Data: 2011-09-22 22:56:51 | |
Autor: u2 | |
Kosztowna wyborcza kiełbasa | |
... partie przescigaja sie w skladaniu obietnic w nadziei, ze ciemny
lud znowu je kupi : http://www.rp.pl/artykul/706205,721384.html Partie obiecują pomoc biednym i większe inwestycje w gminach. Budżet tego nie wytrzyma Tegoroczne obietnice przedwyborcze są dużo skromniejsze niż jeszcze cztery lata temu. Powód? Nawet do polityków dotarło, że dogania nas kryzys, a dług publiczny niebezpiecznie zbliża się do 55 proc. PKB i grozi nam równoważenie budżetu. Jednak i tak politycy karmią nas drogimi obietnicami, których - tak jak zresztą w poprzednich latach - nie będą w stanie spełnić. Nie znaczy to oczywiście, że wszystkich haseł z przedwyborczych programów nie dałoby się zrealizować. Z pewnością da się - co proponuje SLD i PiS - podnieść świadczenia socjalne dla najuboższych, jeśli jednocześnie uszczelni się system i wyeliminuje przypadki, w których pomoc trafia do osób dobrze sytuowanych. To samo dotyczy zmian w przyznawaniu becikowego czy ulg prorodzinnych. W tym drugim wypadku podatnicy odliczają na dzieci blisko 7,5 mld zł. A gdyby kierować ulgi tylko do najuboższych, skala ulgi mogłaby się zmniejszyć nawet o połowę. Sporo zapisów w programach obwarowanych jest zastrzeżeniem, że najpierw gospodarka musi być silniejsza, a walka z kryzysem zakończyć się sukcesem. Dotyczy to obietnicy PiS podniesienia pensji dla nauczycieli o wysokich kwalifikacjach o 2,5 tys. zł brutto miesięcznie czy zapewnienia PO, że odmrozi płace w budżetówce i przyzna wyższe wynagrodzenia nauczycielom akademickim i policjantom. Niestety również inwestycyjne plany partii trzeba włożyć między bajki. Uśmiech wywołuje obietnica PiS budowy kina w każdym mieście powyżej 40 tys. mieszkańców, sali koncertowej - powyżej 100 tys. i widowiskowej - powyżej 200 tys. Pełna sloganów jest też lista działań, które chciałoby podjąć PSL. Trudno bowiem nie zgodzić się, że konieczna jest stabilizacja zatrudnienia, wzrost liczby miejsc pracy, proporcjonalny wzrost rent i emerytur czy poprawa zarobków pracowników oraz dochodów przedsiębiorców i rolników. Pytanie, jak to zrobić? A na to już program wyborczy tej partii nie odpowiada. Wspólne dla SLD, PO i PiS jest dążenie do niesienia kultury pod strzechy. Każda z tych partii proponuje, by - tak jak to w programie zapisała lewica - w każdej gminie wiejskiej funkcjonowało centrum kultury i informacji (np. salka komputerowa, punkt biblioteczny, kawiarnia). Pieniądze na realizację obietnic PiS zamierza pozyskać, uszczelniając system poboru podatku VAT, co ma dać 10 - 15 mld zł. SLD zamierza poprawić ściągalność danin i przejrzeć ulgi w podatkach. - Łącznie sięgają one 65 mld zł, gdyby tylko połowę przeznaczyć na świadczenia socjalne, problem ubóstwa w Polsce by zniknął - wyjaśnia Anna Bańkowska z SLD. Z kolei PO liczy na przyszłe zyski z wydobycia gazu łupkowego. - Żaden z tych wydatków w naszej sytuacji finansów publicznych nie może zostać zrealizowany - wyjaśnia Mirosław Barszcz, ekspert BCC. - Nowy rząd będzie się musiał przede wszystkim martwić, jak obniżyć tempo zadłużania się. Nie oznacza to oczywiście, że jednocześnie nie powinien przejrzeć wydatków socjalnych, z których gros kierowane jest nie tam, gdzie trzeba. Rzeczpospolita (c) Wszystkie prawa zastrzeżone |
|
Data: 2011-09-23 08:55:23 | |
Autor: Zahir | |
Kosztowna wyborcza kiełbasa | |
Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:40a9daac-ebf1-47f4-9990-c486f79bc81e1g2000yqm.googlegroups.com... ... partie przescigaja sie w skladaniu obietnic w nadziei, ze ciemny lud znowu je kupi : Skopiowałeś, masz coś do powiedzenia? -- Zahir |
|
Data: 2011-09-23 09:36:05 | |
Autor: wolim | |
Kosztowna wyborcza kiełbasa | |
Całe szczęście, że 90% obietnic wyborczych nie zostaje spełniona, bo w przeciągu kilku lat mielibyśmy tu drugą Grecję
|
|
Data: 2011-09-23 17:12:36 | |
Autor: u2 | |
Kosztowna wyborcza kiełbasa | |
W dniu 2011-09-23 09:36, wolim pisze:
Całe szczęście, że 90% obietnic wyborczych nie zostaje spełniona, bo w Gdyby spelniono 50% to bylby cud, w pozytywnym sensie tego slowa, ale Tusk nie uczynil zadnego cudu, wrecz ludzie podpalaja sie pod jego kancelaria z bezsilnosci. |
|