Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Konusowaty Imre Nagy.

Konusowaty Imre Nagy.

Data: 2015-12-15 03:39:09
Autor: stevep
Konusowaty Imre Nagy.
#
We wczorajszym wywiadzie Jarosława Kaczyńskiego dla TV Republika padły dwa  bardzo bulwersujące, szokujące, ale – co najistotniejsze dla politologa –  ważne i znamienne sformułowania, które należy czytać łącznie, by zrozumieć  ich znaczenie. Pierwsze dotyczyło „najgorszego sortu Polaków”, a drugie  tego, że obecna krytyka Polski ze strony niemieckiej prasy może być  porównana do agresji ZSRR na Węgry w 1956 roku i Czechosłowację 12 lat  później. Tylko połączenie tych dwóch wypowiedzi daje pełny obraz tego,  jaką strategię chce prowadzić wobec własnych wyborców prezes PiS. A to  strategia diabolizacji przeciwników obecnego rządu i angelizacji jego  polityków.

Zacznijmy od tej pierwszej – o najgorszym sorcie Polaków, noszących w  sobie gen zdrady. Kaczyński miał zapewne na myśli, co wynika z wnikliwej  analizy jego słów, bardzo wąską grupę inteligencji warszawskiej, skupioną  wokół Adam Michnika. Prawdopodobnie chodziło mu o to, że ich obecna  medialna aktywność w zachodnich mediach oraz wśród zachodnich polityków,  może wynikać z tego, że wywodzą się z komunistycznych rodzin, które przed  II wojną światową działały w KPP, a po 1945 roku aktywnie włączyły się do  budowy komunizmu w Polsce.
Kaczyński miał więc w tyle głowy kilkanaście osób, które zna osobiście i z  którymi toczy wojnę od lat 70-tych. Tyle tylko, że swoimi słowami obraził  i uraził miliony wyborców, którzy nie głosowali na jego partię. Oni już  dziś – chyba nawet wbrew intencji samego prezesa PiS – autoidetyfikują się  z określeniem o najgorszym sorcie i będą myśleć o tym, że Kaczyński ich  właśnie zepitetował takim właśnie określeniem. Powtórzy się więc sytuacja  z „wykształciuchami”, które miały być użyte wobec wąskiej stosunkowo  grupy, a stały się z czasem dumnie obnoszonym epitetem przez miliony  wyborców PO i SLD (zapewne wbrew woli autora tego porównania).

Tu będziemy mieli do czynienia z czymś bardzo podobnym – od dziś miliony  wyborców będą samoopisywać się jako „najgorszy sort” i mieć pretensje do  prezesa PiS o to, że dzieli Polaków na genetycznie gorszych i lepszych. I  oczywiście Kaczyński będzie się dziwił dlaczego tak robią. Będzie także  oskarżał media o rozpętywanie histerii. Jedynie do siebie nie będzie miał  pretensji – bo przecież kogoś innego miał na myśli.

Druga wypowiedź jest, w moim przekonaniu, jeszcze bardziej oburzająca, ale  co ważniejsze – jeszcze bardziej znacząca. Prezes PiS porównał bowiem  krytykę ze strony niemieckich mediów i części polityków do agresji  zbrojnej ZSRR na Węgry i Czechosłowację. Przypomnijmy – w wyniku obu  ataków zginęły tysiące ludzi, a setki tysięcy obywateli obu państw udało  się na emigrację. Kaczyński jednak uznał, że można to porównać do  pojawienia się kilku artykułów w niemieckiej prasie i wypowiedzi dwóch  niemieckich polityków. To oczywiście oburzające – ten brak miary, to  lekceważenie proporcji, to nadużywanie wielkich słów..

Ale to także bardzo pomocne w zrozumieniu tego, co Kaczyński chce  zakomunikować swoim wyborcom. Otóż w tym ujęciu on jest bohaterskim Imre  Nagy’m, PiS toczy heroiczny bój o niepodległość kraju, na naszą  niepodległość czyhają wielkie i niebezpieczne potęgi, zadania nowego rządu  to w istocie obrona naszego kraju przed agresją wielkich mocarstw. Wyborcy  i politycy PiS są wiec w tej metaforze herosami, bohaterami, ostatnimi  patriotami. I taki właśnie komunikat należy połączyć z pierwszą  wypowiedzią Kaczyńskiego – o tym, kto jest przeciwnikiem tego rządu: to  zdrajcy, ludzie genetycznie zainfekowani zaprzaństwem, obywatele gorszego  sortu.

Gdy połączymy obie narracje, ujawni nam się w całej krasie świat, jak  prezes PiS stwarza dla widzów TV Republika i innych swoich wyborców. To  świat, w którym z jednej strony mamy bohaterów, potomków XIX-wiecznych  powstańców i AK-owców, ludzi muszących stawiać czoła potencjalnej agresji  Niemiec i Rosji, polityków PiS broniących nas przed napaścią z zewnątrz i  toczących ostateczną wojną ze złem, obywateli wiernie stojących przy  polskości i Narodzie. A z drugiej strony mamy zaprzańców, zdrajców,  genetycznie obciążonych donosicieli do różnych europejskich stolic, ludzi  gorszego sortu, potomków komunistów i volksdeutschów.

Dlatego właśnie obie te wypowiedzi – tę o porównaniu do agresji ZSRR oraz  tę o ludziach gorszego sortu – należy czytać łącznie. Ich wspólnym celem  jest budowanie wspólnoty losu, wspólnej narracji, wspólnej historii i  wspólnego świata, w których wyborcy PiS będą mogli się zamknąć i przetrwać  „medialny jazgot”, jaki będzie towarzyszył rządom PiS przez najbliższe  miesiące. Elektorat tej partii musi widzieć w jej krytykach zaprzańców i  zdrajców, a w politykach PiS herosów i bohaterów. Musi zamknąć się w  stworzonym przez Kaczyńskiego świecie i nie dopuszczać do niego głosów z  zewnątrz. Stąd konieczność diabolizacji przeciwników PiS i angelizacji  polityków tej partii. Z jej prezesem na czele #
Ze strony:
Ze strony:
http://tiny.pl/ggsj5

--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2015-12-15 04:24:34
Autor: Mark Pejsdak
Konusowaty Imre Nagy.

WON DEBILU

Konusowaty Imre Nagy.

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona