Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Krakow - Toskania

Krakow - Toskania

Data: 2011-02-11 20:21:07
Autor: Mruk
Krakow - Toskania
W dniu 2011-02-09 18:27, Jakub Jewuła pisze:
Wybieram sie do Toskanii i zastanawiam jak jechac.
Nie chodzi o to ktoredy, bo to raczej wiadomo ;) tylko
czy robic przystanek z noclegiem czy walic na raz...

Niby 1300km, ale cywilizowanymi krajami ;)

Pytanie do praktykow - jest szansa przejechac z Krakowa
do Fiorencji za jednym strzalem? Zakladam start o 4 rano
i jazde autostradami z predkoscia <> 125km/h wg. GPS
- powyzej robi sie juz za glosno w aucie a to meczy.

Robil ktos ta trase na jeden raz?

Z gory dzieki za komentarze praktykow...

to tylko i wyłącznie zależy od Twoich predyspozycji

Ja po autostradzie robię 1300km na raz (w sensie bez noclegu). Jak chcesz oglądać coś po drodze (a jest co) to możesz podzielić i na 10 rat.

Wszystko zależy co robisz, po co jedziesz, jakie masz umiejętności i predyspozycje. Na śpiocha jedzie się bardzo niebezpiecznie i jak ktoś widzi, że robi się śpiący to trzeba się zatrzymać bo kraksa murowana

Wyjazd o 4 dla mnie jest nieporozumieniem. Jestem sowa więc lubię pospać choć jak masz trafić na bergamo w innych porach niż nocna to już lepiej wstać rano

Jak jedziesz z całą rodziną na wakacje to w mojej ocenie jechanie więcej niż 1000km na raz to głupota i zbędna oszczędność.



M

Krakow - Toskania

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona