Data: 2010-10-22 20:45:27 | |
Autor: Przemek BudzyĹski | |
Korona - Legia | |
czy MaĹkowski w ogĂłle dotknÄ
Ĺ Radovicia przy tym karnym?
|
|
Data: 2010-10-22 20:48:06 | |
Autor: Waw | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-22 20:45, Przemek BudzyĹski pisze:
czy MaĹkowski w ogĂłle dotknÄ Ĺ Radovicia przy tym karnym? Oczywiscie. Czerwona zasluzona i do domu |
|
Data: 2010-10-22 21:04:49 | |
Autor: Cavallino | |
Korona - Legia | |
UĹźytkownik "Waw" <nie@mam.ru> napisaĹ w wiadomoĹci news:i9sm98$e9l$1news.onet.pl...
W dniu 2010-10-22 20:45, Przemek BudzyĹski pisze: Z jakiej powtĂłrki to widziaĹeĹ? |
|
Data: 2010-10-22 21:14:18 | |
Autor: Aman | |
Korona - Legia | |
Z jakiej powtĂłrki to widziaĹeĹ? ja widzialem przynajmniej z dwĂłch , zachaczyl go rÄkÄ . fakt ze radovic to parĂłwa bo powinien strzelic gola . ale zachowal sie cwaniakowato i wykorzystal kontakt z MaĹkowskim. A wiadomo ze Miroslav jest bardzo elektryczny :) Pozdrawiam Aman |
|
Data: 2010-10-22 21:29:24 | |
Autor: Waw | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-22 21:04, Cavallino pisze:
UĹźytkownik "Waw" <nie@mam.ru> napisaĹ w wiadomoĹci Co za pytanie. Z telewizyjnej? |
|
Data: 2010-10-22 22:09:15 | |
Autor: franki | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-22 21:04, Cavallino pisze:
Z jakiej powtĂłrki to widziaĹeĹ? To, Ĺźe kontakt byĹ, nie ulega wÄ tpliwoĹci. Czy na tyle mocny, Ĺźeby spowodowaÄ upadek Radovica -bardzo wÄ tpliwe. Ale MaĹkowski sam jest sobie winien - nawet jak by Radovic strzeliĹ bramkÄ, to przynajmniej Korona graĹa by w 11. PrzecieĹź w tym przypadku sÄdzia musiaĹ pokazaÄ czerwieĹ. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-10-22 22:16:46 | |
Autor: Cavallino | |
Korona - Legia | |
UĹźytkownik "franki" <murban23@o2.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i9sr13$nb8$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-10-22 21:04, Cavallino pisze: DokĹadnie tak samo to widzÄ. Sensu w tym faulu nie byĹo Ĺźadnego, jeĹli juĹź to trzeba byĹo wĹlizgiem zaatakowaÄ odrobinÄ wczeĹniej, byĹa szansa Ĺźe trafi w piĹkÄ. |
|
Data: 2010-10-22 22:26:09 | |
Autor: Przemek BudzyĹski | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-22 22:16, Cavallino pisze:
UĹźytkownik "franki" <murban23@o2.pl> napisaĹ w wiadomoĹci i ja rĂłwnieĹź. Nawet jak tam byĹo jakieĹ muĹniÄcie rÄkÄ , to na pewno RadoviÄ nie wywaliĹ siÄ od niego, co zresztÄ byĹo widaÄ, poĹoĹźyĹ siÄ grzecznie o jakieĹ 1,5 metra dalej. Ale w takich momentach zawsze jest dylemat sÄdziego - jaka siĹa kontaktu wytrÄ ca kogoĹ z rĂłwnowagi? ile juĹź takich kontaktĂłw byĹo sprytnie wykorzystywanych przez graczy..... |
|
Data: 2010-10-24 19:51:07 | |
Autor: Andrzej Zbierzchowski | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-22 22:09, franki pisze:
To, Ěźe kontakt byÄšďż˝, nie ulega wĂďż˝tpliwoÄšďż˝ci. Czy na tyle mocny, Ěźeby W peĹnym biegu wystarczy muĹniÄcie. Z powtĂłrek w TV tez niewiele dla mnei wynikaĹo, ale zdjÄcia rozwiewajÄ wÄ tpliwoĹci - karny i kartka sĹuszne. Szacunek dla sÄdziego, Ĺźe to dostrzegĹ - albo Ĺźe obstawiĹ prawidĹowo. http://legionisci.com/photos11j/11korona1_f32.jpg http://img530.imageshack.us/img530/7154/bildeg.jpg MaĹkowski lubi zĹapaÄ za kolanko :) -- "Komunizm to ustrĂłj, w ktĂłrym lud pracujÄ cy miast i wsi bÄdzie zjadaĹ owoce swojej pracy ustami swoich przedstawicieli" |
|
Data: 2010-10-26 00:28:01 | |
Autor: moki | |
Korona - Legia | |
Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a@vp.pl> napisał W pełnym biegu wystarczy muśnięcie. Z powtórek w TV tez niewiele dla mnei Zastanawiałem się dziś chwilę nad genezą tej swoistej ślepoty niektórych osób z tego wątku. (Budzyński, Cavallino, AJK, franki) Skąd bierze się ten ich zaburzony obraz rzeczywistości? No bo jesli za wzorzec należy uznać werdykt wszystkich w studiu Ligi+extra to wiemy na pewno, że ich percepcja jest w jakiś sposób zachwiana i gdzieś po drodze tracą wątek przyczynowo-skutkowy. Prawdziwy wątek jest taki: - Radovic mija zwodem bramkarza (tego nie kwestionują) - Małkowski zawadza ręką o kolano Radovica (tego w zasadzie też nie kwestionują) - Radovic w wyniku tego zawadzenia po przebiegnięciu jeszcze 2-3 kroków wyglebia I w tym momęcie tracą oni zdolność do prawidłowej oceny sytuacji gdyż według tych osób Radovic przewraca się celowo. Zakadając że mówią szczerze (wykluczam chęć celowego przekomarzania się) interesujące jest zagadnienie co dzieje się w ich mózgach że właśnie w pewnym momecie tracą kontakt z rzeczywistością i wkraczają w świat wykreowany ich wyobraźnią. Odpowiedź nasuwa się jedna : to nadpordukacja jakiegoś enzymu (powiedzmy umownie antylegijnego) zakłóca prawidłowe działanie mózgu w konsekwencji prowadzące do błednego rozpoznania rzeczywistości. Przecież oczy przekazują do ich mózgów prawidłowy obraz rzeczywistości jednak wydzielony w nadmiarze enzym powoduje, iż wnioski wyciągane przez ich mózgi są fałszywe. Oni w to wierzą ale raczej na podobnej zasadzie jak schizofrenik wierzy że jest Napoleonem. Niestety rokowania nie są optymistyczne gdyż póki co nie znaleziono skutecznej metody leczenia (w wakacje nastpuje zazwyczaj poprawa tzw. syndrom odstawienny) Co ciekawe skutki tej choroby widoczne są od kilku lat w polskim życiu politycznym gdzie np. dwóch polityków odmiennych ugrupowań całkowicie odmiennie definiują tę samą jedyną możliwą rzeczywistość. Zadziwiające. |
|
Data: 2010-10-25 16:13:37 | |
Autor: Marek W. | |
Korona - Legia | |
On 26 Paź, 00:28, "moki" <d...@blada.pl> wrote:
Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a...@vp.pl> napisał Ciekawe wnisoski, ale wydaje mi się, że tylko w części słuszne. Moim zdaniem to, że w pewnym momencie wkraczają w świat kreowany ich wyobraźnią z tego prostego powdu, że nigdy nie grali w żadną grę kontakową (p. ręczna, p. nożna, koszykówka) i nie zdają sobie sprawy jak zachowuje się człowiek nawet lekko trącony w czasnie biegu. Utwierdzają ich w tym powtórki w zwolnionym tempie, w które się wpatrują. I jeszcze bardziej nabierają przekonania, że przecież poruszając się tak powoli (przypominam - slow motion) musiał upaść celowo, a nie w wyniku kontaktu. Nie zauważają przy tym (chociaż tak wgapiają się w tę powtórkę), że tuż przed upadkiem Radovic nie stawia prawej stopy na podeszwie tylko na wewnętrznym boku buta, stopa mu 'odjeżdża' i to powoduje upadek. A to odjechanie stopy jest spowodowane utraceniem rytmu biegu po kontakcie z bramkarzem. A delej to pewnie tak jak piszesz - jakieś 'enzymy'. Ale powtórzę raz jeszcze, przede wszystkim to brak wyobraźni spowodowany brakiem doświadczeń na własnej skórze z jakiejkolwiek gry. |
|
Data: 2010-10-25 16:16:07 | |
Autor: Marek W. | |
Korona - Legia | |
Małe sprostowanie; powinno być 'zewnętrznej części buta', a nie
wewnętrznej. |
|
Data: 2010-10-26 01:17:10 | |
Autor: Cavallino | |
Korona - Legia | |
Użytkownik "Marek W." <lobo621@wp.pl> napisał w wiadomości news:
A delej Uświadom mnie - czy to tylko nieszczęśliwie dobrany nick, czy i osoba ta sama, która próbuje się chyłkiem z kf wymknąć zmianą maila? |
|
Data: 2010-10-25 16:33:56 | |
Autor: Marek W. | |
Korona - Legia | |
On 26 Paź, 01:17, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote: Użytkownik "Marek W." <lobo...@wp.pl> napisał w wiadomości news: Uświadomię cię. W drodzę wyjątku, bo dyskusje z tobą zakończyłem już dawno. Uświadomię tylko po to żeby ci uśwaidomić jaki jesteś płytki. To nie jest przypadkowy nick, pisuję tu czasami. Ale ponieważ obecnie nie jestem przy swoim komputerze musiałem się zalogować na stronie żeby móc napisać cokolwiek. I nie zastanawiałem się przy tym jakiego maila mam użyć żeby to zrobić. Użyłem jednego z kilku, które posiadam. Nie zastanawiałem się też nad tym czy jakiemuś durniowi nie wyskoczę tym samym z kf-a. Mam poważniejsze sprawy na głowie niż zastanawianie się nad takimi błahostkami. Dla ciebie, jak widać tropinie takich spraw na grupie, stanowi jeden z sensów życia. Więc życzę powodzenia w tej misji. |
|
Data: 2010-10-26 01:40:16 | |
Autor: Cavallino | |
Korona - Legia | |
Użytkownik "Marek W." <lobo621@wp.pl> napisał w wiadomości news:
Uświadom mnie - czy to tylko nieszczęśliwie dobrany nick, czy i osoba ta To nie jest przypadkowy nick, pisuję tu czasami. Ale ponieważ obecnie Aha. No to PLONK jeszcze raz, Tych bredni jak się czytać nie dało, tak nadal się nie da. |
|
Data: 2010-10-25 17:05:04 | |
Autor: Marek W. | |
Korona - Legia | |
On 26 Paź, 01:40, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote: Użytkownik "Marek W." <lobo...@wp.pl> napisał w wiadomości news: To, że akurat tobie nie podoba się co mam do napisania stanowi dla mnie najwyższy komplement :) |
|
Data: 2010-10-27 17:24:06 | |
Autor: franki | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-26 01:13, Marek W. pisze:
.. Ale powtórzę raz jeszcze, przede wszystkim to brak wyobraźni spowodowany brakiem doświadczeń na Szkoda komentować te wasze pseudo wynurzenia, podobno jest to grupa o piłce nożnej, a większość z was zachowuję się tu jak nie przymierzając pewien pan z Krakowa, co to ma inicjały A.F. Jak dla mnie EOT |
|
Data: 2010-10-27 09:21:46 | |
Autor: Marek W. | |
Korona - Legia | |
On 27 Paź, 17:24, franki <murba...@o2.pl> wrote:
W dniu 2010-10-26 01:13, Marek W. pisze: A co to są pseudo wynurzenia? |
|
Data: 2010-10-26 00:46:50 | |
Autor: Cavallino | |
Korona - Legia | |
Użytkownik "moki" <dupa@blada.pl> napisał w wiadomości news:
- Małkowski zawadza ręką o kolano Radovica (tego w zasadzie też nie Zapracował na to, zapracował. Tak jak każde oderwanie ręki od tułowia przez Szalę powinno być karane żółtą kartką, tak każda wywrotka Radovica przez następne 5 lat powinna być karana żółtą za symulkę. Wtedy może by się tego oduczył, wystrzegał się jak ognia i nikt by wątpliwości nie miał, czy i tym razem nie symulował. |
|
Data: 2010-10-27 23:43:42 | |
Autor: moki | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-26 00:46, Cavallino pisze:
Zapracował na to, zapracował. Czy dlatego, że Radovic to symulant recydywista (bo jest!) nie możesz prawidłowo ocenić tej konkretnej sytuacji? Zobacz sędzia też o tym wiedział a jednak dał karnego i czerwoną. Myślę, że to nie w tym rzecz. |
|
Data: 2010-10-27 23:49:18 | |
Autor: Cavallino | |
Korona - Legia | |
Użytkownik "moki" <dupa@blada.pl> napisał w wiadomości news:4cc89d10$0$27028$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-10-26 00:46, Cavallino pisze: Oceniam prawidłowo. Za cholerę nie wierzę w to, że musiał się wywalić. Wręcz przeciwnie - jestem przekonany, że gdyby tam nie było obrońcy, to by biegł dalej i strzelił bramkę.
Bo było za co, kontakt i faul był. |
|
Data: 2010-10-28 00:18:11 | |
Autor: moki | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-27 23:49, Cavallino pisze:
Oceniam prawidłowo. Niestety nie. Za cholerę nie wierzę w to, że musiał się wywalić. "Wierzę"......hmmm.....rzucasz chyba nowe światło na ten problem. Wiara chodzi w parze z rozumem i logiką tylko przypadkiem. Być może właśnie dlatego iż w grę wchodzi wiara masz problem z prawidłową oceną sytuacji. To wiele wyjaśnia. |
|
Data: 2010-10-27 15:45:15 | |
Autor: Marek W. | |
Korona - Legia | |
On 28 Paź, 00:18, moki <d...@blada.pl> wrote:
W dniu 2010-10-27 23:49, Cavallino pisze: Przecież on wielokrotnie, mimochodem, wspominał że jest niewierzący :) |
|
Data: 2010-10-28 00:24:33 | |
Autor: Cavallino | |
Korona - Legia | |
Użytkownik "moki" <dupa@blada.pl> napisał w wiadomości news:4cc8a526$0$22809$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-10-27 23:49, Cavallino pisze: Jeśli warszawiak mówi "nie", to w normalnym świecie oznacza "tak", więc jak najbardziej prawidłowo.
Rozumiem, że Ty jesteś Radovic, czyli jedna osoba na świecie która to wie, więc nie musi brać na wiarę? Dobrze Ci po polsku idzie w takim razie, pogratulować. I daruj sobie te osobiste wycieczki, nie jesteśmy w Twojej piaskownicy. No chyba że chcesz w jeden wieczór drugiego plonka zarobić. |
|
Data: 2010-10-26 09:22:27 | |
Autor: AJK | |
Korona - Legia | |
26-10-2010 o godz. 0:28 moki napisał:
W pełnym biegu wystarczy muśnięcie. Z powtórek w TV tez niewiele dla mnei Radović wyglebia. Tyle. Kropka. Dyskusja toczyła się właśnie wokól tego, czy w wyniku czy nie w wyniku. Radović w 90 przypadkach na 100 wyglebia ot tak, po prostu, bo biała linia na zielonym jest w pobliży, bo przeciwnik jest w pobliżu, bo mu się nie chce dalej biec, bo jest środa. Powodów wyglebiania się Radovicia jest wiele jak gwiazd na niebie i stosowane one są przez niego w trybie "shuffle". Podobnie działał Peszko, podobnie działał Trytko, podobnie działał Janusz Gancarczyk (ten to się chyba przewracał jeszcze w szatni). Radović w meczu z Koroną wyglebił. I tyle wiemy. Różnica polega na doszukiwaniu się powodów. Jedni twierdzą, że w wyniku zahaczenia prez Małkowskiego, a inni, że mimo zahaczenia (piłka nożna jest grą kontaktową i na boisku można sobie robić różne rzeczy :-)) spokojnie mógł biec dalej, ale wolał się położyć, bo mu z lewej nadniegał obrońca. To nie był karny na wejście a'la Schumacher, to nie był karny na zagranie a'la Bunoza, gdzie wszystko jest ewidentne i widoczne z drugiego końca boiska. To jest karny na tej jeden niuans: czy zahaczenie przez Małkowskiego spowodowało upadek, czy nie. I to jest niuans niestety niesprawdzalny i subiektywny - zwłaszcza w przypadku Radovicia. Ale - i tego łaskawy psycholog grafoman wolał nie widzieć - to nie jest przypadek na "czy sędzia popełnił błąd?" - tu nikt z dyskutantów nie miał wątpliwości, że arbiter miał prawo to odgwizdać, że tak zrobiłaby większość arbitrów i żadnych zarzutów pod adresem pana z gwizdkiem nie fomułowano. Znaczy na grupie, bo w C+ - i owszem: że Radoviciovi należało się żółtko za wrzaski i gesty wymuszające czerwoną kartkę :-) [...] Zadziwiające. Zaledwie pretensjonalne. Ale pracuj, pracuj... :-) -- AJK |
|
Data: 2010-10-26 09:51:29 | |
Autor: yamma | |
Korona - Legia | |
AJK wrote:
Radović wyglebia. Tyle. Kropka. Dyskusja toczyła się właśnie wokól I oczywiście na potwierdzenie swoich słów podasz mecz, powiedzmy z tego roku, gdzie Radovic zrobił "nurka". No to czekam. doszukiwaniu się powodów. Jedni twierdzą, że w wyniku zahaczenia prez Ależ oczywiście, że mógł biec dalej! Wprawdzie ze 2-3 metry musiałby biec na czworaka, no ale przecież to nie ma znaczenia. Ale - i tego łaskawy psycholog grafoman wolał nie widzieć - to nie Ale dlaczego tylko żółtko? Od razu czerwoną kartkę! Za te wszystkie nurki na polskich boiskach! Dla przykładu! A co! yamma |
|
Data: 2010-10-26 10:09:54 | |
Autor: AJK | |
Korona - Legia | |
26-10-2010 o godz. 9:51 yamma napisał:
Radović wyglebia. Tyle. Kropka. Dyskusja toczyła się właśnie wokól Przyznaj się: jaja sobie robisz? doszukiwaniu się powodów. Jedni twierdzą, że w wyniku zahaczenia prez Ależ oczywiście, że nie mógł - było przecież widać, że od razu upadł bez nóg i krwawił obficie na głowę Małkowskiego. I tak sobie możemy sprowadzać do absurdu i dyskutować do woli. Przy czym nie bardzo jest o czym, bo sędzia zagwizdał (i przypomnę jeszcze raz - nikt mu z tego zarzutu nie robił), rzut karny był i bramka padła. Ale - i tego łaskawy psycholog grafoman wolał nie widzieć - to nie Och, pohisteryzuj jeszcze trochę, tak Ci to fajnie wychodzi :-) Tylko bądź łaskaw pohisteryzować w kierunku ekranu, bo to tam mówiono (także tym, że szkolenia dla sędziów odbywają się właśnie na przykładach nurkowania Radovicia :-)) Nie czerwień i nie dla przykładu, tylko za konkretne zachowanie, za które "menu" przewiduje konkretną i obligatoryjną karę - żółtko. -- AJK |
|
Data: 2010-10-26 10:14:08 | |
Autor: Cavallino | |
Korona - Legia | |
Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał w wiadomości news:
Ale dlaczego tylko żółtko? Od razu czerwoną kartkę! Za te wszystkie Akurat tego przepisu bym nie bronił. Jest kretyński do bólu i chwała sędziom, że go olewają totalnie. Tylko Szulc kiedyś się wyglupił i ukarał żółtkiem Quinterosa w takiej sytuacji. |
|
Data: 2010-10-26 10:23:59 | |
Autor: yamma | |
Korona - Legia | |
AJK wrote:
26-10-2010 o godz. 9:51 yamma napisał: Nie. Nie robię sobie jaj. Widzisz, ja w przeciwieństwie do ciebie oglądam wszystkie mecze Legii. Jak Rado przyszedł do polskiej ligi to miał okres gdzie nabierał sędziów swoimi sztuczkami cyrkowymi. Ale gdzieś tak od środkowego Urbana w końcu zmądrzał, być może dlatego, że go Urban zjebał a być może dlatego, że sędziowie przestali się nabierać. Ależ oczywiście, że mógł biec dalej! Wprawdzie ze 2-3 metry musiałby Wybacz ale to ty sprowadzasz dyskusję do absurdu. Był faul, kartka, karny i koniec dyskusji. Zaprawdę powiadam ci, że rola szydercy na dłuższą metę jest wkurwiająca. yamma |
|
Data: 2010-10-26 10:37:19 | |
Autor: Cavallino | |
Korona - Legia | |
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:
Jak Rado przyszedł do polskiej ligi to miał okres gdzie nabierał sędziów swoimi sztuczkami cyrkowymi. Ale gdzieś tak od środkowego Urbana w końcu zmądrzał, Chyba w jakiejś alternatywnej rzeczywistości. Wywalał się rzadziej, i owszem, ale głównie dlatego że mniej grał. |
|
Data: 2010-10-26 12:33:33 | |
Autor: AJK | |
Korona - Legia | |
26-10-2010 o godz. 10:23 yamma napisał:
Radović wyglebia. Tyle. Kropka. Dyskusja toczyła się właśnie wokól Przepraszam, czy jakaś dobra dusza pomogłaby mi podnieść ręce? Bo opadły bezsilnie, a pisanie nosem na dłuższą metę może być niewygodne. Ależ oczywiście, że mógł biec dalej! Wprawdzie ze 2-3 metry musiałby Powiedział yamma, a na potwierdzenie jego słów Siłacz walnie pięścią w stół :-) Dyskusja jest - w końcu to jest grupa dyskusyjna - i sam w niej bierzesz udział. Konsekwencji odrobinę. Zaprawdę powiadam ci, że rola szydercy na A to mój problem, że się łatwo irytujesz? Zresztą irytuj się do woli, to wolny kraj i każdemu wolno się irytować. -- AJK |
|
Data: 2010-10-26 12:43:06 | |
Autor: yamma | |
Korona - Legia | |
AJK wrote:
26-10-2010 o godz. 10:23 yamma napisał: Przyznaj się: jaja sobie robisz? Ale czy ja o tak dużo proszę? Po prostu podaj mi mecz z tego roku gdzie Rado zrobił nurka. Mógłbym złośliwie zapytać cię o masturbację i nawiązać do okresu teraźniejszego ale aż taki złośliwy nie jestem. :-) Wybacz ale to ty sprowadzasz dyskusję do absurdu. Był faul, kartka, To nie jest dyskusja tylko udowadnianie że czarne jest czarne a białe jest białe. Zaprawdę powiadam ci, że rola szydercy na Mnie to raczej śmieszy. Zrobiłeś sobie "imydż" szydercy i teraz jedna błędna opinia może ten twój "imydż" zniszczyć. yamma |
|
Data: 2010-10-26 15:45:15 | |
Autor: AJK | |
Korona - Legia | |
26-10-2010 o godz. 12:43 yamma napisał:
Przyznaj się: jaja sobie robisz? Yyy... to miało być dowcipne, tak? Tak tylko pytam, bo nie chciałbym od razu podejrzewac najgorszego. A co do symulek Radovicia, to kładł się choćby w meczu z Widzewem, czy Lechią. Minut dokładnie nie podam, bo "służbowe" notatki z meczów wywalam góra po tygodniu. Pamiętam natomiast mecz bez radoviciovych symulek - z Bełchatowem. Ale coś mi chodzi po glowie, że on wtedy nie grał... Wybacz ale to ty sprowadzasz dyskusję do absurdu. Był faul, kartka, Aha... "to wcale nie jest rozmowa, tylko wymiana poglądów", "ja do pana nie mówię, ja na pana krzyczę!"? To jak, przepraszam, wygląda dyskusja? Żebym następnym razem potrafił odróżnić. Zaprawdę powiadam ci, że rola szydercy na I dlatego ciągle piszesz o "wkurwianiu"? No tak, to jest logiczne. Zrobiłeś sobie "imydż" szydercy i teraz jedna Ani sobie nie zrobiłem, tylko Ty mi go usiłujesz wcisnąć, ani jedna błędna (bo na pewno mam takich dużo więcej na koncie), ani zniszczyć. Uwierz, że świat niekoniecznie wygląda tak, jak chcesz go sobie wyinterpretować. I tym razem nie mówię o zdarzeniach boiskowych :-) -- AJK |
|
Data: 2010-10-26 16:12:27 | |
Autor: yamma | |
Korona - Legia | |
AJK wrote:
26-10-2010 o godz. 12:43 yamma napisał: A co do symulek Radovicia, to kładł się choćby w meczu z Widzewem, czy No i tutaj dochodzimy do ściany bo twierdzisz, że Rado robił nurki i jednocześnie twierdzisz, że nie masz na to dowodów. Oczywiście oprócz twojego Głębokiego Przekonania (TM). Aha... "to wcale nie jest rozmowa, tylko wymiana poglądów", "ja do Dyskusja na temat tego czy Słońce świeci w dzień jest trochę bez sensu i taką wymianę zdań ciężko nazwać dyskusją. Komuś, komu się w tym momencie uaktywnia antysłoneczny enzym pewnie wydaje się inaczej. :-) Mnie to raczej śmieszy. Po jakimś czasie zaczyna wkurwiać bo człowiek zaczyna sobie zdawać sprawę z tego, że marnuje czas na idiotyczne przekomarzanki. yamma |
|
Data: 2010-10-26 23:18:34 | |
Autor: AJK | |
Korona - Legia | |
26-10-2010 o godz. 16:12 yamma napisał:
A co do symulek Radovicia, to kładł się choćby w meczu z Widzewem, czy Oprócz pamięci. A jednocześnie twierdzę, że "zapiski kłusownika" poszły do kosza, bo nie mam zwyczaju archiwizować meczowych gryzmołów i wobec tego nie jestem w stanie podać dokładnych minut. Ale mnie ganz rybka - możesz mi nie wierzyć. W końcu wcale nie ma zamiary Cię przekonywać i nakłaniać do zmiany zdania, tylko jak zwykle prezentuję swoje prywatne subiektywne zdanie. Aha... "to wcale nie jest rozmowa, tylko wymiana poglądów", "ja do Ale ja nie pytałem, co wg Ciebie nie jest dyskusją, tylko co jest. Żebym następnym razem potrafił odróżnić :-) Mnie to raczej śmieszy. Ale to sam na siebie w takim razie powinieneś się wkurwiać, nespa? -- AJK |
|
Data: 2010-10-26 16:12:32 | |
Autor: maciej | |
Korona - Legia | |
AJK napisał:
Mógłbym złośliwie zapytać cię o masturbację i Nie. Jakaś desparatka (pewnie w trupa zalana) dała w końcu yammie, więc lata po wszystkich grupach dyskusyjnych i się z tego cieszy. Nie niszcz mu tej małej radości ;-) |
|
Data: 2010-10-26 23:19:00 | |
Autor: AJK | |
Korona - Legia | |
26-10-2010 o godz. 16:12 maciej napisał:
Mógłbym złośliwie zapytać cię o masturbację i Yyy... to też miało być dowcipne? Kurde, chyba zmarzłem na meczu za bardzo, bo jakoś nie załapałem. -- AJK, zmarznięty |
|
Data: 2010-10-27 08:19:11 | |
Autor: maciej | |
Korona - Legia | |
AJK napisał:
Yyy... to też miało być dowcipne? Oczywiście, że nie, to tylko obserwacja tego co yamma wypisuje po internecie. Kurde, chyba zmarzłem na meczu za bardzo, bo jakoś nie załapałem. No jest taki gatunek ludzi, których śmieszą tylko własne dowcipy. Wzmaga się to wykładniczo do ich ego, najczęściej rozdmuchanego jakimś jednym, czy dwoma udanymi żartami w przeszłości. |
|
Data: 2010-10-29 13:35:19 | |
Autor: AJK | |
Korona - Legia | |
27-10-2010 o godz. 8:19 maciej napisał:
Yyy... to też miało być dowcipne? Ufff, bo już się bałem, że coś ze mną nie tak. Kurde, chyba zmarzłem na meczu za bardzo, bo jakoś nie załapałem. Trzymam kciuki, żeby wkrótce udał Ci się trzeci ;-) -- AJK (NMSP :-)) |
|
Data: 2010-10-29 14:31:05 | |
Autor: maciej | |
Korona - Legia | |
AJK napisał:
Trzymam kciuki, żeby wkrótce udał Ci się trzeci ;-) Rację mają ci, którzy twierdzą, ze poczucie humoru jest pochodną inteligencji :-) Jak się trochę rozwiniesz to moze zauważysz, że: a) nudziarstwo nie jest zabawne b) dowcip jest zabawny tylko jeden raz, jego powielanie jest nudne i męczące c) odwracanie ról jako "cięta riposta" to poziom przedszkola bye |
|
Data: 2010-10-29 15:57:22 | |
Autor: AJK | |
Korona - Legia | |
29-10-2010 o godz. 14:31 maciej napisał:
Kurde, chyba zmarzłem na meczu za bardzo, bo jakoś nie załapałem. No jest taki gatunek ludzi, których śmieszą tylko własne dowcipy. Trzymam kciuki, żeby wkrótce udał Ci się trzeci ;-) Jak się trochę rozwiniesz to moze zauważysz, że: No właśnie widzę... bye Strasssne. -- AJK |
|
Data: 2010-10-26 14:13:17 | |
Autor: UGI | |
Korona - Legia | |
AJK <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał(a):
> Wybacz ale to ty sprowadzasz dyskusję do absurdu. Był faul, kartka, Tu sie zgadzam z Yamma. Jezeli sami przyznajecie, ze karny mogl byc gwizdniety to po co te jazdy w Radovica na prawie sto postow? -- |
|
Data: 2010-10-26 19:21:21 | |
Autor: Cavallino | |
Korona - Legia | |
Użytkownik "UGI " <ugi3.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ia6nlt$oj0$1inews.gazeta.pl...
AJK <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał(a): Bo między :karny mógł być gwiźnięty" a "Radovic nie mógł utrzymać się na nogach" - o czym my mówimy, jest przepaść. |
|
Data: 2010-10-26 17:57:20 | |
Autor: UGI | |
Korona - Legia | |
Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Bo między :karny mógł być gwiźnięty" a "Radovic nie mógł utrzymać się na nogach" - o czym my mówimy, jest przepaść. Tymbardziej nie widze sensu rozprawiania tyle nad czyms niesprawdzalnym. -- |
|
Data: 2010-10-26 19:58:51 | |
Autor: Cavallino | |
Korona - Legia | |
Użytkownik "UGI " <ugi3.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ia74q0$a7a$1inews.gazeta.pl...
Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał(a): O czymś trzeba gadać, a jak się legioniści puszą i nerwują, to to nawet śmieszne jest. ;-) |
|
Data: 2010-10-26 23:21:54 | |
Autor: AJK | |
Korona - Legia | |
26-10-2010 o godz. 19:57 UGI napisał:
Bo między :karny mógł być gwiźnięty" a "Radovic nie mógł utrzymać się na nogach" - o czym my mówimy, jest przepaść. Zauważ, że dyskusja już dawno się skończyła, ale ktoś postanowił ją wznowić, ktoś wznowienie pociągnął (a teraz sam marudzi :-)) Zresztą teraz to już nie rozprawiamy, tylko po prostu gawędzimy. Bo gawędzenie to nie rozprawianie. I nie dystkutowanie. To takie rozmawianie, tylko też troszkę mniej. Takie coś pod rozmawianiem, obok przekomarzania, ale nad klachaniem. Kurczę, ale to wszystko skomplikowane :-) -- AJK |
|
Data: 2010-10-27 23:43:57 | |
Autor: moki | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-26 09:22, AJK pisze:
Radović wyglebia. Tyle. Kropka. Dyskusja toczyła się właśnie wokól tego, Nikt w C+ nie miał wątpliwości, że Radovic upadł w wyniku zawadzenia. Nawet pan nadsędzia wspomniał, że jaskółki Radovica są omawaine na szkoleniach dla arbitrów. A jednak w tej konkretnej sytuacji nie miał żadnych wątpliwości. I sędzia na boisku też nie miał. I inni w C+ też nie mieli. A jednak Ty (i kilka innych osób z tego wątku) macie. I właśnie to jest dla mnie zadziwiające - jak to się dzieje, że dorosły zakładam człowiek który w dziesiątkach sytuacji wykazuje się trzeźwym i logicznym myśleniem tu z niewiadomych przyczyn traci kontakt z rzeczywistością i bredzi. |
|
Data: 2010-10-28 00:03:16 | |
Autor: AJK | |
Korona - Legia | |
27-10-2010 o godz. 23:43 moki napisał:
Radović wyglebia. Tyle. Kropka. Dyskusja toczyła się właśnie wokól tego, No, mam. Każdemu wolno mieć wątpliwości. Zwłąszcza, że te wątpliwości nie dotyczyły zasadności rzutu karnego, tylko zachowania zawodnika znanego z symulek. W tym samym C+ była kiedyś sytuacja, gdy zawodnik na 5 metrze usiłował przyjąć piłką na klatę, ale mu zeszła i wybierała się w stronę bramki. Zatrzymał ją przedramieniem. Obecny w studio ekspert zaekspercił, że "przecież zawodnik chciał przyjąć piłkę klatką, tylko mu się nie udało i nie możemy karać zawodnika, za to, że mu nie wyszło" (czy "za nieudolność" - już nie pamiętam richtig-dosłownego brzmienia. Obecni w studio pokiwali głowami i przeszli do kolejnej kontrowersji, a ja spadłem ze śmiechu pod biurko i od tej pory analizy eksperckie traktuję dużym nawiasem. Często się zdarza, ze zwrócą moją uwagę na coś, co mi umknęło albo na przepis, którego mnie znam albo o którym nie pamiętałem. I tyle. Tylko i aż. I właśnie to jest dla mnie zadziwiające - jak to się dzieje, że dorosły zakładam człowiek który w dziesiątkach sytuacji wykazuje się trzeźwym i logicznym myśleniem tu z niewiadomych przyczyn traci kontakt z rzeczywistością i bredzi. Jeśli dla ciebie "ma wątpliwości" = "traci kontakt z rzeczywistością i "bredzi"... to właśnie sobie pogadaliśmy i raczej nie będziemy mieli okazji tego powtórzyć. Bo takie podejście wyklucza rozmowę. I nie, nie chodzi o to, że mamy inne zdanie, o urażoną ambicję czy co tam jeszcze. Chodzi dokładnie i dosłownie o to, co, co napisałem wyżej. Papa. -- AJK |
|
Data: 2010-10-28 01:12:38 | |
Autor: moki | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-28 00:03, AJK pisze:
Jeśli dla ciebie "ma wątpliwości" = "traci kontakt z rzeczywistością i Tak tak. Pogadaj sobie z yammą. Tak wdzięcznie jest go skopać. Zaraz poczujesz się lepiej. |
|
Data: 2010-10-27 17:21:09 | |
Autor: franki | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-26 00:28, moki pisze:
Odpowiedź nasuwa się jedna : to nadpordukacja jakiegoś enzymu (powiedzmy Jeżeli zarzucasz mi antylegijność, to źle trafiłeś. Od conajmniej 15 lat kibicuję Legii, mimo że na mecze nie chodzę(przyczyn jest kilka, m.in. nieadekwatne ceny do jakości widowiska, inne podejście do kibicowania niż niektórzy tzw. "kibice", lenistwo). A że Radovica oceniam jednak z pewną dozą nieufności, to chyba nikt nie powinien się dziwić, bardzo często w poprzednich sezonach byle podmuch powietrza powodował u niego upadek. Podobnie nieufnie oceniam każdy upadek niejakiego C. Ronaldo. A jak sprawdzisz godzinę, o której pisałem wiadomość na grupę, to powinieneś z niej wyciągnąć pewne wnioski, m.in. takie, że pisałem prawie po zakończeniu meczu, nie miałem możliwości dokładnie ocenić sytuacji, gdyż powtórki telewizyjne nie dawały dokładnych informacji(może poza jedną). I na pewno komentatorzy z C+ nie są dla mnie wykładnią Pozdrawiam |
|
Data: 2010-10-22 21:30:51 | |
Autor: AJK | |
Korona - Legia | |
22-10-2010 o godz. 20:45 Przemek Budzyński napisał:
czy Małkowski w ogóle dotknął Radovicia przy tym karnym? W jednej powtórce, takiej z tyłu po skosie. było widać: dotknął na pewno prawą ręką w udo i lewą gdzieś w z tyłu uda, czy w uniesioną drugą nogę. Problem w tym, że dotykać to oni się mogą ile chcą i w co chcą :-), bo dotknięcie to nie faul. Dotknięcie prawą nie miało żadnego wpływu na upadek, dotknięcie lewą... no, nie wiem, a jeszcze wbiegał tam kolejny zawodnik i zasłonił. Niby to mogło wytrącić Radovicia z równowagi, bo przecież wiele wtedy nie trzeba, ale jakoś mi na to nie wyglądało. No i jeszcze fakt, że to właśnie Radović: wicemistrz Polski w radosnym padaniu przy każdym kontakcie z przeciwnikiem, trawą, powietrzem. No nic, po meczu też to pewnie powtórzą i może wtedy znajdą jakąś lepsze ujęcie -- AJK |
|
Data: 2010-10-22 22:10:44 | |
Autor: yamma | |
Korona - Legia | |
AJK wrote:
mi na to nie wyglądało. No i jeszcze fakt, że to właśnie Radović: Wiesz co? Umówmy się! Znajdźmy kawałek asfaltu lub betonu. Ty będziesz biegł jak najszybciej potrafisz a ja trącę cię ręką w kolano. Ok? Tylko jakiegoś lekarza sobie przedtem załatw. :-) yamma |
|
Data: 2010-10-22 22:20:11 | |
Autor: tester | |
Korona - Legia | |
Wiesz co? Umówmy się! Znajdźmy kawałek asfaltu lub betonu. Ty będziesz biegł jak najszybciej potrafisz a ja trącę cię ręką w kolano. Ok? Wystarczy, że go dotkniesz. Dotykać się i macać można dowoli przecież :) Tylko jakiegoś lekarza sobie przedtem załatw. Do Przemka ma chyba blisko :) |
|
Data: 2010-10-22 22:40:18 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-22 22:20, tester pisze:
Wiesz co? Umówmy się! Znajdźmy kawałek asfaltu lub betonu. Ty będziesz chętnie ich obu poznieczulam do zabiegów :) AJK-a do ew ortopedycznego po upadku, a yammę do okulistycznego ew do elektrowstrząsów - bo albo źle widział tego swojego piłkarza robiącego zwody na maksymalnej prędkości sprintu, albo go wymyślił i wtedy warto nim wstrząsnąć...:) :) |
|
Data: 2010-10-22 23:20:11 | |
Autor: CGC | |
Korona - Legia | |
Dnia Fri, 22 Oct 2010 22:40:18 +0200, Przemek Budzyński napisał(a):
W dniu 2010-10-22 22:20, tester pisze: Chętnie to oni znieczulą się sami. Żebyś tylko potem aktywnego węgla nie potrzebował. ;-) -- CGC |
|
Data: 2010-10-22 22:23:27 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-22 22:10, yamma pisze:
AJK wrote: widziałeś kiedyś piłkarza, który robi zwód biegnąc z największą prędkością, z jaką biec potrafi????? |
|
Data: 2010-10-22 22:29:00 | |
Autor: AJK | |
Korona - Legia | |
22-10-2010 o godz. 22:10 yamma napisał:
mi na to nie wyglądało. No i jeszcze fakt, że to właśnie Radović: Ale wiesz, że właśnie wypowiadasz słowa będące nawoływaniem do mordu? ;-) Ani Radović nie biegł najszybciej jak potrafi, ani betonu tam nie było i oczywiście, że takie wytrącenie może wywalić biegnącego człowieka. Pytanie brzmi, czy w tym przypadku Małkowski wytrącił i czy na upadek, czy też tylko dotknął, a Radović to wykorzystał. Bo "Radović się przewrócił" to jednak tautologia ;-) -- AJK |
|
Data: 2010-10-22 22:45:56 | |
Autor: yamma | |
Korona - Legia | |
AJK wrote:
człowieka. Pytanie brzmi, czy w tym przypadku Małkowski wytrącił i Po prostu sobie obejrzyj powtórkę. W jednym z ujęć widać wyraźnie jak Małkowski zahacza Rado o kolano i to akurat w tej nodze, która jest w powietrzu. Widać nawet wyraźnie, że ta noga na ułamek sekundy napotyka na opór. Ewidentnie wybija go z rytmu. Faul bez dwóch zdań. yamma |
|
Data: 2010-10-23 00:02:09 | |
Autor: AJK | |
Korona - Legia | |
22-10-2010 o godz. 22:45 yamma napisał:
człowieka. Pytanie brzmi, czy w tym przypadku Małkowski wytrącił i "Noga na ułamek sekundy napotyka na opór"... Na opór to napotyka dana woda i podlegając ciśnieniu wypływa - a powtórki z tyłu wyraźnie pokazują, że jeśli którakolwiek noga została "wybita z rytmu", to lewa, bo to lewą Radović wymachuje dziwnie na boki, prawa (czyli ta, która miałby być) idzie w prostej tak jak miała iść, żadnych odchyleń od normy żadnego wybijania z rytmu (czy był kontakt z tą nogą to nawet nie jestem pewien - w powtórce z boku najpierw widać, że ewentualnie mógł go kciukiem zahaczyć, a zaraz potem nic już nie widać). Mam takie dziwne wrażenie, że gdyby nie nadbiegający obrońca, to Radović spokojnie by do piłki doszedł i nawet do głowy by mu nie przyszło się kłaść. Tylko, że to wszystko takie nasze rozbieranie klatki po klatce w wygodnych fotelachm a nie decyzja w ciagu meczu - 90 na 100 sędziów by to odgwizdało od razu, a siedmiu z pozostałej dziesiątki odgwizdałoby to po konsultacji z liniowym. -- AJK |
|
Data: 2010-10-23 01:16:11 | |
Autor: yamma | |
Korona - Legia | |
AJK wrote:
"Noga na ułamek sekundy napotyka na opór"... Na opór to napotyka dana Czy ty zauważyłeś, że powoli robi się z ciebie Cavallino? Masz: http://legionisci.com/photos11j/11korona1_f32.jpg yamma |
|
Data: 2010-10-23 01:21:05 | |
Autor: tester | |
Korona - Legia | |
Czy ty zauważyłeś, że powoli robi się z ciebie Cavallino? Masz: http://legionisci.com/photos11j/11korona1_f32.jpg Przecież wyraźnie widać, że bramkarz był zainteresowany piłką... |
|
Data: 2010-10-22 23:57:53 | |
Autor: smiglostopy | |
Korona - Legia | |
tester <tester@test23432.com> napisał(a):
> Czy ty zauważyłeś, że powoli robi się z ciebie Cavallino? Masz: > http://legionisci.com/photos11j/11korona1_f32.jpg ... a zdjecie jest wykonane z takiego kata, ze nijak nie da sie stwierdzic czy ta reka jest bezposrednio na kolanie czy 3 metry przed...a bo za wolno biegl to sie nie mogl przewrocic...a sila nacisku nieadekwatna do miejsca spoczynku ciala...a terminarz i tak pod Legie ustawiany. Zawsze fajnie poczytac jak bardzo wygrana Legii boli. Dobrze. Ma bolec:) -- |
|
Data: 2010-10-23 06:47:24 | |
Autor: AJK | |
Korona - Legia | |
23-10-2010 o godz. 1:57 smiglostopy napisał:
tester <tester@test23432.com> napisał(a): Zawsze fajnie poczytac jak bardzo wygrana Legii boli. Dobrze. Ma bolec:) O, kolejny yamma, co siedzi w cudzej głowie, zna na wylot cudze myśli i do głowy mu nie przyjdzie, że ktoś w głębokim poważaniu ma to, czyj zawodnik czyjemu zawodnikowi i który klub z którym klubem, bo przecież cały świat tylko czyha, żeby się dopieprzyć do Legii. Wygodne postrzeganie świata, bo proste jak decha w płocie i zwojów nie obciąża zanadto, ale uwierz - istnieją organizmy trochę bardziej skomplikowanie niż stułbia, a przy tym karnym równie dobrze mogła grać Arka z Ruchem (i to Radzionków) i pisałbym to samo, co pisze teraz. -- AJK (trochę bardziej skomplikowany niż stułbia :-)) |
|
Data: 2010-10-23 13:34:08 | |
Autor: smiglostopy | |
Korona - Legia | |
AJK <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał(a):
O, kolejny yamma, co siedzi w cudzej głowie, zna na wylot cudze myśli i Jakos tak z tych waszych wpisow wynika. Co w glowie siedzi nie wiem i nie chce wiedziec. Widze co tu wypisujecie. Wystarczy troche obiektywizmu. Wygodne To znaczy ze po prostu nie dokladnie widziales sytuacje. OK. Wszystko jasne. -- |
|
Data: 2010-10-23 14:10:29 | |
Autor: yamma | |
Korona - Legia | |
AJK wrote:
O, kolejny yamma, co siedzi w cudzej głowie, zna na wylot cudze myśli Ja powiem tak: cały świat może nie ale duża część piłkarskiej Polski była w wyjątkowo dobrym humorze przez pierwsze kilka kolejek. :-) Wygodne Wiesz co? Członkowie loży szyderców na dłuższą metę są wkurwiający. :-) yamma |
|
Data: 2010-10-23 15:10:09 | |
Autor: AJK | |
Korona - Legia | |
23-10-2010 o godz. 14:10 yamma napisał:
O, kolejny yamma, co siedzi w cudzej głowie, zna na wylot cudze myśli Nie wiem, czy była, nie wiem, czy duża i z jakich powodów. Ja jestem mniejszość i jestem w dobrym humorze do tej pory: liga zrobiła się wyrównana, a przez to ciekawsza, dotychczasowi "potentaci" zebrali lub nadal biorą baty (przy czym ganz mi rybka, kto był czy jest owym "potentatem"), na górze tabeli nowe zespoły, najlepszymi strzelcami są gracze, na których mało kto liczył - wreszcie coś się dzieje i oby tak dalej. Wygodne postrzeganie świata, bo proste jak decha w płocie i zwojów nie Ale jakaż głęboka prawda kryje się w ich słowach i z jakim wdziękiem podana... :-D -- AJK |
|
Data: 2010-10-23 10:19:52 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-23 01:57, smiglostopy pisze:
tester<tester@test23432.com> napisał(a): dokładnie tak, choćbyś nie wiem jak to próbował zironizować (trudne słowo). Zawsze fajnie poczytac jak bardzo wygrana Legii boli. Dobrze. Ma bolec:) typowy legijny kibol. Obojętnie, czy trzy punkty wywalczymy w pocie czoła, czy kupimy, czy dostaniemy wskutek pomyłki, albo teatralnego upadku. Mają, k....a, 3 punkty być i już. |
|
Data: 2010-10-23 13:48:40 | |
Autor: smiglostopy | |
Korona - Legia | |
Przemek Budzyński <bat_oczir@gazeta.pl> napisał(a):
dokładnie tak, choćbyś nie wiem jak to próbował zironizować (trudne słowo). Drugi Sasal:) Jego tez boli. Napisales glupote na goraco i teraz trudno cie sie z tego wycofac. Rozumiem, ale wystarczy po prostu nie odpisywac. Jak na razie yamma udowadnia, ze nie jest wielbladem. Jesli masz cos na poparcie tezy, ze karnego nie bylo, chetnie poczytam. Daruj sobie tylko stosunek sily dotyku rekawica do predkosci Radovica. typowy legijny kibol. Obojętnie, czy trzy punkty wywalczymy w pocie czoła, czy kupimy, czy dostaniemy wskutek pomyłki, albo teatralnego upadku. Mistrz po prostu:) Zeby bylo jasne. Najlepszy mecz w sezonie Legii, gdzie przynajmniej polowa zawodnikow zagrala 2 razy lepiej niz w jakimkolwiek meczu z poprzednich 9ciu, w ktorym wszyscy gryzli trawe przez 90 minut i gdzie obrona Koronie ledwo dala powachac pole karne byl wygrany przez EWIDENTNY blad sedziego. Tak? Mają, k....a, 3 punkty być i już. Nie wiem co z domu wyniosles, ale to sa twoje slowa. -- |
|
Data: 2010-10-23 21:24:50 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-23 15:48, smiglostopy pisze:
może i chętnie, ale z pewnoąścią bez zrozumienia. Znajdź cytat w którym piszę, że karne4go podyktować się nie powinnpo, a jak nie znajdziesz, to już zamknij buźkę, bo ewidentnie resztki rozumku Ci wyciekają ustami. Mistrz po prostu:) Zeby bylo jasne. Najlepszy mecz w sezonie Legii, gdzie trzeba być naprawdę zaślepionym legijnym kibolem, żeby jakoś nie widzieć tego, że kwadrans przed usunięciem z boiska Małkowskiego to był jeden atak Korony i kolejne strzały na bramkę Machowskiego. Przy grze Korony w 10 to sobie wyciągaj wnioski co do poprawy gry, wyciągaj...... |
|
Data: 2010-10-23 21:52:43 | |
Autor: smiglostopy | |
Korona - Legia | |
Przemek Budzyński <bat_oczir@gazeta.pl> napisał(a):
może i chętnie, ale z pewnoąścią bez zrozumienia. Znajdź cytat w którym piszę, że karne4go podyktować się nie powinnpo, a jak nie znajdziesz, to już zamknij buźkę, bo ewidentnie resztki rozumku Ci wyciekają ustami. Piszesz wprost. Fulu nie bylo. Radovic symulowal. Przemysl, nie trzeba ci bedzie tlumaczyc. Tak samo wprost mozesz teraz napisac, ze po dokladniejszej analizie zmieniasz zdanie. Faul jednak byl. Rozumiem emocje. Niechec do innej druzyny. Czlowiek moze sie pomylic, ale przynajmniej wyjdziesz z twarza. trzeba być naprawdę zaślepionym legijnym kibolem, żeby jakoś nie widzieć tego, że kwadrans przed usunięciem z boiska Małkowskiego to był jeden atak Korony i kolejne strzały na bramkę Machowskiego. ...a Radovic i tak by na pusta bramke nie strzelil, a jesli nawet to tylko zmobilizowalby Korone i Legia dostalaby 5 - 2 (wszak bombardowali bramke. Te 3 strzaly celne tylko cudem nie skonczyly sie golem)... Trzeba byc obiektywnym obserwatorem ekstraklasy zeby dojsc do takiego jedynego slusznego wniosku. -- |
|
Data: 2010-10-24 09:39:00 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-23 23:52, smiglostopy pisze:
Przemek Budzyński<bat_oczir@gazeta.pl> napisał(a): łżesz, jak Homer. Wyraźnie napisałem, że sędzia miał prawo podyktować tego karnego. Cytaty do wglądu. Prawo - co nie znaczy, że obowiązek. Albowiem kontakt był tak delikatny, że trzeba wolno obejrzeć powtórki, żeby go w ogóle dostrzec. I tak - Radović symulował. Jak to zwykle ma w zwyczaju zresztą. Ale nie mam pretensji do sędziego (bo stojąc w pewnym oddaleniu NIKT nie da rady ocenić siły takiego kontaktu i wpływu na gracza), czy do Legii o jakieś rzekome kupienie (kiedy kupowała w 1993 roku, to miałem, ale na pewno nie teraz). Mam właśnie pretensje do Radovicia. Zresztą - w sumie to niech ma. Kiedyś dostanie w polu karnym po Achillesach tak, że mu oba trzasną naraz, a sędzia tylko wzruszy ramionami - przecież to Rado, on na pewno znowu udaje........ |
|
Data: 2010-10-24 13:43:32 | |
Autor: smiglostopy | |
Korona - Legia | |
Przemek Budzyński <bat_oczir@gazeta.pl> napisał(a):
łżesz, jak Homer. Budzynski napisal: "Nawet jak tam było jakieś muśnięcie ręką, to NA PEWNO Radović NIE WYWALIL się od niego, co zresztą było widać, POLOZYL SIE grzecznie o jakieś 1,5 metra dalej. ile już takich kontaktów było SPRYTNIE wykorzystywanych przez graczy....." Nie rozumiesz co piszesz? Wyraźnie napisałem, że sędzia miał prawo podyktować tego karnego. Cytaty do wglądu. Jesli przemyslales i wychodzi ci ze karny byl. Napisz wprost;) Mam właśnie pretensje do Radovicia. Nieuzasadnione. O to wlasnie chodzi. Zresztą - w sumie to niech ma. Kiedyś dostanie w polu karnym po Achillesach tak, że mu oba trzasną naraz, a sędzia tylko wzruszy ramionami - przecież to Rado, on na pewno znowu udaje........ Popelniles wlasnie ten sam blad. Wydaje ci sie, ze jak Radovic rok wczesniej upadl bez kontaktu to teraz tez musial. -- |
|
Data: 2010-10-23 07:07:34 | |
Autor: AJK | |
Korona - Legia | |
23-10-2010 o godz. 1:16 yamma napisał:
"Noga na ułamek sekundy napotyka na opór"... Na opór to napotyka dana Cavallino to by się ze mnie zrobił, gdybym najpierw podsumował personalnie Mikulskiego (używając okrteśleń z okolic "dureń" i "kretyn), potem Tobie kazał przestać zaśmiecać grupę i się z niej zabierać, a na koniec stwierdziłbym, że to ohydny spisek nienawistnych sił lechożerczych. Przynajmniej tak to wyglądało w czasach, kiedy jeszcze traciłem zdrowie na czytanie Cavalino (czyli jakieś półtora roku temu). Choć nie przypuszczam, żeby teraz wyglądało zanadto inaczej ;-) A ja się tylko trochę czepiam, bo wydaje mi się, że ten kontakt nie był na upadek. Przy czym, jak mogłeś przeczytać, nie spieram się o samo odgwizdanie karnego. Masz: http://legionisci.com/photos11j/11korona1_f32.jpg A nie mogłeś zacząć od tego zdjęcia, zamiast skazywać mnie na oglądanie stopklatek na powtórkach? Przy czym na powórkach naprawdę tak to wygląda: Radović mijając Małkowskiego macha lewą "na zewnątrz, a prawa idzie prostej w linii, krok robi normalnie i dopiero przy następnym zaczyna się przewracać, i to "do środka". Sorry, ale mnie to naprawdę nie wyglada na efekt kontaktu (który ze zdjęcia wynika, że był), tylko na decyzję Radovicia. -- AJK |
|
Data: 2010-10-22 23:18:17 | |
Autor: CGC | |
Korona - Legia | |
Dnia Fri, 22 Oct 2010 22:29:00 +0200, AJK napisał(a):
Ale wiesz, że właśnie wypowiadasz słowa będące nawoływaniem do mordu? ;-) Rozmaici zboczeńcy logiczni wolą "pleonazm", choć tolerują to znaczenie słowa "tautologia". Moi bezpośredni rywale w WL mieli Małkowskiego na bramce, chłechłe, więc Radoviciowi Oscar na drogę, Alleluja i do przodu. -- CGC |
|
Data: 2010-10-23 00:07:07 | |
Autor: AJK | |
Korona - Legia | |
22-10-2010 o godz. 23:18 CGC napisał:
Ale wiesz, że właśnie wypowiadasz słowa będące nawoływaniem do mordu? Pleonazm to powtórzenie części znaczenia jednego słowa w drugim, a tautologia - powtórzenie całego znaczenia. Trochę się pozastanawiałem, ale ponieważ jestem złośliwy, zdecydowałem się na tautologię :-) Moi bezpośredni rywale w WL mieli Małkowskiego na bramce, chłechłe, więc Przede wszystkim liga się zrobi ciekawsza, bo będzie gęściej w środku. No ale jutro Lechia - jeśli tylko nie zaśnie z nudów na boisku - ogra Wisłę i znowu rozerwie grupę pościgową :-) -- AJK |
|
Data: 2010-10-23 00:56:19 | |
Autor: moki | |
Korona - Legia | |
Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał Ale wiesz, że właśnie wypowiadasz słowa będące nawoływaniem do mordu? ;-) Nie żebym specjalnie bronił Radovica ale widziałem wiele jego jaskółek i zawsze robił to tak "subtelnie" że nawet najgłupsi sędziowie się na to nie nabierali. A tu wyglebił tak jakoś naturalnie (widać, że bardzo chciał do tej piłki dobiec i kopnąć do bramki) że tym razem wierzę, iż rzeczywiście został przez Małkowskiego przewrócony. |
|
Data: 2010-10-23 13:43:52 | |
Autor: qrac | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-23 00:56, moki pisze:
Użytkownik "AJK"<to-co-w-podpisie@post.pl> napisałA ja myślę że było tak: w pierwszej chwili Małkowski instynktownie chciał sfaulować Radovica. Nagle go olśniło czym to grozi ale nie zdążył do końca cofnąć ręki i doszło do lekkiego trącenia, muśnięcia, pogłaskania ... nie wiem jak to nazwać, ale jakiś kontakt faktycznie chyba był. Radovic za to mógł spokojnie utrzymać się na nogach (właściwie to się utrzymał bez problemów), ale nagle go olśniło że lepszy będzie karny i gra w przewadze, tym bardziej że dochodził obrońca (nie pamiętam kto) i mógł być problem ze zdobyciem bramki. |
|
Data: 2010-10-24 14:59:49 | |
Autor: moki | |
Korona - Legia | |
Użytkownik "qrac" <qrac@qrac.ok> napisał Radovic za to mógł spokojnie utrzymać się na nogach No to jednak patrzymy na to samo a widzimy co innego....(w sumie choroba w Polsce ostatnio dość powszechna;) bo dla mnie naturalny sposób jego wyglebienia przeczy Twojej opinii. (właściwie to się utrzymał bez problemów), Znam niestety to uczucie kiedy biegniesz i zostajesz trącony....uda się zrobić jeszcze 2-3 kroki ale wiesz, że spotkanie z podłożem jest nieuchronne. (jednak trzeba grać w gry kontaktowe by znać to z autopsji) ale nagle go olśniło że lepszy będzie karny i gra w przewadze, tym Karny to nie bramka a poza tym było zbyt mało czasu na takie wyrachowane kalkulacje. Moim zdaniem. |
|
Data: 2010-10-23 00:05:20 | |
Autor: qrac | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-22 22:10, yamma pisze:
AJK wrote: No to ja sobie muszę w tv ten mecz obejrzeć, bo jakoś koło 78 minuty mocniejsze trafienie (tak to widziałem na żywo) nie przekonało sędziego do karnego dla Korony. |
|
Data: 2010-10-23 00:22:26 | |
Autor: RedLite | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-23 00:05, qrac pisze:
No to ja sobie muszę w tv ten mecz obejrzeć, bo jakoś koło 78 minuty heh Chodzi ci i ten pad w polu karnym Ediego? Jakim cudem kartki za tę nieudolną próbę wymuszenia karniaka nie dostał, to nie wiem. -- signature |
|
Data: 2010-10-23 00:37:12 | |
Autor: qrac | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-23 00:22, RedLite pisze:
W dniu 2010-10-23 00:05, qrac pisze:dlatego wiem że muszę zobaczyć to w tv żeby wyrobić sobie obiektywne zdanie. Zresztą nie tylko to. Generalnie jednemu nie zaprzeczę : Legia była lepsza, to fakt. Ale sędziowie którzy przewijają się przez Kielce, to jakaś porażka. |
|
Data: 2010-10-23 00:40:20 | |
Autor: yamma | |
Korona - Legia | |
qrac wrote:
No to ja sobie muszę w tv ten mecz obejrzeć, bo jakoś koło 78 minuty No to ładnie się przedstawiłeś przed tysiącami widzów. No chyba, że ciebie nie było w tamtej grupce, która robiła za podkład do wywiadu z Kucharczykiem. A ta sytuacja z Edim, to bardzo nieudolna próba wymuszenia karnego. Na żółtko. W ogóle powinniście podziękować Mikulskiemu, bo w końcówce wyraźnie nie chciał was krzywdzić kartkami. Choćby za ten wjazd Stano od tyłu w Iwańskiego. yamma |
|
Data: 2010-10-23 01:03:31 | |
Autor: qrac | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-23 00:40, yamma pisze:
qrac wrote:Cóż ... nie wiem o czym mówisz. A ta sytuacja z Edim, to bardzo nieudolna próba wymuszenia karnego.To właśnie chciałbym obejrzeć w tv, żeby się przekonać czy nie było tam trącenia. Na żółtko. W ogóle powinniście podziękować Mikulskiemu, bo w końcówce wyraźnie nie chciał was krzywdzić kartkami.Dziękować sędziom to ja nie mam zamiaru. Ci panowie powinni solidnie wykonywać swój zawód - tego oczekuję a od kilku spotkań w Kielcach tego nie widzę (jakbym oglądał transmisje z naszej ligi to pewnie nie dotyczyłoby tylko Kielc). |
|
Data: 2010-10-23 08:01:54 | |
Autor: AJK | |
Korona - Legia | |
23-10-2010 o godz. 1:03 qrac napisał:
Cóż ... nie wiem o czym mówisz.No to ja sobie muszę w tv ten mecz obejrzeć, bo jakoś koło 78 minuty Ano nie za bardzo sobie Olbrycht mógł pogadać z Kucharczykiem, bo grupa kibiców Korony stanęła nieopodal studia polowego i najpierw zagłuszała rozmowę okrzykiem "Złodzieje", potem poinformowała kraj, że nie lubi PZPN, aż wreszcie oznajmiła co to Legia i co Legię trzeba. Z okrzyku na okrzyk słabli i cichli, ale i tak solidnie utrudnili odbiór. A ta sytuacja z Edim, to bardzo nieudolna próbaTo właśnie chciałbym obejrzeć w tv, żeby się przekonać czy nie było tam trącenia. Było normalne wejscie bark w bark i decyzja Ediego, żeby spróbować szczęścia. Wykonanie było lekko żałosne i chyba tylko dlatego Mikulski nie dał mu żółtej kartki. -- AJK |
|
Data: 2010-10-23 13:36:35 | |
Autor: qrac | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-23 08:01, AJK pisze:
23-10-2010 o godz. 1:03 qrac napisał: Aha. No to mnie tam nie było. I niech yamma nie myśli, że tam był każdy kibic Korony, bo jakoś tak brzmi to co mówi. Umiem stonować emocje i nie wydawać wyroku bez zastanowienia. |
|
Data: 2010-10-23 14:08:06 | |
Autor: yamma | |
Korona - Legia | |
AJK wrote:
Ano nie za bardzo sobie Olbrycht mógł pogadać z Kucharczykiem, bo Jak to mówią: Kielce - niby miasto a jednak wieś... ;-) Jak czytam komentarze na portalach po tym meczu, to się tak zastanawiam skąd tyle frustracji w ich kibicach. Czy po przegranym meczu z Widzewem też było tyle żalów czy to kompleks stolicy tak ich podpalił? Chyba ich sny o potędze zostały wczoraj bardzo mocno sponiewierane. Od bramki Iwańskiego Legia tak właściwie bawiłą się piłką pod polem karnym Korony i gdyby na trybunach była grupa wyjazdowa to pewnie słyszelibyśmy głośne "Ole!" po każdym zagraniu. Może i dobrze, że Legia dostała karę na ten wyjazd bo mogłoby być gorąco. yamma |
|
Data: 2010-10-23 15:36:33 | |
Autor: grzeda | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-23 14:08, yamma pisze:
Od bramki O maj got. pozdr PG |
|
Data: 2010-10-22 22:15:50 | |
Autor: Cavallino | |
Korona - Legia | |
Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał w wiadomości news:g8x5jd4d8857$.dlgajk.cija...
22-10-2010 o godz. 20:45 Przemek Budzyński napisał: Mam dokładnie takie same odczucia. Niemniej wygrana Legii zasłużona, widać że się zgrywają z każdym meczem, a to co wyprawia Kucharczyk (albo raczej ludzie którzy go kryją) - nic tylko klaskać. Nie wiem czy nie widzieli meczu z Widzewem, ale dać sobie strzelić praktycznie identyczną bramkę, jak tydzień temu dwie, to już trzeba być anlfabetą piłkarskim. |
|
Data: 2010-10-23 01:01:54 | |
Autor: moki | |
Korona - Legia | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał Niemniej wygrana Legii zasłużona, widać że się zgrywają z każdym meczem, Fakt Legia gra z meczu na mecz coraz lepiej ale nie wiem czy ograłaby dziś Koronę z Vukovicem, Niedzielanem i Nikolą w składzie. |
|
Data: 2010-10-23 01:06:25 | |
Autor: Cavallino | |
Korona - Legia | |
Użytkownik "moki" <dupa@blada.pl> napisał w wiadomości news:4cc217e0$0$22792$65785112news.neostrada.pl...
Koronie najbardziej zaszkodziły dwie kretyńsko stracone bramki i słaba gra obrońców i bramkarza. |
|
Data: 2010-10-23 01:20:34 | |
Autor: qrac | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-23 01:06, Cavallino pisze:
Użytkownik "moki" <dupa@blada.pl> napisał w wiadomości Po prostu Korona nie ma szerokiej ławki i z tym trzeba się pogodzić. Musiał przyjść moment kiedy kilku podstawowych graczy nie będzie mogło zagrać. Nie ma co marudzić i tyle. Jak doszło do tego że najgroźniejszym napastnikiem Korony w tym meczu był Stano, to już wiele mówi. A poza tym, z meczu na mecz podoba mi się coraz bardziej Jovanovic. |
|
Data: 2010-10-23 01:27:06 | |
Autor: RedLite | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-23 01:20, qrac pisze:
Jak doszło do tego że najgroźniejszym Przecież on ma papiery na snajpera jak nic ;] Była taka akcja w drugiej połowie gdy na linii pola karnego ładnie przyjął piłkę lewą nogą błyskawicznie się odwrócił i huknął prawą minimalnie ponad poprzeczkę. Cymes. Szkoda że nie trafił ;D -- signature |
|
Data: 2010-10-24 15:10:43 | |
Autor: moki | |
Korona - Legia | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał Fakt Legia gra z meczu na mecz coraz lepiej ale nie wiem czy ograłaby No właśnie o tym mówię, że być może gdyby byli w składzie nie byłoby tak słabej gdy obrony i Korona nie straciłay kretyńsko dwóch bramek. Ale to tylko intuicja... |
|
Data: 2010-10-24 16:55:44 | |
Autor: Cavallino | |
Korona - Legia | |
Użytkownik "moki" <dupa@blada.pl> napisał w wiadomości news:4cc43051$0$20993$65785112news.neostrada.pl...
Znaczy ich brak przeszkodził grać Hernaniemu? |
|
Data: 2010-10-23 01:29:45 | |
Autor: yamma | |
Korona - Legia | |
moki wrote:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał Vukovica wykreśl z tej listy. Jakby nie kartka to pewnie zgłosiłby kontuzję pachwiny. Aco ma lekkiego świra na punkcie Legii i nie ma na to rady. :-) yamma |
|
Data: 2010-10-22 22:53:19 | |
Autor: smiglostopy | |
Korona - Legia | |
AJK <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał(a):
> czy Małkowski w ogóle dotknął Radovicia przy tym karnym? Wstaw sobie zamiast Radovica Brozka, a zamiast Malkowskiego Skabe. Od razu ci sie sytuacja rozjasni. Legia sie rozkreca. Jak wygramy kolejne dwa, powoli bedzie mozna zapomniec o koszmarnym poczatku. Do konca rundy jeszcze 15 punktow do zdobycia. Jagielloni pewnie sie nie da dogonic, ale Lechie i Korone jak najbardziej. Byc moze dopiero teraz chlopaki zaczynaja sie zgrywac, ale najwiecej roboty zrobilo odsuniecie Antolowica na trybuny. Ten koles po prostu przegrywal nam mecze. -- |
|
Data: 2010-10-23 01:24:43 | |
Autor: tester | |
Korona - Legia | |
ale najwiecej roboty zrobilo odsuniecie Antolowica na trybuny. Ten koles po prostu Co prawda to prawda. Przy paru interwencjach Kostii pomyślałem sobie, że Antolovic by to puścił... |
|
Data: 2010-10-23 09:30:07 | |
Autor: fiqs | |
Korona - Legia | |
Użytkownik "Przemek Budzyński" napisał czy Małkowski w ogóle dotknął Radovicia przy tym karnym? Z powtorek w C+ wynika ze cos tam nieco go tracil. Czy bylo to wystarczajace aby Radovic wywinal orla- osobiscie watpie, ale kazdy kto oglada wystepy tego zawodnika wie ze jest on jednym z kilku ktorzy do perfeckji opanowali sztuke lotu tzw 'jaskolke". Jak juz sie wywrocil to sedzia nie mial innego wyjscia jak odgwizdac karnego. Apropo karnego to nie wiem czy bylo to mierzone, ale wykonanie naprawde profesjonalne:P /fiqs |
|
Data: 2010-10-23 10:24:05 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
Korona - Legia | |
W dniu 2010-10-23 09:30, fiqs pisze:
Użytkownik "Przemek Budzyński" napisał zgadza się. Inna sprawa, że Mikulski sędziował kiepsko - np kartki dla Stano, Ediego i Vrdoljaka powinny być wręczone, a nie zostały. |
|