Witam,

zastanawiam się nad powierzeniem księgowości do biura rachunkowego. Miesięcznie wystawiam maksimum 50 faktur około 40 przyjmuję. Co do kosztów to głownie samochód i wydatki z nim związane. Przeglądałem oferty biur z okolicy i przedział za księgowanie takich przypadków jak mój wacha się pomiędzy 200 a 300 zł miesięcznie brutto. Na co zwrócić uwagę przy wyborze księgowego ? Czy powierzając księgowość do biura odpowiedzialnośc za błędy i obowiązek wyjaśniania ich spada na to biuro ? Jak wygląda sprawa w przypadku ewentualnej kary finansowej, czy są biura ubezpieczone na taką ewentualność ?

Pozdrawiam
Marek

On Sun, 22 Jul 2012, Marek wrote:

Czy
powierzając księgowość do biura odpowiedzialnośc za błędy i obowiązek wyjaśniania ich spada na to biuro ?

  Tak i nie.
  Po części zależy to od umowy, za co odpowiada biuro.
  Formalnie odpowiedzialnosci karnej nikt z podatnika nie zdejmuje,
więc jak to zazwyczaj piszę, "siedzieć i tak pójdziesz Ty".
  Ale za błędy popełnione już przez biuro, oczywiście odpowie biuro.
  Być może pójdziecie siedzieć razem ;)

  Pytaniem więc będzie, o czym jest dyskusja:
- o tym, że biuro dostało nieprawidłowy lub nieprawidłowo zaklasyfikowany
  dokument (np. wydatek, który kosztem nie jest z mocy art.23.1.49, ale
  biuro przecież o tym nie wie),
- o tym, że biuro nieprawidłowo zaklasyfikowało wydatek, np. odliczyło
  VAT od hotelu
- o tym, że zapomnieli ująć fakturę sprzedaży, z podwersjami kto ma
  w ręku dowody że ta f-ra (kopia) została do biura dostarczona

Jak wygląda sprawa w przypadku ewentualnej kary finansowej, czy są biura ubezpieczone na taką ewentualność ?

  Są i na grupie polecali zapoznanie się z wysokością kwoty ubezpiecznia ;)
(całkiem jak przy ostatnim bankrutwie "turystycznym", gdzie nowo otwarta
spzoo miała minimalne ubezpieczenie przy niemałym obrocie).

  Ale to działa tak:
1. jeśli błąd popełni biuro, karane jest biuro
2. jeśli błąd spowoduje Twoją odpowiedzialność karną, zostaniesz ukarany
  a do biura masz prawa o odszkodowanie; i to jest jedyny przypadek,
  kiedy to odszkodowanie ma znaczenie
3. jeśli błąd popełnisz Ty (nie dostarczysz f-ry na przykład j.w.),
  karany jesteś Ty

  I teraz zasada szczególna:
- biuro odpowiada za to i tylko za to, co jest w umowie; we
  wszystkich przypadkach nie wymienionych w umowie, wyżej wymieniona
  odpowiedzialność pasuje do punktu 3. :D

  Podobno "z praktyce" punkt drugi nie jest stosowany przez USy,
choć z literalnego p. widzenia fakt ukarania biura nie zwalnia
z automatu od kary za swoje podatki, ale (podobnoż) USy mimo
formalnej odpowiedzialności podatnika poprzestają (w razie znalezienia
błędu po stronie biura) na łupnięciu w biuro.
  Podatnik ma do wyrównania zaległość i odsetki (a więc nie karę,
lecz coś co i tak MIAŁ zapłacić).
  Ale oczywiscie p.3 to nie wyklucza, a jak umowa jest "licha" za
to kara spora, poszukiwanie winnych może być intensywne ;)

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał

1. jeśli błąd popełni biuro, karane jest biuro
2. jeśli błąd spowoduje Twoją odpowiedzialność karną, zostaniesz ukarany
 a do biura masz prawa o odszkodowanie; i to jest jedyny przypadek,
 kiedy to odszkodowanie ma znaczenie
3. jeśli błąd popełnisz Ty (nie dostarczysz f-ry na przykład j.w.),
 karany jesteś Ty

 I teraz zasada szczególna:
- biuro odpowiada za to i tylko za to, co jest w umowie; we
 wszystkich przypadkach nie wymienionych w umowie, wyżej wymieniona
 odpowiedzialność pasuje do punktu 3. :D

Dziękuję za naświetlenie sprawy.

Pozdrawiam
Marek

Dnia Mon, 23 Jul 2012 14:36:47 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

On Sun, 22 Jul 2012, Marek wrote:

Czy
powierzając księgowość do biura odpowiedzialnośc za błędy i obowiązek wyjaśniania ich spada na to biuro ?

  Podobno "z praktyce" punkt drugi nie jest stosowany przez USy,

[...]


Hmm, a czy ogólnie jest jakaś różnica jeżeli księgowość jest prowadzona
przez księgowego, który jest jednocześnie doradcą podatkowym?
Ostatnio dopytywałem się jednego o to i opowiadał mi rzeczy, który wydawały mi się troche niestworzone... m.in. dużo wywodził z tego, że DP jest osobą zaufania publicznego:
-poinformowanie US o tym że księgowość prowadzi DP wygląda jakoś inaczej
niż gdy powierza się księgowość zwykłemu księgowemu
-doradca jako osoba zaufania publicznego bardzo rzadko jest kontrolowana
przez US
-opinie DP są wiążące dla US - niestety nie dopytałem się co dokładnie miał
na myśli, w każdym razie chodziło o to, że jak ktoś nie ma czasu na
czekanie na indyw. interpretacje, to może się zwrócić do DP i jego opinia
będzie wiążąca dla US.

On Sun, 29 Jul 2012 20:52:23 +0200, Leszek <adres@email.pl> wrote:

-opinie DP są wiążące dla US - niestety nie dopytałem się co dokładnie miał
na myśli, w każdym razie chodziło o to, że jak ktoś nie ma czasu na
czekanie na indyw. interpretacje, to może się zwrócić do DP i jego opinia
będzie wiążąca dla US.

Taaa, a Optimusa czy JTT nie było stać na DP i dlatego US ich
doprowadził do upadku (co najmniej JTT)?
Dla US nie jest wiążąca nawet opinia US...

On Mon, 30 Jul 2012, Jarek Andrzejewski wrote:

Dla US nie jest wiążąca nawet opinia US...

  O, to jest celne, nawet w kilku kontekstach (od niezbyt przemyślanego
pomysłu opierania się o informacje z US, do sprzecznych ze sobą
postaw dwu USów po dwu stronach tej samej sprawy podatkowej)

  Pomysł "wiązania" poprzez interpretację DP wygląda oryginalnie,
podejrzenia Leszka o 'niestworzeniu' są IMO na miejscu, ja
bym zaczął od pytania po ilu piwach to było ;)

pzdr, Gotfryd