Data: 2010-02-16 09:33:04 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
On Mon, 15 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
co więcej koszt za grudzień też mi olała, bo A to jest OSOBNE pytanie. Albo przypadnie Ci przeczytać instrukcję :>, albo jest bł±d. Przecież po to rozliczenie dochodowego robi się póĽniej, żeby był czas na ujęcie zdarzeń "zaliczanych", do których jeszcze nie ma papierów. Ponadto... dziwne to co piszesz, w ¶wietle faktu iż na KPiR koszt jest z "dniem papieru" (więc jakim prawem *w ogóle* data ujęcia kosztu jest brana pod uwagę, powiedzmy że nie wnikamy chwilowo w towary handlowe i materiały podstawowe). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-02-16 17:18:00 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-16 09:33, Gotfryd Smolik news pisze: On Mon, 15 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote: Nie, jednak zaliczył mi na styczeń. A to w ogóle jest bezsens :D Tankowałem w grudniu, faktura przyszła w styczniu, więc księguję j± w styczniu, prawda? I mam limit. Tankowałem w grudniu na stacji, gdzie wydaj± faktury od ręki i co? Limit przepadł. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-16 19:40:02 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
On Tue, 16 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
Tankowałem w grudniu, faktura przyszła w styczniu, więc księguję Ale to nie ma nic wspólnego z księgowanie *na* styczeń (w koszty stycznia). (o ile nie ma mowy o VAT). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-02-16 20:57:55 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-16 19:40, Gotfryd Smolik news pisze: Ale to nie ma nic wspólnego z księgowanie *na* styczeń (w koszty No to MK RP jednak mi to zaliczyła na styczeń. No i jak ma księgować na zeszły miesi±c, jak on już zamknięty i ksi±żka zamurowana. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-16 21:40:09 | |
Autor: Maddy | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
W dniu 16-02-2010 20:57, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
A po o zamykałeś? -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2010-02-16 22:00:26 | |
Autor: 'Tom N' | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
Maddy w <news:hlf0gp$keg$1nemesis.news.neostrada.pl>:
W dniu 16-02-2010 20:57, Przemysław Adam ¦miejek pisze: Nich zgadnę... MKRP mu zamkła ;-) -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-02-16 22:17:09 | |
Autor: Piotrek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
On 2010-02-16 22:00, 'Tom N' wrote:
IMHO z jego postu raczej wynika, że zamkn±ł po to ażeby zamurować. Ale mogę się mylić. Piotrek |
|
Data: 2010-02-16 22:54:22 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-16 21:40, Maddy pisze: W dniu 16-02-2010 20:57, Przemysław Adam Śmiejek pisze: No bo się skończył? Zresztą przecie problem jest w odwrotnym -- przeniesieniu kosztów na nowy rok. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-02-16 22:58:00 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-16 21:40, Maddy pisze: W dniu 16-02-2010 20:57, Przemysław Adam Śmiejek pisze: Za bardzo idziecie personalnie. Ja próbuję zrozumieć mechanizm, a nie konkretnie mój przypadek. Dla mnie naturalne jest działanie jak w Vat, z miesiąca na miesiąc. Natomiast nie rozumiem mechanizmu z tym, że 10 minut późniejsze tankowanie daje mi już prawo do wyjazdów w styczniu, a 10 minut wcześniej i nie ma takiego prawa. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-02-17 00:11:46 | |
Autor: cef | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Za bardzo idziecie personalnie. Ja próbuję zrozumieć mechanizm Tristan tego nie przeczyta, bo ja zapewne gniję w jego KF, ale tak się zastanawiam dlaczego tyle osób cierpliwie (choć niektórzy wyraźnie ironizują) wykłada podstawy człowiekowi, który za miesiąc będzie pytał o to samo. Tyle już było na grupie o zasadach rozliczania kosztów wg kilometrówki, że jeśli ktos nie załapał, to tłumaczenie po raz kolejny nie pomoże. Trudno by mu się było nawet wyłgać, że dotychczasowych wyjaśnień nie czytał, bo go nie dotyczyło, bo rozlicza więc dotyczyło. Lubi się podroczyć :-) |
|
Data: 2010-02-17 09:53:40 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
On Tue, 16 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
W dniu 2010-02-16 21:40, Maddy pisze:[...] A po o zamykałe¶? "Tu s± podatki i obowi±zuje logika podatkowa; Podatnik ma przeczytać przepisy" :> Masz *z przepisów* wywie¶ć odpowiedĽ na pytanie "po co zamykałe¶". Nie z tego co Ci się wydaje "bo w VAT tak robię". Dla mnie naturalne jest działanie jak w Vat Naturalnie nie dziwi Cię, że ustawy s± dwie i maj± wyj±tkowo mało tak samo brzmi±cych zapisów? Najbardziej podobne s± chyba te o "podmiotach powi±zanych", reszta jest różna lub drastycznie różna, do wyboru. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-02-17 16:37:01 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-17 09:53, Gotfryd Smolik news pisze: On Tue, 16 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote: Ale to zupełnie nie na temat. Niezależnie od tego czy zamykałem czy nie, koszty s± potrzebne na styczeń, a nie grudzień. Dla mnie naturalne jest działanie jak w VatNaturalnie nie dziwi Cię, że ustawy s± dwie i maj± wyj±tkowo No wła¶nie mnie dziwi. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-18 01:40:12 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
On Wed, 17 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
Dla mnie naturalne jest działanie jak w VatNaturalnie nie dziwi Cię, że ustawy s± dwie i maj± wyj±tkowo A, to nie mam pytań. Pytaj ustawodawcę, dlaczego PIT jest rozliczany rocznie. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-02-18 12:42:22 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
On 2010-02-18, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:
[...] A, to nie mam pytań. Sugerujesz comiesięczne składanie PIT-36/37/38 do skarbówki, przez wszystkich podatników? Naprawdę? ;-) -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-18 13:52:34 | |
Autor: Maddy | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
W dniu 18-02-2010 13:42, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-18, Gotfryd Smolik news<smolik@stanpol.com.pl> wrote: Czemu pytasz Gotfryda? To Tristanowi się roczne rozliczanie dochodówki nie podoba, bo mu się z VATem myli. Gotfryd się nie uskarżał. -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2010-02-18 14:02:05 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
On 2010-02-18, Maddy <maddy@esi.com.pl> wrote:
W dniu 18-02-2010 13:42, Wojciech Bancer pisze: Ale ja zwracam uwagę na emotek na końcu! no! -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-18 14:17:37 | |
Autor: 'Tom N' | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
Wojciech Bancer w <news:slrnhnqdgg.2ej.proteuspl-test.org>:
On 2010-02-18, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote: [...] A, to nie mam pytań. Sugerujesz comiesięczne składanie PIT-36/37/38 do skarbówki, przez wszystkich podatników? Naprawdę? ;-) A dlaczego przez wszystkich? VAT-7 też wszyscy składaj±? (pominmy juz kwartalne dla uproszczenia) -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-02-18 13:56:32 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
On 2010-02-18, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:
[...] Sugerujesz comiesięczne składanie PIT-36/37/38 do skarbówki, przez wszystkich podatników? Naprawdę? ;-) A kto ma za podatnika wypełnić, skoro tylko podatnik ma rzeczywist± i pełn± wiedzę na swój temat? No chyba, że wyobrażasz sobie ¶wiat, w którym pracownicy składaj± Ci informacje na temat ile dorobili, ile odliczyć za internet, ile na dzieci, za ile sprzedał mieszkanie/samochód, ile zarabia na giełdzie, ile dostaje emerytury/renty itp. itd. A jak jest dwóch pracodawców, to już w ogóle robi się jajo. A pracodawca + DG, to już ojej. Tylko się zakopać. :) VAT-7 też wszyscy składaj±? Wszyscy *czynni* podatnicy. Tak. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-18 16:01:02 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
On Thu, 18 Feb 2010, Wojciech Bancer wrote:
On 2010-02-18, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote: W którym miejscu? Jedynie stwierdzam, że *skoro* ustawodawca postanowił, że koszty (i limity) rozlicza się *rocznie*, to takie s± skutki. A że Tristan się pogodzić nie może (ze skutkami), to niech do Wysokiego Sejmu uderza, przecież ja tego nie zmienię :] pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-02-18 16:06:04 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-18 13:42, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-18, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote: A co, VAT składaj±? Nie składaj±. Próbujesz zdegenerować obecny system, a nie upro¶cić. Nie chodzi o to, żeby rozliczać PIT i miesięcznie i rocznie, tylko, żeby rozliczać po prostu miesięcznie i koniec. Tak jak vat. W cyklu ci±głym i bez przepadania. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-18 16:12:36 | |
Autor: Maddy | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
W dniu 18-02-2010 16:06, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
A co, VAT składają? Nie składają. Próbujesz zdegenerować obecny system, Ty chcesz, żeby Cię wszyscy księgowi w Polsce znienawidzili chyba. -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2010-02-18 16:34:45 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-18 16:12, Maddy pisze: W dniu 18-02-2010 16:06, Przemysław Adam Śmiejek pisze: za ułatwienie pracy? Do VAT generuję VAT-7 a do pit PIT-5 (tak, wiem, się go już nie wysyła od jakiegoś czasu, ale i tak rozliczasz PIT miesięcznie i i tak kwoty masz rozliczone). Więc przy moim pomyśle masz prościej, nie masz całej tej kołomyji rocznej, a do tego prościej z księgowaniem, z rozliczaniem zysków i strat itp. No chyba że chodzi ci o to, że jak będzie prościej, to mniej zarobisz, bo mniej twoich usług będzie potrzebnych. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-02-18 17:21:37 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
