Jak nazwać człowieka który twierdzi że dzieci są _własnością_ rodziców? Może tak jest w islamie czy hinduizmie ale chrześcijaństwo ma na ten temat zdecydowane zdanie.

W dniu 27.01.2016 o 21:33, zdumiony pisze:

Jak nazwać człowieka który twierdzi że dzieci są _własnością_ rodziców?
Może tak jest w islamie czy hinduizmie ale chrześcijaństwo ma na ten
temat zdecydowane zdanie.

A jak nazwać człowieka, który twierdzi, że są państwowe?
I co akurat ty wiesz o chrześcijaństwie?

W dniu 27.01.2016 o 21:39, t-1 pisze:

A jak nazwać człowieka, który twierdzi, że są państwowe?

Idiotą. Nikt nie twierdzi że są państwowe, tylko korwiniści

W dniu 2016-01-27 o 21:33, zdumiony pisze:

Jak nazwać człowieka który twierdzi że dzieci są _własnością_ rodziców?
Może tak jest w islamie czy hinduizmie ale chrześcijaństwo ma na ten
temat zdecydowane zdanie.

Za to Unia ma jeszcze inne zdanie i tu dzieci są własnością państwa, bo jak inaczej określić fakt, że rodzicom odebrano prawo decydowania o bardzo wielu sprawach dziecka? Tylko w niewolnictwie dzieci były własnością pana, a nie rodzica.
Jacek

W dniu 27.01.2016 o 21:40, Jacek pisze:

Za to Unia ma jeszcze inne zdanie i tu dzieci są własnością państwa, bo
jak inaczej określić fakt, że rodzicom odebrano prawo decydowania o
bardzo wielu sprawach dziecka?

Bo dziecko nie jest własnością rodziców.
"jak inaczej określić fakt, że właścicielom niewolników odebrano prawo decydowania o bardzo wielu sprawach niewolników? "

> Tylko w niewolnictwie dzieci były własnością pana, a nie rodzica.
Skoro są własnością rodzica to mamy nic innego tylko niewolnictwo.

W dniu 2016-01-27 o 21:47, zdumiony pisze:

Skoro są własnością rodzica to mamy nic innego tylko niewolnictwo.

Bo tu nie należy prostacko/lewacko używać słowa własność.
Prawo do wychowania, odpowiedzialność, obowiązek, miłość, opieka, rodzina ...
W te podstawowe prawa i obowiązki obywatelskie (czy człowieka ;-) ) w które wpie... się lewackie państwo i usiłuje wprowadzać nowe "lepsze" porządki.
Jak widać skutki są destrukcyjne dla społeczeństwa i ludzie buntują się przeciwko naciskowi zaślepionych jedynie słuszną poprawnością.

z

W dniu 27.01.2016 o 22:11, z pisze:

Bo tu nie należy prostacko/lewacko używać słowa własność.
Prawo do wychowania, odpowiedzialność, obowiązek, miłość, opieka,
rodzina ...

nie będę przeprowadzał egzegezy o co tak naprawdę chodziło Korwinowi, ale można się domyślać że to nie nowoczesna "lewacka" własność ale 19 -wieczna kapitalistyczna własność, więc dzieci mają być niewolnikami rodziców

W dniu 2016-01-27 o 22:20, zdumiony pisze:

-wieczna kapitalistyczna własność, więc dzieci mają być niewolnikami
rodziców

Korwin ma dużo racji ale dla mnie nie jest wyrocznią.
Widzę za to ogromne zagrożenie dla ludzkości ze strony głupiego lewactwa które ostatnio bardzo atakuje Korwina.
Kolejne posty na zawołanie.
Chcecie coś przykryć. Wywołać temat zastępczy. KOD nie daje rady PISowi.
O co Wam chodzi? Coś mi umknęło? Korwin przejął przemocą władzę? :-)

z

On 27.01.2016 22:20, zdumiony wrote:

W dniu 27.01.2016 o 22:11, z pisze:

Bo tu nie należy prostacko/lewacko używać słowa własność.
Prawo do wychowania, odpowiedzialność, obowiązek, miłość, opieka,
rodzina ...

nie będę przeprowadzał egzegezy o co tak naprawdę chodziło Korwinowi,
ale można się domyślać że to nie nowoczesna "lewacka" własność ale 19
-wieczna kapitalistyczna własność, więc dzieci mają być niewolnikami
rodziców

Ja _mam_ żonę. Czy tutaj też bys chciał po lewacku wprowadzić nam własciciela.

--
niebieski

W dniu 27.01.2016 o 22:42, niebieski pisze:

Ja _mam_ żonę. Czy tutaj też bys chciał po lewacku wprowadzić nam
własciciela.

twierdzisz że żona jest twoją własnością?

On 27.01.2016 22:45, zdumiony wrote:

W dniu 27.01.2016 o 22:42, niebieski pisze:

Ja _mam_ żonę. Czy tutaj też bys chciał po lewacku wprowadzić nam
własciciela.

twierdzisz że żona jest twoją własnością?

Analogicznie jak dziecko, z tym, że nad dzieckiem mam w dodatku władzę rodzicielską. W żadnym przypadku państwowy nadzorca jest nam niepotrzebny.

--
niebieski

W dniu 27.01.2016 o 23:23, niebieski pisze:

Analogicznie jak dziecko, z tym, że nad dzieckiem mam w dodatku władzę
rodzicielską. W żadnym przypadku państwowy nadzorca jest nam niepotrzebny.

Normalny facet nie twierdzi że jest właścicielem swojej żony

W dniu 27.01.2016 23:29, zdumiony pisze:

W dniu 27.01.2016 o 23:23, niebieski pisze:

Analogicznie jak dziecko, z tym, że nad dzieckiem mam w dodatku władzę
rodzicielską. W żadnym przypadku państwowy nadzorca jest nam
niepotrzebny.

Normalny facet nie twierdzi że jest właścicielem swojej żony

To ty w takim razie jesteś nienormalny, bo w moich słowach to znalazłeś. Nie ja.

--
"Socjalizm niewiele wymaga od człowieka – wymaga tylko,
by pokochał to, czego normalny człowiek nienawidzi,
a znienawidził to, co normalny człowiek kocha
– i świetnie można w socjalizmie żyć!" E.Kuzniecow

On Wed, 27 Jan 2016 22:42:38 +0100, niebieski wrote:

On 27.01.2016 22:20, zdumiony wrote:

W dniu 27.01.2016 o 22:11, z pisze:

Bo tu nie należy prostacko/lewacko używać słowa własność.
Prawo do wychowania, odpowiedzialność, obowiązek, miłość, opieka,
rodzina ...

nie będę przeprowadzał egzegezy o co tak naprawdę chodziło Korwinowi,
ale można się domyślać że to nie nowoczesna "lewacka" własność ale 19
-wieczna kapitalistyczna własność, więc dzieci mają być niewolnikami
rodzicĂłw

Ja _mam_ żonę. Czy tutaj też bys chciał po lewacku wprowadzić nam
własciciela.

a czy ona ma meza ?

W dniu 28.01.2016 02:11, andal pisze:

On Wed, 27 Jan 2016 22:42:38 +0100, niebieski wrote:

On 27.01.2016 22:20, zdumiony wrote:

W dniu 27.01.2016 o 22:11, z pisze:

Bo tu nie należy prostacko/lewacko używać słowa własność.
Prawo do wychowania, odpowiedzialność, obowiązek, miłość, opieka,
rodzina ...

nie będę przeprowadzał egzegezy o co tak naprawdę chodziło Korwinowi,
ale można się domyślać że to nie nowoczesna "lewacka" własność ale 19
-wieczna kapitalistyczna własność, więc dzieci mają być niewolnikami
rodzicĂłw

Ja _mam_ żonę. Czy tutaj też bys chciał po lewacku wprowadzić nam
własciciela.

a czy ona ma meza ?

Ma, a dziecko _ma_ rodzicĂłw.

--
"Socjalizm niewiele wymaga od człowieka – wymaga tylko,
by pokochał to, czego normalny człowiek nienawidzi,
a znienawidził to, co normalny człowiek kocha
– i świetnie można w socjalizmie żyć!" E.Kuzniecow

On Thu, 28 Jan 2016 07:23:38 +0100, niebieski wrote:

W dniu 28.01.2016 02:11, andal pisze:

On Wed, 27 Jan 2016 22:42:38 +0100, niebieski wrote:

On 27.01.2016 22:20, zdumiony wrote:

W dniu 27.01.2016 o 22:11, z pisze:

Bo tu nie należy prostacko/lewacko używać słowa własność.
Prawo do wychowania, odpowiedzialność, obowiązek, miłość, opieka,
rodzina ...

nie będę przeprowadzał egzegezy o co tak naprawdę chodziło Korwinowi,
ale można się domyślać że to nie nowoczesna "lewacka" własność ale 19
-wieczna kapitalistyczna własność, więc dzieci mają być niewolnikami
rodzicĂłw

Ja _mam_ żonę. Czy tutaj też bys chciał po lewacku wprowadzić nam
własciciela.

a czy ona ma meza ?

Ma, a dziecko _ma_ rodzicĂłw.

idealnie !

kazdy ma co trzeba

W dniu .01.2016 o 02:11 andal <andal@andal.org> pisze:

On Wed, 27 Jan 2016 22:42:38 +0100, niebieski wrote:

On 27.01.2016 22:20, zdumiony wrote:

W dniu 27.01.2016 o 22:11, z pisze:

Bo tu nie należy prostacko/lewacko używać słowa własność.
Prawo do wychowania, odpowiedzialność, obowiązek, miłość, opieka,
rodzina ...

nie będę przeprowadzał egzegezy o co tak naprawdę chodziło Korwinowi,
ale można się domyślać że to nie nowoczesna "lewacka" własność ale 19
-wieczna kapitalistyczna własność, więc dzieci mają być niewolnikami
rodziców

Ja _mam_ żonę. Czy tutaj też bys chciał po lewacku wprowadzić nam
własciciela.

a czy ona ma meza ?

Kiedyś, ktoś wspomniał o J. Kaczyńskim z mężem, ale to tylko tak gwoli  przypomnienia,
--
  stevep
-- -- -

zdumiony <zdumiony@jestem.pl> pisze:

Jak nazwać człowieka który twierdzi że dzieci są _własnością_
rodziców? Może tak jest w islamie czy hinduizmie ale chrześcijaństwo
ma na ten temat zdecydowane zdanie.

<ironia> Jak on śmiał!  KaĹźdy nowoczesny eurojeczyk WIE Ĺźe dzieci są
własnością państwa! </ironia>

--
A. Filip : Jedna Europa, jedna Merkel.
Kobieta jest jak zły mandaryn. Im bardziej odstępuje od dobrych zasad,
tym gorliwsza jest w słowach.  (Przysłowie chińskie)

W dniu czwartek, 28 stycznia 2016 01:51:31 UTC+1 użytkownik A. Filip napisał:

zdumiony <zdumiony@jestem.pl> pisze:
> Jak nazwać człowieka który twierdzi że dzieci są _własnością_
> rodziców? Może tak jest w islamie czy hinduizmie ale chrześcijaństwo
> ma na ten temat zdecydowane zdanie.

<ironia> Jak on śmiał!  Każdy nowoczesny eurojeczyk WIE że dzieci są
własnością państwa! </ironia>

To ja będę heretykiem i powiem, że dzieci są własnością swoją własną. I każdy
człowiek dobrej woli, przede wszystkim rodzic, ale również ktoś, kto pracuje dla
państwa w tych aspektach, gdzie rodzic sobie nie daje rady ponieważ nie jest
specjalistą, a więc z kształceniem szkolnym - ma obowiązek pomóc dziecku jako
"fuksowi" nauczyć się orientować się w regułach i strategiach zarówno wiedzy,
jak i gry społecznej. Jeżeli występuje konflikt pomiędzy interesami rodzica i nauczyciela, to obaj powinni dziecku dać możliwość zastanowienia się, który
model wybierze. Nie jest potrzebna w tym spójność ani jednoznaczność, ponieważ
dziecko powinno się uczyć, jak żyć w społeczeństwie, w którym istnieją konflikty
i różnice wartości. Innymi słowy uczyć się myśleć "poza pudełkiem".