Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Kościoły żerują na szpitalach. Czas zmienic ustawę z 8 czerwca 1999r.

Kościoły żerują na szpitalach. Czas zmienic ustawę z 8 czerwca 1999r.

Data: 2010-09-27 13:32:49
Autor: Tomek
Kościoły żerują na szpitalach. Czas zmienic ustawę z 8 czerwca 1999r.

Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:i7pgvj$b6h$1inews.gazeta.pl...
Kapelani podobnie jak lekarze czy pielęgniarki są etatowymi pracownikami szpitali. - Są potrzebni, ale czy na pewno za publiczne pieniądze? - mówią pielęgniarki ze szpitala w Bielsku-Białej
Pielęgniarka z bielskiego szpitala wojewódzkiego (chce pozostać anonimowa) wspomina, że gdy ponad 20 lat temu zaczynała pracę, kapelani społecznie pełnili posługę wśród chorych. - Posługę, nie pracę. Do szpitala, w którym wtedy pracowałam, przychodził po prostu ksiądz z najbliższej parafii. W razie potrzeby można go było wezwać o każdej porze dnia i nocy - opowiada.


A ja pamiętam te czasy, kiedy w szpitalu pielęgniarka karmiła osoby nie mogące sobie poradzić z taką czynnościa. Dziś - to moje włśane obserwcje - obsługa firmy kateringowej stawia posiłek, a za pół godziny zbiera naczynia. I nikogo nie obchodzi, czy pacjent nie umrze z głodu z tależem pełnym żarcia obok.
A może by tak wprowadzić bezpłatne usługi pielęgniarskie? Żeby można było wezwać okażdej porze dnia i nocy...
Tomek

Data: 2010-09-27 16:06:45
Autor: jadrys
Kościoły żerują na szpitalach. Czas zmienic ustawę z 8 czerwca 1999r.
  W dniu 2010-09-27 13:32, Tomek pisze:

A ja pamiętam te czasy, kiedy w szpitalu pielęgniarka karmiła osoby nie
mogące sobie poradzić z taką czynnościa. Dziś - to moje włśane obserwcje -
obsługa firmy kateringowej stawia posiłek, a za pół godziny zbiera naczynia.
I nikogo nie obchodzi, czy pacjent nie umrze z głodu z tależem pełnym żarcia
obok.
A może by tak wprowadzić bezpłatne usługi pielęgniarskie? Żeby można było
wezwać okażdej porze dnia i nocy...
Tomek


Nie prawda, z racji choroby sąsiada miałem do czynienia trochę ze szpitalami w ostatnim czasie. Posiłki podaje pacjentom personel szpitala. I sam widziałem karmienie chorych przez pielęgniarki.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-09-27 17:50:18
Autor: cyc
Kościoły żerują na szpitalach. Czas zmienic ustawę z 8 czerwca 1999r.

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i7q8h1$3c3$1news.onet.pl...
 W dniu 2010-09-27 13:32, Tomek pisze:

A ja pamiętam te czasy, kiedy w szpitalu pielęgniarka karmiła osoby nie
mogące sobie poradzić z taką czynnościa. Dziś - to moje włśane obserwcje -
obsługa firmy kateringowej stawia posiłek, a za pół godziny zbiera naczynia.
I nikogo nie obchodzi, czy pacjent nie umrze z głodu z tależem pełnym żarcia
obok.
A może by tak wprowadzić bezpłatne usługi pielęgniarskie? Żeby można było
wezwać okażdej porze dnia i nocy...
Tomek


Nie prawda, z racji choroby sąsiada miałem do czynienia trochę ze szpitalami w ostatnim czasie. Posiłki podaje pacjentom personel szpitala. I sam widziałem karmienie chorych przez pielęgniarki.


Firmy kateringowe gotuja i dostarczaja posilki do szpitala . Reszta nalezy do personelu i ten najczesciej wywiazuje sie ze swoich obowiazkow . Bylem w ostatnich dwoch latach czestym pacjentem szpitali i naogladalem sie wiele "cudow " ale nie widzialem nigdy aby pacjent zostal pozostawiony sam sobie wtedy , kiedy nie byl w stanie o siebie zdabac .
Lekarze spozniali sie na dyzur a noce przesypiali , chyba , ze byl ostry dyzur i dowozili pacjentow ( mowie o intensywnej terapii kardiologicznej ) , rowniez pielgniarki podsypialy ale nie zdarzylo sie aby wtedy kiedy podlaczony do monitora pacjent na sygnal czujnikow nie zostal sprawdzony .
SZ jest niewydolna a najgorsza jej strona jest komercjalizacja i wplatanie w jej tryby wolnorynkowych zasad . I nawet nie to byloby najgorsze , najgorsze jest to , ze ustalony cennik uslug medycznych jest z gwiazd wziety i ze lwia czesc srodkow przeznaczonych na SZ zabezpiecza nie pacjentow , tylko odwrotnie proporcjonalne do umiejetnosci i do wkladu pracu horrendalne pensje lekarzy i ze pacjent postrzegany jest przez nich jak jednostka chorobowa a nie jak czlowiek . Mowiac krotko , system zostal calkowicie odhumanizowany .
Rok temu po ciezkim zawale i rownie ciezkim zabiegu na sercu , lezac na reanimacji podczas tzw. wizyty uslyszalem od ordynatora mowiacego do asystujacych mu lekarzy slowa : " pajent dla was jest bezosobowy , to tylko medyczny przypadek i chorobowa jednostka . Nie mozecie przywiazywac sie do pacjenta , dazyc go jakimkolwiek uczuciem i traktowac go z estyma  " .
Jakby mnie grom z jasnego nieba trafil . Mowil to ordynator , lekarz z tytulem doktorskim .
Poniewaz miejscem zdarzenia byl " moj teren " , czyli podczas mojego badania w czasie ktorego potraktowl mnie  zgodnie z wypowiadanymi przez niego zasadami , podjalem z nim "polemike" dajac do zrozumienia , ze czlowiek mowi totalne bzdury . Oczywscie uzasadnilem to psychologicznie , medycznie i moralnie . Musial uznac , ze nie ma do czynienia z "obronca krzyza " ( nie trzeba  chyba wyjasniac co mam na mysli ) przynal mi racje , przeprosil i sytuacja przedmiotowosci mojej osoby nigdy sie wiecej nie powtorzyla a lezalem jeszcze dlugo i nie raz .
Znowu odszedlem od tematu ale ta dygresja w kontekscie wyludzania przez kosciol pieniedzy nawet ze szpitali , rowniez byla potrzebna bo uzupelnia sposob w jaki pacjent w Polsce jest traktowany , kiedy sa pieniadze dla kapelanow a nie ma ich na leki i zabiegi .

cyc

Data: 2010-09-27 19:54:02
Autor: jadrys
Kościoły żerują na szpitalach. Czas zmienic ustawę z 8 czerwca 1999r.
  W dniu 2010-09-27 17:50, cyc pisze:
Użytkownik "jadrys"<andrzej203@op.pl>  napisał w wiadomości
news:i7q8h1$3c3$1news.onet.pl...
  W dniu 2010-09-27 13:32, Tomek pisze:
A ja pamiętam te czasy, kiedy w szpitalu pielęgniarka karmiła osoby nie
mogące sobie poradzić z taką czynnościa. Dziś - to moje włśane
obserwcje -
obsługa firmy kateringowej stawia posiłek, a za pół godziny zbiera
naczynia.
I nikogo nie obchodzi, czy pacjent nie umrze z głodu z tależem pełnym
żarcia
obok.
A może by tak wprowadzić bezpłatne usługi pielęgniarskie? Żeby można było
wezwać okażdej porze dnia i nocy...
Tomek

Nie prawda, z racji choroby sąsiada miałem do czynienia trochę ze
szpitalami w ostatnim czasie. Posiłki podaje pacjentom personel szpitala.
I sam widziałem karmienie chorych przez pielęgniarki.

Firmy kateringowe gotuja i dostarczaja posilki do szpitala . Reszta nalezy
do personelu i ten najczesciej wywiazuje sie ze swoich obowiazkow . Bylem w
ostatnich dwoch latach czestym pacjentem szpitali i naogladalem sie wiele
"cudow " ale nie widzialem nigdy aby pacjent zostal pozostawiony sam sobie
wtedy , kiedy nie byl w stanie o siebie zdabac .
Lekarze spozniali sie na dyzur a noce przesypiali , chyba , ze byl ostry
dyzur i dowozili pacjentow ( mowie o intensywnej terapii kardiologicznej ) ,
rowniez pielgniarki podsypialy ale nie zdarzylo sie aby wtedy kiedy
podlaczony do monitora pacjent na sygnal czujnikow nie zostal sprawdzony .
SZ jest niewydolna a najgorsza jej strona jest komercjalizacja i wplatanie w
jej tryby wolnorynkowych zasad . I nawet nie to byloby najgorsze , najgorsze
jest to , ze ustalony cennik uslug medycznych jest z gwiazd wziety i ze lwia
czesc srodkow przeznaczonych na SZ zabezpiecza nie pacjentow , tylko
odwrotnie proporcjonalne do umiejetnosci i do wkladu pracu horrendalne
pensje lekarzy i ze pacjent postrzegany jest przez nich jak jednostka
chorobowa a nie jak czlowiek . Mowiac krotko , system zostal calkowicie
odhumanizowany .
Rok temu po ciezkim zawale i rownie ciezkim zabiegu na sercu , lezac na
reanimacji podczas tzw. wizyty uslyszalem od ordynatora mowiacego do
asystujacych mu lekarzy slowa : " pajent dla was jest bezosobowy , to tylko
medyczny przypadek i chorobowa jednostka . Nie mozecie przywiazywac sie do
pacjenta , dazyc go jakimkolwiek uczuciem i traktowac go z estyma  " .
Jakby mnie grom z jasnego nieba trafil . Mowil to ordynator , lekarz z
tytulem doktorskim .
Poniewaz miejscem zdarzenia byl " moj teren " , czyli podczas mojego badania
w czasie ktorego potraktowl mnie  zgodnie z wypowiadanymi przez niego
zasadami , podjalem z nim "polemike" dajac do zrozumienia , ze czlowiek mowi
totalne bzdury . Oczywscie uzasadnilem to psychologicznie , medycznie i
moralnie . Musial uznac , ze nie ma do czynienia z "obronca krzyza " ( nie
trzeba  chyba wyjasniac co mam na mysli ) przynal mi racje , przeprosil i
sytuacja przedmiotowosci mojej osoby nigdy sie wiecej nie powtorzyla a
lezalem jeszcze dlugo i nie raz .
Znowu odszedlem od tematu ale ta dygresja w kontekscie wyludzania przez
kosciol pieniedzy nawet ze szpitali , rowniez byla potrzebna bo uzupelnia
sposob w jaki pacjent w Polsce jest traktowany , kiedy sa pieniadze dla
kapelanow a nie ma ich na leki i zabiegi .

cyc


To co widziałem w szpitalach w czasie wizyt jest zgodne z tym co napisałeś. Mało tego, - niektórzy starsi ludzie symulują chorobę żeby dłużej pozostać pod opieka szpitalną. Tam chociaż się nimi ktoś interesuje.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-09-28 10:48:39
Autor: Tomek
Kościoły żerują na szpitalach. Czas zmienic ustawę z 8 czerwca 1999r.

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i7q8h1$3c3$1news.onet.pl...
 W dniu 2010-09-27 13:32, Tomek pisze:

A ja pamiętam te czasy, kiedy w szpitalu pielęgniarka karmiła osoby nie
mogące sobie poradzić z taką czynnościa. Dziś - to moje włśane obserwcje -
obsługa firmy kateringowej stawia posiłek, a za pół godziny zbiera naczynia.
I nikogo nie obchodzi, czy pacjent nie umrze z głodu z tależem pełnym żarcia
obok.
A może by tak wprowadzić bezpłatne usługi pielęgniarskie? Żeby można było
wezwać okażdej porze dnia i nocy...
Tomek


Nie prawda, z racji choroby sąsiada miałem do czynienia trochę ze szpitalami w ostatnim czasie. Posiłki podaje pacjentom personel szpitala. I sam widziałem karmienie chorych przez pielęgniarki.

--

A ja właśnie widziałem takie olewactwo. W szpitalu na Szaserów i na Kasprzaka w Warszawie.
Ps. Wydaje mi się, że tylko pielęgniarki (jako grupa zawodowa) ma w swoich służbowych pomieszczeniach telewizory. Pasjonujące są te wszystkie seriale...
Tomek

Data: 2010-09-29 21:27:17
Autor: jadrys
Kościoły żerują na szpitalach. Czas zmienic ustawę z 8 czerwca 1999r.
  W dniu 2010-09-28 10:48, Tomek pisze:
Użytkownik "jadrys"<andrzej203@op.pl>  napisał w wiadomości
news:i7q8h1$3c3$1news.onet.pl...
  W dniu 2010-09-27 13:32, Tomek pisze:
A ja pamiętam te czasy, kiedy w szpitalu pielęgniarka karmiła osoby nie
mogące sobie poradzić z taką czynnościa. Dziś - to moje włśane
obserwcje -
obsługa firmy kateringowej stawia posiłek, a za pół godziny zbiera
naczynia.
I nikogo nie obchodzi, czy pacjent nie umrze z głodu z tależem pełnym
żarcia
obok.
A może by tak wprowadzić bezpłatne usługi pielęgniarskie? Żeby można było
wezwać okażdej porze dnia i nocy...
Tomek

Nie prawda, z racji choroby sąsiada miałem do czynienia trochę ze
szpitalami w ostatnim czasie. Posiłki podaje pacjentom personel szpitala.
I sam widziałem karmienie chorych przez pielęgniarki.

--
A ja właśnie widziałem takie olewactwo. W szpitalu na Szaserów i na
Kasprzaka w Warszawie.
Ps. Wydaje mi się, że tylko pielęgniarki (jako grupa zawodowa) ma w swoich
służbowych pomieszczeniach telewizory. Pasjonujące są te wszystkie
seriale...
Tomek


No, jeden przypadek nie tworzy reguły.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-09-29 21:37:29
Autor: u2
Kościoły żerują na szpitalach. Czas zmienic ustawę z 8 czerwca 1999r.
W dniu 2010-09-29 21:27, jadrys pisze:
A ja właśnie widziałem takie olewactwo. W szpitalu na Szaserów i na
Kasprzaka w Warszawie.
Ps. Wydaje mi się, że tylko pielęgniarki (jako grupa zawodowa) ma w
swoich
służbowych pomieszczeniach telewizory. Pasjonujące są te wszystkie
seriale...
Tomek


No, jeden przypadek nie tworzy reguły.


Skoro wymienił dwa przypadki to nie jest jeden przypadek.

W sumie trudno wymagać od pielęgniarek jakichś nadzwyczajnych poświęceń.
Przysięgi Hipka nie składają i marnie zarabiają. A szpitale publiczne
dzięki marnemu zarządzaniu przez NFZ toną w długach.

Data: 2010-09-30 08:13:36
Autor: jadrys
Kościoły żerują na szpitalach. Czas zmienic ustawę z 8 czerwca 1999r.
  W dniu 2010-09-29 21:37, u2 pisze:

No, jeden przypadek nie tworzy reguły.

Skoro wymienił dwa przypadki to nie jest jeden przypadek.

W sumie trudno wymagać od pielęgniarek jakichś nadzwyczajnych poświęceń.
Przysięgi Hipka nie składają i marnie zarabiają. A szpitale publiczne
dzięki marnemu zarządzaniu przez NFZ toną w długach.

Wymagania wobec pielęgniarek są znacznie wyższe niż wobec lekarzy. I uogólnienie że niby są leniwe i źle pracują jest zupełnie nie na miejscu.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-09-30 17:24:29
Autor: `heÂŽsk
Kościoły żerują na szpitalach. Czas zmienic ustawę z 8 czerwca 1999r.
On Thu, 30 Sep 2010 08:13:36 +0200, jadrys <andrzej203@op.pl> wrote:

 [...]

Wymagania wobec pielęgniarek są znacznie wyższe niż wobec lekarzy. I uogólnienie że niby są leniwe i źle pracują jest zupełnie nie na miejscu.

 o czym ty bredzisz? znow te same zoladki? jaka szkole skonczyles?


--

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Kościoły żerują na szpitalach. Czas zmienic ustawę z 8 czerwca 1999r.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona