Data: 2009-08-04 16:09:51 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
Kradzież w Łodzi :) | |
Przeklejam fragment ogłoszenia z Łodzi, jakoś w całej tej sytuacji mało śmiesznej mnie to rozbawiło, a zwłaszcza dopisek autora ogłoszenia na końcu - pewnie poczucie humoru mam dziwne:-)
============= "Wczoraj (sobota) około w okolicach Zgierskiej i Pstrągowej około 23:00 ukradziono mi rower! (...) - wyłupany fragment tylnej obręczy - nierównomierne zdarcie opony wynikające z wyłupania obreczy (odczuwalne podbijanie koła) - uszkodzony widelec - ogromne luzy na kierownicy - przerzutka tylna chrzęściła na 2 największych trybach - brak przedniej przerzutki - w przednim kole brak 1 szprychy - odblask pod siodełkiem - rower ogólnie zaniedbany, mocno pordzewiały, niemyty od końca zimy I co za pajac połasił się na takiego grata???" =================== |
|
Data: 2009-08-04 21:15:20 | |
Autor: M_X | |
Kradzież w Łodzi :) | |
> I co za pajac połasił się na takiego grata???"
=================== Typowy przykład na to, że okazja czyni złodzieja. Mnie też kiedyś ukradli podobnego mieszczucha, dla typowego złodziejaszka przecięcie linki to nie problem. Chociaż istnieje też inna hipoteza bo rower skradziono z piwnicy - możliwe że ktoś dostał cynk że tam może być droższy rower (ja po stracie pierwszego wypieszczonego górala trzymanego w piwnicy, drugą maszynę zwykłem trzymać kolo łóżka :] ). Ale to znów przykład na to, że zwykle za kradzieżami stoją ludzie, którzy niekoniecznie znają się na wartości rowerów, tylko kradną wszystko jak leci i podstawiają paserom etc. POZDRAV M_X |
|