Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Koszty pojazdów na nowy rok?

Koszty pojazdów na nowy rok?

Data: 2010-02-15 19:18:02
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
Witam,

czy koszty pojazdów za rok 2009 nie wykorzystane powinny przejść na rok
2010 czy też przepadło i rozliczam od zera? Bo MK RP nie przeniosła mi
nadmiarowych kosztów, co więcej koszt za grudzień też mi olała, bo
faktura z datą grudniową, a księgowana w 2010, bo dopiero wtedy przyszła.

BÅ‚Ä…d w MK RP czy w moim rozumowaniu?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-02-15 21:34:22
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Mon, 15 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

Witam,

czy koszty pojazdów za rok 2009 nie wykorzystane powinny przej¶æ na rok
2010 czy te¿ przepad³o

  Masz na my¶li "kilometrówkê"? - to przepad³o.
  Trzeba siê zapo¿yczyæ i remontowaæ (goto WysokiSejm).

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-15 22:44:52
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-15 21:34, Gotfryd Smolik news pisze:
On Mon, 15 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

Witam,

czy koszty pojazdów za rok 2009 nie wykorzystane powinny przej¶æ na rok
2010 czy te¿ przepad³o

 Masz na my¶li "kilometrówkê"? - to przepad³o.

Dziwne to... Czyli jak zatankowa³em np. 31 grudnia, to jestem w plecy, a
jak 1 stycznia to ju¿ nie. Logika ksiêgowo¶ci mnie zadziwia.

 Trzeba siê zapo¿yczyæ i remontowaæ (goto WysokiSejm).

Nie rozumiem.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-16 08:46:25
Autor: cef
Koszty pojazdów na nowy rok?
Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

Dziwne to... Czyli jak zatankowa³em np. 31 grudnia, to jestem w
plecy, a jak 1 stycznia to ju¿ nie. Logika ksiêgowo¶ci mnie zadziwia.

A jakie to ma znaczenie czy styczeñ czy grudzieñ skoro jak rozumiem
i tak masz zbyt ma³y przebieg do celów dzia³alno¶ci, ¿eby wliczyæ wszystkie
wydatki w koszty. Przecie¿ jak by siê uprzeæ, to mo¿esz uznaæ, ¿e z KA¯DEJ faktury
dotycz±cej wydatków na samochód z roku 2009 nie wliczasz pewnego u³amka do kosztów, a  nie,
 ¿e do pewnego momentu w koszty, a potem nie.

Data: 2010-02-16 09:26:56
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Mon, 15 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

czy koszty pojazdów za rok 2009 nie wykorzystane powinny przej¶æ na rok
2010 czy te¿ przepad³o

 Masz na my¶li "kilometrówkê"? - to przepad³o.

Dziwne to... Czyli jak zatankowa³em np. 31 grudnia, to jestem w plecy,
a jak 1 stycznia to ju¿ nie. Logika ksiêgowo¶ci mnie zadziwia.

  Có¿ poradziæ. Przecie to nie mój pomys³ :]

 Trzeba siê zapo¿yczyæ i remontowaæ (goto WysokiSejm).

Nie rozumiem.

  Skoro by³ "niewykorzystany limit" to trzeba go wykorzystaæ, choæby
na kredyt. Inaczej przepadnie.

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-16 17:16:30
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-16 09:26, Gotfryd Smolik news pisze:
 Trzeba siê zapo¿yczyæ i remontowaæ (goto WysokiSejm).

Nie rozumiem.

 Skoro by³ "niewykorzystany limit" to trzeba go wykorzystaæ, choæby
na kredyt. Inaczej przepadnie.

Jaki limit? Jaki kredyt? Jaki remont? Zupe³nie nie czajê.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-16 19:37:54
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Tue, 16 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

Nie rozumiem.

 Skoro by³ "niewykorzystany limit" to trzeba go wykorzystaæ, choæby
na kredyt. Inaczej przepadnie.

Jaki limit? Jaki kredyt? Jaki remont? Zupe³nie nie czajê.

  By³ niewykorzystany limit? By³.
  Szkoda ¿e przepad³? Szkoda (tak wychodzi z Twoich listów).
  To trzeba by³o wymieniæ jakie¶ co bardziej zu¿yte czê¶ci na nowe.
  Nie wiem - ¿arówki? ;) (wcze¶niej czy pó¼niej siê spal±).

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-16 20:55:46
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-16 19:37, Gotfryd Smolik news pisze:
 By³ niewykorzystany limit? By³.
 Szkoda ¿e przepad³? Szkoda (tak wychodzi z Twoich listów).
 To trzeba by³o wymieniæ jakie¶ co bardziej zu¿yte czê¶ci na nowe.
 Nie wiem - ¿arówki? ;) (wcze¶niej czy pó¼niej siê spal±).

Przecie to tylko zwiêkszy koszty, a nie zmniejszy.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-16 21:47:29
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Tue, 16 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

Przecie to tylko zwiêkszy koszty, a nie zmniejszy.

  A jak *inaczej* chcia³e¶ *wykorzystaæ limit*, skoro dotyczy
on *w³a¶nie kosztów*?
  Ja chyba czego¶ nie rozumiem :( (ale chyba nie mi jednemu
to siê zdarza).

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-16 22:54:52
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-16 21:47, Gotfryd Smolik news pisze:
On Tue, 16 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

Przecie to tylko zwiêkszy koszty, a nie zmniejszy.

 A jak *inaczej* chcia³e¶ *wykorzystaæ limit*, skoro dotyczy
on *w³a¶nie kosztów*?

jaki limit? Chcia³em wykorzystaæ koszty. Zosta³y mi koszty z 2009, które
przepadn±.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-17 09:47:18
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Tue, 16 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

 A jak *inaczej* chcia³e¶ *wykorzystaæ limit*, skoro dotyczy
on *w³a¶nie kosztów*?

jaki limit?

  Kilometrówki. A nie o tym pisa³e¶?

Chcia³em wykorzystaæ koszty. Zosta³y mi koszty z 2009, które
przepadn±.

  We¼ Ty mo¿e i ustal, czy piszesz o *wykorzystaniu kosztów*,
czy o *wykorzystaniu limitu*.

  Bo konia z rzêdem komu¶ kto z Twojego opisu wydedukowa³, ¿e
chodzi o wykorzystanie kosztów (a nie limitu).

  Mam rozumieæ, ¿e mia³e¶ za niski *limit*, czyli *masz koszty*
(udokumentowane) tylko kilometrów za ma³o wpisa³e¶? ;>

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-17 16:35:57
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-17 09:47, Gotfryd Smolik news pisze:
On Tue, 16 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

 A jak *inaczej* chcia³e¶ *wykorzystaæ limit*, skoro dotyczy
on *w³a¶nie kosztów*?

jaki limit?

 Kilometrówki. A nie o tym pisa³e¶?

cycat z Message-ID: <hlc1gm$r2l$1@news.interia.pl>

============
czy koszty pojazdów za rok 2009 nie wykorzystane powinny przej¶æ na rok
2010 czy te¿ przepad³o i rozliczam od zera?
============

Chcia³em wykorzystaæ koszty. Zosta³y mi koszty z 2009, które
przepadn±.
 We¼ Ty mo¿e i ustal, czy piszesz o *wykorzystaniu kosztów*,
czy o *wykorzystaniu limitu*.

No ja pisa³em o kosztach, a ty nagle przerzuci³e¶ siê na limity.

 Bo konia z rzêdem komu¶ kto z Twojego opisu wydedukowa³, ¿e
chodzi o wykorzystanie kosztów (a nie limitu).


No je¿eli ze s³owa KOSZT tego nie mo¿na wydedukowaæ, to jak mia³em
inaczej napisaæ?

cycat z Message-ID: <hlc1gm$r2l$1@news.interia.pl>

============
czy KOSZTY pojazdów za rok 2009 nie wykorzystane powinny przej¶æ na rok
2010 czy te¿ przepad³o i rozliczam od zera?
============

 Mam rozumieæ, ¿e mia³e¶ za niski *limit*, czyli *masz koszty*
(udokumentowane) tylko kilometrów za ma³o wpisa³e¶? ;>

Tak. Wyda³em kasê w grudniu, a wyje¼dzi³em benzynê w styczniu.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-16 19:44:24
Autor: Jacek_P
Koszty pojazdów na nowy rok?
Przemysław Adam Śmiejek napisal:
>  Trzeba siÄ™ zapożyczyć i remontować (goto WysokiSejm).
Nie rozumiem.

Kilometrowka jest tak skonstruowana, ze limit leci pod dolnej
obwiedni z minimum(rzeczywiste koszty, przebieg x stawka).
W efekcie, trzeba duzo jezdzic (na papierze) wtedy, gdy
samochod sie psuje :)

A jak sie nie podoba, to do ST wprowadzic :)

--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-02-16 20:57:05
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-16 20:44, Jacek_P pisze:
Przemysław Adam Śmiejek napisal:
 Trzeba siÄ™ zapożyczyć i remontować (goto WysokiSejm).
Nie rozumiem.

Kilometrowka jest tak skonstruowana, ze limit leci pod dolnej
obwiedni z minimum(rzeczywiste koszty, przebieg x stawka).
W efekcie, trzeba duzo jezdzic (na papierze) wtedy, gdy
samochod sie psuje :)

No ale czemu to się zeruje przy przejściu przez rok? Magiczna data Majów
i Nostradamusa? Czemu to nie jest ciągłe, jak VAT?


A jak sie nie podoba, to do ST wprowadzic :)

No ale wtedy znów nie będę mógł prywatnie jeździć.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-02-16 21:31:30
Autor: cef
Koszty pojazdów na nowy rok?
Przemysław Adam Śmiejek wrote:

No ale czemu to się zeruje przy przejściu przez rok? Magiczna data
Majów i Nostradamusa? Czemu to nie jest ciągłe, jak VAT?

Bo podatek dochodowy jest rozliczany w cyklu rocznym,
a nie miesięcznym jak VAT.

Data: 2010-02-16 08:05:05
Autor: Paweł Muszyński
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-15 19:18, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Witam,

czy koszty pojazdów za rok 2009 nie wykorzystane powinny przejść na rok
2010 czy też przepadło i rozliczam od zera? Bo MK RP nie przeniosła mi
nadmiarowych kosztów, co więcej koszt za grudzień też mi olała, bo
faktura z datą grudniową, a księgowana w 2010, bo dopiero wtedy przyszła.

Dlatego w grudniu nie tankowałem na NESTE

--
Paweł Muszyński
Skateshop http://sklep.e-street.pl

Data: 2010-02-16 09:33:04
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Mon, 15 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

co wiêcej koszt za grudzieñ te¿ mi ola³a, bo
faktura z dat± grudniow±, a ksiêgowana w 2010, bo dopiero wtedy przysz³a.

B³±d w MK RP czy w moim rozumowaniu?

  A to jest OSOBNE pytanie.
  Albo przypadnie Ci przeczytaæ instrukcjê :>, albo jest b³±d.
  Przecie¿ po to rozliczenie dochodowego robi siê pó¼niej, ¿eby by³ czas na
ujêcie zdarzeñ "zaliczanych", do których jeszcze nie ma papierów.
  Ponadto... dziwne to co piszesz, w ¶wietle faktu i¿ na KPiR koszt
jest z "dniem papieru" (wiêc jakim prawem *w ogóle* data ujêcia kosztu
jest brana pod uwagê, powiedzmy ¿e nie wnikamy chwilowo w towary handlowe
i materia³y podstawowe).

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-16 17:18:00
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-16 09:33, Gotfryd Smolik news pisze:
On Mon, 15 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

co wiêcej koszt za grudzieñ te¿ mi ola³a, bo
faktura z dat± grudniow±, a ksiêgowana w 2010, bo dopiero wtedy przysz³a.

B³±d w MK RP czy w moim rozumowaniu?

 A to jest OSOBNE pytanie.
 Albo przypadnie Ci przeczytaæ instrukcjê :>, albo jest b³±d.

Nie, jednak zaliczy³ mi na styczeñ. A to w ogóle jest bezsens :D
Tankowa³em w grudniu, faktura przysz³a w styczniu, wiêc ksiêgujê j± w
styczniu, prawda? I mam limit. Tankowa³em w grudniu na stacji, gdzie
wydaj± faktury od rêki i co? Limit przepad³.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-16 19:40:02
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Tue, 16 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

Tankowa³em w grudniu, faktura przysz³a w styczniu, wiêc ksiêgujê
j± w styczniu, prawda?

  Ale to nie ma nic wspólnego z ksiêgowanie *na* styczeñ (w koszty stycznia).
(o ile nie ma mowy o VAT).

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-16 20:57:55
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-16 19:40, Gotfryd Smolik news pisze:
 Ale to nie ma nic wspólnego z ksiêgowanie *na* styczeñ (w koszty
stycznia).

No to MK RP jednak mi to zaliczy³a na styczeñ.

No i jak ma ksiêgowaæ na zesz³y miesi±c, jak on ju¿ zamkniêty i ksi±¿ka
zamurowana.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-16 21:40:09
Autor: Maddy
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 16-02-2010 20:57, Przemysław Adam Śmiejek pisze:


W dniu 2010-02-16 19:40, Gotfryd Smolik news pisze:
  Ale to nie ma nic wspólnego z ksiÄ™gowanie *na* styczeÅ„ (w koszty
stycznia).

No to MK RP jednak mi to zaliczyła na styczeń.

No i jak ma księgować na zeszły miesiąc, jak on już zamknięty i książka
zamurowana.

A po o zamykałeś?

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-02-16 22:00:26
Autor: 'Tom N'
Koszty pojazdów na nowy rok?
Maddy w <news:hlf0gp$keg$1nemesis.news.neostrada.pl>:

W dniu 16-02-2010 20:57, Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
W dniu 2010-02-16 19:40, Gotfryd Smolik news pisze:
  Ale to nie ma nic wspólnego z ksiêgowanie *na* styczeñ (w koszty
stycznia).
No to MK RP jednak mi to zaliczy³a na styczeñ.
No i jak ma ksiêgowaæ na zesz³y miesi±c, jak on ju¿ zamkniêty i ksi±¿ka
zamurowana.
A po o zamyka³e¶?

Nich zgadnê... MKRP mu zamk³a ;-)

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2010-02-16 22:17:09
Autor: Piotrek
Koszty pojazdów na nowy rok?
On 2010-02-16 22:00, 'Tom N' wrote:

Nich zgadnê...

MKRP mu zamk³a ;-)


IMHO z jego postu raczej wynika, ¿e zamkn±³ po to a¿eby zamurowaæ.
Ale mogê siê myliæ.

Piotrek

Data: 2010-02-16 22:54:22
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-16 21:40, Maddy pisze:
W dniu 16-02-2010 20:57, Przemysław Adam Śmiejek pisze:


W dniu 2010-02-16 19:40, Gotfryd Smolik news pisze:
  Ale to nie ma nic wspólnego z ksiÄ™gowanie *na* styczeÅ„ (w koszty
stycznia).

No to MK RP jednak mi to zaliczyła na styczeń.

No i jak ma księgować na zeszły miesiąc, jak on już zamknięty i książka
zamurowana.

A po o zamykałeś?

No bo się skończył? Zresztą przecie problem jest w odwrotnym --
przeniesieniu kosztów na nowy rok.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-02-16 22:58:00
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-16 21:40, Maddy pisze:
W dniu 16-02-2010 20:57, Przemysław Adam Śmiejek pisze:


W dniu 2010-02-16 19:40, Gotfryd Smolik news pisze:
  Ale to nie ma nic wspólnego z ksiÄ™gowanie *na* styczeÅ„ (w koszty
stycznia).

No to MK RP jednak mi to zaliczyła na styczeń.

No i jak ma księgować na zeszły miesiąc, jak on już zamknięty i książka
zamurowana.

A po o zamykałeś?

Za bardzo idziecie personalnie. Ja próbuję zrozumieć mechanizm, a nie
konkretnie mój przypadek. Dla mnie naturalne jest działanie jak w Vat, z
miesiąca na miesiąc. Natomiast nie rozumiem mechanizmu z tym, że 10
minut późniejsze tankowanie daje mi już prawo do wyjazdów w styczniu, a
10 minut wcześniej i nie ma takiego prawa.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-02-17 00:11:46
Autor: cef
Koszty pojazdów na nowy rok?
Przemysław Adam Śmiejek wrote:

Za bardzo idziecie personalnie. Ja próbuję zrozumieć mechanizm

Tristan tego nie przeczyta, bo ja zapewne gnijÄ™ w jego  KF,
ale tak się zastanawiam dlaczego tyle osób cierpliwie
(choć niektórzy wyraźnie ironizują) wykłada podstawy człowiekowi,
który za miesiąc będzie pytał o to samo. Tyle już było na grupie
o zasadach rozliczania kosztów wg kilometrówki, że jeśli ktos nie załapał,
to tłumaczenie po raz kolejny nie pomoże. Trudno by mu się było nawet
wyłgać, że dotychczasowych wyjaśnień nie czytał, bo go nie dotyczyło,
 bo rozlicza wiÄ™c dotyczyÅ‚o. Lubi siÄ™ podroczyć  :-)

Data: 2010-02-17 09:53:40
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Tue, 16 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

W dniu 2010-02-16 21:40, Maddy pisze:
[...]
A po o zamyka³e¶?

Za bardzo idziecie personalnie. Ja próbujê zrozumieæ mechanizm

"Tu s± podatki i obowi±zuje logika podatkowa; Podatnik ma przeczytaæ przepisy" :>
  Masz *z przepisów* wywie¶æ odpowied¼ na pytanie "po co zamyka³e¶".
  Nie z tego co Ci siê wydaje "bo w VAT tak robiê".

Dla mnie naturalne jest dzia³anie jak w Vat

  Naturalnie nie dziwi Ciê, ¿e ustawy s± dwie i maj± wyj±tkowo
ma³o tak samo brzmi±cych zapisów? Najbardziej podobne s±
chyba te o "podmiotach powi±zanych", reszta jest ró¿na lub
drastycznie ró¿na, do wyboru.

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-17 16:37:01
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-17 09:53, Gotfryd Smolik news pisze:
On Tue, 16 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

W dniu 2010-02-16 21:40, Maddy pisze:
[...]
A po o zamyka³e¶?

Za bardzo idziecie personalnie. Ja próbujê zrozumieæ mechanizm

"Tu s± podatki i obowi±zuje logika podatkowa; Podatnik ma przeczytaæ
przepisy" :>
 Masz *z przepisów* wywie¶æ odpowied¼ na pytanie "po co zamyka³e¶".

Ale to zupe³nie nie na temat. Niezale¿nie od tego czy zamyka³em czy nie,
koszty s± potrzebne na styczeñ, a nie grudzieñ.

Dla mnie naturalne jest dzia³anie jak w Vat
 Naturalnie nie dziwi Ciê, ¿e ustawy s± dwie i maj± wyj±tkowo
ma³o tak samo brzmi±cych zapisów?

No w³a¶nie mnie dziwi.



--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-18 01:40:12
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Wed, 17 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

Dla mnie naturalne jest dzia³anie jak w Vat
 Naturalnie nie dziwi Ciê, ¿e ustawy s± dwie i maj± wyj±tkowo
ma³o tak samo brzmi±cych zapisów?

No w³a¶nie mnie dziwi.

  A, to nie mam pytañ.
  Pytaj ustawodawcê, dlaczego PIT jest rozliczany rocznie.

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-18 12:42:22
Autor: Wojciech Bancer
Koszty pojazdów na nowy rok?
On 2010-02-18, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

[...]

A, to nie mam pytañ.
Pytaj ustawodawcê, dlaczego PIT jest rozliczany rocznie.

Sugerujesz comiesiêczne sk³adanie PIT-36/37/38 do skarbówki, przez wszystkich podatników? Naprawdê? ;-)

--
Wojciech Bañcer
proteus@post.pl

Data: 2010-02-18 13:52:34
Autor: Maddy
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 18-02-2010 13:42, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-18, Gotfryd Smolik news<smolik@stanpol.com.pl>  wrote:

[...]

A, to nie mam pytań.
Pytaj ustawodawcÄ™, dlaczego PIT jest rozliczany rocznie.

Sugerujesz comiesięczne składanie PIT-36/37/38 do skarbówki,
przez wszystkich podatników? Naprawdę? ;-)


Czemu pytasz Gotfryda? To Tristanowi się roczne rozliczanie dochodówki nie podoba, bo mu się z VATem myli.

Gotfryd się nie uskarżał.

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-02-18 14:02:05
Autor: Wojciech Bancer
Koszty pojazdów na nowy rok?
On 2010-02-18, Maddy <maddy@esi.com.pl> wrote:
W dniu 18-02-2010 13:42, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-18, Gotfryd Smolik news<smolik@stanpol.com.pl>  wrote:

[...]

A, to nie mam pytañ.
Pytaj ustawodawcê, dlaczego PIT jest rozliczany rocznie.

Sugerujesz comiesiêczne sk³adanie PIT-36/37/38 do skarbówki,
przez wszystkich podatników? Naprawdê? ;-)


Czemu pytasz Gotfryda? To Tristanowi siê roczne rozliczanie dochodówki nie podoba, bo mu siê z VATem myli.

Gotfryd siê nie uskar¿a³.

Ale ja zwracam uwagê na emotek na koñcu! no!

--
Wojciech Bañcer
proteus@post.pl

Data: 2010-02-18 14:17:37
Autor: 'Tom N'
Koszty pojazdów na nowy rok?
Wojciech Bancer w <news:slrnhnqdgg.2ej.proteuspl-test.org>:

On 2010-02-18, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

[...]

A, to nie mam pytañ.
Pytaj ustawodawcê, dlaczego PIT jest rozliczany rocznie.

Sugerujesz comiesiêczne sk³adanie PIT-36/37/38 do skarbówki, przez wszystkich podatników? Naprawdê? ;-)

A dlaczego przez wszystkich? VAT-7 te¿ wszyscy sk³adaj±? (pominmy juz
kwartalne dla uproszczenia)


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2010-02-18 13:56:32
Autor: Wojciech Bancer
Koszty pojazdów na nowy rok?
On 2010-02-18, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

[...]

Sugerujesz comiesiêczne sk³adanie PIT-36/37/38 do skarbówki, przez wszystkich podatników? Naprawdê? ;-)

A dlaczego przez wszystkich?

A kto ma za podatnika wype³niæ, skoro tylko podatnik ma rzeczywist±
i pe³n± wiedzê na swój temat? No chyba, ¿e wyobra¿asz sobie ¶wiat,
w którym pracownicy sk³adaj± Ci informacje na temat ile dorobili,
ile odliczyæ za internet, ile na dzieci, za ile sprzeda³ mieszkanie/samochód, ile zarabia na gie³dzie, ile dostaje emerytury/renty itp. itd. A jak jest dwóch pracodawców, to ju¿ w ogóle robi siê jajo. A pracodawca + DG, to ju¿ ojej. Tylko siê zakopaæ. :)

VAT-7 te¿ wszyscy sk³adaj±?

Wszyscy *czynni* podatnicy. Tak.

--
Wojciech Bañcer
proteus@post.pl

Data: 2010-02-18 16:01:02
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Thu, 18 Feb 2010, Wojciech Bancer wrote:

On 2010-02-18, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

[...]

A, to nie mam pytañ.
Pytaj ustawodawcê, dlaczego PIT jest rozliczany rocznie.

Sugerujesz comiesiêczne sk³adanie PIT-36/37/38 do skarbówki,
przez wszystkich podatników? Naprawdê? ;-)

  W którym miejscu?

  Jedynie stwierdzam, ¿e *skoro* ustawodawca postanowi³, ¿e koszty
(i limity) rozlicza siê *rocznie*, to takie s± skutki.
  A ¿e Tristan siê pogodziæ nie mo¿e (ze skutkami), to niech do
Wysokiego Sejmu uderza, przecie¿ ja tego nie zmieniê :]

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-18 16:06:04
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-18 13:42, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-18, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

[...]

A, to nie mam pytañ.
Pytaj ustawodawcê, dlaczego PIT jest rozliczany rocznie.

Sugerujesz comiesiêczne sk³adanie PIT-36/37/38 do skarbówki, przez wszystkich podatników? Naprawdê? ;-)

A co, VAT sk³adaj±? Nie sk³adaj±. Próbujesz zdegenerowaæ obecny system,
a nie upro¶ciæ. Nie chodzi o to, ¿eby rozliczaæ PIT i miesiêcznie i
rocznie, tylko, ¿eby rozliczaæ po prostu miesiêcznie i koniec. Tak jak
vat. W cyklu ci±g³ym i bez przepadania.


--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-18 16:12:36
Autor: Maddy
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 18-02-2010 16:06, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

A co, VAT składają? Nie składają. Próbujesz zdegenerować obecny system,
a nie uprościć. Nie chodzi o to, żeby rozliczać PIT i miesięcznie i
rocznie, tylko, żeby rozliczać po prostu miesięcznie i koniec. Tak jak
vat. W cyklu ciągłym i bez przepadania.

Ty chcesz, żeby Cię wszyscy księgowi w Polsce znienawidzili chyba.


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-02-18 16:34:45
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-18 16:12, Maddy pisze:
W dniu 18-02-2010 16:06, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

A co, VAT składają? Nie składają. Próbujesz zdegenerować obecny system,
a nie uprościć. Nie chodzi o to, żeby rozliczać PIT i miesięcznie i
rocznie, tylko, żeby rozliczać po prostu miesięcznie i koniec. Tak jak
vat. W cyklu ciągłym i bez przepadania.

Ty chcesz, żeby Cię wszyscy księgowi w Polsce znienawidzili chyba.

za ułatwienie pracy? Do VAT generuję VAT-7 a do pit PIT-5 (tak, wiem,
się go już nie wysyła od jakiegoś czasu, ale i tak rozliczasz PIT
miesięcznie i i tak kwoty masz rozliczone). Więc przy moim pomyśle masz
prościej, nie masz całej tej kołomyji rocznej, a do tego prościej z
księgowaniem, z rozliczaniem zysków i strat itp.

No chyba że chodzi ci o to, że jak będzie prościej, to mniej zarobisz,
bo mniej twoich usług będzie potrzebnych.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-02-18 17:21:37
Autor: Wojciech Bancer
Koszty pojazdów na nowy rok?
On 2010-02-18, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:

[...]

Sugerujesz comiesiêczne sk³adanie PIT-36/37/38 do skarbówki, przez wszystkich podatników? Naprawdê? ;-)

A co, VAT sk³adaj±?

Napisa³em, ¿e sk³adaj±. Znasz jakiego¶ czynnego podatnika, który
jest z tego zwolniony?

Nie sk³adaj±. Próbujesz zdegenerowaæ obecny system, a nie upro¶ciæ. Nie chodzi o to, ¿eby rozliczaæ PIT i miesiêcznie i rocznie, tylko, ¿eby rozliczaæ po prostu miesiêcznie i koniec. Tak jak
vat. W cyklu ci±g³ym i bez przepadania.

Tobie siê wydaje, ¿e informacje z PIT5 i PIT36/37/38 s± to¿same (po zsumowaniu). Otó¿ nie s±. Rozliczasz na PIT-5 ulgê na internet?
A na dziecko? A rehabilitacjê? ¦wiadczenia otrzymane z ZUS?
Dochody nieujête w ksiêdze i DG, takie jak:

 - przychód z praw autorskich,
 - sprzeda¿ mieszkania
 - sprzeda¿ samochodu
 - renta/emerytura

I pierdyliard innych rzeczy o których nie pomy¶la³e¶ jak chcia³e¶
przerzuciæ z rocznego na miesiêczny obowi±zek rozliczenia.

--
Wojciech Bañcer
proteus@post.pl

Data: 2010-02-18 19:36:33
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-18 18:21, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-18, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...]
Sugerujesz comiesiêczne sk³adanie PIT-36/37/38 do skarbówki, przez wszystkich podatników? Naprawdê? ;-)
A co, VAT sk³adaj±?
Napisa³em, ¿e sk³adaj±. Znasz jakiego¶ czynnego podatnika, który
jest z tego zwolniony?

No wiêc przedsiêbiorcy sk³adaj± i tak, a pracownicy nie sk³adaj±. Nie
widzê powodu, ¿eby rozliczenia nie dokonywa³ nadal zak³ad pracy.

Nie sk³adaj±. Próbujesz zdegenerowaæ obecny system, a nie upro¶ciæ. Nie chodzi o to, ¿eby rozliczaæ PIT i miesiêcznie i rocznie, tylko, ¿eby rozliczaæ po prostu miesiêcznie i koniec. Tak jak
vat. W cyklu ci±g³ym i bez przepadania.
Tobie siê wydaje, ¿e informacje z PIT5 i PIT36/37/38 s± to¿same (po zsumowaniu). Otó¿ nie s±.

Ale mog± byæ.

Rozliczasz na PIT-5 ulgê na internet?

A rozliczam na rocznym? Nie rozliczam :D
Poza tym, zak³adasz b³êdnie, ¿e jak siê powie A, to nie mo¿na powiedzieæ
B. Ulga na internet jest dziwna i dupiato skonstruowana (wiêc np. ja nie
rozliczam, ¿eby siê nie wkopaæ).

A na dziecko? A rehabilitacjê? ¦wiadczenia otrzymane z ZUS?
Dochody nieujête w ksiêdze i DG, takie jak:

 - przychód z praw autorskich,
 - sprzeda¿ mieszkania
 - sprzeda¿ samochodu
 - renta/emerytura

I pierdyliard innych rzeczy o których nie pomy¶la³e¶ jak chcia³e¶
przerzuciæ z rocznego na miesiêczny obowi±zek rozliczenia.

Ale mo¿e o tym pomy¶leæ kto¶, kto siê zna i przenie¶æ to na rozliczenia
miesiêczne. Np. jak± widzisz przeszkodê we wpisaniu tych rzeczy do
ksi±¿ki? Czemu owe PA czy mieszkania czy samochody (a tak przypadkiem
nie p³aci siê za nie PCC, a nie PIT?) nie mo¿na rozliczaæ jak innych
przychodów?

Ty mówisz, ¿e po³±czenie pierdyliarda, jak to nazywasz, dewiacji cuzamen
do kupy zmusza nas do stosowania chorego systemu rozliczeñ, który
skutkuje stadem wad i problemów (jak choæby omawiana w tym w±tku
bezsensowno¶æ z paliwem). Ja mówiê, ¿eby wyprostowaæ ca³o¶æ.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-18 20:40:54
Autor: Wojciech Bancer
Koszty pojazdów na nowy rok?
On 2010-02-18, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:

[...]

Napisa³em, ¿e sk³adaj±. Znasz jakiego¶ czynnego podatnika, który
jest z tego zwolniony?

No wiêc przedsiêbiorcy sk³adaj± i tak, a pracownicy nie sk³adaj±. Nie

Jak nie sk³adaj±? O.o
Do 30 kwietnia to tylko przedsiêbiorcy sk³adaj± PIT, czy jak?
Pracodawcy *nie* rozliczaj± pracowników (poza przypadkami szczególnymi).

widzê powodu, ¿eby rozliczenia nie dokonywa³ nadal zak³ad pracy.

Ok. Mam dwóch pracodawców, jednego zamawiaj±cego (umowa o dzie³o),
sprzeda³em mieszkanie (z du¿ym zyskiem), chcê rozliczyæ ulgê za
internet. Kto i dlaczego ma mnie rozliczyæ z urzêdem skarbowym?

Nie sk³adaj±. Próbujesz zdegenerowaæ obecny system, a nie upro¶ciæ. Nie chodzi o to, ¿eby rozliczaæ PIT i miesiêcznie i rocznie, tylko, ¿eby rozliczaæ po prostu miesiêcznie i koniec. Tak jak
vat. W cyklu ci±g³ym i bez przepadania.
Tobie siê wydaje, ¿e informacje z PIT5 i PIT36/37/38 s± to¿same (po zsumowaniu). Otó¿ nie s±.
Ale mog± byæ.

"Mog±" to za ma³o by zast±piæ jedno drugim.

Rozliczasz na PIT-5 ulgê na internet?

A rozliczam na rocznym? Nie rozliczam :D

A ja owszem (to ¿e jest do tego za³±cznik, jest nieistotne).

Poza tym, zak³adasz b³êdnie, ¿e jak siê powie A, to nie mo¿na powiedzieæ
B. Ulga na internet jest dziwna i dupiato skonstruowana (wiêc np. ja nie
rozliczam, ¿eby siê nie wkopaæ).

Innymi s³owy zamiast jednego dokumentu, proponujesz ich dwana¶cie,
tylko dlatego ¿e nie potrafisz rozplanowaæ swoich wydatków, wedle
znanych regu³?

A na dziecko? A rehabilitacjê? ¦wiadczenia otrzymane z ZUS?
Dochody nieujête w ksiêdze i DG, takie jak:

 - przychód z praw autorskich,
 - sprzeda¿ mieszkania
 - sprzeda¿ samochodu
 - renta/emerytura

I pierdyliard innych rzeczy o których nie pomy¶la³e¶ jak chcia³e¶
przerzuciæ z rocznego na miesiêczny obowi±zek rozliczenia.

Ale mo¿e o tym pomy¶leæ kto¶, kto siê zna i przenie¶æ to na rozliczenia
miesiêczne. Np. jak± widzisz przeszkodê we wpisaniu tych rzeczy do
ksi±¿ki?

Tak± ¿e nie wszyscy s± obowi±zani do prowadzenia tej ksi±¿ki.

Czemu owe PA czy mieszkania czy samochody (a tak przypadkiem
nie p³aci siê za nie PCC, a nie PIT?) nie mo¿na rozliczaæ jak innych
przychodów?

PCC to p³aci *kupuj±cy*. Sprzedaj±cy p³aci podatek dochodowy od zysku.
I owszem - te wszytkie rzeczy *siê rozlicza*, ale *raz w roku*. Ty proponujesz to zwielokrotniæ.

Ty mówisz, ¿e po³±czenie pierdyliarda, jak to nazywasz, dewiacji cuzamen
do kupy zmusza nas do stosowania chorego systemu rozliczeñ, który
skutkuje stadem wad i problemów (jak choæby omawiana w tym w±tku
bezsensowno¶æ z paliwem). Ja mówiê, ¿eby wyprostowaæ ca³o¶æ.

Stojê na stanowisku, ¿e ten zestaw wad i problemów przytrafia siê jednak
g³ównie Tobie. :)

--
Wojciech Bañcer
proteus@post.pl

Data: 2010-02-18 21:57:20
Autor: Maddy
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 18-02-2010 21:40, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-18, PrzemysÅ‚aw Adam Åšmiejek<niechce@spamu.pl>  wrote:

Ty mówisz, że połączenie pierdyliarda, jak to nazywasz, dewiacji cuzamen
do kupy zmusza nas do stosowania chorego systemu rozliczeń, który
skutkuje stadem wad i problemów (jak choćby omawiana w tym wątku
bezsensowność z paliwem). Ja mówię, żeby wyprostować całość.

Stoję na stanowisku, że ten zestaw wad i problemów przytrafia się jednak
głównie Tobie. :)

A myślałam, że tylko ja mam takie nieodparte wrażenie. :-)


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-02-18 23:10:17
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-18 21:40, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-18, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:

[...]

Napisa³em, ¿e sk³adaj±. Znasz jakiego¶ czynnego podatnika, który
jest z tego zwolniony?

No wiêc przedsiêbiorcy sk³adaj± i tak, a pracownicy nie sk³adaj±. Nie
Jak nie sk³adaj±? O.o
Do 30 kwietnia to tylko przedsiêbiorcy sk³adaj± PIT, czy jak?

MIESIÊCZNE.

widzê powodu, ¿eby rozliczenia nie dokonywa³ nadal zak³ad pracy.
Ok. Mam dwóch pracodawców, jednego zamawiaj±cego (umowa o dzie³o),
sprzeda³em mieszkanie (z du¿ym zyskiem), chcê rozliczyæ ulgê za
internet. Kto i dlaczego ma mnie rozliczyæ z urzêdem skarbowym?

W ogóle wg mnie ka¿dy powinien byæ przedsiêbiorc±, a w zasadzie dzia³aæ
na zasadzie przedsiêbiorcy. I powinno siê usun±æ wszelkie inne zasady
funkcjonowania. Wszystko powinno byæ proste i jasne. Taka jest moja
wizja. Je¿eli wykonujesz zlecenia dla jednego pracodawcy, spraw±
ksiêgowo¶ci zajmie siê wtedy pracodawca, a jak dla kilku, jak wy¿ej,
bêdziesz siê zajmowa³ sam. I tyle.

Nie sk³adaj±. Próbujesz zdegenerowaæ obecny system, a nie upro¶ciæ. Nie chodzi o to, ¿eby rozliczaæ PIT i miesiêcznie i rocznie, tylko, ¿eby rozliczaæ po prostu miesiêcznie i koniec. Tak jak
vat. W cyklu ci±g³ym i bez przepadania.
Tobie siê wydaje, ¿e informacje z PIT5 i PIT36/37/38 s± to¿same (po zsumowaniu). Otó¿ nie s±.
Ale mog± byæ.
"Mog±" to za ma³o by zast±piæ jedno drugim.

Bo tkwisz w sztywnych za³o¿eniach obecnego systemu.

Rozliczasz na PIT-5 ulgê na internet?
A rozliczam na rocznym? Nie rozliczam :D
A ja owszem (to ¿e jest do tego za³±cznik, jest nieistotne).

No w³a¶nie. I wydaje ci siê normalne, ¿e masz za³±czniki do za³±czników
i zamotane metody rozliczania.

Poza tym, zak³adasz b³êdnie, ¿e jak siê powie A, to nie mo¿na powiedzieæ
B. Ulga na internet jest dziwna i dupiato skonstruowana (wiêc np. ja nie
rozliczam, ¿eby siê nie wkopaæ).
Innymi s³owy zamiast jednego dokumentu, proponujesz ich dwana¶cie,

Nie musi byæ 12. Mo¿e byæ inaczej. Byleby CI¡G£E. Mo¿e byæ nawet
rocznie, ale bez resetowania strat,zysków,kosztów etc. Bez cudowania z
remanentem.

tylko dlatego ¿e nie potrafisz rozplanowaæ swoich wydatków, wedle
znanych regu³?

My¶lê, ¿e nie mam si³y rozmawiaæ wiêcej w takim stylu. Poma³u doganiasz
Maddy. J± jeszcze rozumiem -- podstarza³a ksiêgowa z frustracjami, która
znalaz³a sobie we mnie cel do roz³adowywania emocji wiêc pierdzi co
chwilê swoim nadêciem i demonstruje swoj± wy¿szo¶æ, bo ona Ksiêgowa(tm)
rozumie, a ja Maluczki czego¶ nie rozumiem.

Ale mo¿e o tym pomy¶leæ kto¶, kto siê zna i przenie¶æ to na rozliczenia
miesiêczne. Np. jak± widzisz przeszkodê we wpisaniu tych rzeczy do
ksi±¿ki?
Tak± ¿e nie wszyscy s± obowi±zani do prowadzenia tej ksi±¿ki.

No a powinni móc.

Czemu owe PA czy mieszkania czy samochody (a tak przypadkiem
nie p³aci siê za nie PCC, a nie PIT?) nie mo¿na rozliczaæ jak innych
przychodów?
PCC to p³aci *kupuj±cy*. Sprzedaj±cy p³aci podatek dochodowy od zysku.

Przy sprzeda¿y samochodu i mieszkania? Pierwsze s³yszê. Zawsze
wiedzia³em, ¿e tylko w przypadku handlu. Nigdy nie p³aci³em PIT przy
sprzeda¿y samochodu.

Ty mówisz, ¿e po³±czenie pierdyliarda, jak to nazywasz, dewiacji cuzamen
do kupy zmusza nas do stosowania chorego systemu rozliczeñ, który
skutkuje stadem wad i problemów (jak choæby omawiana w tym w±tku
bezsensowno¶æ z paliwem). Ja mówiê, ¿eby wyprostowaæ ca³o¶æ.

Stojê na stanowisku, ¿e ten zestaw wad i problemów przytrafia siê jednak
g³ównie Tobie. :)

No có¿, to ¿yczê powodzenia na nowej drodze ¿ycia.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-18 22:42:26
Autor: Wojciech Bancer
Koszty pojazdów na nowy rok?
On 2010-02-18, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:

[...]

W ogóle wg mnie ka¿dy powinien byæ przedsiêbiorc±, a w zasadzie dzia³aæ
na zasadzie przedsiêbiorcy. I powinno siê usun±æ wszelkie inne zasady
funkcjonowania. Wszystko powinno byæ proste i jasne. Taka jest moja
wizja. Je¿eli wykonujesz zlecenia dla jednego pracodawcy, spraw±
ksiêgowo¶ci zajmie siê wtedy pracodawca, a jak dla kilku, jak wy¿ej,
bêdziesz siê zajmowa³ sam. I tyle.

Czyli próbujesz (wzorem rz±dz±cych) przerzuciæ koszt comiesiêcznej obs³ugi
"prostych" przypadków na pracodawcê, a "skomplikowanych" po staremu, czyli
osobi¶cie - tyle, ¿e zamiast co roku, to co miesi±c.

Tobie siê wydaje, ¿e informacje z PIT5 i PIT36/37/38 s± to¿same (po zsumowaniu). Otó¿ nie s±.
Ale mog± byæ.
"Mog±" to za ma³o by zast±piæ jedno drugim.
Bo tkwisz w sztywnych za³o¿eniach obecnego systemu.

To napisz, ¿e chodzi Ci o wywalenie podatku dochodowego i zast±pienie
go np. rycza³towym podatkiem w wysoko¶ci X / g³owê. Twój pomys³ - przeniesienia
rozliczenia obecnego podatku (rozliczenia, a nie wp³at zaliczek!) z rocznego na miesiêczny uwa¿am nadal za karko³omny i b³êdny.

A rozliczam na rocznym? Nie rozliczam :D
A ja owszem (to ¿e jest do tego za³±cznik, jest nieistotne).

No w³a¶nie. I wydaje ci siê normalne, ¿e masz za³±czniki do za³±czników
i zamotane metody rozliczania.

Wolisz mieæ jeden uberskomplikowany formularz, zamiast za³±cznika który
jest potrzebny jak jest potrzebny?

Poza tym, zak³adasz b³êdnie, ¿e jak siê powie A, to nie mo¿na powiedzieæ
B. Ulga na internet jest dziwna i dupiato skonstruowana (wiêc np. ja nie
rozliczam, ¿eby siê nie wkopaæ).
Innymi s³owy zamiast jednego dokumentu, proponujesz ich dwana¶cie,

Nie musi byæ 12. Mo¿e byæ inaczej. Byleby CI¡G£E. Mo¿e byæ nawet
rocznie, ale bez resetowania strat,zysków,kosztów etc. Bez cudowania z
remanentem.

Uton±³by¶ potem w papierach dochodz±c co, gdzie, kiedy i dlaczego
siê zaczê³o.

[...]

Ale mo¿e o tym pomy¶leæ kto¶, kto siê zna i przenie¶æ to na rozliczenia
miesiêczne. Np. jak± widzisz przeszkodê we wpisaniu tych rzeczy do
ksi±¿ki?
Tak± ¿e nie wszyscy s± obowi±zani do prowadzenia tej ksi±¿ki.
No a powinni móc.

Chcia³e¶ zmniejszaæ biurokracjê, nie? A Tu znowu zwiêkszanie...

[...]

Przy sprzeda¿y samochodu i mieszkania? Pierwsze s³yszê. Zawsze
wiedzia³em, ¿e tylko w przypadku handlu. Nigdy nie p³aci³em PIT przy
sprzeda¿y samochodu.

Bo w znakomitej wiêkszo¶ci jest siê z tego zwolnionym.
Co nie znaczy, ¿e nie mo¿e taka sytuacja zaistnieæ.

No có¿, to ¿yczê powodzenia na nowej drodze ¿ycia.

Drugi raz mnie splonkujesz? Ojej :)

--
Wojciech Bañcer
proteus@post.pl

Data: 2010-02-18 23:52:50
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-18 23:42, Wojciech Bancer pisze:
Czyli próbujesz (wzorem rz±dz±cych) przerzuciæ koszt comiesiêcznej obs³ugi
"prostych" przypadków na pracodawcê, a "skomplikowanych" po staremu, czyli
osobi¶cie - tyle, ¿e zamiast co roku, to co miesi±c.

Nie. ale zbyt tkwisz w ramach obecnego systemu, ¿ebym umia³ ci to
wyja¶niæ :( Mam za ma³e zdolno¶ci wyja¶niania. :(

Tobie siê wydaje, ¿e informacje z PIT5 i PIT36/37/38 s± to¿same (po zsumowaniu). Otó¿ nie s±.
Ale mog± byæ.
"Mog±" to za ma³o by zast±piæ jedno drugim.
Bo tkwisz w sztywnych za³o¿eniach obecnego systemu.
To napisz, ¿e chodzi Ci o wywalenie podatku dochodowego i zast±pienie
go np. rycza³towym podatkiem w wysoko¶ci X / g³owê. Twój pomys³ - przeniesienia
rozliczenia obecnego podatku (rozliczenia, a nie wp³at zaliczek!) z rocznego na miesiêczny uwa¿am nadal za karko³omny i b³êdny.

Mo¿e zostaæ roczny, ale ci±g³y, jak VAT.

A rozliczam na rocznym? Nie rozliczam :D
A ja owszem (to ¿e jest do tego za³±cznik, jest nieistotne).
No w³a¶nie. I wydaje ci siê normalne, ¿e masz za³±czniki do za³±czników
i zamotane metody rozliczania.
Wolisz mieæ jeden uberskomplikowany formularz, zamiast za³±cznika który
jest potrzebny jak jest potrzebny?

Nie. Wolê mieæ prosty system.  Bez skomplikowania.

dochody:
1.
2.
3.
Suma:

koszty:
1.
2.
3.
Suma:

Poza tym, zak³adasz b³êdnie, ¿e jak siê powie A, to nie mo¿na powiedzieæ
B. Ulga na internet jest dziwna i dupiato skonstruowana (wiêc np. ja nie
rozliczam, ¿eby siê nie wkopaæ).
Innymi s³owy zamiast jednego dokumentu, proponujesz ich dwana¶cie,
Nie musi byæ 12. Mo¿e byæ inaczej. Byleby CI¡G£E. Mo¿e byæ nawet
rocznie, ale bez resetowania strat,zysków,kosztów etc. Bez cudowania z
remanentem.
Uton±³by¶ potem w papierach dochodz±c co, gdzie, kiedy i dlaczego
siê zaczê³o.

W wacie nie utykam. Po co mam dochodziæ co gdzie i kiedy siê zaczê³o?

Koszty koniec 2009: 1000z³
Koszty pocz±tek 2010: 1000z³.

Koniec. Wiêcej zmian nie stwierdzono.

[...]
Ale mo¿e o tym pomy¶leæ kto¶, kto siê zna i przenie¶æ to na rozliczenia
miesiêczne. Np. jak± widzisz przeszkodê we wpisaniu tych rzeczy do
ksi±¿ki?
Tak± ¿e nie wszyscy s± obowi±zani do prowadzenia tej ksi±¿ki.
No a powinni móc.
Chcia³e¶ zmniejszaæ biurokracjê, nie? A Tu znowu zwiêkszanie...

Bo kto¶ mo¿e rozliczaæ siê prosto i nieskomplikowanie?

[...]
Przy sprzeda¿y samochodu i mieszkania? Pierwsze s³yszê. Zawsze
wiedzia³em, ¿e tylko w przypadku handlu. Nigdy nie p³aci³em PIT przy
sprzeda¿y samochodu.
Bo w znakomitej wiêkszo¶ci jest siê z tego zwolnionym.
Co nie znaczy, ¿e nie mo¿e taka sytuacja zaistnieæ.

A po co ma zaistnieæ?

No có¿, to ¿yczê powodzenia na nowej drodze ¿ycia.
Drugi raz mnie splonkujesz? Ojej :)


Czyli jednak opluwanie siê? OK. Szkoda.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-18 23:14:06
Autor: Wojciech Bancer
Koszty pojazdów na nowy rok?
On 2010-02-18, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:

[...]

To napisz, ¿e chodzi Ci o wywalenie podatku dochodowego i zast±pienie
go np. rycza³towym podatkiem w wysoko¶ci X / g³owê. Twój pomys³ - przeniesienia
rozliczenia obecnego podatku (rozliczenia, a nie wp³at zaliczek!) z rocznego na miesiêczny uwa¿am nadal za karko³omny i b³êdny.
Mo¿e zostaæ roczny, ale ci±g³y, jak VAT.

VAT te¿ jest rozdzielony (na miesi±ce). S± tylko inne zasady przenoszenia
kosztów. I tyle.

A rozliczam na rocznym? Nie rozliczam :D
A ja owszem (to ¿e jest do tego za³±cznik, jest nieistotne).
No w³a¶nie. I wydaje ci siê normalne, ¿e masz za³±czniki do za³±czników
i zamotane metody rozliczania.
Wolisz mieæ jeden uberskomplikowany formularz, zamiast za³±cznika który
jest potrzebny jak jest potrzebny?

Nie. Wolê mieæ prosty system.  Bez skomplikowania.

dochody:
1.
2.
3.
Suma:

koszty:
1.
2.
3.
Suma:

Nie, bo PIT to nie tylko koszty, ale i zwolnienia/odliczenia/ulgi itp.

Koszty koniec 2009: 1000z³
Koszty pocz±tek 2010: 1000z³.
Koniec. Wiêcej zmian nie stwierdzono.

Ale VAT to tylko jedna kategoria. Naliczone vs. nale¿ne.
Przy PIT jest jednak trochê odliczeñ, mieszania z ubezpieczeniami,
zwolnieniami itp. Ustalono rok ksiêgowy i tyle.

I nie pisz proszê o "starym systemie". Wszystkie kraje ten system stosuj±, a to w³a¶nie VAT uchodzi za ten mniej przyjazny podatek.

[...]
Ale mo¿e o tym pomy¶leæ kto¶, kto siê zna i przenie¶æ to na rozliczenia
miesiêczne. Np. jak± widzisz przeszkodê we wpisaniu tych rzeczy do
ksi±¿ki?
Tak± ¿e nie wszyscy s± obowi±zani do prowadzenia tej ksi±¿ki.
No a powinni móc.
Chcia³e¶ zmniejszaæ biurokracjê, nie? A Tu znowu zwiêkszanie...
Bo kto¶ mo¿e rozliczaæ siê prosto i nieskomplikowanie?

KPiR jest prosty i nieskomplikowany dla Ciebie?

Bo w znakomitej wiêkszo¶ci jest siê z tego zwolnionym.
Co nie znaczy, ¿e nie mo¿e taka sytuacja zaistnieæ.
A po co ma zaistnieæ?

Nie *ma*, a *mo¿e*. Czytaj prosze ze zrozumieniem.
Wystarczy nie spe³niæ warunków do zwolnienia.

Chcesz konkretów i merytoryki? Proszê:

http://www.przepisy.gofin.pl/5,36,28354,2.html
Art. 10. 1. ¬ród³ami przychodów s±:

-- --
  8) odp³atne zbycie, z zastrze¿eniem ust. 2:
    a) nieruchomo¶ci lub ich czê¶ci oraz udzia³u w nieruchomo¶ci,     b) spó³dzielczego w³asno¶ciowego prawa do lokalu mieszkalnego lub u¿ytkowego oraz        prawa do domu jednorodzinnego w spó³dzielni mieszkaniowej,     c) prawa wieczystego u¿ytkowania gruntów,
    d) innych rzeczy,

je¿eli odp³atne zbycie nie nastêpuje w wykonaniu dzia³alno¶ci gospodarczej i zosta³o dokonane w przypadku odp³atnego zbycia nieruchomo¶ci i praw maj±tkowych okre¶lonych w lit. a)-c) - przed up³ywem piêciu lat, licz±c od koñca roku kalendarzowego, w którym nast±pi³o nabycie lub wybudowanie, a innych rzeczy - przed up³ywem pó³ roku, licz±c od koñca miesi±ca, w którym nast±pi³o nabycie; w przypadku zamiany okresy te odnosz± siê do ka¿dej z osób dokonuj±cej zamiany, -- --

Samochód podpada pod "d)".

--
Wojciech Bañcer
proteus@post.pl

Data: 2010-02-19 07:54:44
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-19 00:14, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-18, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:

[...]

To napisz, ¿e chodzi Ci o wywalenie podatku dochodowego i zast±pienie
go np. rycza³towym podatkiem w wysoko¶ci X / g³owê. Twój pomys³ - przeniesienia
rozliczenia obecnego podatku (rozliczenia, a nie wp³at zaliczek!) z rocznego na miesiêczny uwa¿am nadal za karko³omny i b³êdny.
Mo¿e zostaæ roczny, ale ci±g³y, jak VAT.
VAT te¿ jest rozdzielony (na miesi±ce). S± tylko inne zasady przenoszenia
kosztów. I tyle.

No i? Ponawiam pytanie:
Co szkodzi, ¿eby by³o:

Koszty koniec 2009: 1000z³
Koszty pocz±tek 2010: 1000z³.
Koniec. Wiêcej zmian nie stwierdzono.

Zamiast
Koszty koniec 2009: 1000z³, o kurwa przepad³o.
Koszty pocz±tek 2010: 0z³.

Nie, bo PIT to nie tylko koszty, ale i zwolnienia/odliczenia/ulgi itp.

A czym¿e one s±, jak nie zamotan± wersj± kosztów? Czym logicznie ,,ulga
na internet'' siê ró¿ni od kosztu za internet w siedzibie przedsiêbiorcy?

Koszty koniec 2009: 1000z³
Koszty pocz±tek 2010: 1000z³.
Koniec. Wiêcej zmian nie stwierdzono.
Ale VAT to tylko jedna kategoria. Naliczone vs. nale¿ne.
Przy PIT jest jednak trochê odliczeñ, mieszania z ubezpieczeniami,
zwolnieniami itp. Ustalono rok ksiêgowy i tyle.

Ustalono i przez to jest wg mnie zamieszanie, oraz niestety wychodz±
takie kwiatki jak konieczno¶æ kombinowania co zrobiæ, ¿eby nie utraciæ
kosztów.

I nie pisz proszê o "starym systemie".

Jakim starym? Nie przypominam sobie, ¿ebym tak co¶ nazwa³.


Wszystkie kraje ten system stosuj±, a to w³a¶nie VAT uchodzi za ten mniej przyjazny podatek.

Ale nie z powodu rozliczania, a z powodu bezsensowno¶ci za³o¿enia, ¿eby
p³aciæ podatek od warto¶ci dodanej, skoro ju¿ zap³aci³em podatek od tego
dochodu.

[...]
Ale mo¿e o tym pomy¶leæ kto¶, kto siê zna i przenie¶æ to na rozliczenia
miesiêczne. Np. jak± widzisz przeszkodê we wpisaniu tych rzeczy do
ksi±¿ki?
Tak± ¿e nie wszyscy s± obowi±zani do prowadzenia tej ksi±¿ki.
No a powinni móc.
Chcia³e¶ zmniejszaæ biurokracjê, nie? A Tu znowu zwiêkszanie...
Bo kto¶ mo¿e rozliczaæ siê prosto i nieskomplikowanie?
KPiR jest prosty i nieskomplikowany dla Ciebie?

No. Od 10 lat prowadzê i dzia³a. No oczywi¶cie pomijam takie kwiatki,
jak w³a¶nie wychodz±, ale to w³a¶nie o ich likwidacji rozmawiamy. Przy
mojej wersji uproszczenia, to sprowadza siê do tego, co np. moja mama i
tak prowadzi dla siebie od co najmniej 25 lat (bo tyle pamiêtam, jak
prowadzi), czyli do zapisywania:

Dochody:
1.
2.
3.

Koszty:
1.
2.
3.

tylko moja mama prowadzi do szerzej, bo notuje wszystkie wydatki, a tu
oczywi¶cie by³yby notowane te, które siê odlicza. Wiêc mia³by¶

Miesiêczna Ksi±¿ka Wacka:

+1. Pensja: 4000z³
-1. Dziecko: xz³
-2. Internet: yz³
.....

Bo w znakomitej wiêkszo¶ci jest siê z tego zwolnionym.
Co nie znaczy, ¿e nie mo¿e taka sytuacja zaistnieæ.
A po co ma zaistnieæ?
Nie *ma*, a *mo¿e*.

No. Mo¿e. Bo tak zak³ada system przed reform±. System po reformie
Tristana ju¿ tego nie przewiduje.

Czytaj prosze ze zrozumieniem.
Wystarczy nie spe³niæ warunków do zwolnienia.

No wiêc w³a¶nie. Czytaj ze zrozumieniem: Tkwisz w sztywnych za³o¿enia
systemu przed reform± i krytykujesz reformê podaj±c za³o¿enia sprzed tej¿e.

je¿eli odp³atne zbycie nie nastêpuje w wykonaniu dzia³alno¶ci gospodarczej i zosta³o dokonane w przypadku odp³atnego zbycia nieruchomo¶ci i praw maj±tkowych okre¶lonych w lit. a)-c) - przed up³ywem piêciu lat, licz±c od koñca roku kalendarzowego, w którym nast±pi³o nabycie lub wybudowanie, a innych rzeczy - przed up³ywem pó³ roku, licz±c od koñca miesi±ca, w którym nast±pi³o nabycie; w przypadku zamiany okresy te odnosz± siê do ka¿dej z osób dokonuj±cej zamiany,

Wiem, nie o to mi chodzi³o :( Znów uderza mój brak talentu do klarownego
wyra¿ania my¶li :(

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-19 07:37:45
Autor: Wojciech Bancer
Koszty pojazdów na nowy rok?
On 2010-02-19, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:

[...]

Mo¿e zostaæ roczny, ale ci±g³y, jak VAT.
VAT te¿ jest rozdzielony (na miesi±ce). S± tylko inne zasady przenoszenia
kosztów. I tyle.

No i? Ponawiam pytanie:
Co szkodzi, ¿eby by³o:

Koszty koniec 2009: 1000z³
Koszty pocz±tek 2010: 1000z³.
Koniec. Wiêcej zmian nie stwierdzono.

Zamiast
Koszty koniec 2009: 1000z³, o kurwa przepad³o.
Koszty pocz±tek 2010: 0z³.

Co przepad³o? Przecie¿ je rozliczysz w kwietniu 2010
i jak wyjdzie strata, to sobie mo¿esz jej czê¶æ wliczyæ
w rok bie¿±cy. W czym problem?

Mo¿e przepad³ Ci *limit* jaki Ci przys³ugiwa³ w 2009,
a nie jakie¶ 'koszty'?

Jak Ci koszty przepadaj±, to w VAT masz tak samo - jak
w ci±gu 3 okresów rozliczeniowych (3 miesi±ce u Ciebie)
nie rozliczysz, to przepad³o (nie ujmujê machinacji
z duplikatem, bo to wtedy osobny papier).

Nie, bo PIT to nie tylko koszty, ale i zwolnienia/odliczenia/ulgi itp.

A czym¿e one s±, jak nie zamotan± wersj± kosztów? Czym logicznie ,,ulga
na internet'' siê ró¿ni od kosztu za internet w siedzibie przedsiêbiorcy?

A tym¿e, ¿e jest uprawnieniem które przys³uguje czêsto niezale¿nie
od ponoszonych wydatków (np. ulga na dziecko).

Bo w znakomitej wiêkszo¶ci jest siê z tego zwolnionym.
Co nie znaczy, ¿e nie mo¿e taka sytuacja zaistnieæ.
A po co ma zaistnieæ?
Nie *ma*, a *mo¿e*.

No. Mo¿e. Bo tak zak³ada system przed reform±. System po reformie
Tristana ju¿ tego nie przewiduje.

Czego nie przewiduje? Opodatkowania podatkiem dochodowym? :)

Czytaj prosze ze zrozumieniem.
Wystarczy nie spe³niæ warunków do zwolnienia.

No wiêc w³a¶nie. Czytaj ze zrozumieniem: Tkwisz w sztywnych za³o¿enia
systemu przed reform± i krytykujesz reformê podaj±c za³o¿enia sprzed tej¿e.

Ty *nie* poda³e¶ za³o¿eñ, od tego zacznijmy.
Nie mo¿esz w trakcie dyskusji dok³adaæ swojego za³o¿enia. Jedyne co
do tej pory ustali³e¶, to ¿e chcesz by system by³ CI¡G£Y. Nic wiêcej,
nic mniej - przepis który zacytowa³em ma siê nijak do tego - on tylko
nak³ada obowi±zek rozliczenia sprzeda¿y.

je¿eli odp³atne zbycie nie nastêpuje w wykonaniu dzia³alno¶ci gospodarczej i zosta³o dokonane w przypadku odp³atnego zbycia nieruchomo¶ci i praw maj±tkowych okre¶lonych w lit. a)-c) - przed up³ywem piêciu lat, licz±c od koñca roku kalendarzowego, w którym nast±pi³o nabycie lub wybudowanie, a innych rzeczy - przed up³ywem pó³ roku, licz±c od koñca miesi±ca, w którym nast±pi³o nabycie; w przypadku zamiany okresy te odnosz± siê do ka¿dej z osób dokonuj±cej zamiany,

Wiem, nie o to mi chodzi³o :( Znów uderza mój brak talentu do klarownego
wyra¿ania my¶li :(

To o co Ci chodzi³o? Pyta³e¶ dlaczego od sprzeda¿y samochodu mo¿na zap³aciæ
podatek dochodowy, to Ci zacytowa³em przepis.

--
Wojciech Bañcer
proteus@post.pl

Data: 2010-02-19 17:16:50
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-19 08:37, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-19, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...]
Mo¿e zostaæ roczny, ale ci±g³y, jak VAT.
VAT te¿ jest rozdzielony (na miesi±ce). S± tylko inne zasady przenoszenia
kosztów. I tyle.
No i? Ponawiam pytanie:
Co szkodzi, ¿eby by³o:
Koszty koniec 2009: 1000z³
Koszty pocz±tek 2010: 1000z³.
Koniec. Wiêcej zmian nie stwierdzono.
Zamiast
Koszty koniec 2009: 1000z³, o kurwa przepad³o.
Koszty pocz±tek 2010: 0z³.
Co przepad³o? Przecie¿ je rozliczysz w kwietniu 2010
i jak wyjdzie strata, to sobie mo¿esz jej czê¶æ wliczyæ
w rok bie¿±cy. W czym problem?

a) na pewno dotyczy to kosztów samochodowych, które nie siedz± w ksiêdze?

b) a nawet je¶li rozmawiamy o kosztach ogólnie, to czy nie jest tak, ¿e
mogê tylko pewn± czê¶æ i tylko przez 3 lata? Wiêc jak np. przez 5 lat
ostro inwestujê w d³ugoterminowe produkcje albo co¶ w ten deseñ, to
koszty przepadaj±?

Jak Ci koszty przepadaj±, to w VAT masz tak samo - jak
w ci±gu 3 okresów rozliczeniowych (3 miesi±ce u Ciebie)
nie rozliczysz, to przepad³o (nie ujmujê machinacji
z duplikatem, bo to wtedy osobny papier).


Jak przepad³o? pierwsze s³yszê. Nieraz ju¿ mia³em na deklaracji nadp³atê
przez d³u¿ej ni¿ 3 miesi±ce i do tej pory urz±d siê nie czepiam. Nie
wystêpowa³em o zwrot, po prostu skompensowa³o siê samo za pó³ roku.

Nie, bo PIT to nie tylko koszty, ale i zwolnienia/odliczenia/ulgi itp.
A czym¿e one s±, jak nie zamotan± wersj± kosztów? Czym logicznie ,,ulga
na internet'' siê ró¿ni od kosztu za internet w siedzibie przedsiêbiorcy?
A tym¿e, ¿e jest uprawnieniem które przys³uguje czêsto niezale¿nie
od ponoszonych wydatków (np. ulga na dziecko).

No i jaki widzisz problem, ¿eby j± wpisaæ? ¯eby przepis brzmia³ co¶ jak:
,,mo¿esz sobie wpisaæ -100z³ w rubryce koszty miesiêcznie, o ile masz
dziecko, nawet je¶li na dziecko wyda³e¶ mniej''? A ju¿ ,,ulga'' na
internet ca³kiem siê ³apie pod typowy koszt, nawet musisz j±
udokumentowaæ fakturami.

Bo w znakomitej wiêkszo¶ci jest siê z tego zwolnionym.
Co nie znaczy, ¿e nie mo¿e taka sytuacja zaistnieæ.
A po co ma zaistnieæ?
Nie *ma*, a *mo¿e*.
No. Mo¿e. Bo tak zak³ada system przed reform±. System po reformie
Tristana ju¿ tego nie przewiduje.
Czego nie przewiduje? Opodatkowania podatkiem dochodowym? :)

Tak. W koñcu wiêkszo¶æ przypadków jest zwolniona, o ile rozumiem, a
dopiero jak prowadzisz handel (kupujesz i od razu sprzedajesz), to
musisz PIT. Wiêc przy moim ,,ka¿dy jest przedsiêbiorc±''  albo nie masz
od tego samochodu PIT, tylko PCC albo normalnie masz obrót przez
przedsiêbiorstwo.


Czytaj prosze ze zrozumieniem.
Wystarczy nie spe³niæ warunków do zwolnienia.
No wiêc w³a¶nie. Czytaj ze zrozumieniem: Tkwisz w sztywnych za³o¿enia
systemu przed reform± i krytykujesz reformê podaj±c za³o¿enia sprzed tej¿e.
Ty *nie* poda³e¶ za³o¿eñ, od tego zacznijmy.

owszem, bo siê one klaruj± i wypracowuj±. Rzuci³em lu¼ny pomys³
zreformowania i uproszczenia podatku. Ot tak. I nagle zosta³em
zaatakowany z kilku stron, ¿e jestem g³upi, ¿e nie umiem obchodziæ
ograniczeñ systemu, ¿e ksiêgowe siê za³ami±, bo strac± pracê...

Na razie lu¼no rzuci³em tylko to, co mi przysz³o do g³owy i wyszed³em na
jakiego¶ strasznego cz³owieka, choæ sam nie wiem co z³ego zrobi³em.

Nie mo¿esz w trakcie dyskusji dok³adaæ swojego za³o¿enia. Jedyne co
do tej pory ustali³e¶, to ¿e chcesz by system by³ CI¡G£Y.

Owszem, to g³ówna rzecz. Do tego jednak dochodz± kolejne uproszczenia, w
miarê pojawiania siê schodów, które trzeba upro¶ci. Mo¿e to byæ
przyczynkiem do dyskusji przecie, a nie powodem do krytyki.


je¿eli odp³atne zbycie nie nastêpuje w wykonaniu dzia³alno¶ci gospodarczej i zosta³o dokonane w przypadku odp³atnego zbycia nieruchomo¶ci i praw maj±tkowych okre¶lonych w lit. a)-c) - przed up³ywem piêciu lat, licz±c od koñca roku kalendarzowego, w którym nast±pi³o nabycie lub wybudowanie, a innych rzeczy - przed up³ywem pó³ roku, licz±c od koñca miesi±ca, w którym nast±pi³o nabycie; w przypadku zamiany okresy te odnosz± siê do ka¿dej z osób dokonuj±cej zamiany,

Wiem, nie o to mi chodzi³o :( Znów uderza mój brak talentu do klarownego
wyra¿ania my¶li :(

To o co Ci chodzi³o?

Zale¿y w której czê¶ci. W ca³o¶ci o uproszczenie zasad PIT i zbli¿enia
ich do idei rozliczania VAT.

Pyta³e¶ dlaczego od sprzeda¿y samochodu mo¿na zap³aciæ
podatek dochodowy, to Ci zacytowa³em przepis.

No i prowadzimy dyskusjê o sposobach uproszczenia. Chodzi mi o to, ¿eby
nie prowadziæ na mnie ataku personalnego (na szczê¶cie Ty siê wycofa³e¶
z niego w koñcu i mo¿na porozmawiaæ z Tob± jak z cz³owiekiem), tylko
dlatego, ¿e moja wizje godz± w obecny system, lub nawet dlatego, ¿e s±
naiwne czy maj± negatywne strony.

Czujê siê jak zbrodniarz wojenny jak czytam ataki na mnie w tym w±tku, a
ja tylko zaproponowa³em pewne zmiany. Nawet je¶li s± z³e, to przecie
mo¿na to przedyskutowaæ albo olaæ (je¶li niewarte dyskusji). gdybym
jeszcze by³ p.os³em, który to w³a¶nie chce przeg³osowaæ....

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-19 20:03:48
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Fri, 19 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

W dniu 2010-02-19 08:37, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-19, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...]
Koszty koniec 2009: 1000z³, o kurwa przepad³o.
Koszty pocz±tek 2010: 0z³.
Co przepad³o? Przecie¿ je rozliczysz w kwietniu 2010
i jak wyjdzie strata, to sobie mo¿esz jej czê¶æ wliczyæ
w rok bie¿±cy. W czym problem?

a) na pewno dotyczy to kosztów samochodowych, które nie siedz± w ksiêdze?

  Nie dotyczy.
  Ale na pocz±tku nie sz³o doj¶æ, czego Ci brak³o.
  I albo ci±gle ¼le rozumiem, albo brak³o *limitu*.

b) a nawet je¶li rozmawiamy o kosztach ogólnie, to czy nie jest tak, ¿e
mogê tylko pewn± czê¶æ i tylko przez 3 lata?

  To by³o dawno i nieprawda, co¶ do 2002 albo 2003.
  Tak, by³o 3x30% (czyli max 90%).
  Teraz jest 5 lat i max 50% rocznie, czyli maj±c wystarczaj±ce przychody
w 4 i 5 roku mo¿na odliczyæ ca³o¶æ.

Jak Ci koszty przepadaj±, to w VAT masz tak samo - jak
w ci±gu 3 okresów rozliczeniowych (3 miesi±ce u Ciebie)
nie rozliczysz, to przepad³o (nie ujmujê machinacji
z duplikatem, bo to wtedy osobny papier).


Jak przepad³o? pierwsze s³yszê.

  A to ja te¿.
  Chyba my¶la³ o *nieujêciu* naliczonego, ale nie wiem czemu kto¶ by
mia³ nie ujmowaæ :)

Nie, bo PIT to nie tylko koszty, ale i zwolnienia/odliczenia/ulgi itp.
A czym¿e one s±, jak nie zamotan± wersj± kosztów? Czym logicznie ,,ulga
na internet'' siê ró¿ni od kosztu za internet w siedzibie przedsiêbiorcy?
A tym¿e, ¿e jest uprawnieniem które przys³uguje czêsto niezale¿nie
od ponoszonych wydatków (np. ulga na dziecko).

No i jaki widzisz problem, ¿eby j± wpisaæ? ¯eby przepis brzmia³ co¶ jak:
,,mo¿esz sobie wpisaæ -100z³ w rubryce koszty miesiêcznie

  Owszem, ale wtedy trzeba by zdemolowaæ co nieco logikê przepisów.
  W tym przypadku nie mam nic przeciw.

  Problem jest inny: w tej chwili bud¿et *nie dop³aca* w razie
"nadmiaru ulg", nawet je¶li jaka¶ ulga by³aby "przenaszalna" (tak
by³o z "wielk± budowlan±").
  A przy tej konstrukcji musia³by dokonywaæ zwrotów.

No. Mo¿e. Bo tak zak³ada system przed reform±. System po reformie
Tristana ju¿ tego nie przewiduje.
Czego nie przewiduje? Opodatkowania podatkiem dochodowym? :)

Tak. W koñcu wiêkszo¶æ przypadków jest zwolniona, o ile rozumiem,

  Chyba nie rozumiesz - albo przedpi¶cy, albo przepisów.
  Podstaw± jest *roczne* rozliczenie.
  Fakt p³acenia zaliczek jest trzeciorzêdny (dla konstrukcji).
  Za¶ rozliczeniem rocznym s± zasadniczo objêci *wszyscy*.

dopiero jak prowadzisz handel (kupujesz i od razu sprzedajesz), to
musisz PIT. Wiêc przy moim ,,ka¿dy jest przedsiêbiorc±''  albo nie masz
od tego samochodu PIT, tylko PCC

  A co ma PCC do PIT???
  Zwolnienie z PCC jest w relacji *wy³±cznie* do VAT, a nie do PIT!
  Ty my¶lisz mo¿e ze przedsiêbiorcy nigdy nie p³ac± PCC?
  To siê mylisz.
  PCC nale¿y siê od transakcji które nie podlegaj± pod VAT (i niektórych
zwi±zanych z nieruchomo¶ciami).
BTW: IMVHO, o ile czego¶ nie pokrêci³em, PCC w przypadkach kiedy
  mamy do czynienia z VAT (i PCC jest "dodatkowo"), jest równie
  bezprawny jak manewry zwi±zane z ograniczaniem odliczania VAT.
  Po prostu - o ile pamiêtam - "kierowanie w stronê VAT" nak³ada
(równie¿) obowi±zek nieposzerzania zakresu podatków obrotowych,
a przecie¿ "przed uni±" AFAIR wy³±czenie by³o bezwzglêdne.

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-19 23:52:33
Autor: Wojciech Bancer
Koszty pojazdów na nowy rok?
On 2010-02-19, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

[...]

Jak przepad³o? pierwsze s³yszê.

  A to ja te¿.
  Chyba my¶la³ o *nieujêciu* naliczonego, ale nie wiem czemu kto¶ by
mia³ nie ujmowaæ :)

Tak, my¶la³em o nieujêciu. A ja wiem, czemu Tristan kosztów z 2009 nie uj±³ w 2009, tylko "zamkn±³" rok i siê dziwi ¿e tego kosztu w 2010 nie mo¿e? Sytuacja podobna.

[...]

--
Wojciech Bañcer
proteus@post.pl

Data: 2010-02-20 01:31:53
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-20 00:52, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-19, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

[...]

Jak przepad³o? pierwsze s³yszê.

  A to ja te¿.
  Chyba my¶la³ o *nieujêciu* naliczonego, ale nie wiem czemu kto¶ by
mia³ nie ujmowaæ :)

Tak, my¶la³em o nieujêciu. A ja wiem, czemu Tristan kosztów z 2009 nie uj±³ w 2009,

Przecie by³o napisane, ¿e nie chodzi o nie uj±³, a o nadmiarowe.

Kurcze, mam wra¿enie, ¿e nie czytacie, co piszê, tylko co chcecie
przeczytaæ.


--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-20 00:49:02
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-19 20:03, Gotfryd Smolik news pisze:
On Fri, 19 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

W dniu 2010-02-19 08:37, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-19, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...]
Koszty koniec 2009: 1000z³, o kurwa przepad³o.
Koszty pocz±tek 2010: 0z³.
Co przepad³o? Przecie¿ je rozliczysz w kwietniu 2010
i jak wyjdzie strata, to sobie mo¿esz jej czê¶æ wliczyæ
w rok bie¿±cy. W czym problem?

a) na pewno dotyczy to kosztów samochodowych, które nie siedz± w ksiêdze?

 Nie dotyczy.

No w³a¶nie.

 Ale na pocz±tku nie sz³o doj¶æ, czego Ci brak³o.

Nie rozumiem tego. W temacie jest KOSZTY. W pierwszym li¶cie w±tku jest:
,,czy KOSZTY pojazdów za rok 2009...'' Jak wiêc mia³em napisaæ s³owo
KOSZTY, ¿eby by³o wiadomo, ¿e KOSZTY? I ty siê dziwisz, ¿e ja siê dziwiê
kurde?


b) a nawet je¶li rozmawiamy o kosztach ogólnie, to czy nie jest tak, ¿e
mogê tylko pewn± czê¶æ i tylko przez 3 lata?
 To by³o dawno i nieprawda, co¶ do 2002 albo 2003.
 Tak, by³o 3x30% (czyli max 90%).
 Teraz jest 5 lat i max 50% rocznie, czyli maj±c wystarczaj±ce przychody
w 4 i 5 roku mo¿na odliczyæ ca³o¶æ.

No to jest lepiej, ale przy wiêkszych inwestycjach na d³ugoterminowe
chyba nadal mo¿e byæ problem.

Jak Ci koszty przepadaj±, to w VAT masz tak samo - jak
w ci±gu 3 okresów rozliczeniowych (3 miesi±ce u Ciebie)
nie rozliczysz, to przepad³o (nie ujmujê machinacji
z duplikatem, bo to wtedy osobny papier).
Jak przepad³o? pierwsze s³yszê.
 A to ja te¿.

Kuna, pierwszy raz w ¿yciu kto¶ siê ze mn± zgadza. idê siê upiæ. :-P

 Chyba my¶la³ o *nieujêciu* naliczonego,

No ale to jakby inna para obuwia gumowego przeciwdeszczowego.

A tym¿e, ¿e jest uprawnieniem które przys³uguje czêsto niezale¿nie
od ponoszonych wydatków (np. ulga na dziecko).
No i jaki widzisz problem, ¿eby j± wpisaæ? ¯eby przepis brzmia³ co¶ jak:
,,mo¿esz sobie wpisaæ -100z³ w rubryce koszty miesiêcznie
 Owszem, ale wtedy trzeba by zdemolowaæ co nieco logikê przepisów.

Dlatego pisa³em, ¿e krytykowanie reformy w oparciu o przepisy sprzed
reformy do niczego nie prowadzi. Krytykowaæ trzeba efekt reformy i je¶li
sam efekt jest zadowalaj±cy, a koliduje z przepisami chwilowo nieujêtymi
w reformie, to te przepisy trzeba do reformy w³±czyæ.

 Problem jest inny: w tej chwili bud¿et *nie dop³aca* w razie
"nadmiaru ulg", nawet je¶li jaka¶ ulga by³aby "przenaszalna" (tak
by³o z "wielk± budowlan±").
 A przy tej konstrukcji musia³by dokonywaæ zwrotów.

Dlaczego ,,musia³by''? Owszem, w przypadku VAT zwraca, ale co stoi na
przeszkodzie, ¿eby w PIT pozosta³o tak, jak obecnie, ¿e nie zwraca?

No. Mo¿e. Bo tak zak³ada system przed reform±. System po reformie
Tristana ju¿ tego nie przewiduje.
Czego nie przewiduje? Opodatkowania podatkiem dochodowym? :)
Tak. W koñcu wiêkszo¶æ przypadków jest zwolniona, o ile rozumiem,
 Chyba nie rozumiesz - albo przedpi¶cy, albo przepisów.
 Podstaw± jest *roczne* rozliczenie.
 Fakt p³acenia zaliczek jest trzeciorzêdny (dla konstrukcji).
 Za¶ rozliczeniem rocznym s± zasadniczo objêci *wszyscy*.

Nie, w tej czê¶ci dyskusji by³a mowa nie o PIT, a o PIT od sprzeda¿y
samochodu czy mieszkania. przeczytaj uwa¿nie tê czê¶æ rozmowy.


dopiero jak prowadzisz handel (kupujesz i od razu sprzedajesz), to
musisz PIT. Wiêc przy moim ,,ka¿dy jest przedsiêbiorc±''  albo nie masz
od tego samochodu PIT, tylko PCC
 A co ma PCC do PIT???

No w³a¶nie nie doczyta³e¶. Wojtek krytykowa³ moj± reformê pokazuj±c, ¿e
czasami jest PCC od samochodu, a czasami PIT i ten PIT wprowadza
utrudnienie. Wiêc pokaza³em, ¿e przy mojej wizji dzia³ania wcale nie
wprowadza, bo albo kto¶ sprzedaje ,,cywilnie'' i ³apie siê na PCC, wiêc
go to nie zmusza do nêkania pracodawcy takimi duperelami (przypominam:
reforma zak³ada³a, ¿e pracodawca rozlicza jednozak³adowców, a
wielozak³adowcy siê rozliczaj± sami), albo kto¶ nie ³apie siê pod
zwolnienie, czyli bawi siê w handel, a wiêc wtedy ju¿ se spokojnie sam
ksiêguje jako przedsiêbiorca.

Zreszt±, obserwuj±c rosn±c± modê na tzw. samozatrudnienie, mam wra¿enie,
¿e mój pomys³ na reformê chyba siê ju¿ sam wprowadza w praktyce i tylko
nadal pozostaje opór sytuacji zastanej i rosn±ca rzesza
samozatrudniaj±cych tylko siê boryka z dwoisto¶ci± PIT.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-20 01:33:41
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Sat, 20 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

 Nie dotyczy.

No w³a¶nie.

 Ale na pocz±tku nie sz³o doj¶æ, czego Ci brak³o.

Nie rozumiem tego. W temacie jest KOSZTY. W pierwszym li¶cie w±tku jest:
,,czy KOSZTY pojazdów za rok 2009...''


  Dla porz±dku (ju¿ tylko) - ustalmy, czy (przyk³adowo):
- masz 2000 z³ *wydatków*, ale "rozpisane" kilometry wystarczaj±ce na
  pokrycie 1500 z³ *limitu*
  czy:
- 1500 z³ wydatków, a "rozpisane" kilometry daj±ce limit 2000 z³


 Teraz jest 5 lat i max 50% rocznie, czyli maj±c wystarczaj±ce przychody
w 4 i 5 roku mo¿na odliczyæ ca³o¶æ.

No to jest lepiej, ale przy wiêkszych inwestycjach na d³ugoterminowe
chyba nadal mo¿e byæ problem.

  Mo¿e byæ, to prawda.

Kuna, pierwszy raz w ¿yciu kto¶ siê ze mn± zgadza.

  Oszukujesz! :|

 A przy tej konstrukcji musia³by dokonywaæ zwrotów.

Dlaczego ,,musia³by''? Owszem, w przypadku VAT zwraca, ale co stoi na
przeszkodzie, ¿eby w PIT pozosta³o tak, jak obecnie, ¿e nie zwraca?

  A co z przedawnieniem?
  Albo rozliczasz "momentalnie" i przedawnienie jest jak jest,
albo wystêpuje mo¿liwo¶æ "wiecznego przesuwania" i problem
z przedawnieniem (w obie strony).

 Fakt p³acenia zaliczek jest trzeciorzêdny (dla konstrukcji).
 Za¶ rozliczeniem rocznym s± zasadniczo objêci *wszyscy*.

Nie, w tej czê¶ci dyskusji by³a mowa nie o PIT, a o PIT od sprzeda¿y
samochodu czy mieszkania. przeczytaj uwa¿nie tê czê¶æ rozmowy.

  To mo¿e nieuwa¿nie czyta³em, by³o wyra¼nie napisaæ, ¿e chodzi
o "DG w rozumieniu Ordynacji" i ju¿ bym wiedzia³ ;)

 A co ma PCC do PIT???

No w³a¶nie nie doczyta³e¶. Wojtek krytykowa³ moj± reformê pokazuj±c, ¿e
czasami jest PCC od samochodu, a czasami PIT

  Nie.
  PCC jest nieskorelowany z PIT, mo¿liwe s± wszystkie 4 kombinacje
"jest-nie ma".

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-20 17:29:45
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-20 01:33, Gotfryd Smolik news pisze:
On Sat, 20 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:
 Nie dotyczy.
No w³a¶nie.
 Ale na pocz±tku nie sz³o doj¶æ, czego Ci brak³o.
Nie rozumiem tego. W temacie jest KOSZTY. W pierwszym li¶cie w±tku jest:
,,czy KOSZTY pojazdów za rok 2009...''
 Dla porz±dku (ju¿ tylko) - ustalmy, czy (przyk³adowo):
- masz 2000 z³ *wydatków*, ale "rozpisane" kilometry wystarczaj±ce na
 pokrycie 1500 z³ *limitu*

No tak, o tym pisa³em. Bo zatankowa³em pod koniec grudnia i nie zd±¿y³em
wyje¼dziæ. Ja wiem, ¿e mo¿na np. tankowaæ pod koniec grudnia mniej
wiêcej na styk i traciæ niewiele i szydercy maj± w tym zakresie racjê,
¿e jest to sposób czê¶ciowego obej¶cia problemu, ale to nie powoduje, ¿e
to dobry system, prawda?

Zastanawiam siê czemu u niektórych taki pêd do bronienia systemu z
przepadkiem, bo system ci±g³y by³by na pewno korzystniejszy i
wygodniejszy dla podatnika.

 czy:
- 1500 z³ wydatków, a "rozpisane" kilometry daj±ce limit 2000 z³

Nie. Mówiê o nadmiarowych kosztach. Choæ owszem, taki problem te¿ ZTCW
nie przechodzi. Tylko, ¿e tu to wynika z b³êdu (nie wzi±³em faktury,
albo co¶ w ten deseñ)  albo z tego, ¿e faktycznie ponios³em ni¿sze
koszty ni¿ mówi rejestr wyjazdów, wiêc w sumie nie tracê. W
przeciwieñstwie do opisanej sytuacji wy¿ej.

 Teraz jest 5 lat i max 50% rocznie, czyli maj±c wystarczaj±ce przychody
w 4 i 5 roku mo¿na odliczyæ ca³o¶æ.
No to jest lepiej, ale przy wiêkszych inwestycjach na d³ugoterminowe
chyba nadal mo¿e byæ problem.
 Mo¿e byæ, to prawda.

Ano....


Kuna, pierwszy raz w ¿yciu kto¶ siê ze mn± zgadza.
 Oszukujesz! :|

gdzie znów oszukujê :( Ja normalnie nie mam ju¿ si³y....

 A przy tej konstrukcji musia³by dokonywaæ zwrotów.
Dlaczego ,,musia³by''? Owszem, w przypadku VAT zwraca, ale co stoi na
przeszkodzie, ¿eby w PIT pozosta³o tak, jak obecnie, ¿e nie zwraca?
 A co z przedawnieniem?
 Albo rozliczasz "momentalnie" i przedawnienie jest jak jest,
albo wystêpuje mo¿liwo¶æ "wiecznego przesuwania" i problem
z przedawnieniem (w obie strony).

Tzn? Nie bardzo rozumiem. Jakie przedawnienie? No wieczne przesuwanie
dzia³a w wacie i dzia³a. Niby istnieje opcja zwrotu, ale za³ó¿my, ¿e jej
nie ma. Przesuwasz ,,nadp³atê'' tak d³ugo, a¿ siê skompensuje i tyle.

 Fakt p³acenia zaliczek jest trzeciorzêdny (dla konstrukcji).
 Za¶ rozliczeniem rocznym s± zasadniczo objêci *wszyscy*.
Nie, w tej czê¶ci dyskusji by³a mowa nie o PIT, a o PIT od sprzeda¿y
samochodu czy mieszkania. przeczytaj uwa¿nie tê czê¶æ rozmowy.
 To mo¿e nieuwa¿nie czyta³em, by³o wyra¼nie napisaæ, ¿e chodzi
o "DG w rozumieniu Ordynacji" i ju¿ bym wiedzia³ ;)

No chodzi o po reformie, gdzie ka¿dy jest przedsiêbiorc± :D
Wojtek zarzuca³ k³opot, ¿e pracodawca musia³by rozliczaæ (patrz ni¿ej).


 A co ma PCC do PIT???
No w³a¶nie nie doczyta³e¶. Wojtek krytykowa³ moj± reformê pokazuj±c, ¿e
czasami jest PCC od samochodu, a czasami PIT
 Nie.
 PCC jest nieskorelowany z PIT, mo¿liwe s± wszystkie 4 kombinacje
"jest-nie ma".

tak, ale to nie ma zwi±zku. Streszczenie problemu:

Reforma Tristana (RT): Ka¿dy jest przedsiêbiorc±, ale jak kto¶ jest
jednozak³adowy, to rozlicza go pracodawca.

Wojtek: Ojejku, to bêdê musia³ sprawê sprzeda¿y samochodu i mieszkania
do pracodawcy zanosiæ.

RT: Raczej nie bêdziesz. Albo sprzedajesz cywilnie i wtedy wpadasz w
zwolnienie z PIT i tylko ca³o¶æ odbywa siê przez PCC (tak, typowo
nabywcy..., ale nie o PCC rozmawiamy)  albo nie wpadasz w zwolnienie, bo
handlujesz, a wtedy sobie sam prowadzisz rozliczenia.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-20 17:46:14
Autor: Wojciech Bancer
Koszty pojazdów na nowy rok?
On 2010-02-20, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:

[...]

RT: Raczej nie bêdziesz. Albo sprzedajesz cywilnie i wtedy wpadasz w
zwolnienie z PIT i tylko ca³o¶æ odbywa siê przez PCC (tak, typowo
nabywcy..., ale nie o PCC rozmawiamy)  albo nie wpadasz w zwolnienie, bo
handlujesz, a wtedy sobie sam prowadzisz rozliczenia.

Poda³em Ci przepis który pokazuje _kiedy_ ____cywilnie____ p³aci siê PIT,
od sprzeda¿y a Ty nadal swoje...

--
Wojciech Bañcer
proteus@post.pl

Data: 2010-02-20 19:26:45
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-20 18:46, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-20, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:

[...]

RT: Raczej nie bêdziesz. Albo sprzedajesz cywilnie i wtedy wpadasz w
zwolnienie z PIT i tylko ca³o¶æ odbywa siê przez PCC (tak, typowo
nabywcy..., ale nie o PCC rozmawiamy)  albo nie wpadasz w zwolnienie, bo
handlujesz, a wtedy sobie sam prowadzisz rozliczenia.

Poda³em Ci przepis który pokazuje _kiedy_ ____cywilnie____ p³aci siê PIT,
od sprzeda¿y a Ty nadal swoje...


A ty znów nie rozumiesz o co chodzi. Jakie __cywilnie__ znów?
Niewojskowo? Bo co to ma wspólnego z moj± reform±? Zaczynasz siê na mnie
znów zacietrzewiaæ i nie próbujesz siê wczytaæ w to, co wyja¶ni³em.

Nie wa¿ne, ¿e TERAZ jest to PIT od sprzeda¿y naliczany dla
nieprzedsiêbiorców. Po mojej reformie ,,ka¿dy jest przedsiêbiorc±'' to
siê nie zmieni. Nadal bêdzie nalicza³ pit ,,cywilnie'' tylko se go
wpisze na pozycji 2

1. Pensja: xxx
2. Samochód sprzedany cywilnie bez zwolnienia: yyy

zamiast w osobny druk PIT-co¶tam.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-20 18:38:43
Autor: Wojciech Bancer
Koszty pojazdów na nowy rok?
On 2010-02-20, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:

[...]

RT: Raczej nie bêdziesz. Albo sprzedajesz cywilnie i wtedy wpadasz w
zwolnienie z PIT i tylko ca³o¶æ odbywa siê przez PCC (tak, typowo
nabywcy..., ale nie o PCC rozmawiamy)  albo nie wpadasz w zwolnienie, bo
handlujesz, a wtedy sobie sam prowadzisz rozliczenia.

Poda³em Ci przepis który pokazuje _kiedy_ ____cywilnie____ p³aci siê PIT,
od sprzeda¿y a Ty nadal swoje...


A ty znów nie rozumiesz o co chodzi. Jakie __cywilnie__ znów?

Sam u¿y³e¶ takiego okre¶lenia.

[...]

Nie wa¿ne, ¿e TERAZ jest to PIT od sprzeda¿y naliczany dla
nieprzedsiêbiorców. Po mojej reformie ,,ka¿dy jest przedsiêbiorc±'' to
siê nie zmieni. Nadal bêdzie nalicza³ pit ,,cywilnie'' tylko se go
wpisze na pozycji 2

1. Pensja: xxx
2. Samochód sprzedany cywilnie bez zwolnienia: yyy

zamiast w osobny druk PIT-co¶tam.

Przecie¿ teraz siê rozlicza na tym samym druku PIT-co¶tam.

--
Wojciech Bañcer
proteus@post.pl

Data: 2010-02-20 19:43:10
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-20 19:38, Wojciech Bancer pisze:
Nie wa¿ne, ¿e TERAZ jest to PIT od sprzeda¿y naliczany dla
nieprzedsiêbiorców. Po mojej reformie ,,ka¿dy jest przedsiêbiorc±'' to
siê nie zmieni. Nadal bêdzie nalicza³ pit ,,cywilnie'' tylko se go
wpisze na pozycji 2

1. Pensja: xxx
2. Samochód sprzedany cywilnie bez zwolnienia: yyy

zamiast w osobny druk PIT-co¶tam.
Przecie¿ teraz siê rozlicza na tym samym druku PIT-co¶tam.

Sorry, ale sztywno tkwisz w obecnych realiach i nie chcesz zrozumieæ
prostego zapisu:

 1. Pensja: xxx
 2. Samochód sprzedany cywilnie bez zwolnienia: yyy


Uznajmy, ¿e uwielbiasz obecny system i ¿e nie dasz siê przekonaæ i
skoñczmy dyskusjê.



--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-20 19:22:37
Autor: Wojciech Bancer
Koszty pojazdów na nowy rok?
On 2010-02-20, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
W dniu 2010-02-20 19:38, Wojciech Bancer pisze:
Nie wa¿ne, ¿e TERAZ jest to PIT od sprzeda¿y naliczany dla
nieprzedsiêbiorców. Po mojej reformie ,,ka¿dy jest przedsiêbiorc±'' to
siê nie zmieni. Nadal bêdzie nalicza³ pit ,,cywilnie'' tylko se go
wpisze na pozycji 2

1. Pensja: xxx
2. Samochód sprzedany cywilnie bez zwolnienia: yyy

zamiast w osobny druk PIT-co¶tam.
Przecie¿ teraz siê rozlicza na tym samym druku PIT-co¶tam.

Sorry, ale sztywno tkwisz w obecnych realiach i nie chcesz zrozumieæ
prostego zapisu:

 1. Pensja: xxx
 2. Samochód sprzedany cywilnie bez zwolnienia: yyy

Uznajmy, ¿e uwielbiasz obecny system i ¿e nie dasz siê przekonaæ i
skoñczmy dyskusjê.

A czym siê ró¿ni zapis:
1. Pensja: xxx
2. Samochód sprzedany cywilnie bez zwolnienia: yyy

od obecnego:

¬ród³a dochodów:
 - umowa o pracê: xxx
 - inne przychody: yyy

?

--
Wojciech Bañcer
proteus@post.pl

Data: 2010-02-20 21:33:56
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-20 20:22, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-20, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
A czym siê ró¿ni zapis:
1. Pensja: xxx
2. Samochód sprzedany cywilnie bez zwolnienia: yyy

od obecnego:

¬ród³a dochodów:
 - umowa o pracê: xxx
 - inne przychody: yyy

?

Niczym, dlatego wycofujê siê z propozycji reformy. Obecny system jest
w³a¶ciwy, a ja b³êdnie chcia³em go reformowaæ bo nie rozumia³em istoty
dzia³ania.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-20 21:29:26
Autor: Wojciech Bancer
Koszty pojazdów na nowy rok?
On 2010-02-20, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:

[...]

Niczym, dlatego wycofujê siê z propozycji reformy. Obecny system jest
w³a¶ciwy, a ja b³êdnie chcia³em go reformowaæ bo nie rozumia³em istoty
dzia³ania.

IMHO to z czym masz tak naprawdê problem, to nierówne traktowanie Twoich wydatków "samochodowych" w porównaniu do innych typowych
kosztów dzia³alno¶ci. Ale to nie jest problem z sam± konstrukcj± podatku dochodowego, tylko z tym ¿e Pañstwo postanowi³o zrobiæ wyj±tek, a Ty siê na niego za³apa³e¶.

--
Wojciech Bañcer
proteus@post.pl

Data: 2010-02-20 23:15:32
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-20 22:29, Wojciech Bancer pisze:
IMHO to z czym masz tak naprawdê problem, to nierówne traktowanie Twoich wydatków "samochodowych" w porównaniu do innych typowych
kosztów dzia³alno¶ci. Ale to nie jest problem z sam± konstrukcj± podatku dochodowego, tylko z tym ¿e Pañstwo postanowi³o zrobiæ wyj±tek, a Ty siê na niego za³apa³e¶.

Tylko te typowe równie¿ nie przechodz± w nieskoñczono¶æ i inwestycja w
fabrykê, która zwróci siê za 10 lat powoduje przepadek kosztów.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-20 22:27:14
Autor: Wojciech Bancer
Koszty pojazdów na nowy rok?
On 2010-02-20, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:

[...]

IMHO to z czym masz tak naprawdê problem, to nierówne traktowanie Twoich wydatków "samochodowych" w porównaniu do innych typowych
kosztów dzia³alno¶ci. Ale to nie jest problem z sam± konstrukcj± podatku dochodowego, tylko z tym ¿e Pañstwo postanowi³o zrobiæ wyj±tek, a Ty siê na niego za³apa³e¶.

Tylko te typowe równie¿ nie przechodz± w nieskoñczono¶æ i inwestycja w
fabrykê, która zwróci siê za 10 lat powoduje przepadek kosztów.

Inwestycje to siê amortyzuje, a nie wrzuca w koszty,
wiêc akurat nie trafi³e¶, bo przy tego typu inwestycjach amortyzacja na 10/20 to nic niezwyk³ego.

--
Wojciech Bañcer
proteus@post.pl

Data: 2010-02-20 23:10:27
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Sat, 20 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

W dniu 2010-02-20 22:29, Wojciech Bancer pisze:
IMHO to z czym masz tak naprawdê problem, to nierówne traktowanie
Twoich wydatków "samochodowych" w porównaniu do innych typowych
kosztów dzia³alno¶ci. Ale to nie jest problem z sam± konstrukcj±
podatku dochodowego, tylko z tym ¿e Pañstwo postanowi³o zrobiæ
wyj±tek, a Ty siê na niego za³apa³e¶.

Tylko te typowe równie¿ nie przechodz± w nieskoñczono¶æ i inwestycja
w fabrykê, która zwróci siê za 10 lat powoduje przepadek kosztów.

  Po to masz amortyzacjê, od 2003 (bodaj) roku *dowolnie nisk±*, aby
móc unikaæ strat z tytu³u du¿ej inwestycji.
  Prawd± jest, ¿e manipulowaæ "wska¼nikiem" mo¿na wy³±cznie wybieraj±c
model amortyzacji "raz na rok" - acz mo¿liwo¶ci dowolnego obni¿enia
to nie zaprzecza (tyle ¿e przy miesiêcznej trzeba "z góry").

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-20 21:32:12
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Sat, 20 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

W dniu 2010-02-20 19:38, Wojciech Bancer pisze:
Przecie¿ teraz siê rozlicza na tym samym druku PIT-co¶tam.

Sorry, ale sztywno tkwisz w obecnych realiach i nie chcesz zrozumieæ
prostego zapisu:

1. Pensja: xxx
2. Samochód sprzedany cywilnie bez zwolnienia: yyy

  Przecie¿ TERAZ TAK JEST.

Uznajmy, ¿e uwielbiasz obecny system

  Nie, wy¿ej optujesz za *obecnym* systemem.

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-20 21:30:34
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Sat, 20 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

 A przy tej konstrukcji musia³by dokonywaæ zwrotów.
Dlaczego ,,musia³by''? Owszem, w przypadku VAT zwraca, ale co stoi na
przeszkodzie, ¿eby w PIT pozosta³o tak, jak obecnie, ¿e nie zwraca?
 A co z przedawnieniem?
 Albo rozliczasz "momentalnie" i przedawnienie jest jak jest,
albo wystêpuje mo¿liwo¶æ "wiecznego przesuwania" i problem
z przedawnieniem (w obie strony).

Tzn? Nie bardzo rozumiem. Jakie przedawnienie? No wieczne przesuwanie
dzia³a w wacie i dzia³a. Niby istnieje opcja zwrotu, ale za³ó¿my, ¿e jej
nie ma. Przesuwasz ,,nadp³atê'' tak d³ugo, a¿ siê skompensuje i tyle.

  A do czego siê odnosisz?
  Mam powtórzyæ?
  Dobra: "ale wtedy *musia³by* dokonywaæ zwrotów".
  Nie mo¿esz "przesuwaæ nadp³aty" dowolnie, bo doprowadzisz do
absurdu: bêdzie siê nale¿a³a nadp³ata od przedawnionego
¶wiadczenia.

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-20 21:47:24
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-20 21:30, Gotfryd Smolik news pisze:
 A do czego siê odnosisz?
 Mam powtórzyæ?
 Dobra: "ale wtedy *musia³by* dokonywaæ zwrotów".
 Nie mo¿esz "przesuwaæ nadp³aty" dowolnie, bo doprowadzisz do
absurdu: bêdzie siê nale¿a³a nadp³ata od przedawnionego
¶wiadczenia.

No i co to przeszkadza? W Vat te¿ mogê przenosiæ w nieskoñczono¶æ (nie
mogê?)

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-20 00:19:32
Autor: Wojciech Bancer
Koszty pojazdów na nowy rok?
On 2010-02-19, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:

[...]

A tym¿e, ¿e jest uprawnieniem które przys³uguje czêsto niezale¿nie
od ponoszonych wydatków (np. ulga na dziecko).

No i jaki widzisz problem, ¿eby j± wpisaæ? ¯eby przepis brzmia³ co¶ jak:
,,mo¿esz sobie wpisaæ -100z³ w rubryce koszty miesiêcznie, o ile masz
dziecko, nawet je¶li na dziecko wyda³e¶ mniej''? A ju¿ ,,ulga'' na
internet ca³kiem siê ³apie pod typowy koszt, nawet musisz j±
udokumentowaæ fakturami.

Ulga od kosztu ró¿ni siê tym, ¿e w momencie przychodu mniejszego od ulgi nie powstaje strata.

No. Mo¿e. Bo tak zak³ada system przed reform±. System po reformie
Tristana ju¿ tego nie przewiduje.
Czego nie przewiduje? Opodatkowania podatkiem dochodowym? :)

Tak. W koñcu wiêkszo¶æ przypadków jest zwolniona, o ile rozumiem, a
dopiero jak prowadzisz handel (kupujesz i od razu sprzedajesz), to
musisz PIT. Wiêc przy moim ,,ka¿dy jest przedsiêbiorc±''  albo nie masz
od tego samochodu PIT, tylko PCC albo normalnie masz obrót przez
przedsiêbiorstwo.

Jak rany. PCC to ma zap³aciæ _druga strona_ (kupuj±cy). Nie myl tych pojêæ.

Czytaj prosze ze zrozumieniem.
Wystarczy nie spe³niæ warunków do zwolnienia.
No wiêc w³a¶nie. Czytaj ze zrozumieniem: Tkwisz w sztywnych za³o¿enia
systemu przed reform± i krytykujesz reformê podaj±c za³o¿enia sprzed tej¿e.
Ty *nie* poda³e¶ za³o¿eñ, od tego zacznijmy.

owszem, bo siê one klaruj± i wypracowuj±. Rzuci³em lu¼ny pomys³
zreformowania i uproszczenia podatku. Ot tak. I nagle zosta³em
zaatakowany z kilku stron, ¿e jestem g³upi, ¿e nie umiem obchodziæ
ograniczeñ systemu, ¿e ksiêgowe siê za³ami±, bo strac± pracê...

Bo rzucasz pomys³ od dupy strony. NAJPIERW siê upraszcza system podatkowy,
tak by mo¿na by³o wprowadziæ pewne udogodnienia. A Ty id±c od dupy strony
po prostu spowodowa³by¶ wywrotkê

Na razie lu¼no rzuci³em tylko to, co mi przysz³o do g³owy i wyszed³em na
jakiego¶ strasznego cz³owieka, choæ sam nie wiem co z³ego zrobi³em.

Konkretne pytanie - uwa¿asz, ¿e _znasz_ siê na podatkach?
Je¶li nie, to dlaczego uwa¿asz, ¿e umia³by¶ _obecny_ system ulepszyæ?
W tym tkwi niedorzeczno¶æ Twoich pomys³ów - widzisz swój skrawek,
w dupie masz centralnie jakie by by³y konsekwencje globalne, a na
ich wyliczanie _dopiero wtedy_ reagujesz kolejnymi uwagami, ¿e
"przecie¿ tego by nie by³o, i tamtego by nie by³o, a w ogóle
to tkwiê w szponach MS i obecnego systemu i jestem nie do uratowania" (nie jest to cytat dos³owny, ale taki mniej wiêcej
mam odbiór tego co piszesz).

Nie mo¿esz w trakcie dyskusji dok³adaæ swojego za³o¿enia. Jedyne co
do tej pory ustali³e¶, to ¿e chcesz by system by³ CI¡G£Y.

Owszem, to g³ówna rzecz. Do tego jednak dochodz± kolejne uproszczenia, w
miarê pojawiania siê schodów, które trzeba upro¶ci. Mo¿e to byæ
przyczynkiem do dyskusji przecie, a nie powodem do krytyki.

¬LE! Jak siê schody pojawiaj±, to znaczy ¿e jest to ¼le przygotowany
system. Uproszczenie to siê robi albo zastêpuj±c ca³y system, albo rozpl±tuj±c od tych najdrobniejszych spraw "na górze". A nie wywracaj±c istniej±cy podatek do góry nogami.

To o co Ci chodzi³o?

Zale¿y w której czê¶ci. W ca³o¶ci o uproszczenie zasad PIT i zbli¿enia
ich do idei rozlicazania VAT.

Ruszysz jeden punkt, czy jedn± zasadê w sposób nieprzemy¶lany i spowodujesz konsekwencje w innym punkcie. Sensowniej by by³o zast±piæ ten podatek innym, na prostszych zasadach. Ale kompleksowo, a nie "jak siê pojawi± schody".

[...]

Czujê siê jak zbrodniarz wojenny jak czytam ataki na mnie w tym w±tku, a
ja tylko zaproponowa³em pewne zmiany. Nawet je¶li s± z³e, to przecie
mo¿na to przedyskutowaæ albo olaæ (je¶li niewarte dyskusji). gdybym
jeszcze by³ p.os³em, który to w³a¶nie chce przeg³osowaæ....

Ty przede wszystkim masz za ma³y dystans do tego co siê dzieje na usenecie. To tylko usenet. --
Wojciech Bañcer
proteus@post.pl

Data: 2010-02-20 01:40:33
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-20 01:19, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-19, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...]
A tym¿e, ¿e jest uprawnieniem które przys³uguje czêsto niezale¿nie
od ponoszonych wydatków (np. ulga na dziecko).
No i jaki widzisz problem, ¿eby j± wpisaæ? ¯eby przepis brzmia³ co¶ jak:
,,mo¿esz sobie wpisaæ -100z³ w rubryce koszty miesiêcznie, o ile masz
dziecko, nawet je¶li na dziecko wyda³e¶ mniej''? A ju¿ ,,ulga'' na
internet ca³kiem siê ³apie pod typowy koszt, nawet musisz j±
udokumentowaæ fakturami.
Ulga od kosztu ró¿ni siê tym, ¿e w momencie przychodu mniejszego od ulgi nie powstaje strata.

A co szkodzi, ¿eby powstawa³a strata?

No. Mo¿e. Bo tak zak³ada system przed reform±. System po reformie
Tristana ju¿ tego nie przewiduje.
Czego nie przewiduje? Opodatkowania podatkiem dochodowym? :)
Tak. W koñcu wiêkszo¶æ przypadków jest zwolniona, o ile rozumiem, a
dopiero jak prowadzisz handel (kupujesz i od razu sprzedajesz), to
musisz PIT. Wiêc przy moim ,,ka¿dy jest przedsiêbiorc±''  albo nie masz
od tego samochodu PIT, tylko PCC albo normalnie masz obrót przez
przedsiêbiorstwo.
Jak rany. PCC to ma zap³aciæ _druga strona_ (kupuj±cy).

A jaki to ma zwi±zek z omawian± sytuacj±?
Przypominam, rozmawiamy o PIT. I o tym, ¿e raz jest, a raz go nie ma i w
mojej wersji te¿ raz mo¿e byæ a raz go nie byæ.

Nie myl tych pojêæ.

Nie mylê.


Czytaj prosze ze zrozumieniem.
Wystarczy nie spe³niæ warunków do zwolnienia.
No wiêc w³a¶nie. Czytaj ze zrozumieniem: Tkwisz w sztywnych za³o¿enia
systemu przed reform± i krytykujesz reformê podaj±c za³o¿enia sprzed tej¿e.
Ty *nie* poda³e¶ za³o¿eñ, od tego zacznijmy.
owszem, bo siê one klaruj± i wypracowuj±. Rzuci³em lu¼ny pomys³
zreformowania i uproszczenia podatku. Ot tak. I nagle zosta³em
zaatakowany z kilku stron, ¿e jestem g³upi, ¿e nie umiem obchodziæ
ograniczeñ systemu, ¿e ksiêgowe siê za³ami±, bo strac± pracê...
Bo rzucasz pomys³ od dupy strony.


Mo¿liwe. Przecie nie mam pretensji za krytykowanie pomys³u, tylko o
personalne ataki.


 NAJPIERW siê upraszcza system podatkowy,
tak by mo¿na by³o wprowadziæ pewne udogodnienia. A Ty id±c od dupy strony
po prostu spowodowa³by¶ wywrotkê

A mo¿liwe ¿e po prostu nie rozumiesz tego, co chcê przekazaæ.



W tym tkwi niedorzeczno¶æ Twoich pomys³ów - widzisz swój skrawek,
w dupie masz centralnie jakie by by³y konsekwencje globalne,

Dobra, darujmy sobie, bo znów wpadasz w dziki atak, jakbym w³a¶nie ten
projekt z³o¿y³ do komisji sejmowej.


a na
ich wyliczanie _dopiero wtedy_ reagujesz kolejnymi uwagami, ¿e
"przecie¿ tego by nie by³o, i tamtego by nie by³o,

No przecie to by³a lu¼na propozycja, wiêc dziwisz siê, ¿e siê klaruj±
okre¶lone elementy na ¿ywo?

Nie mo¿esz w trakcie dyskusji dok³adaæ swojego za³o¿enia. Jedyne co
do tej pory ustali³e¶, to ¿e chcesz by system by³ CI¡G£Y.
Owszem, to g³ówna rzecz. Do tego jednak dochodz± kolejne uproszczenia, w
miarê pojawiania siê schodów, które trzeba upro¶ci. Mo¿e to byæ
przyczynkiem do dyskusji przecie, a nie powodem do krytyki.
¬LE! Jak siê schody pojawiaj±, to znaczy ¿e jest to ¼le przygotowany
system. Uproszczenie to siê robi albo zastêpuj±c ca³y system, albo rozpl±tuj±c od tych najdrobniejszych spraw "na górze". A nie wywracaj±c istniej±cy podatek do góry nogami.

OK. Wiêc wycofujê siê z propozycji. Nie by³o tematu.

To o co Ci chodzi³o?
Zale¿y w której czê¶ci. W ca³o¶ci o uproszczenie zasad PIT i zbli¿enia
ich do idei rozlicazania VAT.
Ruszysz jeden punkt, czy jedn± zasadê w sposób nieprzemy¶lany i spowodujesz konsekwencje w innym punkcie. Sensowniej by by³o zast±piæ ten podatek innym, na prostszych zasadach. Ale kompleksowo, a nie "jak siê pojawi± schody".

Nie zrozumia³e¶ mojego zamys³u, ale to nie ma znaczenia ju¿.

Czujê siê jak zbrodniarz wojenny jak czytam ataki na mnie w tym w±tku, a
ja tylko zaproponowa³em pewne zmiany. Nawet je¶li s± z³e, to przecie
mo¿na to przedyskutowaæ albo olaæ (je¶li niewarte dyskusji). gdybym
jeszcze by³ p.os³em, który to w³a¶nie chce przeg³osowaæ....
Ty przede wszystkim masz za ma³y dystans do tego co siê dzieje na usenecie. To tylko usenet.


Nie. To nie tylko usenet. Gdziekolwiek siê znajdujê, wymagam aby ludzie
podchodzili do siebie uczciwie. Je¿eli o czym¶ dyskutujê, to nie po to,
¿eby stosowaæ nagonkê personaln±.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-19 07:59:06
Autor: cef
Koszty pojazdów na nowy rok?
Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

Bo tak zak³ada system przed reform±. System po reformie
Tristana ju¿ tego nie przewiduje.

Koniec ¶wiata siê zbli¿a.

Data: 2010-02-19 02:57:42
Autor: Andrzej
Koszty pojazdów na nowy rok?
Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
W dniu 2010-02-18 21:40, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-18, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:

widzê powodu, ¿eby rozliczenia nie dokonywa³ nadal zak³ad pracy.
Ok. Mam dwóch pracodawców, jednego zamawiaj±cego (umowa o dzie³o),
sprzeda³em mieszkanie (z du¿ym zyskiem), chcê rozliczyæ ulgê za
internet. Kto i dlaczego ma mnie rozliczyæ z urzêdem skarbowym?

W ogóle wg mnie ka¿dy powinien byæ przedsiêbiorc±, a w zasadzie dzia³aæ
na zasadzie przedsiêbiorcy. I powinno siê usun±æ wszelkie inne zasady
funkcjonowania. Wszystko powinno byæ proste i jasne. Taka jest moja
wizja. Je¿eli wykonujesz zlecenia dla jednego pracodawcy, spraw±
ksiêgowo¶ci zajmie siê wtedy pracodawca, a jak dla kilku, jak wy¿ej,
bêdziesz siê zajmowa³ sam. I tyle.

Jak s±dzê z poprzednich twoich wypowiedzi jeste¶ pracodawc±.
I ty mia³by¶ mnie rozliczaæ ? Ty kompletnie nie znaj±cy tematu ?
Jeste¶ or³em w swoim zawodzie ? To pozostañ przy tym.
Jak sam przyznajesz (od paru lat), wiedza nie wchodzi ci do g³owy.
Wrzuæ na luz i zatrudnij DOBR¡ ksiêgow± a nie panienkê
ze "znanych ci biur rachunkowych".

No có¿, to ¿yczê powodzenia na nowej drodze ¿ycia.

Równie¿. Ale z dobrego serca proponujê omijaæ
"znane biura rachunkowe". Uczêszczanie tam pada na mózg.

Andrzej

Data: 2010-02-19 03:13:09
Autor: Andrzej
Koszty pojazdów na nowy rok?
Andrzej pisze:
Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
PS. Dla Tristana
Jestem automatykiem a nie ksiêgowym.
Mimo to ju¿ ponad 20 lat jestem na swoim.
Nie twierdzê ¿e wszystko wiem, ale umiem
wyci±gn±æ wnioski z tego co czytam i z tego
co pisz± inni.

Osobno: Podziêkowania dla Maddy i Gotfryda.
Wasza pomoc w rozja¶nieniu wielu spraw by³a nieoceniona.

Andrzej

Data: 2010-02-19 07:59:04
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-19 03:13, Andrzej pisze:
Andrzej pisze:
Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
PS. Dla Tristana
Jestem automatykiem a nie ksiêgowym.

Chyba automatem.

Mimo to ju¿ ponad 20 lat jestem na swoim.
Nie twierdzê ¿e wszystko wiem, ale umiem
wyci±gn±æ wnioski z tego co czytam i z tego
co pisz± inni.

Za to nie umiesz zrozumieæ, ¿e jak kto¶ czego¶ nie rozumie, albo siê na
czym¶ nie zna, to nie nale¿y go poni¿aæ i atakowaæ. Twój list, poza
wylaniem jadu nic nie wniós³, wiêc wsad¼ se go w swój napuchniêty pych±
zadek.


--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-20 10:56:00
Autor: Maciek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-19 07:59, Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
Za to nie umiesz zrozumieæ, ¿e jak kto¶ czego¶ nie rozumie, albo siê na
czym¶ nie zna, to nie nale¿y go poni¿aæ i atakowaæ. Twój list, poza
wylaniem jadu nic nie wniós³, wiêc wsad¼ se go w swój napuchniêty pych±
zadek.
Jest pewna doza tolerancji na nierozumienie. Je¶li kto¶ czego¶ nie
rozumie, to mu siê to t³umaczy, nadal nie rozumie, t³umaczy mu siê drugi
raz, nadal nie rozumie ... i w koñcu siê takiego delikwenta wysy³a do
specjalistów, bo widocznie nie jest w stanie wiedzy przyswoiæ. Czego¶
nie rozumiesz?

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-02-20 11:16:36
Autor: Tomek
Koszty pojazdów na nowy rok?
Dnia 20-02-2010 o 10:56:00 Maciek <maciek@nospam.pl> napisał(a):

W dniu 2010-02-19 07:59, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Za to nie umiesz zrozumieć, że jak ktoś czegoś nie rozumie, albo się na
czymś nie zna, to nie należy go poniżać i atakować. Twój list, poza
wylaniem jadu nic nie wniósł, więc wsadź se go w swój napuchnięty pychą
zadek.
Jest pewna doza tolerancji na nierozumienie. Jeśli ktoś czegoś nie
rozumie, to mu się to tłumaczy, nadal nie rozumie, tłumaczy mu się drugi
raz, nadal nie rozumie ... i w końcu się takiego delikwenta wysyła do
specjalistów, bo widocznie nie jest w stanie wiedzy przyswoić.. Czegoś
nie rozumiesz?


Jeśli współczynnik przyswajalności na jednostkę czasu spada poniżej pewnego
poziomu to normalny człowiek albo zmienia podejście (w myśl zasady: tylko
idiota myÅ›li że robiÄ…c dalej to samo osiÄ…gnie inne efekty) albo daje sobie  spokój...


--
Tomek

Data: 2010-02-20 11:27:48
Autor: Maciek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-20 11:16, Tomek pisze:
Jeśli współczynnik przyswajalności na jednostkę czasu spada poniżej pewnego
poziomu to normalny człowiek albo zmienia podejście (w myśl zasady: tylko
idiota myÅ›li że robiÄ…c dalej to samo osiÄ…gnie inne efekty) albo daje sobie  spokój...
To jednak wymaga odrobiny inteligencji, samokrytycyzmu, trzeźwej oceny
swoich możliwości, a widocznie nie można tego od każdego wymagać :-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-02-19 07:57:02
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-19 02:57, Andrzej pisze:
Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
W dniu 2010-02-18 21:40, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-18, Przemys³aw Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:

widzê powodu, ¿eby rozliczenia nie dokonywa³ nadal zak³ad pracy.
Ok. Mam dwóch pracodawców, jednego zamawiaj±cego (umowa o dzie³o),
sprzeda³em mieszkanie (z du¿ym zyskiem), chcê rozliczyæ ulgê za
internet. Kto i dlaczego ma mnie rozliczyæ z urzêdem skarbowym?
W ogóle wg mnie ka¿dy powinien byæ przedsiêbiorc±, a w zasadzie dzia³aæ
na zasadzie przedsiêbiorcy. I powinno siê usun±æ wszelkie inne zasady
funkcjonowania. Wszystko powinno byæ proste i jasne. Taka jest moja
wizja. Je¿eli wykonujesz zlecenia dla jednego pracodawcy, spraw±
ksiêgowo¶ci zajmie siê wtedy pracodawca, a jak dla kilku, jak wy¿ej,
bêdziesz siê zajmowa³ sam. I tyle.
Jak s±dzê z poprzednich twoich wypowiedzi jeste¶ pracodawc±.
I ty mia³by¶ mnie rozliczaæ ?



A co teraz robiê? My¶lisz, ¿e mój pracownik zatrudnia sobie osobn± ksiêgow±?

Ty kompletnie nie znaj±cy tematu ?

Daruj sobie, bo wiesz dobrze, ¿e to nieprawda.

Jeste¶ or³em w swoim zawodzie ? To pozostañ przy tym.

Owszem, tak powinno byæ.

Jak sam przyznajesz (od paru lat), wiedza nie wchodzi ci do g³owy.

Pierdolisz.

Wrzuæ na luz i zatrudnij DOBR¡ ksiêgow± a nie panienkê
ze "znanych ci biur rachunkowych".

Nie wiem gdzie s± dobre ksiêgowe do zatrudnienia, bo ja testowa³em kilka
biur. Wiedz± czêsto mniej ode mnie.

No có¿, to ¿yczê powodzenia na nowej drodze ¿ycia.
Równie¿. Ale z dobrego serca proponujê omijaæ
"znane biura rachunkowe". Uczêszczanie tam pada na mózg.

Przynajmniej go mam, w przeciwieñstwie do ciebie.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-19 08:10:56
Autor: Piotrek
Koszty pojazdów na nowy rok?
On 2010-02-19 07:57, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:
[...]

Taki piêkny flame przygasa :-(
Zróbcie co¶! ;-)

Piotrek

Data: 2010-02-19 10:07:51
Autor: Tomek
Koszty pojazdów na nowy rok?
Dnia 19-02-2010 o 08:10:56 Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info>  napisaÅ‚(a):

On 2010-02-19 07:57, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
[...]

Taki piękny flame przygasa :-(
Zróbcie coś! ;-)


Te, obserwator, lepiej dolej paliwa (ja jestem w killfile Tristana wiÄ™c  nie mam jak) ;-)

--
Tomek

Data: 2010-02-19 11:05:12
Autor: cef
Koszty pojazdów na nowy rok?
Tomek wrote:

Te, obserwator, lepiej dolej paliwa (ja jestem w killfile Tristana
więc nie mam jak) ;-)

Coraz ciaśniej. Może jakieś wpisowe
dla Maddy i Andrzeja? Albo karniaczek?

:-)

Data: 2010-02-19 09:20:00
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Thu, 18 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

W dniu 2010-02-18 18:21, Wojciech Bancer pisze:
A na dziecko? A rehabilitacjê? ¦wiadczenia otrzymane z ZUS?
Dochody nieujête w ksiêdze i DG, takie jak:

 - przychód z praw autorskich,
 - sprzeda¿ mieszkania
 - sprzeda¿ samochodu
 - renta/emerytura

Ale mo¿e o tym pomy¶leæ kto¶, kto siê zna i przenie¶æ to na rozliczenia
miesiêczne. Np. jak± widzisz przeszkodê we wpisaniu tych rzeczy do
ksi±¿ki? Czemu owe PA czy mieszkania czy samochody (a tak przypadkiem
nie p³aci siê za nie PCC, a nie PIT?) nie mo¿na rozliczaæ jak innych
przychodów?

  Co do innych spraw zaiste wiele ju¿ napisano, wiêc nie ma co dodawaæ.
  Taki szczegó³ ¿e odliczenia stawa³yby siê podstaw± do strat (czego
nie ma i chyba nie by³o) jest poza konkursem, acz w±tpiê by MF
wpad³ w zachwyt ;)

  Ale tak mi wysz³o... Tristan, czy nast±pi³a rewolucja i znienacka
sta³e¶ siê orêdownikiem podatku liniowego?

  Bo temu, ¿e rozliczania wszystkiego razem plus "ci±g³o¶æ" rozliczania
w sposób oczywisty stoi w sprzeczno¶ci z ka¿dym innym rozwi±zaniem,
ni¿ potêga 0 lub 1 w wyk³adniku podstawy opodatkowania (podatek
pog³ówny lub podatek liniowy) chyba jest do¶æ oczywiste - ka¿da
inna warto¶æ prowadzi do absurdów.

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-19 17:22:31
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-19 09:20, Gotfryd Smolik news pisze:
 Co do innych spraw zaiste wiele ju¿ napisano, wiêc nie ma co dodawaæ.
 Taki szczegó³ ¿e odliczenia stawa³yby siê podstaw± do strat (czego
nie ma i chyba nie by³o) jest poza konkursem, acz w±tpiê by MF
wpad³ w zachwyt ;)

Pytanie zasadnicze: Czemu nagle tyle osób stoi murem za ideami MFa i
rzuca takie ostre s³owa czy choæby takie jak twoje: ,,Co do innych spraw
zaiste wiele ju¿ napisano'', a ja siê czujê jakby burzy³ porz±dek
¶wiata, od którego zale¿y szczê¶cie milionów?


 Ale tak mi wysz³o... Tristan, czy nast±pi³a rewolucja i znienacka
sta³e¶ siê orêdownikiem podatku liniowego?


Mo¿e nie rozumiem, ale znów brzmisz jak zarzut albo jak sugestia, jakbym
kiedy¶ by³ przeciwnikiem takiego podatku.

 Bo temu, ¿e rozliczania wszystkiego razem plus "ci±g³o¶æ" rozliczania
w sposób oczywisty stoi w sprzeczno¶ci z ka¿dym innym rozwi±zaniem,
ni¿ potêga 0 lub 1 w wyk³adniku podstawy opodatkowania (podatek
pog³ówny lub podatek liniowy) chyba jest do¶æ oczywiste - ka¿da
inna warto¶æ prowadzi do absurdów.


No a czemu ma byæ cokolwiek innego ni¿ podatek liniowy? przecie¿ Rz±d
te¿ do tego zmierza. Czê¶æ osób mo¿e taki mieæ, a i zlikwidowano II
próg, wiêc dla sporej czê¶ci narodu ju¿ w zasadzie jest liniowy.


--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-19 19:37:27
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Fri, 19 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

Pytanie zasadnicze: Czemu nagle tyle osób stoi murem za ideami MFa

  Ale¿ nie stoj±.
  Pic w tym, ¿e NAJPIERW trzeba by wprowadziæ podatek liniowy.
  Dalej znie¶æ ulgi lub traktowaæ je "jak koszt" (bezlimitowo).
  Dodatkowo znie¶æ limit na zakres odliczania strat.
  Pewnie jeszcze o czym¶ zapomnia³em.

 Ale tak mi wysz³o... Tristan, czy nast±pi³a rewolucja i znienacka
sta³e¶ siê orêdownikiem podatku liniowego?


Mo¿e nie rozumiem, ale znów brzmisz jak zarzut albo jak sugestia, jakbym
kiedy¶ by³ przeciwnikiem takiego podatku.

  Jako¶ tak mi siê skojarzy³o.
  Chyba przez najbli¿sze dwa tygodnie nie sprawdzê, bo braknie czasu,
ale mo¿e przy okazji jakiego¶ nowego flejmu sobie przypomnê ;)

No a czemu ma byæ cokolwiek innego ni¿ podatek liniowy?

  A to nie mam pytañ.
  Jeszcze kilka poprawek o których mowa wy¿ej i mo¿na bêdzie zacz±æ
my¶leæ nad konceptem "ci±g³ego podatku dochodowego".
  Zburzy to niew±tpliwie koncepcjê rachunkowo¶ci, która *równie¿*
dzia³a w oparciu o okresy, ale to ju¿ nie moje zmartwienie :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-20 00:53:02
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-19 19:37, Gotfryd Smolik news pisze:
Mo¿e nie rozumiem, ale znów brzmisz jak zarzut albo jak sugestia, jakbym
kiedy¶ by³ przeciwnikiem takiego podatku.
 Jako¶ tak mi siê skojarzy³o.

Nie wydaje mi siê. Co najwy¿ej z tym, ¿e nie korzystam, bo w obecnej
formie tzw. liniowy jest nieop³acalny, a jak pisa³em, podniesienie progu
i tak sprawi³o, ¿e progowy sta³ siê defakto liniowy.

No a czemu ma byæ cokolwiek innego ni¿ podatek liniowy?
 A to nie mam pytañ.
 Jeszcze kilka poprawek o których mowa wy¿ej i mo¿na bêdzie zacz±æ
my¶leæ nad konceptem "ci±g³ego podatku dochodowego".

Ah, ja nigdy nie twierdzi³em, ¿e ,,w³a¶nie prezentujê gotowy projekt
reformy do przeg³osowania''. Rzuci³em lu¼no temat i zdumia³a mnie
agresja niektórych oraz fala personalnej krytyki, zamiast w³a¶nie prób
zastanowienia siê nad tym, co i jak powinno zostaæ zreformowane (lub te¿
po prostu, je¶li dyskusja taka jest nudna zignorowania tego lu¼nego
zadumania siê)

 Zburzy to niew±tpliwie koncepcjê rachunkowo¶ci, która *równie¿*
dzia³a w oparciu o okresy, ale to ju¿ nie moje zmartwienie :D

No co do rachunkowo¶ci to w ogóle nie podejmujê siê dyskutowaæ, bo nie
znam zupe³nie, aczkolwiek stawiam z³oto przeciwko orzechom, ¿e tam siê
równie¿ jaka¶ reforemka upraszczaj±ca by przyda³a.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-16 21:56:29
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Tue, 16 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

No i jak ma ksiêgowaæ na zesz³y miesi±c, jak on ju¿ zamkniêty

  A rozporz±dzenie o KPiR kiedy¶ czyta³e¶?
  Par.31.2 w szczególno¶ci:
http://www.przepisy.gofin.pl/5,36,28357,2.html
"w czasie zapewniaj¹cym prawid³owe i terminowe rozliczenia z bud¿etem"

  Ponadto, nie wiem jak tam konkretny program, ale po zakoñczeniu
*ROKU*, zak³adana jest nowa ksi±¿ka.
  Paragraf 10 rozporz±dzenia jak nic (sprawd¼, link wy¿ej).
  Wniosek: nowa ksi±¿ka nie ma prawa wp³ywaæ na poprzedni±, bo to
jest ODRÊBNY dokument.
  Na zamkniêcie ROKU jest czas do 30 kwietnia.

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-16 22:56:06
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-16 21:56, Gotfryd Smolik news pisze:
On Tue, 16 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

No i jak ma ksiêgowaæ na zesz³y miesi±c, jak on ju¿ zamkniêty

 A rozporz±dzenie o KPiR kiedy¶ czyta³e¶?
 Par.31.2 w szczególno¶ci:
http://www.przepisy.gofin.pl/5,36,28357,2.html
"w czasie zapewniaj¹cym prawid³owe i terminowe rozliczenia z bud¿etem"

 Ponadto, nie wiem jak tam konkretny program, ale po zakoñczeniu
*ROKU*, zak³adana jest nowa ksi±¿ka.

No. Ale stara jest wype³niona i ma na ostatniej pozycji remanent. Wiêc
zosta³a zamkniêta, mylê siê?

 Paragraf 10 rozporz±dzenia jak nic (sprawd¼, link wy¿ej).
 Wniosek: nowa ksi±¿ka nie ma prawa wp³ywaæ na poprzedni±, bo to
jest ODRÊBNY dokument.
 Na zamkniêcie ROKU jest czas do 30 kwietnia.

To oczywi¶cie takie rozwa¿ania poboczne, bo problem jest w odwrotnym
kierunku i nie mam potrzeby przenoszenia kosztów na 2009, ale na 2010 :D

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-17 09:48:17
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Tue, 16 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

http://www.przepisy.gofin.pl/5,36,28357,2.html
"w czasie zapewniaj¹cym prawid³owe i terminowe rozliczenia z bud¿etem"

 Ponadto, nie wiem jak tam konkretny program, ale po zakoñczeniu
*ROKU*, zak³adana jest nowa ksi±¿ka.

No. Ale stara jest wype³niona i ma na ostatniej pozycji remanent.

  Czy ju¿ pyta³em o to, czy przeczyta³e¶ rozporz±dzenie
o prowadzeniu KPiR?
  Przepis poproszê.
  Przepis na to, ¿e remanent ma byæ na ostatniej pozycji lub ma
byæ ujêty jako ostatni.

  I ¿eby nie by³o - osobi¶cie oberwa³em kiedy¶ operacj± komplementarn±,
czyli pytaniem o wskazanie przepisu z którego mia³oby wynikaæ
¿e remanent pocz±tkowy ma byæ pierwszym ujêtym "zdarzeniem" :P
bo tak napisa³em (¿eby¶ nie narzeka³ ¿e "wszyscy na Ciebie"
i tak dalej, wcale nie jeste¶ pierwszy z domniemywaniem czego¶
czego minister *NIE* napisa³, medalu nie dostaniesz :])

Wiêc zosta³a zamkniêta, mylê siê?

  Jedno z drugim IMO nie ma nic wspólnego.
  IMO tak, mylisz siê.
  I nie, nie odpowiem na pytanie "jak to zrobiæ w programie xxxx",
bo ja panie w arkuszach, metod± "na króla Æwieczka", która
ma mnóstwo wad i jedn± zaletê - to *ja* wpisujê regu³y :>

 Paragraf 10 rozporz±dzenia jak nic (sprawd¼, link wy¿ej).
 Wniosek: nowa ksi±¿ka nie ma prawa wp³ywaæ na poprzedni±, bo to
jest ODRÊBNY dokument.
 Na zamkniêcie ROKU jest czas do 30 kwietnia.

To oczywi¶cie takie rozwa¿ania poboczne, bo problem jest w odwrotnym
kierunku i nie mam potrzeby przenoszenia kosztów na 2009, ale na 2010 :D

  Ale z opisu mi wysz³o ¿e KPiR na 2009 zamkn±³e¶ "przy okazji"
otwierania tej na 2010.
  No bo je¶li nie, to odpowiedz na pytanie Maddy - po co zamkn±³e¶?

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-17 16:43:24
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-17 09:48, Gotfryd Smolik news pisze:
On Tue, 16 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:
http://www.przepisy.gofin.pl/5,36,28357,2.html
"w czasie zapewniaj¹cym prawid³owe i terminowe rozliczenia z bud¿etem"
 Ponadto, nie wiem jak tam konkretny program, ale po zakoñczeniu
*ROKU*, zak³adana jest nowa ksi±¿ka.
No. Ale stara jest wype³niona i ma na ostatniej pozycji remanent.
 Czy ju¿ pyta³em o to, czy przeczyta³e¶ rozporz±dzenie
o prowadzeniu KPiR?
 Przepis poproszê.
 Przepis na to, ¿e remanent ma byæ na ostatniej pozycji lub ma
byæ ujêty jako ostatni.


No jak pyta³em o remanent niedawno, to mi mówili¶cie, ¿e ma byæ tak
wpisany. nawet mnie dziwi³o w jak± kolumnê i ca³a dyskusja o tym by³a,
¿e ¼le robi³em, ¿e nie wpisywa³em w ksi±¿kê tylko na osobnej kartce.

Wiêc zosta³a zamkniêta, mylê siê?
 Jedno z drugim IMO nie ma nic wspólnego.
 IMO tak, mylisz siê.
 I nie, nie odpowiem na pytanie "jak to zrobiæ w programie xxxx",

Nie, w programie to ja w³a¶nie wiem jak zrobiæ, bo program niczego mi
nie zamkn±³. Tylko próbujê zrozumieæ mechanizm no i zak³adam, ¿e
skoñczy³ siê rok 2009, wiêc zapisa³em grudzieñ w ksiêgê, wpisa³em
remanent i co, mogê faktury otrzymane w styczniu nadal ksiêgowaæ na
grudzieñ? Zawsze siê ksiêgowa³o z miesi±cem otrzymania. Dlatego mi siê
to miesza. I nie, nie odsy³aj mnie do przepisów, bo jak mnie
odes³ali¶cie do przepisu w sprawie struktury, to siê nie po³apa³em ani
ja, ani znajoma co pracuje w biurze rachunkowym, ani nie umia³em dogadaæ
z pani± w US i ostatecznie zrezygnowa³em z ksiêgowania kosztów
zwi±zanych ze sprzeda¿± ZW i wysy³a³em pismo o ustalenie struktury oraz
pó¼niej o rezygnacjê. I nadal jestem w dupie. Nie umiem siê w tym slangu
po³apaæ.

 Paragraf 10 rozporz±dzenia jak nic (sprawd¼, link wy¿ej).
 Wniosek: nowa ksi±¿ka nie ma prawa wp³ywaæ na poprzedni±, bo to
jest ODRÊBNY dokument.
 Na zamkniêcie ROKU jest czas do 30 kwietnia.
To oczywi¶cie takie rozwa¿ania poboczne, bo problem jest w odwrotnym
kierunku i nie mam potrzeby przenoszenia kosztów na 2009, ale na 2010 :D
 Ale z opisu mi wysz³o ¿e KPiR na 2009 zamkn±³e¶ "przy okazji"
otwierania tej na 2010.

No. Do 20 stycznia poksiêgowa³em wszystko za grudzieñ, wydrukowa³em
PIT-5 i VAT-7. Wys³a³em VAT-7 i wklepa³em remanent.

 No bo je¶li nie, to odpowiedz na pytanie Maddy - po co zamkn±³e¶?

A jak rozumiesz zamkniêcie?


--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-18 02:02:11
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Wed, 17 Feb 2010, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

 Przepis poproszê.
 Przepis na to, ¿e remanent ma byæ na ostatniej pozycji lub ma
byæ ujêty jako ostatni.


No jak pyta³em o remanent niedawno, to mi mówili¶cie, ¿e ma byæ tak
wpisany. nawet mnie dziwi³o w jak± kolumnê i ca³a dyskusja o tym by³a,
¿e ¼le robi³em, ¿e nie wpisywa³em w ksi±¿kê tylko na osobnej kartce.

  No to jak kto¶ napisa³, ¿e remanent *musi* byæ na ostatniej pozycji,
to zwyczajnie sk³ama³. Równie¿, je¶li to by³em ja :P
  Remanent *musi* byæ wpisany do KPiR, to prawda.
  Ale nie o to pyta³em - pyta³em o przepis, ¿e "na ostatniej pozycji".
  Podasz?
  Wersja druga: czy po wprowadzeniu danych program mo¿e b±d¼ powinien
"przesortowaæ" dane, tak aby by³y zgodne z form± w art.30
("chronologicznym" prowadzeniem przez biuro podatkowe).
  Raz jeszcze: CZYTA£E¦ to f...ine rozporz±dzenie czy nie?

Tylko próbujê zrozumieæ mechanizm no i zak³adam, ¿e
skoñczy³ siê rok 2009, wiêc zapisa³em grudzieñ w ksiêgê, wpisa³em
remanent i co, mogê faktury otrzymane w styczniu nadal ksiêgowaæ na
grudzieñ?

  No, zasugerowa³em ¿e przepisy by trzeba...

Zawsze siê ksiêgowa³o z miesi±cem otrzymania.

  ZAWSZE????
  Do *KPiR*?
  KOMPUTEROWO?

  To ja mam jedn± pro¶bê: zacytuj par.31.1.2, zastanowimy siê czego dotyczy
"chronologia".
  Bo chyba sobie rzeczywiscie przepisy o VAT postanowi³e¶ zastosowaæ
do KPiR. "To siê nie mo¿e dobrze skoñczyæ".

  A w ustawie jest:
http://www.przepisy.gofin.pl/5,36,28354,4.html
+++
6b. Za dzieñ poniesienia kosztu uzyskania przychodów w przypadku
  podatników, o których mowa w ust. 6, z zastrze¿eniem ust. 5e,
  6ba, 6bb i 7b, uwa¿a siê dzieñ
  wystawienia faktury (rachunku) lub innego dowodu
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
  stanowi¹cego podstawê do zaksiêgowania (ujêcia) kosztu.
-- -

I nie, nie odsy³aj mnie do przepisów

  Ale inaczej siê nie da.
  Chyba nie s±dzisz, ¿e w US kontroler w razie czego uzna co¶ za
prawid³owe (lub nie) w oparciu o tezê "bo Gotfryd powiedzia³"? ;)
  Albo co¶ wynika z *podstawy prawnej*, albo jest bezpodstawne.

No. Do 20 stycznia poksiêgowa³em wszystko za grudzieñ, wydrukowa³em
PIT-5

....ku polepszeniu sapomoczucia?
  Bo owszem, taka wersja (¿e *bêdzie* rozliczenie za grudzieñ)
jest w planach. Za dwa lata bodaj.

i VAT-7. Wys³a³em VAT-7 i wklepa³em remanent.

 No bo je¶li nie, to odpowiedz na pytanie Maddy - po co zamkn±³e¶?

A jak rozumiesz zamkniêcie?

"zakoñczenie wprowadzania okresu po którym program nie chce ³ykaæ
kolejnych danych dla danego okresu i byæ mo¿e jakie¶ sumy rachuje".
  Mo¿e byæ?

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-18 21:07:29
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-18 02:02, Gotfryd Smolik news pisze:
Zawsze siê ksiêgowa³o z miesi±cem otrzymania.
 ZAWSZE????
 Do *KPiR*?
 KOMPUTEROWO?

No nie wiem, mo¿e pomyli³em. To jak w takim razie mam zrobiæ z faktur±,
która dociera do mnie po zamkniêciu miesi±ca? Korygowaæ miesi±c
wsteczny? jak? zw³aszcza obliczu braku wysy³ania PIT-5.


I nie, nie odsy³aj mnie do przepisów
 Ale inaczej siê nie da.
 Chyba nie s±dzisz, ¿e w US kontroler w razie czego uzna co¶ za
prawid³owe (lub nie) w oparciu o tezê "bo Gotfryd powiedzia³"? ;)

No ale chodzi mi o wyja¶nienie ludzkimi s³owami, a nie odsy³anie do
be³kotu, którego nie rozumiem.

 Albo co¶ wynika z *podstawy prawnej*, albo jest bezpodstawne.
No. Do 20 stycznia poksiêgowa³em wszystko za grudzieñ, wydrukowa³em
PIT-5
...ku polepszeniu sapomoczucia?

Ku zamkniêciu miesi±ca, musia³em VAT przecie rozliczyæ.

i VAT-7. Wys³a³em VAT-7 i wklepa³em remanent.
 No bo je¶li nie, to odpowiedz na pytanie Maddy - po co zamkn±³e¶?
A jak rozumiesz zamkniêcie?
"zakoñczenie wprowadzania okresu po którym program nie chce ³ykaæ
kolejnych danych dla danego okresu i byæ mo¿e jakie¶ sumy rachuje".
 Mo¿e byæ?

A nie, to w tym sensie nic nie zamyka³em. Program wszystko ³yka.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-18 21:36:22
Autor: sensor
Koszty pojazdów na nowy rok?
Dnia Thu, 18 Feb 2010 21:07:29 +0100, Przemys³aw Adam ¦miejek napisa³(a) w
wiadomo¶ci <news:hlk51l$ml9$1news.interia.pl>:

No nie wiem, mo¿e pomyli³em. To jak w takim razie mam zrobiæ z faktur±,
która dociera do mnie po zamkniêciu miesi±ca? Korygowaæ miesi±c
wsteczny? jak? zw³aszcza obliczu braku wysy³ania PIT-5.

Jak dociera do 20., ksiêgujesz j± zgodnie z zasad± memoria³u, w poprzedni
miesi±c (no chyba ¿e wybra³e¶ metodê kasow±). Jak dociera po 20.,
ksiêgujesz w miesi±c otrzymania.

Data: 2010-02-18 15:31:15
Autor: Maciek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-16 17:18, Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
Nie, jednak zaliczy³ mi na styczeñ. A to w ogóle jest bezsens :D
Tankowa³em w grudniu, faktura przysz³a w styczniu, wiêc ksiêgujê j± w
styczniu, prawda? I mam limit. Tankowa³em w grudniu na stacji, gdzie
wydaj± faktury od rêki i co? Limit przepad³.
Do VAT mo¿e i w styczniu, ale do KPiR to chyba z dat± dokumentu, czyli
pewnie w grudniu. W czasach gdy jeszcze prowadzi³em kilometrówkê, to
zawsze jako¶ tak wychodzi³o, ¿e kwotê limitu mia³em wiêksz± ni¿ koszty,
wiêc problem nie istnia³ :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-02-18 16:37:15
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-18 15:31, Maciek pisze:
W dniu 2010-02-16 17:18, Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
Nie, jednak zaliczy³ mi na styczeñ. A to w ogóle jest bezsens :D
Tankowa³em w grudniu, faktura przysz³a w styczniu, wiêc ksiêgujê j± w
styczniu, prawda? I mam limit. Tankowa³em w grudniu na stacji, gdzie
wydaj± faktury od rêki i co? Limit przepad³.
Do VAT mo¿e i w styczniu, ale do KPiR to chyba z dat± dokumentu, czyli
pewnie w grudniu.

Ale to nie trafia do VAT wcale, a trafienie w grudzieñ nic nie daje, bo
tam i tak s± nadmiarowe koszty.

W czasach gdy jeszcze prowadzi³em kilometrówkê, to
zawsze jako¶ tak wychodzi³o, ¿e kwotê limitu mia³em wiêksz± ni¿ koszty,
wiêc problem nie istnia³ :->

ja mam odwrotnie, bo je¿d¿ê autem prywatnie równie¿. Wiêc w sumie siê
nazbiera wiêcej z czasem i w tym roku, wiêc dramatu nie ma, ale siê
zdziwi³em, bo nie mogê przez to sobie rozliczyæ wyjazdów styczniowych,
bo benzyna styczniowa przyjdzie dopiero w lutym.


--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-18 16:41:26
Autor: Maciek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-18 16:37, Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
ja mam odwrotnie, bo je¿d¿ê autem prywatnie równie¿. Wiêc w sumie siê
nazbiera wiêcej z czasem i w tym roku, wiêc dramatu nie ma, ale siê
zdziwi³em, bo nie mogê przez to sobie rozliczyæ wyjazdów styczniowych,
bo benzyna styczniowa przyjdzie dopiero w lutym.
No to jak sobie nie mo¿esz rozliczyæ, skoro mo¿esz. Faktura z Neste
przyjdzie Ci w lutym, ale z dat± styczniow±, wiêc w czym problem? Chyba
nie powiesz mi, ¿e styczeñ zamykasz pierwszego lutego o pó³nocy?

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-02-18 19:38:29
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-18 16:41, Maciek pisze:
W dniu 2010-02-18 16:37, Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
ja mam odwrotnie, bo je¿d¿ê autem prywatnie równie¿. Wiêc w sumie siê
nazbiera wiêcej z czasem i w tym roku, wiêc dramatu nie ma, ale siê
zdziwi³em, bo nie mogê przez to sobie rozliczyæ wyjazdów styczniowych,
bo benzyna styczniowa przyjdzie dopiero w lutym.
No to jak sobie nie mo¿esz rozliczyæ, skoro mo¿esz. Faktura z Neste
przyjdzie Ci w lutym, ale z dat± styczniow±, wiêc w czym problem?

No w tym, ¿e koszty siê ksiêguje z dat± OTRZYMANIA faktury, a nie
wystawienia. No chyba ¿e te samochodowe s± wyj±tkiem.

Poza tym, jak zatankowa³em np. pe³ne baki wszystkich wozów 31 grudnia,
to braknie kosztów dla odmiany w styczniu.

Chcê pokazaæ, ¿e to jest nielogiczny system.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-18 20:39:39
Autor: Maciek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-18 19:38, Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
No w tym, ¿e koszty siê ksiêguje z dat± OTRZYMANIA faktury, a nie
wystawienia. No chyba ¿e te samochodowe s± wyj±tkiem.
Chyba Ci siê co¶ z VATem pomyli³o.

Poza tym, jak zatankowa³em np. pe³ne baki wszystkich wozów 31 grudnia,
to braknie kosztów dla odmiany w styczniu.
A po co tankowa³e¶? Nie da³o rady wstrzymaæ siê ten jeden dzieñ?
Prowadz±c dzia³alno¶æ gospodarcz± trzeba sobie wyliczaæ co siê kiedy op³aca.

Chcê pokazaæ, ¿e to jest nielogiczny system.
Widzê, ale s³abo Ci idzie.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-02-18 20:50:22
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-18 20:39, Maciek pisze:
W dniu 2010-02-18 19:38, Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
No w tym, ¿e koszty siê ksiêguje z dat± OTRZYMANIA faktury, a nie
wystawienia. No chyba ¿e te samochodowe s± wyj±tkiem.
Chyba Ci siê co¶ z VATem pomyli³o.

Mo¿liwe.

Poza tym, jak zatankowa³em np. pe³ne baki wszystkich wozów 31 grudnia,
to braknie kosztów dla odmiany w styczniu.
A po co tankowa³e¶?

Bo siê paliwo skoñczy³o?

Nie da³o rady wstrzymaæ siê ten jeden dzieñ?

i uwa¿asz, ¿e logiczne jest staæ 1 dzieñ w oczekiwaniu na 1 stycznia?

Prowadz±c dzia³alno¶æ gospodarcz± trzeba sobie wyliczaæ co siê kiedy op³aca.

I to oczywi¶cie jest natychmiastow± odpowiedzi± na ka¿dy zarzut odno¶nie
dowolnej wady, wiec dyskusja z tob± przesta³a ju¿ mieæ sens.

Chcê pokazaæ, ¿e to jest nielogiczny system.
Widzê, ale s³abo Ci idzie.

W obliczu argumentu, jaki wysun±³e¶, owszem.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-18 21:42:05
Autor: Maciek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-18 20:50, Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
A po co tankowa³e¶?
Bo siê paliwo skoñczy³o?
Trzeba by³o zatankowaæ 10l, a nie ca³y zbiornik.

Nie da³o rady wstrzymaæ siê ten jeden dzieñ?
i uwa¿asz, ¿e logiczne jest staæ 1 dzieñ w oczekiwaniu na 1 stycznia?
A nie zdarzy³o Ci siê robiæ wiêkszych zakupów pod koniec roku, ¿eby
unikn±æ podwójnego podatku za listopad, czy trzeci kwarta³?

Prowadz±c dzia³alno¶æ gospodarcz± trzeba sobie wyliczaæ co siê kiedy op³aca.
I to oczywi¶cie jest natychmiastow± odpowiedzi± na ka¿dy zarzut odno¶nie
dowolnej wady, wiec dyskusja z tob± przesta³a ju¿ mieæ sens.
Jakby siê tak lepiej przyjrzeæ, to ca³y system podatkowy jest do dupy, a
najwiêksz± jego wad± jest to, ¿e trzeba p³aciæ jakie¶ podatki. Przepisy
s± zagmatwane, ale gmatwanie ich jeszcze bardziej nie ma sensu. A Ty
chcia³by¶ je bardziej zagmatwaæ, bo w ramach rocznie rozliczanego
podatku dochodowego chcia³by¶ wprowadziæ czê¶æ kosztów rozliczanych np.
miesiêcznie z ci±g³ym przenoszeniem do nastêpnego okresu rozliczeniowego.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-02-18 23:28:43
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-18 21:42, Maciek pisze:
W dniu 2010-02-18 20:50, Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
A po co tankowa³e¶?
Bo siê paliwo skoñczy³o?
Trzeba by³o zatankowaæ 10l, a nie ca³y zbiornik.

No i co z tego, ¿e istniej± metody czê¶ciowego obej¶cia problemu? Nadal
uwa¿am, ¿e brak mo¿liwo¶ci przeniesienia kosztu w PIT jest niesprawiedliwy.

Nie da³o rady wstrzymaæ siê ten jeden dzieñ?
i uwa¿asz, ¿e logiczne jest staæ 1 dzieñ w oczekiwaniu na 1 stycznia?
A nie zdarzy³o Ci siê robiæ wiêkszych zakupów pod koniec roku, ¿eby
unikn±æ podwójnego podatku za listopad, czy trzeci kwarta³?

Nie. Ale to nie ma zwi±zku.

Prowadz±c dzia³alno¶æ gospodarcz± trzeba sobie wyliczaæ co siê kiedy op³aca.
I to oczywi¶cie jest natychmiastow± odpowiedzi± na ka¿dy zarzut odno¶nie
dowolnej wady, wiec dyskusja z tob± przesta³a ju¿ mieæ sens.
Jakby siê tak lepiej przyjrzeæ, to ca³y system podatkowy jest do dupy, a
najwiêksz± jego wad± jest to, ¿e trzeba p³aciæ jakie¶ podatki.

Nie. Podatki s± niezbêdnie potrzebne do funkcjonowania spo³eczeñstwa.
Tylko, ¿e ich budowa powinna byæ maksymalnie prosta i przyjazna dla
p³ac±cego. Do¶æ obci±¿a go konieczno¶æ p³acenia.


Przepisy
s± zagmatwane, ale gmatwanie ich jeszcze bardziej nie ma sensu.

Dlatego mówi³em o uproszczeniu.

A Ty
chcia³by¶ je bardziej zagmatwaæ, bo w ramach rocznie rozliczanego
podatku dochodowego chcia³by¶ wprowadziæ czê¶æ kosztów rozliczanych np.
miesiêcznie z ci±g³ym przenoszeniem do nastêpnego okresu rozliczeniowego.

No i jaki problem, ¿eby koszty z koñca roku siê nie marnowa³y, tylko,
¿ebym móg³ je przenie¶æ na kolejny okres? Za³ó¿my, ¿e pojawia siê
dodatkowy zapis w prawie:

,,Je¿eli zosta³y ci koszty w 2009, mo¿esz je wpisaæ na pierwszej pozycji
rejestru kosztów w 2010, a nie ze smutkiem im pomachaæ na po¿egnanie''

Wyja¶nij mi, czemu to spowoduje takie straszne konsekwencje dla
ksiêgowych i czemu bêdzie to zagmatwaniem?

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-20 11:20:49
Autor: Maciek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-18 23:28, Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
,,Je¿eli zosta³y ci koszty w 2009, mo¿esz je wpisaæ na pierwszej pozycji
rejestru kosztów w 2010, a nie ze smutkiem im pomachaæ na po¿egnanie''
Wyja¶nij mi, czemu to spowoduje takie straszne konsekwencje dla
ksiêgowych i czemu bêdzie to zagmatwaniem?
Widzisz, sêk w tym ¿e chyba wiêkszo¶æ ludzi, którym dzia³alno¶æ jako¶
idzie, stara siê, ¿eby te koszty w³a¶nie nie przeskoczy³y na nowy rok
(np. w remanencie). Piszesz o jakim¶ naprawdê wydumanym niszowym
problemie, kiedy to pracodawca 31.12 tankuje ca³± swoj± flotê pojazdów
bêd±cych na kilometrówce, a w grudniu nie wyje¿d¿a nawet kilometra.
Zakup towarów i materia³ów podstawowych podlega remanentowi, wiêc wypada
ze starego roku i wpada do nowego. Tak wiêc jak widzisz taki mechanizm
(mimo ¿e niedoskona³y) jednak istnieje.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-02-20 17:16:29
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Koszty pojazdów na nowy rok?


W dniu 2010-02-20 11:20, Maciek pisze:
W dniu 2010-02-18 23:28, Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
,,Je¿eli zosta³y ci koszty w 2009, mo¿esz je wpisaæ na pierwszej pozycji
rejestru kosztów w 2010, a nie ze smutkiem im pomachaæ na po¿egnanie''
Wyja¶nij mi, czemu to spowoduje takie straszne konsekwencje dla
ksiêgowych i czemu bêdzie to zagmatwaniem?
Widzisz, sêk w tym ¿e chyba wiêkszo¶æ ludzi, którym dzia³alno¶æ jako¶
idzie, stara siê, ¿eby te koszty w³a¶nie nie przeskoczy³y na nowy rok
(np. w remanencie). Piszesz o jakim¶ naprawdê wydumanym niszowym
problemie, kiedy to pracodawca 31.12 tankuje ca³± swoj± flotê pojazdów
bêd±cych na kilometrówce, a w grudniu nie wyje¿d¿a nawet kilometra.
Zakup towarów i materia³ów podstawowych podlega remanentowi, wiêc wypada
ze starego roku i wpada do nowego. Tak wiêc jak widzisz taki mechanizm
(mimo ¿e niedoskona³y) jednak istnieje.

Towary to nie koszty! I jak sam piszesz, wypadaj± z 2009, wiêc pomimo,
¿e kasê mam zamro¿on± w towarze, to p³acê od tego podatek. Wiêc koszty
samochodowe przepadaj±, koszty kupowe mo¿na niby rozliczaæ, ale te¿
istniej± przypadki przepadków, a inwestowanie w du¿± porcjê towaru
powoduje, ¿e muszê zap³aciæ od tego podatek w 2009, potem zaliczkê w
2010 przy sprzeda¿y (chyba ¿e zrobiê dodatkowy remanent, co te¿
kosztuje) i ³askawie za pó³tora roku sobie odzyskaæ to.

Wiêc nie mów, ¿e to doskona³y system, albo choæ dobry.


--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-02-20 21:57:14
Autor: Maciek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-20 17:16, Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
Towary to nie koszty! I jak sam piszesz, wypadaj± z 2009, wiêc pomimo,
¿e kasê mam zamro¿on± w towarze, to p³acê od tego podatek. Wiêc koszty
samochodowe przepadaj±, koszty kupowe mo¿na niby rozliczaæ, ale te¿
istniej± przypadki przepadków, a inwestowanie w du¿± porcjê towaru
powoduje, ¿e muszê zap³aciæ od tego podatek w 2009, potem zaliczkê w
2010 przy sprzeda¿y (chyba ¿e zrobiê dodatkowy remanent, co te¿
kosztuje) i ³askawie za pó³tora roku sobie odzyskaæ to.
Ale zapobiega miedzy innymi temu, ¿e jaki¶ m±dry inaczej kupi w grudniu
towaru za milion, przy ca³orocznym przychodzie 100 tysiêcy i "koszty mu
siê zmarnuj±" o czym na pewno poinformuje odpowiedni± grupê.

Wiêc nie mów, ¿e to doskona³y system, albo choæ dobry.
Czytaj ze zrozumieniem to co piszê.
--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-02-18 20:40:44
Autor: Maddy
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 18-02-2010 19:38, Przemysław Adam Śmiejek pisze:


W dniu 2010-02-18 16:41, Maciek pisze:
W dniu 2010-02-18 16:37, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
ja mam odwrotnie, bo jeżdżę autem prywatnie również. Więc w sumie się
nazbiera więcej z czasem i w tym roku, więc dramatu nie ma, ale się
zdziwiłem, bo nie mogę przez to sobie rozliczyć wyjazdów styczniowych,
bo benzyna styczniowa przyjdzie dopiero w lutym.
No to jak sobie nie możesz rozliczyć, skoro możesz. Faktura z Neste
przyjdzie Ci w lutym, ale z datą styczniową, więc w czym problem?

No w tym, że koszty się księguje z datą OTRZYMANIA faktury, a nie
wystawienia.

Koszty się ujmuje w dacie wystawienia dokumentu. To już Ci Gotfryd pokazał palcem w ustawie.
Kiedyś się ujmowało w okresie którego dotyczą (memoriał) albo w momencie zapłaty (kasa).
Nigdy nie było zasady, że z datą otrzymania. Nigdy.

Źle księgujesz koszty. Prawdopodobnie od lat. W ciągu roku nie ma to większego znaczenia ale na przełomie lat ma olbrzymie. Nie można sobie tak po prostu przenosić kosztów z jednego okresu na drugi bez uzasadnienia.

Nie grzechem jest błądzić. Ale tkwić w błędzie, gdy wszyscy Ci go wytykają, to już skrajna głupota.


Poza tym, jak zatankowałem np. pełne baki wszystkich wozów 31 grudnia,
to braknie kosztów dla odmiany w styczniu.

To po co tankowałeś jak wiedziałeś, że nie wyjeździsz i że braknie Ci limitu? Albo że potrzebujesz kosztów w styczniu a nie w grudniu?
Kogo chcesz obwiniać za własną niefrasobliwość?



Chcę pokazać, że to jest nielogiczny system.

A o której logice konkretnie myślisz?

Bo to stwierdzenie nie pasuje mi do żadnego systemu logicznego.


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-02-18 20:55:24
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-18 20:40, Maddy pisze:
W dniu 2010-02-18 16:41, Maciek pisze:
W dniu 2010-02-18 16:37, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
ja mam odwrotnie, bo jeżdżę autem prywatnie również. Więc w sumie się
nazbiera więcej z czasem i w tym roku, więc dramatu nie ma, ale się
zdziwiłem, bo nie mogę przez to sobie rozliczyć wyjazdów styczniowych,
bo benzyna styczniowa przyjdzie dopiero w lutym.
No to jak sobie nie możesz rozliczyć, skoro możesz. Faktura z Neste
przyjdzie Ci w lutym, ale z datą styczniową, więc w czym problem?
No w tym, że koszty się księguje z datą OTRZYMANIA faktury, a nie
wystawienia.
Koszty się ujmuje w dacie wystawienia dokumentu. To już Ci Gotfryd
pokazał palcem w ustawie.

Kurde, chyba w innych światach żyjemy.

Kiedyś się ujmowało w okresie którego dotyczą (memoriał) albo w momencie
zapłaty (kasa).
Nigdy nie było zasady, że z datą otrzymania. Nigdy.
Źle księgujesz koszty. Prawdopodobnie od lat.

Możliwe. Jak w takim razie mam księgować, jeżeli koszt przyjdzie już po
zamknięciu miesiąca? Robić korekty? I jakim sposobem, skoro teraz się
już PIT-5 nie składa?


Nie grzechem jest błądzić. Ale tkwić w błędzie, gdy wszyscy Ci go
wytykają, to już skrajna głupota.

Ale co wytykają? Mam wrażenie, że wiele razy na tej grupie czytałem iż
koszty księguje się z datą otrzymania faktury. Dopiero Ty i Maciek teraz
prezentujecie odmienne zdanie i nagle ,,wytykają i tkwisz błędzie''?

Poza tym, jak zatankowałem np. pełne baki wszystkich wozów 31 grudnia,
to braknie kosztów dla odmiany w styczniu.
To po co tankowałeś jak wiedziałeś, że nie wyjeździsz i że braknie Ci
limitu?

A co, samochody mają stać przez 1 dzień? Uważasz, że to logiczne?


Chcę pokazać, że to jest nielogiczny system.
A o której logice konkretnie myślisz?

Że jak zatankowałem 31 grudnia, to kasa przepadła, ot tak, bo licznik
się przekręcił.





--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-02-18 21:08:24
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-18 20:55, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Koszty się ujmuje w dacie wystawienia dokumentu. To już Ci Gotfryd
pokazał palcem w ustawie.
Kurde, chyba w innych światach żyjemy.


A widzisz, ty siÄ™ odnosisz do czegoÅ› sprzed chwili i przy pomocy tego
krytykujesz moje dawniejsze wypowiedzi. Już znalazłem wypowiedź
Gotfryda, była w kolejce do odpowiadania.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-02-18 21:40:07
Autor: Maddy
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 18-02-2010 20:55, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 2010-02-18 20:40, Maddy pisze:
W dniu 2010-02-18 16:41, Maciek pisze:
W dniu 2010-02-18 16:37, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
ja mam odwrotnie, bo jeżdżę autem prywatnie również. Więc w
sumie się nazbiera więcej z czasem i w tym roku, więc dramatu
nie ma, ale się zdziwiłem, bo nie mogę przez to sobie
rozliczyć wyjazdów styczniowych, bo benzyna styczniowa
przyjdzie dopiero w lutym.
No to jak sobie nie możesz rozliczyć, skoro możesz. Faktura z
Neste przyjdzie Ci w lutym, ale z datą styczniową, więc w czym
problem?
No w tym, że koszty się księguje z datą OTRZYMANIA faktury, a
nie wystawienia.
Koszty się ujmuje w dacie wystawienia dokumentu. To już Ci Gotfryd
pokazał palcem w ustawie.

Kurde, chyba w innych światach żyjemy.

Nigdy w to nie wątpiłam. Codziennie ciesze się, że nie żyję w Twoim.
Z opisu sadzÄ…c, to okropne miejsce.


Kiedyś się ujmowało w okresie którego dotyczą (memoriał) albo w
momencie zapłaty (kasa). Nigdy nie było zasady, że z datą
otrzymania. Nigdy. Źle księgujesz koszty. Prawdopodobnie od lat.

Możliwe. Jak w takim razie mam księgować, jeżeli koszt przyjdzie już
po zamknięciu miesiąca? Robić korekty? I jakim sposobem, skoro teraz
się już PIT-5 nie składa?

Tekst w którym znajdowała się odpowiedź na to właśnie pytanie to
wyciąłeś umyślnie, czy po prosty niefrasobliwie sobie kasujesz cytaty
jak popadnie ZANIM przeczytasz cały post?

Nie grzechem jest błądzić. Ale tkwić w błędzie, gdy wszyscy Ci go
wytykają, to już skrajna głupota.

Ale co wytykają? _Mam wrażenie_,

I zasadniczo to wiele wyjaśnia.
Wielokrotnie dałeś dowód na to, że nie przyswajasz wiedzy która akurat
wydaje Ci się zbędna.
Ba, raz czy dwa otwarcie się do tego przyznałeś.

> że wiele razy na tej grupie czytałem iż
koszty księguje się z datą otrzymania faktury.

Zacytuj proszę, googiel trzyma nawet prehistorię. Piszesz, że wiele. Podaj trzy takie wiarygodne wypowiedzi. Trzy to zdecydowanie _nie_wiele.


Poza tym, jak zatankowałem np. pełne baki wszystkich wozów 31
grudnia, to braknie kosztów dla odmiany w styczniu.
To po co tankowałeś jak wiedziałeś, że nie wyjeździsz i że braknie
Ci limitu?

A co, samochody mają stać przez 1 dzień? Uważasz, że to logiczne?

A musiałeś do pełna????
Naprawdę musiałeś? Wstyd kilka-kilkanaście litrów zamiast
kilkudziesięciu nalać? Jeździsz do suchego baku???


Chcę pokazać, że to jest nielogiczny system.
A o której logice konkretnie myślisz?

Że jak zatankowałem 31 grudnia, to kasa przepadła, ot tak, bo
licznik się przekręcił.

Aha, czyli fakt, że nie znasz przepisów (po raz kolejny - nie ma dla
Ciebie usprawiedliwienia, po tylu latach to powinno samo wsiąknąć, nawet
jakbyś się czynnie bronił przed wiedzą, co zresztą czasami wydaje się
prawdopodobne) albo robisz coś bezmyślnie, świadczy o nielogiczności
przepisów.?

Hmmm... czy fakt, że nie umiesz upiec sufletu chociaż inni potrafią,
świadczy o nielogiczności przepisu?


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-02-18 23:21:05
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 2010-02-18 21:40, Maddy pisze:
Kurde, chyba w innych światach żyjemy.
Nigdy w to nie wątpiłam. Codziennie ciesze się, że nie żyję w Twoim.
Z opisu sadzÄ…c, to okropne miejsce.

Okropne to jest twoje.


Kiedyś się ujmowało w okresie którego dotyczą (memoriał) albo w
momencie zapłaty (kasa). Nigdy nie było zasady, że z datą
otrzymania. Nigdy. Źle księgujesz koszty. Prawdopodobnie od lat.
Możliwe. Jak w takim razie mam księgować, jeżeli koszt przyjdzie już
po zamknięciu miesiąca? Robić korekty? I jakim sposobem, skoro teraz
się już PIT-5 nie składa?
Tekst w którym znajdowała się odpowiedź na to właśnie pytanie to
wyciąłeś umyślnie, czy po prosty niefrasobliwie sobie kasujesz cytaty
jak popadnie ZANIM przeczytasz cały post?

Możliwe, że czegoś nie zrozumiałem albo coś przeoczyłem, to nie jest
jednak powód do madowania. Mam cię szczerze i po uszy dość. Jesteś
najwredniejszą babą, jaką kiedykolwiek spotkałem. Dojebujesz się do mnie
od lat i mi się znudziło.

Wielokrotnie dałeś dowód na to, że nie przyswajasz wiedzy która akurat
wydaje Ci się zbędna.

Wyobraź sobie zapatrzona w siebie egoistko, że nie każdy jest
Licencjonowanym Księgowym i ja mam jeszcze inne życie niż Księgowość i
Ustawy. Więc tyle próbuję poznać, ile mi jest potrzebne do prowadzenia
DG i tyle, ile UMIEM. Jak pisałem, np. struktury nie byłem w stanie
przyswoić ani ja, ani znane mi pracownice biur rachunkowych, więc
wymiękłem.

Ba, raz czy dwa otwarcie się do tego przyznałeś.

Owszem, to nie moja działka i bardzo mało wiem i bardzo błądzę po
omacku. Nie mam jednak możliwości dogłębnego studiowania tematu. A ty z
sadyzmem i regularnie i od lat kopiesz kulawego tylko temu, że nie
potrafi biec równie szybko jak. Ale może ten kulawy ma inne zalety i
mógłby z ciebie również zacząć szydzić tam, gdzie ty kulejesz, a on
biegnie. Twój świat, w którym dokopuje się słabszemu w danej dziedzinie,
jest żałosny i dlatego napisałem na początku listu, że twoje miejsce
jest okropne.

że wiele razy na tej grupie czytałem iż
koszty księguje się z datą otrzymania faktury.
Zacytuj proszę, googiel trzyma nawet prehistorię. Piszesz, że wiele.
Podaj trzy takie wiarygodne wypowiedzi. Trzy to zdecydowanie _nie_wiele.

Na razie podam Ci jednÄ…:
Message-ID: <1uiznqyu3eswi.1h21o0rej0enr.dlg@40tude.net>
która przylazła świeżo. Nie mam ochoty się z tobą przepychać na linki.
Takie coś mi utkwiło w pamięci. Może źle zrozumiałem, może mam problemy
z pamięcią, ale to nie powód, żeby mnie kopać.


Poza tym, jak zatankowałem np. pełne baki wszystkich wozów 31
grudnia, to braknie kosztów dla odmiany w styczniu.
To po co tankowałeś jak wiedziałeś, że nie wyjeździsz i że braknie
Ci limitu?
A co, samochody mają stać przez 1 dzień? Uważasz, że to logiczne?
A musiałeś do pełna????
Naprawdę musiałeś? Wstyd kilka-kilkanaście litrów zamiast
kilkudziesięciu nalać? Jeździsz do suchego baku???

Przeraża mnie to, że próbujesz bronić zakręcony system i próbujesz
zepchnąć na mnie winę i mnie wyszydzić. Ciekawe co takiego tragicznego
by się stało, jakby taki koszt można było płynnie przenieść na nowy rok?
Jakbym tak mógł sobie napisać na pozycji pierwszej kosztów pojazdu:
,,niewykorzystane koszty z 2009''. Cały świat by eksplodował?

Chcę pokazać, że to jest nielogiczny system.
A o której logice konkretnie myślisz?
Że jak zatankowałem 31 grudnia, to kasa przepadła, ot tak, bo
licznik się przekręcił.
Aha, czyli fakt, że nie znasz przepisów (po raz kolejny - nie ma dla
Ciebie usprawiedliwienia, po tylu latach to powinno samo wsiąknąć, nawet
jakbyś się czynnie bronił przed wiedzą, co zresztą czasami wydaje się
prawdopodobne) albo robisz coś bezmyślnie, świadczy o nielogiczności
przepisów.?

Nie, są ślicznie logiczne. Koszt przepada, a żeby nie przepadł, trzeba
jeździć na stację benzynową 2 razy oraz mieć szklaną kulę, żeby zbadać
ile zatankować za pierwszym razem.

Kobieto, to że istnieją sposoby obejścia problemu, nie znaczy, że to nie
jest problem.

Hmmm... czy fakt, że nie umiesz upiec sufletu chociaż inni potrafią,
świadczy o nielogiczności przepisu?

Jeżeli przepis wymaga budowania schodków z betonu do szafki z
naczyniami, to owszem.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-02-18 21:38:36
Autor: sensor
Koszty pojazdów na nowy rok?
Dnia Thu, 18 Feb 2010 20:40:44 +0100, Maddy napisa³(a) w wiadomo¶ci
<news:hlk58m$s3t$1atlantis.news.neostrada.pl>:

Koszty siê ujmuje w dacie wystawienia dokumentu.

I nie ma znaczenia, czy to koszty bezpo¶rednie, czy po¶rednie?

Data: 2010-02-18 21:40:52
Autor: Maddy
Koszty pojazdów na nowy rok?
W dniu 18-02-2010 21:38, sensor pisze:
Dnia Thu, 18 Feb 2010 20:40:44 +0100, Maddy napisał(a) w wiadomości
<news:hlk58m$s3t$1atlantis.news.neostrada.pl>:

Koszty siÄ™ ujmuje w dacie wystawienia dokumentu.

I nie ma znaczenia, czy to koszty bezpośrednie, czy pośrednie?

W PKPiR????

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-02-19 22:59:01
Autor: sensor
Koszty pojazdów na nowy rok?
Dnia Thu, 18 Feb 2010 21:40:52 +0100, Maddy napisa³(a) w wiadomo¶ci
<news:hlk8pe$6i8$2atlantis.news.neostrada.pl>:

Koszty siê ujmuje w dacie wystawienia dokumentu.
I nie ma znaczenia, czy to koszty bezpo¶rednie, czy po¶rednie?
W PKPiR????

A art. 22 ust. 6 updof?

Data: 2010-02-20 01:08:57
Autor: Gotfryd Smolik news
Koszty pojazdów na nowy rok?
On Fri, 19 Feb 2010, sensor wrote:

Dnia Thu, 18 Feb 2010 21:40:52 +0100, Maddy napisa³(a) w wiadomo¶ci
<news:hlk8pe$6i8$2atlantis.news.neostrada.pl>:

Koszty siê ujmuje w dacie wystawienia dokumentu.
I nie ma znaczenia, czy to koszty bezpo¶rednie, czy po¶rednie?
W PKPiR????

A art. 22 ust. 6 updof?

  Czekaj, a o co chodzi?
  Przecie¿ memoria³ *TYM BARDZIEJ* nie uprawnia do uznania czego¶ za
koszt "z dat± otrzymania dokumentu", bo ka¿e (koszty) przypisaæ do
daty *uzyskania przychodu* których (koszty) dotyczy³y!

  Koszty dla dochodowego zaliczane by³y i s± na parê ró¿nych i ró¿nie
skomplikowanych sposobów, od ww. poprzez datê zdarzenia, datê
wystawienia dokumentów, datê wyp³aty ("postawienia do dyspozycji")
i inne takie, ale wyj±tkowo :) *nie* przez kryterium "VATowe",
czyli *otrzymania dokumentu*!

pzdr, Gotfryd

Koszty pojazdów na nowy rok?

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona