Data: 2010-07-14 06:59:53 | |
Autor: tadek | |
Kradziez danych osobowych | |
Witam,
Gdzie szukac pomocy? Jestem klientem jednej ze szkol. Kilkanascie dni temu otrzymalem oferte od innej szkoly (na to samo szkolenie). Co sie okazalo - osoba wysylajaca te oferte byla pracownikiem porzedniej szkoly, ale zmienila prace. Sprawa bardzo mnie zmrozila gdyz cala obsluge aministracyjna wykonuje za mnie szkola. Organizacja ktora nas ocenia nie ma bezposredniego kontaktu z nami (nie dysponuje adresem mailowym/ telefonem/jedynie zaszyfrowanym identyfikatorem studenta), tak wiec pozostale szkoly nie maja mozliwosci wgladu do moich danych. Druga sprawa - nie wyrazilem nigdzie zgody na przetwarzanie moich danych osobowych. Odruchowo odp. do tej drugiej szkoly jakim sposobem maja moje dane - odp. byla bardzo prosta ze przepraszaja za ewentualny klopot i moga mnie wykasowac z bazy. Wiec poprosilem o wymazanie. Przyznam, ze firma ktora wyslala wskazana propozycje jest naprawde duza i znana i nie licze aby moje ewentuale pismo o zajecie stanowiska przynioslo jakikolwiek odzew. Moze ktos z Was mial do czyniania ze zlamaniem prawa o ochronie danych osobowych? |
|
Data: 2010-07-14 16:52:22 | |
Autor: tygryseek | |
Kradziez danych osobowych | |
...podam podobny przyklad.
Kolega zakladal dzialalnosc gospodarcza . Wszytko poszlo szybko i sprawnie. A za kilka dni dzwoni do niego przedstawiciel banku "X" z oferta konta firmowego ;) Ciekawe skad wiedzial do kogo zadzwonic? Pozdrawiam. |
|
Data: 2010-07-14 16:54:24 | |
Autor: Liwiusz | |
Kradziez danych osobowych | |
tygryseek pisze:
..podam podobny przyklad. Pewnie z bazy GUS lub urzÄdu miasta/gminy. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-07-15 09:32:57 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Kradziez danych osobowych | |
On Wed, 14 Jul 2010, tygryseek wrote:
..podam podobny przyklad. To jest mocno *nie*podobny przykład. Dane o DG są jawne, wyraźnie wyłączone spod ochrony "osobowej", i nawet jeśli ich pozyskanie odbywa się z naruszeniem innych przepisów - samo posiadanie bazy jest "prawidłowe", nic nie zrobisz. Ciekawe skad wiedzial do kogo zadzwonic? Teoretycznie - sprawdził w papierach rejestracyjnych UG/UM. W praktyce mógł *te same* dane dostać od znajomka z US, GUS, ZUS,... - ale tezy że "wyczytałem z dokumentów UM" nie podważysz :) W przypadku osoby fizycznej nie prowadzącej DG, nie będącej właścicielem nieruchomości (KW są jawne!) i nie podlegającej innym urzędowym "wpisom" (AFAIR niektóre zawody) - dysponent danych musi się wytłumaczyć "a skąd pan je wziął". pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-07-16 15:04:33 | |
Autor: Pa pa5merf | |
Kradziez danych osobowych | |
Órzytkownik "tygryseek" napisal:
..podam podobny przyklad. powinienes to pytanie zadac owemu bankowi, a on zgodnie z prawem powinien ci udzielic wszelkich informacji na ten temat, ale zeby to pewnie mialo jakis efekt prawny to lepiej to zrobic na pismie i listem poleconym:O) po otrzymaniu odpowiedzi, lub nie mozesz dalej drazyc:O) acha, a czy telefon na ktury dzwonili to byl prywatny czy firmowy?:O) bo dane firmowe sa jawne, natomiast prywatne nie:O) |
|
Data: 2010-07-17 07:16:27 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Kradziez danych osobowych | |
On Fri, 16 Jul 2010, Pa pa5merf wrote:
acha, a czy telefon na ktury dzwonili to byl prywatny czy firmowy?:O) Ekhm... a chodzi o firmę państwową czy komunalną? (bo jak rozumiem - o *prywatną* nie?) pzdr, Gotfryd |
|