On 2010-02-18, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] Sugerujesz comiesięczne składanie PIT-36/37/38 do skarbówki, przez wszystkich podatników? Naprawdę? ;-) Napisałem, że składaj±. Znasz jakiego¶ czynnego podatnika, który jest z tego zwolniony? Nie składaj±. Próbujesz zdegenerować obecny system, a nie upro¶cić. Nie chodzi o to, żeby rozliczać PIT i miesięcznie i rocznie, tylko, żeby rozliczać po prostu miesięcznie i koniec. Tak jak Tobie się wydaje, że informacje z PIT5 i PIT36/37/38 s± tożsame (po zsumowaniu). Otóż nie s±. Rozliczasz na PIT-5 ulgę na internet? A na dziecko? A rehabilitację? ¦wiadczenia otrzymane z ZUS? Dochody nieujęte w księdze i DG, takie jak: - przychód z praw autorskich, - sprzedaż mieszkania - sprzedaż samochodu - renta/emerytura I pierdyliard innych rzeczy o których nie pomy¶lałe¶ jak chciałe¶ przerzucić z rocznego na miesięczny obowi±zek rozliczenia. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-18 19:36:33 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-18 18:21, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-18, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote: No więc przedsiębiorcy składaj± i tak, a pracownicy nie składaj±. Nie widzę powodu, żeby rozliczenia nie dokonywał nadal zakład pracy. Nie składaj±. Próbujesz zdegenerować obecny system, a nie upro¶cić. Nie chodzi o to, żeby rozliczać PIT i miesięcznie i rocznie, tylko, żeby rozliczać po prostu miesięcznie i koniec. Tak jakTobie się wydaje, że informacje z PIT5 i PIT36/37/38 s± tożsame (po zsumowaniu). Otóż nie s±. Ale mog± być. Rozliczasz na PIT-5 ulgę na internet? A rozliczam na rocznym? Nie rozliczam :D Poza tym, zakładasz błędnie, że jak się powie A, to nie można powiedzieć B. Ulga na internet jest dziwna i dupiato skonstruowana (więc np. ja nie rozliczam, żeby się nie wkopać). A na dziecko? A rehabilitację? ¦wiadczenia otrzymane z ZUS? Ale może o tym pomy¶leć kto¶, kto się zna i przenie¶ć to na rozliczenia miesięczne. Np. jak± widzisz przeszkodę we wpisaniu tych rzeczy do ksi±żki? Czemu owe PA czy mieszkania czy samochody (a tak przypadkiem nie płaci się za nie PCC, a nie PIT?) nie można rozliczać jak innych przychodów? Ty mówisz, że poł±czenie pierdyliarda, jak to nazywasz, dewiacji cuzamen do kupy zmusza nas do stosowania chorego systemu rozliczeń, który skutkuje stadem wad i problemów (jak choćby omawiana w tym w±tku bezsensowno¶ć z paliwem). Ja mówię, żeby wyprostować cało¶ć. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-18 20:40:54 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
On 2010-02-18, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] Napisałem, że składaj±. Znasz jakiego¶ czynnego podatnika, który Jak nie składaj±? O.o Do 30 kwietnia to tylko przedsiębiorcy składaj± PIT, czy jak? Pracodawcy *nie* rozliczaj± pracowników (poza przypadkami szczególnymi). widzę powodu, żeby rozliczenia nie dokonywał nadal zakład pracy. Ok. Mam dwóch pracodawców, jednego zamawiaj±cego (umowa o dzieło), sprzedałem mieszkanie (z dużym zyskiem), chcę rozliczyć ulgę za internet. Kto i dlaczego ma mnie rozliczyć z urzędem skarbowym? Ale mog± być.Nie składaj±. Próbujesz zdegenerować obecny system, a nie upro¶cić. Nie chodzi o to, żeby rozliczać PIT i miesięcznie i rocznie, tylko, żeby rozliczać po prostu miesięcznie i koniec. Tak jakTobie się wydaje, że informacje z PIT5 i PIT36/37/38 s± tożsame (po zsumowaniu). Otóż nie s±. "Mog±" to za mało by zast±pić jedno drugim. Rozliczasz na PIT-5 ulgę na internet? A ja owszem (to że jest do tego zał±cznik, jest nieistotne). Poza tym, zakładasz błędnie, że jak się powie A, to nie można powiedzieć Innymi słowy zamiast jednego dokumentu, proponujesz ich dwana¶cie, tylko dlatego że nie potrafisz rozplanować swoich wydatków, wedle znanych reguł? A na dziecko? A rehabilitację? ¦wiadczenia otrzymane z ZUS? Tak± że nie wszyscy s± obowi±zani do prowadzenia tej ksi±żki. Czemu owe PA czy mieszkania czy samochody (a tak przypadkiem PCC to płaci *kupuj±cy*. Sprzedaj±cy płaci podatek dochodowy od zysku. I owszem - te wszytkie rzeczy *się rozlicza*, ale *raz w roku*. Ty proponujesz to zwielokrotnić. Ty mówisz, że poł±czenie pierdyliarda, jak to nazywasz, dewiacji cuzamen Stoję na stanowisku, że ten zestaw wad i problemów przytrafia się jednak głównie Tobie. :) -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-18 21:57:20 | |
Autor: Maddy | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
W dniu 18-02-2010 21:40, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-18, Przemysław Adam Śmiejek<niechce@spamu.pl> wrote: A myślałam, że tylko ja mam takie nieodparte wrażenie. :-) -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2010-02-18 23:10:17 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-18 21:40, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-18, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote: MIESIĘCZNE. widzę powodu, żeby rozliczenia nie dokonywał nadal zakład pracy.Ok. Mam dwóch pracodawców, jednego zamawiaj±cego (umowa o dzieło), W ogóle wg mnie każdy powinien być przedsiębiorc±, a w zasadzie działać na zasadzie przedsiębiorcy. I powinno się usun±ć wszelkie inne zasady funkcjonowania. Wszystko powinno być proste i jasne. Taka jest moja wizja. Jeżeli wykonujesz zlecenia dla jednego pracodawcy, spraw± księgowo¶ci zajmie się wtedy pracodawca, a jak dla kilku, jak wyżej, będziesz się zajmował sam. I tyle. "Mog±" to za mało by zast±pić jedno drugim.Ale mog± być.Nie składaj±. Próbujesz zdegenerować obecny system, a nie upro¶cić. Nie chodzi o to, żeby rozliczać PIT i miesięcznie i rocznie, tylko, żeby rozliczać po prostu miesięcznie i koniec. Tak jakTobie się wydaje, że informacje z PIT5 i PIT36/37/38 s± tożsame (po zsumowaniu). Otóż nie s±. Bo tkwisz w sztywnych założeniach obecnego systemu. A ja owszem (to że jest do tego zał±cznik, jest nieistotne).Rozliczasz na PIT-5 ulgę na internet?A rozliczam na rocznym? Nie rozliczam :D No wła¶nie. I wydaje ci się normalne, że masz zał±czniki do zał±czników i zamotane metody rozliczania. Poza tym, zakładasz błędnie, że jak się powie A, to nie można powiedziećInnymi słowy zamiast jednego dokumentu, proponujesz ich dwana¶cie, Nie musi być 12. Może być inaczej. Byleby CIˇGŁE. Może być nawet rocznie, ale bez resetowania strat,zysków,kosztów etc. Bez cudowania z remanentem. tylko dlatego że nie potrafisz rozplanować swoich wydatków, wedle My¶lę, że nie mam siły rozmawiać więcej w takim stylu. Pomału doganiasz Maddy. J± jeszcze rozumiem -- podstarzała księgowa z frustracjami, która znalazła sobie we mnie cel do rozładowywania emocji więc pierdzi co chwilę swoim nadęciem i demonstruje swoj± wyższo¶ć, bo ona Księgowa(tm) rozumie, a ja Maluczki czego¶ nie rozumiem. Ale może o tym pomy¶leć kto¶, kto się zna i przenie¶ć to na rozliczeniaTak± że nie wszyscy s± obowi±zani do prowadzenia tej ksi±żki. No a powinni móc. Czemu owe PA czy mieszkania czy samochody (a tak przypadkiemPCC to płaci *kupuj±cy*. Sprzedaj±cy płaci podatek dochodowy od zysku. Przy sprzedaży samochodu i mieszkania? Pierwsze słyszę. Zawsze wiedziałem, że tylko w przypadku handlu. Nigdy nie płaciłem PIT przy sprzedaży samochodu. Ty mówisz, że poł±czenie pierdyliarda, jak to nazywasz, dewiacji cuzamen No cóż, to życzę powodzenia na nowej drodze życia. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-18 22:42:26 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
On 2010-02-18, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] W ogóle wg mnie każdy powinien być przedsiębiorc±, a w zasadzie działać Czyli próbujesz (wzorem rz±dz±cych) przerzucić koszt comiesięcznej obsługi "prostych" przypadków na pracodawcę, a "skomplikowanych" po staremu, czyli osobi¶cie - tyle, że zamiast co roku, to co miesi±c. Bo tkwisz w sztywnych założeniach obecnego systemu."Mog±" to za mało by zast±pić jedno drugim.Tobie się wydaje, że informacje z PIT5 i PIT36/37/38 s± tożsame (po zsumowaniu). Otóż nie s±.Ale mog± być. To napisz, że chodzi Ci o wywalenie podatku dochodowego i zast±pienie go np. ryczałtowym podatkiem w wysoko¶ci X / głowę. Twój pomysł - przeniesienia rozliczenia obecnego podatku (rozliczenia, a nie wpłat zaliczek!) z rocznego na miesięczny uważam nadal za karkołomny i błędny. A rozliczam na rocznym? Nie rozliczam :DA ja owszem (to że jest do tego zał±cznik, jest nieistotne). Wolisz mieć jeden uberskomplikowany formularz, zamiast zał±cznika który jest potrzebny jak jest potrzebny? Poza tym, zakładasz błędnie, że jak się powie A, to nie można powiedziećInnymi słowy zamiast jednego dokumentu, proponujesz ich dwana¶cie, Uton±łby¶ potem w papierach dochodz±c co, gdzie, kiedy i dlaczego się zaczęło. [...] No a powinni móc.Ale może o tym pomy¶leć kto¶, kto się zna i przenie¶ć to na rozliczeniaTak± że nie wszyscy s± obowi±zani do prowadzenia tej ksi±żki. Chciałe¶ zmniejszać biurokrację, nie? A Tu znowu zwiększanie... [...] Przy sprzedaży samochodu i mieszkania? Pierwsze słyszę. Zawsze Bo w znakomitej większo¶ci jest się z tego zwolnionym. Co nie znaczy, że nie może taka sytuacja zaistnieć. No cóż, to życzę powodzenia na nowej drodze życia. Drugi raz mnie splonkujesz? Ojej :) -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-18 23:52:50 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-18 23:42, Wojciech Bancer pisze:
Czyli próbujesz (wzorem rz±dz±cych) przerzucić koszt comiesięcznej obsługi Nie. ale zbyt tkwisz w ramach obecnego systemu, żebym umiał ci to wyja¶nić :( Mam za małe zdolno¶ci wyja¶niania. :( To napisz, że chodzi Ci o wywalenie podatku dochodowego i zast±pienieBo tkwisz w sztywnych założeniach obecnego systemu."Mog±" to za mało by zast±pić jedno drugim.Tobie się wydaje, że informacje z PIT5 i PIT36/37/38 s± tożsame (po zsumowaniu). Otóż nie s±.Ale mog± być. Może zostać roczny, ale ci±gły, jak VAT. Wolisz mieć jeden uberskomplikowany formularz, zamiast zał±cznika któryNo wła¶nie. I wydaje ci się normalne, że masz zał±czniki do zał±cznikówA rozliczam na rocznym? Nie rozliczam :DA ja owszem (to że jest do tego zał±cznik, jest nieistotne). Nie. Wolę mieć prosty system. Bez skomplikowania. dochody: 1. 2. 3. Suma: koszty: 1. 2. 3. Suma: Uton±łby¶ potem w papierach dochodz±c co, gdzie, kiedy i dlaczegoNie musi być 12. Może być inaczej. Byleby CIˇGŁE. Może być nawetPoza tym, zakładasz błędnie, że jak się powie A, to nie można powiedziećInnymi słowy zamiast jednego dokumentu, proponujesz ich dwana¶cie, W wacie nie utykam. Po co mam dochodzić co gdzie i kiedy się zaczęło? Koszty koniec 2009: 1000zł Koszty pocz±tek 2010: 1000zł. Koniec. Więcej zmian nie stwierdzono. [...] Bo kto¶ może rozliczać się prosto i nieskomplikowanie? [...] A po co ma zaistnieć? No cóż, to życzę powodzenia na nowej drodze życia.Drugi raz mnie splonkujesz? Ojej :) Czyli jednak opluwanie się? OK. Szkoda. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-18 23:14:06 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
On 2010-02-18, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] To napisz, że chodzi Ci o wywalenie podatku dochodowego i zast±pienieMoże zostać roczny, ale ci±gły, jak VAT. VAT też jest rozdzielony (na miesi±ce). S± tylko inne zasady przenoszenia kosztów. I tyle. Wolisz mieć jeden uberskomplikowany formularz, zamiast zał±cznika któryNo wła¶nie. I wydaje ci się normalne, że masz zał±czniki do zał±cznikówA rozliczam na rocznym? Nie rozliczam :DA ja owszem (to że jest do tego zał±cznik, jest nieistotne). Nie, bo PIT to nie tylko koszty, ale i zwolnienia/odliczenia/ulgi itp. Koszty koniec 2009: 1000zł Ale VAT to tylko jedna kategoria. Naliczone vs. należne. Przy PIT jest jednak trochę odliczeń, mieszania z ubezpieczeniami, zwolnieniami itp. Ustalono rok księgowy i tyle. I nie pisz proszę o "starym systemie". Wszystkie kraje ten system stosuj±, a to wła¶nie VAT uchodzi za ten mniej przyjazny podatek. [...]Bo kto¶ może rozliczać się prosto i nieskomplikowanie? KPiR jest prosty i nieskomplikowany dla Ciebie? Bo w znakomitej większo¶ci jest się z tego zwolnionym.A po co ma zaistnieć? Nie *ma*, a *może*. Czytaj prosze ze zrozumieniem. Wystarczy nie spełnić warunków do zwolnienia. Chcesz konkretów i merytoryki? Proszę: http://www.przepisy.gofin.pl/5,36,28354,2.html Art. 10. 1. ¬ródłami przychodów s±: -- -- 8) odpłatne zbycie, z zastrzeżeniem ust. 2: a) nieruchomo¶ci lub ich czę¶ci oraz udziału w nieruchomo¶ci, b) spółdzielczego własno¶ciowego prawa do lokalu mieszkalnego lub użytkowego oraz prawa do domu jednorodzinnego w spółdzielni mieszkaniowej, c) prawa wieczystego użytkowania gruntów, d) innych rzeczy, jeżeli odpłatne zbycie nie następuje w wykonaniu działalno¶ci gospodarczej i zostało dokonane w przypadku odpłatnego zbycia nieruchomo¶ci i praw maj±tkowych okre¶lonych w lit. a)-c) - przed upływem pięciu lat, licz±c od końca roku kalendarzowego, w którym nast±piło nabycie lub wybudowanie, a innych rzeczy - przed upływem pół roku, licz±c od końca miesi±ca, w którym nast±piło nabycie; w przypadku zamiany okresy te odnosz± się do każdej z osób dokonuj±cej zamiany, -- -- Samochód podpada pod "d)". -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-19 07:54:44 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-19 00:14, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-18, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote: No i? Ponawiam pytanie: Co szkodzi, żeby było: Koszty koniec 2009: 1000zł Koszty pocz±tek 2010: 1000zł. Koniec. Więcej zmian nie stwierdzono. Zamiast Koszty koniec 2009: 1000zł, o kurwa przepadło. Koszty pocz±tek 2010: 0zł. Nie, bo PIT to nie tylko koszty, ale i zwolnienia/odliczenia/ulgi itp. A czymże one s±, jak nie zamotan± wersj± kosztów? Czym logicznie ,,ulga na internet'' się różni od kosztu za internet w siedzibie przedsiębiorcy? Koszty koniec 2009: 1000złAle VAT to tylko jedna kategoria. Naliczone vs. należne. Ustalono i przez to jest wg mnie zamieszanie, oraz niestety wychodz± takie kwiatki jak konieczno¶ć kombinowania co zrobić, żeby nie utracić kosztów. I nie pisz proszę o "starym systemie". Jakim starym? Nie przypominam sobie, żebym tak co¶ nazwał. Wszystkie kraje ten system stosuj±, a to wła¶nie VAT uchodzi za ten mniej przyjazny podatek. Ale nie z powodu rozliczania, a z powodu bezsensowno¶ci założenia, żeby płacić podatek od warto¶ci dodanej, skoro już zapłaciłem podatek od tego dochodu. KPiR jest prosty i nieskomplikowany dla Ciebie?[...]Bo kto¶ może rozliczać się prosto i nieskomplikowanie? No. Od 10 lat prowadzę i działa. No oczywi¶cie pomijam takie kwiatki, jak wła¶nie wychodz±, ale to wła¶nie o ich likwidacji rozmawiamy. Przy mojej wersji uproszczenia, to sprowadza się do tego, co np. moja mama i tak prowadzi dla siebie od co najmniej 25 lat (bo tyle pamiętam, jak prowadzi), czyli do zapisywania: Dochody: 1. 2. 3. Koszty: 1. 2. 3. tylko moja mama prowadzi do szerzej, bo notuje wszystkie wydatki, a tu oczywi¶cie byłyby notowane te, które się odlicza. Więc miałby¶ Miesięczna Ksi±żka Wacka: +1. Pensja: 4000zł -1. Dziecko: xzł -2. Internet: yzł ..... Nie *ma*, a *może*.Bo w znakomitej większo¶ci jest się z tego zwolnionym.A po co ma zaistnieć? No. Może. Bo tak zakłada system przed reform±. System po reformie Tristana już tego nie przewiduje. Czytaj prosze ze zrozumieniem. No więc wła¶nie. Czytaj ze zrozumieniem: Tkwisz w sztywnych założenia systemu przed reform± i krytykujesz reformę podaj±c założenia sprzed tejże. jeżeli odpłatne zbycie nie następuje w wykonaniu działalno¶ci gospodarczej i zostało dokonane w przypadku odpłatnego zbycia nieruchomo¶ci i praw maj±tkowych okre¶lonych w lit. a)-c) - przed upływem pięciu lat, licz±c od końca roku kalendarzowego, w którym nast±piło nabycie lub wybudowanie, a innych rzeczy - przed upływem pół roku, licz±c od końca miesi±ca, w którym nast±piło nabycie; w przypadku zamiany okresy te odnosz± się do każdej z osób dokonuj±cej zamiany, Wiem, nie o to mi chodziło :( Znów uderza mój brak talentu do klarownego wyrażania my¶li :( -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-19 07:37:45 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
On 2010-02-19, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] Może zostać roczny, ale ci±gły, jak VAT.VAT też jest rozdzielony (na miesi±ce). S± tylko inne zasady przenoszenia Co przepadło? Przecież je rozliczysz w kwietniu 2010 i jak wyjdzie strata, to sobie możesz jej czę¶ć wliczyć w rok bież±cy. W czym problem? Może przepadł Ci *limit* jaki Ci przysługiwał w 2009, a nie jakie¶ 'koszty'? Jak Ci koszty przepadaj±, to w VAT masz tak samo - jak w ci±gu 3 okresów rozliczeniowych (3 miesi±ce u Ciebie) nie rozliczysz, to przepadło (nie ujmuję machinacji z duplikatem, bo to wtedy osobny papier). Nie, bo PIT to nie tylko koszty, ale i zwolnienia/odliczenia/ulgi itp. A tymże, że jest uprawnieniem które przysługuje często niezależnie od ponoszonych wydatków (np. ulga na dziecko). Nie *ma*, a *może*.Bo w znakomitej większo¶ci jest się z tego zwolnionym.A po co ma zaistnieć? Czego nie przewiduje? Opodatkowania podatkiem dochodowym? :) Czytaj prosze ze zrozumieniem. Ty *nie* podałe¶ założeń, od tego zacznijmy. Nie możesz w trakcie dyskusji dokładać swojego założenia. Jedyne co do tej pory ustaliłe¶, to że chcesz by system był CIˇGŁY. Nic więcej, nic mniej - przepis który zacytowałem ma się nijak do tego - on tylko nakłada obowi±zek rozliczenia sprzedaży. jeżeli odpłatne zbycie nie następuje w wykonaniu działalno¶ci gospodarczej i zostało dokonane w przypadku odpłatnego zbycia nieruchomo¶ci i praw maj±tkowych okre¶lonych w lit. a)-c) - przed upływem pięciu lat, licz±c od końca roku kalendarzowego, w którym nast±piło nabycie lub wybudowanie, a innych rzeczy - przed upływem pół roku, licz±c od końca miesi±ca, w którym nast±piło nabycie; w przypadku zamiany okresy te odnosz± się do każdej z osób dokonuj±cej zamiany, To o co Ci chodziło? Pytałe¶ dlaczego od sprzedaży samochodu można zapłacić podatek dochodowy, to Ci zacytowałem przepis. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-19 17:16:50 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-19 08:37, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-19, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote: a) na pewno dotyczy to kosztów samochodowych, które nie siedz± w księdze? b) a nawet je¶li rozmawiamy o kosztach ogólnie, to czy nie jest tak, że mogę tylko pewn± czę¶ć i tylko przez 3 lata? Więc jak np. przez 5 lat ostro inwestuję w długoterminowe produkcje albo co¶ w ten deseń, to koszty przepadaj±? Jak Ci koszty przepadaj±, to w VAT masz tak samo - jak Jak przepadło? pierwsze słyszę. Nieraz już miałem na deklaracji nadpłatę przez dłużej niż 3 miesi±ce i do tej pory urz±d się nie czepiam. Nie występowałem o zwrot, po prostu skompensowało się samo za pół roku. A tymże, że jest uprawnieniem które przysługuje często niezależnieNie, bo PIT to nie tylko koszty, ale i zwolnienia/odliczenia/ulgi itp.A czymże one s±, jak nie zamotan± wersj± kosztów? Czym logicznie ,,ulga No i jaki widzisz problem, żeby j± wpisać? Żeby przepis brzmiał co¶ jak: ,,możesz sobie wpisać -100zł w rubryce koszty miesięcznie, o ile masz dziecko, nawet je¶li na dziecko wydałe¶ mniej''? A już ,,ulga'' na internet całkiem się łapie pod typowy koszt, nawet musisz j± udokumentować fakturami. Czego nie przewiduje? Opodatkowania podatkiem dochodowym? :)No. Może. Bo tak zakłada system przed reform±. System po reformieNie *ma*, a *może*.Bo w znakomitej większo¶ci jest się z tego zwolnionym.A po co ma zaistnieć? Tak. W końcu większo¶ć przypadków jest zwolniona, o ile rozumiem, a dopiero jak prowadzisz handel (kupujesz i od razu sprzedajesz), to musisz PIT. Więc przy moim ,,każdy jest przedsiębiorc±'' albo nie masz od tego samochodu PIT, tylko PCC albo normalnie masz obrót przez przedsiębiorstwo. Ty *nie* podałe¶ założeń, od tego zacznijmy.Czytaj prosze ze zrozumieniem.No więc wła¶nie. Czytaj ze zrozumieniem: Tkwisz w sztywnych założenia owszem, bo się one klaruj± i wypracowuj±. Rzuciłem luĽny pomysł zreformowania i uproszczenia podatku. Ot tak. I nagle zostałem zaatakowany z kilku stron, że jestem głupi, że nie umiem obchodzić ograniczeń systemu, że księgowe się załami±, bo strac± pracę... Na razie luĽno rzuciłem tylko to, co mi przyszło do głowy i wyszedłem na jakiego¶ strasznego człowieka, choć sam nie wiem co złego zrobiłem. Nie możesz w trakcie dyskusji dokładać swojego założenia. Jedyne co Owszem, to główna rzecz. Do tego jednak dochodz± kolejne uproszczenia, w miarę pojawiania się schodów, które trzeba upro¶ci. Może to być przyczynkiem do dyskusji przecie, a nie powodem do krytyki. jeżeli odpłatne zbycie nie następuje w wykonaniu działalno¶ci gospodarczej i zostało dokonane w przypadku odpłatnego zbycia nieruchomo¶ci i praw maj±tkowych okre¶lonych w lit. a)-c) - przed upływem pięciu lat, licz±c od końca roku kalendarzowego, w którym nast±piło nabycie lub wybudowanie, a innych rzeczy - przed upływem pół roku, licz±c od końca miesi±ca, w którym nast±piło nabycie; w przypadku zamiany okresy te odnosz± się do każdej z osób dokonuj±cej zamiany, Zależy w której czę¶ci. W cało¶ci o uproszczenie zasad PIT i zbliżenia ich do idei rozliczania VAT. Pytałe¶ dlaczego od sprzedaży samochodu można zapłacić podatek dochodowy, to Ci zacytowałem przepis. No i prowadzimy dyskusję o sposobach uproszczenia. Chodzi mi o to, żeby nie prowadzić na mnie ataku personalnego (na szczę¶cie Ty się wycofałe¶ z niego w końcu i można porozmawiać z Tob± jak z człowiekiem), tylko dlatego, że moja wizje godz± w obecny system, lub nawet dlatego, że s± naiwne czy maj± negatywne strony. Czuję się jak zbrodniarz wojenny jak czytam ataki na mnie w tym w±tku, a ja tylko zaproponowałem pewne zmiany. Nawet je¶li s± złe, to przecie można to przedyskutować albo olać (je¶li niewarte dyskusji). gdybym jeszcze był p.osłem, który to wła¶nie chce przegłosować.... -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-19 20:03:48 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
On Fri, 19 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
W dniu 2010-02-19 08:37, Wojciech Bancer pisze: Nie dotyczy. Ale na pocz±tku nie szło doj¶ć, czego Ci brakło. I albo ci±gle Ľle rozumiem, albo brakło *limitu*. b) a nawet je¶li rozmawiamy o kosztach ogólnie, to czy nie jest tak, że To było dawno i nieprawda, co¶ do 2002 albo 2003. Tak, było 3x30% (czyli max 90%). Teraz jest 5 lat i max 50% rocznie, czyli maj±c wystarczaj±ce przychody w 4 i 5 roku można odliczyć cało¶ć. Jak Ci koszty przepadaj±, to w VAT masz tak samo - jak A to ja też. Chyba my¶lał o *nieujęciu* naliczonego, ale nie wiem czemu kto¶ by miał nie ujmować :) A tymże, że jest uprawnieniem które przysługuje często niezależnieNie, bo PIT to nie tylko koszty, ale i zwolnienia/odliczenia/ulgi itp.A czymże one s±, jak nie zamotan± wersj± kosztów? Czym logicznie ,,ulga Owszem, ale wtedy trzeba by zdemolować co nieco logikę przepisów. W tym przypadku nie mam nic przeciw. Problem jest inny: w tej chwili budżet *nie dopłaca* w razie "nadmiaru ulg", nawet je¶li jaka¶ ulga byłaby "przenaszalna" (tak było z "wielk± budowlan±"). A przy tej konstrukcji musiałby dokonywać zwrotów. No. Może. Bo tak zakłada system przed reform±. System po reformieCzego nie przewiduje? Opodatkowania podatkiem dochodowym? :) Chyba nie rozumiesz - albo przedpi¶cy, albo przepisów. Podstaw± jest *roczne* rozliczenie. Fakt płacenia zaliczek jest trzeciorzędny (dla konstrukcji). Za¶ rozliczeniem rocznym s± zasadniczo objęci *wszyscy*. dopiero jak prowadzisz handel (kupujesz i od razu sprzedajesz), to A co ma PCC do PIT??? Zwolnienie z PCC jest w relacji *wył±cznie* do VAT, a nie do PIT! Ty my¶lisz może ze przedsiębiorcy nigdy nie płac± PCC? To się mylisz. PCC należy się od transakcji które nie podlegaj± pod VAT (i niektórych zwi±zanych z nieruchomo¶ciami). BTW: IMVHO, o ile czego¶ nie pokręciłem, PCC w przypadkach kiedy mamy do czynienia z VAT (i PCC jest "dodatkowo"), jest równie bezprawny jak manewry zwi±zane z ograniczaniem odliczania VAT. Po prostu - o ile pamiętam - "kierowanie w stronę VAT" nakłada (również) obowi±zek nieposzerzania zakresu podatków obrotowych, a przecież "przed uni±" AFAIR wył±czenie było bezwzględne. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-02-19 23:52:33 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
On 2010-02-19, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:
[...] Jak przepadło? pierwsze słyszę. Tak, my¶lałem o nieujęciu. A ja wiem, czemu Tristan kosztów z 2009 nie uj±ł w 2009, tylko "zamkn±ł" rok i się dziwi że tego kosztu w 2010 nie może? Sytuacja podobna. [...] -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-20 01:31:53 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-20 00:52, Wojciech Bancer pisze: On 2010-02-19, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote: Przecie było napisane, że nie chodzi o nie uj±ł, a o nadmiarowe. Kurcze, mam wrażenie, że nie czytacie, co piszę, tylko co chcecie przeczytać. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-20 00:49:02 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-19 20:03, Gotfryd Smolik news pisze:
On Fri, 19 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote: No wła¶nie. Ale na pocz±tku nie szło doj¶ć, czego Ci brakło. Nie rozumiem tego. W temacie jest KOSZTY. W pierwszym li¶cie w±tku jest: ,,czy KOSZTY pojazdów za rok 2009...'' Jak więc miałem napisać słowo KOSZTY, żeby było wiadomo, że KOSZTY? I ty się dziwisz, że ja się dziwię kurde? b) a nawet je¶li rozmawiamy o kosztach ogólnie, to czy nie jest tak, żeTo było dawno i nieprawda, co¶ do 2002 albo 2003. No to jest lepiej, ale przy większych inwestycjach na długoterminowe chyba nadal może być problem. A to ja też.Jak Ci koszty przepadaj±, to w VAT masz tak samo - jakJak przepadło? pierwsze słyszę. Kuna, pierwszy raz w życiu kto¶ się ze mn± zgadza. idę się upić. :-P Chyba my¶lał o *nieujęciu* naliczonego, No ale to jakby inna para obuwia gumowego przeciwdeszczowego. Owszem, ale wtedy trzeba by zdemolować co nieco logikę przepisów.A tymże, że jest uprawnieniem które przysługuje często niezależnieNo i jaki widzisz problem, żeby j± wpisać? Żeby przepis brzmiał co¶ jak: Dlatego pisałem, że krytykowanie reformy w oparciu o przepisy sprzed reformy do niczego nie prowadzi. Krytykować trzeba efekt reformy i je¶li sam efekt jest zadowalaj±cy, a koliduje z przepisami chwilowo nieujętymi w reformie, to te przepisy trzeba do reformy wł±czyć. Problem jest inny: w tej chwili budżet *nie dopłaca* w razie Dlaczego ,,musiałby''? Owszem, w przypadku VAT zwraca, ale co stoi na przeszkodzie, żeby w PIT pozostało tak, jak obecnie, że nie zwraca? Chyba nie rozumiesz - albo przedpi¶cy, albo przepisów.Tak. W końcu większo¶ć przypadków jest zwolniona, o ile rozumiem,No. Może. Bo tak zakłada system przed reform±. System po reformieCzego nie przewiduje? Opodatkowania podatkiem dochodowym? :) Nie, w tej czę¶ci dyskusji była mowa nie o PIT, a o PIT od sprzedaży samochodu czy mieszkania. przeczytaj uważnie tę czę¶ć rozmowy. dopiero jak prowadzisz handel (kupujesz i od razu sprzedajesz), toA co ma PCC do PIT??? No wła¶nie nie doczytałe¶. Wojtek krytykował moj± reformę pokazuj±c, że czasami jest PCC od samochodu, a czasami PIT i ten PIT wprowadza utrudnienie. Więc pokazałem, że przy mojej wizji działania wcale nie wprowadza, bo albo kto¶ sprzedaje ,,cywilnie'' i łapie się na PCC, więc go to nie zmusza do nękania pracodawcy takimi duperelami (przypominam: reforma zakładała, że pracodawca rozlicza jednozakładowców, a wielozakładowcy się rozliczaj± sami), albo kto¶ nie łapie się pod zwolnienie, czyli bawi się w handel, a więc wtedy już se spokojnie sam księguje jako przedsiębiorca. Zreszt±, obserwuj±c rosn±c± modę na tzw. samozatrudnienie, mam wrażenie, że mój pomysł na reformę chyba się już sam wprowadza w praktyce i tylko nadal pozostaje opór sytuacji zastanej i rosn±ca rzesza samozatrudniaj±cych tylko się boryka z dwoisto¶ci± PIT. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-20 01:33:41 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
On Sat, 20 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
Nie dotyczy. Dla porz±dku (już tylko) - ustalmy, czy (przykładowo): - masz 2000 zł *wydatków*, ale "rozpisane" kilometry wystarczaj±ce na pokrycie 1500 zł *limitu* czy: - 1500 zł wydatków, a "rozpisane" kilometry daj±ce limit 2000 zł Teraz jest 5 lat i max 50% rocznie, czyli maj±c wystarczaj±ce przychody Może być, to prawda. Kuna, pierwszy raz w życiu kto¶ się ze mn± zgadza. Oszukujesz! :| A przy tej konstrukcji musiałby dokonywać zwrotów. A co z przedawnieniem? Albo rozliczasz "momentalnie" i przedawnienie jest jak jest, albo występuje możliwo¶ć "wiecznego przesuwania" i problem z przedawnieniem (w obie strony). Fakt płacenia zaliczek jest trzeciorzędny (dla konstrukcji). To może nieuważnie czytałem, było wyraĽnie napisać, że chodzi o "DG w rozumieniu Ordynacji" i już bym wiedział ;) A co ma PCC do PIT??? Nie. PCC jest nieskorelowany z PIT, możliwe s± wszystkie 4 kombinacje "jest-nie ma". pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-02-20 17:29:45 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-20 01:33, Gotfryd Smolik news pisze:
On Sat, 20 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote: No tak, o tym pisałem. Bo zatankowałem pod koniec grudnia i nie zd±żyłem wyjeĽdzić. Ja wiem, że można np. tankować pod koniec grudnia mniej więcej na styk i tracić niewiele i szydercy maj± w tym zakresie rację, że jest to sposób czę¶ciowego obej¶cia problemu, ale to nie powoduje, że to dobry system, prawda? Zastanawiam się czemu u niektórych taki pęd do bronienia systemu z przepadkiem, bo system ci±gły byłby na pewno korzystniejszy i wygodniejszy dla podatnika. czy: Nie. Mówię o nadmiarowych kosztach. Choć owszem, taki problem też ZTCW nie przechodzi. Tylko, że tu to wynika z błędu (nie wzi±łem faktury, albo co¶ w ten deseń) albo z tego, że faktycznie poniosłem niższe koszty niż mówi rejestr wyjazdów, więc w sumie nie tracę. W przeciwieństwie do opisanej sytuacji wyżej. Może być, to prawda.Teraz jest 5 lat i max 50% rocznie, czyli maj±c wystarczaj±ce przychodyNo to jest lepiej, ale przy większych inwestycjach na długoterminowe Ano.... Kuna, pierwszy raz w życiu kto¶ się ze mn± zgadza.Oszukujesz! :| gdzie znów oszukuję :( Ja normalnie nie mam już siły.... A co z przedawnieniem?A przy tej konstrukcji musiałby dokonywać zwrotów.Dlaczego ,,musiałby''? Owszem, w przypadku VAT zwraca, ale co stoi na Tzn? Nie bardzo rozumiem. Jakie przedawnienie? No wieczne przesuwanie działa w wacie i działa. Niby istnieje opcja zwrotu, ale załóżmy, że jej nie ma. Przesuwasz ,,nadpłatę'' tak długo, aż się skompensuje i tyle. To może nieuważnie czytałem, było wyraĽnie napisać, że chodziFakt płacenia zaliczek jest trzeciorzędny (dla konstrukcji).Nie, w tej czę¶ci dyskusji była mowa nie o PIT, a o PIT od sprzedaży No chodzi o po reformie, gdzie każdy jest przedsiębiorc± :D Wojtek zarzucał kłopot, że pracodawca musiałby rozliczać (patrz niżej). Nie.A co ma PCC do PIT???No wła¶nie nie doczytałe¶. Wojtek krytykował moj± reformę pokazuj±c, że tak, ale to nie ma zwi±zku. Streszczenie problemu: Reforma Tristana (RT): Każdy jest przedsiębiorc±, ale jak kto¶ jest jednozakładowy, to rozlicza go pracodawca. Wojtek: Ojejku, to będę musiał sprawę sprzedaży samochodu i mieszkania do pracodawcy zanosić. RT: Raczej nie będziesz. Albo sprzedajesz cywilnie i wtedy wpadasz w zwolnienie z PIT i tylko cało¶ć odbywa się przez PCC (tak, typowo nabywcy..., ale nie o PCC rozmawiamy) albo nie wpadasz w zwolnienie, bo handlujesz, a wtedy sobie sam prowadzisz rozliczenia. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-20 17:46:14 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
On 2010-02-20, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] RT: Raczej nie będziesz. Albo sprzedajesz cywilnie i wtedy wpadasz w Podałem Ci przepis który pokazuje _kiedy_ ____cywilnie____ płaci się PIT, od sprzedaży a Ty nadal swoje... -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-20 19:26:45 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-20 18:46, Wojciech Bancer pisze: On 2010-02-20, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote: A ty znów nie rozumiesz o co chodzi. Jakie __cywilnie__ znów? Niewojskowo? Bo co to ma wspólnego z moj± reform±? Zaczynasz się na mnie znów zacietrzewiać i nie próbujesz się wczytać w to, co wyja¶niłem. Nie ważne, że TERAZ jest to PIT od sprzedaży naliczany dla nieprzedsiębiorców. Po mojej reformie ,,każdy jest przedsiębiorc±'' to się nie zmieni. Nadal będzie naliczał pit ,,cywilnie'' tylko se go wpisze na pozycji 2 1. Pensja: xxx 2. Samochód sprzedany cywilnie bez zwolnienia: yyy zamiast w osobny druk PIT-co¶tam. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-20 18:38:43 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
On 2010-02-20, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] RT: Raczej nie będziesz. Albo sprzedajesz cywilnie i wtedy wpadasz w Sam użyłe¶ takiego okre¶lenia. [...] Nie ważne, że TERAZ jest to PIT od sprzedaży naliczany dla Przecież teraz się rozlicza na tym samym druku PIT-co¶tam. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-20 19:43:10 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-20 19:38, Wojciech Bancer pisze:
Nie ważne, że TERAZ jest to PIT od sprzedaży naliczany dlaPrzecież teraz się rozlicza na tym samym druku PIT-co¶tam. Sorry, ale sztywno tkwisz w obecnych realiach i nie chcesz zrozumieć prostego zapisu: 1. Pensja: xxx 2. Samochód sprzedany cywilnie bez zwolnienia: yyy Uznajmy, że uwielbiasz obecny system i że nie dasz się przekonać i skończmy dyskusję. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-20 19:22:37 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
On 2010-02-20, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
W dniu 2010-02-20 19:38, Wojciech Bancer pisze: A czym się różni zapis: 1. Pensja: xxx 2. Samochód sprzedany cywilnie bez zwolnienia: yyy od obecnego: ¬ródła dochodów: - umowa o pracę: xxx - inne przychody: yyy ? -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-20 21:33:56 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-20 20:22, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-20, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote: Niczym, dlatego wycofuję się z propozycji reformy. Obecny system jest wła¶ciwy, a ja błędnie chciałem go reformować bo nie rozumiałem istoty działania. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-20 21:29:26 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
On 2010-02-20, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] Niczym, dlatego wycofuję się z propozycji reformy. Obecny system jest IMHO to z czym masz tak naprawdę problem, to nierówne traktowanie Twoich wydatków "samochodowych" w porównaniu do innych typowych kosztów działalno¶ci. Ale to nie jest problem z sam± konstrukcj± podatku dochodowego, tylko z tym że Państwo postanowiło zrobić wyj±tek, a Ty się na niego załapałe¶. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-20 23:15:32 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-20 22:29, Wojciech Bancer pisze: IMHO to z czym masz tak naprawdę problem, to nierówne traktowanie Twoich wydatków "samochodowych" w porównaniu do innych typowych Tylko te typowe również nie przechodz± w nieskończono¶ć i inwestycja w fabrykę, która zwróci się za 10 lat powoduje przepadek kosztów. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-20 22:27:14 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
On 2010-02-20, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] IMHO to z czym masz tak naprawdę problem, to nierówne traktowanie Twoich wydatków "samochodowych" w porównaniu do innych typowych Inwestycje to się amortyzuje, a nie wrzuca w koszty, więc akurat nie trafiłe¶, bo przy tego typu inwestycjach amortyzacja na 10/20 to nic niezwykłego. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-20 23:10:27 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
On Sat, 20 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
W dniu 2010-02-20 22:29, Wojciech Bancer pisze: Po to masz amortyzację, od 2003 (bodaj) roku *dowolnie nisk±*, aby móc unikać strat z tytułu dużej inwestycji. Prawd± jest, że manipulować "wskaĽnikiem" można wył±cznie wybieraj±c model amortyzacji "raz na rok" - acz możliwo¶ci dowolnego obniżenia to nie zaprzecza (tyle że przy miesięcznej trzeba "z góry"). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-02-20 21:32:12 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
On Sat, 20 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
W dniu 2010-02-20 19:38, Wojciech Bancer pisze: Przecież TERAZ TAK JEST. Uznajmy, że uwielbiasz obecny system Nie, wyżej optujesz za *obecnym* systemem. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-02-20 21:30:34 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
On Sat, 20 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
A co z przedawnieniem?A przy tej konstrukcji musiałby dokonywać zwrotów.Dlaczego ,,musiałby''? Owszem, w przypadku VAT zwraca, ale co stoi na A do czego się odnosisz? Mam powtórzyć? Dobra: "ale wtedy *musiałby* dokonywać zwrotów". Nie możesz "przesuwać nadpłaty" dowolnie, bo doprowadzisz do absurdu: będzie się należała nadpłata od przedawnionego ¶wiadczenia. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-02-20 21:47:24 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-20 21:30, Gotfryd Smolik news pisze: A do czego się odnosisz? No i co to przeszkadza? W Vat też mogę przenosić w nieskończono¶ć (nie mogę?) -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-20 00:19:32 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
On 2010-02-19, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] A tymże, że jest uprawnieniem które przysługuje często niezależnie Ulga od kosztu różni się tym, że w momencie przychodu mniejszego od ulgi nie powstaje strata. No. Może. Bo tak zakłada system przed reform±. System po reformieCzego nie przewiduje? Opodatkowania podatkiem dochodowym? :) Jak rany. PCC to ma zapłacić _druga strona_ (kupuj±cy). Nie myl tych pojęć. Ty *nie* podałe¶ założeń, od tego zacznijmy.Czytaj prosze ze zrozumieniem.No więc wła¶nie. Czytaj ze zrozumieniem: Tkwisz w sztywnych założenia Bo rzucasz pomysł od dupy strony. NAJPIERW się upraszcza system podatkowy, tak by można było wprowadzić pewne udogodnienia. A Ty id±c od dupy strony po prostu spowodowałby¶ wywrotkę Na razie luĽno rzuciłem tylko to, co mi przyszło do głowy i wyszedłem na Konkretne pytanie - uważasz, że _znasz_ się na podatkach? Je¶li nie, to dlaczego uważasz, że umiałby¶ _obecny_ system ulepszyć? W tym tkwi niedorzeczno¶ć Twoich pomysłów - widzisz swój skrawek, w dupie masz centralnie jakie by były konsekwencje globalne, a na ich wyliczanie _dopiero wtedy_ reagujesz kolejnymi uwagami, że "przecież tego by nie było, i tamtego by nie było, a w ogóle to tkwię w szponach MS i obecnego systemu i jestem nie do uratowania" (nie jest to cytat dosłowny, ale taki mniej więcej mam odbiór tego co piszesz). Nie możesz w trakcie dyskusji dokładać swojego założenia. Jedyne co ¬LE! Jak się schody pojawiaj±, to znaczy że jest to Ľle przygotowany system. Uproszczenie to się robi albo zastępuj±c cały system, albo rozpl±tuj±c od tych najdrobniejszych spraw "na górze". A nie wywracaj±c istniej±cy podatek do góry nogami. To o co Ci chodziło? Ruszysz jeden punkt, czy jedn± zasadę w sposób nieprzemy¶lany i spowodujesz konsekwencje w innym punkcie. Sensowniej by było zast±pić ten podatek innym, na prostszych zasadach. Ale kompleksowo, a nie "jak się pojawi± schody". [...] Czuję się jak zbrodniarz wojenny jak czytam ataki na mnie w tym w±tku, a Ty przede wszystkim masz za mały dystans do tego co się dzieje na usenecie. To tylko usenet. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-20 01:40:33 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-20 01:19, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-19, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote: A co szkodzi, żeby powstawała strata? Jak rany. PCC to ma zapłacić _druga strona_ (kupuj±cy).Tak. W końcu większo¶ć przypadków jest zwolniona, o ile rozumiem, aNo. Może. Bo tak zakłada system przed reform±. System po reformieCzego nie przewiduje? Opodatkowania podatkiem dochodowym? :) A jaki to ma zwi±zek z omawian± sytuacj±? Przypominam, rozmawiamy o PIT. I o tym, że raz jest, a raz go nie ma i w mojej wersji też raz może być a raz go nie być. Nie myl tych pojęć. Nie mylę. Bo rzucasz pomysł od dupy strony.owszem, bo się one klaruj± i wypracowuj±. Rzuciłem luĽny pomysłTy *nie* podałe¶ założeń, od tego zacznijmy.Czytaj prosze ze zrozumieniem.No więc wła¶nie. Czytaj ze zrozumieniem: Tkwisz w sztywnych założenia Możliwe. Przecie nie mam pretensji za krytykowanie pomysłu, tylko o personalne ataki. NAJPIERW się upraszcza system podatkowy, A możliwe że po prostu nie rozumiesz tego, co chcę przekazać. W tym tkwi niedorzeczno¶ć Twoich pomysłów - widzisz swój skrawek, Dobra, darujmy sobie, bo znów wpadasz w dziki atak, jakbym wła¶nie ten projekt złożył do komisji sejmowej. a na No przecie to była luĽna propozycja, więc dziwisz się, że się klaruj± okre¶lone elementy na żywo? ¬LE! Jak się schody pojawiaj±, to znaczy że jest to Ľle przygotowanyNie możesz w trakcie dyskusji dokładać swojego założenia. Jedyne coOwszem, to główna rzecz. Do tego jednak dochodz± kolejne uproszczenia, w OK. Więc wycofuję się z propozycji. Nie było tematu. Ruszysz jeden punkt, czy jedn± zasadę w sposób nieprzemy¶lany i spowodujesz konsekwencje w innym punkcie. Sensowniej by było zast±pić ten podatek innym, na prostszych zasadach. Ale kompleksowo, a nie "jak się pojawi± schody".To o co Ci chodziło?Zależy w której czę¶ci. W cało¶ci o uproszczenie zasad PIT i zbliżenia Nie zrozumiałe¶ mojego zamysłu, ale to nie ma znaczenia już. Czuję się jak zbrodniarz wojenny jak czytam ataki na mnie w tym w±tku, aTy przede wszystkim masz za mały dystans do tego co się dzieje na usenecie. To tylko usenet. Nie. To nie tylko usenet. Gdziekolwiek się znajduję, wymagam aby ludzie podchodzili do siebie uczciwie. Jeżeli o czym¶ dyskutuję, to nie po to, żeby stosować nagonkę personaln±. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-19 07:59:06 | |
Autor: cef | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
Przemysław Adam ¦miejek wrote:
Bo tak zakłada system przed reform±. System po reformie Koniec ¶wiata się zbliża. |
|
Data: 2010-02-19 02:57:42 | |
Autor: Andrzej | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
Przemysław Adam ¦miejek pisze:
W dniu 2010-02-18 21:40, Wojciech Bancer pisze:Jak s±dzę z poprzednich twoich wypowiedzi jeste¶ pracodawc±. I ty miałby¶ mnie rozliczać ? Ty kompletnie nie znaj±cy tematu ? Jeste¶ orłem w swoim zawodzie ? To pozostań przy tym. Jak sam przyznajesz (od paru lat), wiedza nie wchodzi ci do głowy. Wrzuć na luz i zatrudnij DOBRˇ księgow± a nie panienkę ze "znanych ci biur rachunkowych". Również. Ale z dobrego serca proponuję omijać "znane biura rachunkowe". Uczęszczanie tam pada na mózg. Andrzej |
|
Data: 2010-02-19 03:13:09 | |
Autor: Andrzej | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
Andrzej pisze:
Przemysław Adam ¦miejek pisze:PS. Dla Tristana Jestem automatykiem a nie księgowym. Mimo to już ponad 20 lat jestem na swoim. Nie twierdzę że wszystko wiem, ale umiem wyci±gn±ć wnioski z tego co czytam i z tego co pisz± inni. Osobno: Podziękowania dla Maddy i Gotfryda. Wasza pomoc w rozja¶nieniu wielu spraw była nieoceniona. Andrzej |
|
Data: 2010-02-19 07:59:04 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-19 03:13, Andrzej pisze: Andrzej pisze: Chyba automatem. Mimo to już ponad 20 lat jestem na swoim. Za to nie umiesz zrozumieć, że jak kto¶ czego¶ nie rozumie, albo się na czym¶ nie zna, to nie należy go poniżać i atakować. Twój list, poza wylaniem jadu nic nie wniósł, więc wsadĽ se go w swój napuchnięty pych± zadek. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-20 10:56:00 | |
Autor: Maciek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-19 07:59, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
Za to nie umiesz zrozumieć, że jak kto¶ czego¶ nie rozumie, albo się naJest pewna doza tolerancji na nierozumienie. Je¶li kto¶ czego¶ nie rozumie, to mu się to tłumaczy, nadal nie rozumie, tłumaczy mu się drugi raz, nadal nie rozumie ... i w końcu się takiego delikwenta wysyła do specjalistów, bo widocznie nie jest w stanie wiedzy przyswoić. Czego¶ nie rozumiesz? -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2010-02-20 11:16:36 | |
Autor: Tomek | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
Dnia 20-02-2010 o 10:56:00 Maciek <maciek@nospam.pl> napisał(a):
W dniu 2010-02-19 07:59, Przemysław Adam Śmiejek pisze: Jeśli współczynnik przyswajalności na jednostkę czasu spada poniżej pewnego poziomu to normalny człowiek albo zmienia podejście (w myśl zasady: tylko idiota myśli że robiąc dalej to samo osiągnie inne efekty) albo daje sobie spokój... -- Tomek |
|
Data: 2010-02-20 11:27:48 | |
Autor: Maciek | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-20 11:16, Tomek pisze:
Jeśli współczynnik przyswajalności na jednostkę czasu spada poniżej pewnegoTo jednak wymaga odrobiny inteligencji, samokrytycyzmu, trzeźwej oceny swoich możliwości, a widocznie nie można tego od każdego wymagać :-) -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2010-02-19 07:57:02 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-19 02:57, Andrzej pisze:
Przemysław Adam ¦miejek pisze: A co teraz robię? My¶lisz, że mój pracownik zatrudnia sobie osobn± księgow±? Ty kompletnie nie znaj±cy tematu ? Daruj sobie, bo wiesz dobrze, że to nieprawda. Jeste¶ orłem w swoim zawodzie ? To pozostań przy tym. Owszem, tak powinno być. Jak sam przyznajesz (od paru lat), wiedza nie wchodzi ci do głowy. Pierdolisz. Wrzuć na luz i zatrudnij DOBRˇ księgow± a nie panienkę Nie wiem gdzie s± dobre księgowe do zatrudnienia, bo ja testowałem kilka biur. Wiedz± często mniej ode mnie. No cóż, to życzę powodzenia na nowej drodze życia.Również. Ale z dobrego serca proponuję omijać Przynajmniej go mam, w przeciwieństwie do ciebie. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-19 08:10:56 | |
Autor: Piotrek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
On 2010-02-19 07:57, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
[...] Taki piękny flame przygasa :-( Zróbcie co¶! ;-) Piotrek |
|
Data: 2010-02-19 10:07:51 | |
Autor: Tomek | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
Dnia 19-02-2010 o 08:10:56 Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info> napisał(a):
On 2010-02-19 07:57, Przemysław Adam Śmiejek wrote: Te, obserwator, lepiej dolej paliwa (ja jestem w killfile Tristana więc nie mam jak) ;-) -- Tomek |
|
Data: 2010-02-19 11:05:12 | |
Autor: cef | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
Tomek wrote:
Te, obserwator, lepiej dolej paliwa (ja jestem w killfile Tristana Coraz ciaśniej. Może jakieś wpisowe dla Maddy i Andrzeja? Albo karniaczek? :-) |
|
Data: 2010-02-19 09:20:00 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
On Thu, 18 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
W dniu 2010-02-18 18:21, Wojciech Bancer pisze: Co do innych spraw zaiste wiele już napisano, więc nie ma co dodawać. Taki szczegół że odliczenia stawałyby się podstaw± do strat (czego nie ma i chyba nie było) jest poza konkursem, acz w±tpię by MF wpadł w zachwyt ;) Ale tak mi wyszło... Tristan, czy nast±piła rewolucja i znienacka stałe¶ się orędownikiem podatku liniowego? Bo temu, że rozliczania wszystkiego razem plus "ci±gło¶ć" rozliczania w sposób oczywisty stoi w sprzeczno¶ci z każdym innym rozwi±zaniem, niż potęga 0 lub 1 w wykładniku podstawy opodatkowania (podatek pogłówny lub podatek liniowy) chyba jest do¶ć oczywiste - każda inna warto¶ć prowadzi do absurdów. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-02-19 17:22:31 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-19 09:20, Gotfryd Smolik news pisze:
Co do innych spraw zaiste wiele już napisano, więc nie ma co dodawać. Pytanie zasadnicze: Czemu nagle tyle osób stoi murem za ideami MFa i rzuca takie ostre słowa czy choćby takie jak twoje: ,,Co do innych spraw zaiste wiele już napisano'', a ja się czuję jakby burzył porz±dek ¶wiata, od którego zależy szczę¶cie milionów? Ale tak mi wyszło... Tristan, czy nast±piła rewolucja i znienacka Może nie rozumiem, ale znów brzmisz jak zarzut albo jak sugestia, jakbym kiedy¶ był przeciwnikiem takiego podatku. Bo temu, że rozliczania wszystkiego razem plus "ci±gło¶ć" rozliczania No a czemu ma być cokolwiek innego niż podatek liniowy? przecież Rz±d też do tego zmierza. Czę¶ć osób może taki mieć, a i zlikwidowano II próg, więc dla sporej czę¶ci narodu już w zasadzie jest liniowy. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-19 19:37:27 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
On Fri, 19 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
Pytanie zasadnicze: Czemu nagle tyle osób stoi murem za ideami MFa Ależ nie stoj±. Pic w tym, że NAJPIERW trzeba by wprowadzić podatek liniowy. Dalej znie¶ć ulgi lub traktować je "jak koszt" (bezlimitowo). Dodatkowo znie¶ć limit na zakres odliczania strat. Pewnie jeszcze o czym¶ zapomniałem. Ale tak mi wyszło... Tristan, czy nast±piła rewolucja i znienacka Jako¶ tak mi się skojarzyło. Chyba przez najbliższe dwa tygodnie nie sprawdzę, bo braknie czasu, ale może przy okazji jakiego¶ nowego flejmu sobie przypomnę ;) No a czemu ma być cokolwiek innego niż podatek liniowy? A to nie mam pytań. Jeszcze kilka poprawek o których mowa wyżej i można będzie zacz±ć my¶leć nad konceptem "ci±głego podatku dochodowego". Zburzy to niew±tpliwie koncepcję rachunkowo¶ci, która *również* działa w oparciu o okresy, ale to już nie moje zmartwienie :D pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-02-20 00:53:02 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-19 19:37, Gotfryd Smolik news pisze:
Może nie rozumiem, ale znów brzmisz jak zarzut albo jak sugestia, jakbymJako¶ tak mi się skojarzyło. Nie wydaje mi się. Co najwyżej z tym, że nie korzystam, bo w obecnej formie tzw. liniowy jest nieopłacalny, a jak pisałem, podniesienie progu i tak sprawiło, że progowy stał się defakto liniowy. No a czemu ma być cokolwiek innego niż podatek liniowy?A to nie mam pytań. Ah, ja nigdy nie twierdziłem, że ,,wła¶nie prezentuję gotowy projekt reformy do przegłosowania''. Rzuciłem luĽno temat i zdumiała mnie agresja niektórych oraz fala personalnej krytyki, zamiast wła¶nie prób zastanowienia się nad tym, co i jak powinno zostać zreformowane (lub też po prostu, je¶li dyskusja taka jest nudna zignorowania tego luĽnego zadumania się) Zburzy to niew±tpliwie koncepcję rachunkowo¶ci, która *również* No co do rachunkowo¶ci to w ogóle nie podejmuję się dyskutować, bo nie znam zupełnie, aczkolwiek stawiam złoto przeciwko orzechom, że tam się również jaka¶ reforemka upraszczaj±ca by przydała. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-16 21:56:29 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
On Tue, 16 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
No i jak ma księgować na zeszły miesi±c, jak on już zamknięty A rozporz±dzenie o KPiR kiedy¶ czytałe¶? Par.31.2 w szczególno¶ci: http://www.przepisy.gofin.pl/5,36,28357,2.html "w czasie zapewniającym prawidłowe i terminowe rozliczenia z budżetem" Ponadto, nie wiem jak tam konkretny program, ale po zakończeniu *ROKU*, zakładana jest nowa ksi±żka. Paragraf 10 rozporz±dzenia jak nic (sprawdĽ, link wyżej). Wniosek: nowa ksi±żka nie ma prawa wpływać na poprzedni±, bo to jest ODRĘBNY dokument. Na zamknięcie ROKU jest czas do 30 kwietnia. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-02-16 22:56:06 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-16 21:56, Gotfryd Smolik news pisze: On Tue, 16 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote: No. Ale stara jest wypełniona i ma na ostatniej pozycji remanent. Więc została zamknięta, mylę się? Paragraf 10 rozporz±dzenia jak nic (sprawdĽ, link wyżej). To oczywi¶cie takie rozważania poboczne, bo problem jest w odwrotnym kierunku i nie mam potrzeby przenoszenia kosztów na 2009, ale na 2010 :D -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-17 09:48:17 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
On Tue, 16 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
http://www.przepisy.gofin.pl/5,36,28357,2.html Czy już pytałem o to, czy przeczytałe¶ rozporz±dzenie o prowadzeniu KPiR? Przepis poproszę. Przepis na to, że remanent ma być na ostatniej pozycji lub ma być ujęty jako ostatni. I żeby nie było - osobi¶cie oberwałem kiedy¶ operacj± komplementarn±, czyli pytaniem o wskazanie przepisu z którego miałoby wynikać że remanent pocz±tkowy ma być pierwszym ujętym "zdarzeniem" :P bo tak napisałem (żeby¶ nie narzekał że "wszyscy na Ciebie" i tak dalej, wcale nie jeste¶ pierwszy z domniemywaniem czego¶ czego minister *NIE* napisał, medalu nie dostaniesz :]) Więc została zamknięta, mylę się? Jedno z drugim IMO nie ma nic wspólnego. IMO tak, mylisz się. I nie, nie odpowiem na pytanie "jak to zrobić w programie xxxx", bo ja panie w arkuszach, metod± "na króla Ćwieczka", która ma mnóstwo wad i jedn± zaletę - to *ja* wpisuję reguły :> Paragraf 10 rozporz±dzenia jak nic (sprawdĽ, link wyżej). Ale z opisu mi wyszło że KPiR na 2009 zamkn±łe¶ "przy okazji" otwierania tej na 2010. No bo je¶li nie, to odpowiedz na pytanie Maddy - po co zamkn±łe¶? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-02-17 16:43:24 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-17 09:48, Gotfryd Smolik news pisze:
On Tue, 16 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote: No jak pytałem o remanent niedawno, to mi mówili¶cie, że ma być tak wpisany. nawet mnie dziwiło w jak± kolumnę i cała dyskusja o tym była, że Ľle robiłem, że nie wpisywałem w ksi±żkę tylko na osobnej kartce. Więc została zamknięta, mylę się?Jedno z drugim IMO nie ma nic wspólnego. Nie, w programie to ja wła¶nie wiem jak zrobić, bo program niczego mi nie zamkn±ł. Tylko próbuję zrozumieć mechanizm no i zakładam, że skończył się rok 2009, więc zapisałem grudzień w księgę, wpisałem remanent i co, mogę faktury otrzymane w styczniu nadal księgować na grudzień? Zawsze się księgowało z miesi±cem otrzymania. Dlatego mi się to miesza. I nie, nie odsyłaj mnie do przepisów, bo jak mnie odesłali¶cie do przepisu w sprawie struktury, to się nie połapałem ani ja, ani znajoma co pracuje w biurze rachunkowym, ani nie umiałem dogadać z pani± w US i ostatecznie zrezygnowałem z księgowania kosztów zwi±zanych ze sprzedaż± ZW i wysyłałem pismo o ustalenie struktury oraz póĽniej o rezygnację. I nadal jestem w dupie. Nie umiem się w tym slangu połapać. Ale z opisu mi wyszło że KPiR na 2009 zamkn±łe¶ "przy okazji"Paragraf 10 rozporz±dzenia jak nic (sprawdĽ, link wyżej).To oczywi¶cie takie rozważania poboczne, bo problem jest w odwrotnym No. Do 20 stycznia poksięgowałem wszystko za grudzień, wydrukowałem PIT-5 i VAT-7. Wysłałem VAT-7 i wklepałem remanent. No bo je¶li nie, to odpowiedz na pytanie Maddy - po co zamkn±łe¶? A jak rozumiesz zamknięcie? -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-18 02:02:11 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
On Wed, 17 Feb 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
Przepis poproszę. No to jak kto¶ napisał, że remanent *musi* być na ostatniej pozycji, to zwyczajnie skłamał. Również, je¶li to byłem ja :P Remanent *musi* być wpisany do KPiR, to prawda. Ale nie o to pytałem - pytałem o przepis, że "na ostatniej pozycji". Podasz? Wersja druga: czy po wprowadzeniu danych program może b±dĽ powinien "przesortować" dane, tak aby były zgodne z form± w art.30 ("chronologicznym" prowadzeniem przez biuro podatkowe). Raz jeszcze: CZYTAŁE¦ to f...ine rozporz±dzenie czy nie? Tylko próbuję zrozumieć mechanizm no i zakładam, że No, zasugerowałem że przepisy by trzeba... Zawsze się księgowało z miesi±cem otrzymania. ZAWSZE???? Do *KPiR*? KOMPUTEROWO? To ja mam jedn± pro¶bę: zacytuj par.31.1.2, zastanowimy się czego dotyczy "chronologia". Bo chyba sobie rzeczywiscie przepisy o VAT postanowiłe¶ zastosować do KPiR. "To się nie może dobrze skończyć". A w ustawie jest: http://www.przepisy.gofin.pl/5,36,28354,4.html +++ 6b. Za dzień poniesienia kosztu uzyskania przychodów w przypadku podatników, o których mowa w ust. 6, z zastrzeżeniem ust. 5e, 6ba, 6bb i 7b, uważa się dzień wystawienia faktury (rachunku) lub innego dowodu ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ stanowiącego podstawę do zaksięgowania (ujęcia) kosztu. -- - I nie, nie odsyłaj mnie do przepisów Ale inaczej się nie da. Chyba nie s±dzisz, że w US kontroler w razie czego uzna co¶ za prawidłowe (lub nie) w oparciu o tezę "bo Gotfryd powiedział"? ;) Albo co¶ wynika z *podstawy prawnej*, albo jest bezpodstawne. No. Do 20 stycznia poksięgowałem wszystko za grudzień, wydrukowałem ....ku polepszeniu sapomoczucia? Bo owszem, taka wersja (że *będzie* rozliczenie za grudzień) jest w planach. Za dwa lata bodaj. i VAT-7. Wysłałem VAT-7 i wklepałem remanent. "zakończenie wprowadzania okresu po którym program nie chce łykać kolejnych danych dla danego okresu i być może jakie¶ sumy rachuje". Może być? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-02-18 21:07:29 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-18 02:02, Gotfryd Smolik news pisze:
Zawsze się księgowało z miesi±cem otrzymania.ZAWSZE???? No nie wiem, może pomyliłem. To jak w takim razie mam zrobić z faktur±, która dociera do mnie po zamknięciu miesi±ca? Korygować miesi±c wsteczny? jak? zwłaszcza obliczu braku wysyłania PIT-5. I nie, nie odsyłaj mnie do przepisówAle inaczej się nie da. No ale chodzi mi o wyja¶nienie ludzkimi słowami, a nie odsyłanie do bełkotu, którego nie rozumiem. Albo co¶ wynika z *podstawy prawnej*, albo jest bezpodstawne. Ku zamknięciu miesi±ca, musiałem VAT przecie rozliczyć. i VAT-7. Wysłałem VAT-7 i wklepałem remanent."zakończenie wprowadzania okresu po którym program nie chce łykać A nie, to w tym sensie nic nie zamykałem. Program wszystko łyka. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-18 21:36:22 | |
Autor: sensor | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
Dnia Thu, 18 Feb 2010 21:07:29 +0100, Przemysław Adam ¦miejek napisał(a) w
wiadomo¶ci <news:hlk51l$ml9$1news.interia.pl>: No nie wiem, może pomyliłem. To jak w takim razie mam zrobić z faktur±, Jak dociera do 20., księgujesz j± zgodnie z zasad± memoriału, w poprzedni miesi±c (no chyba że wybrałe¶ metodę kasow±). Jak dociera po 20., księgujesz w miesi±c otrzymania. |
|
Data: 2010-02-18 15:31:15 | |
Autor: Maciek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-16 17:18, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
Nie, jednak zaliczył mi na styczeń. A to w ogóle jest bezsens :DDo VAT może i w styczniu, ale do KPiR to chyba z dat± dokumentu, czyli pewnie w grudniu. W czasach gdy jeszcze prowadziłem kilometrówkę, to zawsze jako¶ tak wychodziło, że kwotę limitu miałem większ± niż koszty, więc problem nie istniał :-> -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2010-02-18 16:37:15 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-18 15:31, Maciek pisze: W dniu 2010-02-16 17:18, Przemysław Adam ¦miejek pisze: Ale to nie trafia do VAT wcale, a trafienie w grudzień nic nie daje, bo tam i tak s± nadmiarowe koszty. W czasach gdy jeszcze prowadziłem kilometrówkę, to ja mam odwrotnie, bo jeżdżę autem prywatnie również. Więc w sumie się nazbiera więcej z czasem i w tym roku, więc dramatu nie ma, ale się zdziwiłem, bo nie mogę przez to sobie rozliczyć wyjazdów styczniowych, bo benzyna styczniowa przyjdzie dopiero w lutym. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-18 16:41:26 | |
Autor: Maciek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-18 16:37, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
ja mam odwrotnie, bo jeżdżę autem prywatnie również. Więc w sumie sięNo to jak sobie nie możesz rozliczyć, skoro możesz. Faktura z Neste przyjdzie Ci w lutym, ale z dat± styczniow±, więc w czym problem? Chyba nie powiesz mi, że styczeń zamykasz pierwszego lutego o północy? -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2010-02-18 19:38:29 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-18 16:41, Maciek pisze: W dniu 2010-02-18 16:37, Przemysław Adam ¦miejek pisze: No w tym, że koszty się księguje z dat± OTRZYMANIA faktury, a nie wystawienia. No chyba że te samochodowe s± wyj±tkiem. Poza tym, jak zatankowałem np. pełne baki wszystkich wozów 31 grudnia, to braknie kosztów dla odmiany w styczniu. Chcę pokazać, że to jest nielogiczny system. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-18 20:39:39 | |
Autor: Maciek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-18 19:38, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
No w tym, że koszty się księguje z dat± OTRZYMANIA faktury, a nieChyba Ci się co¶ z VATem pomyliło. Poza tym, jak zatankowałem np. pełne baki wszystkich wozów 31 grudnia,A po co tankowałe¶? Nie dało rady wstrzymać się ten jeden dzień? Prowadz±c działalno¶ć gospodarcz± trzeba sobie wyliczać co się kiedy opłaca. Chcę pokazać, że to jest nielogiczny system.Widzę, ale słabo Ci idzie. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2010-02-18 20:50:22 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-18 20:39, Maciek pisze: W dniu 2010-02-18 19:38, Przemysław Adam ¦miejek pisze: Możliwe. Poza tym, jak zatankowałem np. pełne baki wszystkich wozów 31 grudnia,A po co tankowałe¶? Bo się paliwo skończyło? Nie dało rady wstrzymać się ten jeden dzień? i uważasz, że logiczne jest stać 1 dzień w oczekiwaniu na 1 stycznia? Prowadz±c działalno¶ć gospodarcz± trzeba sobie wyliczać co się kiedy opłaca. I to oczywi¶cie jest natychmiastow± odpowiedzi± na każdy zarzut odno¶nie dowolnej wady, wiec dyskusja z tob± przestała już mieć sens. Chcę pokazać, że to jest nielogiczny system.Widzę, ale słabo Ci idzie. W obliczu argumentu, jaki wysun±łe¶, owszem. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-18 21:42:05 | |
Autor: Maciek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-18 20:50, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
Trzeba było zatankować 10l, a nie cały zbiornik.A po co tankowałe¶?Bo się paliwo skończyło? A nie zdarzyło Ci się robić większych zakupów pod koniec roku, żebyNie dało rady wstrzymać się ten jeden dzień?i uważasz, że logiczne jest stać 1 dzień w oczekiwaniu na 1 stycznia? unikn±ć podwójnego podatku za listopad, czy trzeci kwartał? Jakby się tak lepiej przyjrzeć, to cały system podatkowy jest do dupy, aProwadz±c działalno¶ć gospodarcz± trzeba sobie wyliczać co się kiedy opłaca.I to oczywi¶cie jest natychmiastow± odpowiedzi± na każdy zarzut odno¶nie największ± jego wad± jest to, że trzeba płacić jakie¶ podatki. Przepisy s± zagmatwane, ale gmatwanie ich jeszcze bardziej nie ma sensu. A Ty chciałby¶ je bardziej zagmatwać, bo w ramach rocznie rozliczanego podatku dochodowego chciałby¶ wprowadzić czę¶ć kosztów rozliczanych np. miesięcznie z ci±głym przenoszeniem do następnego okresu rozliczeniowego. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2010-02-18 23:28:43 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-18 21:42, Maciek pisze: W dniu 2010-02-18 20:50, Przemysław Adam ¦miejek pisze: No i co z tego, że istniej± metody czę¶ciowego obej¶cia problemu? Nadal uważam, że brak możliwo¶ci przeniesienia kosztu w PIT jest niesprawiedliwy. A nie zdarzyło Ci się robić większych zakupów pod koniec roku, żebyNie dało rady wstrzymać się ten jeden dzień?i uważasz, że logiczne jest stać 1 dzień w oczekiwaniu na 1 stycznia? Nie. Ale to nie ma zwi±zku. Jakby się tak lepiej przyjrzeć, to cały system podatkowy jest do dupy, aProwadz±c działalno¶ć gospodarcz± trzeba sobie wyliczać co się kiedy opłaca.I to oczywi¶cie jest natychmiastow± odpowiedzi± na każdy zarzut odno¶nie Nie. Podatki s± niezbędnie potrzebne do funkcjonowania społeczeństwa. Tylko, że ich budowa powinna być maksymalnie prosta i przyjazna dla płac±cego. Do¶ć obci±ża go konieczno¶ć płacenia. Przepisy Dlatego mówiłem o uproszczeniu. A Ty No i jaki problem, żeby koszty z końca roku się nie marnowały, tylko, żebym mógł je przenie¶ć na kolejny okres? Załóżmy, że pojawia się dodatkowy zapis w prawie: ,,Jeżeli zostały ci koszty w 2009, możesz je wpisać na pierwszej pozycji rejestru kosztów w 2010, a nie ze smutkiem im pomachać na pożegnanie'' Wyja¶nij mi, czemu to spowoduje takie straszne konsekwencje dla księgowych i czemu będzie to zagmatwaniem? -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-20 11:20:49 | |
Autor: Maciek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-18 23:28, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
,,Jeżeli zostały ci koszty w 2009, możesz je wpisać na pierwszej pozycjiWidzisz, sęk w tym że chyba większo¶ć ludzi, którym działalno¶ć jako¶ idzie, stara się, żeby te koszty wła¶nie nie przeskoczyły na nowy rok (np. w remanencie). Piszesz o jakim¶ naprawdę wydumanym niszowym problemie, kiedy to pracodawca 31.12 tankuje cał± swoj± flotę pojazdów będ±cych na kilometrówce, a w grudniu nie wyjeżdża nawet kilometra. Zakup towarów i materiałów podstawowych podlega remanentowi, więc wypada ze starego roku i wpada do nowego. Tak więc jak widzisz taki mechanizm (mimo że niedoskonały) jednak istnieje. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2010-02-20 17:16:29 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-20 11:20, Maciek pisze: W dniu 2010-02-18 23:28, Przemysław Adam ¦miejek pisze: Towary to nie koszty! I jak sam piszesz, wypadaj± z 2009, więc pomimo, że kasę mam zamrożon± w towarze, to płacę od tego podatek. Więc koszty samochodowe przepadaj±, koszty kupowe można niby rozliczać, ale też istniej± przypadki przepadków, a inwestowanie w duż± porcję towaru powoduje, że muszę zapłacić od tego podatek w 2009, potem zaliczkę w 2010 przy sprzedaży (chyba że zrobię dodatkowy remanent, co też kosztuje) i łaskawie za półtora roku sobie odzyskać to. Więc nie mów, że to doskonały system, albo choć dobry. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-20 21:57:14 | |
Autor: Maciek | |
Koszty pojazdów na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-20 17:16, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
Towary to nie koszty! I jak sam piszesz, wypadaj± z 2009, więc pomimo,Ale zapobiega miedzy innymi temu, że jaki¶ m±dry inaczej kupi w grudniu towaru za milion, przy całorocznym przychodzie 100 tysięcy i "koszty mu się zmarnuj±" o czym na pewno poinformuje odpowiedni± grupę. Więc nie mów, że to doskonały system, albo choć dobry.Czytaj ze zrozumieniem to co piszę. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2010-02-18 20:40:44 | |
Autor: Maddy | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
W dniu 18-02-2010 19:38, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Koszty się ujmuje w dacie wystawienia dokumentu. To już Ci Gotfryd pokazał palcem w ustawie. Kiedyś się ujmowało w okresie którego dotyczą (memoriał) albo w momencie zapłaty (kasa). Nigdy nie było zasady, że z datą otrzymania. Nigdy. Źle księgujesz koszty. Prawdopodobnie od lat. W ciągu roku nie ma to większego znaczenia ale na przełomie lat ma olbrzymie. Nie można sobie tak po prostu przenosić kosztów z jednego okresu na drugi bez uzasadnienia. Nie grzechem jest błądzić. Ale tkwić w błędzie, gdy wszyscy Ci go wytykają, to już skrajna głupota. Poza tym, jak zatankowałem np. pełne baki wszystkich wozów 31 grudnia, To po co tankowałeś jak wiedziałeś, że nie wyjeździsz i że braknie Ci limitu? Albo że potrzebujesz kosztów w styczniu a nie w grudniu? Kogo chcesz obwiniać za własną niefrasobliwość?
A o której logice konkretnie myślisz? Bo to stwierdzenie nie pasuje mi do żadnego systemu logicznego. -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2010-02-18 20:55:24 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-18 20:40, Maddy pisze:
W dniu 2010-02-18 16:41, Maciek pisze:Koszty się ujmuje w dacie wystawienia dokumentu. To już Ci Gotfryd Kurde, chyba w innych światach żyjemy. Kiedyś się ujmowało w okresie którego dotyczą (memoriał) albo w momencie Możliwe. Jak w takim razie mam księgować, jeżeli koszt przyjdzie już po zamknięciu miesiąca? Robić korekty? I jakim sposobem, skoro teraz się już PIT-5 nie składa? Nie grzechem jest błądzić. Ale tkwić w błędzie, gdy wszyscy Ci go Ale co wytykają? Mam wrażenie, że wiele razy na tej grupie czytałem iż koszty księguje się z datą otrzymania faktury. Dopiero Ty i Maciek teraz prezentujecie odmienne zdanie i nagle ,,wytykają i tkwisz błędzie''? Poza tym, jak zatankowałem np. pełne baki wszystkich wozów 31 grudnia,To po co tankowałeś jak wiedziałeś, że nie wyjeździsz i że braknie Ci A co, samochody mają stać przez 1 dzień? Uważasz, że to logiczne? Chcę pokazać, że to jest nielogiczny system.A o której logice konkretnie myślisz? Że jak zatankowałem 31 grudnia, to kasa przepadła, ot tak, bo licznik się przekręcił. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-02-18 21:08:24 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-18 20:55, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Koszty się ujmuje w dacie wystawienia dokumentu. To już Ci GotfrydKurde, chyba w innych światach żyjemy. A widzisz, ty się odnosisz do czegoś sprzed chwili i przy pomocy tego krytykujesz moje dawniejsze wypowiedzi. Już znalazłem wypowiedź Gotfryda, była w kolejce do odpowiadania. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-02-18 21:40:07 | |
Autor: Maddy | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
W dniu 18-02-2010 20:55, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 2010-02-18 20:40, Maddy pisze: Nigdy w to nie wątpiłam. Codziennie ciesze się, że nie żyję w Twoim. Z opisu sadząc, to okropne miejsce.
Tekst w którym znajdowała się odpowiedź na to właśnie pytanie to wyciąłeś umyślnie, czy po prosty niefrasobliwie sobie kasujesz cytaty jak popadnie ZANIM przeczytasz cały post? Nie grzechem jest błądzić. Ale tkwić w błędzie, gdy wszyscy Ci go I zasadniczo to wiele wyjaśnia. Wielokrotnie dałeś dowód na to, że nie przyswajasz wiedzy która akurat wydaje Ci się zbędna. Ba, raz czy dwa otwarcie się do tego przyznałeś. > że wiele razy na tej grupie czytałem iż koszty księguje się z datą otrzymania faktury. Zacytuj proszę, googiel trzyma nawet prehistorię. Piszesz, że wiele. Podaj trzy takie wiarygodne wypowiedzi. Trzy to zdecydowanie _nie_wiele. Poza tym, jak zatankowałem np. pełne baki wszystkich wozów 31To po co tankowałeś jak wiedziałeś, że nie wyjeździsz i że braknie A musiałeś do pełna???? Naprawdę musiałeś? Wstyd kilka-kilkanaście litrów zamiast kilkudziesięciu nalać? Jeździsz do suchego baku???
Aha, czyli fakt, że nie znasz przepisów (po raz kolejny - nie ma dla Ciebie usprawiedliwienia, po tylu latach to powinno samo wsiąknąć, nawet jakbyś się czynnie bronił przed wiedzą, co zresztą czasami wydaje się prawdopodobne) albo robisz coś bezmyślnie, świadczy o nielogiczności przepisów.? Hmmm... czy fakt, że nie umiesz upiec sufletu chociaż inni potrafią, świadczy o nielogiczności przepisu? -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2010-02-18 23:21:05 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
W dniu 2010-02-18 21:40, Maddy pisze:
Kurde, chyba w innych światach żyjemy.Nigdy w to nie wątpiłam. Codziennie ciesze się, że nie żyję w Twoim. Okropne to jest twoje. Tekst w którym znajdowała się odpowiedź na to właśnie pytanie toKiedyś się ujmowało w okresie którego dotyczą (memoriał) albo wMożliwe. Jak w takim razie mam księgować, jeżeli koszt przyjdzie już Możliwe, że czegoś nie zrozumiałem albo coś przeoczyłem, to nie jest jednak powód do madowania. Mam cię szczerze i po uszy dość. Jesteś najwredniejszą babą, jaką kiedykolwiek spotkałem. Dojebujesz się do mnie od lat i mi się znudziło. Wielokrotnie dałeś dowód na to, że nie przyswajasz wiedzy która akurat Wyobraź sobie zapatrzona w siebie egoistko, że nie każdy jest Licencjonowanym Księgowym i ja mam jeszcze inne życie niż Księgowość i Ustawy. Więc tyle próbuję poznać, ile mi jest potrzebne do prowadzenia DG i tyle, ile UMIEM. Jak pisałem, np. struktury nie byłem w stanie przyswoić ani ja, ani znane mi pracownice biur rachunkowych, więc wymiękłem. Ba, raz czy dwa otwarcie się do tego przyznałeś. Owszem, to nie moja działka i bardzo mało wiem i bardzo błądzę po omacku. Nie mam jednak możliwości dogłębnego studiowania tematu. A ty z sadyzmem i regularnie i od lat kopiesz kulawego tylko temu, że nie potrafi biec równie szybko jak. Ale może ten kulawy ma inne zalety i mógłby z ciebie również zacząć szydzić tam, gdzie ty kulejesz, a on biegnie. Twój świat, w którym dokopuje się słabszemu w danej dziedzinie, jest żałosny i dlatego napisałem na początku listu, że twoje miejsce jest okropne. że wiele razy na tej grupie czytałem iżZacytuj proszę, googiel trzyma nawet prehistorię. Piszesz, że wiele. Na razie podam Ci jedną: Message-ID: <1uiznqyu3eswi.1h21o0rej0enr.dlg@40tude.net> która przylazła świeżo. Nie mam ochoty się z tobą przepychać na linki. Takie coś mi utkwiło w pamięci. Może źle zrozumiałem, może mam problemy z pamięcią, ale to nie powód, żeby mnie kopać. A musiałeś do pełna????A co, samochody mają stać przez 1 dzień? Uważasz, że to logiczne?Poza tym, jak zatankowałem np. pełne baki wszystkich wozów 31To po co tankowałeś jak wiedziałeś, że nie wyjeździsz i że braknie Przeraża mnie to, że próbujesz bronić zakręcony system i próbujesz zepchnąć na mnie winę i mnie wyszydzić. Ciekawe co takiego tragicznego by się stało, jakby taki koszt można było płynnie przenieść na nowy rok? Jakbym tak mógł sobie napisać na pozycji pierwszej kosztów pojazdu: ,,niewykorzystane koszty z 2009''. Cały świat by eksplodował? Aha, czyli fakt, że nie znasz przepisów (po raz kolejny - nie ma dlaŻe jak zatankowałem 31 grudnia, to kasa przepadła, ot tak, boChcę pokazać, że to jest nielogiczny system.A o której logice konkretnie myślisz? Nie, są ślicznie logiczne. Koszt przepada, a żeby nie przepadł, trzeba jeździć na stację benzynową 2 razy oraz mieć szklaną kulę, żeby zbadać ile zatankować za pierwszym razem. Kobieto, to że istnieją sposoby obejścia problemu, nie znaczy, że to nie jest problem. Hmmm... czy fakt, że nie umiesz upiec sufletu chociaż inni potrafią, Jeżeli przepis wymaga budowania schodków z betonu do szafki z naczyniami, to owszem. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-02-18 21:38:36 | |
Autor: sensor | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
Dnia Thu, 18 Feb 2010 20:40:44 +0100, Maddy napisał(a) w wiadomo¶ci
<news:hlk58m$s3t$1atlantis.news.neostrada.pl>: Koszty się ujmuje w dacie wystawienia dokumentu. I nie ma znaczenia, czy to koszty bezpo¶rednie, czy po¶rednie? |
|
Data: 2010-02-18 21:40:52 | |
Autor: Maddy | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
W dniu 18-02-2010 21:38, sensor pisze:
Dnia Thu, 18 Feb 2010 20:40:44 +0100, Maddy napisał(a) w wiadomości W PKPiR???? -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2010-02-19 22:59:01 | |
Autor: sensor | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
Dnia Thu, 18 Feb 2010 21:40:52 +0100, Maddy napisał(a) w wiadomo¶ci
<news:hlk8pe$6i8$2atlantis.news.neostrada.pl>: W PKPiR????Koszty się ujmuje w dacie wystawienia dokumentu.I nie ma znaczenia, czy to koszty bezpo¶rednie, czy po¶rednie? A art. 22 ust. 6 updof? |
|
Data: 2010-02-20 01:08:57 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Koszty pojazdĂłw na nowy rok? | |
On Fri, 19 Feb 2010, sensor wrote:
Dnia Thu, 18 Feb 2010 21:40:52 +0100, Maddy napisał(a) w wiadomo¶ci Czekaj, a o co chodzi? Przecież memoriał *TYM BARDZIEJ* nie uprawnia do uznania czego¶ za koszt "z dat± otrzymania dokumentu", bo każe (koszty) przypisać do daty *uzyskania przychodu* których (koszty) dotyczyły! Koszty dla dochodowego zaliczane były i s± na parę różnych i różnie skomplikowanych sposobów, od ww. poprzez datę zdarzenia, datę wystawienia dokumentów, datę wypłaty ("postawienia do dyspozycji") i inne takie, ale wyj±tkowo :) *nie* przez kryterium "VATowe", czyli *otrzymania dokumentu*! pzdr, Gotfryd |
|