Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Koronawirus - Komu wierzyć i o co tu chodzi?

Koronawirus - Komu wierzyć i o co tu chodzi?

Data: 2020-04-15 16:30:37
Autor: Uzytkownik
Koronawirus - Komu wierzyć i o co tu chodzi?
W dniu 2020-04-14 o 22:11, Uzytkownik pisze:
https://www.youtube.com/watch?v=7tgOghqchTk&feature=emb_rel_end

Właśnie usłyszałem informację z pierwszej linii frontu.

W Polsce liczby zarażonych oraz zgonów są mocno zaniżone. Wszystko przez to, że brakuje testów. Osoby, które leżały lub zmarły na oddziałach z wyraźnymi objawami COVID z powodu braku testów nie były kwalifikowane jako zakażone tym wirusem i nie były liczone.

Zanim oficjalnie się zaczęło medialne liczenie chorych to na oddziałach już była duża ilość osób zarażonych i wiele przypadków śmiertelnych. Umierali czterdziesto, pięćdziesięciolatkowie i o nich się w ogóle nie mówiło. Na oddziale leżały młode osoby (także nastolatkowie) pod respiratorami.

Tak więc chyba ta panika nie jest przesadzona.

Reasumując: Siedzieć na dupie w domu jak nie ma potrzeby wyłażenia, a wyłażąc z domu maski na ryj!

Data: 2020-04-15 16:51:45
Autor: ddddddddddddd
Koronawirus - Komu wierzyć i o co tu chodzi?
W dniu 15.04.2020 o 15:30, Uzytkownik pisze:
W dniu 2020-04-14 o 22:11, Uzytkownik pisze:
https://www.youtube.com/watch?v=7tgOghqchTk&feature=emb_rel_end

Właśnie usłyszałem informację z pierwszej linii frontu.

W Polsce liczby zarażonych oraz zgonów są mocno zaniżone. Wszystko przez to, że brakuje testów. Osoby, które leżały lub zmarły na oddziałach z wyraźnymi objawami COVID z powodu braku testów nie były kwalifikowane jako zakażone tym wirusem i nie były liczone.

Zanim oficjalnie się zaczęło medialne liczenie chorych to na oddziałach już była duża ilość osób zarażonych i wiele przypadków śmiertelnych. Umierali czterdziesto, pięćdziesięciolatkowie i o nich się w ogóle nie mówiło. Na oddziale leżały młode osoby (także nastolatkowie) pod respiratorami.


tak jak napisałem - z pierwszej linii frontu (a wiem że osoba przekazująca to to "panikara" więc spodziewałbym się pandemi do kwadratu) wiem, że nie jest źle. Ale możliwe jest, że przez to że skupiliśmy wirusa w jednym rejonie, w innym mamy dużo wolnych miejsc...

Tak więc chyba ta panika nie jest przesadzona.


tak więc chyba jest :)

Reasumując: Siedzieć na dupie w domu jak nie ma potrzeby wyłażenia, a wyłażąc z domu maski na ryj!

jak najszybciej wrócić do roboty i chronić osoby starsze!


--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2020-04-15 18:39:34
Autor: J.F.
Koronawirus - Komu wierzyć i o co tu chodzi?
Użytkownik "Uzytkownik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e971a87$0$560$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-04-14 o 22:11, Uzytkownik pisze:
https://www.youtube.com/watch?v=7tgOghqchTk&feature=emb_rel_end

Właśnie usłyszałem informację z pierwszej linii frontu.

Ja tez - na Dolnym Slasku czeka na test tysiac osob, co daje ok 2 tygodni czekania :-)

Ale to chyba dotyczy peryferiow - bo mowia, ze problemem sa "karetki wymazowe", co musza jezdzic po wioskach.
We Wroclawiu jakby podjechac pod szpital ... e, pewnie powiedza, ze sie nie nalezy, albo zapisza do kolejki :-)

W Polsce liczby zarażonych oraz zgonów są mocno zaniżone. Wszystko przez to, że brakuje testów. Osoby, które leżały lub zmarły na oddziałach z wyraźnymi objawami COVID z powodu braku testów nie były kwalifikowane jako zakażone tym wirusem i nie były liczone.

Miesiac temu moze i tak - ale teraz podejrzewam, ze lekarze sie staraja w miare szybko odeslac do zakaznego.
Tylko czy im wolno ...

No i ktos sugerowal, ze szpitale moga się bac oskarzenia o zakazenie covid, ale to przeciez nie dotyczy pacjentow, ktorzy trafili do nich w stanie ciezkim.
Tym bardziej szybko zrobic test, i niech umiera gdzie indziej.
Testu ponoc nie wolno im zrobic, bo musza uzgodnic z sanepidem, ale co za problem ... chyba, ze uslysza "za 2 tygodnie" :-)

Jeszcze rozumiem, ze szpital nie chce miec przerwy i odkazania ... no ale to dyrektor nie chce, personel moze miec inne zdanie :-)

Zanim oficjalnie się zaczęło medialne liczenie chorych to na oddziałach już była duża ilość osób zarażonych i wiele przypadków śmiertelnych. Umierali czterdziesto, pięćdziesięciolatkowie i o nich się w ogóle nie mówiło. Na oddziale leżały młode osoby (także nastolatkowie) pod respiratorami.

U nas ?
Jakos trudno mi uwierzyc, bo ile mielibysmy ofiar dzisiaj, gdyby to bylo takie popularne.

Reasumując: Siedzieć na dupie w domu jak nie ma potrzeby wyłażenia, a wyłażąc z domu maski na ryj!

W domu tez nosic maseczke. Zeby nie zrec :-)


J.

Koronawirus - Komu wierzyć i o co tu chodzi?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona