Czy mogę olej 10W40 wlać do kosiarki?

To ktos zmienia olej w kosiarce? Moja smiga 6 rok (od nowosci) bez wymiany - zobaczymy jak dlugo pociagnie :-) Na razie nic nie zapowiada awarii (odpukac) :-)


Dysiek

On 28 Mar, 22:23, "Dysiek" <b...@brak.pl> wrote:

To ktos zmienia olej w kosiarce?

;) ja tez mam B&S w kosiarce z napedem, od ~10lat, leje 10W40 i
dziala, olej zmieniam pi razy oko raz na 2 sezony ;) - ale zmieniam,
bo konstrukcja bez filtrowania oleju jakos nietrwale mi wyglada...

WS

W dniu 2012-03-28 22:23, Dysiek pisze:

To ktos zmienia olej w kosiarce? Moja smiga 6 rok (od nowosci) bez wymiany -
zobaczymy jak dlugo pociagnie :-) Na razie nic nie zapowiada awarii
(odpukac) :-)

Gratuluję dbałości o sprzęt.
Nie chciałbym kupować od Ciebie ani kosiarki ani auta.
Jacek

To ktos zmienia olej w kosiarce? Moja smiga 6 rok (od nowosci) bez wymiany -
zobaczymy jak dlugo pociagnie :-) Na razie nic nie zapowiada awarii
(odpukac) :-)

Gratuluję dbałości o sprzęt.
Nie chciałbym kupować od Ciebie ani kosiarki ani auta.

O auto czy motocykl dbam i regularnie serwisuje, bo robie tez przebiegi ~20.000 km. Natomiast pomysl jaki "przebieg" moze miec czterosuwowa kosiarka i odpowiedz na pytanie czy warto wymieniac olej jak uzywasz jej 10 godzin rocznie.


Dysiek

On 29 Mar, 06:15, "Dysiek" <b...@brak.pl> wrote:
 Natomiast pomysl jaki "przebieg" moze miec czterosuwowa kosiarka

i odpowiedz na pytanie czy warto wymieniac olej jak uzywasz jej 10 godzin
rocznie.

10h to faktycznie troche malo, ale wg instrukcji zmienia sie co 20-25h
pracy, w porownaniu do samochodu silnik kosiarki ma znacznie gorsze
warunki pracy - chodzi non stop z maksymalna moca (a czasem nawet
podkrecony ponad fabryczny max), nie ma filtra oleju, moj B&S chyba
nawet pompy oleju nie ma - smarowanie "rozbryzgowe" ;)
Dlatego raz na 2 lata zmieniam (na samochodowy), bo 0.6litra to nie
majatek, filtr powietrza czyscze ze 2x/sezon

WS

10h to faktycznie troche malo, ale wg instrukcji zmienia sie co 20-25h
pracy, w porownaniu do samochodu silnik kosiarki ma znacznie gorsze
warunki pracy - chodzi non stop z maksymalna moca (a czasem nawet
podkrecony ponad fabryczny max), nie ma filtra oleju, moj B&S chyba
nawet pompy oleju nie ma - smarowanie "rozbryzgowe" ;)

Ok, tylko znowu popatrz ile tysiecy km robisz autem a ile kosiarka :-)

Dysiek

Użytkownik "Dysiek" <brak@brak.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jl0nlt$nd2$1@inews.gazeta.pl...

i odpowiedz na pytanie czy warto wymieniac olej jak uzywasz jej 10 godzin rocznie.

Olej tez sie starzeje i warto go wymienic choc raz na 2 lata. Szczegolnie, ze do kosiarki ile go wchodzi? Naparstek? ;)

X.

Użytkownik "Mariusz Wozniak"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jl11in$40u$1@inews.gazeta.pl...

i odpowiedz na pytanie czy warto wymieniac olej jak uzywasz jej 10 godzin rocznie.

Olej tez sie starzeje i warto go wymienic choc raz na 2 lata. Szczegolnie, ze do kosiarki ile go wchodzi? Naparstek? ;)

Ale po co?
Nigdy nie zmieniałem a moja kosiarka ma już ponad 10 lat. I nie jest to żadna firmowa konstrukcja tylko najtańszy produkt z supermarketu. No i koszę na pochyłym terenie we wszystkich kierunkach a według instrukcji powinienem tylko w jednym bo w przypadku przechyłu w drugą stronę coś tam jest niesmarowane. I co? I nic.

Jakoś nigdy nie słyszałem aby ktoś zatarł silnik w kosiarce. Zawsze albo psują się kółka, albo pęka obudowa, albo zrywa linka od rozrusznika. Ale oczywiście nie polecam takiego zachowania. Zmieniajcie regularnie olej w kosiarkach i pamiętajcie dokładnie na ten który producent zapisał w instrukcji po 200zł za l. A co, niech sobie zarobi :-)
Pozdrawiam
Ergie

Jakoś nigdy nie słyszałem aby ktoś zatarł silnik w kosiarce. Zawsze albo psują się kółka, albo pęka obudowa, albo zrywa linka od rozrusznika.

Dokladnie tak, a przez 10 lat wyrzucajac 30 zl co roku (olej + filtr) mialoby sie na pol nowej kosiarki. Nie mowiac juz o tym, ze wiele kosiarek po 10 latach (niewazne jak serwisowanych) i tal nadaje sie na smietnik.


Dysiek

Użytkownik "Dysiek" <brak@brak.pl> napisał w wiadomości news:jl1jn2$b7a$1inews.gazeta.pl...

Dokladnie tak, a przez 10 lat wyrzucajac 30 zl co roku (olej + filtr) mialoby sie na pol nowej kosiarki. Nie mowiac juz o tym, ze wiele kosiarek po 10 latach (niewazne jak serwisowanych) i tal nadaje sie na smietnik.

Kupiłem jakieś 3 lata temu 4 litrów oleju do kosiarki za 45zł. Te konfekcjonowane w mniejszych opakowaniach wychodzą 3-4x drożej.
Do kosiarki wchodzi średnio 0,55l więc te 45zł to na dwie kosiarki jakie mam to wydatek raz na 3 lata.
Olej wymieniam na koniec każdego sezonu po ostatnim koszeniu. Nie znalazłem ani w jednej ani w drugiej kosiarce filtru poza powietrznym który według instrukcji wystarczy tylko wytrzepać.


Marek

Użytkownik "Dysiek" <brak@brak.pl> napisał

Natomiast pomysl jaki "przebieg" moze miec czterosuwowa kosiarka i odpowiedz na pytanie czy warto wymieniac olej jak uzywasz jej 10 godzin rocznie.

10 godzin...
Myślę że trawnik masz w skrzynce na balkonie - ale wtedy użyj nożyczek
zamiast kosiarki.

--
Hinek

10 godzin...
Myślę że trawnik masz w skrzynce na balkonie - ale wtedy użyj nożyczek
zamiast kosiarki.

Dzialke mam 7 arowa. Koszenie zajmuje mi max 1,5 godziny. Nie kosze wiecej jak 2 razy w miesiacu od poczatku  maja do konca wrzesnia. Wychodzi mi 15 godzin rocznie.

Dysiek

Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4f7490b1$1@news.home.net.pl... 10 godzin...
Myślę że trawnik masz w skrzynce na balkonie - ale wtedy użyj nożyczek
zamiast kosiarki.

kosiarka za 400zl z marketu
Teraz będzie jej 3 sezon
Kosze ok 200 m2 dwa razy w tygodniu/ pół godziny jedno koszenie
1 godz. tygodniowo/4 na miesiąc ale to tylko maj czerwiec. Później już nie tak często
Myślę 15-20 godz. na sezon to max.
Oleju nie wymieniłem do tej pory bo i po co. Może tym sezonie wymienię- koszt w markecie to 15 zł ale znając życie to zapomnę i do wymiany za rok podejdę;)