Data: 2012-03-14 18:00:42 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w pitek | |
By wywiad z Kornackim i wyszo e kierowca autobusu zosta ukarany. Zejebisty werdykt.
Autobus omija auto z zamknitymi drzwiami w bezpiecznej odlegoci, Kornacki otworzy drzwi i zostawi je otwarte na ocie kilka cm od autobusu, ktry jak by nie byo jest w ruchu. I autobus nie Kornacki jest winny. Ciekawe czy kierowca autobusu przyj mandat. -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-14 17:23:28 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Krzysztof 45
Był wywiad z Kornackim i wyszło że kierowca autobusu został ukarany. No, a kto ma być ukarany? Autobus "zaszedł" tyłem i urwał otwarte drzwi. Jakby pieszego zawadził tylnym zwisem to też by był winny pieszy? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-14 18:35:09 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w piątek | |
to napisał(a):
No, a kto ma być ukarany? Autobus "zaszedł" tyłem i urwał otwarte drzwi. Jakby pieszego zawadził tylnym zwisem to też by był winny pieszy?Ale wymyśliłeś bzdurę. Tak. Jak autobus minie pieszego w bezpiecznej odległości, a pieszy przytuli sie do autobusu to będzie pieszego wina. Filij jeszcze raz na film i zobacz ile jest miejsca pomiędzy autobusem a osobówką. Autobus zaszedł go w bardzo bezpiecznej odległości. To kornacki matoł nie zachował sie odpowiedzialnie otwierając dzrzwi na oścież i je tak zastawiając kilka cm od autobusu który jest w ruchu. -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-14 18:00:17 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Krzysztof 45
Ale wymyśliłeś bzdurę. Jak otwierał drzwi to było miejsce. Autobus urwał drzwi, gdy zaczął skręcać i zaszedł mu tył. Nikt oprócz kierowcy autobusu nie musi interesować się tym, że autobusowi zachodzi tył. Tzn. dla własnego dobra powinien się interesować, ale wina będzie kierowcy autobusu. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-14 19:34:31 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w piątek | |
to napisał(a):
Jak otwierał drzwi to było miejsce. Autobus urwał drzwi, gdy zaczął skręcać i zaszedł mu tył. Każdy normalny sędzia po obejrzeniu tego filmu przyzna że autobus omijając auto zachował bardzo bezpieczny odstęp, a winny zdarzenia jest Kornacki. Przy wsiadaniu od strony jezdni obok samochodów będących w ruchu, nie zachował szczególnej ostrożności pozostawiając otwarte na oścież drzwi kilka centymetrów od autobusu, gdzie każde dziecko wie że tył autobusu zachodzi przy skręcie. A faktem jest że Kornacki zachował się jak typowa tempa blondynka z kawałów o blondynce. Mina jego głupoty jest bezcenna. -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-14 18:56:40 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Krzysztof 45
Każdy normalny sędzia po obejrzeniu tego filmu przyzna że autobus Nie zachował, bo zawadził o drzwi "zachodzącym" tyłem. a winny zdarzenia jest Trudno powiedzieć, żeby autobus był w ruchu, stał, a chwilę później toczył się z prędkością ślimaka. Dopiero potem przyspieszył, skręcił i urwał drzwi "zachodzącym" tyłem. Wina kierowcy autobusu ewidentna. gdzie każde dziecko wie że To nie zwalnia kierowcy autobusu z konieczności obserwowania, czy ktoś lub coś nie pojawi się w tym obszarze. Taka praca. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-14 20:24:09 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w piątek | |
to napisał(a):
To nie zwalnia kierowcy autobusu z konieczności obserwowania, czy ktoś lub coś nie pojawi się w tym obszarze. Taka praca.Tak, nie zwalnia go, ale obserwował co sie dzieje z boku. Autobus zatrzymał się w bezpiecznej odległości obok osobówki. Przed ruszeniem z przystanku spojrzał w lustro, stwierdził że nic się nie dzieje więc zaczyna patrzeć do przodu i rusza, a w tym momencie mądry inaczej Kornacki otworzył na oścież drzwi i tak je zostawił. Gdzie jest wina kier. autobusu? Ruszając do przodu ma się ciągle patrzeć we wsteczne lustra? Pewnie tak by uczynił jak by wiedział że tam jest Kornacki LOL -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-14 19:32:27 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Krzysztof 45
Tak, nie zwalnia go, ale obserwował co sie dzieje z boku. Autobus Oczywiście, że ma kontrolować co się dzieje z tyłu jak skręca, skoro wiadomo, że tył autobusu "zachodzi" ze względu na duży tylny zwis. Kornacki zaczął otwierać drzwi, jak autobus stał (zaczął ruszać dopiero w końcowej fazie ich otwierania). Autobus zawadził za drzwi kilka sekund później. Wina kierowcy autobusu jest naprawdę ewidentna. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-14 20:54:23 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w piątek | |
to napisał(a):
Wina kierowcy autobusu jest naprawdę ewidentna.Jasne. Zablokował mu przystanek, a praktycznie w momencie ruszania przyblokował go drzwiami. Niech będzie Ci Józek :D -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-14 20:13:51 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Krzysztof 45
Jasne. Zablokował mu przystanek, a praktycznie w momencie ruszania Otworzył drzwi jak stał, potem autobus ruszył i o nie zawadził tyłem. Takie są fakty. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-14 21:40:10 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w piątek | |
to napisał(a):
Otworzył drzwi jak stał, potem autobus ruszył i o nie zawadził tyłem. Takie są fakty.Fakty są takie, że tych drzwi nie powinien tak szeroko otwierać i ich tak pozostawić. Nie zachował szczególnej ostrożności i powinien ponieść konsekwencje swojej bezmyślności, a nie kierowca autobusu. Spójrz jak mądrze zachowała sie kobieta. Spojrzenie czy może wysiąść. Wąskie otwarcie i zaraz zamkniecie. Nie stworzyła zagrożenia. A ta święta krowa jak wrota szeroko od stodoły i tak je zostawia. Jedne drzwi, potem drugie które prawie przytulił do autobusu. Ja bym na miejscu kier. autobusu nie przyjął mandatu a sprawę skierował na drogę sądową zwłaszcza że jest film dokumentujący zdarzenie. -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-14 20:43:26 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Krzysztof 45
Fakty są takie, że tych drzwi nie powinien tak szeroko otwierać i ich Zachował -- jak otwierał to autobus stał. POTEM ruszył i zawadził o drzwi. Autobus. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-14 22:03:51 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w piątek | |
to napisał(a):
begin Krzysztof 45O drzwi, które sekundę przed ruszeniem autobusu były jeszcze zamknięte i ich tam kilka centymetrów od autobusu powinno nie być. -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-14 21:10:15 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Krzysztof 45
O drzwi, które sekundę przed ruszeniem autobusu były jeszcze zamknięte Od otwarcia do zawadzenia minęło kilka sekund. Nie wij się. i ich tam kilka centymetrów od autobusu powinno nie być. Bo? Jaki odstęp od nieruchomego autobusu należy zachować wg. przepisów? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-14 22:18:58 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w piątek | |
to napisał(a):
Od otwarcia do zawadzenia minęło kilka sekund. Nie wij się.Od złapania za klamkę do ruszenia autobusu minęło dwie sekundy, a autobus ruszył w momencie ich maksymalnego otworzenia. W tedy kierowca patrzy do przodu. Masz problem z odtwarzaniem YT? Jak by święta krowa otworzyła drzwi na 1/2 szerokości też by wsiadł i było by bezpiecznie. Bo? Jaki odstęp od nieruchomego autobusu należy zachować wg. przepisów?Odstęp bezpieczny. A autobus podjechał na przystanek by za chwile odjechać. Taka jego nieruchomość. -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-15 11:24:51 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Krzysztof 45
Od złapania za klamkę do ruszenia autobusu minęło dwie sekundy, a Bezpiecznie to by było, gdyby kierowca autobusu spojrzał w prawe lusterko choćby przed ruszeniem i skojarzył obecność człowieka otwierającego drzwi auta z "zachodzącym" tyłem jego autobusika i kontrolował potem, co się w tym miejscu dzieje. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 15:34:24 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w piątek | |
to napisał(a):
Bezpiecznie to by było, gdyby kierowca autobusu spojrzał w prawe lusterko choćby przed ruszeniem i skojarzył obecność człowieka otwierającego drzwi auta z "zachodzącym" tyłem jego autobusika i kontrolował potem, co się w tym miejscu dzieje.Już to było przerabiane, i nie mam ochoty na bezsensowne na bicie piany. -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-16 13:24:14 | |
Autor: Arek | |
Kornacki w piątek | |
W dniu 2012-03-15 15:34, Krzysztof 45 pisze:
to napisał(a): Nie dyskutuj z "to" to jest geniusz on wie lepiej. A tak nawiasem polecam Art. 45. p. 3. "otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;" |
|
Data: 2012-03-16 16:55:24 | |
Autor: Excite | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-16 13:24, Arek pisze:
pozostawiania otwartych drzwi Ciekawe po co zamiecili to stwierdzenie skoro wedug nowych interpretacji "znawcw" po tvn'owym incydencie pojazd ktry nie jest w ruchu nie moe spowodowa wypadku wic mona sobie drzwi otwiera jak si chce i kiedy si chce. |
|
Data: 2012-03-16 22:35:53 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Excite
Ciekawe po co zamieścili to stwierdzenie skoro według nowych Oczywiście, że może, ale nie w sytuacji w której kolizja jest następstwem wykonanego PÓŹNIEJ manewru bez patrzenia w lusterka. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-19 09:32:54 | |
Autor: Arek | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-16 16:55, Excite pisze:
W dniu 2012-03-16 13:24, Arek pisze: Dla wielu tvn jest jedynym rdem wiedzy, wiedzy nie podlegajcej dyskusji, obiegowo mwi si na takich lemingi. Wic nie ma sensu z nimi dyskutowa. Przypuszczam, gdyby dziennikarz tvn'u wjecha w stojcy autobus to te udowodniono by win kierowcy autobusu. Przecie mg tam nie sta. A. |
|
Data: 2012-03-16 22:34:24 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Arek
A tak nawiasem polecam Art. 45. p. 3. "otwierania drzwi pojazdu, Czytać już umiesz, niestety, jeśli chodzi o interpretację tego, co czytasz, leżysz. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 17:14:44 | |
Autor: Excite | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-15 12:24, to pisze:
Bezpiecznie to by byo, gdyby kierowca autobusu spojrza w prawe lusterko Jednoczenie kontrolujc co si dzieje po stronie lewej i przed nim ? To by potrzebowa jeszcze dwch par oczu. |
|
Data: 2012-03-15 16:18:00 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Excite
Jednocześnie kontrolując co się dzieje po stronie lewej i przed nim ? A także po prawej. To Nie. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 17:23:34 | |
Autor: Excite | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-15 17:18, to pisze:
Jednoczenie kontrolujc co si dzieje po stronie lewej i przed nim ? Jak by mia zeza rozbienego to moe obserwowa jednoczenie tylko lew i praw stron, jednak nie bdzie mg patrze co jest przed nim. Czy czasami kto z ekipy filmujcej nie otworzy drzwi. |
|
Data: 2012-03-15 16:32:09 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Excite
Jak by miał zeza rozbieżnego to może obserwować jednocześnie tylko lewą Człowiek ma pole widzenia ok. 180 stopni, wystarczy na wszystkie lusterka. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-16 03:07:49 | |
Autor: Excite | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-15 17:32, to pisze:
Czowiek ma pole widzenia ok. 180 stopni, wystarczy na wszystkie lusterka. Wic sprbuj czyta jednoczenie 3 ksiki gdzie dwie s na skraju pola widzenia a jedna na rodku. |
|
Data: 2012-03-16 08:03:57 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w pitek | |
Excite napisa(a):
W dniu 2012-03-15 17:32, to pisze: Oj kolego, nie doceniasz kolegi :) -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-16 16:49:51 | |
Autor: Excite | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-16 08:03, Krzysztof 45 pisze:
Oj kolego, nie doceniasz kolegi :) No kierowca autobusu dosta mandat za brak tej umiejtnoci wic przypuszczam e s w rd nas mutanty potrafice skupia nieskoczenie podzieln uwag na caym zakresie 180 stopni widzenia bez wzgldu na odlego, jasno i pooenie. Tylko niech te mutanty nie wymagaj od nas ludzi tego samego bo nasze zmysy s znacznie bardziej ograniczone. |
|
Data: 2012-03-16 22:19:25 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Excite
Więc spróbuj czytać jednocześnie 3 książki gdzie dwie są na skraju pola Jak patrzysz w monitor, a ktoś wejdzie do pokoju gdzie siedzisz, to nie widzisz? Co innego czytać, co innego zauważyć spory obiekt. Kierowca autobusu MUSI umieć kontrolować co się dzieje wokół autobusu, a tutaj olał coś, co działo się już od kilku sekund! Spieprzył sprawę i mandat w 100% mu się należał. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-19 02:26:55 | |
Autor: Excite | |
Kornacki w piątek | |
W dniu 2012-03-16 23:19, to pisze:
Jak patrzysz w monitor, a ktoś wejdzie do pokoju gdzie siedzisz, to nie 1) Jeśli patrzył się w lewą stronę (wyjeżdżał z zatoczki) to prawe lusterko jest za 180 stopniami pola widzenia. 2) Jest spora różnica w wielkości postrzeganego obiektu między drzwiami auta widzianymi w odbiciu lusterka a osobą która wchodzi do pokoju i widzimy ją bezpośrednio z bliska. 3) Dlaczego w samochodzie patrzysz się w lusterko zamiast zawsze na wprost skoro wszystkie 3 lusterka mieszczą się w 180 stopniowym zakresie pola widzenia ? A jednak obracasz głowę i koncentrujesz wzrok na konkretnym lusterku. |
|
Data: 2012-03-19 09:11:55 | |
Autor: Cavallino | |
Kornacki w piątek | |
Użytkownik "Excite" <niema@niema.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jk6210$6tv$1@node2.news.atman.pl... W dniu 2012-03-16 23:19, to pisze: To była zatoczka? Może jeszcze pasażerów brał? |
|
Data: 2012-03-21 22:00:22 | |
Autor: venioo@interia.pl | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-19 09:11, Cavallino pisze:
Chyba "od tyu" :D -- venioo -> GG:198909 "What a wonderful wooooorld!" :) |
|
Data: 2012-03-22 10:16:51 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Kornacki w piątek | |
On Mon, 19 Mar 2012, Cavallino wrote:
Uytkownik "Excite" <niema@niema.pl> napisa Gzies w archiwach powinien by opis dywagacji sdziego, ktremu od stojacego pojazdu os jezdni si przesuwaa, wic moe i bya ;) Ale ja nie o tym: Moe jeszcze pasaerw bra? Przecie to bez znaczenia, prawda? Skoro zatrzyma si dlatego e by przystanek (a nie dlatego e by korek), to nie byo to spowodowane "warunkami ruchu". wKF: powysza uwaga nijak *nie* przekada si na zajmowanie stanowiska odnosnie winy itede, komentuj wyacznie argument :D pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-03-22 10:34:43 | |
Autor: Cavallino | |
Kornacki w pitek | |
Uytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisa w wiadomoci grup dyskusyjnych: Moe jeszcze pasaerw bra? W kontekcie zwidw mojego przedpiszcy ma to znaczenie, ze zwidami ciko dyskutowa. Skoro zatrzyma si dlatego e by przystanek (a nie dlatego e by Ale to ma jakie znaczenie? Przecie chodzi o to czy mia prawo wykona manewr podczas ktrego kogo zahaczy czy nie mia. Gdyby jecha prosto wina byaby mniej oczywista. |
|
Data: 2012-03-23 00:21:17 | |
Autor: venioo@interia.pl | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-22 10:34, Cavallino pisze:
Ale to ma jakie znaczenie? Kazdy, kto mial choc troche do czynienia z logika orzeknie dokladnie tak jak mowisz. Jak tu ktos stwierdzil krotko i trafnie "to autobus wjechal w drzwi, a nie drzwi w autobus". Otwierajac drzwi K. nie spowodowal nawet zagrozenia o ktorym tu sie niektorzy rozpisuja. Gdyby tym otwarciem zmusil np. rowerzyste do hamowania to wtedy owszem - byloby spowodowanie zagrozenia w ruchu itp. A w zaistnialej sytuacji po prostu otworzyl drzwi, tak samo jak na parkingu wsrod innych samochodow. Faktem jest, ze zrobil to bardzo bez wyobrazni, ale drzwiami otwierajac nawet nie zadrapal autobusu, wiec o jego winie ciezko tu mowic. -- venioo -> GG:198909 "What a wonderful wooooorld!" :) |
|
Data: 2012-03-14 23:10:50 | |
Autor: mister | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-14 22:10, to pisze:
Od otwarcia do zawadzenia mino kilka sekund. Nie wij si. z kogo ty kretyna chcesz zrobic? osiemnasta sekunda filmiku, drzwi otwarte w momencie kiedy autobus rusza. tyle, ze kornacki jest pochloniety wsiadaniem zamiast ogarniecie tym co sie dzieje wokol niego. Art. 45. 1. Zabrania si: - otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia si, e nie spowoduje to zagroenia bezpieczestwa ruchu lub jego utrudnienia;- fakt - gdyby nie film to kierowca autobusu nie wykrecilby sie z tego. ale w tym wypadku? autokar nalezal do zagranicznego biura, wiec kierowca zapewnie rowniez nie byl polakiem, co pewnie przyczynilo sie do werdyktu policjantow. |
|
Data: 2012-03-15 06:44:19 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w pitek | |
mister napisa(a):
W dniu 2012-03-14 22:10, to pisze:I wszystko tym temacie. Ale obawiam sie e do nie ktrych nawet Art. nie dotr. fakt - gdyby nie film to kierowca autobusu nie wykrecilby sie z tego. ale w tym wypadku? autokar nalezal do zagranicznego biura, wiec kierowca zapewnie rowniez nie byl polakiem, co pewnie przyczynilo sie do werdyktu policjantow.Werdykt przypomina mi moje zdarzenie z przed kilku lat, jak to tajniacy przed moim autem w ruchu chcieli zrobi efektown nawrotk i im nie wyszo, a ja przysunem im w dup. Po wezwaniu drogwki twierdzili e chciaem ich wyprzedza w dodatku na pasach, co praktycznie wizao by sie z przejechaniem przez wysepk dla pieszych. Najlepsze jest to e drogwka ykna ten kit i chcieli mi wcisn mandat. Sprawa w sdzie udowodnia kto rnie gupa. Tu w tym przypadku jest identycznie. Jakie to polskie i po chrzecijasku. -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-15 11:27:14 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Krzysztof 45
Werdykt przypomina mi moje zdarzenie z przed kilku lat, jak to tajniacy Kompletny brak związku. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 11:26:13 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin mister
z kogo ty kretyna chcesz zrobic? osiemnasta sekunda filmiku, drzwi No i co z tego, że w ostatniej fazie otwierania drzwi autobus przetoczył się już o 10 cm? Art. 45. Ale on je otwierał jak autobus stał i odstęp był. Autobus ruszył, podczas skręcania "zaszedł" mu tył i zawadził o drzwi. Ewidentna wina kierowcy autobusu, który nie ogarnia gabarytów swojego pojazdu. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 13:00:17 | |
Autor: Robert_J | |
Kornacki w piątek | |
Ale on je otwierał jak autobus stał i odstęp był. Autobus ruszył, podczas Nieprawda :-). Otwieranie drzwi to nie sam moment pociągnięcia klamki, a w chwili kiedy drzwi dochodziły do autobusu ten już ruszał. Przyjrzyj się dobrze temu filmowi. Poza tym Kornacki nawet nie spojrzał gdzie znajduje się tył autobusu :-) Ewidentna wina kierowcy Myślę że o tym zdecyduje sąd :-) |
|
Data: 2012-03-15 12:30:41 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Robert_J
Nieprawda :-). Otwieranie drzwi to nie sam moment pociągnięcia klamki, a Fakty są takie, że Kornacki otwierał drzwi obok stojącego autobusu, który zaczął ruszać w ostatniej fazie otwierania drzwi i kilka sekund później o nie zawadził. Wina kierowcy autobusu ewidentna. Nie tylko nie kontrolował przestrzeni w okolicy autobusu (nawet raz na kilka sekund), ale prawdopodobnie nawet nie spojrzał co się tam dzieje przed ruszeniem, bo widząc człowieka pomiędzy autobusem a stojącym równolegle autem powinien obserwować, co ten człowiek będzie robił, szczególnie wiedząc, że tył autobusu "zachodzi" przy skręcie, a przestrzeni jest bardzo mało. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 13:50:01 | |
Autor: Robert_J | |
Kornacki w piątek | |
Fakty są takie, że Kornacki otwierał drzwi obok stojącego autobusu, który Na ruchliwej jezdni ruszanie i skręcanie jest normalniejszym zachowaniem niż otwieranie drzwi :-). Wina kierowcy autobusu ewidentna. Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje. A jak będzie to stwierdzi sąd, bo raczej spodziewam się że sprawa tam trafi :-). Nie tylko nie kontrolował To też tylko Twoje zdanie, a nie "fakt" :-). Autobus nawet nie wystawił tyłu poza swój pas ruchu. Nie ma tam linii, ale wystarczy popatrzeć na szerokość auta, tam by się zmieścił drugi autobus i ten pechowy spokojnie by wyjechał... |
|
Data: 2012-03-15 13:06:26 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Robert_J
Fakty są takie, że Kornacki otwierał drzwi obok stojącego autobusu, Brak związku. Wina kierowcy autobusu ewidentna. Ty się, niestety, mylisz. A sąd raczej niczego nie będzie stwierdzał. To też tylko Twoje zdanie, a nie "fakt" :-). Autobus nawet nie wystawił Brak związku. Nie ma tam linii, ale wystarczy popatrzeć na Brak związku. On miał wyjechać w tej konkretnej sytuacji. Nie patrzył co się dzieje z prawej, nie kontrolował gabarytu swojego pojazdu i zawadził o drzwi. Dobrze, że tylko o drzwi, bo zachowując się analogicznie w innej sytuacji mógł potrącić człowieka. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 14:27:50 | |
Autor: Robert_J | |
Kornacki w piątek | |
Ty się, niestety, mylisz. A sąd raczej niczego nie będzie stwierdzał. Oczywiście. A Ty zapewne jesteś sędzią ;-))) Jak dla mnie EOT, szkoda mi czasu na jałową dyskusję, w której obaj mamy całkowicie odmienne zdania. Ja Twoje szanuję, ale się z nim nie zgadzam :-). |
|
Data: 2012-03-15 16:02:34 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Robert_J
Oczywiście. A Ty zapewne jesteś sędzią ;-))) Z tego, co się tu pisze, kierowca autobusu przyjął mandat, a jego ubezpieczalnia nie będzie raczej tak głupia, żeby sądzić się w oczywistej sprawie. Więc sąd nie będzie niczego stwierdzał. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 18:38:26 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w piątek | |
to napisał(a):
...] żeby sądzić się w oczywistejOczywistej chyba tylko dla Ciebie :) Dla tego dla takich "oczywistości" jest sąd :) -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-15 15:20:22 | |
Autor: mister | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-15 12:26, to pisze:
Art. 45. pozostawil otwarte drzwi bez upewnienia sie, ze nie spowoduje to zagrozenia bezpieczenstwa ruchu. nad czym tu jeszcze dyskutowac? chyba jedynie nad bezmyslnoscia co poniektorych .... |
|
Data: 2012-03-15 15:32:39 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin mister
pozostawil otwarte drzwi bez upewnienia sie, ze nie spowoduje to Upewnił się -- obok stał autobus, więc zagrożenia żadnego nie było. Dopiero potem kierowca autobusu stworzył zagrożenie wykonując manewr, na który miejsca nie miał. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 17:26:19 | |
Autor: mister | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-15 16:32, to pisze:
Upewni si -- obok sta autobus, wic zagroenia adnego nie byo. jak widac na zalaczonym filmie, zle sie upewnil skoro spowodowal zagrozenie, a autobus mial wystarczajaca ilosc miejsca do wykonania skretu w lewo. nie da sie przewidziec kazdej sytuacji, ktora nas spotka w ruchu (jezeli masz prawo jazdy jakiejkolwiek kategorii, albo chociaz karte rowerowa, to powinienes to wiedziec). |
|
Data: 2012-03-15 16:31:43 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin mister
jak widac na zalaczonym filmie, zle sie upewnil skoro spowodowal Kierowca autobusu spowodował. a autobus mial wystarczajaca ilosc miejsca do wykonania Nie miał, skoro zawadził o drzwi otwarte kilka sekund wcześniej. nie da sie przewidziec kazdej sytuacji, ktora nas spotka w ruchu (jezeli Wystarczy wiedzieć, że tył autobusu "zachodzi" i kontrolować, czy nic się nie pojawiło w jego polu rażenia. Nie wiem jak Ty, ale ja bym tego wymagał od kierowcy autobusu. Zresztą w ostatnich latach było w Warszawie kilka wypadków tego rodzaju, gdzie kierowca autobusu czy ciężarówki nie kontrolował, co się dzieje z tylną częścią jego pojazdu i skosił pieszego. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 17:41:46 | |
Autor: mister | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-15 17:31, to pisze:
Kierowca autobusu spowodowa. nie, zagrozenie spowodowal kornacki, ktory otworzyl i pozostawil otwarte drzwi. Nie mia, skoro zawadzi o drzwi otwarte kilka sekund wczeniej. gdyby kornacki kilka sekund wczesniej wlazl pod tylne kolo autobusu, tez bys obwinial jego kierowce, ze przejechal niewinnego dziennikarzyne ktory chcial nakrecic material o podwoziach autokarow turystycznych? Wystarczy wiedzie, e ty autobusu "zachodzi" i kontrolowa, czy nic si a piesi stali na srodku jezdni przytuleni do autobusu? |
|
Data: 2012-03-15 16:48:30 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin mister
gdyby kornacki kilka sekund wczesniej wlazl pod tylne kolo autobusu, tez To nie jest analogia, gdyby natomiast stał tam gdzie były drzwi i autobus by go potracił, to także byłaby wina kierowcy autobusu. To oczywiste. a piesi stali na srodku jezdni przytuleni do autobusu? Bez różnicy. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 18:05:09 | |
Autor: mister | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-15 17:48, to pisze:=
To nie jest analogia, gdyby natomiast sta tam gdzie byy drzwi i autobus to jest analogia. kornackiego pod autobusem nie powinno byc tak samo, jak tych nieszczesnych drzwi, w miejscu w ktorym sie znalazly. Bez rnicy. chyba tylko ty jej nie widzisz. |
|
Data: 2012-03-15 17:35:57 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin mister
to jest analogia. Nie, nie jest. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 21:07:57 | |
Autor: mister | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-15 18:35, to pisze:
Nie, nie jest. tak, jest. |
|
Data: 2012-03-15 21:44:02 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin mister
tak, jest. Pitu, pitu. W polemikę z pseudoanalogiami mnie nie wciągniesz. Tą techniką można sprowadzić wszystko do absurdu, na niektórych to działa, na mnie nie. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-16 14:01:21 | |
Autor: mister | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-15 22:44, to pisze:
W polemik z pseudoanalogiami mnie nie wcigniesz. T technik mona zgadza sie, doskonale ci sie to udaje. |
|
Data: 2012-03-16 22:45:37 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin mister
W polemikę z pseudoanalogiami mnie nie wciągniesz. Tą techniką można Kolejna przedszkolna riposta. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-17 15:50:15 | |
Autor: mw | |
Kornacki w pitek | |
W dniu roda, 14 marca 2012, 21:40:10 UTC+1 uytkownik Krzysztof 45 napisa:
to napisa(a):Wsi przez uchylone drzwi do takiego auta jest rwnie atwo jak przez otwart szyb. Nie zachowa szczeglnej ostronoci i powinien ponie konsekwencje swojej bezmylnoci, a nie kierowca autobusu.Te otworzya na ca szeroko, drzwi s otwarte wsko, poniewa przymkna je po tym jak wysiada, wystarczy popatrzy e pomidzy ujciem 1 a 2 robi krok w kierunku tyu auta, co nie zmienia faktu, e wie jak w ruchu miejskim naley postpowa. Ja bym na miejscu kier. autobusu nie przyj mandatu a spraw skierowa na drog sdow zwaszcza e jest film dokumentujcy zdarzenie. Jestem pewien e autobus zatrzyma si aby omin filmujc furgonetk TVN, prawdopodobnie mia zajty lewy pas, musia poczeka a bdzie mia miejsce. Ale za duo gdybania. Policja orzeka win kierowcy autobusu wg sw Kornackiego, natomiast jestem pewien e kierowca autobusu patrzy w lewe lusterko ruszajc. |
|
Data: 2012-03-18 07:29:34 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w pitek | |
mw napisa(a):
Jestem pewien e autobus zatrzyma si aby omin filmujc furgonetk TVN, prawdopodobnie mia Kilku tu mdrych inaczej wie lepiej jak byo. Ale wystarczy by przejechali si autobusem i poobserwowali jak zachowuje sie kierowca autobusu zanim wczy si do ruchu z przystanku. -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-14 19:39:17 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w piątek | |
Dodam że matoł jeden zastawił temu autobusowi przystanek LOL
-- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-14 21:32:15 | |
Autor: zaemka | |
Kornacki w piątek | |
Pytam tylko Hipotetycznie ;-)
Ile trzeba dać kierowcy autobusu aby wziął winę na siebie i przyjał mandat ? Czy 1000 PLN'ów wystarczy ? |
|
Data: 2012-03-14 21:49:03 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w piątek | |
zaemka napisał(a):
Pytam tylko Hipotetycznie ;-) To zależy jaki ma staż i przebieg pracy. Myślę że mniej jak dwie, trzy pensje to mu sie nie opłaca. W robocie premia leci i może nie jedna, nagrody, przeniesienie na gorsze trasy... Nie znam tego środowiska, ale będąc kiedyś świadkiem niedużego w skutkach zdarzenia widziałem i słyszałem reakcje motorniczego komentującego jak to teraz będzie miał przej...e w pracy. Miodu nie maja. -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-14 21:49:59 | |
Autor: BUNIEK | |
Kornacki w piątek | |
Pytam tylko Hipotetycznie ;-) A to możliwe, dla Kornackiego wyjście na czysto poza tym 1Kpln ale mogło być nawet 2 kpln(stać go), kierowca ma po premii ale i tak jest do przodu, a autobusy i tak zniżek na OC nie maja :). Bardziej się martwię o przyszłość programu :). Został odwołany z powodu braku chętnych do użyczania pojazdów :) BUNIEK |
|
Data: 2012-03-15 08:04:49 | |
Autor: Andrzej Kubiak | |
Kornacki w pitek | |
Dnia Wed, 14 Mar 2012 21:49:59 +0100, BUNIEK napisa(a):
Bardziej si martwi o przyszo programu :). Zosta odwoany z powodu braku chtnych do uyczania pojazdw :) Przecie ten filmik to tak bolesna ustawka, e w oczy szczypie. Ogldalno spada i kombinuj, jak j podwyszy. AK |
|
Data: 2012-03-14 23:46:18 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
Kornacki w piątek | |
Powitanko,
Ile trzeba dać kierowcy autobusu aby wziął winę na siebie i przyjał Samo przyjecie mandatu nie jest wiazace dla ubezpieczyciela. W tym wypadku na miejscu ubezpieczyciela OC autobusu odmowilbym wyplaty odszkodowania. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com |
|
Data: 2012-03-15 10:11:33 | |
Autor: Cavallino | |
Kornacki w piątek | |
Użytkownik "zaemka" <NOSPAMzaemka@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jjqv9u$ikd$1@mx1.internetia.pl... Pytam tylko Hipotetycznie ;-) Jak nie weźmie, to go policja uzna winnym. W końcu to jego ruch spowodował to zdarzenie. Nieostrożność Kornackiego oczywiście miejsce miała, ale faktycznie to nie drzwi uderzyły w autobus, tylko odwrotnie. |
|
Data: 2012-03-15 10:26:49 | |
Autor: Robert_J | |
Kornacki w piątek | |
W końcu to jego ruch spowodował to zdarzenie. Zagrożenie spowodowało otwarcie drzwi przez ułomka Kornackiego. Że już nie wspomnę o zatrzymaniu na przystanku, bo to mogło być spowodowane warunkami ruchu. Nieostrożność Kornackiego oczywiście miejsce miała, ale faktycznie to nie drzwi uderzyły w autobus, tylko odwrotnie. Sugerujesz, że gdyby mistrz Kornacki nagle przez otwarte okno wysunął metrową rurę, a autobus by o nią zawadził, to też nie byłoby winy mistrza Kornackiego? Kierowca autobusu ma uważać na pojazdy obok, a nie patrzeć czy jakiś idiota nagle nie otwiera na ościerz drzwi... |
|
Data: 2012-03-15 10:37:57 | |
Autor: Cavallino | |
Kornacki w piątek | |
Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz1968@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jjscks$7ee$1@inews.gazeta.pl... W końcu to jego ruch spowodował to zdarzenie. Nie do końca, dopóki autobus stał to te drzwi nie stwarzały zagrożenia. Nieostrożność Kornackiego oczywiście miejsce miała, ale faktycznie to nie drzwi uderzyły w autobus, tylko odwrotnie. Nie, nic takiego nie sugerowałem. Wyłącznie to, że autobus wykonywał manewry nie kontrolując czy nie spowoduje to zagrożenia. W ten sam sposób mógł przejechać cokolwiek co znalazło się w polu rażenia. a autobus by o nią zawadził, to też nie byłoby winy mistrza Kornackiego? A Ty, że gdyby autobus stał koło pieszego i ruszając (oraz nadrzucając tyłem) by go przejechał, to wina byłaby po stronie pieszego? Kierowca autobusu ma uważać na pojazdy obok No i nie uważał, nawet w lusterko nie spojrzał. |
|
Data: 2012-03-15 11:13:21 | |
Autor: Robert_J | |
Kornacki w piątek | |
Nie do końca, dopóki autobus stał to te drzwi nie stwarzały zagrożenia. Zwróc uwagę, że moment ruszania autobusu pokrywa się z momentem max. otwarcia drzwi w aucie. Czyżby Kornacki nie zauważył że autobus właśnie rusza? Zwłaszcza że stał tuż przy jego kole :-) Nieostrożność Kornackiego oczywiście miejsce miała, ale faktycznie to nie drzwi uderzyły w autobus, tylko odwrotnie. Przyjrzyj się dokładnie jak przesuwa się obrys autobusu na tle tego żółtego pojazdu stojącego z tyłu. I zauważ, że drzwi wcale nie zostały zahaczone w momencie "zajścia" tyłu, a dopiero po chwili, kiedy zza autobusu widać już było cały tamten pojazd :-). MZ przyczyną wcale nie jest zachodzenie tyłu, a bezmyślność mistrza Kornackiego... Dupa mu mózg zlasowała.. Wyłącznie to, że autobus wykonywał manewry nie kontrolując czy nie spowoduje to zagrożenia. W ten sam sposób mógł przejechać cokolwiek co znalazło się w polu rażenia. Nie przesadzasz aby z tym "polem rażenia"? Tył autobusu zaszedł na kilka centymetrów, tyle to zachodzą często osobówki :-). Autobus stał lekko po skosie i kiedy ruszał to jego tył znalazł się w miejscu, w którym była końcówka drzwi. Obowiązkiem Kornasia było obejrzeć się i upewnić, czy nic mu tych drzwi nie urwie po otwarciu. A on nawet na koło tego autobusu nie spojrzał, czy aby już się nie obraca :-). Od momentu wyjścia prawymi drzwiami gapił się tylko pod nogi, czy aby w gówno nie wdepnie :-) Kierowca autobusu ma uważać na pojazdy obok A Ty tam oczywiście byłeś i jesteś świadkiem że nie spojrzał? ;-) |
|
Data: 2012-03-15 11:25:16 | |
Autor: Cavallino | |
Kornacki w piątek | |
Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz1968@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jjsfc5$pkr$1@inews.gazeta.pl... Nie do końca, dopóki autobus stał to te drzwi nie stwarzały zagrożenia. Nie bardzo. Czyżby Kornacki nie zauważył że autobus właśnie rusza? Ale to nie Kornacki miał obowiązek sprawdzać czy autobus zachodzi i wiedzieć o takim ryzyku, pewnie nie ma prawka na autobus. Ten obowiązek ma kierowca autobusu. Jeśli swoim zachodzeniem kogoś uszkodzi, to jest to tylko i wyłącznie JEGO wina. Przyjrzyj się dokładnie jak przesuwa się obrys autobusu na tle tego żółtego pojazdu stojącego z tyłu. I zauważ, że drzwi wcale nie zostały zahaczone w momencie "zajścia" tyłu, a dopiero po chwili, kiedy zza autobusu widać już było cały tamten pojazd :-). MZ przyczyną wcale nie jest zachodzenie tyłu Tylko co, teleportacja autobusu w lewo? Wyłącznie to, że autobus wykonywał manewry nie kontrolując czy nie spowoduje to zagrożenia. W ten sam sposób mógł przejechać cokolwiek co znalazło się w polu rażenia. Nie. Tył autobusu zaszedł na kilka centymetrów I wystarczyło jak widać. Kierowca autobusu ma to kontrolować PRZED skrętem. Obowiązkiem Kornasia było obejrzeć się i upewnić, czy nic mu tych drzwi nie urwie po otwarciu. Cytat z przepisów poproszę. Kierowca autobusu ma uważać na pojazdy obok Proste - gdyby spojrzał, to by nie ruszył. Dokładnie tak jak robi (czy raczej nie robi) zazwyczaj ktoś skręcający w lewo bez patrzenia w lusterka. |
|
Data: 2012-03-15 11:33:40 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Cavallino
Tył autobusu zaszedł na kilka centymetrów Przed jak również w trakcie. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 15:21:32 | |
Autor: mister | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-15 12:33, to pisze:
Przed jak rwnie w trakcie. niestety, ale zeby zostac kierowca zawodowym nie mozna miec zeza rozbieznego obu oczu, co wlasnie zasugerowales. |
|
Data: 2012-03-15 15:39:52 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin mister
Przed jak również w trakcie. Do tego nie trzeba zeza rozbieżnego, aczkolwiek, trzeba oczywiście pewnych predyspozycji. Dlatego nie każdy nadaje się na kierowce dużego pojazdu. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 13:14:48 | |
Autor: Robert_J | |
Kornacki w piątek | |
Zwróc uwagę, że moment ruszania autobusu pokrywa się z momentem max. otwarcia drzwi w aucie. Jeśli chcesz się spierać o 0,2 sekundy to fakt, nie pokrywa się ;-). Ale to nie Kornacki miał obowiązek sprawdzać czy autobus zachodzi i wiedzieć o takim ryzyku, pewnie nie ma prawka na autobus. Ale to Kornacki na ruchliwej jezdni otwiera na ościerz lewe drzwi auta bez spojrzenia nawet czy komuś to nie przeszkodzi. I to on powinien mieć wyobraźnię. I naprawdę nie demonizuj tak tego zachodzenia, bo tył autobusu "zaszedł" bardzo niewiele, a poza tym ujebał te drzwi jak zachodzenie już się kończyło. Gdyby ta sierota nie otworzyła drzwi z fasonem tylko wsiadł przez uchylone to sprawy by w ogóle nie było. Jeśli swoim zachodzeniem kogoś uszkodzi, to jest to tylko i wyłącznie JEGO wina. Ale on uszkodził pojazd, który nagle powiększył swoje gabaryty. Gdyby każdy kierowca autobusu miał przewidywać że jakiś debil zechce wysiadać na środku drogi to komunikacji miejskiej by nie było ;-). Kierowca spojrzał w lusterko, zobaczył auto STOJĄCE (!) metr od autobusu, więc spokojnie ruszył przekonany, że tył zachodzący kilka czy kilkanaście centymetrów nic nie zrobi. A tu mistrz kierownicy z fasonem musiał otworzyć wierzeje żeby swoje dupsko wygodnie posadowić... Tylko co, teleportacja autobusu w lewo? Patrz wyzej :-) Tył autobusu zaszedł na kilka centymetrów No i skontrolował, a za ułamek sekundy Kornaś otwiera nagle drzwi na całą szerokość :-) Obowiązkiem Kornasia było obejrzeć się i upewnić, czy nic mu tych drzwi nie urwie po otwarciu. No teraz to chyba żartujesz. Kilka razy w tym wątku był cytowany ten przepis :-) Proste - gdyby spojrzał, to by nie ruszył. Czyżby? To chyba Rene z Allo Allo, bo ma zeza rozbieżnego i może lukać w dwa miejsca naraz ;-) |
|
Data: 2012-03-15 12:27:47 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Robert_J
Ale to Kornacki na ruchliwej jezdni otwiera na ościerz lewe drzwi auta Jak otwierał to nikomu nie przeszkadzało i nie mogło przeszkodzić, bo obok stał autobus. Ale on uszkodził pojazd, który nagle powiększył swoje gabaryty. Gdyby Bzdura, każdy kierowca musi ogarniać gabaryty pojazdu, który prowadzi. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 14:27:21 | |
Autor: wchpikus | |
Kornacki w pitek | |
Bzdura, kady kierowca musi ogarnia gabaryty pojazdu, ktry prowadzi. Jestes uparty.. Dobrze ze sa ludzie znajacy przepisy i umiejacy je interpretowac.. Nie chcialbym z Toba dyskutowac na drodze, po stluczce np.. od razu policja i zero gadania..szkoda nerwow:) |
|
Data: 2012-03-15 15:34:57 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin wchpikus
Dobrze ze sa ludzie znajacy przepisy i umiejacy je interpretowac.. Nie Tylko, że jakoś dziwnie, w omawianej sytuacji winnym okazał się ten, którego ja jako winnego wskazuje. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 21:34:14 | |
Autor: DoQ | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 15-03-2012 16:34, to pisze:
Tylko, e jako dziwnie, w omawianej sytuacji winnym okaza si ten, Od kiedy tak szanujesz orzeczenia polucjantw?? :) -- Pozdr. Grzymosaw |
|
Data: 2012-03-15 21:42:59 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin DoQ
Od kiedy tak szanujesz orzeczenia polucjantów?? :) Od zawsze, drogi Grzymosławie! -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-16 09:18:04 | |
Autor: DoQ | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 15-03-2012 22:42, to pisze:
Od kiedy tak szanujesz orzeczenia polucjantw?? :)Od zawsze, drogi Grzymosawie! Oczywicie Krzesimirze ;) -- Pozdr. Grzymosaw |
|
Data: 2012-03-16 08:06:33 | |
Autor: wchpikus | |
Kornacki w pitek | |
Tylko, e jako dziwnie, w omawianej sytuacji winnym okaza si ten, To ogladnij to: http://www.youtube.com/watch?v=yQ52LMDRiSI&feature=player_embedded 0d 5 min i przestan sie wyglupiac... |
|
Data: 2012-03-16 08:12:18 | |
Autor: wchpikus | |
Kornacki w pitek | |
To ogladnij to: I jeszcze jedno, proponuje przeczytac kodeks drogowy a nie wierzyc w to co pisza na WP... Nie ma tam slowa o ustosunkowaniu sie policjantow, jedynie ze dostal mandat..kazdy moze sie myslic, szczegolnie ze pod presja TV |
|
Data: 2012-03-16 08:43:23 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w pitek | |
wchpikus napisa(a):
To ogladnij to:Wtpi by nawet to dotaro. Jak by to by Kornacki z ekip jedynej susznej i rzetelnej w przekazie stacji, ukarali by kobiet. Mam tylko nadziej, e przy kierowcy by kto trzewy by skierowa spraw do sdu. Juz na jaki forach ciep chc robi na adwokata dla kierowcy autobusu :) Nie chc mi si wierzy w to co Kornacki robi z drzwiami w taki wiatr. Odruchem kadego normalnego kilkuletniego kierowcy jest nie puszczanie swobodnie drzwi jak wieje. Wzorcowo zachowaa si Socha, od niej powinien sie uczy. No chyba e to bya ustawka, bo i tego nie mona wykluczy. -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-16 09:22:51 | |
Autor: Cavallino | |
Kornacki w pitek | |
Uytkownik "wchpikus" <wchpikus@wytnijto.wp.pl> napisa w wiadomoci grup dyskusyjnych:jjuopo$2j0k$1@news2.ipartners.pl...
Brak analogii. Gdyby Kornacki otworzy drzwi pod jadcy autobus sprawa bya bezdyskusyjnie w drug stron. Ale tu byo inaczej, to autobus swoich ruchem spowodowa, e bezpieczny wczeniej odstp midzy samochodami (nawet z otwartymi drzwiami) zmniejszy si poniej zera. |
|
Data: 2012-03-16 10:23:40 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w pitek | |
Cavallino napisa(a):
Ale tu byo inaczej, to autobus swoich ruchem spowodowa, e bezpieczny wczeniej odstp midzy samochodami (nawet z otwartymi drzwiami) zmniejszy si poniej zera.Autobus zmniejszy bezpieczny odstp. Otwarte na ocie drzwi miay te bezpieczny odstp. Babci to poopowiadajcie razem z to, albo lepiej pensjonariuszom psychiatryka z tytuu wiosennych spacerw. Prdzej to ykn ni babcia i bdziecie mieli poklask LOL -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-16 22:40:31 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Krzysztof 45
Autobus zmniejszył bezpieczny odstęp. Otwarte na oścież drzwi miały też Co Ty bredzisz? :> Znowu Ci gorzej? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-16 22:41:32 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin wchpikus
To ogladnij to: Sam to obejrzyj ze zrozumieniem, tutaj gość otworzył drzwi wprost pod nadjeżdżający pojazd, a Kornacki otworzył drzwi przy stojącym autobusie, który zaczął później wykonywać manewr i kilka sekund później zahaczył o od dawna otwarte drzwi. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-17 00:17:10 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w piątek | |
to napisał(a):
...] zahaczył o od dawna otwarte drzwi.Zaczynasz bredzić. Ale to normalne po tylu dniach. -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-15 19:15:58 | |
Autor: marcin | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-15 14:27, wchpikus pisze:
Bzdura, kady kierowca musi ogarnia gabaryty pojazdu, ktry prowadzi. i koniecznie kamera, co by przez takiego ba nie bujac sie po sadach. |
|
Data: 2012-03-15 13:38:11 | |
Autor: Cavallino | |
Kornacki w piątek | |
Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz1968@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jjsmfr$h81$1@inews.gazeta.pl... Zwróc uwagę, że moment ruszania autobusu pokrywa się z momentem max. otwarcia drzwi w aucie. No właśnie. A gdyby ruszył trochę wcześniej to by potrącił również Kornackiego. Więc nie mów mi, że patrzył w prawe lusterko przed tym manewrem... Ale to Kornacki na ruchliwej jezdni otwiera na ościerz lewe drzwi auta bez spojrzenia nawet czy komuś to nie przeszkodzi. I za to mógłby ew. mandat wyłapać, podobnie jak za przystanek. Ale nie za spowodowanie zdarzenia. I to on powinien mieć wyobraźnię. Nikt tego nie neguje. Jeśli swoim zachodzeniem kogoś uszkodzi, to jest to tylko i wyłącznie JEGO wina. Nie nagle, autobuśnik powinien widzieć że coś się dzieje już przez kilka sekund wcześniej, kiedy ludzie kręcili się między samochodem a autobusem i powstrzymać się od manewrów które mogłyby spowodować kolizję. Gdyby każdy kierowca autobusu miał przewidywać że jakiś debil zechce wysiadać na środku drogi to komunikacji miejskiej by nie było ;-). Kierowca spojrzał w lusterko Nie spojrzał. Gdyby spojrzał, to by widział co się święci. Tył autobusu zaszedł na kilka centymetrów Nie skontrolował. Obowiązkiem Kornasia było obejrzeć się i upewnić, czy nic mu tych drzwi nie urwie po otwarciu. No i nie urwało. Urwało po manewrze autobusu i w wyniku tego manewru. Cytat z przepisów poproszę. Przez kogo? Bo ja nie wiedziałem ani razu. Może jakiś kapelusznik siedzący w kf coś nabazgrolił, ale z kf nie widać.
Tak. To jego sprawa jak i kiedy to zrobi, ma obowiązek swoimi manewrami nikogo nie zahaczać. |
|
Data: 2012-03-15 14:04:26 | |
Autor: Robert_J | |
Kornacki w piątek | |
A gdyby ruszył trochę wcześniej to by potrącił również Kornackiego. Wiesz, mam wrażenie że patrzymy na różne filmy. Albo co najmniej z innego kąta ;-))). Obojętnie kiedy by autobus nie ruszył to by Kornackiego nawet nie dotknął... Ale to Kornacki na ruchliwej jezdni otwiera na ościerz lewe drzwi auta bez spojrzenia nawet czy komuś to nie przeszkodzi. Tyle że otwarcie drzwi prosto pod ruszający autobus było bezpośrednią przyczyną stłuczki :-). Ale on uszkodził pojazd, który nagle powiększył swoje gabaryty. Oczywiście, a autobuśnik stojący w korku ma obserwować cały czas co dzieje się gdzieś z tyłu, zamiast patrzeć i szukać chwili żeby dalej ruszyć :-). Gdyby każdy kierowca autobusu miał przewidywać że jakiś debil zechce wysiadać na środku drogi to komunikacji miejskiej by nie było ;-). Kierowca spojrzał w lusterko To Twoje zdanie :-). Wystarczy że spojrzał sekundę wcześniej i zobaczył faceta za samochodem, uznał że ten będąc na ruchliwej ulicy spodziewa się że autobus ruszy i nie należy się do niego zbliżać. Na drodze obowiązuje zasada ograniczonego zaufania, a nie zasada kompletnego braku zaufania :-) Tył autobusu zaszedł na kilka centymetrów I uważasz że ktoś, kto otwiera na środku drogi drzwi prawie opierając je o autobus (który na 100% za chwilę ruszy) jest normalny? Kierowca autobusu ma to kontrolować PRZED skrętem. Ty wiesz lepiej, jak zwykle ;-)))) No teraz to chyba żartujesz. Kilka razy w tym wątku był cytowany ten przepis :-) Twój kibel, Twój problem. To chyba nie moja wina że pół grupy masz w śmietniku i widzisz ich postów? ;-) To jego sprawa jak i kiedy to zrobi, ma obowiązek swoimi manewrami nikogo nie zahaczać. Wiesz? Gdyby on zahaczył kogoś na sąsiednim pasie to OK, bym się zgodził. Ale popatrz na jezdnię i powiedz jednoznacznie, że ten autobus opuścił swój pas :-). |
|
Data: 2012-03-15 14:14:45 | |
Autor: Cavallino | |
Kornacki w piątek | |
Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz1968@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jjspcu$qs5$1@inews.gazeta.pl... A gdyby ruszył trochę wcześniej to by potrącił również Kornackiego. Ja na ten: http://www.telemagazyn.pl/plotki/4973,malgorzata-socha-miala-wypadek-wideo,id,t.html Albo co najmniej z innego kąta ;-))). Obojętnie kiedy by autobus nie ruszył to by Kornackiego nawet nie dotknął... Chyba że ten akurat poszedłby trochę bardziej w lewo. Autobuśnik nijak nie kontrolował tego co się dzieje po prawej stronie autobusu i tyle, takie są fakty. Ty sobie możesz pisać co chcesz - i tak tych faktów nie zmienisz. Tyle że otwarcie drzwi prosto pod ruszający autobus było bezpośrednią przyczyną stłuczki :-). Nie - bezpośrednią przyczyną było zachodzenie manewrującego autobusu. Nie nagle, autobuśnik powinien widzieć że coś się dzieje już przez kilka sekund wcześniej, kiedy ludzie kręcili się między samochodem a autobusem i powstrzymać się od manewrów które mogłyby spowodować kolizję. Z boku, w miejscu w którym może W WYNIKU JEGO MANEWRÓW znaleźć się JEGO autobus. Tak, ma to kontrolować. Albo nie wsiadać za kółko. Kierowca spojrzał w lusterko Oczywiście. I dopóki nikt nie udowodni, że było inaczej będę się go trzymał. Więc wypisywanie przez Ciebie różnych dziwnych innych wniosków jest niepotrzebne. ;-) Wystarczy że spojrzał sekundę wcześniej i zobaczył faceta za samochodem, uznał że ten będąc na ruchliwej ulicy spodziewa się że autobus ruszy i nie należy się do niego zbliżać. Na drodze obowiązuje zasada ograniczonego zaufania, a nie zasada kompletnego braku zaufania :-) Jasne. Ta zasada polega na tym że masz obowiązek kontrolować skutki swoich poczynań i zawczasu postrzegać przeszkody dla swoich zaplanowanych manewrów. A jak nie widziałeś, bo Ci się kontrolować nie chciało, to nadal nie zwalnia Cię z winy. Tak jak nieznajomość przepisów. Tył autobusu zaszedł na kilka centymetrów Uważam, że nie o tym dyskutujemy. Kierowca autobusu ma to kontrolować PRZED skrętem. Wiem co widzę, a to że ktoś nie rozumie co widzi to nie moja wina. Jak zwykle. Może jakiś kapelusznik siedzący w kf coś nabazgrolił, ale z kf nie widać. Nie, to Ty masz jakiś problem z oceną tego zdarzenia nie ja. Dla mnie sprawa jest jasna, obaj po mandacie, wina za kolizję autobuśnika, a przynajmniej jej znacząca większość. To jego sprawa jak i kiedy to zrobi, ma obowiązek swoimi manewrami nikogo nie zahaczać. Wiesz co znaczy "nikogo"? |
|
Data: 2012-03-15 14:46:29 | |
Autor: Robert_J | |
Kornacki w piątek | |
Obojętnie kiedy by autobus nie ruszył A gdyby położył się pod koła to zapewne by go nawet rozjechał ;-) Autobuśnik nijak nie kontrolował tego co się dzieje po prawej stronie autobusu i tyle, takie są fakty. To nie są fakty tylko Twoje dywagacje. Podobnie jak moje słowa są tylko moim zdaniem. Z tym że ja swoich nie nazywam faktami :-). Nawet jeśli do końca nie kontrolował to ani Ty, ani ja na pewno tego nie wiemy. Ty sobie możesz pisać co chcesz - i tak tych faktów nie zmienisz. Piszę to co uważam, podobnie jak Ty piszesz co uważasz. Nie zgodzimy się i uważam że dalsza dyskusja to strata czasu :-). Z boku, w miejscu w którym może W WYNIKU JEGO MANEWRÓW znaleźć się JEGO autobus. No to skontrolował. I stwierdził że auto nie ma możliwości się tam znaleźć bo nie jeździ w bok. A że Franek otworzył akurat drzwi to sorry... I dopóki nikt nie udowodni, że było inaczej będę się go trzymał. Ja swojego też będę się trzymał ;-). Więc wypisywanie przez Ciebie różnych dziwnych innych wniosków jest niepotrzebne. ;-) Podobnie jak Twoich ;-). Żeby było śmieszniej 90% (albo i więcej) komentarzy pod filmikiem (tyle że na innym portalu) jest dziwnie zbieżnych z moim zdaniem ;-) Ta zasada polega na tym że masz obowiązek kontrolować skutki swoich poczynań i zawczasu postrzegać przeszkody dla swoich zaplanowanych manewrów. Czyli uważasz że Kornacki skontrolował ew. skutki swojego bezmyślnego otwarcia drzwi? Biedaczysko, zawczasu nie przewidział że autobus znajdujący się na środku ulicy może ruszyć i jego położenie może się lekko zmienić? Zauważ że ten tył nie zaszedł mert czy nawet pół, a jedynie kilka, może kilkanaście centymetrów. No kurde, to jakim cudem taka sierota jest jeszcze żywym rajdowym kierowcą? Wiem co widzę, a to że ktoś nie rozumie co widzi to nie moja wina. Widzisz 31 sekund filmiku z jednej perspektywy i oceniasz? Nawet nie wiesz jaka była sytuacja na drodze. |
|
Data: 2012-03-15 14:59:02 | |
Autor: Cavallino | |
Kornacki w piątek | |
Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz1968@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jjsrrp$ghf$1@inews.gazeta.pl... Obojętnie kiedy by autobus nie ruszył Gdyby się sam położył to kierowca byłby bez winy, gdyby go pod nie wciągnął podczas manewrowania autobusem, to już jak najbardziej byłby winny.
To są fakty, a że nie jesteś w stanie ich pojąć, to już nie moja wina. Ty sobie możesz pisać co chcesz - i tak tych faktów nie zmienisz. Oczywiście tutaj się zgadzamy.
Źle i za to poniesie karę. Podobnie jak Twoich ;-). Żeby było śmieszniej 90% (albo i więcej) komentarzy pod filmikiem (tyle że na innym portalu) jest dziwnie zbieżnych z moim zdaniem ;-) Jasne, zawiść wobec Kornackiego aż się z nich wylewa, więc raczej tutaj upatrywałbym przyczyny tego typu opinii. Myślałem że stać Cię na więcej niż typowe polactwo, co to każdemu co bardziej znanemu chętnie by oczy wydrapało. Mi akurat Kornacki w niczym nie przeszkadza, więc abstrahuję zupełnie od tego, że to akurat on otworzył drzwi. Czyli próbuję być obiektywny (jakbyś nie zrozumiał).
To nieistotne, bo to nie było bezpośrednią przyczyną zdarzenia. Ty masz jakiś problem z oceną tego zdarzenia nie ja A jakie ma to znaczenie dla oceny czy autobuśnik nie skontrolował prawego lusterka? IMO żadne. |
|
Data: 2012-03-15 14:22:30 | |
Autor: ToMasz | |
Kornacki w piątek | |
nie macie wyobraźni za grosz. Autobus omija osobówkę. Omija ją na 15cm? NIe! zostawia sobie 80cm. Po co? bo kierowca wie że zachodzi przy skręcie. Wie że kieruje kolubryną. NAgle kierowca osobówki powieksza swoje auto o 75cm otwierając drzwi.
Dlaczego wspominam o braku wyobraźni? obecnie gdy samochody stoją na czerwonym, rowery mogą w praktyce jeździć jak chcą. Który z Was ruszając na właśnie zapalającym się zielonym rozgląda się uważnie czy nie zaczepi o jakiś rower? Tyle że w myśl przepisów rower moze się pojawić a drzwi nie ToMasz |
|
Data: 2012-03-15 13:39:55 | |
Autor: kamil | |
Kornacki w pitek | |
On 15/03/2012 13:22, ToMasz wrote:
nie macie wyobrani za grosz. Autobus omija osobwk. Omija j na 15cm? Jakie NAGLE? Drzwi byy ju otwarte, kiedy autobus rusza. -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net |
|
Data: 2012-03-15 15:28:00 | |
Autor: mister | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-15 14:39, kamil pisze:
Jakie NAGLE? Drzwi byy ju otwarte, kiedy autobus rusza. zgadza sie, dlatego zabrania sie pozostawianie otwartych drzwi bez upewnienia sie, ze nie spowoduje to zagrozenia bezpieczenstwa ruchu drogowego. |
|
Data: 2012-03-15 15:38:59 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin mister
zgadza sie, dlatego zabrania sie pozostawianie otwartych drzwi bez To nie dotyczy tej sytuacji. Nie da się przewidzieć, że kierowca autobusu nagle zacznie skręcać, a przy tym założył sobie tak mały margines na "zachodzący" tył, że urwie drzwi. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 16:23:13 | |
Autor: kamil | |
Kornacki w pitek | |
On 15/03/2012 15:38, to wrote:
begin mister Masz racj, zastawiajc autobusowi wyjazd z przystanku trudno przewidzie, e ten bdzie obok nas skrca. -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net |
|
Data: 2012-03-15 17:30:32 | |
Autor: mister | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-15 16:38, to pisze:
To nie dotyczy tej sytuacji. Nie da si przewidzie, e kierowca autobusu zgadza sie - prawie. kierowca autobusu nie moze przewidziec, ze jakis idiota oprze drzwi o jego pojazd. gdyby kornacki polozyl sie pod kola, to rowniez winilbys kierowce autobusu, ze przejechal dziennikarzyne? mogl przewidziec, ze ktos polozyl mu sie pod kola. wszak wystarczylo dostrzec w lusterku wystajaca noge ... |
|
Data: 2012-03-15 16:47:09 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin mister
zgadza sie - prawie. kierowca autobusu nie moze przewidziec, ze jakis Nikt niczego nie oparł, to raz. A dwa -- po to ma lusterka, żeby nie przewidywał, tylko sprawdzał. gdyby kornacki polozyl sie pod kola, to rowniez winilbys kierowce Ale on nie otworzył drzwi na torze jazdy autobusu, bo ten stał, a pod koniec otwierania toczył się DO PRZODU. To autobus zmienił tor jazdy i zawadził o drzwi. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 18:07:49 | |
Autor: mister | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-15 17:47, to pisze:
Nikt niczego nie opar, to raz. A dwa -- po to ma lusterka, eby nie faktycznie, wiatr mu je wyrwal z rak. trudno obwiniac wiatr, ale glupote ludzka juz mozna. Ale on nie otworzy drzwi na torze jazdy autobusu, bo ten sta, a pod otworzyl i pozostawil otwarte nie upewniajac sie, ze nie spowoduje to zagrozenia. |
|
Data: 2012-03-15 17:35:35 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin mister
otworzyl i pozostawil otwarte nie upewniajac sie, ze nie spowoduje to Upewnił się, nie mógł przewidzieć przyszłych zamiarów kierowcy autobusu, nie musi też posiadać wiedzy na temat "zachodzenia" tyłu autobusu. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 21:07:00 | |
Autor: mister | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-15 18:35, to pisze:
Upewni si, nie mg przewidzie przyszych zamiarw kierowcy autobusu, gdyby sie upewnil, nie doszloby do kolizji. |
|
Data: 2012-03-15 21:42:41 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin mister
gdyby sie upewnil, nie doszloby do kolizji. Nie, bo kolizję spowodował kierowca autobusu swoim manewrem, który zaczął wykonywać PÓŹNIEJ. Wtedy już piłeczka była po jego stronie, drzwi były otwarte od dawna. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 23:19:31 | |
Autor: mk4 | |
Kornacki w piątek | |
On 2012-03-15 18:35, to wrote:
begin mister O to dobre! Jak nie mogl kiedy wlasnie mogl. Powiem wiecej - powinien przewidziec. A skoro tego nie zrobil to - w duchu tej grupy - powinien oddac PJ do WK. -- mk4 |
|
Data: 2012-03-15 22:40:47 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin mk4
Jak nie mogl kiedy wlasnie mogl. Powiem wiecej - powinien przewidziec. A Powinien przewidzieć, że autobus zacznie skręcać? A kierowca autobusu nie powinien patrzeć skręcając, czy o coś nie zawadza? ROTFL. Co Wy palicie? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 15:52:00 | |
Autor: Massai | |
Kornacki w pitek | |
kamil wrote:
On 15/03/2012 13:22, ToMasz wrote: Nie. Kornacki zacz drzwi otwiera, autobus ruszy, a Kornacki je puci luzem i wiatr je otworzy na ocie, "przytulajc" je do boku autobusu. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2012-03-15 16:01:59 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Massai
Nie. Kornacki zaczął drzwi otwierać, autobus ruszył, a Kornacki je Masz jeszcze jakieś inne projekcje? :> -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 16:23:50 | |
Autor: kamil | |
Kornacki w pitek | |
On 15/03/2012 15:52, Massai wrote:
kamil wrote: Mwisz o tym momencie, w ktrym otwiera drzwi na ca szeroko trzymajc za szyb? Przecie to jest tak aonie wyreyserowane, e a w oczy szczypie. -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net |
|
Data: 2012-03-15 17:26:57 | |
Autor: AZ | |
Kornacki w pitek | |
On 03/15/2012 05:23 PM, kamil wrote:
Najpierw jest spojrzenie na autobus przed tym jak wysiada, pniej otwiera drzwi upewniajc si czy s otworzone do koca i dostaje jakiego spowolnienia. -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2012-03-15 18:34:52 | |
Autor: Cavallino | |
Kornacki w pitek | |
Uytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisa w wiadomoci grup dyskusyjnych:jjt370$i9s$1@inews.gazeta.pl... kamil wrote: I ju w tym momencie kierowca autobusu popeni bd. , a Kornacki je Nieprawda. Cay czas by odstp, dopki autobus nie zaszed sobie tyem. |
|
Data: 2012-03-15 15:37:10 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin ToMasz
nie macie wyobraźni za grosz. Autobus omija osobówkę. Omija ją na 15cm? To jest problem kierowcy autobusu. Szczególnie, że w tej sytuacji autobus nie wykonywał żadnego manewru gdy drzwi były otwierane. Dopiero, w końcowej fazie ich otwierania, zaczynał się toczyć DO PRZODU. Później zaczął skręcać i zawadził o drzwi. Dlaczego wspominam o braku wyobraźni? obecnie gdy samochody stoją na Ja. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 15:49:42 | |
Autor: Massai | |
Kornacki w pitek | |
to wrote:
begin ToMasz Czyli już się poruszał. Jak otworzysz drzwi tuż przed nadjeżdżającym samochodem, to też będzie jego wina, "bo nadjeżdżał"? -- Pozdro Massai |
|
Data: 2012-03-15 16:01:25 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin Massai
Jak otworzysz drzwi tuż przed nadjeżdżającym samochodem, to też będzie Jak nagle zmieni kierunek i w nie wjedzie, to tak. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-15 17:33:23 | |
Autor: mister | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-15 17:01, to pisze:
Jak nagle zmieni kierunek i w nie wjedzie, to tak. chyba najwyzsza pora, abys przestal juz sie blaznic. |
|
Data: 2012-03-15 23:03:26 | |
Autor: mk4 | |
Kornacki w piątek | |
On 2012-03-15 10:37, Cavallino wrote:
No tak to nie jest. Oczywiscie jadac "czysta" w zabudowanym tez zagrozwnia nie ma. Bedzie dopiero jak na przejscie wlezie pieszy albo wytoczy sie jakis pojazd z przepisowa "piecdziesiatka" na licziku. Czyli moim zdaniem otwieraie drzwi powoduje zagrozenie bezdyskusyjnie. Sprawe wyjasni od razu stwierdzenie faktu czy autobus byl w ruchu. Jesli byl to zadnej jego winy byc nie powinno. Jesli wlaczal sie do ruchu (ale ze srodka??) to rzeklbym, ze jest winny. Z filmiku na oko widac jednak, ze zdawal sie byc w ruchu (choc na chwile sie zatrzymal). Zerknalem raz jeszcze na filmik - wg mnie ewidentna wina kierowcy osobowki. Autobus ruszal w momencie gdy ten otwieral drzwi. Czyli kierowca prawidlowo ocenil sytuacje - brak zagrozen - i ruszyl. Jesli ktos tego nie widzi. No ale sa tacy co wierza w smolenska bombe prozniowa... -- mk4 |
|
Data: 2012-03-15 23:24:18 | |
Autor: Cavallino | |
Kornacki w piątek | |
Użytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: Oczywiscie jadac "czysta" w zabudowanym tez zagrozwnia nie ma. Dokładnie tak.
Tutaj bardziej analogiczne byłoby wymuszenie pierwszeństwa na pojeździe przekraczającym prędkość. Do Twojej informacji - również nie wolno.
Wolno Ci mieć swoje zdanie, a że sensu ono nie ma, to już Twój problem, nie mój.
Włączanie się czy nie do ruchu nie ma znaczenia. Znaczenie ma fakt, czy swoim ruchem (manewrem) spowodował zagrożenie. Spowodował, tego manewru po prostu NIE WOLNO mu było wykonać, bo nie było nań miejsca na drodze. |
|
Data: 2012-03-16 00:30:27 | |
Autor: J.F. | |
Kornacki w piątek | |
Dnia Wed, 14 Mar 2012 18:35:09 +0100, Krzysztof 45 napisa(a):
Filij jeszcze raz na film i zobacz ile jest miejsca pomidzy autobusem a osobwk. Nie, nie jest w ruchu tylko stoi. co tam jest - skrzyzowanie czy przystanek ? Bo tak prawde mowiac to Kornacki moglby te drzwi mniej otwierac i szybciej wsiadac, a z kolei kierowca autobusu moglby sie popatrzec przed ruszeniem. J. |
|
Data: 2012-03-15 23:53:40 | |
Autor: to | |
Kornacki w pitek | |
begin J.F.
Bo tak prawde mowiac to Kornacki moglby te drzwi mniej otwierac i Fakt, ale mimo wszystko to kierowca autobusu zawadził. :> -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-03-16 10:32:28 | |
Autor: J.F | |
Kornacki w piątek | |
Użytkownik "to" napisał w wiadomości
begin J.F. Niewatpliwie, ale ciagle nie wiem czemu kierowca autobusu tam stal.Bo tak prawde mowiac to Kornacki moglby te drzwi mniej otwierac iFakt, ale mimo wszystko to kierowca autobusu zawadził. :> Bo tak po prawdzie - ustawiacie sie np do skretu w prawo na skrzyzowaniu, jest czerwone, zapala sie zielone - sprawdzacie w lusterkach czy gdzies blisko was nie stanal rowerzysta czy inna przeszkoda ? Juz nie mowiac o tym ze skrecacie w lewo, ustawiacie sie przy srodku jezdni, czekacie na swiatlo lub okazje ... i sprawdzacie czy ktos was nie wyprzedza ? J. |
|
Data: 2012-03-16 11:36:37 | |
Autor: Cavallino | |
Kornacki w piątek | |
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: Bo tak po prawdzie - ustawiacie sie np do skretu w prawo na skrzyzowaniu, jest czerwone, zapala sie zielone - sprawdzacie w lusterkach czy gdzies blisko was nie stanal rowerzysta czy inna przeszkoda ? Kierowca zachodzącego autobusu powinien. |
|
Data: 2012-03-16 12:51:57 | |
Autor: J.F | |
Kornacki w piątek | |
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup Bo tak po prawdzie - ustawiacie sie np do skretu w prawo na skrzyzowaniu, jest czerwone, zapala sie zielone - sprawdzacie w lusterkach czy gdzies blisko was nie stanal rowerzysta czy inna przeszkoda ? Kierowca zachodzącego autobusu powinien. Ceed tez zachodzi. A jakby tam wasze dziecko bawilo sie w piaskownicy ? :-) J. |
|
Data: 2012-03-16 13:07:07 | |
Autor: Cavallino | |
Kornacki w piątek | |
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jjv9h2$92q$1@inews.gazeta.pl... Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości I jak moja kobita kogoś z tego tytułu zahaczy, to też będzie za to odpowiadać. |
|
Data: 2012-03-16 13:56:58 | |
Autor: J.F | |
Kornacki w piątek | |
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup Bo tak po prawdzie - ustawiacie sie np do skretu w prawo na skrzyzowaniu, jest czerwone, zapala sie zielone - sprawdzacie w lusterkach czy gdzies blisko was nie stanal rowerzysta czy inna przeszkoda ? I jak moja kobita kogoś z tego tytułu zahaczy, to też będzie za to odpowiadać. Zalezy czy przy tym kamera bedzie, bo co - ona jechala, a on otworzyl :-) Ale ja nie o zonie chcialem dyskutowac, tylko czy jak zapali ci sie zielone na luku, to patrzysz w lusterka przed ruszeniem ? J. |
|
Data: 2012-03-16 19:58:28 | |
Autor: Cavallino | |
Kornacki w piątek | |
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: Ale ja nie o zonie chcialem dyskutowac, tylko czy jak zapali ci sie zielone na luku, to patrzysz w lusterka przed ruszeniem ? Czasem tak, zwłaszcza jak dojeżdżam do rowerzysty stojącego na światłach. Takiemu to cholera wie co do łba strzeli. Samochód z wysiadającymi z lewej pasażerami trzeba by wrzucić do tej samej kategorii. No i u mnie problem jakby kilkanaście razy mniejszy niż w autobusie. |
|
Data: 2012-03-21 22:03:09 | |
Autor: venioo@interia.pl | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-16 19:58, Cavallino pisze:
Czasami taki potrafi sie nawet oprzec reka o tyl samochodu, zeby tylko sie noga nie podeprzec... (mialem tak ze dwa razy) -- venioo -> GG:198909 "What a wonderful wooooorld!" :) |
|
Data: 2012-03-16 08:25:34 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w pitek | |
J.F. napisa(a):
Nie, nie jest w ruchu tylko stoi. co tam jest - skrzyzowanie czy przystanek ? Przystanek moliwe e przed wiatami. Oczywistoci jest e jak cos stoi to nie jest w ruchu. Ale ten autobus podjecha na przystanek by ko kilkunastu sekundach odjecha. Jest rnica w ruchu pomidzy zaparkowanym autem z wyczonym silnikiem, a ruchem autobusu ktry podjeda na kilkanacie sekund pod przystanek by po chwili odjecha. Wiec jest to ruch. A kornacki zachowa sie jak by ten autobus by zaparkowany na dobre. Mato by tak zahipnotyzowany lask e nawet nie widzia e jest na przystanku i e podjecha autobus. W ogle zachowa si tak jak by tego autobusu nie widzia. Bo tak prawde mowiac to Kornacki moglby te drzwi mniej otwierac i szybciej Dokadnie. Nie zachowa ostronoci w ruchu miejskim. Art. 45. 1. Zabrania si: - otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia si, e nie spowoduje to zagroenia bezpieczestwa ruchu lub jego utrudnienia a z kolei kierowca autobusu moglby sie popatrzec przed ruszeniem.Popatrzy w prawe i oceni e jest daleko od auta, popatrzy w lewe bo wcza si do ruchu i ruszy. Nie przewidzia e z boku ma Kornackiego ktry w dwie sekundy przed ruszeniem zablokuje mu drzwiami wyjazd. -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-15 18:11:10 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Kornacki w pitek | |
Wed, 14 Mar 2012 18:00:42 +0100, w <jjqirs$5ep$1@news.vectranet.pl>, Krzysztof
45 <mekarWYTNIJTO@vp.pl> napisa(-a): Autobus omija auto z zamknitymi drzwiami w bezpiecznej odlegoci, Kornacki otworzy drzwi i zostawi je otwarte na ocie kilka cm od autobusu, ktry jak by nie byo jest w ruchu. I autobus nie Kornacki jest winny. Ciekawe czy kierowca autobusu przyj mandat. Dziwny werdykt. A wydawaoby si, e Kornacki powienien zna na pami "zachodzi do 1,5m". |
|
Data: 2012-03-15 19:19:38 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w pitek | |
radekp@konto.pl napisa(a):
A wydawaoby si, e Kornacki powienien zna na pami "zachodzi do 1,5m". Przegubowiec tak zachodzi :) Kornackiemu na widok kobiety i marki auta oczy, umys i zdrowy rozsdek pizd zarosy. Ten czowiek w takich okolicznociach jak wida jest bardzo niebezpieczny i nieprzewidywalny. Dobrze e te drzwi dostay strzaa na postoju, bo jak by wyjecha na ulic to jego lans mg by si tragicznie skoczy. A tak skoczyo sie "kubem zimnej wody na gupi eb". -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-15 21:07:28 | |
Autor: Artur Malg | |
Kornacki w pitek | |
W dniu 2012-03-15 19:19, Krzysztof 45 pisze:
radekp@konto.pl napisa(a): Wiesz co o tym? Zreszt jaki przegubowiec? Kornackiemu na widok kobiety i marki auta oczy, umys i zdrowy rozsdek Tak, tak. Ten czowiek w takich okolicznociach jak wida jest bardzo ROTFL |
|
Data: 2012-03-15 21:58:27 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w piątek | |
Artur Maśląg napisał(a):
"Na autobusy, szczególnie długie przegubowce trzeba szczególnie uważać, bo „zachodzą” na zakrętach nawet do 1,5 m. Nie wolno więc podjeżdżać zbyt blisko. Z uwagi na rozmiary" od siebie dodam że nie przegubowe zachodzą do 0,6mA wydawałoby się, że Kornacki powienien znać na pamięć "zachodzi do i "Kierowcy muszą też pamiętać o zakazie zatrzymywania się w odległości 15 m. od słupka przystankowego i w całej zatoce autobusowej" Ukarali Kornackiego? Nie. I matoł dalej lansuje sie w TV LOL http://www.word.siedlce.pl/artykuly/uwaga-autobus,2,2,813,739,813 -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-15 22:26:14 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Kornacki w piątek | |
W dniu 2012-03-15 21:58, Krzysztof 45 pisze:
Artur Maśląg napisał(a): Aha, czyli jak zwykle - trochę z netu wyczytasz i będziesz pisał, jak to: <cite> Kornackiemu na widok kobiety i marki auta oczy, umysł i zdrowy rozsądek pizdą zarosły. </cite> i Aha - jakoś w zakresie utrudniania innym ruchu w czasie waszych "protestów" to przepisy już was nie obowiązywały, bądź były tak elastyczne, że oczywiście zgodnie z prawem to czyniliście. Ukarali Kornackiego? Nie. I matoł dalej lansuje sie w TV LOL No popatrz - mógłbyś się chociaż kultury od niego nauczyć :) O widoku kobiet i samochodów to nawet nie wspomnę :) http://www.word.siedlce.pl/artykuly/uwaga-autobus,2,2,813,739,813 A co tam masz ciekawego? Póki co masz zaległą lekturę PoRD oraz elementarnych zasad fizyki. |
|
Data: 2012-03-15 22:42:10 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Kornacki w piątek | |
Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2012-03-15 21:58, Krzysztof 45 pisze:Zieeeeew. -- Krzysiek |
|
Data: 2012-03-16 08:55:49 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Kornacki w piątek | |
W dniu 2012-03-15 22:42, Krzysztof 45 pisze:
(...) Zieeeeew. A tak - to wiele wyjaśnia. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. |
|
Data: 2012-03-20 20:04:44 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Kornacki w pitek | |
Thu, 15 Mar 2012 22:26:14 +0100, w <jjtmrj$it$1@mx1.internetia.pl>, Artur
Maśląg <futrzak@polbox.com> napisał(-a): > "Na autobusy, szczególnie długie przegubowce trzeba szczególnie uważać, Nigdy nie stałeś za ikarusem i nie widziałeś żółtej naklejki "zachodzi do 1,5m"? |
|
Data: 2012-03-20 20:34:26 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Kornacki w piątek | |
W dniu 2012-03-20 20:04, radekp@konto.pl pisze:
(...) Nigdy nie stałeś za ikarusem i nie widziałeś żółtej naklejki "zachodzi do Idąc tropem Twojego wnioskowania napiszę, że wypadek miał miejsce w DC, a nie w Siedlcach. |
|
Data: 2012-03-16 10:09:19 | |
Autor: SW3 | |
Kornacki w pitek | |
Dnia 15-03-2012 o 19:19:38 Krzysztof 45 <mekarWYTNIJTO@vp.pl> napisa(a):
A tak skoczyo sie "kubem zimnej wody na gupi eb". No chyba niestety nie bo winowajca uwaa, e nie ma sobie nic do zarzucenia ("Nieporuszajcy si samochd nie moe spowodowa kolizji drogowej"). Nawet jeli jakim cudem bezporednim sprawc zdarzenia okazaby si kierowca autobusu (bo moe powinien si w kadym momencie spodziewa, e stojcy obok samochd moe si poszerzy o metr) to gwiazdy powinny dosta po mandacie za wykroczenia oczywiste (jedna za zatrzymanie na przystanku, druga za rozstawianie barykady z drzwi). BTW Te mi si wydaje podejrzane by osoba, ktra ma ju jakie dowiadczenie samochodowe, zachowywaa si w ten sposb. Zwaszcza zostawienie otwartych drzwi po zajciu miejsca w samochodzie. -- SW3 -- -- Pastwo to wielka fikcja, dziki ktrej kady usiuje y kosztem innych. /Bastiat |
|
Data: 2012-03-16 09:03:38 | |
Autor: PH | |
Kornacki w pitek | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:jk84m75c05d43lui3vgtn51gua2sck426h4ax.com... Wed, 14 Mar 2012 18:00:42 +0100, w <jjqirs$5ep$1@news.vectranet.pl>, Krzysztof 45 <mekarWYTNIJTO@vp.pl> napisa(-a): Autobus omija auto z zamknitymi drzwiami w bezpiecznej odlegoci, Kornacki otworzy drzwi i Dziwny werdykt. A wydawaoby si, e Kornacki powienien zna na pami "zachodzi do 1,5m". -- -- -- -- -- -- -- -- -- - niestety (albo i stety) wyrok nie mg by inny wpp zaroio by si od bandy ormowcw demolujcych le zaparkowane samochody pzdr Piotr |
|
Data: 2012-03-16 10:12:10 | |
Autor: SW3 | |
Kornacki w pitek | |
Dnia 16-03-2012 o 09:03:38 PH <PH@pl.news> napisa(a):
zaroio by si od bandy ormowcw demolujcych le zaparkowane samochody To le zaparkowane samochody te niespodziewanie zwikszaj swoje wymiary? Bo tu nie chodzi o to, e on tam sta (na przystanku), tylko o to, e w pewnym momencie do znacznie zwikszy swoj szeroko. -- SW3 -- -- Pastwo to wielka fikcja, dziki ktrej kady usiuje y kosztem innych. /Bastiat |
|