Czy mamy dwa Kościoły katolickie w Polsce, w którym jedną i tę samą osobę jeden dostojnik nazywa czarownicą, a drugi organizuje jej  królewski pogrzeb? Takie pytanie stawia Kora Jackowska, która wraz z mężem Kamilem Sipowiczem skorzystała z bloga Janusza Palikota. To nie jedyne kontrowersyjne pytania i nie jedyne wątpliwości znanej wokalistki.

Na blogu lubelskiego posła Platformy Obywatelskiej Kora Jackowska opublikowała długi list. Jego współautorem jest jej mąż. Biorą w nim w obronę Janusza Palikota.

"Katastrofa smoleńska w rekordowym tempie została przekształcona przez polityków i kapłanów w nowy mit wolnej Polski. Nikt dotychczas jednoznacznie i bez obłudnej poprawności politycznej  nie poddał w wątpliwość jakość kamienia węgielnego tego mitu. Odważył się jeden polityk - Janusz Palikot" - tak zaczyna się ten wpis. Dalej jego autorzy ubolewają, że teraz posła spotyka kara ze strony kolegów i wrogów z własnej partii.

Kora Jackowska i Kamil Sipowicz postanowili postawić w sprawie katastrofy smoleńskiej kilka pytań.

"Po pierwsze: skoro wizyta  Prezydenta w Katyniu była tak ważna, to dlaczego spóźnił się on na lotnisko warszawskie 25 minut ? A właśnie te 25 minut mogło ocalić życie 96 ludzi. Po drugie: część z otoczenia Prezydenta twierdzi w kuluarach, że przed wylotem Prezydent zorganizował przyjęcie dla przyjaciół. Przyjęcie to przeciągnęło się do wczesnych godzin rannych. Po trzecie: kilka minut przed lądowaniem prezydent rozmawiał z Bratem, z Bratem dla którego to przecież wykonał zadanie i został Prezydentem. Może Brat doradził mu, żeby lądować, mimo mgły i chyba nie najlepszej opinii o technice lotniskowej w mieście leżącym na rubieżach osłabłego imperium. Czy nie należałoby udostępnić cały zapis tej rozmowy opinii publicznej. Już teraz po wyborach, żeby nie twierdzono, że jest to chwyt wyborczy. Są to pytania, które miliony Polaków sobie stawiają, podejrzewamy, że także część tych popierających Brata. Jeżeli na te pytania odpowiedź byłaby twierdząca, to  Prezydent rzeczywiście mógł przez swoją lekkomyślność a także sarmacką brawurę być współwinny tej katastrofy" - twierdzą autorzy wpisu na blogu Palikota.

Wokalistka i jej mąż przypominają też, jak ojciec Tadeusz Rydzyk nazwał Marię Kaczyńską "czarownicą".

"Jak można czarownicę pochować na Wawelu? Czy mamy dwa Kościoły katolickie w Polsce, w którym  jedną i tę samą osobę jeden dostojnik nazywa czarownicą o drugi organizuje jej  królewski pogrzeb?" - pytają prowokacyjnie Kora Jackowska i Kamil Sipowicz.



http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/295816,kora-jak-mozna-pochowac-czarownice-na-wawelu.html



Przemysław Warzywny


--

"Skąd jednak wziął się ten autentyczny tragizm Kaczyńskiego? W 1990 czy 1991 roku, jeszcze jako "żoliborski konserwatysta", chciał być przywódcą polskiej inteligencji, skuteczniejszym od Adama Michnika. Zamiast tego stał się ostatecznie populistycznym liderem, skuteczniejszym od Andrzeja Leppera".

mkałrwan jest debilem pisze:
>

Czy mamy dwa Kościoły katolickie w Polsce

Po raz kolejny tej starzejącej się dziwce coś odbija, pewnie
znowu grzybków się nażarła z żalu że nikt nie chce słuchać
kiedy wyje do mikrofonu. Ciekawe czy cham z Biłgoraja przeżyje
starcie z ogrem Schetyna. Co na to żydek Michnik?

On 10 Lip, 19:31, precz z PO <precz-z-e...@onet.pl> wrote:

mkałrwan jest debilem pisze:
 >

> Czy mamy dwa Kościoły katolickie w Polsce

Po raz kolejny tej starzejącej się dziwce coś odbija, pewnie
znowu grzybków się nażarła z żalu że nikt nie chce słuchać
kiedy wyje do mikrofonu. Ciekawe czy cham z Biłgoraja przeżyje
starcie z ogrem Schetyna. Co na to żydek Michnik?

Dobre pytania, ale czy raczą na nie odpowiedzieć? Wątpię.

Antenka

On 10 Lip, 19:08, "mkałrwan jest debilem" <Brońmy RP przed pisem@..pl>
wrote:

Czy mamy dwa Kościoły katolickie w Polsce, w którym jedną i tę samą osobę
jeden dostojnik nazywa czarownicą, a drugi organizuje jej  królewski
pogrzeb? Takie pytanie stawia Kora Jackowska, która wraz z mężem Kamilem
Sipowiczem skorzystała z bloga Janusza Palikota. To nie jedyne
kontrowersyjne pytania i nie jedyne wątpliwości znanej wokalistki.

Na blogu lubelskiego posła Platformy Obywatelskiej Kora Jackowska
opublikowała długi list. Jego współautorem jest jej mąż. Biorą w nim w
obronę Janusza Palikota.

"Katastrofa smoleńska w rekordowym tempie została przekształcona przez
polityków i kapłanów w nowy mit wolnej Polski. Nikt dotychczas jednoznacznie
i bez obłudnej poprawności politycznej  nie poddał w wątpliwość jakość
kamienia węgielnego tego mitu. Odważył się jeden polityk - Janusz Palikot" -
tak zaczyna się ten wpis. Dalej jego autorzy ubolewają, że teraz posła
spotyka kara ze strony kolegów i wrogów z własnej partii.

Kora Jackowska i Kamil Sipowicz postanowili postawić w sprawie katastrofy
smoleńskiej kilka pytań.

"Po pierwsze: skoro wizyta  Prezydenta w Katyniu była tak ważna, to dlaczego
spóźnił się on na lotnisko warszawskie 25 minut ? A właśnie te 25 minut
mogło ocalić życie 96 ludzi. Po drugie: część z otoczenia Prezydenta
twierdzi w kuluarach, że przed wylotem Prezydent zorganizował przyjęcie dla
przyjaciół. Przyjęcie to przeciągnęło się do wczesnych godzin rannych. Po
trzecie: kilka minut przed lądowaniem prezydent rozmawiał z Bratem, z Bratem
dla którego to przecież wykonał zadanie i został Prezydentem. Może Brat
doradził mu, żeby lądować, mimo mgły i chyba nie najlepszej opinii o
technice lotniskowej w mieście leżącym na rubieżach osłabłego imperium. Czy
nie należałoby udostępnić cały zapis tej rozmowy opinii publicznej. Już
teraz po wyborach, żeby nie twierdzono, że jest to chwyt wyborczy. Są to
pytania, które miliony Polaków sobie stawiają, podejrzewamy, że także część
tych popierających Brata. Jeżeli na te pytania odpowiedź byłaby twierdząca,
to  Prezydent rzeczywiście mógł przez swoją lekkomyślność a także sarmacką
brawurę być współwinny tej katastrofy" - twierdzą autorzy wpisu na blogu
Palikota.

Wokalistka i jej mąż przypominają też, jak ojciec Tadeusz Rydzyk nazwał
Marię Kaczyńską "czarownicą".

"Jak można czarownicę pochować na Wawelu? Czy mamy dwa Kościoły katolickie w
Polsce, w którym  jedną i tę samą osobę jeden dostojnik nazywa czarownicą o
drugi organizuje jej  królewski pogrzeb?" - pytają prowokacyjnie Kora
Jackowska i Kamil Sipowicz.

http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/295816,kora-jak-mozna...

Przemysław Warzywny

--

"Skąd jednak wziął się ten autentyczny tragizm Kaczyńskiego? W 1990 czy 1991
roku, jeszcze jako "żoliborski konserwatysta", chciał być przywódcą polskiej
inteligencji, skuteczniejszym od Adama Michnika. Zamiast tego stał się
ostatecznie populistycznym liderem, skuteczniejszym od Andrzeja Leppera".

moze sa dwa? olewam rowno jeden i drugi. roznica jedynie w ilosci
zoltej cieczy

W dniu 2010-07-10 19:08, mkałrwan jest debilem pisze:

"Jak moÂżna czarownicĂŞ pochowaĂŚ na Wawelu? Czy mamy dwa KoÂścioÂły katolickie w Polsce, w ktĂłrym  jednÂą i tĂŞ samÂą osobĂŞ jeden dostojnik nazywa czarownicÂą o drugi organizuje jej  krĂłlewski pogrzeb?" - pytajÂą prowokacyjnie Kora Jackowska i Kamil Sipowicz.

Prowokacja, tylko tyle jej zostało :)

W dniu 2010-07-10 19:08, mkałrwan jest debilem pisze:
> "Jak moÂżna czarownicĂŞ pochowaĂŚ na Wawelu? Czy mamy dwa KoÂścioÂły

katolickie w

> Polsce, w ktĂłrym  jednÂą i tĂŞ samÂą osobĂŞ jeden dostojnik nazywa

czarownicÂą o

> drugi organizuje jej  krĂłlewski pogrzeb?" - pytajÂą prowokacyjnie Kora > Jackowska i Kamil Sipowicz.


Prowokacja, tylko tyle jej zostało :)

*****************************************************************

A co to za kora, skoro ktoś po korze tak pieprzy to musi to być spróchniała kora z parszywego drzewa. Może drzewo było pochyłe i każdy osipowicz polewł
je ciepłym moczem.

--

Użytkownik "mkałrwan jest debilem" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:i1a9f4$b59$1inews.gazeta.pl...

Czy mamy dwa Kościoły katolickie w Polsce, w którym jedną i tę samą osobę jeden dostojnik nazywa czarownicą, a drugi organizuje jej  królewski pogrzeb?

Tak , niestety nawet w Kościele mamy rozdwojenie - podziekujmy farbowanemu lisowi.

K.

W dniu 2010-07-10 21:09, Krzysztof pisze:

Tak , niestety nawet w KoÂściele mamy rozdwojenie - podziekujmy farbowanemu lisowi.

T.zn. komu ?

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4c38c61d$0$2591$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-07-10 21:09, Krzysztof pisze:

Tak , niestety nawet w KoÂściele mamy rozdwojenie - podziekujmy farbowanemu
lisowi.

T.zn. komu ?

Nie wiesz kto się przefarbował z prawicowca na lewicowca, z wroga Rosjan, na przyjaciół Rosjan?


Przemysław Warzywny

--

"Skąd jednak wziął się ten autentyczny tragizm Kaczyńskiego? W 1990 czy 1991 roku, jeszcze jako "żoliborski konserwatysta", chciał być przywódcą polskiej inteligencji, skuteczniejszym od Adama Michnika. Zamiast tego stał się ostatecznie populistycznym liderem, skuteczniejszym od Andrzeja Leppera

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4c38c61d$0$2591$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-07-10 21:09, Krzysztof pisze:

Tak , niestety nawet w Ko?ciele mamy rozdwojenie - podziekujmy farbowanemu
lisowi.

T.zn. komu ?

Podpowiedz: nowemu przyjacielowi Gierka.
K.

W dniu 2010-07-10 23:21, Krzysztof pisze:

Tak , niestety nawet w Ko?ciele mamy rozdwojenie - podziekujmy >> farbowanemu
>> lisowi.

>
> T.zn. komu ?

Podpowiedz: nowemu przyjacielowi Gierka.

No to całe szczęście, że nie dla sprzedawczyka i zdrajcy Jeruzela :)

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał

No to całe szczęście, że nie dla sprzedawczyka i zdrajcy Jeruzela :)

To Lech Kaczyński odznaczył zdrajcę, a Jarosław utożsamia się z formacją, z której ów zdrajca się wywodzi?


Przemysław Warzywny

--

"Skąd jednak wziął się ten autentyczny tragizm Kaczyńskiego? W 1990 czy 1991 roku, jeszcze jako "żoliborski konserwatysta", chciał być przywódcą polskiej inteligencji, skuteczniejszym od Adama Michnika. Zamiast tego stał się ostatecznie populistycznym liderem, skuteczniejszym od Andrzeja Leppera".

"Jak można czarownicę pochować na Wawelu? Czy mamy dwa Kościoły katolickie w Polsce, w którym  jedną i tę samą osobę jeden dostojnik nazywa czarownicą o drugi organizuje jej  królewski pogrzeb?" - pytają prowokacyjnie Kora Jackowska i Kamil Sipowicz.

Od kiedy to o. Tadeusz Rydzyk jest dla Olgi Jackowskiej i jej przydupasa tak wielkim autorytetm, że stawiają oni takie pytanie?
AZ

Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał

Od kiedy to o. Tadeusz Rydzyk jest dla Olgi Jackowskiej i jej przydupasa tak wielkim autorytetm, że stawiają oni takie pytanie?
AZ

Podejrzewam, że dla Kory, oszust nie jest żadnym autorytetem, a ma prawo stawiac takie pytania, bo kościół wtrąca się w każdą dziedzinę życia.

Przemysław Warzywny

--

"Skąd jednak wziął się ten autentyczny tragizm Kaczyńskiego? W 1990 czy 1991 roku, jeszcze jako "żoliborski konserwatysta", chciał być przywódcą polskiej inteligencji, skuteczniejszym od Adama Michnika. Zamiast tego stał się ostatecznie populistycznym liderem, skuteczniejszym od Andrzeja Leppera".