dane sprawcy i jego samochodu z oryginału, a nie jakiejś kserówki?
Opcja to czekanie 2h na przyjazd policji, jeśli w ogóle będą mieli ochotę się zjawić.

Przy kontroli musisz miec:
Oryginal PJ, Dowodu rej. i potwierdzenie OC na papierku, taki maly druczek.
Inaczej mandat 3x50zł

Data: 2015-10-06 19:00:21
Autor: Budzik
Kontrola trzeźwości
Użytkownik Miroo brak_emaila@brak.brak.i.juz ...

K.. przecież oryginalnych dokumentów w ogóle nie powinieneś przy sobie
nosić choćby po to by ich nie narażać.

Jeśli chodzi o dokumenty samochodu - zgadzam się. Są tablice, jest cepik
i można wszystko srawdzić: ubezpieczenie, przegląd, czy nie zgłoszony
jako skradziony.

No tak, ale  w razie jakiejś grubszej parkingowej obcierki wolałbyś chyba spisać dane sprawcy i jego samochodu z oryginału, a nie jakiejś kserówki?

A co za róznica?
Masz rejestracje, masz naklejke, masz vin - po co ci dokument?

Opcja to czekanie 2h na przyjazd policji, jeśli w ogóle będą mieli ochotę się zjawić.

Opcja jest taka, zeby przestac myslec po wojskowemu: dokument ma byc bo dokument ma byc!

Data: 2015-10-07 16:24:09
Autor: J.F.
Kontrola trzeźwości
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup
Użytkownik Miroo brak_emaila@brak.brak.i.juz ...
Jeśli chodzi o dokumenty samochodu - zgadzam się. Są tablice, jest cepik
i można wszystko srawdzić: ubezpieczenie, przegląd, czy nie zgłoszony
jako skradziony.
No tak, ale  w razie jakiejś grubszej parkingowej obcierki wolałbyś
chyba spisać dane sprawcy i jego samochodu z oryginału, a nie jakiejś
kserówki?
A co za róznica?
Masz rejestracje, masz naklejke, masz vin - po co ci dokument?

No, patrzac na pozniejsze perypetie, to im wiecej tym lepiej.
Bo potem sie wlasciciel wypnie, powie ze on zadnej kolizji nie spowodowal, i z czym zostajesz ?

A druga strona medalu ... policjanci nadal sie nie beda przedstawiac, tylko
"prosze tu chuchnac i przylozyc palec, szybko".
A reszta z komputera.
I zaraz wyjdzie - ma PJ czy nie ma, a moze zawieszone, moze poszukiwany, moze samochod zajety przez komornika :-)

J.

Data: 2015-10-07 16:00:12
Autor: Budzik
Kontrola trzeźwości
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Jeśli chodzi o dokumenty samochodu - zgadzam się. Są tablice, jest cepik
i można wszystko srawdzić: ubezpieczenie, przegląd, czy nie zgłoszony
jako skradziony.
No tak, ale  w razie jakiejś grubszej parkingowej obcierki wolałbyś
chyba spisać dane sprawcy i jego samochodu z oryginału, a nie jakiejś
kserówki?
A co za róznica?
Masz rejestracje, masz naklejke, masz vin - po co ci dokument?

No, patrzac na pozniejsze perypetie, to im wiecej tym lepiej.
Bo potem sie wlasciciel wypnie, powie ze on zadnej kolizji nie spowodowal, i z czym zostajesz ?

Czyli co - spisanie numeru dowodu rejestracyjnego z oryginału daje taka moc, ze wtedy juz jest potwierdzenie winy sprawcy?

Data: 2015-10-06 19:44:16
Autor: re
Kontrola trzeźwości


Użytkownik "Miroo"


K.. przecież oryginalnych dokumentów w ogóle nie powinieneś przy sobie
nosić choćby po to by ich nie narażać.

Jeśli chodzi o dokumenty samochodu - zgadzam się. Są tablice, jest cepik
i można wszystko srawdzić: ubezpieczenie, przegląd, czy nie zgłoszony
jako skradziony.

No tak, ale  w razie jakiejś grubszej parkingowej obcierki wolałbyś
chyba spisać dane sprawcy i jego samochodu z oryginału, a nie jakiejś
kserówki?
-- -
Umiesz odróżnić dokument kolekcjonerski od autentycznego ???

Data: 2015-10-06 19:59:28
Autor: LEPEK
Kontrola trzeźwości
W dniu 2015-10-06 o 08:31, Miroo pisze:
W dniu 2015-10-05 o 17:38, LEPEK pisze:
W dniu 2015-10-04 o 21:54, re pisze:

K.. przecież oryginalnych dokumentów w ogóle nie powinieneś przy sobie
nosić choćby po to by ich nie narażać.

Jeśli chodzi o dokumenty samochodu - zgadzam się. Są tablice, jest cepik
i można wszystko srawdzić: ubezpieczenie, przegląd, czy nie zgłoszony
jako skradziony.

No tak, ale  w razie jakiejś grubszej parkingowej obcierki wolałbyś
chyba spisać dane sprawcy i jego samochodu z oryginału, a nie jakiejś
kserówki?
Opcja to czekanie 2h na przyjazd policji, jeśli w ogóle będą mieli
ochotę się zjawić.

Są tablice na samochodzie i naklejka na szybie. Resztę niech sobie ubezpieczalnia doszuka.

POzdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068  sqter'08
MX-5 II NB FL  BP-4W  rdstr'03

Data: 2015-10-04 21:53:22
Autor: re
Kontrola trzeźwości


Użytkownik "Shrek"

Ja w takiej ... typowej sprawie.


Znowu doświadczyłem kontroli trzeźwości w której obibok nie przedstawił
się a zażądał dmuchania

Jakiś dziwny jesteś - mi się zawsze przedstawiają
-- -
Mi się nie przedstawiają. Ostatnio na autostradzie było "policja autostradowa", teraz ... "kontrola trzeźwości".

(choć zwykle nie
bardzo mnie to interesuje).
-- -
To Ty jakiś dziwny jesteś.

Jestem pewny, że jakbym poprosił o
powtórzenie, to by powtórzył bez negatywnych konsekwencji w postaci np
sprawdzania trójkąta.
-- -
Skoro się nie przedstawił to nie ma co powtarzać. Nie widzę też czemu miałbym pytać skoro sam powinien się przedstawić.

Dmuchałem z 6 czy 8 razy w ciągu ostatniego roku i
niegdy nie doświadczyłem jakiegoś chamstwa z ich strony. Zawsze się
grzecznie przedstawiali, mówili o co chodzi, jak dmuchać (mimo, że potem
mówiłem, że przecież już wiem i na koniec życzyli bezpiecznej jazdy. Raz
nawet chcieli prawko zobaczyć;)
-- -
Może u Ciebie przedstawiają się. U mnie nie. Opisywałem już kiedyś jak to było "Dmuchać!" (myślał chyba, że jest moim kolegą i śmiesznie jest) albo (po 3 nieudanych) "Będziemy tu do rana stać jak nie dmuchnie dobrze" (a jakbym odmówił dalszej kontroli to stalibyśmy do rana?). Może kiedyś się któryś obibok przedstawił, ale jakoś nie kojarzę, więc to nieprzedstawianie się nie jest wyjątkiem tylko REGUŁĄ.

Jak dla mnie już sam fakt kontroli, jest nadużyciem. Chcę po prostu jechać nieniepokojony. Bo niby czemu mam co chwilę dowodzić swojej niewinności. Szczytem wszystkiego były 3 kontrole w drodze do pracy ca 11km. Ja rozumiem, że pech, ale co mnie to w ogóle obchodzi.

Kontrola trzeźwości

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona