Data: 2011-07-18 12:32:43 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
Kozacy.... w kałuzach niszacy samochody | |
Użytkownik "Kris_Poland" kozaczek pedzi udowadniając ze jego auto jest wielkie, mocne Dość ciekawe zagadnienie poruszyłeś :) O ile na ciężarówce (jak sądzę bo nie jeździłem) koleiny wypełnione w jakimś stopniu wodą nie robią większego wrażenia to lekka osobówka może mieć przy odpowiedniej prędkości problemy ze sterownością - jak zachowują się w tej sytuacji masywne terenówki ze sporym rozstawem osi i wielgachnymi kołami ? Liczę, że któryś z grupowiczów jeździ takim autkiem i podzieli się wrażeniami :) |
|
Data: 2011-07-18 16:15:27 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Kozacy.... w kałuzach niszacy samochody | |
Przemysław Czaja wrote:
W tych wielkich kołach jest niższe ciśnienie niż w osobówkach. Więc reszta powinna być jasna, ale... Ale zależy od opon. Jak masz MT czy Extreme, z otwartym bieżnikiem grubości 18mm albo więcej (czasem i pow 30) to różnicy nie będzie specjalnej -- i tak i tak będzie ślisko ;) Na oponach "uniwersalnych" -- "terenowo-szosowych" typu AT będzie już trochę jak osobówką na agresywnych zimówkach (czyli aquaplaning jednak mniejszy/przy większej prędkości niż na letnich). A na czysto szosowych? -- czysto szosowych takich balonów się nie zakłada więc będzie stosownie do masy pojazdu. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-07-18 19:35:35 | |
Autor: Marek | |
Kozacy.... w kałuzach niszacy samochody | |
Niestety, większość terenówek, a moja na pewno (jeżdżę Pajero), jest niekompatybilna z rozstawem kolein. Polega to na tym, że kiedy wpasuję się jedną stroną w koleinę, to druga strona jedzie brzegiem drugiej koleiny, tak półdupkiem. Nie da się w ten sposób jechać w sposób wygodny ani bezpieczny. Kiedy wiec mogę, uciekam na lewy pas, zjeżdżając tylko kiedy ktoś chce mnie wyprzedzić.
Pozdrawiam Marek W dniu 2011-07-18 12:32, Przemysław Czaja pisze:
|
|
Data: 2011-07-21 23:27:30 | |
Autor: Filip KK | |
Kozacy.... w kałuzach niszacy samochody | |
W dniu 2011-07-18 12:32, Przemysław Czaja pisze:
Miałem 265/na ileś na 15 cali w 2.5 tonowym Montero Sport. Było ok! Żadne koleiny nie były podczas ulewy przeszkodą.. Tzn. było tak samo jak bez wody, czyli woził się na prawo i lewo. :) |