Data: 2009-03-09 09:07:29 | |
Autor: Tomasso | |
Kot zabił rowerzystę! | |
Użytkownik "Tomek Li" napisał:
Hełm, A tę informację to gdzie znalazłeś? Bo wg mnie nie ma w artykule o tym mowy. Sformułowanie "lying face down with the bicycle at its feet" oznacza, że nieboszczyk spoczywał na jezdni twarzą w dół, a rower znajdował się u jego stóp. t |
|
Data: 2009-03-09 15:14:28 | |
Autor: Wojtek | |
Kot zabiłrowerzystę! | |
Użytkownik "Tomek Li" napisał:No właśnie - o kasku to tam wogóle nie napisali - może dlatego zginął, bo go nie miał - wyglebił się na kocie, wyrżnął głową w asfalt... Mnie kiedyś kask uratował jak mi koleś wyjął Mercedesem rower spod tyłka - skręcał w boczną drogę i zahaczył mnie, wypychając rower do rowu - ja przeleciałem zgrabnie przez jego bagażnik i wyrżnąłem w glebę - plecami i łbem. Tłumaczenie: "myślałem, że pan też będzie skręcał" - nie muszę dodawać, że nie dałem żadnego powodu do takiego myślenia ;-) Efekt: parę sinaków i otarć, parę dziurek w gaciach. Rower - cudem cały - odbił się od Merca i wpadł w trawkę do rowu - nawet koła nie pogięte. W. -- |
|
Data: 2009-03-09 15:51:20 | |
Autor: Heming | |
Kot zabiłrowerzystę! | |
Wojtek pisze:
Rower - cudem cały - odbił się od Merca i wpadł w trawkę do rowu - nawet koła nie pogięte. Wszak co mercedes to mercedes. ;) |
|
Data: 2009-03-10 09:32:24 | |
Autor: click | |
Kot zabiłrowerzystę! | |
Heming pisze:
Wojtek pisze: e tam ja bez kasku skasowalem w mercedesie drzwi i szybe glowa nie tknieta nawet -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze] |
|