Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   [wroc] Kradzież roweru

[wroc] Kradzież roweru

Data: 2013-04-15 11:38:28
Autor: Remigiusz Zukowski
[wroc] Kradzież roweru
Dziewczynie kolegi skradziono rower Accent Crosstown Lady 3 28 (rocznik 2011),  8 IV 2013, ulica Henryka Brodatego, WrocÅ‚aw, OkoÅ‚o godziny 7:46
Film z monitoringu:
https://www.youtube.com/watch?v=L_94pker9Fk&feature=youtu.be&t=31s
Zabezpieczenie: tania linka, wszyscy wiemy (łącznie z kolegą) że to żadne zabezpieczenie i niech ta historia będzie przestrogą dla wszystkich.

pozdrawiam

Remigiusz

Data: 2013-04-15 12:20:28
Autor: Alfer_z_pracy
[wroc] Kradzież roweru
Remigiusz Zukowski napisał:
https://www.youtube.com/watch?v=L_94pker9Fk&feature=youtu.be&t=31s

Klasyka! Cięcie zajęło ok. 3-4 sekund, cała operacja pewnie około ośmiu. Jeśli możesz, nie zdejmuj tego filmiku z YT, bo widać jak na dłoni na ile skuteczne są tańsze zapięcia.

Zabezpieczenie: tania linka, wszyscy wiemy (łącznie z kolegą) że to żadne zabezpieczenie i niech ta historia będzie przestrogą dla wszystkich

Od lat ciągle to samo. Pisałem już nawet, że w sumie mnie to cieszy. Na "moim" stojaku stoją jeszcze 2 rowery, drugi zapięty średniej klasy ulokiem, trzeci linką. Czuję się w miarę bezpiecznie.

Pzdr!
A.

Data: 2013-04-16 08:45:22
Autor: Remigiusz Zukowski
[wroc] Kradzież roweru
W dniu 2013-04-15 12:20, Alfer_z_pracy pisze:
Remigiusz Zukowski napisał:
https://www.youtube.com/watch?v=L_94pker9Fk&feature=youtu.be&t=31s

Klasyka! Cięcie zajęło ok. 3-4 sekund, cała operacja pewnie około ośmiu.
Jeśli możesz, nie zdejmuj tego filmiku z YT, bo widać jak na dłoni na
ile skuteczne są tańsze zapięcia.

Film zostanie mam nadzieję po wsze czasy i zachęcam wszystkich do jego udostępniania jako materiał edukacyjny, a przy okazji może pomoże to w odnalezieniu roweru. Od lat propaguję U-Locki i kolega z pracy skusił się i kupił sobie, ale na rower dziewczyny pożałował, bo przecież ona zostawia go pod pracą gdzie jest niemal na wyciągnięcie ręki i pod okiem kamer, no więc żaden złodziej nie pokusi się o kradzież. Jak widać to jest błędne myślenie i wczuwając się w rolę złodzieja to nie miał bym większych oporów aby "na bezczela" kraść rower w wysoce zurbanizowanym otoczeniu, byleby tylko robić to pewnie, spokojnie i bez gwałtownych ruchów a pozostanie to niezauważone dla otoczenia.
Oczywiście nie mam nic wspólnego z producentami U-Locków i nie mam żadnych prowizji z ich sprzedaży :)

pozdrawiam

Remigiusz

Data: 2013-04-16 10:54:50
Autor: Alfer_z_pracy
[wroc] Kradzież roweru
Remigiusz Zukowski napisał:
żaden złodziej nie pokusi się o kradzież. Jak widać to jest błędne myślenie i wczuwając się w rolę złodzieja to nie miał bym
większych oporów aby "na bezczela" kraść rower w wysoce zurbanizowanym otoczeniu, byleby tylko robić to pewnie, spokojnie i bez gwałtownych ruchów a pozostanie to niezauważone dla otoczenia.

Otóż to. Jedynie warto dodać, że na miejscu złodzieja zakładałbym charakterstyczne, używane tylko podczas kradzieży ubranie, a chwilę później w bramie zmieniał je na inne. I po robocie! Pieniądze dosłownie leżą na ulicy.

Tymczasem w w niedzielę zszokowałem się jeszcze bardziej, do kościoła przyjechał pan na góralu, oparł go o murek i poszedł na mszę. Godzinę później wrócił, wsiadł i pojechał do domu. - Takie rzeczy to tylko na Bornholmie - pomyślałem. Fakt, że była to mała miejscowość podwarszawska, może mają tam sprawną policję :-)

A.

Data: 2013-04-16 11:26:44
Autor: Paweł Olaszek
[wroc] Kradzież roweru
W dniu 2013-04-16 10:54, Alfer_z_pracy pisze:
Remigiusz Zukowski napisał:

Tymczasem w w niedzielę zszokowałem się jeszcze bardziej, do kościoła
przyjechał pan na góralu, oparł go o murek i poszedł na mszę. Godzinę
później wrócił, wsiadł i pojechał do domu.

Przykład człowieka głębokiej wiary :-)

--
pozdrawiam,
Paweł

Data: 2013-04-16 18:28:19
Autor: Jacek G.
[wroc] Kradzież roweru
W dniu 2013-04-16 10:54, Alfer_z_pracy napisał(a)::
Tymczasem w w niedzielę zszokowałem się jeszcze bardziej, do kościoła
przyjechał pan na góralu, oparł go o murek i poszedł na mszę. Godzinę
później wrócił, wsiadł i pojechał do domu. - Takie rzeczy to tylko na
Bornholmie - pomyślałem. Fakt, że była to mała miejscowość
podwarszawska, może mają tam sprawną policję :-)
W takiej małej miejscowości wszyscy się znają, jest większe zaufanie, a ktoś obcy i potencjalnie niebezpieczny od razu jest zauważony.
--
Jacek G.

Data: 2013-04-16 14:46:51
Autor: rmikke
[wroc] Kradzie¿ roweru
W dniu wtorek, 16 kwietnia 2013 18:28:19 UTC+2 u¿ytkownik Jacek G. napisa³:
W dniu 2013-04-16 10:54, Alfer_z_pracy napisa³(a)::

> Tymczasem w w niedzielê zszokowa³em siê jeszcze bardziej, do ko¶cio³a
> przyjecha³ pan na góralu, opar³ go o murek i poszed³ na mszê. Godzinê
> pó¼niej wróci³, wsiad³ i pojecha³ do domu. - Takie rzeczy to tylko na
> Bornholmie - pomy¶la³em. Fakt, ¿e by³a to ma³a miejscowo¶æ
> podwarszawska, mo¿e maj± tam sprawn± policjê :-)

W takiej ma³ej miejscowo¶ci wszyscy siê znaj±, jest wiêksze zaufanie, a kto¶ obcy i potencjalnie niebezpieczny od razu jest zauwa¿ony.

Albo wszyscy w ma³ej miejscowo¶ci wiedz±, ¿e TEGO roweru lepiej nie kra¶æ.
:->

Data: 2013-04-25 22:55:19
Autor: Titus Atomicus
[wroc] Kradzież roweru
In article <516d7c1f$0$1250$65785112@news.neostrada.pl>,
 "Jacek G." <"jginter[wytnij]"@wp.pl> wrote:

W dniu 2013-04-16 10:54, Alfer_z_pracy napisał(a)::
> Tymczasem w w niedzielę zszokowałem się jeszcze bardziej, do kościoła
> przyjechał pan na góralu, oparł go o murek i poszedł na mszę. Godzinę
> później wrócił, wsiadł i pojechał do domu. - Takie rzeczy to tylko na
> Bornholmie - pomyślałem. Fakt, że była to mała miejscowość
> podwarszawska, może mają tam sprawną policję :-)
W takiej małej miejscowości wszyscy się znają, jest większe zaufanie, a ktoś obcy i potencjalnie niebezpieczny od razu jest zauważony.

E, przypadek. Facet sobie nie zdawal sprawy czym ryzykuje.
A zlodziej sie nie akurat nie napotoczyl. Inny przyklad z malej, podwarszawskiej miejscowosci (gdzie zdaje sie mieszka ojciec jednego z aktywnych preclowiczow):
Rodzice jezdzili sobie przez lata rowerkami na zakupy i do kosciola.
Zapinali rowery na linki.
I pewnego razu po wyjsciu z kosciola mama ujrzala swojego Wigry-3 pozbawionego kierownicy.
Pewnie jakis zlomiarz sie nia (kierownica) zaopiekowal.
--
TA

Data: 2013-05-03 14:10:13
Autor: Ignac
[wroc] Kradzie¿ roweru
W dniu czwartek, 25 kwietnia 2013 22:55:19 UTC+2 u¿ytkownik Titus_A...@somewhere.in.the.world napisa³:

A zlodziej sie akurat nie napotoczyl.  Inny przyklad

U mnie z³odzieje przetestowali dzrzwi piwnicy,
wyrwali zawiasy,a "sezam" niestety siê nie otworzy³.
Podwa¿ali ³omem drzwi i te¿ nic,czyli 1:0 dla mnie.
Ju¿ wiem jak jeszcze podnie¶c poziom zabezpieczeñ tanim kosztem,oczywi¶cie.Kumpel doradzi³,pod³±cz
zawiasy do pr±du :)

Data: 2013-04-23 12:03:41
Autor: hisjusz
[wroc] Kradzież roweru

Tymczasem w w niedzielę zszokowałem się jeszcze bardziej, do kościoła
przyjechał pan na góralu, oparł go o murek i poszedł na mszę. Godzinę
później wrócił, wsiadł i pojechał do domu. - Takie rzeczy to tylko na
Bornholmie - pomyślałem. Fakt, że była to mała miejscowość
podwarszawska, może mają tam sprawną policję :-)


Stawiał bym że raczej jak ktoś zobaczy złodzieja na wsi to będzie jak na polowaniu złodziej ucieka właściciel rowera wraz z kumplami biegną za nim i wywija siekierami następnie wpierdol plus odsiadka 4 dni w piwnicy pod chlewem , pożegnanie na kopach.

Biedna dziewczynka nie będzie mieć teraz roweru;/

Data: 2013-04-17 16:22:53
Autor: Alfer_z_pracy
[wroc] Kradzież roweru
Na "moim" stojaku stoją jeszcze 2 rowery, drugi zapięty średniej klasy ulokiem, trzeci linką. Czuję się w miarę bezpiecznie.

O, nawet fotkę zrobiłem. Niestety mała, gdyż aparat psikusa mi sprawił, ale coś widać. Mój to ten z lewej ;)

http://alfer.pl/Ulokilinka.jpg

Pzdr
A.

Data: 2013-04-23 11:24:40
Autor: Alfer_z_pracy
[wroc] Kradzież roweru
Alfer_z_pracy napisał:
http://alfer.pl/Ulokilinka.jpg

A dzisiaj było tak:

http://alfer.pl/Linkiuloki.jpg

A najbardziej ze śmiechu się posikam jak w końcu, wbrew wszelakim teoriom, ukradną właśnie mój rower (ten z ulokiem). I wreszcie będę miał dobry pretekst do kupna nowego ;) W każdym razie profilaktycznie spisałem numer ramy, co i Wam polecam, bo zazwyczaj jest tak że jak go trzeba podać Policji to nigdzie nie jest zapisany :-)

Pzdr!
A.

Data: 2013-04-23 12:08:06
Autor: hisjusz
[wroc] Kradzież roweru
W dniu 2013-04-23 11:24, Alfer_z_pracy pisze:
Alfer_z_pracy napisał:
http://alfer.pl/Ulokilinka.jpg

A dzisiaj było tak:

http://alfer.pl/Linkiuloki.jpg

A najbardziej ze śmiechu się posikam jak w końcu, wbrew wszelakim
teoriom, ukradną właśnie mój rower (ten z ulokiem). I wreszcie będę miał
dobry pretekst do kupna nowego ;) W każdym razie profilaktycznie
spisałem numer ramy, co i Wam polecam, bo zazwyczaj jest tak że jak go
trzeba podać Policji to nigdzie nie jest zapisany :-)

Pzdr!
A.


Szukaj wiatru w polu. Rama najmniej warta a najbardziej przypał owa, szlifierka kątowa 3 minutki i Zdzichu z piętra niżej leci chwiejnym krokiem z rurkami na złom . Części pięknie wyczyszczone i wystawione na allegro jako "nówki po testowe" bo kolega sprzedawca jest zawodnikiem i często testuje sprzęt;]

Data: 2013-04-23 14:49:16
Autor: Alfer_z_pracy
[wroc] Kradzież roweru
hisjusz napisał:
Szukaj wiatru w polu. Rama najmniej warta a najbardziej przypał owa, szlifierka kątowa 3 minutki i Zdzichu z piętra niżej leci chwiejnym krokiem z rurkami na złom . Części pięknie wyczyszczone i wystawione na allegro jako "nówki po testowe" bo kolega sprzedawca jest zawodnikiem i często testuje sprzęt;]

Niestety to bardzo realny scenariusz. Dlatego też szukam psa rasy bullpit, miniatura, tresowany na agresję, dobrze znoszący wyboje na rowerze.

Pzdr!
A.

Data: 2013-05-03 14:38:21
Autor: Shrek
[wroc] Kradzież roweru
On 2013-04-15 12:20, Alfer_z_pracy wrote:

Od lat ciągle to samo. Pisałem już nawet, że w sumie mnie to cieszy. Na
"moim" stojaku stoją jeszcze 2 rowery, drugi zapięty średniej klasy
ulokiem, trzeci linkÄ…. CzujÄ™ siÄ™ w miarÄ™ bezpiecznie.

http://centrumkolorow.pl/pl/p/SZLIFIERKA-KATOWA-AKUMULATOROWA-W-18-LTX-125-METABO-602174500/2822

Shrek.

Data: 2013-05-06 10:23:46
Autor: Alfer_z_pracy
[wroc] Kradzież roweru
Shrek napisał:
Od lat ciągle to samo. Pisałem już nawet, że w sumie mnie to cieszy. Na
"moim" stojaku stoją jeszcze 2 rowery, drugi zapięty średniej klasy
ulokiem, trzeci linkÄ…. CzujÄ™ siÄ™ w miarÄ™ bezpiecznie.

http://centrumkolorow.pl/pl/p/SZLIFIERKA-KATOWA-AKUMULATOROWA-W-18-LTX-125-METABO-602174500/2822

Dzięki, a pochwal się ile Ci zajmuje zajumanie? W pół minuty się mieścisz?

A na serio, nigdy nie napisałem że uloka nie da się przeciąć. Wszystko się da, a jak sie nie da to w najgorszym razie dres podjedzie bryką i wyrwie stalową liną holowniczą stojak z pięcioma rowerami. Pomyśl jednak nad dwoma kwestiami:

1) Czy złodziej ze szlifierką będzie chciał pieprzyć się z ulokiem, skoro ma łatwiejsze ofiary tzw. "pięciosekundowe":
http://alfer.pl/Linkiuloki.jpg

2) Czy złodziej z ryczącą* szlifierką nie będzie podejrzanie wyglądał w ścisłym centrum miasta, gdzie co kilka sekund mija go przechodzień?

* - zakładam, że ta akumulatorówka podczas cięcia uloka wydaje supergłośne dźwięki, a może się mylę?

Pzdr
A.

Data: 2013-05-06 02:59:00
Autor: rmikke
[wroc] Kradzie¿ roweru
W dniu poniedzia³ek, 6 maja 2013 10:23:46 UTC+2 u¿ytkownik Alfer_z_pracy napisa³:
Shrek napisa³:
> Od lat ci±gle to samo. Pisa³em ju¿ nawet, ¿e w sumie mnie to cieszy. Na
> "moim" stojaku stoj± jeszcze 2 rowery, drugi zapiêty ¶redniej klasy
> ulokiem, trzeci link±. Czujê siê w miarê bezpiecznie.

> http://centrumkolorow.pl/pl/p/SZLIFIERKA-KATOWA-AKUMULATOROWA-W-18-LTX-125-METABO-602174500/2822

Dziêki, a pochwal siê ile Ci zajmuje zajumanie? W pó³ minuty siê mie¶cisz?

A na serio, nigdy nie napisa³em ¿e uloka nie da siê przeci±æ. Wszystko siê da, a jak sie nie da to w najgorszym razie dres podjedzie bryk± i wyrwie stalow± lin± holownicz± stojak z piêcioma rowerami. Pomy¶l jednak nad dwoma kwestiami:

1) Czy z³odziej ze szlifierk± bêdzie chcia³ pieprzyæ siê z ulokiem, skoro ma ³atwiejsze ofiary tzw. "piêciosekundowe":
http://alfer.pl/Linkiuloki.jpg

2) Czy z³odziej z rycz±c±* szlifierk± nie bêdzie podejrzanie wygl±da³ w ¶cis³ym centrum miasta, gdzie co kilka sekund mija go przechodzieñ?

* - zak³adam, ¿e ta akumulatorówka podczas ciêcia uloka wydaje superg³o¶ne d¼wiêki, a mo¿e siê mylê?

http://u.42.pl/1TAg

Data: 2013-05-06 12:14:23
Autor: Alfer_z_pracy
[wroc] Kradzie¿ roweru
rmikke napisa³:
http://u.42.pl/1TAg

Phiii... w USA nie takie rzeczy siê dziej±. Tam Murzynów bij±!

A.

Data: 2013-05-07 18:21:56
Autor: J.F
[wroc] Kradzie¿ roweru
U¿ytkownik "Alfer_z_pracy"  napisa³ w wiadomo¶ci grup
rmikke napisa³:
http://u.42.pl/1TAg
Phiii... w USA nie takie rzeczy siê dziej±. Tam Murzynów bij±!

Powtorzyc film, ale tym razem z Murzynem w roli glownej ?
Moze byc ciekawie :-)

J.

Data: 2013-05-06 10:27:05
Autor: Liwiusz
[wroc] Kradzież roweru
W dniu 2013-05-06 10:23, Alfer_z_pracy pisze:
2) Czy złodziej z ryczącą* szlifierką nie będzie podejrzanie wyglądał w
ścisłym centrum miasta, gdzie co kilka sekund mija go przechodzień?

Gdzieś na jutubie można znaleźć video, jak ktoś w Warszawie "na patelni" (ścisłe centrum przy wyjściu z największej stacji metra) pozoruje kradzież roweru, bynajmniej się z tym nie kryjąc. I to nie szlifierką, tylko jakąś ordynarną piłą. Zero reakcji.

--
Liwiusz

Data: 2013-05-06 10:38:45
Autor: Alfer_z_pracy
[wroc] Kradzież roweru
Liwiusz napisał:
Gdzieś na jutubie można znaleźć video, jak ktoś w Warszawie "na patelni" (ścisłe centrum przy wyjściu z największej stacji metra) pozoruje
kradzież roweru, bynajmniej się z tym nie kryjąc. I to nie szlifierką, tylko jakąś ordynarną piłą. Zero reakcji.

Czyli jaka rada, kupujmy linki za 15 zł bo i tak nam ukradną? To ja dziękuję :-)

A.

Data: 2013-05-06 10:40:15
Autor: Liwiusz
[wroc] Kradzież roweru
W dniu 2013-05-06 10:38, Alfer_z_pracy pisze:
Liwiusz napisał:
Gdzieś na jutubie można znaleźć video, jak ktoś w Warszawie "na
patelni" (ścisłe centrum przy wyjściu z największej stacji metra)
pozoruje
kradzież roweru, bynajmniej się z tym nie kryjąc. I to nie szlifierką,
tylko jakąś ordynarną piłą. Zero reakcji.

Czyli jaka rada, kupujmy linki za 15 zł bo i tak nam ukradną? To ja
dziękuję :-)

Zupełnie bezpodstawne wnioski.

--
Liwiusz

Data: 2013-05-06 11:17:24
Autor: Alfer_z_pracy
[wroc] Kradzież roweru
Liwiusz napisał:
Zupełnie bezpodstawne wnioski.

Podobnie jak zupełnie bezpodstawna opowieść o kradzieży na patelni. Kiedyś widziałem jak zdolny złodziejaszek podczas rozmowy z ofiarą zdjął jej krawat, ofiara się nie zorientowała. Tak jak wcześniej, da się wszystko, można zawinąć auto spod komendy policji lub ukraść Van Gogha z Muzeum Narodowego.

Jednak naszym zadaniem (potencjalnej ofiary) jest maksymalnie utrudnić zadanie złodziejowi. Na przykład poprzez zastosowanie względnie najmocniejszego zapięcia. Bynajmniej nie będzie ono nigdy skuteczne w 100%, ale prawdopodobieństwo że złodziej zdecyduje się na kradzież naszego sprzętu zmaleje. Chociaż najlepszy ulok i tak nie pomoże, kiedy w ciemnym tunelu dostaniemy w ryło bejzbolem i koleś sobie nasz rower po prostu weźmie.

Z tymi tanimi linkami to u nas jest podobnie jak z alkoholem za kółkiem. Choć od lat trąbi się żeby tego nie robić, wciąż tysiące ludzi dają się na tym złapać. Polak mądry po szkodzie.

A.

Data: 2013-05-06 11:25:33
Autor: Liwiusz
[wroc] Kradzież roweru
W dniu 2013-05-06 11:17, Alfer_z_pracy pisze:
Liwiusz napisał:
Zupełnie bezpodstawne wnioski.

Podobnie jak zupełnie bezpodstawna opowieść o kradzieży na patelni.

To nie opowieść tylko fakt nagrany na video i nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi?

Kiedyś widziałem jak zdolny złodziejaszek podczas rozmowy z ofiarą zdjął
jej krawat, ofiara się nie zorientowała. Tak jak wcześniej, da się
wszystko, można zawinąć auto spod komendy policji lub ukraść Van Gogha z
Muzeum Narodowego.

Ale nie dyskutujemy o tym, kto ma jakie złodziejskie umiejętności, tylko o fakcie, ze nawet jakbyś stanął z ryczącą szlifierką przy rowerze, to pewnie nikt by się tym nie zainteresował.


Jednak naszym zadaniem (potencjalnej ofiary) jest maksymalnie utrudnić
zadanie złodziejowi. Na przykład poprzez zastosowanie względnie
najmocniejszego zapięcia. Bynajmniej nie będzie ono nigdy skuteczne w
100%, ale prawdopodobieństwo że złodziej zdecyduje się na kradzież
naszego sprzętu zmaleje. Chociaż najlepszy ulok i tak nie pomoże, kiedy
w ciemnym tunelu dostaniemy w ryło bejzbolem i koleś sobie nasz rower po
prostu weźmie.

Masz rację. Nie neguję, że złodziejowi będzie trudniej. Neguję jedynie, że tą trudnością byłaby hałasująca szlifierka.

I zresztą jest to argument za ulockami - skoro i tak nikt nie zwraca uwagi, to należy zrobić tak, aby przynajmniej złodziej musiał się jak najbardziej "napracować" fizycznie.


--
Liwiusz

Data: 2013-05-06 11:38:43
Autor: Alfer_z_pracy
[wroc] Kradzież roweru
Liwiusz napisał:
Neguję jedynie, że tą trudnością byłaby hałasująca szlifierka.

Nooo, ale wspomniana akcja z patelni nie jest jednoznaczna z tezą, że w innej sytuacji _nikt_ nie zwróci uwagi na szlifierkowego złodzieja. Mogę zadeklarować, że jeśli zobaczę warczącego chłopaka przy stojaku z rowerami podejdę i zrobię wywiad środowiskowy czy wszystko w porządku ;)

I zresztą jest to argument za ulockami - skoro i tak nikt nie zwraca uwagi, to należy zrobić tak, aby przynajmniej złodziej musiał się jak
najbardziej "napracować" fizycznie.

Dokładnie o tym pisałem, mając cały czas na uwadze fakt, że najlepsiejszy ulok na świecie i tak nie da nam stuprocentowej gwarancji.

A.

Data: 2013-05-06 11:50:36
Autor: Liwiusz
[wroc] Kradzież roweru
W dniu 2013-05-06 11:38, Alfer_z_pracy pisze:
jeśli zobaczę

JesteÅ› niereprezentatywny :)

--
Liwiusz

Data: 2013-05-10 00:41:52
Autor: Titus Atomicus
[wroc] Kradzież roweru
In article <51876c15$0$26695$65785112@news.neostrada.pl>,
 "Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> wrote:


Czyli jaka rada, kupujmy linki za 15 zł bo i tak nam ukradną? To ja dziękuję :-)

Taka jest oficjalna rada policji.
Wisialo to cala zime u moich znajomych na klatce schodowej.
'Rowery nalezy zabiezpieczac dobra linka'
No, skoro policja tak zaleca?
--
TA

Data: 2013-05-06 21:37:33
Autor: Piotr Curious Slawinski
[wroc] Kradzież roweru
Alfer_z_pracy wrote:

Shrek napisał:
Od lat ciągle to samo. Pisałem już nawet, że w sumie mnie to cieszy. Na
"moim" stojaku stoją jeszcze 2 rowery, drugi zapięty średniej klasy
ulokiem, trzeci linkÄ…. CzujÄ™ siÄ™ w miarÄ™ bezpiecznie.

http://centrumkolorow.pl/pl/p/SZLIFIERKA-KATOWA-AKUMULATOROWA-W-18-
LTX-125-METABO-602174500/2822

Dzięki, a pochwal się ile Ci zajmuje zajumanie? W pół minuty się mieścisz?

A na serio, nigdy nie napisałem że uloka nie da się przeciąć. Wszystko się
tej klasy szlifierka , przy uzyciu najtanszej tarczy korundowej z marketu przeciecie uloka zajmuje okolo 5 do 10 sekund jesli nie mamy wprawy. jesli nie chcesz robic halasu uloka mozna tez przeciac plazma, acetylenem, albo elektroda do ciecia, magnezytem...

wszystkie metody sa jednak termiczno-agresywne, wiec jesli udalo by sie wypelnic w miare gietka np. stalowa rurke jakims bardzo agresywnym gazem (np. fluorowodor, albo FOOF ) to zlodziej mialby o tyle zonka ze po przecieciu uwalniajacy sie sprezony gaz albo by go poparzyl, albo spowodowal bardzo trudno gaszacy sie pozar. mozliwe ze wystarczylby nawet zwykly ciekly propan-butan...

 --

Data: 2013-05-07 10:28:36
Autor: Alfer_z_pracy
[wroc] Kradzież roweru
Piotr Curious Slawinski napisał:
tej klasy szlifierka , przy uzyciu najtanszej tarczy korundowej z marketu przeciecie uloka zajmuje okolo 5 do 10 sekund

Piszesz to z doświadczenia czy opierasz się na domysłach? Konkretnie mam na myśli czy jesteś pewien, że taka szlifierka przetnie w kilka sekund _uloka_? Bo rozumiem że zwykły pręt o podobnej średnicy owszem, ale czy uloki z wyższej półki nie są odporniejsze na cięcie? Nie wiem, pytam.

wiec jesli udalo by sie wypelnic w miare gietka np. stalowa rurke jakims bardzo agresywnym gazem (np. fluorowodor, albo FOOF ) to zlodziej mialby o tyle zonka ze po przecieciu uwalniajacy sie sprezony gaz albo by go poparzyl, albo spowodowal bardzo trudno gaszacy sie pozar.

No dobra, science fiction to nie moja działka choć pomysł ciekawy. Niestety mógłbyś pójść do pierdla za nieumyślne (czy umyślne?) zabicie drania, więc raczej bez sensu. Przypominam, nie chcemy zabijać za kradzież.

A.

Data: 2013-05-07 11:17:34
Autor: Paweł Olaszek
[wroc] Kradzież roweru
W dniu 2013-05-07 10:28, Alfer_z_pracy pisze:
Piotr Curious Slawinski napisał:
tej klasy szlifierka , przy uzyciu najtanszej tarczy korundowej z
marketu przeciecie uloka zajmuje okolo 5 do 10 sekund

Piszesz to z doświadczenia czy opierasz się na domysłach? Konkretnie mam
na myśli czy jesteś pewien, że taka szlifierka przetnie w kilka sekund
_uloka_? Bo rozumiem że zwykły pręt o podobnej średnicy owszem, ale czy
uloki z wyższej półki nie są odporniejsze na cięcie? Nie wiem, pytam.

zakładając że uloki robione są z podobnej stali jak trzpienie (ø~15mm) w najcięższych kłódkach Gerdy to trafił w sedno. Kiedyś potrzebowałem awaryjnie otworzyć bramę nie mając klucza. Zwykłą tarczą do czarnej stali na dobrej szlifierce 125mm przeciąłem w chwilę. Nie patrzyłem na zegarek ale 10 sekund raczej nie było, spodziewałem się wówczas nieco większych kłopotów. Jedyny kłopot był jedynie z późniejszym zespawaniem trzpienia, dopiero wówczas tak naprawdę wyszło że to stal utwardzana.
Kiedyś musiałem też przeciąć linkę spencer (za ok~30zł), też szlifierką, czas taki sam.

Od tamtego czasu dla mnie górną granicą zabezpieczenia jest pręt "byle w nożyce z marketu nie wszedł" i roztropny dobór miejsca parkingowego.
Dobrą szlifierkę akumulatorową z wypożyczalni narzędzi można wziąć na dobę za 60zł.


--
pozdrawiam,
Paweł

Data: 2013-05-07 17:08:44
Autor: Piotr Curious Slawinski
[wroc] Kradzież roweru
Alfer_z_pracy wrote:

Piotr Curious Slawinski napisał:
tej klasy szlifierka , przy uzyciu najtanszej tarczy korundowej z marketu
przeciecie uloka zajmuje okolo 5 do 10 sekund

Piszesz to z doświadczenia czy opierasz się na domysłach? Konkretnie mam
na myśli czy jesteś pewien, że taka szlifierka przetnie w kilka sekund
_uloka_? Bo rozumiem że zwykły pręt o podobnej średnicy owszem, ale czy
uloki z wyższej półki nie są odporniejsze na cięcie? Nie wiem, pytam.

z doswiadczenia. najtrudniejszy do ciecia z mojego doswiadczenia jest chromonikiel . zadna stal , hartowana, stopowa, itd. - nie sprawia zadnych oporow szlifierce. z doswiadczenia jednak kojarze jeden fakt ktory utrudnia ciecie - gdy zwyczajnie nie da sie 'podejsc' szlifierka, tzn. mamy za mala tarcze. to znaczy ze jesli zaszyjesz linke czy ulok w np. 7-8cm oslonie np. z gumy to przeciac to mala szlifierka bedzie trudno.
wiec jesli udalo by sie wypelnic w miare gietka np. stalowa rurke jakims
bardzo agresywnym gazem (np. fluorowodor, albo FOOF ) to zlodziej mialby
o tyle zonka ze po przecieciu uwalniajacy sie sprezony gaz albo by go
poparzyl, albo spowodowal bardzo trudno gaszacy sie pozar.

No dobra, science fiction to nie moja działka choć pomysł ciekawy.
Niestety mógłbyś pójść do pierdla za nieumyślne (czy umyślne?) zabicie
drania, więc raczej bez sensu. Przypominam, nie chcemy zabijać za
kradzież.
zabijanie to czynna sprawa. rury gazowe sa na ulicach? sa. przewody elektryczne i szafy elektryczne? sa. mamy wylaczyc prad i gaz w miescie zeby czasem zlomiarza nie porazilo albo cos nie wybuchlo? raczysz zartowac. jak zostawie na bagazniku roweru butle z gazem albo gasnice CO to tez odpowiem za to ze jakis zlomiarz probowal ja na miejscu rozciac i sobie zrobil kuku?
 co najwyzej na zapieciu musi byc znak ostrzegawczy np. przecinanie grozi wybuchem ;) ale chyba to tez chyba nie jest do konca konieczne. --

Data: 2013-05-08 10:12:09
Autor: Alfer_z_pracy
[wroc] Kradzież roweru
Piotr Curious Slawinski napisał:
z doswiadczenia. najtrudniejszy do ciecia z mojego doswiadczenia jest chromonikiel . zadna stal , hartowana, stopowa, itd. - nie sprawia zadnych
oporow szlifierce.

No to słabo. Nadal jednak liczę, że parchaty złodziej połasi się na "cichą" 5-sekundową linkę niż na "głośnego" 20-sekundowego (bo przypominam, że potrzebne są 2 cięcia) uloka :-)

mamy wylaczyc prad i gaz w miescie zeby czasem zlomiarza nie porazilo albo cos nie wybuchlo? raczysz zartowac. jak zostawie na bagazniku roweru butle z gazem albo gasnice CO to tez odpowiem za to ze jakis zlomiarz probowal ja na miejscu rozciac i sobie zrobil kuku?

Widziałeś zapięcia rowerowe seryjnie wypełniane agresywnym gazem? Raczysz żartować. Obawiam się, że jednym z pierwszych pytań, jakie zada Ci sąd, to "dlaczego umieścił pan w rurce wybuchowy gaz". Jeżeli udowodnisz, że to taki sam standard jak rury gazowe biegnące pod każdą ulicą, to masz wówczas spore szanse na wywinięcie się od wyroku :-)

Pzdr
A.

Data: 2013-05-08 10:28:14
Autor: Remigiusz Zukowski
[wroc] Kradzież roweru
W dniu 2013-05-08 10:12, Alfer_z_pracy pisze:

Widziałeś zapięcia rowerowe seryjnie wypełniane agresywnym gazem?
Raczysz żartować. Obawiam się, że jednym z pierwszych pytań, jakie zada
Ci sąd, to "dlaczego umieścił pan w rurce wybuchowy gaz". Jeżeli
udowodnisz, że to taki sam standard jak rury gazowe biegnące pod każdą
ulicą, to masz wówczas spore szanse na wywinięcie się od wyroku :-)

Jest pewne pole manewru, w lotnictwie jest takie podejście do kontroli zużycia, że dźwigary (skrzydeł samolotów, łopat śmigłowców) pompuje się gazem i bieżąco kontroluje jego ciśnienie manomertem. W wyniku mikropęknięć gaz zacznie uchodzić, co jest wskazówką nadchodzącej katastrofy. Można by to samo rozwiązanie zastosować do U-Locków (wczesne wykrywanie pęknięć), trzeba tylko jakoś uzasadnić dlaczego jest tam trujący gaz, np. nie mam nanometru do kontroli ciśnienia, więc na noc zamykam U-Locka w pudle karaluchami i jak rano zdechną, to znaczy że już pęka i trzeba go wymienić.

pozdrawiam

Remigiusz

Data: 2013-05-08 11:01:18
Autor: Alfer_z_pracy
[wroc] Kradzież roweru
Remigiusz Zukowski napisał:
Można by to samo rozwiązanie zastosować do U-Locków (wczesne wykrywanie pęknięć), trzeba tylko jakoś uzasadnić dlaczego jest tam
trujący gaz, np. nie mam nanometru do kontroli ciśnienia, więc na noc zamykam U-Locka w pudle karaluchami i jak rano zdechną, to znaczy że już
pęka i trzeba go wymienić.

No więc tak jak pisałem wcześniej, science fiction to nie moja branża. Ale jak najbardziej, nikt nikomu nie broni wysłać zapytania do takiego Kryptonite czy Abusa czy nie podjęliby się produkcji testowej serii swojego flagowego produktu wypełnionego wybuchowym gazem. Co więcej, można także wysmarować uloka kurarą, będzie równie skuteczne i eleganckie (tylko pamiętać podczas zapinania o rękawiczkach!).

Wciąż jednak postuluję rozwiązanie ekologiczne czyli bullterier miniatura specjalnie tresowany. Wozisz go jak uloka przy ramie, jak złodziej podejdzie to pies rzuca się na niego i zagryza na miejscu.

Pzdr!
A.

Data: 2013-05-08 16:41:22
Autor: Piotr Curious Slawinski
[wroc] Kradzież roweru
Alfer_z_pracy wrote:

Piotr Curious Slawinski napisał:
z doswiadczenia. najtrudniejszy do ciecia z mojego doswiadczenia jest
chromonikiel . zadna stal , hartowana, stopowa, itd. - nie sprawia
zadnych
oporow szlifierce.

No to słabo. Nadal jednak liczę, że parchaty złodziej połasi się na
"cichą" 5-sekundową linkę niż na "głośnego" 20-sekundowego (bo
przypominam, że potrzebne są 2 cięcia) uloka :-)

zawsze trzeba miec nadzieje. utrudniac dostep. owijac szmata (wieksze ryzyko przy cieciu) , parkowac pod kamerami albo w trudno w ogole dostepnym miejscu (np. miedzy dwoma murkami) zeby sie nie dalo podejsc z ta szlifierka, itd. itp.
mamy wylaczyc prad i gaz w miescie zeby czasem zlomiarza nie porazilo
albo cos nie wybuchlo? raczysz zartowac. jak zostawie na bagazniku roweru
butle z gazem albo gasnice CO to tez odpowiem za to ze jakis zlomiarz
probowal ja na miejscu rozciac i sobie zrobil kuku?

Widziałeś zapięcia rowerowe seryjnie wypełniane agresywnym gazem? Raczysz
żartować. Obawiam się, że jednym z pierwszych pytań, jakie zada Ci sąd, to
"dlaczego umieścił pan w rurce wybuchowy gaz". Jeżeli udowodnisz, że to
taki sam standard jak rury gazowe biegnące pod każdą ulicą, to masz
wówczas spore szanse na wywinięcie się od wyroku :-)

odpowiem uczciwie - poniewaz zadne prawo tego nie zabrania. zapiecie rowerowe to moja wlasnosc i moze zawierac co mi sie podoba. nie jest to przedmiot ktory 'sluzy do przecinania szlifierka'. zgodnie z instrukcja otwiera sie go kluczykiem. ba. podejrzewam ze nawet atest CE bym na taki wynalazek mogl nakleic . --

Data: 2013-05-09 00:51:46
Autor: Paweł Olaszek
[wroc] Kradzież roweru
W dniu 2013-05-08 16:41, Piotr Curious Slawinski pisze:
Alfer_z_pracy wrote:

Piotr Curious Slawinski napisał:

Widziałeś zapięcia rowerowe seryjnie wypełniane agresywnym gazem? Raczysz
żartować. Obawiam się, że jednym z pierwszych pytań, jakie zada Ci sąd, to
"dlaczego umieścił pan w rurce wybuchowy gaz". Jeżeli udowodnisz, że to
taki sam standard jak rury gazowe biegnące pod każdą ulicą, to masz
wówczas spore szanse na wywinięcie się od wyroku :-)

odpowiem uczciwie - poniewaz zadne prawo tego nie zabrania. zapiecie
rowerowe to moja wlasnosc i moze zawierac co mi sie podoba.
nie jest to przedmiot ktory 'sluzy do przecinania szlifierka'. zgodnie z
instrukcja otwiera sie go kluczykiem. ba. podejrzewam ze nawet atest CE bym
na taki wynalazek mogl nakleic .

Twoja śmiała teoria niezmącona jest ziarnem znajomości rzeczy ;-)
W USA może przejdzie, w Polsce sędzia zapyta- po co pan to zrobił? Jeśli z zamiarem wywołania średniego lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu złodzieja, to sorry wodzu, ale podlega wódz karze w wymiarze w ramach kk i jeśli rower, to tylko stacjonarny ;-)
Jak wywołasz lekki (do 7 dni) to i tak złodziej ma jakieś szanse z powództwa cywilnego. Poczytaj komentarz do 156 i 157 kk.

--
pozdrawiam,
Paweł

Data: 2013-05-09 11:27:09
Autor: Alfer_z_pracy
[wroc] Kradzież roweru
Paweł Olaszek napisał:
W USA może przejdzie, w Polsce sędzia zapyta- po co pan to zrobił? Jeśli z zamiarem wywołania średniego lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu
złodzieja, to sorry wodzu, ale podlega wódz karze (...)

Dokładnie takie rozumowanie sądu miałem na myśli, a Ty to ubrałeś w profesjonalne paragrafy. Wiadomo, Piotr może (sam bądź z pomocą zwinnego prawnika) udawać głupa że jego cel był inny. Prawdopodobnie jednak by to na kilometr jechało ściemą. Poza tym obecnie Piotr jest już notowany w google'u więc łatwo będzie udowodnić że miał niecne zamiary :-)

Dodajmy do tego efekty uboczne, na przykład uloka pożyczyła mama ale zgubiła kluczyk więc poprosiła strażaka o pomoc i strażakowi wywaliło pół twarzy w kosmos... taaa, rozwiązanie dla odważnych ;)

A.

Data: 2013-05-09 21:34:18
Autor: Piotr Curious Slawinski
[wroc] Kradzież roweru
Alfer_z_pracy wrote:

Paweł Olaszek napisał:
W USA może przejdzie, w Polsce sędzia zapyta- po co pan to zrobił? Jeśli
z zamiarem wywołania średniego lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu
złodzieja, to sorry wodzu, ale podlega wódz karze (...)

Dokładnie takie rozumowanie sądu miałem na myśli, a Ty to ubrałeś w
profesjonalne paragrafy. Wiadomo, Piotr może (sam bądź z pomocą zwinnego
prawnika) udawać głupa że jego cel był inny. Prawdopodobnie jednak by to
na kilometr jechało ściemą. Poza tym obecnie Piotr jest już notowany w
google'u więc łatwo będzie udowodnić że miał niecne zamiary :-)

Dodajmy do tego efekty uboczne, na przykład uloka pożyczyła mama ale
zgubiła kluczyk więc poprosiła strażaka o pomoc i strażakowi wywaliło pół
twarzy w kosmos... taaa, rozwiązanie dla odważnych ;)

widze ze pochodzimy z innych srodowisk. w moim pewne rzeczy ktore sa niebezpieczne traktuje sie z nalezytym szacunkiem. wynika to z praw natury. jesli stworzysz rzecz do ktorej rozpiecia potrzeba wozu strazackiego i specjalistycznego sprzetu, to w moim srodowisku traktuje sie to za normalna rzecz i nie jest to jakas 'sciema'. Teleologiczne podejscie ze rzecz czy prawo zawsze czemus 'sluzy' wskazuje ze wywodzisz sie raczej z humanistycznych kregow. przypominam ze dla swiata nauki to slepy zaulek...

dodam jeszcze ze praca ze szlifierka przy nieznanym materiale i polowych warunkach to zawsze ryzyko. moze peknac tarcza, moze nam wpasc odlamek w oko... samo zapinanie roweru wiec naraza zlodzieja na ryzyko pracy z niebezpiecznym narzedziem - zgodnie z twoja logika powinno byc wiec karalne.  niemniej jednak aby zaspokoic twoja wizje swiata zlozonego wylacznie z przedmiotow bezpiecznych - zamiast posadzac mnie o chec mordowania strazakow wyobraz sobie u-loki z barwiacym proszkiem - ladunki podobne do tych uzywanych przez konwoje do zabezpieczania duzych sum gotowki - otwierasz walizke - masz wielkie kolorowe bum. takie pacyfistyczne - o ile w to wierzysz ;)

i btw. wyobraz sobie uloki sprzedawane z ostrzezeniami iz przy ich przecinaniu uwalniaja sie substancje niebezpieczne. te oparte o wysokostopowa stal chromowa i kobaltowa praktycznie juz teraz takie wlasnie sa. ogolnie ad walki ze szlifierkami - przeciecie _kazdego_ zapiecia zajmuje czas. mozna wiec podejsc jeszcze inaczej - zapinac rower w kilku miejscach nawet tanimi zapieciami (byle byly dosc grube zeby nie weszly w nozyce)

wiecej pogody i mniej paranoi w zyciu zycze i pozdrawiam

--

Data: 2013-05-10 10:40:24
Autor: Alfer_z_pracy
[wroc] Kradzież roweru
Piotr Curious Slawinski napisał:
Teleologiczne podejscie ze rzecz czy prawo zawsze czemus 'sluzy' wskazuje ze wywodzisz sie raczej z humanistycznych kregow

Tak napisałem? A to wybacz, ale chyba mnie przy tym nie było :) Ewentualnie nie nadążam za Twoim tokiem myślenia, z góry przepraszam.

warunkach to zawsze ryzyko. moze peknac tarcza, moze nam wpasc odlamek w oko... samo zapinanie roweru wiec naraza zlodzieja na ryzyko pracy z
niebezpiecznym narzedziem - zgodnie z twoja logika powinno byc wiec karalne.

Bredzisz. Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy obrażeniami spowodowanymi celowym działaniem (tu mam na myśli Twoją absurdalną, choć formalnie realną wizję napełniania uloka gazem) a wynikającym z przypadku / wypadku czyli np. ulok pęka i odłamek trafia złodzieja w mózg? Swego czasu był na preclu podobny pomysł: w sztycy długie ostrze na sprężynie, kiedy złodziej ucieka ów sztylet wbija mu się w genitalia. Genialne, prawda? Z pewnością w trakcie rozprawy sądowej NIKT by się nie przypieprzył, bo przecież można zawsze uzasadnić że zainstalowałeś sobie to ostrze w celu własnych przyjemności intymnych. Powodzenia :)

wiecej pogody i mniej paranoi w zyciu zycze i pozdrawiam

No cóż, jeśli nadal obstajesz że Twój pomysł zagazowania uloka w celu rozwalenia ryja złodziejowi nie jest paranoją, to również życzę dużo pogody na Twojej ścieżce życiowej :-))

Prawdę mówiąc od pierwszego Twojego posta (w temacie gazu w uloku) traktuję to jako czysto akademicką dyskusję, więc chyba już wystarczy bo to naprawdę niczego praktycznego nam nie da. Zamiast tego wolałbym jakieś fajne video prezentujące cięcie uloka szlifierą (nie żebym w to nie wierzył, ale miło by było coś takiego zobaczyć).

Pzdr!
A.

[wroc] Kradzież roweru

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona