Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Kościół "podejmie działania" w sprawie kryzysu pedofilskiego.

Kościół "podejmie działania" w sprawie kryzysu pedofilskiego.

Data: 2010-04-22 08:17:34
Autor: karwanjestkretynem
Kościół "podejmie działania" w sprawie kryzysu pedofilskiego.
Benedykt XVI publicznie zapewnił, że Kościół "podejmie działania" w sprawie kryzysu pedofilskiego. - Obiecałem to ofiarom nadużyć, z którymi spotkałem się na Malcie - mówił w środę papież na placu św. Piotra w Watykanie.
To pierwsza publiczna wypowiedź Benedykta XVI od marca kiedy papież bezpośrednio odniósł się do rosnącej wciąż fali oskarżeń pedofilskich wysuwanych wobec księży w Europie, Ameryce Łacińskiej oraz Azji, a także przeciw biskupom i kardynałom tuszującym skandale. Hierarchowie robili to z obawy przed kompromitacją Kościoła oraz podwładnych sobie księży, których teologia traktuje jako synów biskupów. Utrudniało to donoszenie na nich policji lub prokuraturze.

Na czym mogą polegać "działania"? Watykan szykuje się ponoć do zaostrzenia procedur kościelnych wobec księży i upowszechnienia w całym Kościele zasad podobnych do reguł wprowadzonych przez biskupów z USA w 2002 r.


Opierają się one na zasadzie zero tolerancji - ksiądz, wobec którego wysunięto prawdopodobne podejrzenia choćby jednego przypadku molestowania osoby poniżej 18. roku życia, jest automatycznie odsuwany od pracy z wiernymi do zakończeni śledztwa kościelnego. Po udowodnieniu winy w choćby jednej sprawie jest na zawsze odsuwany od pracy duszpasterskiej oraz zwykle wykluczany ze stanu kapłańskiego.

Przy władzach wszystkich diecezji w USA powołano też koordynatorów zajmujących się skargami na księży oraz pięcioosobowe rady, które muszą składać się w większości ze świeckich niepracujących dla Kościoła, a więc od niego niezależnych. Rady doradzają biskupom w sprawie zarzutów o pedofilię podwładnych.

Podczas przenoszenia księdza do innej diecezji w USA jego były biskup ma obowiązek poufnego przekazania nowemu zwierzchnikowi wszystkich - nawet niepotwierdzonych - informacji o podejrzeniach o molestowanie.

Niemal pewne jest też rychłe zniesienie przez Watykan reguły przedawnienia w sprawach pedofilii księży, które obecnie upływa po 10 latach od osiągnięcia pełnoletności przez ofiary. W Kościele trwa też dyskusja, czy nałożyć na wszystkich biskupów obowiązek donoszenia na swych księży władzom świeckim nawet tam, gdzie nie wymaga tego prawo państwowe, czyli w większości krajów Europy.

Watykan przyjął wczoraj dymisję irlandzkiego bp. Jamesa Moriarty'ego, który - jak sam przyznał - źle postępował w przeszłości ze skargami na swych księży w Dublinie. Być może już za kilka dni papież wyznaczy też swego "komisarza", który przejmie władzę w zgromadzeniu Legionistów Chrystusa od byłych współpracowników jego założyciela - zmarłego przed dwoma laty Marciala Maciela Degollado. Ten ostatni molestował niepełnoletnich kleryków oraz miał co najmniej troje dzieci z dwiema kobietami.

Skargi na Degollado docierały do Watykanu już w latach 90., ale pomimo nacisków kard. Ratzingera pozostawał długo bezkarny dzięki sukcesom w liczbie powołań do jego zakonu oraz zdolnościom pozyskiwania funduszy na działalność duszpasterską.

Wpływowy katolicki tygodnik "Catholic National Reporter" opisał niedawno, jak Degollado korzystał z protekcji niewierzących w jego winę hierarchów - byłego sekretarza stanu kard. Angela Sodano oraz papieskiego sekretarza Stanisława Dziwisza.

Choć za Benedyktem XVI ciągną się podejrzenia medialne, że sam jako biskup Monachium nie dopilnował zakazu pracy duszpasterskiej dla pedofila w 1980 r., to - zdaniem watykanistów - Benedykt XVI nadal opiera się namowom części współpracowników, aby przestał bić się w piersi w imieniu Kościoła i dał odpór atakom.

Papież wzywa więc Kościół do pokuty, ale niektórzy hierarchowie i działacze katoliccy szukają winnych kryzysu pedofilskiego m.in. wśród gejów, którzy zakradli się w szeregi kleru (to teza sekretarza stanu kard. Tarciso Bertone), wrogów chrześcijaństwa uciekających się do metod Goebbelsa (to teza publicysty dziennika włoskiego episkopatu "Avvenire") albo mediów nierozumiejących, że przywrócenie księdza pedofila do pracy po krótkim okresie karnego zawieszenia to dobra praktyka - czego dowodził niedawno kard. Dario Castrillon Hoyos, były szef kongregacji ds. duchowieństwa.




http://wyborcza.pl/1,75248,7799308,Zero_tolerancji_dla_pedofilow_w_Kosciele_.html


Czy to możliwe, żeby skupiający wszelkiej maści dewiantów seksualnych, kościół, uwolnił się od haniebnego procederu? Nie sądzę, a pamiętając o ukrywaniu przez przełożonych, księży pedofilów, uważam za niemożliwe.


Przemysław Warzywny

--
"Śmierć prezydenta wstrząsnęła mną jak wszystkimi Polakami, ale nie można tej śmierci używać do przeinaczania historii i zamykania ust tym, którzy ten fałsz widzą. Falsz ten unieważnia osiągnięcia innych. Nie można udzielać też prawa do przeżywania żałoby lub odbierać go, co robi z jakąś dziwną zaciekłością prof. Krasnodębski."

Data: 2010-04-22 09:12:48
Autor: abc
Kościół "podejmie działania" w sprawie kryzysu pedofilskiego.
Czy to możliwe, żeby skupiający wszelkiej maści dewiantów seksualnych,
kościół, uwolnił się od haniebnego procederu?

Wystarczy zaprzestać przyjmowania pederastów do seminariów duchownych.

http://fronda.pl/news/czytaj/wszyscy_ksieza_pedofile_mieli_relacje_homoseksualne

"Wypowiedzi kardynała Bertone potwierdzają wyniki badań klinicznych. Wszyscy
księża, których leczyłem z powodu ich kontaktów seksualnych z dziećmi, mieli
wcześniej stosunki homoseksualne z dorosłymi - uważa dr Fitzgibbons.

Lekarz, który doradza także Kongregacji ds. Duchowieństwa twierdzi, że są to
osoby, które mają zły obraz samego siebie z powodu złych relacji z własnym
ojcem, odrzucenia przez rówieśników i braku zaufania do własnej płciowości."

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Kościół "podejmie działania" w sprawie kryzysu pedofilskiego.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona