Data: 2015-10-22 09:01:54 | |
Autor: Mark Woydak | |
Krajobraz po wyborach | |
Wg sondaży niezależnych (buhahahhahaaaaa!) ośrodków niedzielne wybory wygra PiS - ok 40% głosów oszołomów. Do absolutnej większości zabraknie więc im około 10-15%. Pewnym jest, że utworzenie rządu prezydent (Niech rządzi wiecznie!) powierzy prezesowi (Niech żyje wiecznie!) PiS (Niech rządzi wiecznie!), a nie marionetce Szydło Beacie. Jej zapewne przypadnie gabinet z prawem do samodzielnego parzenia herbaty. Sellin już przygotowuje czystkę w TVP (Lisowi obetnie się ogon). Gowin w oparciu o listy sprządzone w porozumieniu z kurią przez Antoniego rozpocznie zamykanie POtepieńców do pierdla a nawet rozwałkę. Ten na gałąź, ten do dołu z wapnem,tego wywieźć do lasu (prywatnego!), tamtą oddać do domu publicznego. Kurski Jacek zapewne
też dostanie jakieś "odpowiedzilane" stanowisko, Hoffmanowi z wielkim ptakiem zapewne trafi się zarządzanie burdelami do których zostaną oddane matki, żony, córki i kochanki zwolenników PO. Ale co dalej wciąż brakuje tych 10-15%. Rozwiązanie jest proste! Prezes (oooppppss premier!) ogłosi, że jest jeszcze kilka wolnych biurek w ministerialnych zakamarkach. Ach co to się będzie działo! Ponieważ wiadomym jest, że świnie ciągną do koryta ruszy lawina transferów wybrańców narodu z innych partii, którzy z dumą przed kamerami TVPiS oświadczą, że zawsze mieli serce po prawej i sprawiedliwej stronie tylko sitwa ich tłamsiła (przykłady: Gowin, Żalek, Czarnecki i inni). Jak wiadomo z takich gnid wywodzą się największe skurwysyny więc armia ta zasili ministerstwo Antoniego i jeszcze przed świetami rozpocznie się polowanie nawróconych na swoich dawnych kolegów! Czarny scenariusz? Jakże jednak możliwy! Głosujcie na PiS. Za was też się wezmą! Mark Woydak |
|