Data: 2010-08-06 19:58:54 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym zużyciu
paliwa przez nakaz jazdy na światłach w dzień. Mnie wyszło 240 zł rocznie, a wam? http://dadrl.pl/bin/KosztySwiatelMijania.zip Niby nie majątek, ale jednak coś, poza tym w Polsce jest 14 mln samochodów. Rozproszenie strat i koncentracja korzyści - tak działają najlepsi oszuści. Okradziony nie odczuwa małej straty, beneficjent z wielu takich strat osiąga znaczny zysk. -- |
|
Data: 2010-08-06 20:21:56 | |
Autor: Michał | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon <guidonn.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym zużyciu koszt przepuszczenia pieszego (i potem depnięcie) to 0.2zł ;) pozdrawiam. -- |
|
Data: 2010-08-06 23:07:13 | |
Autor: Beny | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Użytkownik " Michał" <mttj@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:i3hqt4$rmm$1inews.gazeta.pl... Gwidon <guidonn.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):dlatego nigdy ich nie puszczam a jak robi to ktoś przedemną to klne jak opętany ;) |
|
Data: 2010-08-07 21:53:23 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Beny wrote:
> koszt przepuszczenia pieszego (i potem depnięcie) to 0.2zł ;) ja klne kiedy przepuszcze i okazuje sie, ze ten ktos wcale nie chcial przechodzi - ot, po prostu stoi na skraju przejscia dla pieszych i patrzy sie gdzies przed siebie tepym wzrokiem... -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2010-08-07 08:48:52 | |
Autor: Axel | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
" Michał" <mttj@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:i3hqt4$rmm$1inews.gazeta.pl... Niby nie majątek, ale jednak coś, poza tym w Polsce jest 14 mln samochodów. No to juz wiem, po co w przepisach jest wpisany obowiazek przepuszczania pieszych - zeby nas okradac! -- Axel |
|
Data: 2010-08-12 18:27:54 | |
Autor: venioo | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
W dniu 2010-08-07 08:48, Axel pisze:
To na pewno wina pewnej partii, sasiadow ze wschodu, zydokomunistow i masonow ;) -- venioo Xantia X2 Break 1,9TD 90KM sprzedam '98, 287tkm, 4x airbag, klima, alcantara, 8 glosnikow, podlokietnik, ster. radiem w kier. |
|
Data: 2010-08-06 21:48:08 | |
Autor: to | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
begin Gwidon
ZnalazĹem dziĹ program, ktĂłry oblicza ile tracimy na niepotrzebnym Dolicz do tego jeszcze mocno zwiÄkszone zuĹźycie reflektorĂłw (gĹĂłwnie odbĹyĹnikĂłw). No i koszt ĹźarĂłwek/palnikĂłw. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-07 11:14:32 | |
Autor: Adam Szewczak | |
Koszt jazdy na ĹwiatĹach - mnie wyszĹo 240zĹ/rok - szok | |
UĹźytkownik "to" <to@abc.xyz> napisaĹ w wiadomoĹci news:4c5c8318$0$22792$65785112news.neostrada.pl... begin Gwidon Co ??? To chyba w nowych samochodach te odblysniki sa zrobione z niewiadomo czego. Mam jeden pojazd majacy 23 lata, nastepny majacy 18 lat i nic sie nie zuzylo. W tym starszym to chyba od 5 lat zarowek nie wymienilem. PZDr Adam |
|
Data: 2010-08-07 10:27:55 | |
Autor: to | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
begin Adam Szewczak
Co ??? To chyba w nowych samochodach te odblysniki sa zrobione z W wielu starczÄ 3 lata i przy xenonach odbĹyĹniki sÄ do regeneracji. Mam jeden pojazd majacy 23 lata, nastepny majacy 18 lat i nic sie nie To Ci siÄ moĹźe tylko tak wydawaÄ. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-07 15:46:45 | |
Autor: Adam Szewczak | |
Koszt jazdy na ĹwiatĹach - mnie wyszĹo 240zĹ/rok - szok | |
UĹźytkownik "to" <to@abc.xyz> napisaĹ w wiadomoĹci news:4c5d352b$0$27035$65785112news.neostrada.pl... begin Adam Szewczak Widzialem zuzyte odblysniki, pordzewiala i inne ktore sie juz nie nadawaly w starych pojazdach. PZDr Adam |
|
Data: 2010-08-08 12:11:10 | |
Autor: jacek2v | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 7 Sie, 15:46, "Adam Szewczak" <horses@usuĂą.poczta.onet.pl> wrote:
UĹźytkownik "to" <t...@abc.xyz> napisaĹ w wiadomoĹcinews:4c5d352b$0$27035$65785112news.neostrada.pl... Ale chyba rdzewienie nie jest spowodowane zuĹźyciem, tylko ... korozjÄ :)?. A jak siÄ potocznie uwaĹźa, auta rdzewiejÄ szybciej od nieuĹźywania :) Pzdr. |
|
Data: 2010-08-09 07:22:03 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Data: 2010-08-09 11:39:21 | |
Autor: jacek2v | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 9 Sie, 09:22, "Gwidon" <guid...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
http://dadrl.pl/images/motor5.jpg Może te reflektory w ogóle do niczego się nie nadawały :) Takie gdybanie dziennikarskie, niczego niedowodzące :) Pzdr. Jacek |
|
Data: 2010-08-09 20:13:20 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
jacek2v <jacek2v@gmail.com> napisał(a):
On 9 Sie, 09:22, "Gwidon" <guid...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote: Oczywiście, że nie, bo przeciez nieprawdą jest, że jak czegoś się używa niezgodnie z przeznaczeniem, to sie to szybciej zużywa. -- |
|
Data: 2010-08-11 09:48:36 | |
Autor: jacek2v | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 9 Sie, 22:13, "Gwidon" <guid...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
jacek2v <jace...@gmail.com> napisał(a): Oczywiście, że nie nieprawdą jest. Czasami dobrze jest powiedzieć oczywiste oczywistości, dzięki. Pzdr. |
|
Data: 2010-08-12 12:43:14 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon <guidonn@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
jacek2v <jacek2v@gmail.com> napisał(a): > On 9 Sie, 09:22, "Gwidon" <guid...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote: Idź się lecz na głowę. Ja wiem, że w "necie" można wszystko napisać, ale jeszcze jakiś dzieciak to przeczyta i potem będzie powtarzał. -- |
|
Data: 2010-08-12 14:54:26 | |
Autor: MadMan | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Dnia Thu, 12 Aug 2010 12:43:14 +0000 (UTC), Gwidon napisał(a):
Oczywiście, że nie, bo przeciez nieprawdą jest, że jak czegoś się używa Czyżbyś zaczynał polemizować sam z sobą? :) -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-08-12 09:19:25 | |
Autor: jacek2v | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 12 Sie, 14:54, MadMan <madma...@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote:
Dnia Thu, 12 Aug 2010 12:43:14 +0000 (UTC), Gwidon napisał(a): :D |
|
Data: 2010-08-07 19:50:41 | |
Autor: guidonn | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Adam Szewczak <horses@usuń.poczta.onet.pl> napisał(a):
http://dadrl.pl/images/motor5.jpg -- |
|
Data: 2010-08-06 22:04:49 | |
Autor: bratPit | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym zużyciu wzruszyła mnie Twoja historia, brat |
|
Data: 2010-08-06 20:16:10 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
bratPit <krakus28no_spam@op.pl> napisał(a):
> Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym zużyciu A ta odpowiedź czemu miała służyć? Pochwaleniu się znajomym, że napisało się coś w "necie"? -- |
|
Data: 2010-08-06 20:21:21 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On Fri, 6 Aug 2010 20:16:10 +0000 (UTC), Gwidon
<guidonn@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote: A ta odpowiedź czemu miała służyć? Pochwaleniu się znajomym, że napisało się Albo zabłyśnięciu w Internetsach. Dopasuj sobie. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-06 22:16:28 | |
Autor: Adam Szewczak | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Użytkownik " Gwidon" <guidonn.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i3hphu$mdr$1inews.gazeta.pl... Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym zużyciu Eeee 171 zl. Kurde jedno tankowanie do pelna. IMO jakos nie wiem czy to jest dokladne to obliczenie. Ale i tak mam to gdzies bo od 15 lat jezdze codziennie na swiatlach. PZDr Adam |
|
Data: 2010-08-07 02:28:45 | |
Autor: jacek2v | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 6 Sie, 21:58, " Gwidon" <guidonn.WYT...@gazeta.pl> wrote:
Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym zużyciu Hej, W sprawie świateł, proszę włączcie myślenie trochę "głębsze" niż 2+2. 1. Program. Nie jestem wstanie zweryfikować czy metoda jest dobra, ale na oko wygląda ok. Moja teza program mija się mocno z prawdą, jeśli chodzi o wyliczenie rzeczywistych kosztów - chodzi o tak zwane "szczegóły" albo "niuanse" :) Przykład1. Wpisuję osobowy/diesel/1h dziennie/4,2ON (teraz nawet mniej :)) wychodzi 95,81 Mhh, to ile ja rocznie (w dzień) pokonuję? 365*1h*60km/h (taką średnią sobie przyjąłem, moja chyba jest większa, ale co mi tam :)) = 21 900km dużo. Tylko ja robię w roku coś pod 40kkm i to w nocy, nad ranem w deszczu, zawiei itd Dalsze wyjazdy zaczynam przeważnie w nocy, staram się w dzień pracować a nie pracuje za kółkiem ;) Znam sporo ludzi, którzy robią rocznie mniej niż 20kkm. Raz taksówkarz przyznał mi się, że rocznie robi 15kkm - ale i tak mu nie wierzę :) Reasumując kwota mocno zawyżona (95,81). Ale zweryfikujmy dalej. Przykład 2. wpiszmy osobowy/diesel/2h dziennie/4,2ON -> 191,63 -> 43800 - tyle zrobiłem rocznie tylko raz na przestrzeni kilkudziesięciu lat :) Oczywiście są korki i przebiegi będą mniejsze. Ale czy ten program uwzględnia, że mam xenony, które zużywają mniej prądu? Same gdybania. A wracając do zapalonych świateł w dzień, możliwe, że dzięki nim zawdzięczam życie, albo co najmniej zdrowie - parę razy w słońcu nie zauważyłbym nadjeżdżającego z naprzeciwka samochodu, gdyby nie jego zapalone światła. Nie wiem jak dla Ciebie panie Gwidonie, ale ja mogę do końca życia płacić te parę złotych za ten mój i innych luksus :) Pzdr. Jacek |
|
Data: 2010-08-07 19:56:22 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
jacek2v <jacek2v@gmail.com> napisał(a):
A gdzie ten niewidzialny samochód jechał? Swoim pasem, twoim pasem? -- |
|
Data: 2010-08-08 12:08:38 | |
Autor: jacek2v | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 7 Sie, 21:56, " Gwidon" <guid...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
jacek2v <jace...@gmail.com> napisał(a): On jechał swoim pasem, ja chciałem wyprzedzać, czyli byłaby czołówka, gdybym go nie zauważył. Oczywiście byłaby to moja wina :) Z włączonymi światłami jest podobnie jak z kierunkowskazami, kierującemu są niepotrzebne i tylko kosztują, ale innym uczestnikom ruchu są niezbędne :) PS: W Twojej odpowiedzi, mój tekst ma dziwne polskie czcionki, co jest grane? Ktoś coś z tego rozumie? Kodowanie czy co? Pzdr. |
|
Data: 2010-08-09 07:19:58 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
jacek2v <jacek2v@gmail.com> napisał(a):
On jecha=B3 swoim pasem, ja chcia=B3em wyprzedza=E6, czyli by=B3aby czo=B3= Jak jechał swoim pasem, a ty nie byłeś pewny warunków to jaki prawem chciałeś wyprzedzać przed upewnieniem się czy można? Myślałeś, że "samo się zobaczy"?
Nie, nie jest tak samo, cytuję Regulamin nr 48 Europejskiej Komisji Gospodarczej Organizacji Narodów Zjednoczonych (EKG ONZ) – Jednolite przepisy dotyczące homologacji pojazdów w odniesieniu do urządzeń oświetleniowych i sygnalizacji świetlnej „Światło kierunkowskazu” oznacza światło używane do wskazania innym użytkownikom drogi zamiaru zmiany kierunku jazdy w prawo lub w lewo. „Światło mijania” oznacza światło używane do oświetlenia drogi z przodu pojazdu, niepowodujące olśnienia ani dyskomfortu dla kierowców pojazdów nadjeżdżających z przeciwka i dla innych użytkowników drogi. Niby rzecz oczywista, ale jak widać niektórzy nie wiedzą takich podstawowych rzeczy. -- |
|
Data: 2010-08-09 11:25:09 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon wrote:
jacek2v <jacek2v@gmail.com> napisał(a): Upewnił się że można. Tylko mu źle wyszło to upewnienie. Człowiek *jest* omylny i dlatego są wypadki. [nonsensowna gadka w trzecią stronę ciach] ROTFL! Ręce opadają... Analfabetyzm funkcjonalny? Jeszcze raz, wyraźniej: Twój kierunkowskaz tobie samemu nic nie daje. Twoje światłą mijania tobie samemu nic nie dają. Jedno i drugie jest dla innych uczestników ruchu, nie dla ciebie. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-09 10:18:08 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał(a):
Upewnił się że można. Tylko mu źle wyszło to upewnienie. Człowiek *jest* omylny i dlatego są wypadki. Wypadki są i będą. Przez włączone światła zamiast patrzeć uważnie, myśli, że "samo się zobaczy". Skutków chyba nie muszę wyjaśniać, a może jednak? > > Nie, nie jest tak samo, cytuję Regulamin nr 48 Europejskiej Komisji A co w tym śmiesznego? Nie umiesz czytać tekstu bardziej formalnego niż na grupie pl.misc.sanochody? To do szkoły!
No to jeszcze raz, wyraźniej: „Światło mijania” oznacza światło używane do oświetlenia drogi z przodu pojazdu oświetlenia drogi z przodu pojazdu oświetlenia drogi z przodu pojazdu oświetlenia drogi z przodu pojazdu oświetlenia drogi z przodu pojazdu oświetlenia drogi z przodu pojazdu oświetlenia drogi z przodu pojazdu oświetlenia drogi z przodu pojazdu oświetlenia drogi z przodu pojazdu , niepowodujące olśnienia ani dyskomfortu dla kierowców pojazdów nadjeżdżających z przeciwka i dla innych użytkowników drogi. -- |
|
Data: 2010-08-09 11:35:29 | |
Autor: jacek2v | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 9 Sie, 12:18, "Gwidon" <guid...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
Sebastian Kaliszewski <s.bez_sp...@remove.this.informa.and.that.pl> napisał(a): Jeśli tak myślisz i robisz to zmień to. Nie wiem, skąd takie nie logiczne myślenie. Co może jeszcze zamkniesz oczy, bo światła włączone :)?
Ale co z tego? To jest tylko przepis. Fakt prawdę piszą oświetlają światła drogę nie da się ukryć :) Jeśli pójdziemy Twoim tokiem rozumowania to można dojść do ciekawych wniosków :) Np. mogę w nocy wyłączyć światła i będzie ok. Mi one nie potrzebne bo mam noktowizor :) (chyba w Mercu S500 już jest ten patent) Jak sam widzisz dowodzenie, że światła są tylko dla mnie jako kierowcy prowadzi do absurdów. Pzdr. Jacek |
|
Data: 2010-08-09 20:07:55 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
jacek2v <jacek2v@gmail.com> napisał(a):
Ale co z tego? To jest tylko przepis. Fakt prawd=EA pisz=B1 o=B6wietlaj=B1 Już nawet jaskiniowcy wiedzieli po co jest sztuczne światło i ze służy do oświetlania jaskini, gdy jest ciemno. Ty nawet tego nie wiesz, za to pewnie TVN włączony 24 na dobę. -- |
|
Data: 2010-08-09 22:52:22 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
W dniu 2010-08-09 22:07, Gwidon pisze:
Ty nawet tego nie wiesz, za to pewnie TVN włączony 24 na dobę. Możesz nie udowadniać na każdym kroku, że jesteś wyborcą PiSu (ew.UPR)? -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." |
|
Data: 2010-08-10 06:28:09 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Marcin \Kenickie\ Mydlak <eikcinek@34xob.lp> napisał(a):
W dniu 2010-08-09 22:07, Gwidon pisze: Dla ciebie każdy kto nie ogląda TVN to wyborca PiSu? -- |
|
Data: 2010-08-10 09:52:30 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
W dniu 2010-08-10 08:28, Gwidon pisze:
Marcin \Kenickie\ Mydlak<eikcinek@34xob.lp> napisał(a): Każdy to nie. Ale każdy, kto się obnosi ze swoją nienawiścią i bezpodstawnie wytyka innym zapatrzenie w tę stację, już tak. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." |
|
Data: 2010-08-10 10:39:11 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Marcin \Kenickie\ Mydlak <eikcinek@34xob.lp> napisał(a):
Każdy to nie. Ale każdy, kto się obnosi ze swoją nienawiścią i bezpodstawnie wytyka innym zapatrzenie w tę stację, już tak. Dlaczego bezpodstawnie? -- |
|
Data: 2010-08-11 10:16:08 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon wrote:
Marcin \Kenickie\ Mydlak <eikcinek@34xob.lp> napisał(a): Ręce opadają. Dlatego bezpodstawnie, Neeelix, że np. wielu nie o ogląda. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-11 00:49:47 | |
Autor: B.P. \(pobo\) | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Już nawet jaskiniowcy wiedzieli po co jest sztuczne światło i ze służy do I tu się Pan myli Panie Gwidonie :) Jestem właśnie po wycieczce do Egiptu. Dla tych którzy jeszcze nie doświadczyli realiów ruchu drogowego w tym kraju podam, że tubylcy NIE UŻYWAJĄ ŚWIATEŁ RÓWNIEŻ W NOCY. Najczęściej mają włączone tylnie, nie mają włączonych świateł przednich :) Czasami z przodu są jakieś ledy (oczywiście niebieskie :) http://www.youtube.com/watch?v=bAH-mTbkr8M 1:16 samochód bez świateł (widać również że nie ma z przodu :) To co się dzieje na drogach naprawdę trudno opisać. Naprawdę uważa Pan że to jest ten słuszny kierunek ewolucji? pobo P.S. Zachowanie kierowców-anglików bez komentarza |
|
Data: 2010-08-11 06:38:21 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
B.P. \(pobo\) <pobo2000@spamu.nie.lubie.poczta(dot)onet.pl> napisał(a):
> Już nawet jaskiniowcy wiedzieli po co jest sztuczne światło i ze służy do I co z tego? Widziałeś jakiś wypadek z tego powodu? Radzą sobie i widocznie tak im dobrze. Poza tym polecam lekcje logiki. To, że światła zostały wynalezione do używania w nocy, to nie znaczy, że noc jest po to, żeby były włączone światła. Poproszę o następny zestaw pytań. -- |
|
Data: 2010-08-11 09:56:53 | |
Autor: jacek2v | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 11 Sie, 08:38, "Gwidon" <guid...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
B.P. \(pobo\) <pobo2...@spamu.nie.lubie.poczta(dot)onet.pl> napisał(a): Ale i nie oznacza, że światła mają świecić tylko w nocy - drobi logiku :) - tusze Pzdr. |
|
Data: 2010-08-11 19:19:20 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
jacek2v <jacek2v@gmail.com> napisał(a):
Tak, tak, masz rację. Jeżeli papier toaletowy został stworzony do używania w kiblu, to mozna na nim pisać. -- |
|
Data: 2010-08-12 09:21:59 | |
Autor: jacek2v | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 11 Sie, 21:19, "Gwidon" <guid...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
jacek2v <jace...@gmail.com> napisał(a): Oczywiście, że można, nawet ktoś coś na nim napisał/wydrukował - tusze 2 :) Pzdr. |
|
Data: 2010-08-11 14:49:15 | |
Autor: B.P. \(pobo\) | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
I co z tego? Widziałeś jakiś wypadek z tego powodu? Radzą sobie i widocznie Widziałem dwa: 1. Potrącenie pieszego - wszedł na jezdnię "bo nic nie jechało" 2. Kolizja przy zmianie pasa - kierowca zmieniający pas przekonał się że pas jednak nie był wolny tylko trochę za późno :) pobo |
|
Data: 2010-08-11 19:17:00 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
B.P. \(pobo\) <pobo2000@spamu.nie.lubie.poczta(dot)onet.pl> napisał(a):
> I co z tego? Widziałeś jakiś wypadek z tego powodu? Radzą sobie i > widocznie No tak. W Polsce nie ma tego typu wypadków. -- |
|
Data: 2010-08-11 07:42:06 | |
Autor: PrzemysĹaw Gubernat | |
Koszt jazdy na ĹwiatĹach - mnie wyszĹo 240zĹ/rok - szok | |
W dniu 2010-08-11 00:49, B.P. (pobo) pisze:
JuĹź nawet jaskiniowcy wiedzieli po co jest sztuczne ĹwiatĹo i ze sĹuĹźy do Nie tylko w Egipcie, w Maroku takĹźe. Jedziesz sobie spokojnie drogÄ ekspresowÄ a tam taxĂłwka wyĹadowana ludĹşmi - bez ĹwiateĹ...... Allah go chyba prowadzi, czy jak ?? ;) To co siÄ dzieje na drogach naprawdÄ trudno opisaÄ. NaprawdÄ uwaĹźa Pan Ĺźe to jest ten sĹuszny kierunek ewolucji?Eliminuje osoby o niezbyt duĹźej iloĹci zwojĂłw ;-) -- [WRC] BiaĹy Scenic 2000 1,9 dTI CB: Intek M-490 ML 145 +-=-=-=-=-=-=-=- PrzemysĹaw Gubernat -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | _API Internet_ A. Stolarczyk i P. Gubernat SpĂłĹka Jawna | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ |
|
Data: 2010-08-11 06:40:35 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Przemysław Gubernat <repcio@WYKASUJ-To.r3pc10.pl.na.newsach> napisał(a):
Nie tylko w Egipcie, w Maroku takĹźe. Jedziesz sobie spokojnie drogÄ�ekspresow Jedzie sobie spokojnie Marokańczyk polską drogą w dzień (co tam Marokańczyk, choćby Niemiec), a tu nagle samochód podświetlony jak choinka. I do końca trasy już w nerwach, że może spotkać znowu podobnego idiotę. -- |
|
Data: 2010-08-11 10:23:35 | |
Autor: Axel | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
"Gwidon" <guidonn@NOSPAM.gazeta.pl> wrote in message
news:i3tgl3$pnj$1inews.gazeta.pl... Jedzie sobie spokojnie Marokańczyk polską drogą w dzień (co tam Ooo, naprawde? A jechales kiedys niemiecka autostrada? Bo tam w dzien bardzo duzo samochodow na swiatlach jezdzi. A przeciez na autostradzie mala szansa na czolowke.... -- Axel |
|
Data: 2010-08-11 11:20:08 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Axel wrote:
"Gwidon" <guidonn@NOSPAM.gazeta.pl> wrote in message Przecież to zwykły troll, pewnie kolejne wcielenie Neelixa -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-11 19:15:31 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Axel <alexb@polbox.BEZSPAMU.com> napisał(a):
"Gwidon" <guidonn@NOSPAM.gazeta.pl> wrote in message 5% to dużo? Poza tym rozróżniasz ty światła dzienne od świateł mijania używanych w dzień? -- |
|
Data: 2010-08-11 09:55:34 | |
Autor: jacek2v | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 11 Sie, 07:42, Przemysław Gubernat <rep...@WYKASUJ-
To.r3pc10.pl.na.newsach> wrote: W dniu 2010-08-11 00:49, B.P. (pobo) pisze: Po prostu w tych krajach przeczytali i zrozumieli jak Mr Gwidon przytaczane przez niego przepisy :) Tylko nikt im chyba nie powiedział, że obowiązują w UE :) Pzdr. |
|
Data: 2010-08-11 09:52:31 | |
Autor: jacek2v | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 9 Sie, 22:07, "Gwidon" <guid...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
jacek2v <jace...@gmail.com> napisał(a): Przecież sam to we wcześniejszym poście udowadniałeś :) Pzdr. |
|
Data: 2010-08-11 10:14:06 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon wrote:
Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał(a): Oh, i dlatego jest mniej czołówek niż było.
Twoja niezdolność zrozumienia co się do ciebie pisze. Nie umiesz czytać tekstu bardziej formalnego niż na grupie pl.misc.sanochody? To do szkoły! ROTFL! [powtarzanie się w kółko ciach] Jednak analfabetyzm. Co oświetlą w dzień? \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-11 19:23:21 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał(a):
Gwidon wrote: 2006 - zderzeń czołowych - 5584, zabitych - 1012 2007 - zderzeń czołowych - 5595, zabitych - 1020 Źródło: policja.pl No i kolejny raz porażka na całej linii. -- |
|
Data: 2010-08-11 21:37:17 | |
Autor: MadMan | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Dnia Wed, 11 Aug 2010 19:23:21 +0000 (UTC), Gwidon napisał(a):
2006 - zderzeń czołowych - 5584, zabitych - 1012 A ile było w tych latach samochodokilometrów zrobionych? -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-08-11 19:46:50 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
MadMan <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał(a):
Dnia Wed, 11 Aug 2010 19:23:21 +0000 (UTC), Gwidon napisał(a): Czy mój przedmówca coś o tym wspominał? Nie. On tylko usłyszał w TVN, że spadała liczba zderzeń czołowych, co okazało się kłamstwem. Może jeszcze zapytaj ile było w tych latach tirówek na drogach. -- |
|
Data: 2010-08-11 22:05:23 | |
Autor: MadMan | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Dnia Wed, 11 Aug 2010 19:46:50 +0000 (UTC), Gwidon napisał(a):
2006 - zderzeń czołowych - 5584, zabitych - 1012 Nie interesuje mnie to, interesuje mnie wpływ świateł na bezpieczeństwo. Jeśli liczba samochodokilometrów w 2007 roku zwiększyła się o więcej niż 0.8% - możemy wysnuć wniosek że światła działają pozytywnie. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-08-12 06:55:21 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
MadMan <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał(a):
Dnia Wed, 11 Aug 2010 19:46:50 +0000 (UTC), Gwidon napisał(a): Liczba samochodów zwiększa się od dawna, również do roku 2006 i wtedy liczba wypadków spadała (bez nakazu!). Wzrosła TYLKO w 2007. http://www.prokapitalizm.pl/wp-content/uploads/2010/05/wykres_dadrl.jpg > Czy mój przedmówca coś o tym wspominał? Nie. -- |
|
Data: 2010-08-12 09:24:10 | |
Autor: jacek2v | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 11 Sie, 21:46, "Gwidon" <guid...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
MadMan <madma...@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał(a): Teraz to chyba Ty kłamiesz. Nie znalazłem w wypowiedzi Twojego przedmówcy nic coby jakoby usłyszał w TVN. Pzdr. |
|
Data: 2010-08-09 11:28:16 | |
Autor: jacek2v | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 9 Sie, 09:19, "Gwidon" <guid...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
jacek2v <jace...@gmail.com> napisał(a): Gwidonie drogi, zaczynam podejrzewać złośliwość Twoją :) Czy uważasz, że powinienem zatrzymać się i wysiąść z auta oraz odczekać? To miałeś na myśli mówiąc, że powinienem się upewnić? Wychyliłem się i zerknąłem, auta nie było widać. W ostatniej chwili (jak już zacząłem manewr) zauważyłem jego WŁĄCZONE W DZIEŃ ŚWIATŁA co uratowało i mnie i to drugie auto. Dzięki temu, że były WŁĄCZONE te ŚWIATŁA, czyli kierowca nie był "liczykrupą" nic się nie stało. Czy teraz jest wystarczająco jasno? > Z w=B3=B1czonymi =B6wiat=B3ami jest podobnie jak z kierunkowskazami,.... Niby rzecz oczywista, ale jak widać niektórzy nie wiedzą takich podstawowych Totalnie nie wiem co chciałeś mi dać do zrozumienia przytaczając ten przepis. Czy Twoim zdaniem kierunkowskazy są dla innych, reszta świateł dla posiadacza auta? Nie kapuję :) Zamiast grzebać się w przepisach, włącz myślenie i rozsądek, oraz przewidywanie na drodze. Pzdr. Jacek |
|
Data: 2010-08-09 20:09:41 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
jacek2v <jacek2v@gmail.com> napisał(a):
Gwidonie drogi, zaczynam podejrzewa=E6 z=B3o=B6liwo=B6=E6 Twoj=B1 :) Tak, jeżeli nie byłeś pewien czy coś jedzie z przeciwka, miałeś odczekać, aż warunki się poprawią. W tym kraju nie ma jeszcze nakazy wyprzedzania. -- |
|
Data: 2010-08-11 09:49:21 | |
Autor: jacek2v | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 9 Sie, 22:09, "Gwidon" <guid...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
jacek2v <jace...@gmail.com> napisał(a): Tak się składa, że byłem pewien. PS: Co z tymi czcionkami? Pzdr. |
|
Data: 2010-08-11 19:25:12 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
jacek2v <jacek2v@gmail.com> napisał(a):
Tak si=EA sk=B3ada, =BFe by=B3em pewien. Jak widać nie. A jak tak, to do okulisty.
Nie wiem, członki mnie nie interesują. -- |
|
Data: 2010-08-12 09:27:05 | |
Autor: jacek2v | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 11 Sie, 21:25, "Gwidon" <guid...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
jacek2v <jace...@gmail.com> napisał(a): Mhh, jakby tu kulturalnie Ci odpowiedzieć ... pier...sz za uszami :) > PS: Co z tymi członkami? Literówka :) chodziło o czcionki, lol Pzdr. |
|
Data: 2010-08-12 20:36:59 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
jacek2v <jacek2v@gmail.com> napisał(a):
Liter=F3wka :) chodzi=B3o o czcionki, lol No widzisz, sam nie wiesz co piszesz. -- |
|
Data: 2010-08-12 22:55:14 | |
Autor: MadMan | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Dnia Thu, 12 Aug 2010 20:36:59 +0000 (UTC), Gwidon napisał(a):
Liter=F3wka :) chodzi=B3o o czcionki, lol A ty nie dość że manipulujesz cytatami to jeszcze psujesz polskie literki. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-08-11 10:18:55 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon wrote:
jacek2v <jacek2v@gmail.com> napisał(a): Tak, oczywiście, nie był pewien, ale wyprzedzał. Ma tendencje sanobójcze... Tak ciężko jest pojąć, że po prostu się pomylił (był pewien, tylko ta jego pewność okazała się błędna). Zadziało "dodatkowe zabezpieczenie" w postaci świateł. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-11 11:17:36 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
jacek2v wrote:
On 6 Sie, 21:58, " Gwidon" <guidonn.WYT...@gazeta.pl> wrote: Sama metoda jest do kitu. Zakłada stałą sprawność silnika podczas jazdy -- a to bzdura totalna. Sprawność zmienia się i znacząco (od ułamka procenta do niedużych kilkudziesięciu procent). Moja teza program mija się mocno z prawdą, jeśli Programik i jego wyniki nadają się tylko do tego by lotem balistycznym wylądowac w najbliższym śmietniku Oczywiście są korki i przebiegi będą mniejsze. Ale czy ten program Program pokazuje bzdury. Ale nic dziwnego, przecież to z dadrl.pl -- jego celem nie jest pokazanie prawdy tylko propaganda. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-07 08:30:01 | |
Autor: Katanka | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon wrote:
Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym Cięzko było okreslić ile średnio dziennie czasu spędzam za kółkiem, ale jakos to sobie obliczyłem. 30.000 km robię rocznie. Dzieląc to przez ilośc dni w roku wyszło 82km dziennie. Średnia prędkość mam z komputera pokładowego 41km/h, więc jakby nie było to spędzam srednio 2 godziny dziennie za kółkiem. wychodzi na to, że płacę rocznie więcej o 260zł. IMo to żadne koszty, to nawet nie jest pełny bak jeden, no a ludzie cię widza na drodze :) -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-08-07 08:56:07 | |
Autor: Karolek | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Katanka pisze:
Cięzko było okreslić ile średnio dziennie czasu spędzam za kółkiem, ale jakos to sobie obliczyłem. 30.000 km robię rocznie. Dzieląc to przez ilośc dni w roku wyszło 82km dziennie. Średnia prędkość mam z komputera pokładowego 41km/h, więc jakby nie było to spędzam srednio 2 godziny dziennie za kółkiem. wychodzi na to, że płacę rocznie więcej o 260zł. IMo to żadne koszty, to nawet nie jest pełny bak jeden, no a ludzie cię widza na drodze :) A mi na jednym aucie wyszlo 360zl, do tego jak dolicze drugie auto to sie juz zakreci kolo 500zl. Za to to juz mam oplacone OC. -- Karolek |
|
Data: 2010-08-07 07:19:32 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On Sat, 07 Aug 2010 08:56:07 +0200, Karolek <dragNOSPAM@o2.pl>
wrote: A mi na jednym aucie wyszlo 360zl, do tego jak dolicze drugie auto to sie juz zakreci kolo 500zl. Jak skrócisz średni dystans o 2-3km dziennie, to zaoszczędzisz na kolejne. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-07 13:06:02 | |
Autor: JohnyK | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 6 Sie, 21:58, " Gwidon" <guidonn.WYT...@gazeta.pl> wrote:
Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym zużyciu A mnie nic nie wyszło :-) Program się nie odpala, bo uzywam linuksa. Znaczy się, u mnie koszt wynosi 0 ;-) JK |
|
Data: 2010-08-07 14:17:23 | |
Autor: Lew2 | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 6 Sie, 21:58, " Gwidon" <guidonn.WYT...@gazeta.pl> wrote:
Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym zużyciu Inni piszą, że jazda na światłach to zysk dla budżetu państwa, dla firm produkujących żarówki i innych. Ani ten Twój koszt ani zysk (pozorny) państwa nic nie znaczy w porównaniu z ofiarami spowodowanymi przez niebezpieczne świecenie światłami, Nie powinno się w ogóle dyskutować o ekonomii gdy chodzi o bezpieczeństwo, a wiadomo że używanie świateł mijania w dzień powoduje wzrost zagrożenia w ruchu drogowym, ale dla niektórych liczy się tylko kasa. |
|
Data: 2010-08-08 14:48:17 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Lew2 <waldek69@hotmail.com> napisał(a):
Inni pisz=B1, =BFe jazda na =B6wiat=B3ach to zysk dla bud=BFetu pa=F1stwa, = No wiem, 500 osób zabitych rocznie, to wiadomo już od dawna, ale ja teraz piszę o kosztach dla kierowcy, o których media typu Fakt czy innym RMF milczą, a przecież powinien to być dla nich łakomy kąsek. -- |
|
Data: 2010-08-09 11:28:08 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon wrote:
Lew2 <waldek69@hotmail.com> napisał(a): Wywal z samochodu wzmocnienia drzwi, strefy zgniotu itd -- będzie sporo lżejszy i będzie zauważalnie mniej palił. Idziesz na to? \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-09 09:00:29 | |
Autor: Lew2 | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 9 Sie, 11:28, Sebastian Kaliszewski
<s.bez_sp...@remove.this.informa.and.that.pl> wrote: Wywal z samochodu wzmocnienia drzwi, strefy zgniotu itd -- będzie sporo Ja nie chcę wchodzić w dyskusję o ekonomii, która jest marginalna z punktu widzenia pojedynczego właściciela samochodu. Wiem, że podpiąłem się do złego wątku, bo właśnie jest on o oszczędzaniu, ale... Wzmocnienie drzwi, strefy zgniotu itp. powodują wzrost bezpieczeństwa jadących, natomiast świecące się światła wzrost zagrożenia w ruchu drogowym. I to jest zasadnicza różnica. |
|
Data: 2010-08-11 10:26:11 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Lew2 wrote:
On 9 Sie, 11:28, Sebastian Kaliszewski ROTFL! I to jest zasadnicza różnica. Kolejne wcielenie Neeelixa? \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-09 10:19:54 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał(a):
Wywal z samochodu wzmocnienia drzwi, strefy zgniotu itd -- będzie sporo lżejszy i będzie zauważalnie mniej palił. Idziesz na to? Różnica jest taka, że to co wymieniłeś nikomu nie szkodzi, a światła tak. Włącz sobie ogrzewanie tylnej szyby bez przerwy, nikomu nie szkodzi, a może pomóc. Idziesz na to? -- |
|
Data: 2010-08-09 16:48:22 | |
Autor: MadMan | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Dnia Mon, 9 Aug 2010 10:19:54 +0000 (UTC), Gwidon napisał(a):
Wywal z samochodu wzmocnienia drzwi, strefy zgniotu itd -- będzie sporo lżejszy i będzie zauważalnie mniej palił. Idziesz na to? Komu i jak? Włącz sobie ogrzewanie tylnej szyby bez przerwy, nikomu nie szkodzi, a może W jaki sposób może pomóc? Bo nie ogarniam. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-08-09 18:09:22 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
MadMan <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał(a):
> Różnica jest taka, że to co wymieniłeś nikomu nie szkodzi, a światła tak. Tym około 500 zabitym rocznie.
Może ci bp. szybka zaparować i nie zobaczysz co się z tyłu dzieje. A tak byś widział. -- |
|
Data: 2010-08-11 10:25:17 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon wrote:
MadMan <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał(a): To już zostało wykazane, że to bzdura. Jednorazowy Wzrost liczby zabitych nastąpił *zanim* wszedł obowiązek używania świateł wiosną i latem. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-11 19:27:13 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał(a):
Gwidon wrote: ????? -- |
|
Data: 2010-08-11 10:23:57 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon wrote:
Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał(a): Jak to nie szkodzi?! Bez tego wszystkiego można by zrobić samochód parę set kg lżejszy -- paliłby sporo mniej. Ba, jak takimi wzmocnionymi ciężkimi drzwiamy przytniesz sobie paluszek to bardziej boli. a światła tak. "Szkodzą" tak samo jak wzmocnienia drzwi. Neelix powrócił !? Włącz sobie ogrzewanie tylnej szyby bez przerwy, nikomu nie szkodzi, a może Ogrzewanie nie pomoże a światła pomogą. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-11 19:28:32 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał(a):
Ogrzewanie nie pomoże Pomoże, pisałem już jak a światła pomogą. W czym??? -- |
|
Data: 2010-08-07 16:01:55 | |
Autor: AW | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
W dniu 2010-08-06 21:58, Gwidon pisze:
Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym zużyciu Najwyraźniej jesteś za biedny żeby jeździć samochodem. PS. A ten programik nie zawiera jakiegoś trojana aby? -- AW |
|
Data: 2010-08-07 20:02:48 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
AW <spam_away@poczta.onet.pl> napisał(a):
W dniu 2010-08-06 21:58, Gwidon pisze: Biedny to ty jesteś, za biedny, żeby myśleć samodzielnie. -- |
|
Data: 2010-08-08 00:24:09 | |
Autor: AW | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
W dniu 2010-08-07 22:02, Gwidon pisze:
AW<spam_away@poczta.onet.pl> napisał(a): Ależ ja myślę całkiem samodzielnie. Na dowód mogę napisać, że potrafię tak skonfigurować swój czytnik żeby nie rozpierdalał postów moich przedpiśców, czego ty najwyraźniej nie jesteś w stanie ogarnąć, Gwidonie ;-> PS. Na kierunkowskazach też oszczędzasz? -- AW |
|
Data: 2010-08-08 14:45:25 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
AW <spam_away@poczta.onet.pl> napisał(a):
Ależ ja myślę całkiem samodzielnie. Na dowód mogę napisać, że potrafię tak skonfigurować swój czytnik żeby nie rozpierdalał postów moich przedpiśców, czego ty najwyraźniej nie jesteś w stanie ogarnąć, Gwidonie ;-> Poczytaj do czego zostały zaprojektowane kierunkowskazy, a do czego światła mijania. -- |
|
Data: 2010-08-10 11:22:11 | |
Autor: kamil | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
"Gwidon" <guidonn@NOSPAM.gazeta.pl> wrote in message news:i3ke58$p4a$1inews.gazeta.pl... AW <spam_away@poczta.onet.pl> napisał(a): Kopytko! |
|
Data: 2010-08-11 20:58:32 | |
Autor: Seba | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Dnia Tue, 10 Aug 2010 11:22:11 +0100, kamil napisał(a):
Najwyraźniej jesteś za biedny żeby jeździć O! Dzięki za poprawę humoru :) -- Pozdrawiam, Sebastian S. |
|
Data: 2010-08-11 10:20:14 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon wrote:
AW <spam_away@poczta.onet.pl> napisał(a): To kolego sam myśl samodzielnie i sam sobie policz. Zweryfikuj czy ten programik wypisuje z sensem czy bez sensu. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-07 16:20:56 | |
Autor: PrzemysĹaw Gubernat | |
Koszt jazdy na ĹwiatĹach - mnie wyszĹo 240zĹ/rok - szok | |
W dniu 2010-08-06 21:58, Gwidon pisze:
ZnalazĹem dziĹ program, ktĂłry oblicza ile tracimy na niepotrzebnym zuĹźyciuRóşnica spalania miÄdzy 6,20 a 6,19999 l/100km nie warta jest liczenia.. Aaaa... jeszcze jedno wyĹÄ cz klimÄ - teĹź kosztuje -- [WRC] BiaĹy Scenic 2000 1,9 dTI CB: Intek M-490 ML 145 +-=-=-=-=-=-=-=- PrzemysĹaw Gubernat -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | _API Internet_ A. Stolarczyk i P. Gubernat SpĂłĹka Jawna | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ |
|
Data: 2010-08-07 20:03:58 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Przemysław Gubernat <repcio@WYKASUJ-To.r3pc10.pl.na.newsach> napisał(a):
Róşnica spalania mi�zy 6,20 a 6,19999 l/100km nie warta jest liczenia.. Od kiedy jest nakaz uzywania klimatyzacji? -- |
|
Data: 2010-08-08 01:11:45 | |
Autor: .Peeter | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
"Gwidon" wrote:
Od kiedy jest nakaz uzywania klimatyzacji? Wolisz latem kisić się w gorącym samochodzie i po podróży wysiadać przesiąknięty potem i roztaczający nienachalnie przyjemny aromat? Bo ja wolę włączyć klimatyzację i przeboleć wyższe spalanie. Tak samo wolę włączyć światła, żeby w cieniu pod drzewami kręgle mnie widziały (tzn piesi) i nie wchodziły prosto pod koła. Pozdrawiam ..Peeter |
|
Data: 2010-08-08 14:46:11 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Peeter <peeter993@nospam.gazeta.pl> napisał(a):
"Gwidon" wrote: Ponawiam pytanie: od kiedy jest nakaz używania klimatyzacji? -- |
|
Data: 2010-08-09 14:25:54 | |
Autor: PrzemysĹaw Gubernat | |
Koszt jazdy na ĹwiatĹach - mnie wyszĹo 240zĹ/rok - szok | |
W dniu 2010-08-07 22:03, Gwidon pisze:
PrzemysĹaw Gubernat <repcio@WYKASUJ-To.r3pc10.pl.na.newsach> napisaĹ(a):Jest nakaz uĹźywania zdrowego rozsÄ dku... chcesz oszczÄdzaÄ - wyĹÄ cz klimÄ, zaoszczÄdzisz wiÄcej niĹź jazda z wyĹÄ czonymi ĹwiatĹami (mĂłzgiem). -- [WRC] BiaĹy Scenic 2000 1,9 dTI CB: Intek M-490 ML 145 +-=-=-=-=-=-=-=- PrzemysĹaw Gubernat -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | _API Internet_ A. Stolarczyk i P. Gubernat SpĂłĹka Jawna | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ |
|
Data: 2010-08-09 12:27:22 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Przemysław Gubernat <repcio@WYKASUJ-To.r3pc10.pl.na.newsach> napisał(a):
Jest nakaz uĹźywania zdrowego rozsÄ�ku... chcesz oszczÄ�zaÄ�- wyĹ��z klimÄ No właśnie, chcesz oszczędzić - możesz wyłączyć bez obaw. Nie muszę chyba dodawać, że włączanie świateł w dzień nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem. -- |
|
Data: 2010-08-09 15:15:34 | |
Autor: PrzemysĹaw Gubernat | |
Koszt jazdy na ĹwiatĹach - mnie wyszĹo 240zĹ/rok - szok | |
W dniu 2010-08-09 14:27, Gwidon pisze:
PrzemysĹaw Gubernat <repcio@WYKASUJ-To.r3pc10.pl.na.newsach> napisaĹ(a):WyĹÄ cz radio w samochodzie ma podobny pobĂłr mocy, albo jeszcze lepiej.. przesiÄ dĹş siÄ na rower zaoszczÄdzisz jeszcze wiÄcej (OC/AC/NNW). -- [WRC] BiaĹy Scenic 2000 1,9 dTI CB: Intek M-490 ML 145 +-=-=-=-=-=-=-=- PrzemysĹaw Gubernat -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | _API Internet_ A. Stolarczyk i P. Gubernat SpĂłĹka Jawna | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ |
|
Data: 2010-08-09 13:24:08 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Przemysław Gubernat <repcio@WYKASUJ-To.r3pc10.pl.na.newsach> napisał(a):
WyĹ��z radio w samochodzie ma podobny pobĂłr mocy, albo jeszcze lepiej.. A to w Polsce istnieje nakaz właczania radia w samochodzie? Od kiedy? -- |
|
Data: 2010-08-09 15:50:29 | |
Autor: PrzemysĹaw Gubernat | |
Koszt jazdy na ĹwiatĹach - mnie wyszĹo 240zĹ/rok - szok | |
W dniu 2010-08-09 15:24, Gwidon pisze:
PrzemysĹaw Gubernat <repcio@WYKASUJ-To.r3pc10.pl.na.newsach> napisaĹ(a):W Polsce istnieje nakaz uĹźywania mĂłzgu i zdrowego rozsÄ dku. NajwyraĹşniej nie stosujesz siÄ do tych przepisĂłw ;) ĹźyczÄ miĹego gnicia w pierdlu. -- [WRC] BiaĹy Scenic 2000 1,9 dTI CB: Intek M-490 ML 145 +-=-=-=-=-=-=-=- PrzemysĹaw Gubernat -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | _API Internet_ A. Stolarczyk i P. Gubernat SpĂłĹka Jawna | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ |
|
Data: 2010-08-09 18:05:25 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Przemysław Gubernat <repcio@WYKASUJ-To.r3pc10.pl.na.newsach> napisał(a):
> W Polsce istnieje nakaz uĹźywania mĂłzgu i zdrowego rozsÄ�ku. NajwyraĹşniej ni Nie uważam, żeby włączanie świateł mijania w dzień miało coś wspólnego z rozsądkiem. A ty? -- |
|
Data: 2010-08-10 10:17:23 | |
Autor: PrzemysĹaw Gubernat | |
Koszt jazdy na ĹwiatĹach - mnie wyszĹo 240zĹ/rok - szok | |
W dniu 2010-08-09 20:05, Gwidon pisze:
PrzemysĹaw Gubernat <repcio@WYKASUJ-To.r3pc10.pl.na.newsach> napisaĹ(a):Tak .... dla mnie EOT Trollu -- [WRC] BiaĹy Scenic 2000 1,9 dTI CB: Intek M-490 ML 145 +-=-=-=-=-=-=-=- PrzemysĹaw Gubernat -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | _API Internet_ A. Stolarczyk i P. Gubernat SpĂłĹka Jawna | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ |
|
Data: 2010-08-10 10:40:16 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Przemysław Gubernat <repcio@WYKASUJ-To.r3pc10.pl.na.newsach> napisał(a):
Tak .... dla mnie EOT Trollu O, argumenty się skończyły. Czy w ogóle kiedyś były? -- |
|
Data: 2010-08-10 15:26:11 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon pisze:
O, argumenty się skończyły. Czy w ogóle kiedyś były? W zasadzie nie dziwie mu się. Dyskusja z tobą przypomina gadanie do żarówki 21/5W, ilość zwojów ta sama. |
|
Data: 2010-08-10 22:05:40 | |
Autor: J.F. | |
Koszt jazdy na wiatłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On Tue, 10 Aug 2010 15:26:11 +0200, DoQ wrote:
W zasadzie nie dziwie mu się. Dyskusja z tobą przypomina gadanie do żarówki 21/5W, ilość zwojów ta sama. Hm, albo ja przeceniam zarowke, albo Ty nie doceniasz. Lupe w dlon i licz zwoje :-) J. |
|
Data: 2010-08-11 10:24:54 | |
Autor: Axel | |
Koszt jazdy na ?wiatłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:37c366dip6184pq40f7cra0thq3fqaqpm44ax.com... On Tue, 10 Aug 2010 15:26:11 +0200, DoQ wrote: Tez uwazam, ze zarowka - zwlaszcza dwuwloknowa - ma wiecej.... -- Axel |
|
Data: 2010-08-11 14:01:42 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na ďż˝wiatĹach - mnie wyszĹo 240zĹ/rok - szok | |
J.F. pisze:
Hm, albo ja przeceniam zarowke, albo Ty nie doceniasz. Masz racje, przekonaly mnie jego dzisiejsze odpowiedzi:) Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-08-08 09:24:05 | |
Autor: ToMasz | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon pisze:
Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym zużyciuSrane w banie ze tak sie wyrażę. PRzejście z etylini 95 na ON a tymbardziej gaz da wielokrotnie wiekszy zysk, niż strata wywołana przez zapalone światła. wiele osób ma sprzet audio zużywający wiecej niż żarówki. Ilu z nas kupuje auto które mało pali? bezawaryjność, bezpieczeństwo, "jakiego ma kopa" to są kryteria! Oszczędność.... gdzies tam jest, najwyżej na gaz sie przerobi. tyle ze jak nam sie coś nakazuje, to najpierw jest NIE!, potem ewentualnie, być moze sie zastanowimy czy zakaz/nakaz ma sens, ale i tak bedziemy sie buntować. A moze by tak dzienne diodowe zamontować i dać sobie spokój.... Tylko na co by było wtedy narzekać..... ToMasz PS W mojej miejscowości na obszarze 10km na 10km jest jedna wielka budowa. koszmar. autostrada, obwodnica, wyburzenia, zalania rozbudowa, przebudowa- gorzej być nie może. wsiadłem wiosną na rower, mam świety spokój. Wiem ze to grupa smaochodowa, ale na litość boską, do sracza też będziemy chcieli jeździć autami, a potem zrobimy obrażoną minę ze sie nieda? |
|
Data: 2010-08-08 12:16:12 | |
Autor: jacek2v | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 8 Sie, 09:24, ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> wrote:
Gwidon pisze:> Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym zużyciu :) No to ponarzekam: przydałoby się więcej ścieżek rowerowych :D BTW: Google świetnie pozycjonuje reklamy, obok pojawiły mi się linki do dziennych świateł LED :D Pzdr. |
|
Data: 2010-08-09 16:50:32 | |
Autor: MadMan | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Dnia Sun, 8 Aug 2010 12:16:12 -0700 (PDT), jacek2v napisał(a):
No to ponarzekam: przydałoby się więcej ścieżek rowerowych :D Nie, przydałyby się takie dobrze zrobione. Mamy masę gównianych, nieoznaczonych, wybudowanych niezgodnie z obowiązującym prawem, prowadzących znikąd donikąd przez nic. No ale jeszcze parę lat i może drogowcy się zorientują, że najlepszym rozwiązaniem jest metrowy pas dla rowerów w jezdni - tanio dla budującego, wygodnie i bezpiecznie dla użytkownika. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-08-09 11:37:11 | |
Autor: jacek2v | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 9 Sie, 16:50, MadMan <madma...@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote:
Dnia Sun, 8 Aug 2010 12:16:12 -0700 (PDT), jacek2v napisał(a): Eeee tam WIĘCEJ !!!! :) |
|
Data: 2010-08-09 00:20:42 | |
Autor: z | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon pisze:
Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym zużyciu W podobnym temacie wciskania ludziom kitu Ładowarka telefoniczna podłączona do prądu (bez ładowania telefonu) przez cały rok na okrągło zużywa prąd warty 0,65 zł !!! Może niech się ci "wspaniali" ekolodzy zajmą tematem świateł. Takie zwalczanie jednego kitu drugim :-) z |
|
Data: 2010-08-09 12:22:05 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon wrote:
Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym zużyciu A skąd założenie że ten program działa w ogóle z sensem? Proste szacowanie: moc zużywana przez oświetlenie w dzień: 130W (2x55W mijania 4x5W pozycyjne przód i tył). Średnia moc podczas bardzo łagodnej jazdy to 10KW. Czyli 1.3% zużytego paliwa. I w dzień i w nocy i w słońcu i w czasie deszczu i zimowej szarówki. Przyjmijmy że 50% czasu to jest jazda w dobrych warunkach pogodowych w dzień. Jak masz 30000 km/rocznie (to więcej niż średnia -- dla Polski jest raczej 15000km/rok) przebiegu, to 15000 km/rocznie to "światła w dzień". Przyjmijmy spalanie 10l/100km (tyle, że zwykle samochody co tyle palą mają większy średni pobór mocy niż 10kW, więc procent energii zużyty na światła jest mniejszy -- ale szacujemy "najgorszy realny przypadek" więc niech będzie) czyli 1500l zużyte na jazdę w dzień rocznie a z tego 1.3% czyli 19.5l idzie na zasilenie świateł -- w ciągu roku. Czyli ok 93zł -- to wychodzi dużo, dużo mniej niż to co ten program "wymyśla". W dodatku to szacowanie nie uwzględnia, że kiedy np. stoisz w korku "na biegu jałowym" to światła nic nie dodają -- energia i tak byłaby zmarnowana (zużywana jest na podtrzymanie pracy silnika). Średni przypadek jeździ 2x mniej -- czyli zgrubnie licząc 40zł. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-09 10:44:06 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał(a):
Przyjmijmy spalanie 10l/100km (tyle, że zwykle samochody co tyle palą mają większy średni pobór mocy niż 10kW, więc procent energii zużyty na światła jest mniejszy -- ale szacujemy "najgorszy realny przypadek" więc niech będzie) czyli 1500l zużyte na jazdę w dzień rocznie a z tego 1.3% czyli 19.5l idzie na zasilenie świateł -- w ciągu roku. Czyli ok 93zł -- to wychodzi dużo, dużo mniej niż to co ten program "wymyśla". A co ma do rzeczy ile który samochód pali? Jaki procent, człowieku? Idź na lekcje logiki i fizyki. Światła mają jednakową moc niezależnie do tego ile pali samochód, w którym są zamontowane. ROTFL
Zmarnowana? A to ciekawe. A jak niby ta energia się marnuje? Co się z nią dzieje? Zaraz padnę ze śmiechu. -- |
|
Data: 2010-08-11 11:11:14 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon wrote:
Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał(a): Dziecko, co ty tu o lekcjach fizyki? Zapewniam cię, że znam fizykę zdecydowanie lepiej od ciebie z logiką wypadniesz jeszcze gorzej, zapewniam. I w przeciwnieństwie do ciebie umiem z nich skorzystać w praktyce. > Światła mają jednakową moc niezależnie do tego ile > pali samochód, w którym są zamontowane. Drogi nieuku, brawo że choć to zauważyłeś. To zauważ jeszcze, skąd energia na zasilenie świateł jest brana. Otóż idzie z alternatora. A z czego alternator ją wytwarza? Przekształca z dość wysoką sprawnością (rzędu 80%) energię mechaniczną uzyskaną z silnika zaś silnik uzyskuje ją ze spalania paliwa. Tyle że silnik ma niewielką sprawność, a co gorsza jego sprawność w różnych samochodach jest różna i w dodatku cały czas się zmienia w czasie jazdy (w zależności od obrotów, obciążenia, itd) -- zależnie od sytuacji to będzie pomiędzy ok 0.5% a ok 30-35%. Zatem, żeby to sensownie oszacować, trzeba wziąć średnią moc i średnie spalanie z którego ta średnia moc jest uzyskiwana. Moc 10KW, moc świateł 130W (albo mniej jak są xenony). Możesz w to jeszcze sprawność alternatora włożyć to będzie ok. 150W. Programik pisany przez idiotów dla idiotów możesz sobie wsadzić gdzieś, bo ten programik zupełnie bzdurnie zakłada stałą sprawność silnika podczas pracy. Wyniki są więc od czapy i nie mają nic wspólnego z rzeczywistościa. ROTFL Śmiej się, śmiej. Ale to twój brak samodzielnego myślenia i brak zrozumienia podstaw jest śmieszny.
Zamienia się w ciepło, dziecko. Zaraz padnę ze śmiechu. A kogo to martwi, że jakiś troll padnie ze śmiechu? Będzie o jednego mniej. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-11 19:32:22 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał(a):
Zatem, żeby to sensownie oszacować, trzeba wziąć średnią moc i średnie spalanie z którego ta średnia moc jest uzyskiwana. Moc 10KW, moc świateł 130W (albo mniej jak są xenony). Możesz w to jeszcze sprawność alternatora włożyć to będzie ok. 150W. Moc uzyskiwana? A ja zawsze myślałem, ze to energię się uzyskuje. No cóż, pewnie jestem nieukiem. -- |
|
Data: 2010-08-12 15:47:31 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon pisze:
No cóż, pewnie jestem nieukiem. Wreszcie zaczynasz gadac jak czlowiek. |
|
Data: 2010-08-09 11:24:13 | |
Autor: | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał
(a): Gwidon wrote:zużyciu > paliwa przez nakaz jazdy na światłach w dzień.Ja także, szacunkowo dla moich miesięcznych wydatków na paliwo, czasu użytkowania i porównania mocy pobieranej przez żarówki ca. 0,12 kW w stosunku do całej mocy silnika, uzyskałem rezultat na poziomie 5-8 zł/rok. Może kalkulator uwzględnia koszt żarówek? Z doświadczenia przepalenie zdarza się raz na ok. 3 lata i wtedy wymiana kompletu kosztuje ok. 100 zł. Ale to może się zdarzyć zawsze i raczej używanie świateł wydłuża żywotność żarówek halogenowych. Pozdrawiam, e^x/dx -- |
|
Data: 2010-08-09 11:51:59 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
<dummywst@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
Ja także, szacunkowo dla moich miesięcznych wydatków na paliwo, Uzyskałeś, czy tylko ci się tak wydaje? No to może pochwal się, jak uzyskałeś takie wyniki. -- |
|
Data: 2010-08-09 12:22:34 | |
Autor: e^x/dx | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Uzyskałeś, czy tylko ci się tak wydaje? No to może pochwal się, jakuzyskałeś takie wyniki. No to akurat jest proste. Bierzesz dwa przypadki i porównujesz. Jaka jest średnia moc, którą używasz, moc żarówek, koszt paliwa. Wszystko obliczasz dla konkretnego przedziału czasowego i masz wynik. Założyłem, że dla mojego auta przy jego średnio wykorzystywanej mocy na poziomie 40% (44kW) i mocy zarówek 0,12 kW (bardzo znacząca wielkość :-) wyszło tyle ile podałem. Niestety, nie mam w komputerze licznika chwilowego zuzycia paliwa. Może ktoś ma i zrobiłby test o ile przyrasta zużycie przez porównanie na postoju przez 10 min. dla włączonych i wyłączonych świateł? Pozdrawiam, e^x/dx -- |
|
Data: 2010-08-09 12:26:00 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
e^x/dx <dummywst@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
No to akurat jest proste. Bierzesz dwa przypadki i porównujesz. Nie rozumiem co ma do rzeczy moc, którą "zużywasz" (notabene, mocy się nie zużywa, najwyżej energię)? Światła mają stałą moc i do ich zasilenia jest potrzebna stała ilość energii. A energia w samochodzie bierze się tylko z paliwa. Uważasz zatem, że żarówka 55W w czołgu będzie zużywała mniej energii niż w maluchu? -- |
|
Data: 2010-08-09 12:42:55 | |
Autor: | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon <guidonn@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
Nie rozumiem co ma do rzeczy moc, którą "zużywasz" (notabene, mocy się nie Fakt, moc się wykorzystuje a energię zużywa - taki skrót myślowy. Mój błąd. Światła mają stałą moc i do ich zasilenia jest potrzebna stała ilośćenergii. A energia w samochodzie bierze się tylko z paliwa. Uważasz zatem, że żarówka 55W w czołgu będzie zużywała mniej energii niż w Nie uważam i nie wynika to z mojego postu. Dotyczy on mojego konkretnego czołgu :-). Nie zmienia to faktu, że rozmawiamy o śladowych groszach niewartch uwagi tak jak rozważanie celowości świecenia i nieświecenia :-). Po prostu moje doświadczenia empiryczne jak i zgrubna estymacja wykazują niedokładne działanie kalkulatora w tym jednostkowym przypadku. Pozdrawiam, e^x/dx -- |
|
Data: 2010-08-09 13:26:25 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
<dummywst@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
Nie zmienia to faktu, że rozmawiamy o śladowych groszach niewartch uwagi Rozmawiamy o 3 miliardach złotych rocznie, które partia okupacyjna bezkarnie, jak do tej pory, kradnie Polakom. Te 3 miliardy są niewarte uwagi? -- |
|
Data: 2010-08-09 14:32:06 | |
Autor: e^x/dx | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Tania polityka na grupie 'samochody' mnie nie interesuje.
Lubię świecić i lubię za to płacić, taki kaprys. Fakt, używanie świateł mijania w dzień jest trochę niebardzo ze względu na ich inne przeznaczenie, ale godzę się na to widząc, że w najnowszych modelach są zastępowane światłami do jazdy dziennej. Jest to, jak rozumiem, stan przejściowy i opisywanie rzekomych oszczędności z 'nieświecenia' uważam za celowe odwracanie uwagi od naprawdę ważnych problemów. Pozdrawiam, e^x/dx -- |
|
Data: 2010-08-09 18:11:54 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
e^x/dx <dummywst@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
Tania polityka na grupie 'samochody' mnie nie interesuje. Okradają go, a ten prosi o jeszcze. To tylko w Polsce możliwe. Lubię świecić i lubię za to płacić, taki kaprys. To świeć, a innych do tego nie zmuszaj. Fakt, używanie świateł mijania w dzień jest trochę niebardzo Zastępowane? -- |
|
Data: 2010-08-10 11:25:25 | |
Autor: kamil | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
"Gwidon" <guidonn@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote in message news:i3ovm1$dj0$1inews.gazeta.pl... <dummywst@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a): Bo to zachodnie korporacje maczaja w tym palce. Najpierw latali samolotami nad polska, zeby contrails rozprowadzac, przez co czesciej bylo deszczowo i trzeba bylo na swiatlach jezdzic. Potem Murdoch przekupil rzad. A teraz tak szczerze, powiedz jakie to jest uczucie zyc ze schizofrenia? To musi byc naprawde ciekawe - budzic sie co rano z przeszywajaca swiadomoscia spiskow dookola. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-08-10 10:42:41 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
kamil <kamil@spam.com> napisał(a):
A teraz tak szczerze, powiedz jakie to jest uczucie zyc ze schizofrenia? = Najpierw ty mi powiedz jak to jest być mentalnym niewolnikiem, który łyka wszystko co zobaczy w esbeckiej stacji i mysli, ze to wszystko dla jego dobra. Jeśli tak lubisz to ok, ale pomyśl o swoich dzieciach jaki gotujesz im los. -- |
|
Data: 2010-08-10 12:44:38 | |
Autor: kamil | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
"Gwidon" <guidonn@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote in message news:i3raf0$r3c$1inews.gazeta.pl... kamil <kamil@spam.com> napisał(a): Masz racje, powinienem stanac z wypieta piersia na czele rewolucji! Przez czas, jaki zmarnowales na te swoje wszystkie swietlane wypociny, wiekszosc ludzi zarobi dosyc zeby jezdzic na swiatlach przez kilka kolejnych lat. Kto na tym lepiej wychodzi, pozwole sobie przemilczec. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-08-11 11:28:28 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon wrote:
kamil <kamil@spam.com> napisał(a): ROTFL! Głupek który nie umie sam policzyć, tylko powtarza bzdety geenrowane przez innych głupków. który łyka Idź się leczyć Neeelix. Jeśli tak lubisz to ok, ale pomyśl o swoich dzieciach jaki gotujesz im los. ROTFL! \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-11 11:26:29 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon wrote:
<dummywst@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a): G. prawda. Rozmawiamy o ok 0.5 miliarda. które partia okupacyjna bezkarnie, Neelix, spadaj skąd przypełzłeś \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-09 15:59:43 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon pisze:
Światła mają stałą moc i do ich zasilenia jest potrzebna stała ilość energii. Bzdura. Jak hamujesz silnikiem czy zjezdzasz z gory itp. to nie produkujesz energii? Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-08-09 18:12:55 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
DoQ <pawel.doq@gmail.com> napisał(a):
Gwidon pisze: BUHAHAHAHA. Kolejny domorosły fizyk się odezwał. A na tą górę to jak wjechałeś? -- |
|
Data: 2010-08-09 20:25:24 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon pisze:
BUHAHAHAHA. Kolejny domorosły fizyk się odezwał.Światła mają stałą moc i do ich zasilenia jest potrzebna stała ilość energii.Bzdura. Jak hamujesz silnikiem czy zjezdzasz z gory itp. to nie produkujesz energii? No wiec domorosly teoretyku, hamowanie silnikiem generuje energie czy nie generuje? Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-08-09 20:11:24 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
DoQ <pawel.doq@gmail.com> napisał(a):
Gwidon pisze: Pytam się, a żeby zahamować, to trzeba stać czy jechać? A żeby jechać to co jest potrzebne? -- |
|
Data: 2010-08-09 22:27:50 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon pisze:
Pytam się, a żeby zahamować, to trzeba stać czy jechać? Podczas hamowania silnikiem dalej jedziesz, nie zuzywasz paliwa a alternator ładuje akumulator. KPW czy trzeba ci to narysowac? |
|
Data: 2010-08-10 06:29:42 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
DoQ <pawel.doq@gmail.com> napisał(a):
Gwidon pisze: No to jeszcze raz, do skutku aż załapiesz. Żeby hamować, trzeba najpierw się rozpędzić. Żeby się rozpędzić, co jest potrzebne? Jak nie wiesz, zapytaj panią od fizyki. -- |
|
Data: 2010-08-10 12:21:28 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
W dniu 2010-08-10 08:29, Gwidon pisze:
DoQ<pawel.doq@gmail.com> napisał(a): Ale ty już jesteś na tej górce, i masz zjechać. Zgromadzona energię musisz teraz wytracić. Im więcej zabierze opór silnika (w tym alternatora generującego prąd), tym mniej będziesz musiał wytracić w tarczach. Suma oporów ma być taka sama. Tak więc prawdą jest że przy długotrwałym zjeździe z góry, gdy trzeba w sposób ciągły hamować, prąd jest "za darmo" w tym sensie, że ta energia i tak byłaby stracona. Ale jeśli to jest mały pagórek z którego staczamy się bez hamowania, dzięki czemu energia mogłaby wepchnąć nas na następny lub pozwoliła by się zatoczyć dalej, to już niestety nie ma świateł "za darmo". -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-08-10 23:00:30 | |
Autor: J.F. | |
Koszt jazdy na wiatłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On Tue, 10 Aug 2010 12:21:28 +0200, Jakub Witkowski wrote:
Ale ty już jesteś na tej górce, i masz zjechać. Zgromadzona energię Ostatnio w takim momencie .. wlaczam klime :-) Suma oporów ma być taka sama. Tak więc prawdą jest że przy długotrwałym niestety - ostatnio jakis ch* postawil fotoradar i juz sie nie da przejechac rozpedem :-( [z Klodzka do Barda do bez uzycia gazu ] Ale zeby zjechac z gorki, trzeba na nia wjechac - i tu swiatla zuzywaja energie zupelnie niepotrzebnie. J. |
|
Data: 2010-08-10 15:13:22 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon pisze:
No to jeszcze raz, do skutku aż załapiesz. LOL zabawny jestes, widze ze trzeba pisac do ciebie jak do dziecka. No to jeszcze jeden przykład łopatologiczny: Wsiadasz na rowerek, wlaczasz dynamo i pedalujesz wiec lampka sie swieci a rower jedzie. Rozpedzasz sie do 20km/h i przestajesz pedałować, rower jedzie, a lampka dalej sie swieci. W tym momencie nie zuzywasz juz energii, pokonujesz drogę i do tego nadal masz światło - cuda prawda? Żeby hamować, trzeba najpierw się rozpędzić. Żeby się rozpędzić, co jest Wiec dlaczego nie pytales? |
|
Data: 2010-08-10 15:54:40 | |
Autor: Yans van Horn | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 2010-08-10 15:13, DoQ wrote:
> Gwidon pisze: > >> No to jeszcze raz, do skutku aż załapiesz. > > LOL zabawny jestes, widze ze trzeba pisac do ciebie jak do dziecka. > No to jeszcze jeden przykład łopatologiczny: > Wsiadasz na rowerek, wlaczasz dynamo i pedalujesz wiec lampka sie swieci > a rower jedzie. Rozpedzasz sie do 20km/h i przestajesz pedałować, rower > jedzie, a lampka dalej sie swieci. W tym momencie nie zuzywasz juz > energii, pokonujesz drogę i do tego nadal masz światło - cuda prawda? To teraz zmierz jaki dystans pokonasz bez pedałowania z włączonym i wyłączonym dynamem. Zmierz również ile energii zużyjesz aby sie rozpędzić do tych 20km/h z włączonym i wyłączonym dynamem. Zasada zachowania energii się kłania. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-08-10 17:27:01 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Yans van Horn pisze:
Zmierz również ile energii zużyjesz aby sie rozpędzić do tych 20km/h z włączonym i wyłączonym dynamem. Szkoda ze lokomotywy sie na tym nie znają. Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-08-10 19:01:32 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
DoQ <pawel.doq@gmail.com> napisał(a):
Yans van Horn pisze: Wyobraź sobie, że nawet taka kupa złomu jak lokomotywa się na tym zna, tylko ty nie. A może wymyśliłeś perpetuum mobile? To się zgłoś do nagrody Nobla. BUHAHAHA, ale przymuł. -- |
|
Data: 2010-08-10 21:06:26 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon pisze:
Wyobraź sobie, że nawet taka kupa złomu jak lokomotywa się na tym zna, tylko No patrz idioto, hamujaca lokomotywa wytwarza energie i oddaje ja do trakcji. To ci dopiero co? |
|
Data: 2010-08-11 06:42:02 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
DoQ <pawel.doq@gmail.com> napisał(a):
Gwidon pisze: A skąd ta energie się w niej wzięła, przymule? ROTFL -- |
|
Data: 2010-08-11 13:59:00 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon pisze:
No patrz idioto, hamujaca lokomotywa wytwarza energie i oddaje ja do trakcji. To ci dopiero co?A skąd ta energie się w niej wzięła, przymule? http://www.mkm.szczecin.pl/encyklopedia.php?what=rekuperacja Doucz sie bezmozgu. |
|
Data: 2010-08-11 15:42:54 | |
Autor: Yans van Horn | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 2010-08-11 13:59, DoQ wrote:
> Gwidon pisze: > >>> No patrz idioto, hamujaca lokomotywa wytwarza energie i oddaje ja do >>> trakcji. To ci dopiero co? >> A skąd ta energie się w niej wzięła, przymule? >> ROTFL > > http://www.mkm.szczecin.pl/encyklopedia.php?what=rekuperacja > Doucz sie bezmozgu. Chcesz powiedzieć, że w samochodzie z napędem spalinowym, podczas hamowania następuje rekuperacja taka sama jak w Lokomotywie ? :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-08-11 16:33:05 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Yans van Horn pisze:
To jak wg ciebie samochod produkuje energie elektryczna w momencie zdjecia nogi z gazu? |
|
Data: 2010-08-11 07:49:44 | |
Autor: WS | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 11 Sie, 16:33, DoQ <pawel....@gmail.com> wrote:
> Chcesz powiedzieć, że w samochodzie z napędem spalinowym, podczas Produkuje praktycznie tak samo jak jadac ;) ,tylko "napedza" go energia kinetyczna/potencjalna zamiast paliwa... Roznica w porownaniu do lokomotywy/hybryd jest taka, ze produkcja en. podczas hamowania jest mala - nie hamujemy alternatorem ;) i praktycznie nie ma gdzie jej gromadzic... majac sprawny aku naladuje sie on na maxa po kilkunastu minutach od uruchomienia i wiecej energii juz nie przyjmie... Mozna ja wykorzystac tylko na biezace potrzeby ;) WS |
|
Data: 2010-08-11 17:11:12 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
WS pisze:
Produkuje praktycznie tak samo jak jadac ;) ,tylko "napedza" go No i o to wlasnie chodzi. Roznica w porownaniu do lokomotywy/hybryd jest taka, ze produkcja en. No i o to wlasnie chodzi, w momencie hamowania silnikiem energie dla m.in zarowek masz za darmo. Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-08-11 18:36:40 | |
Autor: Yans van Horn | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 2010-08-11 16:33, DoQ wrote:
> Yans van Horn pisze: >> >> Chcesz powiedzieć, że w samochodzie z napędem spalinowym, podczas >> hamowania następuje rekuperacja taka sama jak w Lokomotywie ? :-) > > To jak wg ciebie samochod produkuje energie elektryczna w momencie > zdjecia nogi z gazu? Caly pic polega na tym, że samochod _NIE_ jest napędzany energia elektryczną zatem obciążenie alternatorem to głównie strata energii - poniewaz jedynym jej odbiorcą (poza akumulatorem, przez krótki czas) są wyłącznie bierne urządzenia ją zużywające. Różnice między lokomotywą są _ZASADNICZE_, szkoda, że tego nie dostrzegasz. O jakiejś namiastce rekuperacji można by mówić w momencie gdyby alternator pracował _WYŁACZNIE_ podczas hamowania. A namiastce dlatego, że zysk byłby bardzo niewielki (brak możliwości magazynowania dużej ilości energii jak i mała moc alternatora). -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-08-12 00:05:25 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Yans van Horn pisze:
O jakiejś namiastce rekuperacji można by mówić w momencie gdyby alternator pracował _WYŁACZNIE_ podczas hamowania. A namiastce dlatego, że zysk byłby bardzo niewielki (brak możliwości magazynowania dużej ilości energii jak i mała moc alternatora). Przynudzasz i dorabiasz ideologie. |
|
Data: 2010-08-12 11:32:18 | |
Autor: Yans van Horn | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 2010-08-12 00:05, DoQ wrote:
Yans van Horn pisze: ROTFL :-) Nie ma to jak konstruktywna wypowiedź :-) Spoko, Jak dla mnie nadal możesz uważać, że samochód z napędem spalinowym jest zupełnie jak lokomotywa i rekuperuje energię :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-08-12 10:11:17 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Yans van Horn <yans@no.spam> napisał(a):
On 2010-08-12 00:05, DoQ wrote: A nawet gdyby był, to ta energia nie bierze się z niczego i musi być wcześniej dostarczona przez spalenie paliwa. Koleś chyba tego czai. Ciekawe czy nie uważał na fizyce, czy też w ogóle nie miał okazji uczestniczyć w lekcjach fizyki. -- |
|
Data: 2010-08-12 12:16:19 | |
Autor: MadMan | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Dnia Thu, 12 Aug 2010 10:11:17 +0000 (UTC), Gwidon napisał(a):
A nawet gdyby był, to ta energia nie bierze się z niczego i musi być wcześniej No i cóż z tego? Energia została dostarczona, teraz jest odzyskiwana. Oczywiście można hamować tylko hamulcami jadąc na luzie, ale jaki to ma sens - nie wiem. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-08-12 10:22:25 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
MadMan <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał(a):
Dnia Thu, 12 Aug 2010 10:11:17 +0000 (UTC), Gwidon napisał(a): A to, że napisałem, że energia w samochodzie pochodzi tylko z paliwa, a koleś się upiera że nie. Tylko tyle. -- |
|
Data: 2010-08-12 12:41:02 | |
Autor: MadMan | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Dnia Thu, 12 Aug 2010 10:22:25 +0000 (UTC), Gwidon napisał(a):
A to, że napisałem, że energia w samochodzie pochodzi tylko z paliwa, a koleś Nie zmienia to w ogóle tego że zjeżdżając z górki i hamując silnikiem samochód wytwarza energię. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-08-12 10:47:46 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
MadMan <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał(a):
Dnia Thu, 12 Aug 2010 10:22:25 +0000 (UTC), Gwidon napisał(a): Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem. Wcześniej może strzel sobie baranka. -- |
|
Data: 2010-08-12 15:40:39 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon pisze:
A nawet gdyby był, to ta energia nie bierze się z niczego i musi być wcześniej Bidon, wiesz co oznacza zwrot "odzyskiwanie enerii" ? |
|
Data: 2010-08-12 14:06:14 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
DoQ <pawel.doq@gmail.com> napisał(a):
Gwidon pisze: Skąd ta energia się wzięła w samochodzie? Zaczyna mnie to bawić:) -- |
|
Data: 2010-08-12 16:21:13 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon pisze:
Bidon, wiesz co oznacza zwrot "odzyskiwanie enerii" ?Skąd ta energia się wzięła w samochodzie? Z przemiany energii kinetycznej jaka otrzymal pojazd na elektryczna poprzez alternator? http://www.bmw.pl/pl/pl/newvehicles/3series/touring/2008/allfacts/effdyn/brake_energy_regeneration.html BMW poszlo dalej i zbudowalo skuteczniejszy system odzyskiwania energii - oni tez pewnie sie nie znaja. Zaczyna mnie to bawić:) Mnie z kolei przeraza twoj poziom intelektualny. |
|
Data: 2010-08-12 20:38:05 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
DoQ <pawel.doq@gmail.com> napisał(a):
Gwidon pisze: A skąd się wzięła energia kinetyczna? Z UFO? -- |
|
Data: 2010-08-12 15:41:16 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Yans van Horn pisze:
Spoko, Jak dla mnie nadal możesz uważać, że samochód z napędem spalinowym jest zupełnie jak lokomotywa i rekuperuje energię :-) Odpowiedz jak jest faktycznie juz otrzymales w tym wątku. Mam rozumiec ze dalej bedziesz rżnał głupa? |
|
Data: 2010-08-12 16:48:37 | |
Autor: Yans van Horn | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 2010-08-12 15:41, DoQ wrote:
> Yans van Horn pisze: > >> Spoko, Jak dla mnie nadal możesz uważać, że samochód z napędem >> spalinowym jest zupełnie jak lokomotywa i rekuperuje energię :-) > > Odpowiedz jak jest faktycznie juz otrzymales w tym wątku. Mam rozumiec > ze dalej bedziesz rżnał głupa? Nie ma to jak wysoki poziom kultury :-) Wytłumaczę zatem jak słodkiemu misiowi: Gdybyś nie mial włączonych świateł (lub innych mocnych odbiorników energii elektrycznej), opór stawiany przez alternator byłby mniejszy, zatem hamując silnikiem (a w 95% tak należy hamować, hamulca praktycznie nie używając) byłbyś w stanie pokonać _większy dystans_ co znaczy zaoszczędzić _większą_ i mierzalną ilość paliwa. Nie hipotetyczne wartości energi generowanej przez alternator, które tak naprawdę (poza ładowaniem akumulatora) są wyłącznie stratami upośledzającymi MPG. Po zakończeniu podróży - ta właśnie zaoszczędzona ilość paliwa znajdowała by się nadal w baku. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-08-12 17:04:15 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Yans van Horn pisze:
ROTFL - a po co mam Bog wie jakie dystanse robic skoro chodzi o zwyczajne hamowanie silnikiem i jazde z gory? |
|
Data: 2010-08-12 18:45:29 | |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
W dniu 12.08.2010 16:48, Yans van Horn pisze:
On 2010-08-12 15:41, DoQ wrote: Zdaje się, że coś o kulturze wspominałeś? :) Gdybyś nie mial włączonych świateł (lub innych mocnych odbiorników Ktoś tu trafnie określił takie opowieści jako dorabianie ideologii, by obronić nieświeże teorie. Tak naprawdę hipotetyczne to jest właśnie takie teoretyzowanie, że hamulców można nie używać w 95%, ponieważ większą drogę się pokona nie hamując, bądź hamując tylko silnikiem. Swoją ścieżką sam się zapędziłeś w kozi róg twierdząc, że hamowanie z 'bardziej' obciążanym alternatorem jest skuteczniejsze, więc można zacząć hamować silnikiem później i część energii odzyskać. Jeżeli brak będzie odbiorników energii, to jak trzeba będzie jej nadmiar wyemitować bezproduktywnie przez hamulce. Po zakończeniu podróży - ta właśnie zaoszczędzona ilość paliwa Dobre - ta zaoszczędzona ilość to jaka jest? Teoretyzować możesz sobie do woli na torze w wyścigu o kropelce, ale zupełnie inaczej to wygląda w realnej eksploatacji pojazdów. Tak czy inaczej - poproszę o jakieś realne wyliczenie ile można teoretycznie zaoszczędzić tej benzyny przez wyłączenie świateł. Zaznaczam - realne. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2010-08-13 12:49:28 | |
Autor: Yans van Horn | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 2010-08-12 18:45, Artur 'futrzak' Maśląg wrote:
> W dniu 12.08.2010 16:48, Yans van Horn pisze: >> On 2010-08-12 15:41, DoQ wrote: >> > Yans van Horn pisze: >> > >> >> Spoko, Jak dla mnie nadal możesz uważać, że samochód z napędem >> >> spalinowym jest zupełnie jak lokomotywa i rekuperuje energię :-) >> > >> > Odpowiedz jak jest faktycznie juz otrzymales w tym wątku. Mam rozumiec >> > ze dalej bedziesz rżnał głupa? >> >> Nie ma to jak wysoki poziom kultury :-) >> >> Wytłumaczę zatem jak słodkiemu misiowi: > > Zdaje się, że coś o kulturze wspominałeś? :) Rozróżniasz sposób zwracania się jak do dziecka od chamskich odzywek ? >> Gdybyś nie mial włączonych świateł (lub innych mocnych odbiorników >> energii elektrycznej), opór stawiany przez alternator byłby mniejszy, >> zatem hamując silnikiem (a w 95% tak należy hamować, hamulca praktycznie >> nie używając) byłbyś w stanie pokonać _większy dystans_ co znaczy >> zaoszczędzić _większą_ i mierzalną ilość paliwa. Nie hipotetyczne >> wartości energi generowanej przez alternator, które tak naprawdę (poza >> ładowaniem akumulatora) są wyłącznie stratami upośledzającymi MPG. > > Ktoś tu trafnie określił takie opowieści jako dorabianie ideologii, > by obronić nieświeże teorie. Tak naprawdę hipotetyczne to jest właśnie > takie teoretyzowanie, że hamulców można nie używać w 95%, ponieważ > większą drogę się pokona nie hamując, bądź hamując tylko silnikiem. > Swoją ścieżką sam się zapędziłeś w kozi róg twierdząc, że hamowanie > z 'bardziej' obciążanym alternatorem jest skuteczniejsze, Najwyrażniej nie zrozumiałeś. Mamy na wyhamowanie na drodze X metrów z prędkości Y. Hamujać hamulcami + silnikiem + alternatorem spalę więcej paliwa niż hamując samym silnikiem - to jest oczywiste. Wystarczy się nauczyć. > więc > można zacząć hamować silnikiem później i część energii odzyskać. > Jeżeli brak będzie odbiorników energii, to jak trzeba będzie jej > nadmiar wyemitować bezproduktywnie przez hamulce. Skoro zaczynasz hamować silnikiem _POZNIEJ_ to spalisz _WIECEJ_ paliwa niż gdybys zaczał hamowac wcześniej. Dokladnie o to chodzi. Tak samo jak spalisz _WIECEJ_ paliwa rozpdzając się, jadać ze stałą prędkością oraz stojąc na wolnych obrotach, ponieważ alternator obciąza uklad non stop. >> Po zakończeniu podróży - ta właśnie zaoszczędzona ilość paliwa >> znajdowała by się nadal w baku. > > Dobre - ta zaoszczędzona ilość to jaka jest? Teoretyzować możesz > sobie do woli na torze w wyścigu o kropelce, ale zupełnie inaczej > to wygląda w realnej eksploatacji pojazdów. > Tak czy inaczej - poproszę o jakieś realne wyliczenie ile można > teoretycznie zaoszczędzić tej benzyny przez wyłączenie świateł. > Zaznaczam - realne. Nikomu innemu wcześniej się nie chciało, zatem nie mam zamiaru odwalać tego za kogoś. Przedstawiłem jedynie mój punkt widzenia. Jak najbardziej możecie się znim nie zgadzac. Być może skuszę, sie o wykonanie testu w kontrolnych warunkach z podłączonym softem do zapisywania ilości spalonego paliwa. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-08-13 13:31:37 | |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
W dniu 2010-08-13 12:49, Yans van Horn pisze:
(...) Rozróżniasz sposób zwracania się jak do dziecka od chamskich odzywek ? Dość wybiórczo wygląda u Ciebie definicja chamstwa. Najwyrażniej nie zrozumiałeś. O właśnie. Mamy na wyhamowanie na drodze X metrów z prędkości Y. Widzę, ze dopasowałeś sobie model, który by potwierdzał tylko Twoją teorię - ja prosiłem o sytuacją realną, ale jak wolisz. |
|
Data: 2010-08-13 14:33:56 | |
Autor: Yans van Horn | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 2010-08-13 13:31, Artur 'futrzak' Maśląg wrote:
> W dniu 2010-08-13 12:49, Yans van Horn pisze: > (...) >> Rozróżniasz sposób zwracania się jak do dziecka od chamskich odzywek ? > > Dość wybiórczo wygląda u Ciebie definicja chamstwa. Ok, jeśli dla CIebie określenie "słodki misiu" jest chamskie ... to najpewniej z Twojej żony jest kawał chama :-) >> Mamy na wyhamowanie na drodze X metrów z prędkości Y. >> Hamujać hamulcami + silnikiem + alternatorem spalę więcej paliwa >> niż hamując samym silnikiem - to jest oczywiste. Wystarczy się nauczyć. > > Widzę, ze dopasowałeś sobie model, który by potwierdzał tylko > Twoją teorię - ja prosiłem o sytuacją realną, ale jak wolisz. Doczytaj o eco driving - używanie hamulca to zło. Ale masz rację, pełno wokół ludzie którzy non-stop męczą ten pedał. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-08-13 15:23:33 | |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
W dniu 2010-08-13 14:33, Yans van Horn pisze:
(...) Ok, jeśli dla CIebie określenie "słodki misiu" jest chamskie ... to Pozwolę sobie nie komentować podobnych ... Doczytaj o eco driving - używanie hamulca to zło. Nie muszę doczytywać - doskonale wiem na czym to polega i nawet o tym pisałem. Ale masz rację, pełno wokół ludzie którzy non-stop męczą ten pedał. Takie są realia jazdy miejskiej oraz pozamiejskiej na większości dróg jednojezdniowych. |
|
Data: 2010-08-12 19:22:12 | |
Autor: J.F. | |
Koszt jazdy na wiatłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On Thu, 12 Aug 2010 16:48:37 +0200, Yans van Horn wrote:
Wytłumaczę zatem jak słodkiemu misiowi: Tylko pod warunkiem ze robimy zawody kto dalej pojedzie na jalowym biegu, albo masz tak wymierzona trase ze puszczasz gaz i dojezdzasz akurat tam gdzie trzeba. Bo jesli jednak wspomagasz sie hamulcem, to i tak masz nadwyzke energii do wytracenia. Moze pojsc na swiatla. J. |
|
Data: 2010-08-13 12:34:39 | |
Autor: Yans van Horn | |
Koszt jazdy na ďż˝wiatĹach - mnie wyszĹo 240zĹ/rok - szok | |
On 2010-08-12 19:22, J.F. wrote:
On Thu, 12 Aug 2010 16:48:37 +0200, Yans van Horn wrote: Kto mowi o jezdzie na jaĹowym. Ja mĂłwie o hamowaniu w wiekszoĹci wypadkow silnikiem zamiast hamulcami - robiÄ to codziennie - jest to bardzo Ĺatwe :-) Bo jesli jednak wspomagasz sie hamulcem, to i tak masz nadwyzke Odpowiem zbiorczo: MajaÄ staĹÄ _wieksze_ obciÄ zenie alternatorem _mamy_ mniejsze pole manewrowania jeĹli chodzi o hamowanie silnkiem (czyli wprost oszczedzanie paliwa). Zatem _napewno_ spalimy go wiÄcej. Dorabianiem idelogii jest twierdzenie, Ĺźe atlernator cokolwiek odzyskuje - jest to prawda wylacznie wtedy kiedy _musisz_ uĹźyÄ hamulca - w moim wypadku rzadkoĹÄ. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-08-11 09:07:51 | |
Autor: MichałG | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
DoQ pisze:
Gwidon pisze: A moze zamiast elektrowni należałoby budować tory dla hamujących lokomotyw? Pozdrawiam michał |
|
Data: 2010-08-11 13:58:33 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
MichałG pisze:
A moze zamiast elektrowni należałoby budować tory dla hamujących lokomotyw? A moze zamiast pisac douczysz sie troche? http://www.mkm.szczecin.pl/encyklopedia.php?what=rekuperacja Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-08-11 19:38:07 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
DoQ <pawel.doq@gmail.com> napisał(a):
MichałG pisze: http://tiny.pl/h74t6 -- |
|
Data: 2010-08-12 10:21:38 | |
Autor: MichałG | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
DoQ pisze:
MichałG pisze: Boże, Ty to widzisz i nie grzmisz...? Tak wiem, na tym poziomie ja też juz tylko kiwam głową z politowaniem.... ;) -- Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-08-12 15:43:34 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
MichałG pisze:
Mozesz sobie pokiwac nawet fajfusem. |
|
Data: 2010-08-12 20:13:30 | |
Autor: MichałG | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
DoQ pisze:
MichałG pisze: wiem, że Ci nic nie pomoże.... |
|
Data: 2010-08-12 20:32:18 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
MichałG pisze:
Mozesz sobie pokiwac nawet fajfusem.wiem, że Ci nic nie pomoże.... Mojego nie dotykaj. |
|
Data: 2010-08-11 11:31:06 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon wrote:
DoQ <pawel.doq@gmail.com> napisał(a): Dziecinko, zahamować czy wytracić wysokość (energię potencjalną wysokości) musisz i tak -- czy ułamek tej energii wypromieniujesz przez żarówki czy też wszystko pójdzie w ciepło -- efekt jest *ten sam* \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-11 12:42:49 | |
Autor: Yans van Horn | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 2010-08-11 11:31, Sebastian Kaliszewski wrote:
Gwidon wrote: A od kiedy to zjeżdzająć z góry zawsze musisz wytracać energię poprzez hamowanie hamulcami lub alternatorem ? -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-08-11 13:04:43 | |
Autor: Yans van Horn | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 2010-08-10 17:27, DoQ wrote:
> Yans van Horn pisze: > >> Zmierz również ile energii zużyjesz aby sie rozpędzić do tych 20km/h z >> włączonym i wyłączonym dynamem. >> Zasada zachowania energii się kłania. > > Szkoda ze lokomotywy sie na tym nie znają. Sam podałeś przykład roweru, teraz zmieniasz na lokomotywę, może czas się zdecydować o czym piszesz ? Czy też nie potrafisz przedstawić absolutnie żadnych konkretów (obliczeń) na poparcie swoich teorii ? Rozumiem, z tego co w niejasny sposób sugerujesz, iż nie zgadzasz sie z tym co napisałem. Jeśli tak, to bądź tak miły i wskaż błąd. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-08-11 11:23:41 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon wrote:
e^x/dx <dummywst@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a): Brawo. A teraz jescze pomyśl jak jest ze sprawnością przekształcania energii chemicznej w elektryczną. Uważasz zatem, że żarówka 55W w czołgu będzie zużywała mniej energii niż w Chemicznej? Oczywiście że mniej \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-11 12:32:38 | |
Autor: Yans van Horn | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 2010-08-11 11:23, Sebastian Kaliszewski wrote:
Uważasz zatem, że żarówka 55W w czołgu będzie zużywała mniej energii Udowodnij powyższe twierdzenie. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-08-09 15:58:40 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
e^x/dx pisze:
średnio wykorzystywanej mocy na poziomie 40% (44kW) i mocy zarówek Musisz przyjac znacznie wieksze zuzycie niz 0,12kW - alternator nie ma przeciez 100% sprawności. Tak czy inaczej znaczace zwiekszenie zuzycia paliwa mozna wsadzic miedzy bajki. Pozdrawiam Paweł |
|
Data: 2010-08-09 18:15:32 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
DoQ <pawel.doq@gmail.com> napisał(a):
e^x/dx pisze: No więc proszę bardzo, zaprezentuj nam tu wzór, na podstawie którego do obliczasz. -- |
|
Data: 2010-08-09 20:26:34 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon pisze:
No więc proszę bardzo, zaprezentuj nam tu wzór, na podstawie którego do obliczasz. Tzn czego znowu nie zrozumiales? Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-08-09 20:12:06 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
DoQ <pawel.doq@gmail.com> napisał(a):
Gwidon pisze: A konkretna odpowiedź? -- |
|
Data: 2010-08-09 22:24:55 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon pisze:
A konkretna odpowiedź?No więc proszę bardzo, zaprezentuj nam tu wzór, na podstawie którego do obliczasz. Prosze bardzo. Wzor z twojego kretynskiego "programu" jest totalnie od czapy. Załóżmy teoretycznie że jestem taksówkarzem nocnej zmiany (22pm-4am), jeżdże samochodem na Pb gdzie litr kosztuje 4,55pln. Średnio jeżdżę ok 2h dziennie. Wpisuję te parametry do "programu" i ...eureka! Otrzymuje wynik "MÓJ SAMOCHÓD SPALA ROCZNIE DODATKOWO 53L PALIWA ZA 240PLN!". Skoro spala _dodatkowo_ za 240pln, to wniosek jest jeden - musze oszczedzac i jezdzic po ciemku. |
|
Data: 2010-08-10 06:31:06 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
DoQ <pawel.doq@gmail.com> napisał(a):
Prosze bardzo. W dzień jest ciemno? -- |
|
Data: 2010-08-10 12:25:40 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
W dniu 2010-08-10 08:31, Gwidon pisze:
DoQ<pawel.doq@gmail.com> napisał(a): Podano konkretny przypadek dla którego szacowanie rozmija się z rzeczywistością. Dla fizyka to wystarczający dowód na to, że w obliczeniach jest jakaś bzdura czegoś nie uwzględniono bądź nadmiernie uproszczono. Dla ciebie nie? -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-08-10 10:45:01 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Jakub Witkowski <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał(a):
Podano konkretny przypadek dla którego szacowanie rozmija się z rzeczywistością A gdzieś jest mowa o jeździe w nocy? Jak ktoś jeździ tylko w nocy, to niech sobie wynik pomnoży razy 0%. -- |
|
Data: 2010-08-10 15:05:13 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon pisze:
A gdzieś jest mowa o jeździe w nocy? Jak ktoś jeździ tylko w nocy, to niech sobie wynik pomnoży razy 0%. Chyba za duzo od ciebie wymagalem i nie zatrybiles jednak. Wskaz gdzie we wzorze masz uwzgledniony okres zimowy (kiedy wiadomo ze juz o 15:00 jest ciemno) i nocna jazdę. Inaczej swoje wyliczenie dodatkowych 240pln mozesz umiescic tam gdzie swiatlo nie zaglada. |
|
Data: 2010-08-10 12:13:34 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
W dniu 2010-08-09 12:22, Sebastian Kaliszewski pisze:
Gwidon wrote: Plus deska rozdzielcza, tablice rejestracyjne i jakieś duperelki. Średnia moc podczas bardzo łagodnej jazdy to 10KW. Czyli 1.3% zużytego paliwa. Po co ci jakaś tam średnia moc silnika? Co to ma do rzeczy? Ważny jest: łączny czas włączenia świateł oraz pobierana z silnika (za pośrednictwem alternatora) dodatkowa moc. Nie zapomnij o sprawności alternatora. Sprawność silnika niestety nie jest identyczna w różnych warunkach pracy, ale można w pierwszym przybliżeniu uśrednić ją i przeliczyć pracę na zużyte paliwo. Przyjmijmy że 50% czasu to jest jazda w dobrych warunkach pogodowych w dzień. Bardzo subiektywne założenie. To powinien być zmienny parametr kalkulacji. W dodatku to szacowanie nie uwzględnia, że kiedy np. stoisz w korku "na biegu jałowym"> to światła nic nie dodają -- energia i tak byłaby zmarnowana (zużywana jest na podtrzymanie pracy silnika). Niestety nie ma tak dobrze. Alternator bardziej obciąży silnik, a układ dbający o stałość obrotów biegu jałowego zwiększy dawkę powietrza i paliwa. Dotyczy to każdego obciążenia, nie tylko świateł i nie tylko od alternatora. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-08-11 11:46:50 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Jakub Witkowski wrote:
W dniu 2010-08-09 12:22, Sebastian Kaliszewski pisze: Akurat w jednym z moich samochodów deska podświetlona jest zawsze, i przy w
Po to żeby zobaczyć jaki średnio ułamek palonego paliwa idzie na światła. Tak po prostu łatwiej i będzie zdecydowanie mniejszy błąd.
ok, tu mój błąd -- trzba ok 80% policzyć (czyli całość pomnożyć razy 1.25 -- w sumie z oświetleniem tablic i takimi duperelami będzie ok 170W). Sprawność silnika Kłopot ze znalezieniem sensownych danych. Co gorsza w zależności od stylu jazdy, "reżimu pracy" (miasto w korku, miasto przejezdne, trasa, mieszane, itd...) bardzo się zmienia. Dane o średniej mocy wykorzystywanej podczas jazdy są bardziej stabilne i mniej zależne od pojazdu. A zużycie paliwa na 100km każdy potrafi sobie w miarę nieźle (z błedem rzędu 10%) policzyć.
Powinien, ot przyjąłem takie założenie.
Tylko jeśli jest tego paliwa na tyle mało brane, że obroty spadają poniżej minimum. W co najmniej jednym z moich samochodów zużycie się nie zmienia (żeby żarło więcej trzeba zdecydowanie mocniej obciążyć). Poza tym w samochodach gaźnikowych żadnego takiego ukłądu nie było -- ot dysza wolnych obrotów i musi sie kręcić. Dotyczy to każdego obciążenia, nie tylko świateł i nie tylko od alternatora. Ale tylko jeśli wykracza poza "widełki" pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-09 13:49:25 | |
Autor: paranoix | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
W dniu 2010-08-06 21:58, Gwidon pisze:
Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym zużyciu Ciekawe czy twórcy programu uwzględnili, że: - od października do marca i tak był obowiązek jazdy na światłach - w nocy również jeździło się na światłach przed i po zmianie przepisów W związku z tym licząc "koszt" świateł, należy brać pod uwagę wyłącznie miesiące letnie oraz odjąć od tego co najmniej 30% na jazdy nocą. -- Pozdrawiam Zbyszek |
|
Data: 2010-08-10 05:17:17 | |
Autor: Seba | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Dnia Fri, 6 Aug 2010 19:58:54 +0000 (UTC), Gwidon napisał(a):
Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym zużyciu <ciach> Taki piękny flejmik możnaby z tego wychodować, a nelixa jakoś nie widać... -- Pozdrawiam, Sebastian S. |
|
Data: 2010-08-10 12:46:10 | |
Autor: AW | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
W dniu 2010-08-10 05:17, Seba pisze:
Dnia Fri, 6 Aug 2010 19:58:54 +0000 (UTC), Gwidon napisał(a): Gwidon jest, niewątpliwie, jego godnym następcą. -- Pozdrawiam AW |
|
Data: 2010-08-11 11:49:17 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
AW wrote:
W dniu 2010-08-10 05:17, Seba pisze: Jak się rozkręcił (i zaczął gadać o esbeckich stacjach, partii okupacyjnej, itd...) to zaczyna wyglądać na to, że to Neelix nową ksywkę przyjął bo na starą już nikt nie zwracał uwagi pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-11 20:54:17 | |
Autor: Seba | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Dnia Wed, 11 Aug 2010 11:49:17 +0200, Sebastian Kaliszewski napisał(a):
Jak się rozkręcił (i zaczął gadać o esbeckich stacjach, partii okupacyjnej, itd...) to zaczyna wyglądać na to, że to Neelix nową ksywkę przyjął bo na starą już nikt nie zwracał uwagi Odkąd wyszło, że neelix to po prostu zwykły druciarz samochodowy (vide wątek o jego bodajże Fiacie Uno założony przez niego samego) starzy peemesiarze po prostu sobie go odpuścili - dlatego najprawdopodobniej urodził się Gwidon. -- Pozdrawiam, Sebastian S. |
|
Data: 2010-08-12 00:09:32 | |
Autor: DoQ | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Seba pisze:
Na mocz bidon. Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-08-10 21:25:36 | |
Autor: crawshank | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
W dniu 2010-08-06 21:58, Gwidon pisze:
Znalazłem dziś program, który oblicza ile tracimy na niepotrzebnym zużyciu to nadal mniej niz koszt jazdy na Platformie ... http://podatki.onet.pl/cena-benzyny-wzrosnie-juz-jesienia,19923,3415347,1,prasa-detal |
|
Data: 2010-08-11 06:43:31 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
crawshank <crawshank@o2.pl> napisał(a):
W dniu 2010-08-06 21:58, Gwidon pisze: Nie do końca, bo to platforma wymyśliła ten zbrodniczy i idiotyczny nakaz. -- |
|
Data: 2010-08-11 11:49:59 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon wrote:
crawshank <crawshank@o2.pl> napisał(a): Tak, Neelix, wiemy, wiemy... \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-11 11:58:48 | |
Autor: kamil | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
"Gwidon" <guidonn@NOSPAM.gazeta.pl> wrote in message news:i3tgqj$q6b$1inews.gazeta.pl... crawshank <crawshank@o2.pl> napisał(a): I jeszcze stracila samolot w Smolensku, nie zapominaj! Ustawe uchwalono w 2007 roku. Przypomnij mi, ktora partia rzadzila wtedy? Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-08-11 12:14:53 | |
Autor: Waldek Godel | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Dnia Wed, 11 Aug 2010 11:58:48 +0100, kamil napisał(a):
I jeszcze stracila samolot w Smolensku, nie zapominaj! A która jej pomagała? http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&5&34&98 a w szczególnosci: http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/InfoForPPIDec?OpenAgent&27710&PO&Za Ale to jeszcze nic. Sam nakaz jazdy na światłach cały rok wprowadził poseł Dolniak w imieniu klubu PO: http://orka.sejm.gov.pl/Druki5ka.nsf/wgdruku/1342-A/$file/1342-A.pdf Reszta stada baranów na - nomen omen - Wiejskiej tylko przyklepała. Bezmyślnie jak zwykle. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" |
|
Data: 2010-08-11 13:01:51 | |
Autor: kamil | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message news:pold0nghd6i3$.dlglepper.institute.com...
Dnia Wed, 11 Aug 2010 11:58:48 +0100, kamil napisał(a): Ze 146 poslow PiS, 146 glosowalo za ustawa, ci sami kretyni teraz krzycza, ze jak tak mozna. Oj smieszny mamy rzad, bardzo smieszny, niech juz lepiej zajmuja sie krzyzami bo do zarzadania krajem jak widac niezbyt sie nadaja. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-08-11 05:53:05 | |
Autor: Lew2 | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On 11 Sie, 14:01, "kamil" <ka...@spam.com> wrote:
"Waldek Godel" <nos...@orangegsm.info> wrote in message Politycy ustalają prawo w dziedzinach na których się nie znają. Każda taka zmiana w PoRD powinna być poprzedzona ekspertyzami specjalistów. Wiem... wiele rzeczy "powinno być", ale nie jest i nie będzie. |
|
Data: 2010-08-11 14:19:50 | |
Autor: kamil | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
"Lew2" <waldek69@hotmail.com> wrote in message news:dd827a00-5cf5-4e98-ad7d-4db0b5c03cc4d8g2000yqf.googlegroups.com...
Politycy ustalają prawo w dziedzinach na których się nie znają. Każda Szwedzi tez pewnie glupi, ze na swiatlach jezdza? Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-08-11 14:21:52 | |
Autor: Waldek Godel | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Dnia Wed, 11 Aug 2010 14:19:50 +0100, kamil napisał(a):
Szwedzi tez pewnie glupi, ze na swiatlach jezdza? a jaka powierzchnia Polski leży za lub chociaż w okolicah kręgu polarnego? -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" |
|
Data: 2010-08-11 15:41:52 | |
Autor: Axel | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message
news:ulfoeopjribo.dlglepper.institute.com... Szwedzi tez pewnie glupi, ze na swiatlach jezdza?a jaka powierzchnia Polski leży za lub chociaż w okolicah kręgu polarnego? I z tego powodu, ze w lecie ciemno sie robi w Sztokholmie tak okolo 22-23 maja nakaz jazdy na swiatlach okragly rok? Nie rozsmieszaj mnie... Gdyby krag polarny byl ta przyczyna, to mieliby tylko w zimie nakaz. -- Axel |
|
Data: 2010-08-11 14:51:38 | |
Autor: Waldek Godel | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Dnia Wed, 11 Aug 2010 15:41:52 +0200, Axel napisał(a):
I z tego powodu, ze w lecie ciemno sie robi w Sztokholmie tak okolo 22-23 maja nakaz jazdy na swiatlach okragly rok? Nie rozsmieszaj mnie... a może z tego powodu, że ciężko określić kiedy się kończy i zaczyna dzień? Może z powodu innych warunków oświetleniowych i pierdyliarda innych możliwych przyczyn? W każdym razie beztroskie przenoszenie doświadczeń krajów skandynawskich na inna szerokosć geograficzną nie jest specjalnie rozsądne (delikatnie mówiąc) Powtórzę się jeszcze raz - rozsądniejsze byłoby opieranie się na doświadczeniach krajów: a. położonych w tej samej szerokości geograficznej b. z podobnym klimatem c. dużo bardziej zmotoryzowanych (ergo mających większe doświadczenie) czyli jak dla mnie Niemiec, Holandii, Wielkiej Brytanii, Francji. Któryś z tych krajów ma obowiązkowe światła? Disclaimer: (dla pewności, bo tu się różnie dzieje) nie jestem przeciwko jeździe w dzień na światłach. Jestem przeciwko ustawowemu nakazowi. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" |
|
Data: 2010-08-11 18:32:37 | |
Autor: Axel | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message news:9j242zqrlcaz$.dlglepper.institute.com... Dnia Wed, 11 Aug 2010 15:41:52 +0200, Axel napisał(a): Dlaczego ciezko? Przeciez wiadomo, kiedy slonce zachodzi i wschodzi. Zreszta - rownie latwo moznaby wprowadzic nakaz wlaczania swiatel ponizej jakiegos tam oswietlenia i wyposazyc samochody w czujniki zmierzchowe - kosztowaloby to grosze. Disclaimer: (dla pewności, bo tu się różnie dzieje) nie jestem przeciwko Ja bym sie zgodzil ze zniesieniem nakazu, nawet w zimie. Gdyby w slad za tym policja scigala kierowcow, ktorzy nie wlaczaja swiatel, kiedy jest to niezbedne. Mimo nakazow regularnie widze takich cichociemnych w czasie ulewnego deszczu, albo, gdy jest ciemno. Ale mi nakaz nie przeszkadza, tak jak nie przeszkadza mi obowiazek jezdzenia w pasach i wozenia dzieci w fotelikach. Dlugo przed wprowadzeniem nakazu moja corka jezdzila w foteliku. -- Axel |
|
Data: 2010-08-11 17:27:19 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
On Wed, 11 Aug 2010 18:32:37 +0200, Axel <axel@op.niespamuj.pl>
wrote: Ja bym sie zgodzil ze zniesieniem nakazu, nawet w zimie. Gdyby w slad za tym policja scigala kierowcow, ktorzy nie wlaczaja swiatel, kiedy jest to niezbedne. Mimo nakazow regularnie widze takich cichociemnych w czasie ulewnego deszczu, albo, gdy jest ciemno. Po co ulewny deszcz. Wystarczy, że droga będzie gęsto obrośnięta drzewami (nawet lasu nie potrzeba), a do tego gdzieś zza nich niskie słońce. I ci, co jadą ze słońcem w plecy pewnie nawet sobie nie zdają z tego sprawy, że zwyczajnie słabo ich widać. Ale wszystkiemu winne są drzewa i należy je wyciąć! ;) r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-11 19:49:36 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
kamil <kamil@spam.com> napisał(a):
"Lew2" <waldek69@hotmail.com> wrote in message=20 W Szwecji wprowadzono nakaz używania świateł, gdy zmieniono w tym kraju ruch z lewostronnego na prawostronny. Ponieważ wywołało to gwałtowny wzrost liczby wypadków, włączone światła miały przypominać kierowcom, którą stroną jezdni należy jechać. Z czasem liczba wypadków oczywiście spadła, co niesłusznie przypisano stosowaniu świateł w dzień. I znów porażka na całej linii. Z kim ja w ogóle dyskutuje? Z debilami? Musze z tym skończyć. -- |
|
Data: 2010-08-12 11:24:22 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Gwidon wrote:
kamil <kamil@spam.com> napisał(a): Bzdura. Światła w dzień w Szwecji wprowadzono 10lat po zmianie stron ruchu. Łżesz, Neelix
Owszem, twoja. Z kim ja w ogóle dyskutuje? Z debilami? Musze z tym skończyć. Taaak, jak w tym dowcipie z brodą, o blondynce jadącej pod prąd na autostradzie... \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-08-12 10:14:11 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał(a):
Bzdura. Światła w dzień w Szwecji wprowadzono 10lat po zmianie stron ruchu. Łżesz, Neelix W Szwecji używano podczas jazdy w dzień tradycyjnych świateł postojowych o mocy 18 W, odkąd w roku 1967 Szwecja przeszła z ruchu lewostronnego na prawostronny. Miało to ograniczyć liczbę wypadków, zwłaszcza zderzeń czołowych, ale ponieważ wypadki cały czas zdarzały się, uznano światła tego typu są niewystarczające i nakazano używania świateł mijania. Naturalnie z czasem liczba wypadków zmniejszyła się, co przypisano jeździe z włączonymi światłami. Tak narodził się mit o dobrodziejstwach płynących z używania w dzień świateł mijania. -- |
|
Data: 2010-08-12 11:36:48 | |
Autor: kamil | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
"Gwidon" <guidonn@NOSPAM.gazeta.pl> wrote in message news:i3uusg$oak$1inews.gazeta.pl... kamil <kamil@spam.com> napisał(a): W Finlandii zadnego ruchu nie zmieniano, a tez na swiatlach jezdza cala dobe. Kolejni debile, szkoda ze mniej ich ginie, niz ekspertow z polskiego usenetu. :) Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-08-12 10:45:24 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
kamil <kamil@spam.com> napisał(a):
Przypomnij sobie szkolne lata: jak ktoś przyszedł do szkoły np. w podartych spodniach, to na drugi dzień połowa szkoły tak chodziła ubrana. Głupota ma to do siebie, że szybko się rozplenia i potem trudno ją wytrzebić. -- |
|
Data: 2010-08-12 11:41:21 | |
Autor: Waldek Godel | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Dnia Thu, 12 Aug 2010 11:36:48 +0100, kamil napisał(a):
W Finlandii zadnego ruchu nie zmieniano, a tez na swiatlach jezdza cala dobe. Kolejni debile, szkoda ze mniej ich ginie, niz ekspertow z polskiego usenetu. :) za to ci głupi Niemcy i Francuzi masowo giną jak lemingi, jeżdząc bez świateł.. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" |
|
Data: 2010-08-11 15:17:26 | |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
W dniu 2010-08-11 14:53, Lew2 pisze:
On 11 Sie, 14:01, "kamil"<ka...@spam.com> wrote: Była poprzedzona stosownymi ekspertyzami. Wiem... wiele rzeczy "powinno być", ale nie jest i nie będzie. Owszem, powinno być - np. zapoznanie się z faktami przed tworzeniem kolejnej wersji wydarzeń, która w faktami ma niewiele wspólnego. |
|
Data: 2010-08-11 19:44:59 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
Artur 'futrzak' Maśląg <futrzak@polbox.com> napisał(a):
Była poprzedzona stosownymi ekspertyzami. Jakieś przykłady? -- |
|
Data: 2010-08-11 19:42:24 | |
Autor: Gwidon | |
Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok | |
kamil <kamil@spam.com> napisał(a):
Ustawe uchwalono w 2007 roku. Przypomnij mi, ktora partia rzadzila = http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&5&34&97 -- |
|
Data: 2010-08-11 21:08:48 | |
Autor: RafaĹ \"SP\" Gil | |
Koszt jazdy na ĹwiatĹach - mnie wyszĹo 240zĹ/rok - szok | |
W dniu 2010-08-06 21:58, Gwidon pisze:
Okradziony nie odczuwa maĹej straty, beneficjent z wielu takich strat osiÄ ga O Ĺźesz, wyszĹo mi 730 PLN miesiÄcznie ... WĹaĹnie wrĂłciĹem z garaĹźu - powybijaĹem se dla pewnoĹci reflektory i radio oddaĹem osiedlowym drechom. -- RafaĹ "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ CzÄĹci do skuterĂłw Kaski z homologacjÄ CzÄĹci do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 |