Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Kontynuajca lipy, picu i prywaty ryĹĽego oszusta

Kontynuajca lipy, picu i prywaty ryĹĽego oszusta

Data: 2011-12-03 14:54:19
Autor: tomy
Kontynuajca lipy, picu i prywaty ryĹĽego oszusta


Donald Tusk w swojej kampanii wyborczej podawał, że jest założycielem i społecznym działaczem Fundacji Pomocy Dzieciom Skrzywdzonym. Wygląda na to, że Tusk pomógł tylko jednemu skrzywdzonemu dziecku – sobie.

Tusk, liberał z Trójmiasta, człowiek z zasadami, w swojej kampanii prezydenckiej podkreślał różne sprawy. Na przykład, że pracował na kominie i założył fundację Dar Gdańska, która pomaga ubogim i niepełnosprawnym dzieciom. Oraz że on pracuje w niej społecznie. Taki zapis mogliśmy znaleźć choćby na jego oficjalnej stronie internetowej oraz w licznych prasowych i telewizyjnych wypowiedziach.

Dzieciom...

Faktycznie Tusk założył Dar Gdańska Fundację Pomocy Dzieciom Skrzywdzonym. Fundacja miała nieść wszechstronną pomoc dzieciom i młodzieży z Pomorza Gdańskiego pozbawionym odpowiednich warunków życia i rozwoju z powodów zdrowotnych i społecznych (w szczególności z rodzin z problemami alkoholowymi) oraz upowszechniać dziedzictwo kulturowe i historyczne Gdańska i Pomorza Gdańskiego wśród dzieci i młodzieży.

Nie mogliśmy jednak znaleźć śladów tej pomocy. Przynajmniej od 2001 r. fundacja takiej działalności nie rozwija i nie ma nic na ten temat w jej sprawozdaniach składanych corocznie w Krajowym Rejestrze Sądowym. Trudno zresztą aby fundacja coś dawała dzieciom, skoro sama wykazuje od 2001 r. straty. Za 2004 r. w spra-wozdaniu finansowym strata netto wyniosła ponad 72 tys. zł.

Fundacja Dar Gdańska najbardziej znana była z wydawania serii albumów fotograficznych pod wspólnym tytułem „Był sobie Gdańsk”. Póki była wydawcą – była na plusie. Jednak od 2001 r. przekazała prawa do wydawania serii prywatnej spółce Media Millenium, której właścicielami są osoby związane z Tuskiem. Od tego czasu fundacja notuje straty, a na albumach zarabia spółka.

To tak apropos niesienia pomocy dzieciom skrzywdzonym i ubogim.

Społeczeństwu...

Za działalność upowszechniania dziedzictwa kulturowego, które w statucie ma Tuskowa fundacja, można uznać kaszubski elementarz i słownik polsko-kaszubski. Wydanie tych książek wspomogła jednak inna fundacja – Współpracy Polsko-Niemieckiej.

Tusk napisał do tych książek słowo wstępne. Takie ecie-pecie. Zapewne to właśnie w ramach niesienia pomocy ubogim dzieciom za każde słowo, które Tusk napisał, skasował honorarium. Tylko w roku 2002 dostał od fundacji Dar Gdańska 36 tys. zł honorarium z tytułu wynagrodzenia autorskiego, za rok 2003 – 44 tys. zł. Sam o tym pisze w złożonych w Senacie i Sejmie oświadczeniach majątkowych.

To apropos działalności społecznej Donalda Tuska.

Wyborcom...

Najlepsze jest jednak co innego. Jako kandydat na prezydenta z zasadami Tusk w kampanii wyborczej, która trwała do połowy października, podkreślał, że jest założycielem fundacji, która ma nieść pomoc dzieciom skrzywdzonym. Co miało wywołać wrażenie, że taki dobry z niego chłopak. Najwyraźniej zapomniał, że 1 sierpnia 2005 r. jako jedyny założyciel tej fundacji złożył w wydziale gospodarczym gdańskiego sądu wniosek o jej likwidację wobec wyczerpania się środków finansowych i majątkowych. Sam to osobiście podpisał, co jest w aktach sądowych.

Wała

Tusk w kampanii wyborczej namawiał rodaków do brania spraw we własne ręce. Jeszcze wcześniej jako polityk Platformy Obywatelskiej grzmiał wielokrotnie, że to nieładnie brać budżetowe dotacje na działalność polityczną. Najwyraźniej ani on sam, ani jego liberalni koledzy nie słuchali tego, co gada Tusk. Kolejna fundacja, której założycielem jest Tusk i zasiada w jej radzie nadzorczej – Fundacja Liberałów – nie wzdraga się brać publicznych dotacji. W załączniku do uchwały Zarządu Województwa Pomorskiego z 7 czerwca 2005 r. czytamy, że na wniosek Fundacji Liberałów ich polityczne czasopismo „Przegląd Polityczny” otrzymało 30 tys. zł dotacji. Marszałkiem województwa pomorskiego jest bowiem partyjny kolega Tuska – Jan Kozłowski. Czyż gdańscy liberałowie nie mogli wziąć sprawy w swoje ręce i wy-dawać własnego czasopisma bez dotacji?

„Będziemy dumni z Polski” – brzmiało hasło wyborcze Donalda. My już jesteśmy dumni – z Tuska.

Data: 2011-12-03 23:09:07
Autor: pluton
Kontynuajca lipy, picu i prywaty ryżego oszusta

"Będziemy dumni z Polski" - brzmiało hasło wyborcze Donalda. My już
jeste¶my dumni - z Tuska.


tak trzymaj.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Data: 2011-12-04 06:37:31
Autor: stevep
Kontynuajca lipy, picu i prywaty ryĹĽego osz usta
Dnia 03-12-2011 o 21:54:19 tomy  <bronmy_polski_przed_rudym_tuskiem@pierdolic_platforme.com> napisaĹ‚(a):


Na drzewo małpo nieczłekokształtna.


--
stevep
UĹĽywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2011-12-04 10:49:50
Autor: Marek
Kontynuajca lipy, picu i prywaty ryżego oszusta
On Dec 3, 9:54 pm, tomy
<bronmy_polski_przed_rudym_tuskiem@pierdolic_platforme.com> wrote:
Donald Tusk w swojej kampanii wyborczej podawał, że jest założycielem i
społecznym działaczem Fundacji Pomocy Dzieciom Skrzywdzonym. Wygl±da na
to, że Tusk pomógł tylko jednemu skrzywdzonemu dziecku - sobie.

Tusk, liberał z Trójmiasta, człowiek z zasadami, w swojej kampanii
prezydenckiej podkre¶lał różne sprawy. Na przykład, że pracował na
kominie i założył fundację Dar Gdańska, która pomaga ubogim i
niepełnosprawnym dzieciom. Oraz że on pracuje w niej społecznie. Taki
zapis mogli¶my znaleĽć choćby na jego oficjalnej stronie internetowej
oraz w licznych prasowych i telewizyjnych wypowiedziach.

Dzieciom...

Faktycznie Tusk założył Dar Gdańska Fundację Pomocy Dzieciom
Skrzywdzonym. Fundacja miała nie¶ć wszechstronn± pomoc dzieciom i
młodzieży z Pomorza Gdańskiego pozbawionym odpowiednich warunków życia i
rozwoju z powodów zdrowotnych i społecznych (w szczególno¶ci z rodzin z
problemami alkoholowymi) oraz upowszechniać dziedzictwo kulturowe i
historyczne Gdańska i Pomorza Gdańskiego w¶ród dzieci i młodzieży.

Nie mogli¶my jednak znaleĽć ¶ladów tej pomocy. Przynajmniej od 2001 r.
fundacja takiej działalno¶ci nie rozwija i nie ma nic na ten temat w jej
sprawozdaniach składanych corocznie w Krajowym Rejestrze S±dowym. Trudno
zreszt± aby fundacja co¶ dawała dzieciom, skoro sama wykazuje od 2001 r.
straty. Za 2004 r. w spra-wozdaniu finansowym strata netto wyniosła
ponad 72 tys. zł.

Fundacja Dar Gdańska najbardziej znana była z wydawania serii albumów
fotograficznych pod wspólnym tytułem "Był sobie Gdańsk". Póki była
wydawc± - była na plusie. Jednak od 2001 r. przekazała prawa do
wydawania serii prywatnej spółce Media Millenium, której wła¶cicielami
s± osoby zwi±zane z Tuskiem. Od tego czasu fundacja notuje straty, a na
albumach zarabia spółka.

To tak apropos niesienia pomocy dzieciom skrzywdzonym i ubogim.

Społeczeństwu...

Za działalno¶ć upowszechniania dziedzictwa kulturowego, które w statucie
ma Tuskowa fundacja, można uznać kaszubski elementarz i słownik
polsko-kaszubski. Wydanie tych ksi±żek wspomogła jednak inna fundacja -
Współpracy Polsko-Niemieckiej.

Tusk napisał do tych ksi±żek słowo wstępne. Takie ecie-pecie. Zapewne to
wła¶nie w ramach niesienia pomocy ubogim dzieciom za każde słowo, które
Tusk napisał, skasował honorarium. Tylko w roku 2002 dostał od fundacji
Dar Gdańska 36 tys. zł honorarium z tytułu wynagrodzenia autorskiego, za
rok 2003 - 44 tys. zł. Sam o tym pisze w złożonych w Senacie i Sejmie
o¶wiadczeniach maj±tkowych.

To apropos działalno¶ci społecznej Donalda Tuska.

Wyborcom...

Najlepsze jest jednak co innego. Jako kandydat na prezydenta z zasadami
Tusk w kampanii wyborczej, która trwała do połowy paĽdziernika,
podkre¶lał, że jest założycielem fundacji, która ma nie¶ć pomoc dzieciom
skrzywdzonym. Co miało wywołać wrażenie, że taki dobry z niego chłopak.
NajwyraĽniej zapomniał, że 1 sierpnia 2005 r. jako jedyny założyciel tej
fundacji złożył w wydziale gospodarczym gdańskiego s±du wniosek o jej
likwidację wobec wyczerpania się ¶rodków finansowych i maj±tkowych. Sam
to osobi¶cie podpisał, co jest w aktach s±dowych.

Wała

Tusk w kampanii wyborczej namawiał rodaków do brania spraw we własne
ręce. Jeszcze wcze¶niej jako polityk Platformy Obywatelskiej grzmiał
wielokrotnie, że to nieładnie brać budżetowe dotacje na działalno¶ć
polityczn±. NajwyraĽniej ani on sam, ani jego liberalni koledzy nie
słuchali tego, co gada Tusk. Kolejna fundacja, której założycielem jest
Tusk i zasiada w jej radzie nadzorczej - Fundacja Liberałów - nie
wzdraga się brać publicznych dotacji. W zał±czniku do uchwały Zarz±du
Województwa Pomorskiego z 7 czerwca 2005 r. czytamy, że na wniosek
Fundacji Liberałów ich polityczne czasopismo "Przegl±d Polityczny"
otrzymało 30 tys. zł dotacji. Marszałkiem województwa pomorskiego jest
bowiem partyjny kolega Tuska - Jan Kozłowski. Czyż gdańscy liberałowie
nie mogli wzi±ć sprawy w swoje ręce i wy-dawać własnego czasopisma bez
dotacji?

"Będziemy dumni z Polski" - brzmiało hasło wyborcze Donalda. My już
jeste¶my dumni - z Tuska.




Falsz az bije z jego oczu...ze tez ludzie tego nie widza...???

Data: 2011-12-05 04:51:55
Autor: stevep
Kontynuajca lipy, picu i prywaty ryżego os zusta
Dnia 04-12-2011 o 19:49:50 Marek <mwisniewski2008@googlemail.com>  napisał(a):

On Dec 3, 9:54 pm, tomy
<bronmy_polski_przed_rudym_tuskiem@pierdolic_platforme.com> wrote:
Donald Tusk w swojej kampanii wyborczej podawał, że jest założycielem i
społecznym działaczem Fundacji Pomocy Dzieciom Skrzywdzonym. Wygl±da na
to, że Tusk pomógł tylko jednemu skrzywdzonemu dziecku - sobie.

Tusk, liberał z Trójmiasta, człowiek z zasadami, w swojej kampanii
prezydenckiej podkre¶lał różne sprawy. Na przykład, że pracował na
kominie i założył fundację Dar Gdańska, która pomaga ubogim i
niepełnosprawnym dzieciom. Oraz że on pracuje w niej społecznie.. Taki
zapis mogli¶my znaleĽć choćby na jego oficjalnej stronie internetowej
oraz w licznych prasowych i telewizyjnych wypowiedziach.

Dzieciom...

Faktycznie Tusk założył Dar Gdańska Fundację Pomocy Dzieciom
Skrzywdzonym. Fundacja miała nie¶ć wszechstronn± pomoc dzieciom i
młodzieży z Pomorza Gdańskiego pozbawionym odpowiednich warunków życia i
rozwoju z powodów zdrowotnych i społecznych (w szczególno¶ci z rodzin z
problemami alkoholowymi) oraz upowszechniać dziedzictwo kulturowe i
historyczne Gdańska i Pomorza Gdańskiego w¶ród dzieci i młodzieży.

Nie mogli¶my jednak znaleĽć ¶ladów tej pomocy. Przynajmniej od 2001 r.
fundacja takiej działalno¶ci nie rozwija i nie ma nic na ten temat w jej
sprawozdaniach składanych corocznie w Krajowym Rejestrze S±dowym. Trudno
zreszt± aby fundacja co¶ dawała dzieciom, skoro sama wykazuje od 2001 r.
straty. Za 2004 r. w spra-wozdaniu finansowym strata netto wyniosła
ponad 72 tys. zł.

Fundacja Dar Gdańska najbardziej znana była z wydawania serii albumów
fotograficznych pod wspólnym tytułem "Był sobie Gdańsk". Póki była
wydawc± - była na plusie. Jednak od 2001 r. przekazała prawa do
wydawania serii prywatnej spółce Media Millenium, której wła¶cicielami
s± osoby zwi±zane z Tuskiem. Od tego czasu fundacja notuje straty, a na
albumach zarabia spółka.

To tak apropos niesienia pomocy dzieciom skrzywdzonym i ubogim.

Społeczeństwu...

Za działalno¶ć upowszechniania dziedzictwa kulturowego, które w statucie
ma Tuskowa fundacja, można uznać kaszubski elementarz i słownik
polsko-kaszubski. Wydanie tych ksi±żek wspomogła jednak inna fundacja -
Współpracy Polsko-Niemieckiej.

Tusk napisał do tych ksi±żek słowo wstępne. Takie ecie-pecie. Zapewne to
wła¶nie w ramach niesienia pomocy ubogim dzieciom za każde słowo, które
Tusk napisał, skasował honorarium. Tylko w roku 2002 dostał od fundacji
Dar Gdańska 36 tys. zł honorarium z tytułu wynagrodzenia autorskiego, za
rok 2003 - 44 tys. zł. Sam o tym pisze w złożonych w Senacie i Sejmie
o¶wiadczeniach maj±tkowych.

To apropos działalno¶ci społecznej Donalda Tuska.

Wyborcom...

Najlepsze jest jednak co innego. Jako kandydat na prezydenta z zasadami
Tusk w kampanii wyborczej, która trwała do połowy paĽdziernika,
podkre¶lał, że jest założycielem fundacji, która ma nie¶ć pomoc dzieciom
skrzywdzonym. Co miało wywołać wrażenie, że taki dobry z niego chłopak.
NajwyraĽniej zapomniał, że 1 sierpnia 2005 r. jako jedyny założyciel tej
fundacji złożył w wydziale gospodarczym gdańskiego s±du wniosek o jej
likwidację wobec wyczerpania się ¶rodków finansowych i maj±tkowych. Sam
to osobi¶cie podpisał, co jest w aktach s±dowych.

Wała

Tusk w kampanii wyborczej namawiał rodaków do brania spraw we własne
ręce. Jeszcze wcze¶niej jako polityk Platformy Obywatelskiej grzmiał
wielokrotnie, że to nieładnie brać budżetowe dotacje na działalno¶ć
polityczn±. NajwyraĽniej ani on sam, ani jego liberalni koledzy nie
słuchali tego, co gada Tusk. Kolejna fundacja, której założycielem jest
Tusk i zasiada w jej radzie nadzorczej - Fundacja Liberałów - nie
wzdraga się brać publicznych dotacji. W zał±czniku do uchwały Zarz±du
Województwa Pomorskiego z 7 czerwca 2005 r. czytamy, że na wniosek
Fundacji Liberałów ich polityczne czasopismo "Przegl±d Polityczny"
otrzymało 30 tys. zł dotacji. Marszałkiem województwa pomorskiego jest
bowiem partyjny kolega Tuska - Jan Kozłowski. Czyż gdańscy liberałowie
nie mogli wzi±ć sprawy w swoje ręce i wy-dawać własnego czasopisma bez
dotacji?

"Będziemy dumni z Polski" - brzmiało hasło wyborcze Donalda. My już
jeste¶my dumni - z Tuska.




Falsz az bije z jego oczu...ze tez ludzie tego nie widza...???

Bo nie s± tak durniu przenikliwi jak ty.  :D

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Kontynuajca lipy, picu i prywaty ryĹĽego oszusta

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona