Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach

Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach

Data: 2009-09-16 10:59:06
Autor: Marcin
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
Na grupie dyskusyjnej kolega Piotr poruszyl ten temat tu cytat:

"Zauwa¿y³em, ¿e na wielu du¿ych wroc³awskich skrzyzowaniach zamontowane s±
sygnalizatory ¶wietlne oznaczone w Kodeksie Drogowym jako S-3. Je¶li
kierujacy znajduje siê na pasie przeznaczonym tylko do lewoskrêtu i
znajduje sie dla niego zainstalowany  znak S-3 nie mo¿e na nim zawracaæ.
Do zawracania upowa¿nia³by znak S-1.
Niestety wielu kierowców albo nie wie, albo lekcewa¿y ten sygnalizator i
dokonuje manewru zawracania w takich miejscach.
Przyk³adem jest lewoskrêt jad±c od strony pl. Bema na skrzyzowaniu
Sieñskiewicza z Wyszyñskiego.
Manewr zawracania nie wywo³uje wprawdzie tam jaki¶ sytuacji zagra¿aj±cych
bezpieczeñstwu, za to skutkuje sporym zmniejszeniem przepustowo¶ci tego
lewoskrêtu, dla którego i tak faza ¶wiat³a zielonego jest bardzo krótka.
Przyda³oby siê kilka akcji policyjnych na tym i jemu podobnych
skrzy¿owaniach, niekoniecznie od razu skutkuj±cych mandatami, ale po
upomnieniu mo¿e kilku czy kilkunastu kierowców znowelizowa³oby sobie KD w
swoich g³owach.
--
Piotr"



mysle ze KD jest tutaj nie dokonca precyzyjny a dokladnie problem ten zostal poruszony w artykule



http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci-dnia/news/s-3-czyli-przypomnijmy-sobie-przepisy,584508



polecam przeczytac i posi±¶æ wiedze w razie dyskusji z policjantem



pozdrawiam

Marcin N

Data: 2009-09-16 11:52:35
Autor: jerry
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
Marcin pisa³o Wednesday, September 16, 2009 10:59 AM

Na grupie dyskusyjnej kolega Piotr poruszyl ten temat tu cytat:

"Zauwa¿y³em, ¿e na wielu du¿ych wroc³awskich skrzyzowaniach
zamontowane s± sygnalizatory ¶wietlne oznaczone w Kodeksie Drogowym
jako S-3. Je¶li kierujacy znajduje siê na pasie przeznaczonym tylko
do lewoskrêtu i znajduje sie dla niego zainstalowany  znak S-3 nie
mo¿e na nim zawracaæ.
i jest to jak zwykle trzeci rodzaj prawdy, bo dotyczy S-3
w takiej tylko postaci, w jakiej jest prezentowany w rozporz±dzeniu.
Spotyka siê jednak sygnalizatory ze strza³kami zawracania
i wtedy okazuje siê, ¿e za S-3 _mo¿na_ zawróciæ.

mo¿e kilku czy kilkunastu
kierowców znowelizowa³oby sobie KD w swoich g³owach.
w tym tak¿e kolega Piotr ;)

Data: 2009-09-16 11:55:48
Autor: drill
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
mysle ze KD jest tutaj nie dokonca precyzyjny a dokladnie problem ten zostal poruszony w artykule

(...)
polecam przeczytac i posi±¶æ wiedze w razie dyskusji z policjantem

bylo....


pzdr

Data: 2009-09-16 12:18:58
Autor: J.F.
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
U¿ytkownik "Marcin" <nykmarcin@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:h8q9hq$tk4$1news.onet.pl...
"Zauwa¿y³em, ¿e na wielu du¿ych wroc³awskich skrzyzowaniach zamontowane s±
sygnalizatory ¶wietlne oznaczone w Kodeksie Drogowym jako S-3.

mysle ze KD jest tutaj nie dokonca precyzyjny a dokladnie problem ten zostal poruszony w artykule
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci-dnia/news/s-3-czyli-przypomnijmy-sobie-przepisy,584508
polecam przeczytac i posi±¶æ wiedze w razie dyskusji z policjantem

Znaczy sie co - dyskutowac jak znajdziemy sie na skrzyzowaniu na ktorym jest S-3, ale nie ma stosownej strzalki, czy jak obie strzalki [na jezdni i na znaku] sa zasypane sniegiem ?

Normalnie - rozejrzec sie, sprawdzic czy nie ma policji, zawrocic.
I przestac glosowac na tych radnych i prezydenta co poprzednio :-)

J.

Data: 2009-09-16 13:10:05
Autor: neelix
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach

U¿ytkownik "Marcin" <nykmarcin@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:h8q9hq$tk4$1news.onet.pl...
Na grupie dyskusyjnej kolega Piotr poruszyl ten temat tu cytat:

"Zauwa¿y³em, ¿e na wielu du¿ych wroc³awskich skrzyzowaniach zamontowane s±
sygnalizatory ¶wietlne oznaczone w Kodeksie Drogowym jako S-3. Je¶li
kierujacy znajduje siê na pasie przeznaczonym tylko do lewoskrêtu i
znajduje sie dla niego zainstalowany  znak S-3 nie mo¿e na nim zawracaæ.
Do zawracania upowa¿nia³by znak S-1.

Sygnalizator S-2 te¿ zezwala na zawracanie.
neelix

Data: 2009-09-16 15:33:30
Autor: eManitou
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿ owaniach
Marcin pisze:
Na grupie dyskusyjnej kolega Piotr poruszyl ten temat tu cytat:

"Zauwa¿y³em, ¿e na wielu du¿ych wroc³awskich skrzyzowaniach zamontowane s±
sygnalizatory ¶wietlne oznaczone w Kodeksie Drogowym jako S-3. Je¶li
kierujacy znajduje siê na pasie przeznaczonym tylko do lewoskrêtu i
znajduje sie dla niego zainstalowany  znak S-3 nie mo¿e na nim zawracaæ.
Do zawracania upowa¿nia³by znak S-1.
Niestety wielu kierowców albo nie wie, albo lekcewa¿y ten sygnalizator i
dokonuje manewru zawracania w takich miejscach.

To prawda. Wielu nie zdaje sobie sprawy z tego, ¿e ³amie przepisy z racji na to, ¿e jest to zjawisko powszechne. Powszechno¶æ z kolei wynika z tego, ¿e absurdalno¶æ tego przepisu siêga zenitu. Manewr zawracania przy sygnalizatorze kierunkowym przeprowadziæ mo¿na o wiele bezpieczniej ni¿ przy zwyk³ym gdy z naprzeciwka pêdza pojazdy. Ustawodawcy nie chcia³o siê pomy¶leæ wiêc stwierdzi³, ¿e pójdzie na ³atwiznê i napisze, ¿e nie wolno.

Data: 2009-09-16 07:44:54
Autor: WS
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
On 16 Wrz, 15:33, eManitou <e-manitou@_gazeta.pl> wrote:

To prawda. Wielu nie zdaje sobie sprawy z tego, ¿e ³amie przepisy z
racji na to, ¿e jest to zjawisko powszechne. Powszechno¶æ z kolei wynika
z tego, ¿e absurdalno¶æ tego przepisu siêga zenitu.

przepis nie jest taki durny...
wystarczy poszukac co oznacza S-3... sporo ludzi nie wie, ze zielona
strzlaka na S-3 oznacza przejazd bezkolizyjny i niepotrzebnie
zwalniaja, hamuja, sprawdzaja swiatla dla pieszych... spowalniajac
ruch
mozliwosc zawracania komplikuje ustawienia swiatel na skrzyzowaniu...
jesli sie da i sa tak ustawione, zeby bylo bezkolizyjnie rowniez dla
zawracajacych, to domalowuja strzalke do zawracania i wtedy mozna
zawracac :)

WS

Data: 2009-09-16 17:12:54
Autor: eManitou
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿ owaniach
WS pisze:

przepis nie jest taki durny...

Rozumiem doskonale jakie by³o pod³o¿e tego przepisu dlatego napisa³em, ¿e ustawodawcy nie chcia³o siê doprecyzowywaæ i poszed³ na ³atwiznê zapominaj±c, ¿e bezpieczeñstwo powinno byæ priorytetem.

Data: 2009-09-16 17:06:36
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
eManitou wrote:

Rozumiem doskonale jakie było podłoże tego przepisu dlatego napisałem,
że ustawodawcy nie chciało się doprecyzowywać i poszedł na łatwiznę
zapominając, że bezpieczeństwo powinno być priorytetem.

Z nimi nie pogadasz, jeden stwierdził kilka wątków wcześniej, że chodziłby z migającymi diodami na uszach, gdyby tak stanowiły przepisy.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-16 17:24:26
Autor: 'Tom N'
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿ owaniach
eManitou w <news:h8qv9p$au0$1inews.gazeta.pl>:

WS pisze:

przepis nie jest taki durny...

Rozumiem doskonale jakie by³o pod³o¿e tego przepisu dlatego napisa³em, ¿e ustawodawcy nie chcia³o siê doprecyzowywaæ i poszed³ na ³atwiznê zapominaj±c, ¿e bezpieczeñstwo powinno byæ priorytetem.

No to czekamy na Twoja propozycje doprecyzowania -- jezeli bêdzie dobra, to
kilka... podpisów i jazda dalej ;-)


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2009-09-16 23:24:26
Autor: eManitou
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿ owaniach
'Tom N' pisze:

No to czekamy na Twoja propozycje doprecyzowania -- jezeli bêdzie dobra, to
kilka... podpisów i jazda dalej ;-)

Ju¿ kto¶ tu pisa³. Wystarczy dodaæ do aksjomatu o pierwszeñstwie przy sygnalizatorze kierunkowym dodaæ "nie dotyczy zawracania" a reszta wyjdzie intuicyjnie sama - zawracaj±cy ma skrêcaj±cego po prawej wiêc powinien ust±piæ mu pierwszeñstwa.

Data: 2009-09-16 15:40:03
Autor: Kuba \(aka cita\)
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
eManitou wydusi³ z siebie te s³owy:



To prawda. Wielu nie zdaje sobie sprawy z tego, ¿e ³amie przepisy z
racji na to, ¿e jest to zjawisko powszechne. Powszechno¶æ z kolei
wynika z tego, ¿e absurdalno¶æ tego przepisu siêga zenitu. Manewr
zawracania przy sygnalizatorze kierunkowym przeprowadziæ mo¿na o
wiele bezpieczniej ni¿ przy zwyk³ym gdy z naprzeciwka pêdza pojazdy.
Ustawodawcy nie chcia³o siê pomy¶leæ wiêc stwierdzi³, ¿e pójdzie na
³atwiznê i napisze, ¿e nie wolno.

niezgodze sie.
Kiedy masz strza³ke kierunkow± to oznacza ona m.in. to, ze w tym kierunku nie znajdzie sie ¿aden inny samochód. za to kto¶ z lewej, moze skrêcaæ w prawo ... i jesli Ty wtedy zawracasz, to ju¿ na Twojej drogdze znajdzie sie jakis samochód (tako¿ i on ma zielon± strza³ke kierunkow± oznaczaj±c± "jedz, nikogo tu nie ma" i nagle pojawiasz sie mu na drodze TY).
Dlatego kiedy nie ma strza³ki kierunkowej ... na Twojej i czyjej¶ drodze mog± znale¼æ sie samochody, ktorym nale¿y ust±piæ pierwszeñstwa i zawracaæ tym samym mozna.


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDA¯_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDA¯_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-16 16:30:17
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
Kuba \(aka cita\) wrote:

Kiedy masz strzałke kierunkową to oznacza ona m.in. to, ze w tym
kierunku nie znajdzie sie żaden inny samochód. za to ktoś z lewej, moze
skręcać w prawo ... i jesli Ty wtedy zawracasz, to już na Twojej drogdze
znajdzie sie jakis samochód (takoż i on ma zieloną strzałke kierunkową
oznaczajÄ…cÄ… "jedz, nikogo tu nie ma" i nagle pojawiasz sie mu na drodze
TY).

No i co z tego?

--
cokolwiek

Data: 2009-09-16 18:53:28
Autor: Kuba \(aka cita\)
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzyżowaniach
to wydusił z siebie te słowy:

Kuba \(aka cita\) wrote:

Kiedy masz strzałke kierunkową to oznacza ona m.in. to, ze w tym
kierunku nie znajdzie sie żaden inny samochód. za to ktoś z lewej,
moze skręcać w prawo ... i jesli Ty wtedy zawracasz, to już na
Twojej drogdze znajdzie sie jakis samochód (takoż i on ma zieloną
strzałke kierunkową oznaczającą "jedz, nikogo tu nie ma" i nagle
pojawiasz sie mu na drodze TY).

No i co z tego?

ja to co.

Mam mówic dużymi literami?

Strzałka kierunkowa oznacza "w tym kierunku nie ma nikogo"
Wiec jesli ty zawracasz, to ktoś inny ma strzałkie kierunkową w prawo i zajeżdzacie sobie wzajemnie droge, a to sygnalizatory kierunkowe powinny wykluczac.

JEszcze jasniej?


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-16 17:05:05
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
Kuba \(aka cita\) wrote:

Strzałka kierunkowa oznacza "w tym kierunku nie ma nikogo" Wiec jesli ty
zawracasz, to ktoś inny ma strzałkie kierunkową w prawo i zajeżdzacie
sobie wzajemnie droge

No i co z tego? Ślepym raczej nie wydają PJ, a prędkości przy takich manewrach są znikome.

a to sygnalizatory kierunkowe powinny wykluczac.

Dlaczego powinny?

--
cokolwiek

Data: 2009-09-16 19:14:45
Autor: Kuba \(aka cita\)
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzyżowaniach
to wydusił z siebie te słowy:

Kuba \(aka cita\) wrote:

Strzałka kierunkowa oznacza "w tym kierunku nie ma nikogo" Wiec
jesli ty zawracasz, to ktoś inny ma strzałkie kierunkową w prawo i
zajeżdzacie sobie wzajemnie droge

No i co z tego? Ślepym raczej nie wydają PJ, a prędkości przy takich
manewrach sÄ… znikome.

patrz dalej


a to sygnalizatory kierunkowe powinny wykluczac.

Dlaczego powinny?


bo tak jest definiowany wlasnie taki sygnalizator!
ps. więc nie "powinny" a _muszą_




--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-16 18:41:30
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
Kuba \(aka cita\) wrote:

a to sygnalizatory kierunkowe powinny wykluczac.

Dlaczego powinny?

bo tak jest definiowany wlasnie taki sygnalizator! ps. więc nie
"powinny" a _muszÄ…_

No i co z tego? Wystarczy zmienić definicje.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-16 12:45:07
Autor: WS
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
On 16 Wrz, 20:41, to <t...@abc.xyz> wrote:
Kuba \(aka cita\) wrote:
>>> a to sygnalizatory kierunkowe powinny wykluczac.

>> Dlaczego powinny?

> bo tak jest definiowany wlasnie taki sygnalizator! ps. wiêc nie
> "powinny" a _musz±_

No i co z tego? Wystarczy zmieniæ definicje.

tylko w jakim celu?  obecnie jest calkiem dobrze...

 S-3 stawia sie zazwyczaj na "duzych" skrzyzowaniach...
1.  zawracanie tam powoduje dodatkowe zgrozenie (brak mozliwosci
sygnalizowania zawracania - wszyscy maja wlaczony lewy
kierunkowskaz...)

2. zmniejszenie plynnosci ruchu a tym samym przepustowosci
skrzyzowania

jesli zmienic znaczenie to jak?
- jesli przestanie oznaczac, ze przejazd jest bezkolizyjny to
zakorkuja sie wszystkie skrzyzowania ;) majac zielone S-3 trzeba
bedzie np. uwazac, czy ci z przeciwka nie rusza ;)

- "na sile" mozna wykreslic zakaz zawracania i dopisac, ze zawracajacy
nie maja bezkolizyjnego przejazdu, ale wtedy nie ma jak oznakowac
skrzyzowania tak, zeby zawracajacy wiedzial, ze ma bezkolizyjny
przejazd i niemusi sie zatrzymywac itp... na skrz. gdzie zawracanie
jest niebezpieczne trzeba by ustawic zakaz zawracania... czyli zmiana
na gorsze + dodatkowa kasa na zmiane oznakowania...

masz lepsze pomysly? ;)

WS

Data: 2009-09-16 20:33:49
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
WS wrote:

1.  zawracanie tam powoduje dodatkowe zgrozenie (brak mozliwosci
sygnalizowania zawracania - wszyscy maja wlaczony lewy kierunkowskaz...)

To ciekawe, bo ja jakoś w przytłaczającej większości przypadków jestem w stanie określić czy ktoś będzie skręcał w lewo czy zawracał. Nie wiedziałem, że to jakaś tajemna umiejętność.

2. zmniejszenie plynnosci ruchu a tym samym przepustowosci skrzyzowania

Chyba żartujesz. Myślisz, ze jak komuś zabronisz zawrócić to pojedzie w przeciwną stronę niż chciał? Zawróci albo na kolejnym albo na tym samym skręci w prawo, zawróci i skręci w lewo osiągając ten sam efekt i robiąc dużo więcej zamieszania. Zmniejszenie płynności ruchu powoduje przede wszystkim mnożenie cykli na skrzyżowaniach na których nie jest to konieczne.

jesli zmienic znaczenie to jak?

Określić, że zawracający na takiej strzałce musi ustąpić wszystkim pierwszeństwa, na tej samej zasadzie, co korzystający z warunkowego skrętu w prawo. I tyle.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-16 14:38:15
Autor: WS
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
On 16 Wrz, 22:33, to <t...@abc.xyz> wrote:

To ciekawe, bo ja jako¶ w przyt³aczaj±cej wiêkszo¶ci przypadków jestem w
stanie okre¶liæ czy kto¶ bêdzie skrêca³ w lewo czy zawraca³.. Nie
wiedzia³em, ¿e to jaka¶ tajemna umiejêtno¶æ.

przy dwoch pasach w lewo i calkiem sporym promieniu luku jest ;) sam
mieszkam kolo takiego skrzyzowania i widze co sie dzieje... co jakis
czas ktos wpada na pomysl zawrocenia (wjazd na stacje BP) i zazwyczaj
konczy sie to ostrym hamowaniem kilku samochodow za nim... zatrzymuje
sie w miejscu, gdzie wszyscy jada lekko liczac ~50km/h i raczej nie
spodziewaja sie takiego manewru...


> 2. zmniejszenie plynnosci ruchu a tym samym przepustowosci skrzyzowania

Chyba ¿artujesz. My¶lisz, ze jak komu¶ zabronisz zawróciæ to pojedzie w
przeciwn± stronê ni¿ chcia³?


np. na tym skrzyzowaniu wystarczy przejechac prosto i zawrocic
~20metrow dalej - zawsze jest tam pusto... tylko kosztuje to jeden
cykl czekania...

biorac pod uwage, ze zawracajacych jest minimalna ilosc (zazwyczaj
jakis ruch lokalny lub ktos pomylil droge) to nie warto takich cudow
wymyslac... czekajacy na mozliwosc zawrocenie blokuje pas praktycznie
na caly cykl -> przejedzie 1 samochod...

jesli faktycznie jest miejsce, gdzie zawracanie ma jakis wiekszy sens
to wystarcza domalowac strzlki dla zawracajacych - ale dotyczy to
sporadycznych przypadkow...

WS

Data: 2009-09-17 06:42:10
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
WS wrote:

np. na tym skrzyzowaniu wystarczy przejechac prosto i zawrocic ~20metrow
dalej - zawsze jest tam pusto... tylko kosztuje to jeden cykl
czekania...

To w takim wypadku stawia się zakaz zawracania i tyle. Jest jednak wiele skrzyżowań gdzie sytuacja wygląda zupełnie inaczej, np. przed Piasecznem na Puławskiej (koło stacji Jet) gdzie organizacja ruchu jest po prostu kretyńska.
 
jesli faktycznie jest miejsce, gdzie zawracanie ma jakis wiekszy sens to
wystarcza domalowac strzlki dla zawracajacych - ale dotyczy to
sporadycznych przypadkow...

Wtedy trzeba tworzyć dodatkowy cykl świateł co zmniejsza przepustowość skrzyżowania.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-17 02:38:21
Autor: WS
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
On 17 Wrz, 08:42, to <t...@abc.xyz> wrote:

To w takim wypadku stawia siê zakaz zawracania i tyle.

.... tylko, ze trzeba by go postawic pi razy oko na 3/4 skrzyzowan, bo
wiekszosc takich z S-3 sie nie nadaje do zawracania: np. wzgledu na
brak dostatecznej ilosci miejsca na nawrotke lub jak juz pisalem
blokowanie pasa do lewoskretu przez czekajacych az przejada wszyscy z
poprzecznej drogi w prawo (zazwyczaj maja zielone w tej samej
fazie)...

Wtedy trzeba tworzyæ dodatkowy cykl ¶wiate³ co zmniejsza przepustowo¶æ
skrzy¿owania.

oczywiscie, ze trzeba dodac dodatkowy cykl, ale nalezy to robic tylko
w przypadkach, gdy zawracajacych jest "duzo" - wtedy nie zmniejsza to
przepustowosci, a wrecz zwieksza - bo wszyscy (zawracajacy i
skrecajacy w lewo jada sprawnie)
na ~90% skrzyzowan zawracanie jest bez sensu - i te kilka osob na
godzine ktore z jakiegos powodu chca zawracac poradza sobie w inny
sposob - nie ma sensu dla nich robic bezkolizyjnego zawracania ani
zezwalac na blokowanie calego pasa...

na skrzyzowaniu obok mnie drogowcy poszli jeszcze dalej ;) z jednego
kierunku pojazdy skrecaly sporadycznie w lewo przy duzym ruchu w
innych kierunkach wiec zrobili zakaz skretu w lewo likwidujac jedna
faze swiatel dla nich (a da sie objechac przez inne skrz.)

WS

Data: 2009-09-18 07:19:56
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
WS wrote:

... tylko, ze trzeba by go postawic pi razy oko na 3/4 skrzyzowan, bo
wiekszosc takich z S-3 sie nie nadaje do zawracania: np. wzgledu na brak
dostatecznej ilosci miejsca na nawrotke lub jak juz pisalem blokowanie
pasa do lewoskretu przez czekajacych az przejada wszyscy z poprzecznej
drogi w prawo (zazwyczaj maja zielone w tej samej fazie)...

Skoro zawracanie byłoby incydentalne, to nie widzę większego problemu. Ile tego miejsca potrzeba? Ja prawie 5 metrowym autem o bardzo kiepskim promieniu zawracania zawracam bez problemu na dwupasmówce, nawet gdyby ktoś skręcał i musiałbym poczekać to nikogo bym nie blokował. Problem z blokowaniem pojawia się wtedy, gdy więcej niż jedna osoba zawraca, ale w takim wypadku trochę zmienia się sytuacja, bo trudno chyba twierdzić, że skręcanie jest "ważniejsze" niż zawracanie.

A co do znaków zakazu zawracania to nawet teraz często stoją wraz z S-3.

oczywiscie, ze trzeba dodac dodatkowy cykl, ale nalezy to robic tylko w
przypadkach, gdy zawracajacych jest "duzo" (...)

I tu się nie zgadzamy, bo ja uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie by ten jeden zawracający na pół godziny mógł to zrobić ustępując po prostu pierwszeństwa. I tak większość zawróci na S-3 (bo albo nie wiedzą co oznacza albo to olewają) więc po co tworzyć fikcję i zamieszanie?

--
cokolwiek

Data: 2009-09-17 00:35:25
Autor: Kuba \(aka cita\)
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzyżowaniach
to wydusił z siebie te słowy:

WS wrote:

1.  zawracanie tam powoduje dodatkowe zgrozenie (brak mozliwosci
sygnalizowania zawracania - wszyscy maja wlaczony lewy
kierunkowskaz...)

To ciekawe, bo ja jakoś w przytłaczającej większości przypadków
jestem w stanie określić czy ktoś będzie skręcał w lewo czy zawracał.
Nie wiedziałem, że to jakaś tajemna umiejętność.

no to oświeć nas ociemnianych cóż to za magia


2. zmniejszenie plynnosci ruchu a tym samym przepustowosci
skrzyzowania

Chyba żartujesz. Myślisz, ze jak komuś zabronisz zawrócić to pojedzie
w przeciwną stronę niż chciał? Zawróci albo na kolejnym albo na tym
samym skręci w prawo, zawróci i skręci w lewo osiągając ten sam efekt
i robiąc dużo więcej zamieszania. Zmniejszenie płynności ruchu
powoduje przede wszystkim mnożenie cykli na skrzyżowaniach na których
nie jest to konieczne.

poróqnaj czas potrzeby do zawrócenia na nieprzystosowanym do tego skrzyzowaniu i prędkośc początkową jaką musi mieć samochód kiedy rozpoczyna ten manewr a z jaką prędkością moze wjechać i rozpocząć manewr samochód skręcający w lewo


jesli zmienic znaczenie to jak?

Określić, że zawracający na takiej strzałce musi ustąpić wszystkim
pierwszeństwa, na tej samej zasadzie, co korzystający z warunkowego
skrętu w prawo. I tyle.

wtedy sygnalizatory kierunkowe tracą w ogole sens bytu. Skoro tak - mozna ich nie montować, skoro tak mozna montować zwykle i zakaz zawracania tam, gdzie nie mozna zawracac.
TYLKO PO CO zmieniac to co dobre?

ps. przypominam o istnieniu sygnalizatorów kierunkowych ze strzałką jednoczesnie w lewo i w dół, ktore umozliwiają zawracanie na skrzyzowaniu z sygnalizatorami kierunkowymi.



--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-17 06:37:21
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
Kuba \(aka cita\) wrote:

no to oświeć nas ociemnianych cóż to za magia

Zawracający (jeśli jest pierwszy w szeregu) staje pod innym kątem niż skręcający.

wtedy sygnalizatory kierunkowe tracÄ… w ogole sens bytu. Skoro tak -
mozna ich nie montować, skoro tak mozna montować zwykle i zakaz
zawracania tam, gdzie nie mozna zawracac.
TYLKO PO CO zmieniac to co dobre?

A normalne tracą sens bytu ze względu na warunkowe skręty w prawo? Skup się.

ps. przypominam o istnieniu sygnalizatorów kierunkowych ze strzałką
jednoczesnie w lewo i w dół, ktore umozliwiają zawracanie na
skrzyzowaniu z sygnalizatorami kierunkowymi.

To nie rozwiązuje problemu. Jeśli masz normalne zielone światło i nie ma zakazu, to możesz zawrócić. Jednocześnie jadąc z Twojej lewej i skręcający w swoje prawo na strzałce "warunkowej" mają z Tobą tor kolizyjny. I co? I nic. Ustępują Ci pierwszeństwa i tyle. Dlaczego na zwykłym zielonym może to działać, a na strzałce już nie? Jedyna różnica mogłaby być taka, ze zawracający na strzałce nie miałby pierwszeństwa, ale to w sumie też jest kwestia do dyskusji.

Strzałka w lewo i w dół oznacza, że możesz zawrócić w sposób bezkolizyjny co wymusza tworzenie dodatkowego cyklu świateł, a na większości skrzyżowań nie ma tylu chętnych do zawracania, żeby taki dodatkowy cykl miał sens. Dlatego w niczym by nie przeszkodziło, gdyby na takich skrzyżowaniach można było zawrócić na strzałce w lewo ustępując innym pierwszeństwa. --
cokolwiek

Data: 2009-09-17 11:13:34
Autor: Kuba \(aka cita\)
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzyżowaniach
to wydusił z siebie te słowy:

Kuba \(aka cita\) wrote:

no to oświeć nas ociemnianych cóż to za magia

Zawracający (jeśli jest pierwszy w szeregu) staje pod innym kątem niż
skręcający.

LOL, ROTFL

A skręcający w lewo na zwyklej drodze zawsze robi to zaczynając od osi jezni, wszyscy kierowcy to dobrzy kierowcy, nikt nie lamie przepisów i wszyscy zawsze sygnalizują kierunkowskazem _zamiar_ skrętum a nie sam manewr.
Poza tym wszyscy myslą z wyprzedzeniem, każdy kierowaca ułatwia sobie manewr zanim zacznie go wykonywac i każde skrzyżowanie umozliwia stanięcie pod odpowiednim kątem oraz nie ma skrzyżowań takich, gdzie od miejsca, ktore wyznacza linia warunkowego zatrzymania przed sygnalizacją do miejsca, gdzie faktycznie mozna skręcic (choćby ze względu na pas zieleni) jest zaledwie 1-2m .. a nie jak czasem 5-10m, co ułatwia stawanie pod odpowiednim kątem.



wtedy sygnalizatory kierunkowe tracÄ… w ogole sens bytu. Skoro tak -
mozna ich nie montować, skoro tak mozna montować zwykle i zakaz
zawracania tam, gdzie nie mozna zawracac.
TYLKO PO CO zmieniac to co dobre?

A normalne tracą sens bytu ze względu na warunkowe skręty w prawo?
Skup siÄ™.

sam sie skup.
Te normalne regulują te skrzyżowania, do ktorych są przeznaczone, a te kierunkowe takie skrzyzowania, gdzie mozna wyznaczyć odpowiednie pasy ruchu.
Jesli na warunkowych mozna będzie zawracac, to stracą sens, bo nie będą oznaczały bezwarunkowo bezkolizyjnego przejazdu w danym kierunku, wiec będą niepotrzebne.
W drugÄ… strone to nie dziala i jak sie chwile zastanowisz to powinieneÅ› sam do tego dojsc.



ps. przypominam o istnieniu sygnalizatorów kierunkowych ze strzałką
jednoczesnie w lewo i w dół, ktore umozliwiają zawracanie na
skrzyzowaniu z sygnalizatorami kierunkowymi.

To nie rozwiązuje problemu. Jeśli masz normalne zielone światło i nie
ma zakazu, to możesz zawrócić. Jednocześnie jadąc z Twojej lewej i
skręcający w swoje prawo na strzałce "warunkowej" mają z Tobą tor
kolizyjny. I co? I nic. Ustępują Ci pierwszeństwa i tyle. Dlaczego na
zwykłym zielonym może to działać, a na strzałce już nie? Jedyna
różnica mogłaby być taka, ze zawracający na strzałce nie miałby
pierwszeństwa, ale to w sumie też jest kwestia do dyskusji.

rozwiązuje problem, bo.. (patrz niżej)


Strzałka w lewo i w dół oznacza, że możesz zawrócić w sposób
bezkolizyjny co wymusza tworzenie dodatkowego cyklu świateł, a na
większości skrzyżowań nie ma tylu chętnych do zawracania, żeby taki
dodatkowy cykl miał sens. Dlatego w niczym by nie przeszkodziło,
gdyby na takich skrzyżowaniach można było zawrócić na strzałce w lewo
ustępując innym pierwszeństwa.

wlasnei dlatego, ze na takich skrzyzowaniach mozliwe zostało zachowanie bezkolizyjności mozna bylo połączyć strzałke kierunkową z mozliwością zawracania.
Dlatego nie mozna na każdym skrzyzowaniu z sygnalizatorami kierunkowymi zawracac, bo nie każde skrzyzowanie umozliwi taką regulacje sygnalizacją oraz takie rozwiązania pasó ruchu, żeby mozna bylo zawracac. I wlasnie po to są różne rodzaje sygnalizatorów, zeby bylo jasne - kiedy ma sie bezkolizyjny przejazd, a kiedy nie.

Wg Ciebie i Twojej teorii gdyby dopuścić "warunkowo" zawracanie na syg. ze strzałkami ... to równie dobrze, mozna zamontować zwykle sygnalizatory, bo wtedy mozna wykonać "warunkowo" każdy manewr.


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-18 07:28:31
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
Kuba \(aka cita\) wrote:

A skręcający w lewo na zwyklej drodze zawsze robi to zaczynając od osi
jezni, wszyscy kierowcy to dobrzy kierowcy, nikt nie lamie przepisów i
wszyscy zawsze sygnalizują kierunkowskazem _zamiar_ skrętum a nie sam
manewr.

Nie chodzi o przepisy tylko o wygodÄ™.

Poza tym wszyscy myslÄ… z wyprzedzeniem,

Ile razy zdarzyło Ci się, ze chciałeś skręcić, a potem jednak zawróciłeś?

każdy kierowaca (...)

Kiedyś pisałeś, że sporo jeździsz, ale jak Cię czasem czytam, to mam wrażenie, że głównie rowerem...

Te normalne regulują te skrzyżowania, do ktorych są przeznaczone, a te
kierunkowe takie skrzyzowania, gdzie mozna wyznaczyć odpowiednie pasy
ruchu. Jesli na warunkowych mozna będzie zawracac, to stracą sens, bo
nie będą oznaczały bezwarunkowo bezkolizyjnego przejazdu w danym
kierunku, wiec będą niepotrzebne.

Zapytam raz jeszcze: czy normalne zielone światło traci sens z powodu strzałek warunkowych? Skup się.

Dlatego nie mozna na każdym skrzyzowaniu z sygnalizatorami kierunkowymi
zawracac, bo nie każde skrzyzowanie umozliwi taką regulacje sygnalizacją
oraz takie rozwiązania pasó ruchu, żeby mozna bylo zawracac. I wlasnie
po to są różne rodzaje sygnalizatorów, zeby bylo jasne - kiedy ma sie
bezkolizyjny przejazd, a kiedy nie.

Ale po co ma być jasne? Normalne zielone światło też niby oznacza bezkolizyjny przejazd, a jednak czasami włączają się do ruchu skręcający z prawej na strzałce warunkowej. Muszą po prostu ustąpić pierwszeństwa i tyle. Skup się.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-18 10:26:22
Autor: Kuba \(aka cita\)
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzyżowaniach
to wydusił z siebie te słowy:


Kiedyś pisałeś, że sporo jeździsz, ale jak Cię czasem czytam, to mam
wrażenie, że głównie rowerem...

najwyraźniej Ty mało jeździsz, skoro wierzysz w ludzką mądrość na drodze.
Przecież to nawet na parkingu widac jak ktoś parkuje zaczynając manewr z mozliwie najgorszej pozycji.


Zapytam raz jeszcze: czy normalne zielone światło traci sens z powodu
strzałek warunkowych? Skup się.

o fuck ... a co do tego wszytskiego mają warunkowe strzałki?!!?



Ale po co ma być jasne? Normalne zielone światło też niby oznacza
bezkolizyjny przejazd, a jednak czasami włączają się do ruchu
skręcający z prawej na strzałce warunkowej. Muszą po prostu ustąpić
pierwszeństwa i tyle. Skup się.

ONI muszą ustąpić pierwszeńtwa, a nie TY.
Kiedy skrzyżowanie jest ze sygnalizatorami kierunkowymi ... to oni nie mają strzałki warunkowej .. a sygnalizator kierunkowy, ktory "mówi im" - "jedz, wczyscy w tym kierunku mają czerwone"


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-18 08:44:41
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
Kuba \(aka cita\) wrote:

Kiedyś pisałeś, że sporo jeździsz, ale jak Cię czasem czytam, to mam
wrażenie, że głównie rowerem...

najwyraźniej Ty mało jeździsz, skoro wierzysz w ludzką mądrość na
drodze.

Twierdzę, że jednak większość osób inaczej ustawia się do zawracania niż do skrętu, a nawet jeśli zdarzy się jeden głupi, to zagrożenie będzie minimalne, bo ciężko wykonać manewr zawracania z duża prędkością.

Zapytam raz jeszcze: czy normalne zielone światło traci sens z powodu
strzałek warunkowych? Skup się.

o fuck ... a co do tego wszytskiego mają warunkowe strzałki?!!?

To analogia -- słyszałeś kiedyś o czymś takim? Skup się.

ONI muszą ustąpić pierwszeńtwa, a nie TY. Kiedy skrzyżowanie jest ze
sygnalizatorami kierunkowymi ... (...)

I co w związku z tym? Twierdzisz, że zrozumienie prostej zasady, że na strzałce do skrętu można zawrócić, jednak ustępując wszystkim pierwszeństwa, przerasta umysł przeciętnego kierowcy?

--
cokolwiek

Data: 2009-09-18 11:46:33
Autor: Kuba \(aka cita\)
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzyżowaniach
to wydusił z siebie te słowy:

Kuba \(aka cita\) wrote:

Kiedyś pisałeś, że sporo jeździsz, ale jak Cię czasem czytam, to mam
wrażenie, że głównie rowerem...

najwyraźniej Ty mało jeździsz, skoro wierzysz w ludzką mądrość na
drodze.

Twierdzę, że jednak większość osób inaczej ustawia się do zawracania
niż do skrętu, a nawet jeśli zdarzy się jeden głupi, to zagrożenie
będzie minimalne, bo ciężko wykonać manewr zawracania z duża
prędkością.

To, ze nawet jesli zdecydowana większość tak by robila, to nigdy nie bedziesz mial pewności, czy czasem po prostu nie ustawił sie tak przez przypadek. Poza tym .. jaki kąt przyjąc za ten kwalifikujący do zawracania.
Jako kierowca z doświadczeniem (jak mniemam) powinieneś wiedziec, ze ludzie na drogach, zwłaszcza skrzyżowaniach, robią naprawde durne rzeczy.

I na koniec jeszcze raz pisze, co napisałem wyżej. Zazwyczaj od lini warunkowego zatrzymania przed sygnalizatorami do miejsca, gdzie fizycznie mozna już zawrócić jest kilka metrów, a to oznacza, ze zeby zawrócić najpierw musisz i tak pojechac prosto pare metrów .. a to zaś powoduje, ze chcący zawrócić i tak staje proso, a nie pod kątem jakimś tam.

Tak czy inaczej ... wkurwiający są Ci, ktorzy zawracają tam gdzie nie wolno, bo ZAWSZE jadą wolniej niż taki skręcający


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-23 12:31:59
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
Kuba \(aka cita\) wrote:

To, ze nawet jesli zdecydowana większość tak by robila, to nigdy nie
bedziesz mial pewności, czy czasem po prostu nie ustawił sie tak przez
przypadek.

To prawda, ale co w zwiÄ…zku z tym?
Tak czy inaczej ... wkurwiajÄ…cy sÄ… Ci, ktorzy zawracajÄ… tam gdzie nie
wolno, bo ZAWSZE jadą wolniej niż taki skręcający

Mnie nie denerwują. Lepiej żeby skręcili w prawo, zawrócili (bo tam nikt zakazu nie postawił), a potem skręcili w lewo? Zgodnie z prawem, ale blokując niepotrzebnie dwa cykle i ulicę przy zawracaniu.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-18 13:12:07
Autor: neelix
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzyżowaniach

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4ab34879$1news.home.net.pl...

I co w związku z tym? Twierdzisz, że zrozumienie prostej zasady, że na
strzałce do skrętu można zawrócić, jednak ustępując wszystkim
pierwszeństwa, przerasta umysł przeciętnego kierowcy?

Przerasta. Ci zawracający olewają skręcających w prawo. Jeszcze jak skumają, ze tamten ma zieloną strzałkę S-2, a oni ma normalne zielone to już koniec zasad. Nawet tacy zawodowcy jak taksówkarze idą na wydrę.
neelix

Data: 2009-09-18 11:38:06
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
neelix wrote:

Przerasta. Ci zawracający olewają skręcających w prawo.

Jeżeli nie ma żadnej sygnalizacji, to zawracający na drodze głównej ma przecież pierwszeństwo.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-18 13:56:52
Autor: neelix
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzyżowaniach

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4ab3711e$1news.home.net.pl...
neelix wrote:

Przerasta. Ci zawracający olewają skręcających w prawo.
Jeżeli nie ma żadnej sygnalizacji, to zawracający na drodze głównej ma
przecież pierwszeństwo.

Ale sygnalizacja jest. Problem jest w niewiedzy. Lekceważenie prawa to osobny problem.
neelix

Data: 2009-09-18 11:57:58
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
neelix wrote:

Ale sygnalizacja jest.

Jaka?

--
cokolwiek

Data: 2009-09-18 14:07:28
Autor: neelix
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzyżowaniach

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4ab375c6news.home.net.pl...
neelix wrote:
Ale sygnalizacja jest.
Jaka?

A o jakiej dyskutujemy?
neelix

Data: 2009-09-18 10:51:58
Autor: 'Tom N'
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
Kuba (aka cita) w <news:h8vg7k$gal$1inews.gazeta.pl>:

Kiedy skrzy¿owanie jest ze sygnalizatorami kierunkowymi ... to oni nie maj± strza³ki warunkowej ..

Niestety maj± czasem. Np. Skrêt z Czerniakowskiej w Gagarina ma S-3 (tylko do skrêtu w lewo, a
skrêcaj±cy z Gagarina w prawo w Czerniakowsk± S-2 -- i zielone strza³ki
nadawane s± jednocze¶nie przez oba sygnalizatory.

Dok³adnie tak samo jest po drugiej stronie tego skrzy¿owania, czyli
Czerniakowska/Nehru (S-2 w prawo z  Nehru i S-3 tylko do skrêtu w lewo w
Nehru)

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2009-09-18 11:42:59
Autor: Kuba \(aka cita\)
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
'Tom N' wydusi³ z siebie te s³owy:

Kuba (aka cita) w <news:h8vg7k$gal$1inews.gazeta.pl>:

Kiedy skrzy¿owanie jest ze sygnalizatorami kierunkowymi ... to oni
nie maj± strza³ki warunkowej ..

Niestety maj± czasem.
Np. Skrêt z Czerniakowskiej w Gagarina ma S-3 (tylko do skrêtu w
lewo, a skrêcaj±cy z Gagarina w prawo w Czerniakowsk± S-2 -- i
zielone strza³ki nadawane s± jednocze¶nie przez oba sygnalizatory.

Dok³adnie tak samo jest po drugiej stronie tego skrzy¿owania, czyli
Czerniakowska/Nehru (S-2 w prawo z  Nehru i S-3 tylko do skrêtu w
lewo w Nehru)

co jakby nadal nie zmienia faktu, ze sygnalizato kierunkowy zapewnia bezkolizyjny przejazd w tym kierunku.


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDA¯_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDA¯_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-18 13:16:13
Autor: neelix
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzyżowaniach

Użytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl> napisał w wiadomości news:h8vg7k$gal$1inews.gazeta.pl...

ONI muszą ustąpić pierwszeńtwa, a nie TY.
Kiedy skrzyżowanie jest ze sygnalizatorami kierunkowymi ... to oni nie mają strzałki warunkowej .. a sygnalizator kierunkowy, ktory "mówi im" - "jedz, wczyscy w tym kierunku mają czerwone"

Napisałem wcześniej, że są takie skrzyżowania gdzie są S-2 i S-3.
neelix

Data: 2009-09-17 12:31:10
Autor: robal
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzyżowaniach
to <to@abc.xyz> popełnił(a):

Kuba \(aka cita\) wrote:

no to oświeć nas ociemnianych cóż to za magia

Zawracający (jeśli jest pierwszy w szeregu) staje pod innym kątem niż
skręcający.

O k.... :)


--
Ford|Club|Polska - http://forum.fordclubpolska.org

Data: 2009-09-16 21:53:27
Autor: 'Tom N'
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
WS w
<news:1cc96e45-59ec-48d0-862d-acc50d3375a6l35g2000vba.googlegroups.com>:

On 16 Wrz, 20:41, to <t...@abc.xyz> wrote:
Kuba \(aka cita\) wrote:
a to sygnalizatory kierunkowe powinny wykluczac.
Dlaczego powinny?
bo tak jest definiowany wlasnie taki sygnalizator! ps. wiêc nie
"powinny" a _musz±_
No i co z tego? Wystarczy zmieniæ definicje.

tylko w jakim celu?  obecnie jest calkiem dobrze...

Najpierw poczytajmy jak sobie wyobra¿aj± przepis, moze byc lepszy -- tylko,
¿e póki co na dwa pytania jest jedna cisza i jeden hau...

 S-3 stawia sie zazwyczaj na "duzych" skrzyzowaniach...
1.  zawracanie tam powoduje dodatkowe zgrozenie (brak mozliwosci
sygnalizowania zawracania - wszyscy maja wlaczony lewy
kierunkowskaz...)

Eee. Je¶li chcesz przyk³ad to udaj sie na Czerniakowska/Gagarina w DC

2. zmniejszenie plynnosci ruchu a tym samym przepustowosci
skrzyzowania

Patrz wy¿ej -- tam akurat przepustowo¶c to zmniejszaj± skrecaj±cy z pasa do
jazdy na wprost (³±cznie z kierownikami MZK)

jesli zmienic znaczenie to jak?

O to pyta³em, odpowiedzi brak niestety...

masz lepsze pomysly? ;)

Ten to? Raczej nie ma, byle warczeæ -- to juz neelix jest madrzejszy.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2009-09-17 15:25:11
Autor: neelix
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach

U¿ytkownik "'Tom N'" <news@int.dyndns.org.invalid> napisa³ w wiadomo¶ci news:090916.215327.pms.1681int.dyndns.org.invalid...
WS w
masz lepsze pomysly? ;)
Ten to? Raczej nie ma, byle warczeæ -- to juz neelix jest madrzejszy.

A czy ³askawie móg³by¶ odpier....liæ siê od neelixa i przestaæ oceniaæ ludzi? Za cienki bolek jeste¶, ¿eby kogokolwiek oceniaæ. Jak ciê co¶ upier...li³o w dupsko to zg³o¶ siê do weterynarza. Tym bardziej, ¿e to ty warczysz. Mo¿e to do ciebie dotrze? Masz problemy w domu to wylewaj je w swoich 4-ch ¶cianach, a nie przeno¶ ich na grupê.

neelix

Data: 2009-09-16 23:54:47
Autor: eManitou
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿ owaniach

 S-3 stawia sie zazwyczaj na "duzych" skrzyzowaniach...
1.  zawracanie tam powoduje dodatkowe zgrozenie (brak mozliwosci
sygnalizowania zawracania - wszyscy maja wlaczony lewy
kierunkowskaz...)

Nie wiem, gdzie tu widzisz zagro¿enie. Sam podkre¶li³e¶, ¿e S-3 stawia siê przy du¿ych skrzy¿owaniach gdzie manewr zawracania, z racji na szeroko¶æ jezdni mo¿na wykonaæ prawie w takim samym tempie jak skrêt wiêc pomijaj±c kapeluszników czy m³ode panienki w zasadzie zawracaj±cy nie tamuje ruchu w przeciwieñstwie do S-1 gdzie zawracaj±cy musi siê zatrzymaæ i poczekaæ na dogodny moment do wykonania manewru blokuj±c zazwyczaj resztê czekaj±cych. W koñcowej fazie zawracania prêdko¶æ jest bliska 0 wiêc zagro¿enie dla tych bêd±cych na kolizyjnej jest praktycznie ¿adne.

2. zmniejszenie plynnosci ruchu a tym samym przepustowosci
skrzyzowania

jesli zmienic znaczenie to jak?
- jesli przestanie oznaczac, ze przejazd jest bezkolizyjny to
zakorkuja sie wszystkie skrzyzowania ;) majac zielone S-3 trzeba
bedzie np. uwazac, czy ci z przeciwka nie rusza ;)


Nic nie trzeba zmieniaæ. Wystarczy dodaæ zapis, ¿e sygnalizatory kierunkowe s± bezkolizyjne z wyj±tkiem zawracania gdzie zawracaj±cy musi ust±piæ innym poniewa¿ ma ich z prawej strony.

Tak siê sk³ada, ¿e mieszkam w Warszawie blisko skrzy¿owania ulic Modliñskiej (3 pasy w ka¿dym kierunku) z ulica ¦wiatowida. Na tym skrzy¿owaniu s± zwyk³e S-1. (jest jeden S-3 ale akurat nie ma to znaczenia dla mojej tezy) Dodatkowo jezdnia od strony centrum ma dwa dodatkowe pasu do skrêtu w lewo. Jad±cy w stronê centrum Modliñsk± chc±c zawróciæ lub skrêciæ w lewo na tym skrzy¿owaniu (a chêtnych jest sporo z racji na szko³ê, która jest w pobli¿u) maj± zas³oniêty widok przez pojazdy stoj±cy do skrêtu na przeciwnej jezdni. Na tym odcinku obowi±zuje 60 ale ma³o kto jedzie tu mniej ni¿ 80 a prêdko¶ci 100-120 u legionowskich m³odych mistrzów jazdy po prostej nie nale¿± do rzadko¶ci. Zawracaj±c nale¿a³oby w zasadzie czekaæ a¿ ci z naprzeciwka bêd± mieæ czerwone ale wtedy przejedzie 2, góra 3 aut wiêc ludzie ryzykuj±. Nie ma tygodnia, ¿eby nie by³o tu jakiej¶ kolizji, wiele z nich jest bardzo powa¿nych. Sam czêsto tu zawracam i niestety stojê i czekam czasami poganiany przez co bardziej niecierpliwych stoj±cych za mn±. Wystarczy³oby sygnalizator kierunkowy nawet na krótkim cyklu, ¿eby przejecha³o 6-8 aut bez ¿adnego ryzyka.

Data: 2009-09-16 15:18:41
Autor: WS
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
On 16 Wrz, 23:54, eManitou <e-manitou@_gazeta.pl> wrote:

Nie wiem, gdzie tu widzisz zagro¿enie. Sam podkre¶li³e¶, ¿e S-3 stawia
siê przy du¿ych skrzy¿owaniach gdzie manewr zawracania, z racji na
szeroko¶æ jezdni mo¿na wykonaæ prawie w takim samym tempie jak skrêt

takiego skrzyzowania to nie widzialem ;)
mam kolo siebie 2 skrz. z S-3 (Krakow Kapelanka ...)
na skrecie w Zielinskiego mozna spokojnie ~60-70km/h jechac - ale zeby
zawrocic to max 20-30km/h

drugie (w przeciwna strone Kapelanka-Twardowskiego) skrecic mozna
~40-50 , ale zeby zawrocic to ~10-20 , a i tak co trzeci zawracajacy
nie miesci sie na dwoch pasach w ktore chce wjechac, wiec stop,
cofanie i klaksony jadacych z Twardowskiego w prawo ;)


wiêc pomijaj±c kapeluszników czy m³ode panienki w zasadzie zawracaj±cy
nie tamuje ruchu w przeciwieñstwie do S-1 gdzie zawracaj±cy musi siê
zatrzymaæ i poczekaæ na dogodny moment do wykonania manewru blokuj±c
zazwyczaj resztê czekaj±cych.

wlasnie problem w tym, ze blokuje - jesli jest zielone na S-3 w lewo,
to zazwyczaj zielone maja skrecajacy w prawo z drogi poprzecznej i
trzeba sie zatrzymac aby ich przepuscic (u mnie czesto jada przez caly
cykl, czyli delikwent czeka az beda mieli czerwone - wtedy juz nikt za
nim nie przejedzie...

wg mnie jesli faktycznie jest miejsce, gdzie zawracajacych jest duzo
nalezy domalowac strzalki do zawracania i zapewnic bezkolizyjna
nawrotke (czyli taj jak jest teraz w przepisach...) - wtedy faktycznie
sie nie blokuje

WS

Data: 2009-09-18 13:28:41
Autor: neelix
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach

U¿ytkownik "eManitou" <e-manitou@_gazeta.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:h8rmrd$jcp$1inews.gazeta.pl...


Nic nie trzeba zmieniaæ. Wystarczy dodaæ zapis, ¿e sygnalizatory kierunkowe s± bezkolizyjne z wyj±tkiem zawracania gdzie zawracaj±cy musi ust±piæ innym poniewa¿ ma ich z prawej strony.

Ide± S-3 jest bezkolizyjno¶æ we wskazanym kierunku. Trzeba zmieniæ S-3 na pozwalaj±cy zawracaæ, a nie zapisy rozporz±dzenia. A sk±d ten z S-3 wie jaki sygnalizator ma ten skrêcaj±cy w prawo? Je¶li ma S-2 to obaj stan± na ¶rodku i bêd± siê modliæ?
neelix

Data: 2009-09-18 11:36:13
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
neelix wrote:

Ideą S-3 jest bezkolizyjność we wskazanym kierunku. Trzeba zmienić S-3
na pozwalający zawracać, a nie zapisy rozporządzenia.

To wymusza dodatkowy cykl do zawracania, zazwyczaj zbędny.

A skÄ…d ten z S-3
wie jaki sygnalizator ma ten skręcający w prawo? Jeśli ma S-2 to obaj
staną na środku i będą się modlić?

A skąd ten jadący na zielonym wie, czy ten z prawej ma strzałkę warunkową? Staną na środku i będą się modlić? O zasadach pierwszeństwa nie słyszałeś?

--
cokolwiek

Data: 2009-09-18 14:05:41
Autor: neelix
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzyżowaniach

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4ab370ad$1news.home.net.pl...
neelix wrote:

Ideą S-3 jest bezkolizyjność we wskazanym kierunku. Trzeba zmienić S-3
na pozwalający zawracać, a nie zapisy rozporządzenia.
To wymusza dodatkowy cykl do zawracania, zazwyczaj zbędny.

Jeśli cykl jest zbędny to znaczy, ze tu prawie nikt nie zawraca. Można zawrócić kawałek dalej.

A skÄ…d ten z S-3
wie jaki sygnalizator ma ten skręcający w prawo? Jeśli ma S-2 to obaj
staną na środku i będą się modlić?
A skąd ten jadący na zielonym wie, czy ten z prawej ma strzałkę
warunkową? Staną na środku i będą się modlić? O zasadach pierwszeństwa
nie słyszałeś?

Nie wie. Jeśli ten spod strzałki pojedzie bez zatrzymania się to jest problem. Pierwszeństwo niesłusznie otrzyma ten, który bezczelnie złamał prawo. Jeśli S-3 świeci tylko w lewo to nie ma konfliktu i o to chodzi.

neelix

Data: 2009-09-18 15:25:39
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
neelix wrote:

Jeśli cykl jest zbędny to znaczy, ze tu prawie nikt nie zawraca.

Dla Ciebie wszystko jest czarno-białe? Albo nikt nie zawraca albo zawraca kilku na każdym cyklu? Jeśli nawet jeden na kwadrans zechce zawrócić to dlaczego mu tego zabraniać?

Można
zawrócić kawałek dalej.

A co tam się takiego magicznego wydarzy, że już będzie można to zrobić?

Nie wie. Jeśli ten spod strzałki pojedzie bez zatrzymania się to jest
problem. Pierwszeństwo niesłusznie otrzyma ten, który bezczelnie złamał
prawo. Jeśli S-3 świeci tylko w lewo to nie ma konfliktu i o to chodzi.

Co Ty bredzisz, skręcający na warunkowym ma ustąpić pierwszeństwa.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-18 19:08:49
Autor: neelix
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzyżowaniach

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4ab3a673news.home.net.pl...
neelix wrote:

Jeśli cykl jest zbędny to znaczy, ze tu prawie nikt nie zawraca.

Dla Ciebie wszystko jest czarno-białe? Albo nikt nie zawraca albo zawraca
kilku na każdym cyklu? Jeśli nawet jeden na kwadrans zechce zawrócić to
dlaczego mu tego zabraniać?

Widocznie sÄ… powody.

Można
zawrócić kawałek dalej.
A co tam się takiego magicznego wydarzy, że już będzie można to zrobić?

Prawo nie bedzie zabraniać. Kierowcy nie są od podważania sensu, bo w większości przypadków potrafią tylko jechać po prostej, a teoria wykuta na pamięc w postaci konkretnych odpowiedzi do konkretnego testu juz dawno poszła się pieprzyć.

Nie wie. Jeśli ten spod strzałki pojedzie bez zatrzymania się to jest
problem. Pierwszeństwo niesłusznie otrzyma ten, który bezczelnie złamał
prawo. Jeśli S-3 świeci tylko w lewo to nie ma konfliktu i o to chodzi.
Co Ty bredzisz, skręcający na warunkowym ma ustąpić pierwszeństwa.

Ja bredzÄ™ czy Ty  nie masz oczu? A kto ustÄ™puje tzn. zatrzymuje siÄ™ przed S-2?  L-ki? Przy braku respektu dla sygnalizacji czÄ™sto sa  konflikty i to kierowcy sami je tworzÄ….
neelix

Data: 2009-09-19 09:52:09
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
neelix wrote:

Widocznie sÄ… powody.
(...)
Prawo nie bedzie zabraniać.

Czyli jesteś kolejnym zwolennikiem teorii, że sensowności przepisu dowodzi samo jego istnienie? W taki wypadku dalsza dyskusja nie ma sensu...

Kierowcy nie są od podważania sensu, bo w
większości przypadków potrafią tylko jechać po prostej, a teoria wykuta
na pamięc w postaci konkretnych odpowiedzi do konkretnego testu juz
dawno poszła się pieprzyć.

Przepisy są dla ludzi, a nie ludzie dla przepisów.

Co Ty bredzisz, skręcający na warunkowym ma ustąpić pierwszeństwa.

Ja bredzÄ™ czy Ty  nie masz oczu? A kto ustÄ™puje tzn. zatrzymuje siÄ™
przed S-2?  L-ki? Przy braku respektu dla sygnalizacji czÄ™sto sa konflikty i to kierowcy sami je tworzÄ….

Po cholerę mam się zatrzymywać skoro widzę, że na pasach nikogo nie ma? Jak nie mam absolutnej pewności, ze na pasach nikogo nie ma to się zatrzymuje. Po za tym jaki ma związek zatrzymywanie się przed pasami (bo tam zwykle znajduje się sygnalizator ze strzałką "warunkową" z ustępowaniem pierwszeństwa jadącym w poprzek?

--
cokolwiek

Data: 2009-09-20 13:34:15
Autor: neelix
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzyżowaniach

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4ab4a9c9news.home.net.pl...
neelix wrote:

Widocznie sÄ… powody.
(...)
Prawo nie bedzie zabraniać.

Czyli jesteś kolejnym zwolennikiem teorii, że sensowności przepisu
dowodzi samo jego istnienie? W taki wypadku dalsza dyskusja nie ma
sensu...

I tak tworzÄ…cy te przepisy majÄ… nas gdzieÅ›.

Kierowcy nie są od podważania sensu, bo w
większości przypadków potrafią tylko jechać po prostej, a teoria wykuta
na pamięc w postaci konkretnych odpowiedzi do konkretnego testu juz
dawno poszła się pieprzyć.
Przepisy są dla ludzi, a nie ludzie dla przepisów.

Przepisy są dla władzy, by mogła je egzekwować. Potem dopiero dla ludzi, by mniej więcej było jednakowe traktowanie. Niestety nawet sądy wydają różne przeciwstawne wyroki.

Co Ty bredzisz, skręcający na warunkowym ma ustąpić pierwszeństwa.
Ja bredzÄ™ czy Ty  nie masz oczu? A kto ustÄ™puje tzn. zatrzymuje siÄ™
przed S-2?  L-ki? Przy braku respektu dla sygnalizacji czÄ™sto sa
konflikty i to kierowcy sami je tworzÄ….
Po cholerę mam się zatrzymywać skoro widzę, że na pasach nikogo nie ma?
Jak nie mam absolutnej pewności, ze na pasach nikogo nie ma to się
zatrzymuje. Po za tym jaki ma zwiÄ…zek zatrzymywanie siÄ™ przed pasami (bo
tam zwykle znajduje się sygnalizator ze strzałką "warunkową" z
ustępowaniem pierwszeństwa jadącym w poprzek?

A to nie wiesz, ze masz ustąpić wszystkim uczestnikom ruchu i zaczyna się od przejścia, a często od przejazdu dla rowerzystów? Będziesz wjeżdżal na czerwonym i masz zatrzymać się by się upewnić. Kiedyś nie trzeba było się zatrzymywać to zdjęli malowane strzałki i zastąpili świetlnymi z dodatkowymi wymogami. Zdjęli to powinni przy tym zostać. Im częściej grzebią w przepisach tym jest coraz gorzej, choćby ze względu na świadomość kierowców, którzy dawno robili PJ. Jestem za likwidacją strzałek, a zwłaszcza tam, gdzie następuje wjazd na drogę o dużym natężeniu ruchu. Argumenty są dwa. Pierwszy to taki, ze poza L-kami nikt nie staje(ośmieszanie prawa), a po drugie pojazd, który olewa strzałkę i wjeżdżą na chama stwarza poważne zagrożenie. Mam dość siłowania się z debilami i ustępowania im wymuszonego pierwszeństwa. Jak będzie samo czerwone to ma stać i czekać na zielone. I nie czarujmy się, ze taka strzałka coś daje, bo nie daje nic. Ktoś kto się nie zatrzymuje ewidentnie i bezczelnie wjeżdża na czerwonym. Jeśli ktoś złamał przepisy przezd sygnalizatorem to następnym czynem będzie wymuszenie pierwszeństwa i tak się dzieje.
neelix

Data: 2009-09-21 17:59:15
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
neelix wrote:

A to nie wiesz, ze masz ustąpić wszystkim uczestnikom ruchu i zaczyna
się od przejścia, a często od przejazdu dla rowerzystów?

Przecież ustępuję, to oczywiste.

Będziesz
wjeżdżal na czerwonym i masz zatrzymać się by się upewnić.

Jeśli widzę, że na przejściu nic nie ma, to nie muszę się dodatkowo zatrzymywać i "upewniać", bo w ten sposób jedynie ryzykuję, że ktoś mi wjedzie w bagażnik. Być może moje postępowanie w tym wypadku nie jest zgodne z literą prawa, ale z jego istotą jak najbardziej.

Im
częściej grzebią w przepisach tym jest coraz gorzej, choćby ze względu
na świadomość kierowców, którzy dawno robili PJ.

To prawda.

Jestem za likwidacjÄ…
strzałek, a zwłaszcza tam, gdzie następuje wjazd na drogę o dużym
natężeniu ruchu. Argumenty są dwa. Pierwszy to taki, ze poza L-kami nikt
nie staje(ośmieszanie prawa), a po drugie pojazd, który olewa strzałkę i
wjeżdżą na chama stwarza poważne zagrożenie. Mam dość siłowania się z
debilami i ustępowania im wymuszonego pierwszeństwa. Jak będzie samo
czerwone to ma stać i czekać na zielone.

Ty masz ewidentnie jakieś poważne problemy z opanowaniem auta. Może przesiądź się na rower?

I nie czarujmy siÄ™, ze taka
strzałka coś daje, bo nie daje nic.

Nie bredź, skup się, spróbuj pomyśleć.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-22 00:28:32
Autor: wt
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
Jestem za likwidacj±
strza³ek, a zw³aszcza tam, gdzie nastêpuje wjazd na drogê o du¿ym
natê¿eniu ruchu. Argumenty s± dwa. Pierwszy to taki, ze poza L-kami nikt
nie staje(o¶mieszanie prawa),

Jedyne zgodne z logik± postêpowanie to zrównanie znaku czerwonego ze znakiem stopu przed drog± z pierwszeñstwem przejazdu. Do zmiany jest jeszcze kilka innych segmentów zasad ruchu drogowego. Na przyk³ad zosta³o policzone, na przyk³ad w WB i nie tylko, ¿e prêdko¶æ powy¿ej, ale i poni¿ej okre¶lonej, zbli¿onej do 80 km na godzinê jest niebezpieczna.

Data: 2009-09-22 11:11:41
Autor: neelix
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzyżowaniach

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4ab7bef3$1news.home.net.pl...
neelix wrote:

A to nie wiesz, ze masz ustąpić wszystkim uczestnikom ruchu i zaczyna
się od przejścia, a często od przejazdu dla rowerzystów?
Przecież ustępuję, to oczywiste.

Tylko pozostaje to wybiórcze stosowanie prawa.

Będziesz
wjeżdżal na czerwonym i masz zatrzymać się by się upewnić.
Jeśli widzę, że na przejściu nic nie ma, to nie muszę się dodatkowo
zatrzymywać i "upewniać", bo w ten sposób jedynie ryzykuję, że ktoś mi
wjedzie w bagażnik. Być może moje postępowanie w tym wypadku nie jest
zgodne z literÄ… prawa, ale z jego istotÄ… jak najbardziej.

Jak moze wjechać jak on też musi zwolnić i następnie się zatrzymać? Strach nie jest okolicznością łagodzącą. Ja też się boję więc zwalniam i hamuję wcześniej.

Jestem za likwidacjÄ…
strzałek, a zwłaszcza tam, gdzie następuje wjazd na drogę o dużym
natężeniu ruchu. Argumenty są dwa. Pierwszy to taki, ze poza L-kami nikt
nie staje(ośmieszanie prawa), a po drugie pojazd, który olewa strzałkę i
wjeżdżą na chama stwarza poważne zagrożenie. Mam dość siłowania się z
debilami i ustępowania im wymuszonego pierwszeństwa. Jak będzie samo
czerwone to ma stać i czekać na zielone.
Ty masz ewidentnie jakieś poważne problemy z opanowaniem auta. Może
przesiądź się na rower?

Jak zwykle jesteś expierdem. Jak pojeździsz tyle lat co ja to sobie pogadamy. Ja miewam problemy z drogowymi debilami łamiącymi przepisy, bo mam dosyć tego chamstwa, a szkoda mi auta i czasu by komuś takiemu przypieprzyć. Mam dość notorycznego łamania prawa i powodowania zagrożeń. Mam dość ignorantów i buraków.

I nie czarujmy siÄ™, ze taka
strzałka coś daje, bo nie daje nic.
Nie bredź, skup się, spróbuj pomyśleć.

Sam siÄ™ skup, bo bredzisz.
neelix

Data: 2009-09-23 12:34:56
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
neelix wrote:

Jak moze wjechać jak on też musi zwolnić i następnie się zatrzymać?

Nikt normalny nie zatrzymuje się bez żadnego sensu.

Jak zwykle jesteś expierdem. Jak pojeździsz tyle lat co ja to sobie
pogadamy.

Jak to się dzieje, że to Ciebie, a nie mnie, wciąż spotykają te niesamowite zdarzenia na drodze? Moim zdaniem nie ogarniasz do końca auta i tyle.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-16 20:54:13
Autor: 'Tom N'
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
to w <news:4ab1315a$1news.home.net.pl>:

Kuba \(aka cita\) wrote:

a to sygnalizatory kierunkowe powinny wykluczac.
Dlaczego powinny?
bo tak jest definiowany wlasnie taki sygnalizator! ps. wiêc nie
"powinny" a _musz±_

No i co z tego? Wystarczy zmieniæ definicje.

S³uchamy...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2009-09-16 19:08:31
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
'Tom N' wrote:

SÅ‚uchamy...

Wielu Was tam jest? I co na to lekarz?

--
cokolwiek

Data: 2009-09-16 21:30:38
Autor: 'Tom N'
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
to w <news:4ab137afnews.home.net.pl>:

'Tom N' wrote:
S³uchamy...
Wielu Was tam jest? I co na to lekarz?

Lekarz na to: aby zmieniæ prawo nie wystarczy powiedzieæ "bo tak".

Albo masz jak±¶ propozycjê, przedstawisz j±, uzyskasz odpowiednie wsparcie,
zostanie to popchniête... albo mo¿esz szczekaæ dalej.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2009-09-16 20:14:01
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
'Tom N' wrote:

Albo masz jakÄ…Å› propozycjÄ™, przedstawisz jÄ…

Już ją przedstawiłem. Skup się.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-16 22:22:18
Autor: 'Tom N'
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
to w <news:4ab14709$1news.home.net.pl>:

'Tom N' wrote:
Albo masz jak±¶ propozycjê, przedstawisz j±
Ju¿ j± przedstawi³em.

Ten warkot spod sto³u to propozycja?

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2009-09-16 20:47:48
Autor: to
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
'Tom N' wrote:

Ten warkot spod stołu to propozycja?

Zafiksowałeś się na psich odgłosach? To też wypadałoby leczyć. --
cokolwiek

Data: 2009-09-17 07:49:45
Autor: 'Tom N'
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
to w <news:4ab14ef4$1news.home.net.pl>:

'Tom N' wrote:

Ten warkot spod sto³u to propozycja?
Zafiksowa³e¶ siê na psich odg³osach?

<http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=warkot>

To te¿ wypada³oby leczyæ.

Na pl.rec.zwierzaki raczej cie nie wylecz±, ale próbuj.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2009-09-16 19:23:58
Autor: neelix
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzyżowaniach

Użytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl> napisał w wiadomości news:h8r56c$36j$1inews.gazeta.pl...
to wydusił z siebie te słowy:

Kuba \(aka cita\) wrote:

Kiedy masz strzałke kierunkową to oznacza ona m.in. to, ze w tym
kierunku nie znajdzie sie żaden inny samochód. za to ktoś z lewej,
moze skręcać w prawo ... i jesli Ty wtedy zawracasz, to już na
Twojej drogdze znajdzie sie jakis samochód (takoż i on ma zieloną
strzałke kierunkową oznaczającą "jedz, nikogo tu nie ma" i nagle
pojawiasz sie mu na drodze TY).

No i co z tego?
ja to co.
Mam mówic dużymi literami?
Strzałka kierunkowa oznacza "w tym kierunku nie ma nikogo"
Wiec jesli ty zawracasz, to ktoś inny ma strzałkie kierunkową w prawo i zajeżdzacie sobie wzajemnie droge, a to sygnalizatory kierunkowe powinny wykluczac.
JEszcze jasniej?

A czasem jest jeszcze inny problem stworzony przez zawracającego patafiana. W lewo ma S-3, a ten z przeciwka ma palącą się strzałkę na S-2 i patafian, którego nie powinno być ma pierwszeństwo, bo sobie zawrócił, a ten którego nie powinno nic obchodzić nie ma pierwszeństwa, bo ma strzałkę.

neelix

Data: 2009-09-16 17:17:39
Autor: eManitou
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿ owaniach
Kuba (aka cita) pisze:

niezgodze sie.
Kiedy masz strza³ke kierunkow± to oznacza ona m.in. to, ze w tym kierunku nie znajdzie sie ¿aden inny samochód. za to kto¶ z lewej, moze skrêcaæ w prawo ... i jesli Ty wtedy zawracasz, to ju¿ na Twojej drogdze znajdzie sie jakis samochód (tako¿ i on ma zielon± strza³ke kierunkow± oznaczaj±c± "jedz, nikogo tu nie ma" i nagle pojawiasz sie mu na drodze TY).

Rozumiem doskonale pod³o¿e tego zakazu zawracania jednak bêdê siê upiera³, ¿e ustawodawcy nie chcia³o sie pomy¶leæ i doprecyzowaæ przepis o sygnalizatorze kierunkowym. Gdyby wszyscy restrykcyjnie trzymali siê tego przepisu i na si³ê szukali zwyk³ych sygnalizatorów to z pewno¶ci± kolizji zwi±zanych z zawracaniem by³oby zdecydowanie wiêcej.

Data: 2009-09-16 16:36:45
Autor: neelix
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach

U¿ytkownik "eManitou" <e-manitou@_gazeta.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:h8qpfe$ila$1inews.gazeta.pl...


To prawda. Wielu nie zdaje sobie sprawy z tego, ¿e ³amie przepisy z racji na to, ¿e jest to zjawisko powszechne. Powszechno¶æ z kolei wynika z tego, ¿e absurdalno¶æ tego przepisu siêga zenitu. Manewr zawracania przy sygnalizatorze kierunkowym przeprowadziæ mo¿na o wiele bezpieczniej ni¿ przy zwyk³ym gdy z naprzeciwka pêdza pojazdy. Ustawodawcy nie chcia³o siê pomy¶leæ wiêc stwierdzi³, ¿e pójdzie na ³atwiznê i napisze, ¿e nie wolno.

Tylko jest jeszcze jeden problem, ¿e ci zawracaj±cy maj± gdzie¶ skrêcaj±cych w prawo. Id± na wydrê. Tam gdzie wolno jest strza³ka do zawracania wiêc nie jest tak, ¿e ca³kowicie id± na ³atwiznê.

neelix

Data: 2009-09-17 00:01:29
Autor: zaemka
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
wyja¶nienie - cytat:

"Z przepisów nie wynika wiêc wprost, ¿e sygnalizator kierunkowy w lewo zawsze zabrania zawracania. Nie pozwala zawracaæ wtedy, gdy na jezdni, na pasie ruchu do skrêtu w lewo znajduje siê strza³ka kierunkowa w lewo"

oraz
link do interpretacji :
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci_dnia/news/s-3-czyli-przypomnijmy-sobie-przepisy,584508

zamiast siê G³oociæ trza Googlaæ ;)

pozdr.z.

Data: 2009-09-17 14:43:19
Autor: Marcin
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach
by³o

zerknij na 1sz± linijke tego watku , dyskusja dokladnie rozpoczela siê od tego artykulu z interii :)

Czytac ze zrozumieniem to jest sztuka :)

Pozdrawiam

Marcin

Data: 2009-09-17 15:39:52
Autor: neelix
Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach

U¿ytkownik "zaemka" <zaemka@op.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:h8rnqt$e4g$1nemesis.news.neostrada.pl...
wyja¶nienie - cytat:

"Z przepisów nie wynika wiêc wprost, ¿e sygnalizator kierunkowy w lewo zawsze zabrania zawracania. Nie pozwala zawracaæ wtedy, gdy na jezdni, na pasie ruchu do skrêtu w lewo znajduje siê strza³ka kierunkowa w lewo"

Te expierdy niech wracaj± na drzewo. Wstyd i kompromitacja. Co¶ na styl tvnu. Tam te¿ wywracaj± kota ogonem.
neelix

Korki, a zawracanie pojazdów na skrzy¿owaniach

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona